X
ďťż
"Sensacja XXI wieku!"

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA



"Rz": Wołoszański agentem o pseudonimie "Ben"

"Rzeczpospolita": Bogusław Wołoszański, znany dziennikarz telewizyjny, autor programu "Sensacje XX wieku", w latach 80. był współpracownikiem peerelowskiego wywiadu.
Historyk Piotr Gontarczyk ujawnia w "Rzeczpospolitej" materiały z Instytutu Pamięci Narodowej.

Wywiad Służby Bezpieczeństwa zainteresował się Wołoszańskim, gdy w 1985 roku został kandydatem na korespondenta Polskiego Radia i Telewizji w Londynie. W październiku 1985 r. autor "Sensacji XX wieku" pierwszy raz spotkał się z esbekiem w restauracji Budapeszt na ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Od początku nie ukrywał, że gotów jest podjąć współpracę ze służbami specjalnymi - pisze "Rzeczpospolita".

Według materiałów SB zgromadzonych w IPN nowo pozyskany agent wybrał sobie pseudonim Ben i własnoręcznie sporządził zobowiązanie do współpracy. Następnie został zarejestrowany w ewidencji jako kontakt operacyjny. Na własne potrzeby Służba Bezpieczeństwa nadała mu drugi pseudonim Rewo.

Agenta przeszkolono w dziedzinie podstaw sztuki wywiadowczej. Poinformowano o sposobach działania zachodnich służb specjalnych, przekazano techniki sporządzania i bezpiecznego przechowywania notatek, a także wykrywania "ogona" służb kontrwywiadu przeciwnika.

Działalność wywiadowcza "Rewo" w Londynie nie była jednak pasmem sukcesów. Szybko okazało się, że agent nie potrafi zdobyć zaufania ani Brytyjczyków, ani środowisk polonijnych. W tej sytuacji Wołoszański dostarczał wywiadowi jedynie swoje opinie, analizy i drobnej wartości informacje.

Wołoszański do kraju wrócił latem 1988 r. Kilka miesięcy później mjr R. Taraszkiewicz oficjalnie zamknął dokumentację dotyczącą kontaktu operacyjnego pseudonim Rewo.


Źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1466659,11,item.html

Zdrówka życzę


no kto by się spodziewał
Okazuje się że co drugi to kapuś.

Okazuje się że co drugi to kapuś.

Nie wiem czemu się tu dziwić. Obecnie, żeby zyskać sławę, trzeba się zgłosić do Big Brothera... i kiedyś też tak było. Pokoje zwierzeń nie są wynalzkiem ostatnich lat.

Gdzieś, kiedyś słyszałem, że KAŻDY kto w PRL-u był na szpicy: od pisarzy, poprzez dziennikarzy, sportowców, czy aktorów, musiał być jakoś umoczony we współpracę... bo podobno o tych, którzy umoczyć się nie dali, nikt nigdy nie miał okazji usłyszeć. Ciekawym czy to prawda.

Zdrówka życzę



Gdzieś, kiedyś słyszałem, że KAŻDY kto w PRL-u był na szpicy: od pisarzy, poprzez dziennikarzy, sportowców, czy aktorów, musiał być jakoś umoczony we współpracę... bo podobno o tych, którzy umoczyć się nie dali, nikt nigdy nie miał okazji usłyszeć. Ciekawym czy to prawda.

Zdrówka życzę


Napewno nieprawda, przecież Perfekt np był zawsze zespołem antysystemowym i antykomunistycznym. A jakoś mieli i występy i płyty. Jeżeli ktoś był dobry to mogł występować , widać że niektórym się to niechce w głowach pomieścić

Mnie to nie dziwi. Przecież to sługus salonu. Jego udział w propagandowej agitce telewizyjnej za eurosojuzem, nie powinien nikomu myślącemu pozostawić złudzeń.
Wołoszański: "Zgodziłem się na współpracę, by lepiej poznać służby"

Zdrówka życzę
Ja pierdole, tak to się jeszcze żadna szmata nie tłumaczyła
ja to mysle ze jak przejde na emeryture to tez zostane agentem.
Poczytajcie komentarze tych sucharow z onetu... Tzn. zawsze byly idiotyczne, ale teraz 90% durni broni bylych agentow i krytykuje tych, ktorzy sbkami nigdy nie byli.
Mnie to jakoś wogóle nie dziwi,koles który za czasów PRL siedzial w LONDYNIE predzej czy póżniej musiał znaleźc się na celowniku służb specjalnych=rutynowa czynność,jakby się nie zgodził to pewnie by tam nie pojechał,ciekawe kto nastepny

ps:tłumaczenie swoja drogą przezabawne
Waldemar Łysiak w jakimś felietonie napisał, że ubecja nie pozwoliła sobie by ryzykować i puszczać w TV na żywo nie swojego człowieka. Po co jakiś fajerwerk despearata, który w dzienniku powiedziałby precz z komuną. Każdy kto za komuny pracował w tv na żywo to ubol!

na plus muszę przyznać panu Bogusiowi, ze nie słyszałem jego wypowiedzi na temat niepotrzebności lustracji nigdy (jeśli takowe były, to zmienię zdanie), nie kandyduje też na żaden ważny urząd kościelny ani nawet państwowy, dopóki nie wydał dementi, byłem w stanie uznać, ze mi wystarcza jego tłumaczenie, bo i tak obecnie j.w.
Przychylam się do zdania Budynia. Poza tym, że w swojej naiwności jestem troche zawiedziony, bo lubie oglądać programy gościa. No i poza tym jest to dobry syndrom, że ujawniono kogoś, kto powiedzmy nie bierze udziału w większej "grze" (znaczy nie pcha się tak mocno do polityki) - lustracja to nie tylko arcybiskupi i posłowie, autorytety moralne...

na plus muszę przyznać panu Bogusiowi, ze nie słyszałem jego wypowiedzi na temat niepotrzebności lustracji nigdy (jeśli takowe były, to zmienię zdanie), nie kandyduje też na żaden ważny urząd kościelny ani nawet państwowy, dopóki nie wydał dementi, byłem w stanie uznać, ze mi wystarcza jego tłumaczenie, bo i tak obecnie j.w. No właśnie,jeśli coś tam podpisywał nawet to raczej nikomu krzywdy nie zrobił,antylustratorem nie jest, a na stanowiska się nie pcha.Moralnie mozna ,a pewne i nawet trzeba potępić,ale jakby to powiedział sędzia szkodliwośc społeczna niewielka.
ja sie zastanawiam (no chyba ze w IV PRL nie ma wywiadu )
z jakich srodowisk obecnie sie takowych werbuje i czy takowi nie maja obaw ze sprzeda ich wlasne panstwo

No właśnie,jeśli coś tam podpisywał nawet to raczej nikomu krzywdy nie zrobił,antylustratorem nie jest, a na stanowiska się nie pcha.Moralnie mozna ,a pewne i nawet trzeba potępić,ale jakby to powiedział sędzia szkodliwośc społeczna niewielka.

To, że swoją współpracą ze służbami nie szkodził (załóżmy, że tak było faktycznie), to co najwyżej uchroni go przed dostaniem od kogoś "w mordę". Jednak sam fakt współpracy jest jednoznaczny ze zgodą na zamordystyczne działanie państwa i co gorsze wspieranie go w tym celu! Przecież była to współpraca ze służbami, które miały ręcę ubroczone krwią niewinnych Polaków!

z jakich srodowisk obecnie sie takowych werbuje i czy takowi nie maja obaw ze sprzeda ich wlasne panstwo
jakby ktoś chciał mnie zwerbować to jestem gotów do poświęceń dla Ojczyzny

za małą opłatą
mała szkodliwośc społeczna mała szkodliwościa społeczną ale ten człowiek popierał jak by na to nie patrzec okupana polski. I wspierał tych którzy mordowali bochaterów z AK itd. Huj mu w serce. Byli tacy co zgineli niechcąc współpracowac i moim zdaniem tłumaczenia np. Wielgusa ze nie mógł by sie uczyc, czy Wołoszańskiego ze nie mógł by wyjechać za granice sa zajebiście nie na miejscu.

mała szkodliwośc społeczna mała szkodliwościa społeczną ale ten człowiek popierał jak by na to nie patrzec okupana polski. I wspierał tych którzy mordowali bochaterów z AK itd. Huj mu w serce. Byli tacy co zgineli niechcąc współpracowac i moim zdaniem tłumaczenia np. Wielgusa ze nie mógł by sie uczyc, czy Wołoszańskiego ze nie mógł by wyjechać za granice sa zajebiście nie na miejscu.

Ale on nie mówi ze niemógłby wyjechać, wręcz przeciwnie.

Mówi tylko:

Była to przygoda, trzyletnia przygoda i w tych kategoriach to traktuję. Dała mi wspaniałą wiedzę, a jednocześnie głęboką, pełną świadomość, że naprawdę nikogo nie skrzywdziłem, na nikogo nie doniosłem.

Za: http://fakty.interia.pl/f...oda,859456,2943
w wywiadzie dla wp.pl mówi:

"Wydawało mi się to konieczne, żeby móc wyjechać do Wielkiej Brytanii".

Nie było tak, że gdyby powiedział pan "nie", to by pan nie wyjechał?

Nie, absolutnie nie.

Nie było tak, że każdy korespondent mediów polskich musiał wtedy współpracować z wywiadem?

Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, nie wiem jak było. Natomiast uważam - ale też nie jestem do końca przekonany - że gdybym powiedział "nie", nie spowodowałoby to zatrzymania mojego wyjazdu.


Czyli się mota
Czyli nie musiał, ale współpracował? Tym większa kurwa.

Poczytajcie komentarze tych sucharow z onetu... Tzn. zawsze byly idiotyczne, ale teraz 90% durni broni bylych agentow i krytykuje tych, ktorzy sbkami nigdy nie byli.

Przecież to SB chciało ochronić Polskę przed oszołomami i "jaskiniowym antykomunizmem" Nie jest winien ten który współpracował ( przecież on chciał tylko lepszego życia dla siebie i swojej rodziny) ale ten, który prowadzi ''kampanię nienawiści" przeciwko porządnym ludziom, którym zdarzyły się w przeszłości drobne grzeszki.
Widzę w tych komentarzach kolejny przykład "michnikowszczyzny"
Szczerze mówiąc mnie bardziej interesuje sprawa "cyklisty" Borowskiego, który był na kontakcie niż "agentowanie" Wołoszańskiego. Z resztą z tego co można wyczytać to Boguś nawet nie umiał dobrze szpiegować, bo ludzie mu nie ufali a wszystkie informacje zebrane przez niego były raczej jałowe i nikomu nieprzydatne


Wołoszański zaprzeczył też zawartym w tekście informacjom m.in. o tym, że chciał wciągnąć do pracy w wywiadzie swoją teściową.


wspaniała okazja poznania metod funkcjonowania wywiadu i tajnych służb".
"I w istocie była to wiedza fascynująca" - powiedział.


Zawsze myślałem, że Wołoszański ma wszystkie klepki na swoim miejscu, jak widać myliłem się. Przecież coś takiego mógłby powiedzieć przedszkolak zafascynowany zabawą w "agenta" albo hipis Owsiaka po pobycie na obozie "pokojowego patrolu" a nie dorosły, poważny mężczyzna wypowiadający się na temat swoich kontaktów z bezpieką. Tylko czekać jak Jaruzel w jakimś wywiadzie powie, że stan wojenny to była znakomita zabawa i fascynujące przeżycie.


Odrzuciłem ten szantaż dlatego, że uznawałem, ze nie mam sobie nic do zarzucenia i mogę spokojnie przyznawać się do tego, że w okresie trzech lat współpracowałem z polskim wywiadem
...no faktycznie, po zabawie w "agenta" należało posprzątać zabawki i pójść na leżakowanie. Skoro był tak dumny z bycia agentem to dlaczego nigdy się nie przyznał ??
Ale kariere w telewizji zrobil !!! Moj nauczyciel historii wykladowca na UG po doktoracie byl zazenowany trescia programow Woloszanskiego , uwazal ze jego historie to wyssane z palca insynuacje i science fiction a z Woloszanskiego taki historyk jak z koziej dupy traba telewizyjny szolmen i poszukiwacz sensacji z przed pol wieku. Ja mu wierze.
Zigi co to znaczy 'ale'?
'Dlatego' zrobil a nie 'ale'

mimo wszystko panowie, przynajnmiej jedna osoba z inna strategia w obliczu ujawnienia niewygodnych faktow. co prawda strategia godna niezlego idioty, ale zawsze cos nowego a to czasami wartosc sama w sobie
Podobno z niego dupa była była a nie agent, na nikogo nie doniósł. Nie przesadzajmy, są osoby które dużo bardziej pomagały komuchom i to ich trzeba przede wszystkim ujawnić.

Poza tym mam do niego pewien sentyment za jego programy, nawet mimo tego że podobno czasem mijały się z prawdą.
mna tez jakies masakryczne uczucia nie miotaja, co wiecej lubilem kolesia za fajne programy. a potem przyszli r27 i Human i powiedziali ze to kupa gowna byla wielkie dzieki

a tak na serio. koles sie nigdzie nie pchal do rzadzenia, nigdzie nie szczekal o lustracyjnej nienawisci i odwecie wiec Bog mu na droge. koles nie dosc ze szpiegowac nie potrafil to wytlumaczyl sie tak ze wszytkim bardziej do smiechu niz do jakichkolwiek innych reakcji

BOGUSLAW WAS INNOCENT!! <pogo_w_pokoju>
ciekawe kto bedzie nastepny ? stawiam na zbigniewa wodeckiego
Toć on jedynie do Chałup jeździł..
Szkodliwość tego jest choćby taka, że tacy "giętcy" robili kariery kosztem zdolniejszych od siebie ludzi "z zasadami", którzy na współpracę nie szli i przez to tacy różni Wołoszańscy zajmowali im miejsca.

tacy różni Wołoszańscy zajmowali im miejsca.

Praktycznie cala telewizja to byli tacy Woloszanscy , a pamietacie ta glupia pizde WALTER SANDRE coreczke zydowskiego prominenta z lat 70-80 jego zoneczka i cala rodzinka robila kariere w telwizji. I ten maly kutas WALDEK z 5-10-15 ? Wszyscy wiedza kim ci ludzie sa i jaka polityke medialna prowadza obecnie !!! Na szafot .....
kolo jaki miał styl taki miał, czasami oglądałem jego programy, przeczytałem jedną knigę, rzeczy oczywiste mieszał tam z oczywistymi bzdurami, był (jest?) mitomanem, za to jeden z lepszych historyków, Paweł Wieczorkiewicz, powiedział o nim kiedyś coś w tym stylu "może te jego programy od strony merytorycznej miały niski poziom, ale zainteresowały mnóstwo młodych ludzi historią" - i to jest moim zdaniem niezbity fakt.
z drugiej strony ja go jeszcze pamietam z lat 80-tych jak z telewizora straszył nas amerykańskim atakiem atomowym
w sumie jak już ktoś napisał to taki nieszkodliwy wariat był - z tego wywiadu go wypisali bo nic wyszpiegować nie potrafil taki kuźwa szwejk polskiej agentury.
ja bym mu darował...
Wg mnie z Bogusiem jest taka kwestia, że nie za bardzo jest go za co "rozliczac". HA napisał, że bym mu "darował". Rzecz w tym, ze nie za bardzo jest mu co "darować". Był w wywiadzie, to był. Jedyną jego winą jest to co napisał Vibovit (zajęcie miejsca ludziom z zasadami), oprócz tego to właśnie taki Szwejk. Nie pchał sie do polityki, ani do biznesu, więc jedyne co ta jego "agenturalnośc" wnosi do jego obrazu, to to, że teraz mamy świadomość z jakiego typu gościem mamy do czynienia. W sumie nic więcej. Co do jego programów, to to był taka historia popularno-naukowa (w sumie forpoczta programów serwowanych obecnie na Discovery). Czyli może nie do końca pogłębiona i zgodna ze wszystkimi faktami, ale interesująca na tyle, że dla wielu osób mogła być dobrym startem do poważnego zainteresowania się poruszanymi kwestiami.

Reasumując: kamienować Bogusia nie mam zamiaru. Po prostu okazało się kto zacz

Zdrówka życzę

PS:
że niby Wołoszański kiepskim agentem był??? wolne żarty pzrecież kolo ujawnił takie tajemnice wywiadu brytyjskiego, że nawet oni sami nie mieli o nich pojęcia, rozwikłał tyle tajemnic z I i II WŚ, ze 50 innych "historyków" nie zrobiło połowe tego.

A na poważnie to jedyne co dobrego zrobił to zainteresował sporo młodzieży historią, szoda tylko że część pozostała na jego przedstawieniu tej historii.
Poza tem nie od dziś wiadomo jak "środowisko telewizyjno-estradowe" zachowywało się względem władzy.
Przyznam że tez lubiłem kolesia za ciekawą forme prowadzenia programów ale pomyślmy, czy ktoś inny CZYSTY po 89tym dostał by te robote ? NIE !
Musiała być to osoba w jakiś sposób umoczona aby mieć pewność że nie będzie się wyrywał z "Grupy trzymającej władze"
Zrobione z niego dobrego fachowego historyka który później nawoływał do głosowania na UE i.....napewno dzięki temu wielu ludzi uznało że warto.

Dla mnie, to jest on przykładem osoby która nie zorbiła niczego złego w czasach PRL, ale za to mogła być doskonale wykorzystana jako późniejsze zabezpieczenie nowopowstałego systemu. I tak był wykorzystany.
ja tam typa lubie
i chuj to ze namawial ludziuff zeby glosowali za wejsciem do UE( a co to kurwa wlasnego rozumu nie maja)
PS: a taki Kurek z Kaminskim.........
a Pies Pankracy..... a Mis w okienku........
wyjątkowo oporny typ na argumenty..pisywałem czasem na jego forum...

facet przeświadczony o swojej wiedzy i bardzo zmanierowany..kupa smiechu była bo ewidentnie opóźniony w dorobku naukowym gdyż nie bardzo kwapił sie by sięgać po jakieś nowe opracowania i poprzestawał na tym co kiedyś przeczytał
tych co sie nie zgadzali z jego teoriami traktowął z góry i p ochamsku...nie wczytując sie nawet w posty....

typowa pizda karierowicz
.............

a Pies Pankracy.
to moja rodzina, serio (znaczy pan dający głos i ruch kukiełce, niestety nie żyje od kilku lat, ale miałem okazję go poznać. Raczej nie był szpiclem eot.
Szpicem raczej.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.