|
| Marek Nowakowski |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Jeden z moich ulubionych polskich pisarzy. Mistrz krótkiej formy, niezłomny kronikarz miejskich suburbiów i ironiczny komentator rzeczywistości. Próbuję ogarnąć jego dorobek co jest trudne bo opowiadania wychodzą w różnych małych wydawnictwach i dziwnych koniguracjach, czesto się powtarzając w różnych zbiorach. Jak do tej pory przeczytałem większość (?) zbiorów opowiadań, "Raport o Stanie Wojennym", "Mój Słownik PRL", powieści "Trampolina" i "strzały w Motelu George" (najsłabsza) . Teraz kończe czytać cykl "Powidoki", który zawiera ujęte w forme krótkich obrazków prozatorskich wspomnienia dawnej Warszawy i jej peryferiów. Ciekaw jestem opinii "konserw". Wydaje mi się, że powinien tu pasować zarówno "ideologicznie" (zdecydowany antykomunizm) i estetycznie poprzez zainteresowanie ciemną stroną miejskiego życia i ludźmi wyrzuconymi lub świadomie wykraczającymi poza margines społeczeństwa.
jako dzieciak przeczytałem od cholery jego rzeczy, pamiętam, że mi się podobały bardzo... Pora sobie przypomnieć, bo nic więcej nie napiszę teraz. W każdym razie jak najbardziej na tak
dobry autor w nowszch jego pozycjach bije nostalgia za swiatem który odszedł światem złodziejstwa przedmieść innego podejścia do spraw niż teraz
to se ne vrati niestety
chyba nawet sam siedział jak i drinkował chyba także
podobny swiat tylko z kresów jest u piaseckiego
dobry autor w nowszch jego pozycjach bije nostalgia za swiatem który odszedł światem złodziejstwa przedmieść innego podejścia do spraw niż teraz
to se ne vrati niestety
chyba nawet sam siedział jak i drinkował chyba także
podobny swiat tylko z kresów jest u piaseckiego
Piasecki poza swoją "trylogią przemytniczą" był pisarzem raczej słabym i nieudolnym. Opowiadania i mikropowieści Nowakowskiego też są pisane według jednego modelu, który mój kolega streścił jako "wypiłem dupcyłem zabiłem" ale czyta się je zdecydowanie lepiej. Nowakowski sprawnie włada piórem i choć intersuje go w sumie tylko kilka tematów, za każdym razem jestem zadowolony. Ciekawe, że chyba jeszcze nikt nie podjął się próby ekranizacji jego prozy. Wydaje mi się to dziwne bo Nowakowski pisze bardzo plastycznie, wręcz "filmowo".
Ciekawe, że chyba jeszcze nikt nie podjął się próby ekranizacji jego prozy. Wydaje mi się to dziwne bo Nowakowski pisze bardzo plastycznie, wręcz "filmowo". http://www.filmpolski.pl/fp/index.php/124467
Oglądałem to
Ogólnie ramoty takie (jak Hłasko), ale fakt - stylowe.
Istotnie, ma nawet dosc pokaźną filmografię jako autor scenariuszy, powstało tez kilka adaptacji. Dzięki za info, wstyd mie tera
Sprawdziłem jest dostępne w osłoskopie. Wiem, ze nielegal ale chyba jedyna możliwość żeby to obejrzeć ( żeby miec kanał kino polska trzeba wykupić dość drogi pakiet w kablówce)
tu jest link do emule`a
ed2k://|file|Siedem.Czerwonych.Roz.[AK].(osloskop.net).avi|733460480|821F57B91F2982371D90B4E92E431C7A|/
Artykuł o Nowakowskim z "Życia" http://www.niniwa2.cba.pl/nowakowski.htm
Patrz też http://www.conservativepu...topic.php?t=516
zachęcony tym wątkiem przeczytałem (a raczej odświeżyłem sobie) "Portret artysty...", teraz czytam "Sielankę" czyli zbiór opowiadań wydany w serii XXXlecia PRL bodajże, wbrew pozorom jednej z sensowniejszych serii wydawniczych tamtego okresu... I w jednym opowiadaniu znalazłęm cudowne zdanie: "Przystojny był - chusteczką przetarła oczy - Taki murzynowaty, żydowaty, trochę jakby Mulat".
Bardzo dobrze się to czyta
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|
