ďťż
DUMBS - Rocket From Poland

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA


dyby zmierzyć legendę największych tuzów punk rocka ilością ich epigonów, klonów i wielbicieli, dominacja The Ramones okazałaby się miażdżąca. Żadna inna punkowa, a może nawet rockowa kapela nie doczekała się tylu coverów i tribute albumów nagrywany przez załogantów z całego świata, łącznie z przerabianiem od A do Z całych ich płyt (istnieją nowe wersje pierwszych ośmiu albumów Ramones!!!).

W Polsce jeszcze do niedawna wydawało się, że nikt nie kuma genialnej prostoty ramones-punka... Do momentu, kiedy objawiła się światu, przepisowo przystrojona w skórzane ramoneski, potargane dżinsy i sfatygowane conversy, trójka warszawiaków z DUMBS! Prawdziwych, z krwi, kości i kleju Ramones-maniaków!

Nie ma wielkiej oryginalności w nagraniu kilkunastu nieśmiertelnych szlagierów Ramones, ale Dumbsi postarali się, żebyśmy słuchając tej płyty nie raz podskoczyli z wrażenia. Ich nowy album będzie być może jedyną okazją, aby wykrzyczeć legendarne hity… po polsku! Celne tłumaczenia, wymiatające energetycznie wykonanie, czujny dobór repertuaru (obok sztandarowych hitów z pierwszych trzech albumów, Dumbsi wybrali kilka znakomitych rodzynków późnych Ramonesów)… Finałowego nokautu dokona pojawiający się gościnnie w niektórych kawałkach głos niewieści, pamiętny z tej legendarnej kapeli, której nazwę mam na końcu języka… ale nie mogę sobie przypomnieć…

Większości z was opadnie kopara, kiedy zaśpiewana w swojskim narzeczu „Sheena jest punkówą” wzbudzi w sercu zawieruchę, porównywalną z zadymą jaka wybuchła kiedy słyszało się ten numer po raz pierwszy! I tak będzie z całą tą płytą!

Drugi album Dumbs, zatytułowany - jakże by inaczej - „Rocket From Poland” ukaże się we wrześniu 2008 roku nakładem „Pasażera”.


http://www.pasazer.pl/



dobry news





dobry news


juz odkladam kase
mogli na warheadzie sie pochwalic chociaz cos
czekam z niecierpliwością

ten bonusowy kawałek na worst nightmares był świetny, czekam na płytę


Dla mnie kawałek z Niką to padaka straszna. pierwsza płyta ogólnie dawała radę, teraz mamy odgrzewanie kotleta. Zobaczymy.
Zobaczymy. Jedynka od Damrockersów odstaje, ale może się chłopaki zepną
dobre wieści, czekam na płytę a numer z Niką ze względu na tekst jest mi bardzo bliski z wielu powodów
Trudno powiedzieć co to będzie - nikt jeszcze nie słyszał tego dzieła. Zdaje się, że materiał się miksuje.


mam nadzieje ze bedzie lepsza od tej poprzedniej kiszki.
Pierwszy album był super. Tego trochę się boję ze względu na tłumaczenia.
Ciągle straszy mnie po nocach "Bij gnoja w łeb" Analogsów...

nikt jeszcze nie słyszał tego dzieła.

Ja słyszałem co nie co (ze dwa kawałki) - generalnie jak ktoś się nastawia na album wypełniony tematem w stylu bonusa z jedynki, to nie powinien się rozczarować.

Mnie osobiście ta płyta ani ziębi, ani grzeje - wolałbym drugi autorski album.


Tego trochę się boję ze względu na tłumaczenia.

Spokojna głowa.

Trudno powiedzieć co to będzie - nikt jeszcze nie słyszał tego dzieła. Zdaje się, że materiał się miksuje.

Wszystko fajnie, ale bój się Boga stan, jak Ty się nie wstydzisz wklejać takiej chujowej grafiki?

Zdrówka życzę
spokojnie, grafika nie jest zla - jest heilowanie, jest hate
grafika zajebista. mam nadzieję że okładka będzie coś w ten deseń.

bój się Boga stan, jak Ty się nie wstydzisz wklejać takiej chujowej grafiki? Mam "trochę" inne zdanie na ten temat, aczkolwiek domyślam się, że to spodoba się głównie grafikom.


mam nadzieję że okładka będzie coś w ten deseń. Niestety, nie. Rysunek na okładkę robi kto inny. lepszy ode mnie.
Nie podzielę się wieściami, bo na dzień dzisiejszy koleżka nie wyjął jeszcze papieru z szuflady, nie mówiąc o zdjęciu skuwki z pisaka.
żal mi że ta płyta wychodzi, na szczescie sa osoby co tego sluchają i moze kupią.... po 1szym CD nie bedzie to raczej nic przełomowego, czyli KUPA, chociaz trzymam kciuki..

po 1szym CD nie bedzie to raczej nic przełomowego, czyli KUPA, chociaz trzymam kciuki..

ze co kurwa? po dumbsach oczekujesz czegoś przełomowego? puknij się w łeb człowieku. z niecierpliwością czekam na tą płytę bo jedynka (mimo że nie przełomowa:D) wg mnie wbiła dumbs w czołówkę polskiego punka. co to znaczy w ogóle przełomowa? że kapela zamiast głosu wokalisty ma ujadanie dwóch pitbulli (poważnie jest taki grind-core)? że nie grają na instrumentach tylko na warzywach? pierdole przełomy i czekam na kolejna dawkę polskich ramones.
ps. ale jakby nagrali swoje własne piosenki czekałbym niecierpliwiej:P
Oczekuje! Chociazby tego, żeby dało się ich słuchać. Ramonesów można - ich nie. Dlaczego? Nazwanie ich polskim ramones to jak porównianie Bayer Full do Exploited.

A czekaj sobie cierpliwie na tą płytkę, nikt Ci jej nie zabierze... z Empików jej nie wykupią

joł 77

Nazwanie ich polskim ramones to jak porównianie Bayer Full do Exploited.
hm... nie słyszałem żeby bayer full grał kawałki exploited, ale cóż muszę przyznać że nie jestem tak oblatany w klimatach disco-polo dla mnie muza zajebista, dla ciebie chujowa, nie ma się co spinać, ale oczekiwanie 'przełomowości' od kapeli, która gra pod inna kapele po prostu mnie ujęło.

Oczekuje! Chociazby tego, żeby dało się ich słuchać. Ramonesów można - ich nie.
kwestia gustu ale mam tak samo . jedynie co w tej płycie mi się podoba to okładka.
na nowej płycie będą kawałki Ramonesów więc pewnie da się słuchać.

jedynka (mimo że nie przełomowa:D) wg mnie wbiła dumbs w czołówkę polskiego punka.

No jeśli to ma być czołówka to musi naprawdę być bardzo źle.
Aż tyle, czy tylko tyle ?

Średnio mnie ich granie rusza, a do czołówki to jeszcze daleka droga ich czeka, mimo całej mizerji polskiej sceny.

Takich kapel na świecie cała kupa.
Tylko tyle. Nie oczekuje po nich niczego więcej. I tu rodzi się pytanie. Co do czołówki polskiej sceny należy, a co nie. Szczerze powiedziawszy nie widzę kandydatów na pudło
Bez kitu, nie ma polskiej kapeli która mógłbym słuchać do oporu.
Nuda, nic się nie dzieje jak mawiał pewien inżynier.
Tylko że po świecie kapel ramonesopodobnych gra cała masa i żadna mnie nie rusza tak jak oryginał, a jeśli ktoś jest kower bandem to tym bardziej daleka droga do tego pudła.
Przecież nie twierdze inaczej
Zastanawiam się tylko jakie kapele można by nazwać czołówką polskiego pankroka i nie widzę kandydatów.

No chociaż ostatnio w Słupsku pojawił się całkiem niezły zespół psychobilly
Tak naprawdę nigdy się nie zastanawiałem co jest już czołówką, a co nią jeszcze nie jest, i myślę że nie mam takiej listy kapel. Zresztą mało słucham polskiej muzy. Może po prostu każdy ma swój miernik wartości i dla każdego co innego jest najlepsze, i nie koniecznie musi to być made in Poland.
To jest jasna sprawa ale przecież jakiś wspólny, że tak powiem mianownik być musi
Może takim wspólnym mianownikiem niech będzie to że wiedzą do czego służą instrumenty, a nie tylko słyszeli o tym.

Idąc w tym kierunku to Dumbs bezspornie do tej czołówki się zalicza.
Masz łeb panie nie od parady Bardzo celna uwaga
no właśnie cały problem w tym że tzw. czołówkę punka w Polsce ciężko w ogóle zdefiniować. jak dla mnie tworzy ją kilka kapel, które grają fajnie. wiem że na świecie jest kupa takich kapel, sam słucham też głównie zespołów z zagranicy, ale jakoś zawsze cieszę się słysząc konkretną muzykę ze swojego podwórka.
Też zaliczam Dumbsów do czołówki punk rocka w Polsce, ale po pierwsze: nie mogę być obiektywny, a po drugie: do tej czołówki wg mnie należą też takie kapele jak BdK, Damrokersi, Analogsi, LD50 i El Banda.
No co ja poradzę.

Problem polega na tym, że poziom polskich zespołów jednak w wielu kwestiach odstaje od zagranicznej czołówki... bez względu na kwestie gustu, która w tym przypadku działa raczej na korzyść rodzimych bandów.
bo problem jest taki, ze musisz zapierdalac na dwa etaty zeby utrzymac rodzine i oplacic kredyt na meszkanie, no i wlasnie, gdzie czas na granie

Sporo kapel poznikalo jak na razie... ja pamietam takie wynalazki jak 4 pakers ostatnio
o Rewizji cicho...
Mysle ze Pils bedzie numerem jeden, jak jeszcze pociagna ze 2 lata...
Rewizja jeszcze we wrześniu wchodzi do studia

Rewizja jeszcze we wrześniu wchodzi do studia
A Prawy Prosty kiedy bo jakoś cicho.
Dość niedawno pewien ciul sie pytał czy nie przegrałbym mu płyty Prawego Prostego Niestety nie mogłem mu nagrać dema na CD, podpisać i sprzedać za 30 zł, a szkoda.

4 pakers

4 pakers to juz nie ma od hohohohohoh, zreszta oni nigdy koncertu nie zagrali z tego co wiem, a jeden z członków kapeli siedzi w londynie


A Prawy Prosty kiedy bo jakoś cicho.

Jak się ogarnie i zacznie więcej grać niż pić
Kolejny raz wychodzi temat "polska scena i jej kondycja" - prawda jest taka, że żeby prowadzić dobry zespół trzeba być naprawdę zapaleńcem - fanatykiem, który zgodzi się poświęcić wszystko dla kapeli.
Z takich ludzi składają się dobre bandy - z maniaków, pasjonatów i szaleńców. Kwestia kasy jest drugorzędna, bo na godne życie z grania pozwolić sobie mogą nieliczni (to nie dotyczy zresztą tylko sceny hc/punk).
w sumie po czesci dobrze gadasz...
mialem doczynienia z takimi basistami co maja w chuj czasu bo mieszkaja ze starymi i nie pracuja a chuj z tego naprawde jak nie ma zapalu...
ciezko jest znalesc teraz czlonka kapeli.
W niemal każdej dyskusji o jakimś polskim zespole przewija się ten sam wątek. Jedna osoba stwierdzi że "ta kapela to czołówka polskiej sceny" a zaraz po tym kilka osób zripostuje "chuja się znasz, te popierdywania? jeśli to jest czołówka to słabo ze sceną/jest 100 lepszych polskich kapel/jesteś debilem i się nie znasz na punku". W efekcie dochodzę do wniosków, że na polskiej scenie nie ma czołówki i każda kapela gra tak samo = chujowo
bo w Polsce panuje ciemnogród, kaczym, nietolerancja, no to jak mamy miec dobre kapele?

ciezko jest znalesc teraz czlonka kapeli. Tylko chujowe kapele mają członki.
Wy macie to szczęście, że wokalista świetnie śpiewa, nie musicie dobrze grać.


na polskiej scenie nie ma czołówki i każda kapela gra tak samo = chujowo jakby się mocno zastanowić, to racja - ale miło jest się oszukiwać.
Dlatego wolę Dumbsów i BdK niż jakiegoś wielkiego SParrera, na którego koncercie za £100 i tak nie będę i nie zaśpiewam "Sheena is a punkrocker" ze sceny dla ekipy najebanych kolegów w podrzędnej knajpie.

...i nie zaśpiewam "Sheena is a punkrocker" ze sceny dla ekipy najebanych kolegów w podrzędnej knajpie.

hahaha to prawda, właśnie dlatego lubię Dumbsów

niż jakiegoś wielkiego SParrera, na którego koncercie za £100

Stan, bardzoooooo ostro przesadziłes z tą ceną, 100 nawet nie kosztuje najwiekszy fest z najwiekszymi gwiazdami

Tylko chujowe kapele mają członki.
Wy macie to szczęście, że wokalista świetnie śpiewa, nie musicie dobrze grać.

a o gicie nic... foch :[

DUMBS naprawde sa spoko, nawet nie ma problemow co do porzyczenia porekusji (pozdro dla suchego;) ) na koncercie... to jest to. Wsparcie! A nie teksty, "nie wiem bo to nie moja".
Wiadomo, ze jak sie rozjebie to sie kase odda... wkoncu XXI wiek.


Dlatego wolę Dumbsów i BdK niż jakiegoś wielkiego SParrera, na którego koncercie za £100 i tak nie będę i nie zaśpiewam "Sheena is a punkrocker" ze sceny dla ekipy najebanych kolegów w podrzędnej knajpie.


no co Ty pierdolisz, gdzie mi tutaj jebiesz porównaniem Dumbsów do Cock Sparrer'a - troche szacunku
No tak, przepraszam tutaj kolegów z zespołu Dumbs, że ośmieliłem się porównać ich do tych angolskich łysych dziadów.
to się ex-prawie sąsiad rozkręcił

Po płycie w sumie wiadomo czego się spodziewać, jak będzie dobrze zrobione, to pewnie zagości w odtwarzaczu
Mi się płyta wiele bardziej od pierwszej podoba, na wkładce każda piosenka ozdobiona fajnym obrazkiem. Bardzo duży plus za to, że wszystkie teksty po polsku.
nic szcegolnego ta plyta, choc lepsza od pierwszej. kapela sporo traci przez kozi wokal.
mnie sie plyta, po pierwszych kilku przesluchaniach podoba, ale jak znam zycie to przeslucham jeszcze kilka razy i pewnie mi sie znudzi zupelnie.

ale tak czy inaczej zajebiscie, ze w Polsce jest cover band Ramonsow, ktory nie majstruje za duzo przy tych kawalkach, bo im dalej od oryginalu tym bardziej chujowo.
Mistrzow na R, niestety na scenie nie bedzie mi juz dane zobaczyc, a kurwa fajnie jest pojsc na koncert na ktorym kapela gra te hiciory i podrzec ryja razem z wokalista.

tak jak napisal Stan wole koncerty tych wszystkich polskich chujowych kapel, ktore moze technicznie sa slabe, ale przynajmniej widac, ze maja radoche z tego co robia i chociaz musza w tygodniu zapierdalac jak wszyscy w robocie, to w weekend chce im sie zapierdalac przez pol Polski, zeby zagrac dla bandy nachlanych zjebow.
Numero uno, jak dla mnie to "Moja Śmierć". Szkoda,że Nika nie śpiewa w Dumbsach na "pierwszym" wokalu.

tak jak napisal Stan wole koncerty tych wszystkich polskich chujowych kapel, ktore moze technicznie sa slabe, ale przynajmniej widac, ze maja radoche z tego co robia ta, bo zagraniczne to graja za kare albo pod przymusem
Coż... zagraniczniakom nie zawsze łatwo z dala od domu wykrzesać z siebie tyle energii, ile potrafi miejscowa załoga grająca dla kolegów znających na pamięć teksty.
a mi plytka pasuje, tymbardizej ze dostalem 'wzbogacona' wkladke
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.