|
bananenrepublik |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Zdawało mi się że był taki temat, ale nie mogę znaleźć. W każdym razie melduję że w toruńskiem bez zmian http://www.tvn24.pl/0,164...,wiadomosc.html
ona w końcu oskarża go o to że wziął 100 zeta łapówki? czy też że zapłaciła 100 zł i dostała pokwitowanie jak np obcokrajowiec?
Dobrze chujowi. Nie wierze im kurwom jak psom ale akurat nad losem policjanta to w życiu nie będe płakał. Nie chciało sie pracować uczciwie, to niech zdycha.
ona w końcu oskarża go o to że wziął 100 zeta łapówki? czy też że zapłaciła 100 zł i dostała pokwitowanie jak np obcokrajowiec? z artykułu ani jedno ani drugie nie wynika
jasno przecież napisano, że starsza pani dostała mandat kredytowy na kwote 100zł + punkty na konto:
Za wykroczenie została ukarana mandatem kredytowym w wysokości 100 złotych, otrzymała także 5 punktów karnych.
ja bym jej jeszcze przyjebał pałą. porządek musi być, a nie jazda pasem dla autobusów.
Ma za swoje łobuz jeden, jak to tak szanowną mamusie pani prokurator zatrzymywac i mandat wlepiac jeszcze, ma 32 lata, pare lat w policji juz robi, a nie wie, ze pas dla karetek, autobusów itp. dotyczy też urzędników panstwowych, ich rodzin i przyjaciół.
Przeszukali mieszkanie i zabezpieczyli kilkanaście banknotów stuzłotowych.
jasno przecież napisano, że starsza pani dostała mandat kredytowy na kwote 100zł + punkty na konto:
Za wykroczenie została ukarana mandatem kredytowym w wysokości 100 złotych, otrzymała także 5 punktów karnych.
ja bym jej jeszcze przyjebał pałą. porządek musi być, a nie jazda pasem dla autobusów.
Według śledczych policjant poinformował zatrzymaną, że nakłada na nią mandat płatny gotówką i wziął od niej pieniądze. http://www.pomorska.pl/ap...RUN01/791196855
państwo policyjno-totalniackie juz wkrótce
Zaostrzenie kar nawet do dożywocia za napaść na policjanta oraz wprowadzenie szczególnej ochrony osób, które będą bronić funkcjonariusza publicznego
http://wiadomosci.gazeta....na_ochrona.html
A ja myślałem, że w krajach cywilizowanych podstawową zasada jest równość obywateli wobec prawa-jednak nie jest i to oficjalnie
Michał napisał/a: Dobrze chujowi. Nie wierze im kurwom jak psom ale akurat nad losem policjanta to w życiu nie będe płakał. Nie chciało sie pracować uczciwie, to niech zdycha.
Nie poznaję kolegi, przecież tylko polaczki na mendy kurwią. Naprawde wierzysz, że policjant z drogówki jest czysty ? Chłopak pewnie pare razy pokazywał jaki z niego bonzo, to przyszła kryska na matyska. w przyrodzie nic nie ginie.
Zaostrzenie kar nawet do dożywocia za napaść na policjanta oraz wprowadzenie szczególnej ochrony osób, które będą bronić funkcjonariusza publicznego
Najle[szy paragraf, jak cośnie idzie z planem
A ja myślałem, że w krajach cywilizowanych podstawową zasada jest równość obywateli wobec prawa-jednak nie jest i to oficjalnie Kurwa przecież czynna napaść na funkcjonariusza to jest wybieg stosowany przez policję, kiedy ktoś chce im wytoczyć sprawę Jak ktoś dostanie wpierdol bez żadnego powodu i chce dochodzić sprawiedliwości, to oni stwierdzają, że na nich napadł i musieli użyć pał.
finałem będą dzieciaki atakujące policję...
finałem będą dzieciaki atakujące policję...
to już widać od dawna, ale dzieciaki robią to dla zabawy.
to już widać od dawna, ale dzieciaki robią to dla zabawy. dla mnie nie ważne kto i z jakiego powodu sprzątnął mojego wroga- przynajmniej jeden kłopot z głowy. niestety, ziomki się z tego nie wygrzebią ... ale TRZYMAJCIE SIĘ!
Ach ten bunt młodzieńczy... A ja będę kurwa płacił za szybę w tramwaju co rozjebali. ACAB ACABem, ale zdrowy rozsądek trzeba zachować.
Dobrze chujowi. Nie wierze im kurwom jak psom ale akurat nad losem policjanta to w życiu nie będe płakał. Nie chciało sie pracować uczciwie, to niech zdycha.
Spędziłem dziś 1,5 godziny z ratownikami medycznymi wygrzebując z kału samotnego dziadka, który nie mógł od kilku dni wstać z podłogi. Uprzejmie więc proszę abyś zamknął paszczę i nie pisał mi o uczciwej pracy. Chcesz zdjęcie jego stópek?
W dupie mam czy wierzysz w uczciwość tego gliniarza, wpadnij do Bydzi wkleić mi łapę to się mocno zdziwisz, paru już zrobiło wielkie oczy.
Spędziłem dziś 1,5 godziny z ratownikami medycznymi wygrzebując z kału samotnego dziadka, który nie mógł od kilku dni wstać z podłogi. Uprzejmie więc proszę abyś zamknął paszczę i nie pisał mi o uczciwej pracy. Chcesz zdjęcie jego stópek? Hehe, no to rzeczywiscie zdziwko, za 3 lata znów sie na coś przydasz. A tak to spacery, jak zimno to samochodem, zabawy na poligonie i sciganie gówniarzy i pijanych rowerzystów - żebym nie miał wymagań finansowych pewnie bym się skusił.
Nie pije jakoś specjalnie do Ciebie, ale nie znam człowiek któremu policja pomogła, sorry winetu.
Niedawna sytuacja siedzą buraki w samochodzie nieoznakowanym i łapią ludzi przechodzącym na czerwonym świetle jak nic nie jedzie i nie ma żadnego zagrożenia dla ruchu drogowego, ale prawo jest prawo a premia za mandaciki do kieszeni. Wsadzenie kosy temu glinie za zwrócenie uwagi na demolowanie tramwaju to grube przegięcie i te drechy powinni za to siedzieć, ale tak jak za wsadzenie kosy, każdemu innemu obywatelowi. Znieważanie policjantów to kolejny żart, powinien być za to taki sam paragraf jak za znieważanie każdej innej osoby, niech się nauczą, że nie stoją ponad prawem i pracują dla ludzi a nie dla państwa.
;] Spędziłem dziś 1,5 godziny z ratownikami medycznymi wygrzebując z kału samotnego dziadka, który nie mógł od kilku dni wstać z podłogi. Uprzejmie więc proszę abyś zamknął paszczę i nie pisał mi o uczciwej pracy. Chcesz zdjęcie jego stópek? No to pogratulować, spełniłeś dobry uczynek! Kurwa, chłopie, nikt Ci nie kazał iść pracować na psiarnię, jak jesteś wrażliwy to mogłeś iść do perfumerii robić, a tak masz czego chciałeś i nie narzekaj.
Przeczytaj mojego posta jeszcze raz i odpowiedz na pytanie: a) narzekam na swoją pracę b) narzekam na smutne pierdolenie o mojej pracy
I przy okazji - nie ma dla gliniarzy czegoś takiego jak "premia za mandaciki", tak jak i kasa z mandatów płacona jest na konto UW skąd zasila budżet centralny a nie bezpośrednio Policję.
ale "normy" chyba są..że musi w określonym czasie wypisać jakąś liczbę? czy nie?
Królową tej firmy jest statystyka i suche liczby, pomijam już takie kurioza jak planowanie ilości czynów.
dla mnie nie ważne kto i z jakiego powodu sprzątnął mojego wroga- przynajmniej jeden kłopot z głowy.
Dorośnij.
I przy okazji - nie ma dla gliniarzy czegoś takiego jak "premia za mandaciki", tak jak i kasa z mandatów płacona jest na konto UW skąd zasila budżet centralny a nie bezpośrednio Policję.
Nie wiedziałem, ale to jeszcze bardziej pogarsza sytuacje, jakim trzeba być człowiekiem, żeby być tak upierdliwym jak niektórzy z was za darmo?
Upierdliwość jest pojęciem subiektywnym, a co sierżant to inne podejście.
Czyli jest to mega uczciwa praca, w której wszystko zależy od "podejścia"
Czyli robota zupełnie niepotrzebna, źle opłacana, dająca za to jako ekwiwalent jakies tam poczucie władzy, na dodatek często poprostu szkodliwa -> dokładnie ten poziom co pani z magistratu albu Jurek-Celnik(celnicy są na pierwszym miejscu pod względem roboty dla nieudaczników na moim miejscu, nawet Straż Miejska jest level wyżej, raz mojej mamie wypchneli samochód jak sie zakopała).
Kurwa, nawet w Marynarce jak ktoś sie do niczego innego nie nadawał to szedł na kierowce albo żandarma, a przecież teraz z perspektywy lat(mimo, że byłem nadterminowym swego czasu) to ostoja głupoty była.
Ale skoro są etaty, to ktoś musi to robić, dla wielu szansa wyjebania z wioski do miasta na przykład, zrezstą wojo tak samo.
ostatnio jakis 2 pajaców wjebali żonie 200 zeta za to że wjechała w uliczkę osiedlową na zakazie..... jeździmy tamtędy od 10 lat ale terazmieszka tam gruba szycha komendy i kutas stawia tam patrol co by mu pospólstwo pod oknem nie jeździło typy widząc kobietę w zaawansowanej ciąży bez mrugnięcia okiem wypisali kwita
niech się im myszy w domu zalęgną
a co do "sierżantów" to na jakieś 6 kontroli samochodowych (przekroczenie prędkości czy jakiś zakaz) 3 razy mnie puszczali bez wypisywania kwita a jedynie "pouczenie"
ojciec mój pomyka na sałacie i zawsze mówi że z facetem idzie się dogadać tzn nie chodzi o łapówki, ale wyrozumiałość, najgorzej to z kobietą albo gejami ze straży miejskiej, ci jak im ostatnio poszerzyli uprawnienia i dali na dachy wymarzone niebieskie koguty w mym mieście dostali pierdolca i koszą wszytsko co sie rusza na drodze
[ Dodano: |26 Lut 2010|, 2010 20:05 ]
http://www.rp.pl/artykul/...e_hakerowi.html Romantyczny bohater naszych czasow... jednak mozna rozjebac system w pojedynke.
zważywszy ze się najczęściej zarabia ok 1500-2000 zł netto
Wstawiłbym suchara o Szombierku, ale idę pić.
ost na przesłuchaniu gliniarz z 15 letnim stażem mówił ze wyciąga ponad 3000 netto jak na Polskę Wschodnią to całkiem dobra kasa zważywszy ze się najczęściej zarabia ok 1500-2000 zł netto Tak, ale on już raczej nie jest krawężnikiem. Tam ogolnie w laboratoriach pewnie siedzą ogarnieci ludzie, tak samo jak w jakiś tam specjalnych wydziałach-> lotniczy czy coś, wodny to nie bałdzo chyba już, chłopaki im w Porcie Praskim podobno ponton falą przewrócili jak podchodzili na śluze, to pewnie dostają te trzy kafle.
Przypuszczam, że krawęznik dostaje tyle co marynarz, jakies 1200-1500 zl
Przypuszczam, że krawęznik dostaje tyle co marynarz, jakies 1200-1500 zl marynarz naprawdę ma tak chujowo?? dla mnie jako dla szczeciniaka marynarze to był od urodzenia synonim dzianych gości. wiedziałem że im się oczywiście pogorszyło w III RP, ale że aż tak
nie sądzę, żeby się pogorszyło marynarzom, nie sądze...
to chyba nie wiesz co było za komuny
całkiem możliwe, za młody stażem jestem. wiem tylko tyle, że w marynarce 4 lata temu było zajebiście. przynajmiej wojskowej...
sam nie byłem, ojciec mnie poganiał, przeszedłem testy, miałem wylądować na jakimś okręcie, mieć niebieski berecik, reprezentować ojczyznę, zarabiać dobrą kasę... ...i przez babę zostałem na południowym-wschodzie i klepie chlebek ze smalcem bez minimalnej śląskiej średniej i playstation
(edit: nie przez tę babę z którą teraz dzielę życie, brat mi powiedział, że ona jednak czyta... TO TA WCZEŚNIEJ )
to chyba nie wiesz co było za komuny
za komuny jak marynarz dostawał np. 100$ to był gość bo średnia pensja 15-20$
dzis dostając 1000$ osiąga "zaledwie" średnią "śląską"
za komuny jak marynarz dostawał np. 100$ to był gość bo średnia pensja 15-20$
Komuny nie pamiętam, więc się nie wymądrzam, ale czy nie dorabiano sobie "handlem" , przynajmniej ci zatrzymujący się w portach zagranicą.
Ślepy oni z racji zawodu mieli swobodny kontakt z Zachodem w czasach jak w Polsce się zarabiało 20 baksów miesięcznie, byli dziani jak sam skurwysyn. pamiętam jak w podstawówce miałem w klasie kolegę Krystiana (gość mocno przypominający Cartmana, również swoim materializmem, i faktem że tylko mama była w domu), to pamiętam jakie to na mnie wrażenie robiło bo miał w mieszkaniu takie rzeczy że mózg się odwracał potem jak zaczynały się lata dziewięćdziesiąte, to nastąpiło pewne tąpnięcie społeczne, wożące się dotąd w sąsiedztwie marynarzowe musiały nierzadko zakasać rękawy i chwycić się różnych poślednich robót
[ Dodano: |26 Lut 2010|, 2010 20:17 ]
nie wiem czy dobrze rozumiem, ale: rozumiem, że za komuny goście na statkach mieli lepiej. faktycznie w miejscu gdzie można przewieźć sporo kontrabandy to byli bohaterami ale teraz kiedy zarabiam 1600 miesięcznie i mam za to utrzymać siebie i moją niunię *która 800 w robocie razem ze stypendium wyciąga* to niewiele zostaje w kieszeni. siedząc na statku na papierze miałbym jako szeregowy 3450 (wtedy) a teraz pewnie z 3800... fakt, byłbym w domu raz na 3-6 miesięcy, ale jakbym był sam i ruchał tylko portowe dziwki to nie sądzę, żeby mnie to ruszało
(czy to nie jest zło? kiedy po takim poście muszę tłumaczyć się, że w obecnej sytuacji nie ruchałbym portowych dziwek? )
Przypuszczam, że krawęznik dostaje tyle co marynarz, jakies 1200-1500 zl
Twoje przypuszczenia jak i wnioski z mojego poprzedniego posta są, jak zwykle, chybione.
Po szkółce policyjnej jak się nie mylę jest około 2 koła na rękę.
Michał napisał/a: Przypuszczam, że krawęznik dostaje tyle co marynarz, jakies 1200-1500 zl marynarz naprawdę ma tak chujowo?? dla mnie jako dla szczeciniaka marynarze to był od urodzenia synonim dzianych gości. wiedziałem że im się oczywiście pogorszyło w III RP, ale że aż tak Pisałem "marynarz" jako stopień, czyli szeregowy w wojsku. Ja jako mat dostawałem 1900, chyba nie zdradze tajemnicy państwowej, co bylo troche mało. W porcie bylo dobrze, ale jak stocznia sie sypała, to juz nie bardzo byłem potzrebny, teraz jako motorzysta zeglugi szuwarowo-bagiennej tez szału nie ma.
[ Dodano: |26 Lut 2010|, 2010 23:13 ]
trzy pytania: 1. czy ta pani Kasza ma coś wspólnego z naszym Kaszą? 2. r27 - będzie kolejny dzieciaczek do gromadki?? 3. czy policja nie ma nic do roboty tylko wpierdalać mandaty za picie do połowy opróżnionej puszki goolmana o 3 w nocy na mrozie -20?? dostalem to rok temu, ale dalej nie moge wyjść z podziwu
Pisałem "marynarz" jako stopień, czyli szeregowy w wojsku. No wlasnie, od razu skapowalem, ze chodzi o wojskowych, a nie o flote handlową, bo tam stawki znacznie wyzsze. Ja mialem krotkotrwałą rozkmine, czy sie nie starac na jakas szkole i do handlowej, ale jednak w nawigacji i paru innych sprawach przedmioty scisle są raczej na jebitnie wysokim poziomie, a ja leń jestem.
jakis miesiac temu wracalem najebany do domu z knajpy i lalem pod plotem zatrzymal sie radiowoz i policjant mowi panie za to jest mandat powiedzialem przepraszam zapiolem rozporek i polazlem do chaty policja jest fajna
Kurwa, kiedyś ludzie szczali gdzie popadnie, srali też, przecież to natura i nawóz, tego, panie. Ekolodzy powinni się przykuć do każdego kupona.
Magni, co do pierwszego to nie wiem o co kaman, a jesli chodzi o drugie to jesli tak to trza się, rozumisz, upić solidarnie z przyszłym tatą... A jesli chodzi o trzecie to tak, nie mają...
Ja piję zdrowie wszystkich, którzy na to zasługują, a jak ktoś nie zasługuje to już jego problem...
jakis miesiac temu wracalem najebany do domu z knajpy i lalem pod plotem zatrzymal sie radiowoz i policjant mowi panie za to jest mandat powiedzialem przepraszam zapiolem rozporek i polazlem do chaty policja jest fajna
Przed zapięciem rozporka przestałeś lać?
Kurde bez emotek itp itd to już nic się nie da napisać. Wszystko zostanie odebrane na poważnie
Kurde bez emotek itp itd to już nic się nie da napisać. Wszystko zostanie odebrane na poważnie
A kiedyś podobno nie było Internetu i emotikonek.
Ja pierdolę, skąd ludzie wiedzieli, kiedy się śmiać?
A kiedyś podobno nie było Internetu i emotikonek.
urban legend
Tylko nie Urban.
Nie kumam
Czyli jest to mega uczciwa praca, w której wszystko zależy od "podejścia" Właśnie "podejście", inaczej kończę spotkanie z normalnym człowiekiem (patrz R27 i jego post) niż z pyskatym ortalionem. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.
Czyli robota zupełnie niepotrzebna, Powiedz to ludziom, którym "oddawałem" ich skradzione telefony, skutery czy samochody; powiedz to kobiecie, którą wyciągałem z zadymionego domu bo jej mąż był zbyt zajęty rozpaczaniem nad swoim palącym się autem by po nią pójść; powiedz to ludziom, którzy rano szli do pracy i chcieli się wyspać ale im recydywa na warunkowym robiła na klatce libację o trzeciej nad ranem; powiedz to prostytutce, którą klient pobił tak, że zesrała się na swój dywan. Powiedz albo skończ pitolić. Być może brzmi to patetycznie, ale na takie stwierdzenie inaczej się odpowiedzieć nie da.
źle opłacana, Średniej śląskiej nie mam ale chleb obkładam masełkiem ze spokojnym sumieniem. Może gdybym miał kredyt chodziłbym mniej zadowolony ale dzięki Bogu nie ciąży mi taka odpowiedzialność.
dająca za to jako ekwiwalent jakies tam poczucie władzy, Prywatnie nie mam takiego poczucia.
na dodatek często poprostu szkodliwa -> dokładnie ten poziom co pani z magistratu albu Jurek-Celnik(celnicy są na pierwszym miejscu pod względem roboty dla nieudaczników na moim miejscu, nawet Straż Miejska jest level wyżej, raz mojej mamie wypchneli samochód jak sie zakopała). Dwa dni temu facetowi auto na kable odpaliłem. Jestem level wyżej?
Czaję, że jesteś skrzywiony na widok glinarza, bo dostałeś pałą na meczu od kogoś z SP Słupsk ale to tak jakby, lekko mnie jebie. Za całą formację odpowiadać nie zamierzam. [/quote]
znam dwóch punków, którzy zostali pałami i jakoś nie widzę powodu by im łapy nie podać. znam ich kupę lat i wiem, że chujni nie czynią, wręcz przeciwnie.
mam podobne doświadczenia i chyba nie ma w tym nic dziwnego. a patologie trafiają się wszędzie...
1. czy ta pani Kasza ma coś wspólnego z naszym Kaszą?
dementuję, na k mam imię a nie nazwisko
Och, Karol.
Michał napisał/a: Czyli jest to mega uczciwa praca, w której wszystko zależy od "podejścia"
Właśnie "podejście", inaczej kończę spotkanie z normalnym człowiekiem (patrz R27 i jego post) niż z pyskatym ortalionem. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie. No tak samo jak pani z okienka, albo celnik np. Jak sie pchasz i przeszkadzasz np. przy picu kawy, tam masz prawo być źle traktowany.
r27 - będzie kolejny dzieciaczek do gromadki?? będzie, na 99% chłopak
[ Dodano: |27 Lut 2010|, 2010 18:24 ]
Tylko, że do barmana możesz powiedzieć, żeby Cie pocałował w dupę i już nie przyjść do tej knajpy, powiesz coś takiego do policjanta będzie znieważenie i przy okazji jeszcze oklep jak trafisz na świra. A jak będziesz chciał się poskarżyć to wytoczą Ci sprawę o czynną napaść. Mają zbyt duże uprawnienia i są bezkarni w tym problem.
Tylko, że do barmana możesz powiedzieć, żeby Cie pocałował w dupę i już nie przyjść do tej knajpy, powiesz coś takiego do policjanta będzie znieważenie i przy okazji jeszcze oklep jak trafisz na świra.
Jak do barmana powiesz bez powodu żeby pocałował cię w dupę to też możesz dostać oklep i nie powinieneś mieć później pretensji
kiedyś tak brzydko powiedziałem do barmana że pobiegł po ochronę, która z rozpędu zamaist mi wjebała koledze co był ze mną zanim barman przybiegł za nimi kolega miał całkowicie zmasakrowany ryj....ochroniarze jednak kulturalni ludzie byli i przeprosili, a następnie opierdolili barmana że im nieprecyzyjny opis podał
Z tego co piszesz, raz występowałeś jako strażak, raz jako cieć i raz jako alfons.
Strażacy w tym czasie robili swoje czyli gasili garaż, ciecie nie szukają skradzionych przedmiotów i bryk, nie widziałem tam dziwki tylko pobitą kobietę - ja jej profesji nie wybierałem.
na chuj sie tłumaczysz?
jak jesteś spoko to jesteś spoko, a jak jesteś chujem to nawet gdybyś był 10000000% true skinem/punkiem/KMWTW/PDK to będziesz chujem
i nie zmieni tego nic
znam "panków/skinów/pdk/kmwtw" którym ręki nie podam bo to kurwy..znam też celników/strażników granicznych/strażaków co są ok.
mam take pytanie czy mozliwe jest zalozenie tematu ,dzialu udalo mi sie ,tym sie chwale albo mam to w dupie? dlaczego polskie pieklo???
Nie kumam

nie wiem w czym rzecz. albo jesteś w porządku albo nie. to raz. albo wziąłeś sobie za pracę zajęcie wkurwiające większość ludzi, albo nie. to dwa.
oprócz milicji na scenie widać potrzeba jeszcze zenków mówiących co jest dobre a co złe, bo jednak każdy z nas to debil
litości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|