21.04 2010 AFI Warszawa

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

w ramach dalszej części klęski urodzaju 2010:

Agencja Artystyczna Go Ahead ma przyjemność poinformować, iż 21 kwietnia w warszawskiej Stodole koncert zagra zespół AFI (A Fire Inside)! Już wkrótce więcej informacji na temat biletów!

Grupa powstała na początku lat 90tych w Kalifornii. Zespół założyło trzech kolegów ze szkoły: Dave Havok (śpiew), Mark Stopholese (gitara) i Vic Charker (bas). Gdy poszczególni członkowie zaczęli studiować na różnych uczelniach, kariera zespołu zawisła na włosku. Oficjalnie grupa przestała nawet istnieć. Jednak po reaktywacji AFI w celu zagrania jednego koncertu, muzycy zgodnie rzucili uczelnie i w pełni skoncentrowali się na wspólnym graniu.

Zespół ma na swoim koncie osiem albumów studyjnych. Debiutowali płytą Answer That and Stay Fashionable w 1995 roku. W przeciągu kolejnych dwóch lat wydali dwa kolejne krążki: Very Proud of Ya oraz Shut Yor Mouth and Open Your Eyes. W tym okresie styl zespołu określano jako hardcore punk.

Członkowie AFI sami wielokrotnie podkreślali, iż głównie poprzez bezpośredni kontakt na koncertach zjednują sobie tak dużą rzeszę fanów. Już niedługo będziemy mieli okazję zobaczyć występ tej światowej klasy grupy w Polsce. AFI będzie promować wydany we wrześniu 2009 roku album Crash Love. Krążek wyprodukowany został przez Joe McGratha (współpracownik m.in. Morrisseya, Alkaline Trio czy Blink-182) oraz Jacknife'a Lee (producent albumów takich artystów jak Snow Patrol, Bloc Party czy Editors). Wokalista nazwał płytę Crash Love krążkiem AFI, z którego jest najbardziej zadowolony w całej karierze. Dodał również iż jest to najbardziej "rockowa" płyta w historii grupy: "Mamy już na swoim koncie albumy hardcore'owe i alt-rockowe - teraz chcieliśmy nagrać album rockowy w najprostszym znaczeniu tego słowa". Zawartość Crash Love to po prostu świetne, melodyjne gitarowe piosenki! Na żywo świeży materiał AFI powinien zabrzmieć doskonale!

Serdecznie zapraszamy!

odwołają

odwołają
Obowiazkowo, jedna wyciezcka w kiwetniu starczy.
ja nawet wiem kto dzisiaj wali konine

Ja też powkurwiać go?

[ Dodano: |12 Lis 2009|, 2009 11:05 ]
Dobrze byloby pojechac do Wawy i Berlina, ciekawe ile za bilety zawolaja u nas.

W koncu kurwa!
a ci beda saportowac
http://www.youtube.com/watch?v=Sdr9CtkAkm8

a ci beda saportowac
http://www.youtube.com/watch?v=Sdr9CtkAkm8

Rozumiem, ze jestes ich groupie i informacja jest z pierwszej reki?
ale co ty się filip oburzasz. wyglądają tak, że nie sposób nie robić sobie jaj. przyprowadziłbyś takich typów na żużel i połowa stadionu by zmarła ze śmiechu a druga by ich chciała linczować

przyprowadziłbyś takich typów na żużel i połowa stadionu by zmarła ze śmiechu a druga by ich chciała linczować

Łukasz zapomniał o trzeciej "połowie", która chciała by ich stuknąć, bo widząc ich z daleka myślałaby, że to panny.

Zdrówka życzę
tylko dwoch wyglada nienormalnie dont be hatin

ale co ty się filip oburzasz. wyglądają tak, że nie sposób nie robić sobie jaj. przyprowadziłbyś takich typów na żużel i połowa stadionu by zmarła ze śmiechu a druga by ich chciała linczować

Mnie po prostu rozbraja to, ze wydawac by sie moglo ogarniete chlopy znajace sie na muzyce zamiast skupic sie wlasnie na aspekcie muzycznym po raz kolejny spuszczaja sie nad wygladem wokalisty i gitarzysty tym samym robiac z siebie pajacow. Temat dotyczy wydarzenia muzycznego a nawet Wrzosek robi tu burdel. Inna sprawa, ze nalezy rozgraniczyc wyglad i fanaberie muzykow od ich tworczosci, jesli ktos tworzy genialna muzyke to jego imidz nie ma dla mnie wiekszego znaczenia (i bynajmniej nie chodzi tu jedynie o AFI, przykladow jest wiecej jak np. The Cure, Ramones).
ej cyku zawsze mialem cie za typa z dobra doza dytansu, kurwa daj spokoj, ja slucham decembr underground milion razy w tygodniu ale do glowy by mi nie pryszlo oburzenie ze ktos ich wyglad nazwal idiotycznym (a kurwa jest idiotyczny). nie zachowuj sie jak nastoletnia fanka bezkitu

wygladja jak pedryle i graja dobra muze

i chuj
panowie admini, prosze pomyslec nad nowa ranga dla cyka. prpponuje Metrosexualny Beton
ja jestem za banem
Robo, chyba zle mnie odebrales. Nie kwestionuje tego, ze wygladaja jak pedryle, bo wygladaja. Ale wkurwia mnie, ze po raz kolejny przy temacie AFI pojawia sie pierdolenie o pomalowanych paznokciach Havoka, jakby to mialo jakies znaczenie i zwiazek z ich muzyka. W tym temacie chcialbym ustawic sie z kims na piwo albo dziesiec przed koncertem zamiast obserwowac, jak Franek czy Lizard probuja byc zabawni.

nie ma sie na co oburzac, wg mnie jest to kompletnie naturalne

prawie tak naturalne jak true-extreme-anarchisci studiujacy administracje
ale generalnie jest bardzo slaby zespol mam ich pierwsze plyty wydane dla nitro records dextera hollanda i nic specialnego z tego nie bylo nigdy ale posluchalem jakies ich plyty z ostanich 5 lat i sie zalamalem , nie mowiac juz o ostatniej z 2009 roku , estetyka tej muzyki jest tragiczna i wyglad notabene tez.

ale generalnie jest bardzo slaby zespol mam ich pierwsze plyty wydane dla nitro records dextera hollanda i nic specialnego z tego nie bylo nigdy ale posluchalem jakies ich plyty z ostanich 5 lat i sie zalamalem , nie mowiac juz o ostatniej z 2009 roku , estetyka tej muzyki jest tragiczna i wyglad notabene tez.

dokladnie. ta kapela to kibel. oczywiscie delikatnie mowiac

[ Dodano: |12 Lis 2009|, 2009 17:34 ]
niezle lajtowe granie w sumie slyszalem chyba pierwszy raz, bo dopiero od niedawana zaczalem sluchac niekumatych bandow

dopiero od niedawana zaczalem sluchac niekumatych bandow

to czego ty sluchales ?
jest fanatem jak ja ulicznego opryszczka oj ,pidzamy i majki jezowskiej
Często puszczam sobie ich drugi album bo bardzo go lubię. Ale na koncert to bym nie poszedł nawet jeśli byłby za darmoche na podwórku u sąsiada.

[ Dodano: |12 Lis 2009|, 2009 17:34 ]

fanatem

moze Arafatem ?

jest fanatem jak ja ulicznego opryszczka oj ,pidzamy i majki jezowskiej

pijąc wino wspomnij o tych, którzy w raju są przed toba
wiadomo ze para wino jest kumaty
jedyną płytą AFI która mi wadzi pod względem muzycznym jest December Underground. Od tego czasu wydali jeszcze jedną płytę, więc DU już pewnie nie będzie ściśle promowane na tym gigu. Havok ściął włosy, przestał się malować i zaczął ubierać męskie ubrania, zmieniła się muzyka, zmienił się imidż. jakieś 2 lata temu jakby mi ktoś zaproponował koncert AFI to bym go wyśmiał, teraz nawet rozważam obczajenie jeśli nie dojebią ceną z kosmosu i będę miał pieniądze
AFI skończyło się na "Answer That and Stay Fashionable" Muszę to sobie odświeżyć, parę lat temu męczyłem tę płytę często.
jedyną płytą AFI, która zapadła mi w pamięć i swego czasu dość często jej słuchałem była "Art of Drowning". Ale to było dawno i nieprawda. Na koncert bym poszedł jakby grali w moim mieście i bilet kosztował max 15 zł

ej cyku zawsze mialem cie za typa z dobra doza dytansu
A ja odwrotnie - bardziej spięty jest chyba tylko Guziec w temacie o Unseen.
Cyku, no nie bądź zły

Nie moja bajka, oj bardzo nie moja, ale nie mogłem opuścić okazji do komentarza

bardziej spięty jest chyba tylko Guziec w temacie o Unseen.

po raz kolejny przy temacie AFI pojawia sie pierdolenie o pomalowanych paznokciach Havoka, jakby to mialo jakies znaczenie i zwiazek z ich muzyka

Cyku, nie zabij mnie jeno za me zuchwałe słowa, ale co ja biedny miś poradzę, że dla mnie w tym wypadku związek jest bardzo ścisły, bo na moje ucho ich muzyka idealnie koresponduje mi z ich wyglądem

Zdrówka życzę
Trzeba mieć dużo fantazji aby ich muzykę nazwać hardcore punk.

Trzeba mieć dużo fantazji aby ich muzykę nazwać hardcore punk.
Trzeba ewidentnie nie znać dokonań AFI sprzed Sing the Sorrow (przede wszystkim 3 pierwszych albumów) żeby to napisać.

Chyba, że masz coś wspólnego z jakimś gościem z tego forum, kto uznał, że Comeback Kid i Ignite to nie jest hardcore, bo dla niego to pizdy są

Trzeba ewidentnie nie znać dokonań AFI sprzed Sing the Sorrow (przede wszystkim 3 pierwszych albumów) żeby to napisać.
ja mam Very Proud Of Ya i Shut Your Mouth. co prawda jakiś punk rock tam słychać ale jest to tak chujowe że się nie da wsłuchać. więc może mi się tylko wydaje że tam słychać punk
Zapewne nawet jak dojebią ceną biletów to się zjawię a Perkele odpuszczam bo zagrają w Torgau na Endless Summer Fest

99 zeta wjazd. dla mnie trochę cena zaporowa biorąc pod uwagę przyszłoroczną klęskę urodzaju, ale kto wie, od czego są zdrapki. albo może będzie można wygrać bilet w promocji coli czy coś
Gdyby mieli zagrać kawałki z początku działalności to bym już się jarał. Teraz jednak graja taką kichę, że grosza nie dam za ich występ

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

szamanka888.keep.pl