WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA I jak, korzysta ktoś już z pełnej wersji nowego systemu? Chyba od 2 dni można ją już dostać w sklepach. Podobno system jest zajebisty. Prawda to? Próbowałem betę jakiś czas temu i rzeczywiście jest zajebisty. Wydajniejszy niż XP, a wygląda jak Vista. Podobno przepisano całe jądro na nowo, stąd nie zawiera śmieci z poprzednich wersji. Pełną wersję zamierzam nabyć. kilku kumpli miało betę i również mocno zachwalali. Podobno przepisano całe jądro na nowo nie przepisano za to kampanię ma nader klawą www.youtube.com/watch?v=1cX4t5-YpHQ „To jest tak niewiarygodnie złe, iż trudno uwierzyć, że to prawdziwa reklama” – przyznała Barbara Lippert w „Adweek”. Bajka. Gotuj z Gatesem. betę też sobie chwaliłem, ale zrobiła mi psikusa. nadpisała partycję ratunkową w moim lapku swoją partycją ratunkową i straciłem gwarancję, oryginalną vistę i sterowniki Chyba się przymierzę do kupna. Ale pewnie uda się to dopiero w przyszłym roku, bo z tego co widziałem to ceny około 450 zł... Opłaca się instalować toto na słabszym sprzęcie zamiast xp? Jak nie wiesz czy Twój sprzęt nadaje się do instalacji Windows 7, ściągnij sobie Windows 7 Upgrade Advisor http://www.microsoft.com/...51-2497c146af15 dostałem wszystkie wersje 7. w prezencie od Microsoftu (naprawdę , nie "domowe ołpen sors") i muszę przyznać dobrze się spisali. testowałem to na dobrym sprzęcie - nie gracie z którego piszę - i działa świetnie. Może zażyczę sobie siódemkę na jakieś urodziny albo gwiazdkę od kogoś. Vista mnie wkurwia. na prezent system operacyjny? [ Dodano: |26 Paź 2009|, 2009 18:10 ] ja mam licencję akademicką na wszystko co microsoft wydał. fajna sprawa Wiadomo. Mój stary ma w pracy wszystko oryginalne i elegancko jest. Np. wchodzi na jakąś stronę Office, a tam wszystkie formularze, jakieś dodatki ułatwiające mocno życie. Myślę, że jak ktoś sporo pracuje na komputerze to naprawdę się opłaca. Oszczędzasz nerwy i czas. ja mam licencję akademicką na wszystko co microsoft wydał. fajna sprawa oprocz office bodajze? na msdn:aa windows 7 ostateczna wersja byl juz dostepny gdzies od konca sierpnia czy ja tam jedyny widze pelno denerwujacych szczegolow? które z tą dziewczynką Azjatką? te są OK żenada jest wtedy, jak Microsoft stara się tworzyć sobie wizerunek że są niby takimi swojakami a chyba ostatnio obrali sobie taki kurs to np. wielkie otwarcie ich sklepu 5 dni temu http://www.youtube.com/watch?v=g9Hk0ZCqRxg pracownicy, przybijają klientom piony...... dziw bierze, że egzekutywni nie tańczyli dla gawiedzi, jak mawia Lepper, bredgensa a Zuna starają się lansować za pomocą ewidentnie lipnych blogów Użytkownicy powinni nieco poczekać na przesiadkę na Windows 7 –radzi nowojorska firma Rescuecom z Syracuse w stanie Nowy Jork. Według niej czas ten powinien zostać wykorzystany przez Microsoft na usuniecie świeżo odkrytych błędów. "Z sygnałów, które otrzymujemy, a także z własnego doświadczenia z poprzednimi wersjami Windows, wynika, iż użytkownicy powinni poczekać, aż opadnie kurz" – obrazowo tłumaczy Jose Kaplan, prezes Rescuecom. Kaplan powołuje się na wiele czynników, mówi m.in. o kwestii finansowej w dobie kryzysu, czy też o większym prawdopodobieństwie utraty danych podczas przeprowadzania procesu aktualizacji. Radzi on albo poczekać z aktualizacją, albo też kupić nowy komputer z już zainstalowanym OS-em. "Aktualizacja to wyzwania" – konkluduje Kaplan. "Poczekajcie chociaż do pierwszego Service Packa" – dodaje. Już od tygodnia używam pełnego wydania. Jakiegoś specjalnego skoku wydajności nie zauważyłem (w grach oraz bardzo wymagających programach do grafiki rastrowej, wektorowej i 3D), ale na moim sprzęcie nie było widać żadnej różnicy nawet między XP i Vistą. Być może to wychodzi dopiero na słabszych maszynach. Różnicę widać za to przy operacjach na plikach. Na ten przykład podczas kopiowania kilkugigowych plików albo mnóstwa bardzo drobnych Vista miewała okresy przymulenia. W Siódemce to znikło. Poza tym wszelkie opcje, usługi, gadżety i inne bajery są jakoś tak logiczniej poukładane. Pasek zadań coraz bardziej upodabnia się do makowego docka, co - tak jak nie lubię MacOs-a, choć w pracy jestem zmuszony do jego używania - akurat w tym przypadku uważam za plus. Oczywiście chodzi o funkcjonalność, a nie o wygląd. Stabilność (o ile można o tym mówić po zaledwie tygodniu używania) bez zarzutu - identycznie jak na Viście ani razu nic się nie wypierdoliło. Co by tu jeszcze przysłodzić. Otóż przy instalacji system wykrył cały sprzęt i zainstalował wszelkie sterowniki. Nawet telewizor podłączony przez HDMI, który automatycznie skonfigurował jako drugi monitor. A także dość stary skaner, w przypadku którego w Viście były problemy ze sterownikami. Tak się złożyło, że akurat podczas instalacji systemu ładowałem sobie telefon przez złącze USB komputera, bo gdzieś posiałem normalną ładowarkę. Też go wykrył i od razu miałem możliwość wymiany plików. Zero żonglowania cedekami od płyt głównych, kart graficznych i urządzeń zewnętrznych - wszystko gotowe do pracy po pierwszym zalogowaniu i natychmiast zaktualizowane z sieci. Nie miałem też żadnych problemów z całą baterią oprogramowania, jakiego używam zawodowo oraz rozrywkowo. A pan Kaplan niech sobie w majtki wsadzi swoje dobre rady, bo nie od dziś wiadomo, że system instaluje się na czysto, a nie aktualizuje, żeby wszystko grało. Jebany kurwa ekspert od usuwania trojanów z komputerów amerykańskich biurw i instrukcji użytkowania przycisku "power". Oto jego jakże profesjonalna strona: http://www.rescuecom.com/ Nie miałem też żadnych problemów z całą baterią oprogramowania, jakiego używam zawodowo oraz rozrywkowo. Czyli rozumiem że gry i programy na xp chodzą bezbłędnie na siódemce ? Generalnie co chodziło na Viscie i XP, powinno chodzić na Siódemce. Jakieś zgrzyty zdarzają się tylko z powodu niezgodności z 64-bitową wersją systemu. Ale ja się z tym akurat nie spotkałem. Znam jedynie z opowiadań. Są problemy z niektórymi starszymi grami. Kupuję ostatnio starocie i nadrabiam zaległości. Jak dotąd miałem problemy z Bard's Tale i Beyond Good And Evil. Na obu nowych windowsach, pod XP chulają aż miło. Emulator DOS-a przy takich starociach nie załatwia sprawy? Ja się na tym nie znam, ale w sumie zależałoby mi aby się jakoś dało stare gry odpalić. Bo przynajmniej raz w roku muszę pograć w Might & Magic 7 Parę osób w akademiku też już jest na siódemce, zdaje się że m. in. admin całej sieci. Nikt nie narzeka. Ja się na tym nie znam, ale w sumie zależałoby mi aby się jakoś dało stare gry odpalić. Bo przynajmniej raz w roku muszę pograć w Might & Magic 7 Tak jak pisałem, spróbuj emulatora DOS-a. http://www.dosbox.com/ might and magic 7 jest pod win95 (mm6 też zresztą) obi pod xp pamiętam że might and magic 6 elegancko mi hulało, ale jak nie ma opcji xp, a masz determinacje i dobrego kompa to spróbuj zainstalować windows 95 na VMWare jak nie, to po prostu odpal might and magic 3 na dosboxie might and magic 7 jest pod win95 (mm6 też zresztą) obi No to chuj. Ja w to pykałem jeszcze na Amidze. Stąd moja niewiedza. Emulator DOS-a przy takich starociach nie załatwia sprawy? Gry, o których pisałem są z 2003 i 2005 roku. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl