ďťż
Wędzarnia i jej skarby

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Ojciec niesamowicie mnie ucieszył wiadomością, że zaczyna budować na podwórku wędzarnie Czyli nigdy więcej rozkmin "ile razy przebijali datę ważności na tej kiełbasie?

Bawi się ktoś z Was w coś takiego?


moi rodzice swego czasu robili wedliny itp rzeczy w domu. ze bylo to zajebiscie dobre, nie musze pisac. mielismy cos co spelnialo role wedzarni, czyli beczke z odpowiedniej dlugosci podkopem. Ojciec zewsze zwozil jakies iglaki do nadania zapachu. dla mnie to byla wtedy magia. kiedys trafilem na jakies forum kulinarne i spory dzial o wyrobie wedlin mieli. teraz jest wszystko dostepna na rynku, mozna zajebista wedzarnia urzadzic. Ojciec jeszcze bimber pedzil od czasu do czasu. mial dobre fazy DIY.
ja mam wedzarnie na działce niedaleko miejsca zamieszkania

cos w rodzaju małego kibla, z podkopem i tunelem, nie potrafie wytlumaczyc. jak z dziadkiem taką kiełbase albo szynke na jałowcu uwedzimy to nie ma chuja we wsi. kiełbasa to praktycznie samo miesko, bez syfskiego tluszczu i innych oblesnych dodatków.
moj stary co jakis czas przerabia dzika na kiełbase. Myślę, że jej smak jest dowodem na istnienie nieba



moj stary co jakis czas przerabia dzika na kiełbase.
mieso z dzika jest super. kielbasy niestety nie jadlem. tzn. jadlem kupna ale nie wierze ze byla z dzika.
kiedyś czytałem że normy dopuszczają by ok 30-40 % mięsa w kiełbasie z dzika było z czego innego
Moj Ojciec ma wędzarnię w domu swojego brata, i jak strzele ja czy on dzika to od razu jedziemy pod Lublin do Wujka i robimy szynki z dzika i kiełbasy. A poza tym to głównie tam ojciec coś na święta robi bo nie chce Mu się jeździć ~100 km często, żeby cokolwiek zrobić. Ale szynka z dzika, czy kiełbasa to jest chyba najlepsze co może być. Oby tylko młodego strzelić to wtedy nie mam pytań.
drogie auta, polowania cos tu nie tak
Tu jest strona dla zboczeńców w tym temacie http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1654
Też się przymierzam ale na razie zbieram materiał -z granitu będzie - chcę zrobić grillowędzarnik.

drogie auta, polowania cos tu nie tak

drogie auto to na razie plany
a łowiectwo to hobby przejęte po Dziadku i Ojcu

Tu jest strona dla zboczeńców w tym temacie http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1654
tę stronę miałem na myśli. pamiętam jak wujo hodował nutrie na skóry i jako grozą wiało jak opowiadał że niektórzy robią z mięsa nutrii kiełbasę. a tu okazuje się, że dla niektórych świrów dziś te szczurze mięso to niezły rarytas.
moi starzy też nutrie hodowali i mieso szło jak ciepłe bułeczki
jadłeś?
mój śp dziadek był masarzem

miał więc i wędzarnie

do końca życia tych zapachów z dzieciństwa nie zapomnę

nie jeden wege by poległ

jadłeś?
nie, moja matka brzydzi sie nawet królika jeść a co dopiero nutrię
Nooo, Czabson, to dopiero się zacznie "robienie masy" i handel wędlinką w akademiku
W dzisiejszym odcinku "Gotuj z Igienatorem":
Wędlina a'la parmeńska, surowo dojrzewająca.
Co potrzebujemy:
- Mięso:
Polędwiczka, czyli schab bez kości, może być też karkówka, szynka, ja testowałem na schabie.
- Sól, sporo
- Przyprawy:
czosnek, i zioła w/g uznania: oryginalnie powinna być kolendra, ale nie każdy lubi no i ciężko ją znaleźć, można ją zastąpić ziołami prowansalskimi na przykłąd, papryką w płatkach, pieprzem etc.
- 1szt. skarpety lub pół rajstopy nylonowej tudzież bandaż
- dużo cierpliwości, bo trochę to trwa.
Najpierw bierzemy mięso. Odważamy sól, oryginalnie było 15dkg (dkg nie g! czyli 150g) na kilogram mięsa, ja dałem 110 i i tak było dużo za słone, najlepiej będzie 80dkg na kg.
Wcieramy sól w mięso, aż wetrzemy całość, można zmieszać od razu sól z czosnkiem, Ważne, by dokładnie wetrzeć, to była jedna z tych rzeczy, które muszę poprawić następnym razem! niewtarta sól zostanie na zewnątrz. Następnie obtaczamy dokładnie nasze mięsko w przyprawach, co powinno dać taki mniej więcej efekt końcowy:

I teraz czas na pierwszy etap dojrzewania: Całość wsadzamy do lodówki, na 5-7 dni, lepiej w sumie 7. Przy tym etapie należy codziennie lub nawet dwa razy dziennie zlewać odciek (mięso puści dużo soku, nie należy się tym martwić, tylko zlać sok i przewrócić wędlinę. To, że mięso puszcza wodę to pozytywny efekt! Nic przy tym naszemu mięsku nie grozi, sól je zakonserwowała, nie ma obaw, że samo sobie ucieknie na spacer. Po 7 dniach (7 dni gdy włożyliśmy kawałek ponad kilogram, dłużej nie ma co trzymać i tak)
wyciągamy mięsko i pakujemy w czystą skarpetę. na końcu przekładamy i znów, i tak aż będzie zawinięta w kilka warstw. Następnie całość ciasno wiążemy sznurkiem "na baleron", myślę, że tu się obejdzie bez fotek. Taką "paczuszkę" musimy powiesić. Najlepiej na strychu, bądź w kuchni, miejsce w każdym razie musi być przewiewne, czyli skrzynki odpadają, musi być ruch powietrza, choć też wystrzegajmy się miejsc gdzie szaleje halny, bo otrzymamy wędlinę kamienną, zbyt suchą i słoną. Na tym etapie następuje duży spadek masy, surowe mięso u mnie to było 980g plus ponad 100g soli, po tygodniu wiszenia ważyło 750g. Wisielec wygląda tak:

Gdy już się nawisi, a musi sobie powisieć ok. tydzień, przekładamy paczuszkę do lodówki, na kolejnych kilka dni, minimum 5, max. ile kto tam chce, tu następują już tylko delikatne różnice w smaku. Po wszystkim odwijamy, kroimy, i....:

Uwagi:
To i tak będzie słona wędlina. Mi jako niesolącemu wyszła bardzo za słona, to są indywidualne odczucia. Ja nastepnym razem dam 80g soli/kg mięsa. Tzn - za słona skórka bo w środku jest w sam raz. Smak wyrazisty, jak to wędliny dojrzewające, zapach: mocny, intensywny czosnkowo - ziołowy. Konsumować należy z jasnym chlebem i masłem, bez tego uważam takie wędliny za niefajne. Życzę dobrej zabawy A i uwaga, nikomu poza mną nie przeszkadzał u mnie w domu słony smak, więc jak wczoraj otworzyli ją wieczorem to dziś mi się ledwie pół z 700g uchowało do zdjęć, więc jak ktoś chce to utrwalać, to niech się pospieszy
ales mi kurwa smaka zrobil, wiosna idzie to trza bedzie jakies miecho uwedzic na dzialce
kurde, niezły patent. na bank wypróbuję. jestem fanem niewędzonych szynek, kiełbas i suszonego mięsa. zazwyczaj zapodaję z chrzanem.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.