ďťż
W Afganistanie zginęło 3 naszych...

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Jeden z wozów patrolu bojowego wjechał na ładunek wybuchowy niewiadomego pochodzenia. W wyniku eksplozji zmarło 3 polskich żołnierzy, a jeden żołnierz został ciężko ranny.

Tu zastanawiam się nad jednym: KIEDYŚ arabusy i chinole wygrają z nami. Ich pierdolą konwencje haskie itp. A my wiążemy sobie ręce


w otwartym konflikcie arabusy moga conajwyzej wachac bena a nie wygrac.
Ja wiem co masz na myśli... chodzi mi tylko o to, że takiej broni ABC nie użyjemy. Oni gdyby mieli, to hulaj dusza. My nie torturujemy, oni jak najbardziej. My z cywilami się certolimy. Dla nich to wsio rowno... czujesz dlaczego kiedyś przegramy? Oni: stado jebanych wściekłych ratlerków. My: wilk z wypasionymi kłami... których nigdy nie użyje.

PS: Oczywiście niech Bóg ma w opiece dusze poległych...

[ Dodano: 20-08-2008, 23:14 ]

KIEDYŚ arabusy i chinole wygrają z nami. Ich pierdolą konwencje haskie itp. A my wiążemy sobie ręce
Jedynym wyjsciem, ktore pozwoliłoby uniknąc strat w żołnierzach tej koalicji "antyterrorystycznej" to byłby amerykanski atak nuklearny.

A tak swoją drogą, to... czy może mi ktoś wytłumaczyć wysłanie wojsk do Afganistanu? Rozumiem Irak, ale Afganistan? Przecież Osame mógł wywiad ściągnąć. Czy chodzi tylko o otoczenie Iranu?



My nie torturujemy, oni jak najbardziej. My z cywilami się certolimy. Oj grzesz synu tak kłamiąc

[Czy chodzi tylko o otoczenie Iranu?

ja bym raczej był skłaniał się ku opcji, że z Afganistanu jest bliżej do byłych sowieckich republik azjatyckich, a te z kolei posiadają całkiem imponujące złoża gazu ziemnego i nie tylko...

ps - mam wrażenie, że jeśli chodzi o Arabów to w Polsce ich mieszka więcej niż w Afganistanie
Torturami nazwiesz rozebranie delikwena do naga względnie napierdalania go eminemem (to faktycznie już dość okrutne )? No stary... sorry, ale my łbów nie obcinamy. W Libanie agent CIA został żywcem obdarty ze skóry... przy tym to co (jakoby) robią nasi to pieszczoty. Wyobraź sobie jaki byłby rejwach gdyby np. w odwecie za śmierć dziennikarza czy żołnierza ktoś z walczących po naszej stronie porwałby jakąś bogu ducha winną arabską kurwę i zrobił jej exactly to samo Mam powyżej uszu pierdolenia o "empatii", "prawach człowieka" i "humanitaryzmie". Oni robią na co mają ochotę a naszych sądzi się za wykonanie rozkazu Czytałem jak niedawno italiani odmówili ostrzelania celu bo bali się że ucierpią cywile i potem ich będą po sądach ciągać. To jest kurwa kroczek pierwszy. Mogę ci dać M16, Abramsa. F16 czy nawet głowicę jądrową... tylko co kurwa po tym gdy będziesz wahał się ich użyć? To co zrobiono naszym za wykonanie rozkazu to lepsza krzywda dla polskiego oręża niż jego redukcja o 90% - jeśli tak dalej pójdzie, to żołnierzy państw Zachodu będzie łatwiej rozpierdolić niż paradę gejów.

ja bym raczej był skłaniał się ku opcji, że z Afganistanu jest bliżej do byłych sowieckich republik azjatyckich, a te z kolei posiadają całkiem imponujące złoża gazu ziemnego i nie tylko...
Własnie, po napisaniu posta cos podobnego przyszło mi na mysl, ale czy nie łatwiej przyjąć do NATO Gruzję, niż probowac się organizować w tak niestabilnym kraju jak Afganistan?

A tak swoją drogą, to... czy może mi ktoś wytłumaczyć wysłanie wojsk do Afganistanu? Rozumiem Irak, ale Afganistan? Przecież Osame mógł wywiad ściągnąć. Czy chodzi tylko o otoczenie Iranu? Daj spokój. Tam jadą najemnicy na usługach ZOG-u. Kurwa wiedzą że jadą zabijać za pieniądze i mogą być zabici, za to im do kurwy nędzy płaca a oni sie tego ryzyka podejmują. Nie widzę w tym nic dziwnego ze górnik umiera na pylicę a najemnik na ołowice Robić z najemników ofiary czy bohaterów to żenada. Wojna to nie podchody harcerskie gdzie sie pośpiewa postrzela na vivat, zrobi parę fot i wróci z walichą łupów do domu. Trzeba się liczyć że przywiozą delikwenta w czarnym worze. Chcą ginąć za żydłaków i ich interesy niech giną. Coś bym tu jeszcze dodał , ale chuj tam ugryzę sie w język.

[ Dodano: 20-08-2008, 23:30 ]

Walczą pod polską flagą i jako
Wojsko Polskie.
Tutaj jest ich Ojczyzna i tutaj maja jej obowiązek bronić, a nie robić za ogary Mośków. Niech sie arabusy z żydłakami sami biorą za łby . Nam chuj do tego , no może tylko powinniśmy dolewać oliwy do ognia by sie lepiej paliło !
Riposter czego Ty sie naczytales? Przy Tobie to juz bubel z tejkowskim do spolki wysiadaja.chyba ze walisz w kit a ja niewyczulem dowcipu,to sorry

1. Walczą w ramach NATO - że umów się dotrzymuje musze przypominać? Skończ pierdolić ! 1939 Anglia - Francja i pakt o nie agresji z bolszewikami. Jałta Anglia , USA i Bolszewia. Utopią nas w morzu krwi jeśli im sie to będzie opłacało.

[ Dodano: 20-08-2008, 23:46 ]


NiePunk napisał/a:
1. Walczą w ramach NATO - że umów się dotrzymuje musze przypominać?
Skończ pierdolić ! 1939 Anglia - Francja i pakt o nie agresji z bolszewikami. Jałta Anglia , USA i Bolszewia. Utopią nas w morzu krwi jeśli im sie to będzie opłacało.

Ale to nie jest argument. Jeśli kupujesz ode mnie np. auto, to płacisz a nie strzelasz focha, że kiedyś moich dwóch kuzynów stryjecznych ze strony dziadka ukradło Twojej babci kurę.

Rozumiesz co mam na myśli?
(Gornished von hellfin... )

Rozumiesz co mam na myśli? Czy jak sie uczyłeś tam czegoś to tez tak ciągle sie ciebie pytali czy rozumiesz czego sie uczysz ? Bo widzę że ci to pozostało i musisz sie upewniać czy jestes zrozumiały co chwilę.

Nie , mówię poważnie. To nie nasza wojna !
Jak dla mnie ta wojna to jest szopka, poligon i kasa dla koncernów jak Boeing, General Dynamics, Lockheed Martin, Raytheon itp.

Nareszcie to z siebie wyrzuciłem.

NiePunk napisał/a:
Rozumiesz co mam na myśli?
Czy jak sie uczyłeś tam czegoś to tez tak ciągle sie ciebie pytali czy rozumiesz czego sie uczysz ? Bo widzę że ci to pozostało i musisz sie upewniać czy jestes zrozumiały co chwilę.

Staram się po prostu mówić do Ciebie wyraźnie i powoli


Heloł... każda wojna to interes dla zbrojeniówki...
Każda wojna to zazwyczaj interes, obliczona jest na zyski, więc jedyne co mnie wkurza, to wymyslanie jakiegos zagrozenia terrorystycznego.
Wszędzie terrorysci, nazisci, strach z domu wyjsc.

Szczególnie kurwa w Iraku. Ale o tym już chyba napisalismy nie raz tutaj wszystko, co było możliwe.

Staram się po prostu mówić do Ciebie wyraźnie i powoli Rozumiem , masz wadę wymowy
Ja mam gdzieś uzasadnienie - wiem po prostu że w Afganistanie być musimy (oczywiście dla Ripo możemy mieć wyjebane) na mocy Artykułu 5. NATO. I nie chce mi się pizgać jak lewak że strraszliwe koncerny zbrojeniowe, naftowe itp. Wstąpiliśmy do NATO i tyle. Nawet gdybyśmy teraz chcieli wystąpić, to zobowiązani jesteśmy do pozostawania w Afganistanie.

A jak tak strasznie Cię bolą zyski Lockheeda, Raytheona czy innego Halliburtona, to mogę Ci ich akcje kupić jak Cię stać Ripo zdemaskował mnie jako Żyda więc widzę w tym finansowy, masoński i koszerny Gescheft ...same plusy Panowie

I nie chce mi się pizgać jak lewak że strraszliwe koncerny zbrojeniowe, naftowe itp.
Czy trzeba byc lewakiem, zeby stwierdzic że ktoś przy okazji wojny robi niezły biznes?

Ripo zastanow sie sa tam nasi zolnierze?sa.no jak to moze nie byc nasza wojna?zaczynasz zachowywac sie jak dziecko kwiat

a wogole przystopuj z tym antysemityzmem bo twierdzac ze to zydzi wywoluja wszystkie wspolczesne konflikty od gruzji po afganistan sprowadzasz sie do poziomu bubla(albo jesli zartujesz wstaw jakas mordke )
przed chwila odpisywalem na ten temat na innym forum wiec wkleje:

to nie jest NASZA wojna.
mam w dupie jakichs brodatych brudasow.

ci kolesie pojechali tam do pracy. jeden jest murarzem, inny zolnierzem, a jeszcze inny okna robi. jedni maja bardziej urazowa prace, a inni mniej.

kurestwem jest tylko ciagniecie na takie wyjazdy tych co nie chca, ale wybierajac ten zawod trzeba sie z tym liczyc.

zostajesz psem, licz sie z tym, ze kiedys moze bedziesz musial kumpli na dolek zawinac, jestes zolnierzem musisz sie liczyc z tym, ze moga cie zabic.
jak to dobrze, ze ja najwyzej tylko moge sobie reke uciac w tyrze
Ja nie przeczę żę ryzyko zawodowe wszystko prawda. Ale to nie wyklucza tego że kibicuję naszym w walcze z kozojebcami. A cieszenie się bo nasz zginął (mało tego że żołnierz to jeszcze ośmiela się kasę za to brać zamiast jechać tam z własnym prowiantem i samemu kupować sobie karabin) to chyba "lekkie" przegięcie, co

Torturami nazwiesz rozebranie delikwena do naga względnie napierdalania go eminemem (to faktycznie już dość okrutne )? No stary... sorry, ale my łbów nie obcinamy. W Libanie agent CIA został żywcem obdarty ze skóry... przy tym to co (jakoby) robią nasi to pieszczoty. Wyobraź sobie jaki byłby rejwach gdyby np. w odwecie za śmierć dziennikarza czy żołnierza ktoś z walczących po naszej stronie porwałby jakąś bogu ducha winną arabską kurwę i zrobił jej exactly to samo Mam powyżej uszu pierdolenia o "empatii", "prawach człowieka" i "humanitaryzmie". Oni robią na co mają ochotę a naszych sądzi się za wykonanie rozkazu Czytałem jak niedawno italiani odmówili ostrzelania celu bo bali się że ucierpią cywile i potem ich będą po sądach ciągać. To jest kurwa kroczek pierwszy. Mogę ci dać M16, Abramsa. F16 czy nawet głowicę jądrową... tylko co kurwa po tym gdy będziesz wahał się ich użyć? To co zrobiono naszym za wykonanie rozkazu to lepsza krzywda dla polskiego oręża niż jego redukcja o 90% - jeśli tak dalej pójdzie, to żołnierzy państw Zachodu będzie łatwiej rozpierdolić niż paradę gejów.

Odwal się od Arabów czy mieszkanców Afganistanu.Okupantów traktują tak jak traktuje się okupantów. Barbarzyńskie metody?To poczytaj jak w XIX wieku hiszpańscy partyzanci traktowali żołnierzy napoleonskich .

,,Nasi" w Afganistanie?Moze Twoi. Ja żadnych ,,swoich" tam nie mam.

[ Dodano: 21-08-2008, 08:05 ]

wiem po prostu że w Afganistanie być musimy na mocy Artykułu 5. NATO. Wstąpiliśmy do NATO i tyle. Nawet gdybyśmy teraz chcieli wystąpić, to zobowiązani jesteśmy do pozostawania w Afganistanie. No to kurwa jesteś błędnym rycerzykiem co to walczy z potworami na usługach obcych interesów. Twoją argumentacje rozpierdalam w pył ! Tak myśląc Polska mogła wejść razem z ruskimi do Afganistanu a nawet sama powinna sie tam pchać w ramach Układu Warszawskiego. To że weszliśmy do Czech w 1968 roku to był nasz socjalistyczny obowiązek bo przecież byliśmy w Układzie Warszawskim. Czesi powinni nam dzisiaj za to dziękować jako że lojalnie wywiązaliśmy sie z umów Ty nie rozumiesz że wojsko polskie to nie legia cudzoziemska do wynajęcia za kasę by bić się za obce interesy. Nam Polakom jako narodowi nie są potrzebne sztucznie robieni wrogowie z arabów . Arab o ile siedzi u siebie i walczy o swoje wcale mi nie przeszkadza i niech nawet obdziera ze skóra agenta CIA który naprowadzał żydowskie myśliwce na Libańskie wioski , szkoły czy co kolwiek. Inna sprawa jest z arabusami którzy pchają sie do europy robiąc arabska rekonkwistę.

Dlatego napisałem ,,tzw al-kaidy" bo Amerykanie nazwąją tak rózne grupki islamskie które pewnie nie mają ze sobą większego zwiazku, a już na pewno same siebie nie nazywają al-kaida.

W Iraku Al-kaidą nazywają koalicję ugrupowan sunnickich o nazwie ,,Islamic State of Iraq", a wczesniej wszystkich partyzantów sunnickich tak nazywali.

,,Nasi" w Afganistanie?Może Twoi. Ja żadnych ,,swoich" tam nie mam.

A gdyby był tam Twój wujek czy kuzyn? Ilu jest ludzi, którzy są przeciw uczestniczeniu Polski w tej aferze, a mają tam kogoś z rodziny? Strasznie upraszczasz.
Polacy na mistrzostwach grali w nogę u Niemców. Jacy oni tam nasi?!

To nawet niegłupie, tylko jeśli się na coś piszesz, to umowy dotrzymujesz i tyle.

Nie możemy sobie pozwolić na robienie szmaty z naszych słów... nawet jeśli masz na to taką zajebistą ochotę


Inna sprawa jest z arabusami którzy pchają sie do europy robiąc arabska rekonkwistę.

Dlaczego teza o śmierci Osamy miałaby by karkołomna? Wydaje się najsensowniejsza ze wszystkich... "Rok 1984" i Goldstein się kłania
Są "Twoi" bo to kurwa mać Twoi rodacy. Jeśli tego nie czujecie to nie mam więcej pytań

Armia 4,5 mln Gruzji liczyła 37 tys dobrze uzbrojonych i wyszkolonych żołnierzy-tak dla porównania podaje.

Dobrze wyszkolonych? W innym temacie piszesz, że spierdalają zostawiając po sobie czołqi...
Owszem, rodacy. Ale to są ochotnicy, którzy taki zawód sami sobie wybrali. Mam się tak samo zamartwiać każdym szambonurkiem, który utonął w morzu gówna?
Jezus Maria! Utonął jakiś???
Media milczą, czyli coś jest na rzeczy.
Utonięcie w gównie a bycie rozwalonym w kawałki przez minę kozojebców to chyba "drobna" różnica, co? Co Was tak kurewsko boli w tym że NASI żołnierze są na wojnach poza granicami kraju? Nie podobają Wam się same wojny (pasyfizm, nienawiść do USA... whatever)? To pretensje mieć do POLITYKÓW a nie żołnierzy. Nie podoba Wam się że za pieniądze walczą? A za co kurwa mają? Za kupony na żywność Nie kumam tej olewacji czy nawet pogardy dla polskiego żołnierza... Tak ma wyglądać Wasz konserwatyzm? Sorry, ale nasze siły zbrojne reprezentują nasz kraj, więc co najmniej wypada im kibicować nawet gdy przesłanki czy okoliczności samej wojny Wam nie odpowiadają...
E tam. To są "moi" żołnierze. Tak se jaja robię. Uważam, że to dobrze dla nich pobyć w warunkach bojowych - a w takich czasem się ginie.
No i pewnie że tak. Ale już wcześniej ciągnęło mnie do napisania tematu o tym że coś jest kurwa nie tak, że oni używją min, a nam kurwa nie wolno. Teraz czytam że prawdopodobnych zamachowców "zatrzymano" a nie zapierdolono jak psy. Rozumiesz o co mi chodzi? Dlaczego my się mamy ograniczać konwencjami podczas gdy oni mają wyjebane?
88 post NiePunka i jakże prawdziwy

Utonięcie w gównie a bycie rozwalonym w kawałki przez minę kozojebców to chyba "drobna" różnica, co?
Dla mnie takie samo szambo.

Kurwa mać. Żołnierz to żołnierz. Cokolwiek by nie myślał o tej wojnie, o polityce obecnego rządu to jego robota i ma ją wykonywać. Że za wyjazd na misję dostaje kasę? A ma pierdzieć w stołek w jednostce wojskowej w Zadupiu Górnym za tą samą kasę? W tym zawodzie nie ma lepszego doświadczenia... Ripo, tak się chełpisz wojskiem w jednych tematach, a w drugich jedziesz tych ludzi? Nie kumam zupełnie .

Może to nie wasi kumple. Ja znam parę osób w tej chwili w Iraku albo Afganie, i jedyne co im się należy to podziw. Za robotę którą odpierdalają w totalnie chujowych warunkach, bez sprzętu, ze starymi komuchami po drugiej stronie biurek... Znam kolesia któremu kula szuszfola przeszła przez czaszkę i zatrzymała się na hełmie z drugiej strony. Na tyle fartownie że przeszła między półkulami mózgu i nic nie uszkodziła. Koleś teraz pojechał drugi raz. Nie dla kasy. Dla kumpli którzy tam siedzą i dostają w dupę. I każda jazda że "to nie jest moja wojna" mnie wkurwia. Twoja nie, bo możesz sobie na to pozwolić. Jeśli już ktoś tam pojechał - niezależnie od powodów - należy mu się szacunek, bo takiego hardkoru żaden z nas na pewno nie przeżyje (no, chyba że nas Ruscy dojadą...)

Kurwa mać. Żołnierz to żołnierz. Cokolwiek by nie myślał o tej wojnie, o polityce obecnego rządu to jego robota i ma ją wykonywać.
O to to! Ponadto lepiej dla nas, żeby robili, co mają wpisane w zawód, niż gnić w koszarach. Od tego są. Niech nabywają doświadczenia. A szacunek do nich mam identyczny, co do strażaków, maklerów, górników i śmieciarzy. Każdy orze jak może. I każdy po części dla społeczeństwa.
No właśnie... o to mi biega. Plus totalnie scipczenie Zachodu: kiedyś po takiej akcji wojsko by po prostu zrównało z ziemią okoliczne wioski nie patrząc nawet w kogo napierdalają i byłoby ok... bo to wojna. Dziś kurwa za to nasz kraj ma podpisany traktat o niestosowaniu kary śmierci nawet w razie wojny Czytam że gości którzy odpalili minę "zatrzymano" a nie zajebano jak psy. Nawet gdy po procesie zostaną uznani za winnych... to po prostu pójdą i odsiedzą swoje. I Wy mi chcecie powiedzieć że Zachód ma lepsze armie?
W tym wątku nie chodziło mi o samo użalanie się nad poległymi (ale oczywiście respekt jest). Mam raczej na myśli to, że świat zachodni wiąże sobie ręce do tego stopnia, że niedługo będzie trzeba czekać aż żolnierz wroga pierwszy zacznie strzelać, po czym będzie go można "aresztować". A co do kolegi którego zapytano czy Irak czy Afganistan. Dlaczego zawodowego wojaka wogóle pytać? Przecież on w kontrakcie wyraża zgodę także na wyjazd bez żadnych pytań... to ma być armia? Do Czadu Klich nie chciał wysłac żołnierzy "bo jest tam niebezpiecznie"... pierwsi powiedzieli coś podobnego Francuzi. Gdzie wola walki? Gdzie cojonez?

Utonięcie w gównie a bycie rozwalonym w kawałki przez minę kozojebców to chyba "drobna" różnica, co?
W Afganistanie jest od chuja i ciut ciut min pozostawionych przez Rosjan, jedynie idealnie trzymając się szlaku można byc narazonym jedynie na te miny talibów.


W tym wątku nie chodziło mi o samo użalanie się nad poległymi (ale oczywiście respekt jest). Mam raczej na myśli to, że świat zachodni wiąże sobie ręce do tego stopnia, że niedługo będzie trzeba czekać aż żolnierz wroga pierwszy zacznie strzelać, po czym będzie go można "aresztować".
No, to jest fakt, Europa strasznie traci jaja. Choć Amerykanie raczej nie mają takich dylematów. Dlatego nasze wojsko szkoli się pod raczej dobrym okiem.

poruszam kwestię pt.: "Po cholerę troszczyć się o cywilów". Wojsko mamy przerabiać na nianie?

Przeginasz, chciałbyś żeby w czasie jakiejś nowej (hipotetycznej) wojny w Polsce atakujący żołdacy rozkurwili Ci rodzinę?

Przeginasz, chciałbyś żeby w czasie jakiejś nowej (hipotetycznej) wojny w Polsce atakujący żołdacy rozkurwili Ci rodzinę?
No dokładnie. Łatwo być kozakiem, jak "nasi" walczą za górami, za lasami.

Chyba, że komuś się marzy np. wtargnięcie takich czerwonoarmistów, jak np. do Berlina w 45.

poruszam kwestię pt.: "Po cholerę troszczyć się o cywilów". Wojsko mamy przerabiać na nianie?
To powiedz misiu, po co tam jesteśmy? Oficjalnie ochrona cywilów to zasadniczy cel tej misji

Nie mierzę świata swoją miarą. Jeśli by tak sie stało, to bym pewnie biadolił - ale to nic absolutnie nie ma do tematu.
"Nie rób bliźniemu, co Tobie nie miłe." - moja śp. babcia baaardzo często to powtarzała.

To ma bardzo wiele do tematu, postępujemy z cywilami tak, jak sami chcemy, by ktoś z nami postępował.


Ripo, tak się chełpisz wojskiem w jednych tematach, a w drugich jedziesz tych ludzi? Nie kumam zupełnie . Wojsko ma bronić Ojczyzny, a nie być bandą najemników do legitymizowania czyiś imperialnych interesów , w tym wypadku Izraela i USA. Mieliśmy nie tak dawno jeszcze bardzo dobre stosunki z arabami , sprzedawaliśmy im broń , budowaliśmy drogi i fabryki. USA nam tego zakazało , le samo przejęło nasze interesy i to USA teraz opycha swoja broń i kreci gospodarcze wałki. Amerykanie nas po prostu wyruchali z tego rynku. Bardzo ważną kwestia jest tez iż to nasz budżet państwa płaci za te ekspedycje w interesie Izraela i USA grube miliardy. Polska ponosi daninę nie tylko życia ludzkiego ale i ekonomicznie MY WSZYSCY POLACY jesteśmy obciążeni tymi wojenkami. Nie do zaakcentowania jest tez dla mnie gdy sie napada suwerenne państwo pod zmyślonymi pretekstami i morduje głowę tego państwa. Tutaj oręż polski zostaje źle użyty wbrew naszym interesom za to w obronie żydłaków i wielkich koncernów zbrojeniowych i naftowych. jeśli naprawdę ludzie czuja chęć że ich życiowym powołaniem jest zabijanie i chcą z tego żyć , to niech wstąpią do legi cudzoziemskiej , lub niech żydłaki stworzą najemne jednostki Waffen SS syjonist , a nie wycierają sobie gębę orężem i barwami narodowymi Polski. Widzę tez tutaj waszą jebana dwulicowość jak ruscy bronią swoich interesów to są be i źli , jak najemnicy z Polski bronią żydowskich i Amerykańskich interesów to jest to już ok. Tak myślę że w narodzie następuje zidiocenie gdzie ktoś kiedyś pomyślał żeby jechać zabijać ludzi za kasę i być z tego dumnym, bo chyba nie wierzycie amerykańskiej propagandzie gdzie sie pokazuje żołnierzy rozdających dzieciom cukierki.

Jeśli ktoś chce jechać wywijać szabelka i brać za to kasę obojętnie czy to po arabskiej stronie czy żydowskiej niech to robi na własne konto , a nie pierdoli kocopoły o obronie Polski i takie tam bzdury dla idiotów.

[ Dodano: 21-08-2008, 23:27 ]

Wojsko ma bronić Ojczyzny, a nie być bandą najemników do legitymizowania czyiś imperialnych interesów , w tym wypadku Izraela i USA.
Nie pozostaje mi nic innego jak z godzić się z Riposterem, pisałem o tym wcześniej ale nazwałem to trochę dobitniej. Polscy politycy śmieją się ze swojego narodu, nie chcieliśmy wojny w Iraku wysłali tam naszych żołnierzy, żeby ginęli w imię interesów USA, Polacy nie chcieli tarczy w większości, politycy i tak nas sprzedali i wpuścili na nasz teren obce wojsko. Fuck the USA

Pomyślałeś jak te słowa pasują do Powstania Warszawskiego ?
Pare postów wcześniej już pisałem o tym porownaniu(Irak-GG), jak w morde strzelił pasuje.
A do samego PW to pasuje np. powstanie w Faludży, też w wiekszosci cywile chwycili za bron, też bez szans... No i USA też się nie pierdoliło, zrzucili bomby fosforowe na miasto.
Co wysyłania polskich żołnierzy za granicę-Irak będzie jeszcze przez kilka pokolen nam się haniebnie przypominał:

1.zaatakowaliśmy państwo w którym mieliśmy ambasady i którego władze wobec tego uważalismy za legalne

2. zrobilismy to pod zmyslonym pretekstem i bez wypowiedzenia wojny

3. zniszczylismy sobie przyzwoitą marke ,która mielismy w krajach arabskich- a arabowie będa handlowac tylko z tymi których sie boją (USA) albo z tymi których uważają za przyjaciół (np Chiny czy Rosja) na pewno nie z Polską która ich okupuje, a sama znaczy w polityce międzynarodowej tyle co znaczyłaby republika Górnej Bolandy którą wielki brat przymusił do wystawienia kontyngentu

a co do Afganistanu-najbardziej zabawne jest twierdzenie,ze walczy się tam o zaprowadzenie porządku, ozniszczenie przemysłu narkotykowego-tylko dziwnym trafem bezprawie czy handel narkotykami pojawiły sie po upadku rządu talibów.Ocenia się że rocznie z Afganistanu przerzuca sie narkotyki o wartosci 90 miliardów $.

To kto na tym zarabia, gdzie znika te 90 miliardów $ i dlaczego wygląda to na walkę z wiatrakami ze strony sił NATO? Od razu uprzedzam ,że sami Afganczycy mają z tej kwoty ułamki procentów. A jak ktoś wierzy że te miliardy trafiają do kieszeni człowieka-widmo Ben-Laden to gratuluje
http://wiadomosci.onet.pl/1812091,12,item.html

http://wiadomosci.onet.pl/1812091,12,item.html
Pankrok Jedyne co psuje ten piękny obrazek to to, że zaprzeczamy. A jeszcze gorzej gdy przestaniemy zaprzeczać... będziemy przepraszać zamiast powiedzieć że to wojna i że mamy w dupie cywilów.

Pankrok Jedyne co psuje ten piękny obrazek to to, że zaprzeczamy. A jeszcze gorzej gdy przestaniemy zaprzeczać... będziemy przepraszać zamiast powiedzieć że to wojna i że mamy w dupie cywilów.
Co Ty, staaary, pankrok to był jak nas na Wołyniu rżneli jak świnie, albo strzelali w Katyniu. I nic nawet widoku nie psuje, bo przez ponad 60 lat przepraszanie im jakoś niemrawo idzie...
Nie płakałem po 76 afgańskich cywilach...
A ja się nie mogę pozbierać...

Może jak się okaże, że wszystkie lufy się pokrzywiły i dlatego ci biedni cywile...
Ripo naprawde masz takie hippisowskie poglady?pierdolisz jak kudlacz protestujacy przeciw wojnie w wietnamie(+paranoiczny antysemityzm).
Jak chesz przedstawie cie kuplowi ktory wlasnie wrocil z Iraku.Na pewno chetnie wyslucha o tym ze nie jest naszym zolnierzem i walczy za judaszowe srebrniki
Koval, jakąkolwiek dyskusję z Tobą można rozpocząć i zakończyć na "zajebać wszystkich".

A tak napisałem, bo NiePunk, albo robi sobie jaja, albo faktycznie jest taki podjarany.
Ps. W sprawie Nangar Khel jestem za uwolnieniem "naszych" , ewentualnie za powieszeniem Macierewicza.

Zdzichu, co, Twój kolega będzie bił Ripostera?
Co z tego, że walczył, jeśli walczył (równie dobrze mógł przez pół roku nosa za brame bazy nie wystawić) w wojnie, która nie służy interesom RP. Fakt, dobry to poligon...

Ripo naprawde masz takie hippisowskie poglady? Pierdolić żydowskie wojenki , niech kurwa sami się wykrwawiają , taki jest mój mniej więcej pogląd, czy jest on hipisowski tego nie wiem .


Ripo naprawde masz takie hippisowskie poglady?pierdolisz jak kudlacz protestujacy przeciw wojnie w wietnamie(+paranoiczny antysemityzm).
Jak chesz przedstawie cie kuplowi ktory wlasnie wrocil z Iraku.Na pewno chetnie wyslucha o tym ze nie jest naszym zolnierzem i walczy za judaszowe srebrniki


Polskim zolnierzem moze byc ale za czym pojechal do iraku napierdalac za ojczyzne ? albo dolary? w tym pierwszym nie widze sensu ,A MOZE WAKACJE NA KOSZT KRAJU

to jest dobre wytlumaczenie:P

http://www.sendspace.com/file/9vwck9

zdzichu torba napisał/a:
Ripo naprawde masz takie hippisowskie poglady?
Pierdolić żydowskie wojenki , niech kurwa sami wykrwawiają , taki jest mój mniej więcej pogląd, czy jest on hipisowski tego nie wiem .

Wyjeb też kawał kultury i techniki bo to też "żydowskie". Stary, ja wiem co Naród Wybrany ma za uszami, ale sam argument "pierdolę coś bo to żydowskie"
jest naprawdę chuja wart.

takie tam pierdolenie, wszyscy znajomi co pojechali lub prubowali pojechac (nie kazdy sie zalapal bo chetnych bylo wielu) postrzelac do kobylich dzieci, zrobili to z mysla o kasie, mowy w tym wszystkim nie bylo o walce za ojczyzne za narod itp. taka jest prawda czy to sie komus podoba czy nie, nie ma co sie oszukiwac. jak ktos twierdzi innaczej to jest albo kretynem albo klamie.
oczywiscie niektorzy obok kasy mysla ze beda miec dodatkowo przygode, ze sobie pozwiedzaja, porobia fotki, i wogule bedzie fajnie, nikt nie bierze na powaznie mozliwosci ze dzikusy moga mu odstrzelic dupe, chociaz kazdy wie ze teoretycznie jest to mozliwe, to tak samo jak z typami co chodza na kurwy, kazdy wie ze mozna od takich zlapac france ale sie mysli ze to nie bede ja
co do oplacalnosci, pamietam jak we francji mozna bylo zarobic na plantacji winogron w tydzien tyle co w legii przez miesiac a do tego jeszcze mozna bylo chlac winsko do oporu, a mimo to chetnych szukania lepszego zycia w legii nie brakowalo. ludzka logika mnie zawsze zadziwiala.
Jeśli w legii można było zarobić tyle co w bezpiecznej winiarni a niektórzy wybierali legię to znaczy że jednak nie tylko o kasę chodzi... to zwykła logika a nie "ludzka" logika
no widzisz wszyscy ex "legionisci" ktorych spotkalem w tamtym czasie (wiekszosc odpadla na szkoleniu) przyznawali w rozmowie ze poszli tam dla kasy i dla papierow francuskich.
ta i kontrakty na 5 lat, teraz chyba ze sie myle zniesli do 3 albo pojebalo sie mi z czyms innym , do dzisiaj szukaja co poniektorych
"Papierów francuskich" Powtarzam argument: zdrowy silny chłoptaś mógłby w UK czy innej Irlandii zarobić dużo więcej niż narażając się na śmierć czy kalectwo w Iraku czy innym Afganistanie. Więc serio to uwłacza naszym żołnierzom gdy pierdolimy że "pojechali tam dla kasy". O "walczeniu za żydłackie interesy" już wspominał nie będę bo obciach...
ta papiery i po wyskoczeniu z legi wiekszosc chciala sie dostac do ochrony rzadowej bo tam mieli jakies ulgi

a co do Pl w iraku to wielkie bekao kasa kasa to kurewska rasa
a co ja poradze ze chlopaki mysla ze latwiej i przyjemniej bedzie (przygoda! przygoda) zarabiac na wojence ktora przeciez wojenka nie jest tylko misja stabilizacyjna i prawie na niej polacy nie gina, niz zmywac gary w ladku zdroju.
Czyli jebanie o tym, że wszystko dla kasy możemy wsadzić w buty... Już wolałbym czytać tu czy na jebanym (żydowskim - pozdro Ripo ) onecie, że to giną nieodpowiedzialni gówniarze szukający wrażeń zamiast "wyrachowani najemnicy...".
jedno drugiemu nie przeszkadza.
Czy przeszkadza to ich szacunkowi dla sztandaru, przysiędze na wierność ojczyźnie, patriotyzmowi itp.? I koniec końców czy przeszkadza to nam szanować naszych chłopców gdy służą i giną tam?
plakal nie bede walka nei toczy sie o nasz dobrobyt ani nic powiazanemu z Pl :twisted:wiadomo zostawili rodziny itp ale ich malpy ich zoo neich robia jak uwazaja albo uwazaja jak robia
wychowalem sie w wojskowej rodzinie, w wojskowym miescie, moi koledzy mieli rodzicow wojskowych itd. odkad pamietam jak stary jakiegos kumpla wyjezdzal na misje to nie tylko stary sie cieszyl ze sie "fucha" trafila ale cala rodzina sie cieszyla ze sie obkuja. jak wracali to bylo liczenie dolcow, kupowanie prezentow, opowiadanie o burdelach, libacjach, troche wesolych przygod, a przedewszystkim chwalenie sie ile to przywiezli talarow, ani slowa o ojczyznie i narodzie a zawodowi ktorym sie nie udalo wyjechac albo sie bali, zazdroscili
ta tak samo braciak cioteczny zapierdalal niedawno w kongo an misji kasa kasa,ale chcial bardzo do iraku neidosc ze wojna to latka licza inaczej ajkos nei znam sie ,kasa wieksza ale stracenie lba tez moze sie trafic i chuj bombki strzelil z dolarami

Więc serio to uwłacza naszym żołnierzom gdy pierdolimy że "pojechali tam dla kasy".
Nie tylko, kasa i przedłużenie kontraktu w wojsku.

Jak rozumiem rodzina wojskowa bo tak wypadło przypadkiem lub zorientowali się że można się dorobić? Od pokoleń wyjebane na historię, tradycję itp.? Mi nie chodzi o to o czym gadacie przy rodzinnym stole, tylko o to że dziadek czy pradziadek jednak z jakichś powodów wybrał armię a nie lichwę jak ja

to latka licza inaczej ajkos nei znam sie
Za każdy miesiac w strefie wojny mają chyba z 0,5 % wyższą emeryture.
ich ojczyzna jest w troche innym miejscu niz teraz stacjonuja. brudasy z iraku czy innego afganistanu jej nie zagrazaja

masa ludzi idzie do wojska z mysla, ze odjebia te kilkanascie lat za biurkiem, mieszkanie z przydzialu i wczesniejsza emerytura. i problem sie robi kiedy trzeba dupy nadstawic. wybrali ryzykowna robote to ich sprawa. mnie wkurwia tylko to, ze jako podatnik musze za to placic.

tylko o to że dziadek czy pradziadek jednak z jakichś powodów wybrał armię a nie lichwę jak ja
Tylko, że dziadek i pradziadek się napierdalali tutaj i jasno widzieli o co walczą...

NiePunk napisał/a:
Więc serio to uwłacza naszym żołnierzom gdy pierdolimy że "pojechali tam dla kasy".

Nie tylko, kasa i przedłużenie kontraktu w wojsku.

Mimo że w byle firmie w polsce czy za granicą mogliby zarabiać o wiele więcej bez wiązania się kontraktem i rozkazami?

a to nei liczylo sie tak ze na wojnie rok przebyty liczyli jako dwa do emryturki chyab ze jakies brednie pisze bo nei znam sie na tym systemie wojskowym

ich ojczyzna jest w troche innym miejscu niz teraz stacjonuja. brudasy z iraku czy innego afganistanu jej nie zagrazaja

masa ludzi idzie do wojska z mysla, ze odjebia te kilkanascie lat za biurkiem, mieszkanie z przydzialu i wczesniejsza emerytura. i problem sie robi kiedy trzeba dupy nadstawic. wybrali ryzykowna robote to ich sprawa. mnie wkurwia tylko to, ze jako podatnik musze za to placic.

Hmmm... USA pomijając Pearl Harbour nie miała na swoim terytorium wojny od ponad 100 lat... może właśnie dlatego że "aktywnie" napierdalają się z dala od niego Jeśli taka wojna parę tysięcy km od naszych granic obniży chociaż o 1% prawdopodobieństwo tego że będziemy musieli napierdalać się na naszej ziemi (wojna to przedłużenie polityki...), to jestem jak najbardziej za. Poza tym ja nie o zasadności samych tych wojen tylko o naszych żołnierzach którzy w tej sprawie nie mają nic do gadania, a "jedynie" spełniają swoje obowiązki.
Exactly z tym siedzeniem za biurkiem... tylko że ich sie pyta o to czy chcą nadstawić, a oni się na to godzą wiedząc na co się narażają - i choćby za to ich cenię jako kozaków.
kozactwem bym tego nie nazwal, bp kozacy nie siedzieli calymi miesiacami w bunkrach, tylko brali co dali rade i spierdalali

kozactwem bym tego nie nazwal, bp kozacy nie siedzieli calymi miesiacami w bunkrach, tylko brali co dali rade i spierdalali
Jakby siedzieli, to by nie ginęli na patrolach. Zresztą jak mogą być kozakami pełną gębą? W tym wątku chodziło mi właśnie o to że mają związane ręce. Zamiast rozpierdalać mają "zatrzymywać" (jak jakaś jebana policja ), z nawet przypadkowej śmierci cywila robi się chuj wie jaki przypał, z sił wojskowych zrobiono z nich niańki do dzieci i na deser... sądzi się ich i upokarza na oczach całego kraju za... wykonywanie rozkazów
Nieźle ten wątek rozpycham... widzę niewielu tu myślących w ten sposób jak ja

Jak rozumiem rodzina wojskowa bo tak wypadło przypadkiem lub zorientowali się że można się dorobić? Od pokoleń wyjebane na historię, tradycję itp.? Mi nie chodzi o to o czym gadacie przy rodzinnym stole, tylko o to że dziadek czy pradziadek jednak z jakichś powodów wybrał armię a nie lichwę jak ja
oj kurwa wszystko trza tlumaczyc widze
wiec bylo tak jak zostawales zlewem to po pierwsze primo nie natyrales sie jak borsuk tylko mozna bylo brzuch chodowac, mozna sobie bylo wodke pic w godzinach pracy (praktycznie kazdy zawodowy na osiedlu byl alkocholikiem), wyplata tez byla spora, wczesna emeryturka, zostaje sie niebieskim ptakiem w sile wieku a nie jak normalny czlowiek jak stary dziad, a najwaniejsze ze wszystkiego bylo to ze zawodowym przyslugiwaly mieszkania co za komuny chyba nie musze ci wyjasniac ze bylo kuszace, o takich pierdolach ze np potrzebujesz miec remont na chacie to bierzesz lepkow z jednostki i ci wszystko zrobia za damski chuj wspominac nawet nie warto. o tradycjach rodzinnych zapomnij, kazdy na to chuj wykladal liczylo sie to co wyzej napisalem. teraz sie troche realia zmienily, zmieniaja sie powoli priorytety zostawania zawodowym ale nadal dla wiekszosci jest to perspektywa lekkiego chlebka
_________________

a to nei liczylo sie tak ze na wojnie rok przebyty liczyli jako dwa do emryturki chyab ze jakies brednie pisze bo nei znam sie na tym systemie wojskowym
Nie ma teraz czegoś takiego, znaczy, są jednostki (specjalne, te gromy i formozy), że ich szybciej na emeryture wysyłają, kiedys tak ogolnie z marynarką wojenną było, ale obecnie to wiem, że za miesiac 0,5% do emerytury, wiec jak ktoś 2 lata posiedzi, to juz coś ma z tego na przyszłość, ale to musi byc strefa wojny, w co sie wlicza np. Irak i Afganistan, ale nie misje humanitarne/policyjne/wypoczynkowe, np. do Afryki, wzgórza Golan się też nie liczą, ani Kosowo.

jesli o tradycjach mowa, to przeciez kurywa nawet pospolite ruszenie bylo przekupywane przywilejami
jakimi tradycjami, co ty myslisz ze wsrod kadry znajdziesz potomkow andersa? wiekszosc zawodowych ktorych znalem to z pochodzenia wiesniaki bez zadnych tradycji, a moja rodzina ma pochodzenie pol na pol wiesniaki i robotniki niestety zadnej filozofii w byciu zlewem nie bylo po za tym ze to latwe zycie

Aaa... to sorry - myślałem że z tradycjami większymi rodzinka
Ja mam tradycje od Powstania Listopadowego, a pewnie i od Grunwaldu, ale co z tego? Za komuny i do całkiem niedawna było dokladnie tak, jak pisze Koval.

[ Dodano: 23-08-2008, 01:59 ]
na szczescie ja z chamów

NiePunk napisał/a:
Mimo że w byle firmie w polsce czy za granicą mogliby zarabiać o wiele więcej bez wiązania się kontraktem i rozkazami?

O wiele więcej? Nie wiem czy wiesz, ale teraz sierzancina zarabia około 3 tys. Szczególnie na warunki mniejszych miejscowosci nie jest to źle.

Wiem. Wiem też, że Dublin/Lądek jeszcze lepiej...


No ba... a nikt nie jest na tyle mocny żeby zrobić im desant właśnie ze względu na to że ciągle dostają po uszach na swojej ziemi...
A nie pomyślałeś, że położenie geograficzne ma tu też znaczenie, i że jedyne armie, które w konwencjonalny sposób mogą ich zaatakować to Meksyk i Kanada?
Gdyby USA było blisko Europy, to zapewne pare razy musiałoby przyjąć coś na klate.


Ale nie tylko, ziomek jeden konczy historie i judaistykę, chce się zaciągnąć po studiach i znając hebrajski i arabski pewnie zrobi niezłą kariere, inny typek, geniusz matematyczno-fizyczny idzie na WAT, więc jednak zarobki obecne i mozliwosc kariery są na tyle pociągajace, że ściągają ludzi, ktorzy spoookojnie daliby sobie rade.
O to mi chodzi gdy piszę o zmianach właśnie... armia przestaje być ciepłym kurwidołkiem a staje się firmą z prawdziwego zdarzenia - powoli bo powoli. Co do reszty posta - trochę prawdy napisałeś...

"Papierów francuskich" Powtarzam argument: zdrowy silny chłoptaś mógłby w UK czy innej Irlandii zarobić dużo więcej niż narażając się na śmierć czy kalectwo w Iraku czy innym Afganistanie. Więc serio to uwłacza naszym żołnierzom gdy pierdolimy że "pojechali tam dla kasy". O "walczeniu za żydłackie interesy" już wspominał nie będę bo obciach... Uwłaczają sobie sami, argumentu do wyjazdu jakim miała by byc ,,walka za kraj" nie słyszałem i jakos mnie to nie dziwi. Bo Irak nic do naszego kraju nie miał. Chyba ,że chcesz wmówic ,ze walcza dla jakiejś ,,idei" tylko dla jakiej?Jaka to wielka ,,idea" przyświecała naszym politykom z SLD,PO,PIS którzy tych zołnierzy tam wysyłają?A ONI SIę NA TO GODZą!!!

2. Co już wyżej napisałem - służą krajowi. Dlatego to jest służba w armii a nie praca w armii.
Zaraz, zaraz, wcześniej pisałeś, że armia staje się normalną firmą, więc robi się z tego normalna praca dla specjalistów, a inne plusy...

...za mundurem panny sznurem.

Sami żołnierze nie traktują tego jako "służbe", sami też mówią, że w Iraku są po to, żeby np. otoczyć sobie Iran = cały Bliski Wschód jest pod kontrolą USA.
Żadnego pierdolenia o ideach, służbie itp. Pozatym, wojna zaczeła się w 2003, jeszcze nie bylismy w Unii, w Afganistanie ponad rok wcześniej, więc inaczej sprawa wyglądała, pozatym, nie pomyślałeś, że taki żołnierz woli miec srednią pensje w Polsce, niż jechać na zmywak? Tutaj jest względnie wygodnie... raz może się wyjazd przytrafic, ale nasz bilans jest i tak dobry, jesli chodzi o straty.

NiePunk napisał/a:
2. Co już wyżej napisałem - służą krajowi. Dlatego to jest służba w armii a nie praca w armii.

Zaraz, zaraz, wcześniej pisałeś, że armia staje się normalną firmą, więc robi się z tego normalna praca dla specjalistów, a inne plusy...

"staje się firmą z prawdziwego zdarzenia" - co nie oznacza że taką samą jak piekarnia czy rafineria...


Otaczanie bliskiego wschodu to służba interesom politycznym naszym/sojusznika - nadstawianie karku za interesy kraju... tak czy nie?
Tak, poniekąd...

... bo akurat nasz interes polityczny nie jest tutaj jakoś bardzo reprektowany przy tej okazji.
Gdyby nie wojna, moglibyśmy ciągnąć inwestycje w najlepsze, a tak, o czym juz pisał 1410, jestesmy nieco wyruchani.
Pozatym, sorry, ale nie podoba mi się wpadanie do kogoś i rozpierdalanie mu kraju w imię naszego interesu, dlatego też np. jestem przeciwny akcji kacapów do Gruzji.
Jeśli natomiast podoba nam się taka opcja, no to wtedy pozostaje się zgodzić z Riposterem, który bronił interesów Rosji na Kaukazie...

Tak, poniekąd...

... bo akurat nasz interes polityczny nie jest tutaj jakoś bardzo reprektowany przy tej okazji.

Powtórzę mam nadzieję po raz ostatni: jeśli interes polityczny kraju jest źle realizowany to wina polityków a nie wojska.
Przecież nie będziesz się wkurwiał na nóż którym skaleczyłeś się robiąc sobie kanapki - nóż jest ZAJEBISTY bo świetnie spełnił swoją funkcję, operator nawalił.
Więc sorry Panowie, ale jeszcze raz good luck dla naszych chłopców daleko poza granicami.

Przecież nie będziesz się wkurwiał na nóż którym skaleczyłeś się robiąc sobie kanapki - nóż jest ZAJEBISTY bo świetnie spełnił swoją funkcję, operator nawalił.
Dobre rozumowanie. Jednak nijak to się ma do np. zabijania ludnosci cywilnej.
Od razu na myśl nasuwa się sprawa Nangar Khel, tam nie powinno się sądzić żołnierzy, ale ich dowódców, którzy zazwyczaj ignorują skargi(ci sami żołnierze mieli już nieprzyjemnosci, związane z protestem przeciwko chujowemu wyposażeniu i opancerzeniu HMMWV), a najlepiej, tak jak mówiłem, przy okazji Macierewicza.

Dobre rozumowanie. Jednak nijak to się ma do np. zabijania ludnosci cywilnej. Tutaj foty dla mających mocne nerwy . Takich fot w telewizji nie pokazują. Mniej więcej tak wygląda okupacja Iraku w wykonaniu naszym jak i jankesów. I przepraszam , misja stabilizacyjna

http://www.irak.pl/Pictur...%20onwards).htm

Szczyty hipokryzji. Orwell remastered

"Błogosławieni pokój czyniący, albowiem będą nazwani Synami Bożymi. Te słowa odnoszą się do was, a wypowiedziane zostały w Betlejem, nad stajenką betlejemską, dokąd przybyli pasterze. Dziś tym Betlejem jest Camp Babilon, a pasterze do Was, wysłańców pokoju, przybyli z daleka, bo aż z Polski". Biskup polowy WP Sławoj Leszek Głódź 22.12. do żołnierzy w Obozie Babilon w Iraku

"Polska nigdy nie odmówi swojej obecności i pomocy tam, gdzie trzeba walczyć o pokój, gdzie trzeba walczyć z terroryzmem, gdzie trzeba walczyć z pogardą dla człowieka, z przemocą, z czystkami etnicznymi" - powiedział pre-
zydent Kwaśniewski odwiedzając pols-
kich żołnierzy w Iraku. Orwell rzekłby: nic tak dobrze nie służy walce o pokój, jak dozbrajanie latami dyktatora, drakońskie sankcje, a potem potraktowanie niewinnych obywateli napalmem i bombami kasetowymi, po sprowokowaniu i przyzwoleniu na rzeź w 1991r. - a wszystko wyłacznie dla kontroli cen ropy naftowej.
Dwóch polskich żołnierzy zostało rannych w ataku na patrol niedaleko obozu Babilon. "To jest jeden ze sposobów walki terrorystów, który w ostatnim czasie się nasila" - szef dywizji płk Lech Zajda (26.12.03 PAP) Czyżby nowa, orwellowska definicja "terroryzmu"?

10.12.03 (PAP) - Przedstawiciele Pentagonu oświadczyli, że wojska USA obrały w Iraku nową, twardą taktykę, obejmującą burzenie domów i aresztowanie członków rodzin partyzantów.

Całe miasteczko Abu Hiszmę otoczyli zasiekami z drutu kolczastego, stosują obławy (łapanki), co przypomina izraelską taktykę izolowania miejscowości. Zaprzeczyli, iż armia naśladuje przy tym metody stosowane przez Izrael na palestyńskich terenach okupowanych. "Nie uprowadzamy ludzi. Aresztujemy krewnych, jeśli wiemy, że współpracują z osobami, których usilnie poszukujemy, albo rozporządzają informacjami o ich miejscu pobytu" - powiedział urzędnik.

Generał Michael Vane z amerykańskiego pionu wyszkolenia pisał latem na łamach jednego z magazynów wojskowych, że oficerowie sił zbrojnych USA jeździli do Izraela na rozmowy na temat walk z partyzantką miejską i pracy wywiadu. Harvey Perritt, rzecznik pionu wyszkolenia powiedział Reuterowi, że taka wizyta nastąpiła 2 miesiące przed wojną.

J.Borger, Guardian 11.12.03 Armia izraelska (IDF) wysłała specjalistów do walki w terenie zabudowanym do Fort Bragg, siedziby służb specjalnych USA; izraelscy "konsultanci" wojskowi odwiedzili już Irak. Więcej: Izrael trenuje amerykańskie szwadrony śmierci.

Logika...
czyli kto stanowi realne zagrozenie pokoju ?

Izrael...

Jest jedynym państwem na Bliskim Wschodzie, które posiada broń atmową.

Odmówił podpisania układu o nierozprzestrzenianiu broni atomowej.

Od 1963 roku, systematycznie odmawia wstępu międzynarodowym inspekcjom na swoje tereny.

Posiada największe w tym rejonie zasoby broni masowego rażenia.

Zagrabił terytoria niezależnych państw (Libia i Syria) z użyciem siły militarnej i do tej pory okupuje je, wbrew wielokrotnym rezolucjom Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Regularnie narusza granice niezależnych państw przy użyciu samolotów, artylerii i sił marynarki wojennej.

Wielokrotnie przez wiele lat szkolił i wysyłał do innych krajów terrorystów mających za cel zabijanie swoich politycznych przeciwników.

Zapowiedział, że aktywnie będzie wysyłał swoich agentów na teren Stanów Zjednoczonych aby zgładzać przeciwników politycznych, a zapowiedź ta nie została w żaden sposób skomentowana przez władze USA, co stanowi przyzwolenie na eksport państwowego terroryzmu.

Dokonuje egzekucji nieuzbrojonych jeńców wojennych, do czego publicznie przyznają się najwyższi izraelscy oficerowie wojskowi.

Odmawia postawienie przed sądem swoich żołnierzy za świadome zabijanie jeńców wojennych.

69 razy został potępiony przez Radę Bezpieczeństwa ONZ.

Kolejne 29 razy wybroniony został od potępienia przez ONZ przez veto Stanów Zjednoczonych.

Wielokrotnie napadał na obozy uchodźców będących pod protektoratem ONZ, np. w Qana, Lebanon gdzie zabito 103 bezbronnych mężczyzn, kobiet i dzieci.

Stworzył 762 tysiące uchodźców, wypędzając ich ze swych domostw i do tej pory systematycznie odmawia im powrotu do swoich domów i na swoje ziemie.

Wielokrotnie konfiskował konta bankowe, biznesy i ziemię swoim przeciwnikom politycznym, bez jakichkowiek kompensacji.

Dopuszcza do tego, że człowiek, który osobiście wydał rozkaz zamordowania wysokiej rangi dyplomaty ONZ-u został Premierem (Ariel Sharon).

Jest sprawcą zamachu terrorystycznego na amerykańską ambasadę w Egipcie.

Jest sprawcą świadomego, prowadzonego przez kilka godzin ataku na wyraźnie oznaczony i oflagowany statek marynarki wojennej USA płynący na międzynarodowych wodach, zabijając 33 i raniąc 177 amerykańskich marynarzy (USS Liberty).

Przy użyciu czołgów i ciężkiego sprzętu regularnie zabija młodych Palestyńczyków broniących rodzin, domów i osiedli.

Z premedytacją zabija międzynarodowych dziennikarzy filmujących zbrodnie izraelskich żołnierzy.

Systematycznie łamie umowy Konwencji Genewskiej stosując odpowiedzialność zbiorową i za czyny jednostek karze całe grupy, niszcząc całe wioski i buldożerami spychając domy, nawet ze śpiącymi ludźmi w środku!

Przez cały okres swego istnienia nie potrafił ułożyć sobie pokojowych stosunków ze swymi sąsiadami.

Otrzymuje corocznie pomoc od Stanów Zjednoczocznych w wysokości przeszło 3 miliardów dolarów, co stanowi 1/3 całej pomocy zagranicznej USA, mimo, iż klasyfikuje się jako 16 najbogatsze państwo świata.

Podpisał umowę w Oslo zobowiązując się do zaprzestania budowy izraelskich osad, lecz złamał ją i od tego czasu wybudował więcej niż 270 takich osad.

Bezprawnie wykorzystuje przeszło połowę pomocy Stanów Zjednoczonych na budowę i utrzymywanie tych żydowskich osiedli, wbrew wyraźnym zastrzeżeniom w umowie.

Oszukuje i łamie umowy ze Stanami Zjednoczonymi sprzedając Chinom zaawansowane technologie militarne otrzymane za darmo od USA.

Na wiele sposobów szpieguje Stany Zjednoczone, wykradając tajemnice militrne i państwowe, co wielokrotnie zostało udowodnione wielkimi aferami szpiegowskimi (np. szpiegostwo Jonathana Pollard, przez którego część z wykradzionych tajemnic zostało przez Izrael przekazanych Rosji).

Wobec tak bulwersujących faktów, Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny.
Wojny z... Irakiem. ■

Co z tego, że walczył, jeśli walczył (równie dobrze mógł przez pół roku nosa za brame bazy nie wystawić) w wojnie, która nie służy interesom RP
Mial 100 iles patroli,ilu talibow zajebal tego nie wiem,ale zapytam
A wojna z 1920 albo z 1945 sluzyla Polsce?To co jebac weteranow?


A wojna z 1920 albo z 1945 sluzyla Polsce?To co jebac weteranow?
Zaraz, zaraz, Ty porownujesz akcje, jak ktoś wpada na naszą ziemie z dosyc jasnymi celami, do akcji, gdzie my zmanipulowani wybieramy się na wojenke, która jest niepotrzebna, bo Afganistan, czy Irak w żaden sposob nam nie zagrażały, a jedyne racjonalne(dla mnie) tłumaczenie,to takie, by ograniczyć ewentualne wpływy Rosji, ale oni chyba też mają dosyć zabaw w Afganistanie... A Irak do swej odbudowy i tak wybierze inwestycje z USA/Rosji/Chin/Indii niż z Najjaśniejszej RP.


jak ktoś wpada na naszą ziemie z dosyc jasnymi celami
Ja wiem że to jebany komunał, ale współczesna wojna rzadko kiedy polega na napierdalania się pancernych zagonów - a im dalej od naszej ziemi walczymy, tym lepiej


ale współczesna wojna rzadko kiedy polega na napierdalania się pancernych zagonów
To jest akurat fakt, choć pewien użytkownik nie potrafił mi uwierzyć.


A co do fotek Riposka - co chciałeś tym udowodnić? Że na wojnie są ranni i zabici? Chciałeś krwi cywilów , to ci ją dałem.

na jaki kraj będący członkiem NATO napdał Afganistan? Na USA ? Pamiętasz wypowiedź Busha na temat osi zła ? Tam gdzie USA i Izrael wskaże tam będzie wojna. Powody ? Kto dziś patrzy na powody, już nawet sie im nie chce preparować pretekstów do wojny. Ale w sumie sie nie dziwie jak 90% ludzkości łyka wszystko co im powiedzą media. Potem sie wykłócają na forach o wyższości żydowskiego rasizmu nad nazistowskim
dlaczego nikt nie protestuje przeciw obecności polskich kontyngentów w Kongo, Czadzie, Libanie, Syrii, Izraelu, Bośni, Kosowe... a problemem jest akurat Afganistan i Irak?

dlaczego nikt nie protestuje przeciw obecności polskich kontyngentów w Kongo, Czadzie, Libanie, Syrii, Izraelu, Bośni, Kosowe... a problemem jest akurat Afganistan i Irak? bo na misjach pokojowych zolnierzom nie wolno strzelac

dlaczego nikt nie protestuje przeciw obecności polskich kontyngentów w Kongo, Czadzie, Libanie, Syrii, Izraelu, Bośni, Kosowe... a problemem jest akurat Afganistan i Irak?
To działa na takiej samej zasadzie, jak przeciwnicy tarczy - słychać szczekanie na Polskę bo chce tarcze, a zero głosów potępienia od tych oszołomów, jak Iran testuje pociski balistyczne.
Po prostu, kto płaci, ten wymaga!

Przecież, nie oszukujmy się normalni ludzie takich głupot nie piszą.
"Działacz antywojenny" jest dobrze opłacanym agentem wpływu.
A motłoch podchwytuje takie hasła...

jak przeciwnicy tarczy - słychać szczekanie na Polskę bo chce tarcze, a zero głosów potępienia od tych oszołomów, jak Iran testuje pociski balistyczne. Tarcza to eksterytorialna baza na terytorium suwerennego państwa zagrażająca jego bezpieczeństwu bezpośrednim atakiem nuklearnym w razie konfliktu zbrojnego. Natomiast pociski Iranu jak i sam Iran Polsce tyle zagraża co Mozambik. Wiadomo ze tak jak z pretekstem napadu na Irak wyszły jaja tak samo uzasadnianie powstania tarczy na terenie Polski to są kpiny z ludzi choćby trochę myślących. Tarcza nie jest wymierzona w żaden Iran tylko w Ruskich czyli w naszego sąsiada.

Tarcza to eksterytorialna baza na terytorium suwerennego państwa
Gówno eksterytorialna - tak samo eksterytorialna jak Twój czy mój dom.


Poza tym tarcza z samej natury OSŁANIA a nie jest przeciwko. W zasadzie się z tobą zgadzam, ale tu akurat nie.

Jeśli dwóch gości stoi na przeciwko siebie z toporami i nic nie robią, a nagle jeden bierze do ręki tarczę, to nie świadczy o zwiększeniu jego możliwości ataku?
Tak, ale jeśli nie ma topora a tylko tarczę... Chociaż fakt - juesej mają i duuużo toporów i tarczę
Dzięki tarczy USy mogą w zasadzie bezkarnie zaatakować Rusów.
No i git, widzisz jakieś zagrożenie dla nas (militarne) ze strony USA? A Rosjanie jak widać po ostatnich wypadkach, dalej mają chore klimaty. Zatem jeśli tarcza ma już być (a wpływ jako obywatele mamy i tak niewielki) to niech będzie...

No i git, widzisz jakieś zagrożenie dla nas (militarne) ze strony USA? Sama amerykańska tarcza ściąga zagrożenie militarne na nasz kraj
Ehe... wsparcie militarne również... i to nie byle kogo. Bierzesz pod uwagę jaki to jest klin między niemiaszków a rusów? Przecież to jest właśnie to o co nam nienawidzącym eurokołchozu chodziło

Sama amerykańska tarcza ściąga zagrożenie militarne na nasz kraj
Tak samo jak nasze wejscie do NATO... pomimo swego sceptycyzmu do działalnosci JewSA uważam tarcze i dwa amerykanskie (na bank w 100% czarni nosciele HIV ) bataliony do obsługi (jeden przy samej tej instalacji, drugi przy Patriotach) jest pewnym gwarantem bezpieczenstwa... Rosja nie zbombarduje amerykanskich żołnierzy... ale sie nie rozpędzajmy, teraz musimy z tą tarczą włazic w dupe Demokratom, bo nie wiadomo, co na to Obama.

Ps. Nie mogłem ostatnio znalezc, ma ktos cos na temat nastawienia Obamy do tarczy?
Ależ ja jestem zwolennikiem tarczy
A ja rzuciłem wcześniejszy post tak ogólnie

Tak samo jak nasze wejscie do NATO... pomimo swego sceptycyzmu do działalnosci JewSA uważam tarcze i dwa amerykanskie (na bank w 100% czarni nosciele HIV ) bataliony do obsługi (jeden przy samej tej instalacji, drugi przy Patriotach) jest pewnym gwarantem bezpieczenstwa... Rosja nie zbombarduje amerykanskich żołnierzy... Jak bym słyszał komunistów i ich propagandę na temat baz bolszewickich w Polsce a co za tym idzie i naszym bezpieczeństwie
USA pomogą nam tak jak pomagają w tej chwili Gruzinom, tarcza nie broni polskiego terytorium, naraża nas za to na atak ruskich i nie zdziwię się jak ruski zastosują jakieś kroki prewencyjne. W Polsce nie było czego atakować, można było spokojnie sobie żyć, ale zawsze jakaś grupa oszołomów musi polepszać naszą sytuację. Znowu daliśmy dupy
sukcesy koalicji!

http://wiadomosci.onet.pl/1812605,12,item.html


Zaraz, zaraz, Ty porownujesz akcje, jak ktoś wpada na naszą ziemie z dosyc jasnymi celami, do akcji, gdzie my zmanipulowani wybieramy się na wojenke, która jest niepotrzebna

w 1920 to akurat my sie wjebalismy.generalnie wiekszosc naszych wojen byla bezsensowna,ale co z tego?to nie zolnierze podejmuja decyzje polityczne wiec czemu maja za nie odpowiadac?
Mi ani Irak ani Afganistan nieszczegolnie sie podoba.Na choj nam takie kolonie-smrod,brod i ubustwo.Pewnie ze wolalbym zeby nasze czolgi wjechaly do Lwowa albo chociaz na Slowacje,ale mamy taka sytuacje policzna jaka mamy i nie mozna miec pretensji do zolnierzy o to ze zostali wyslani do Bagdadu a nie na Kijow,nie?


jak ktos sie nie chce zgodzic moga z nim nie przedluzyc kontraktu.praktycznie jak rozkaz
Zdzichu, powtarzasz to, co ja wcześniej już pisałem parokrotnie.
Pozatym od jednego z samych zainteresowanych wiem, jak wyglada rozmowa dotycząca ewentualnego wylotu.


Po trzecie to spokojne życie między podporządkowaną szwabom Europą a rosnącą w siłę Rosją może być średnio spokojne. Ja wolałbym jednak spokój którego gwarantem będzie US Army. Najlepiej z obu sobie zrobić wrogów i liczyć na egzotyczne zamorskie sojusze. Po wszystkim znowu sie za ileś tam lat odezwą kolejni kretyni czemu nie obraliśmy czeskiej drogi.
Są wrogami historycznymi... możesz oczywiście miziać się do nich jak Tusk, tylko czy o to chodziło? Jak masz 12 lat i nie lubi Cię dwóch 15-letnich bysiorów to przyprowadzasz na nich 25-letniego koksa

Są wrogami historycznymi... To nie znaczy że tak musi być. Wróg historyczny to i do tego kwalifikują sie Szwedzi, Turcy , Ukraińcy, Austria,Wikingowie,Litwini. Ty żyj historia i twórz sobie ze wszystkich wrogów.

Otóż jesli Rosja nie będzie miała oporów przed zbombardowaniem członka NATO, nie będzie miała ich tez przed zbombardowaniem dwóch batalionów USA.
No wiesz, jak do tej pory opory miała, więc nie wiem, co mialoby sie zmienic.
Chyba, że Putin naprawde jest takim wariatem... na wiele sobie pozwala, ale czy na aż tyle?


Chyba, że Putin naprawde jest takim wariatem... na wiele sobie pozwala, ale czy na aż tyle? Skoro Bush nie ma oporów przed napadaniem suwerennych państw i nikt go z was nie nazywa wariatem , to czemu ma nim być Putin ?

Skoro Bush nie ma oporów przed napadaniem suwerennych państw i nikt go z was nie nazywa wariatem , to czemu ma nim być Putin ?
Bo w Polsce panuje moralność z Puszczy: Jak Kali ukraść krowę to Ok, jak ktoś ukraść krowę Kalemu to źle.


Ah, te pokojowe irańskie pociski balistyczne i ich pokojowe głowice.
Czyli jak mówiłem, oszołomstwo ma się dobrze.

Do tej pory to te pociski były skierowane na Izrael i żadnemu muzułmaninowi nie przychodziło do głowy żeby najeżdżać Polskę, a teraz mają cel ataku amerykańskie instalacje rakietowe, jeśli są tacy niebezpieczni to co im szkodzi wysłać rakietę na Polskę, tarcza nas przed nią nie obroni bo ona broni terytorium USA, i chuj nam z US Army jak po naszych miastach zostaną dziury w ziemi. Oszołomstwo pro amerykańskie ma się w naszym kraju bardzo dobrze na tyle dobrze aby nie liczyć się z bezpieczeństwem swoich obywateli i ich opinią, mamy demokracje, a politycy mają w dupie to czego chce naród. Tym którzy tak bardzo popierają wojny poza granicami kraju proponuje zamieszkanie w Afganistanie lub w Iraku poczują na własnej skórze jak to przyjemnie.

Czyli jak mówiłem, oszołomstwo ma się dobrze. Tak samo jak żydowskie pachołki

Do tej pory to te pociski były skierowane na Izrael i żadnemu muzułmaninowi nie przychodziło do głowy żeby najeżdżać Polskę, a teraz mają cel ataku amerykańskie instalacje rakietowe, jeśli są tacy niebezpieczni to co im szkodzi wysłać rakietę na Polskę
Nie są tacy niebezpieczni, w sprawie Iraku też mielismy baaardzo przekonywujące dowody, zdjecia satelitarne i z samolotów szpiegowskich, gdzie baaardzo dokładnie było widać bron masowego rażenia...

No widzisz, dzięki ludziom myślącym tak jak Ty, to Brytyjczycy, Rosjanie, Amerykanie i Chiny byli/są/będą mocarstwami... a o Wielkiej Rzeczypospolitej możemy zapomnieć.

Wyżej napisałem, ze mi też sie nie podobają te wojenki, ale nie dlatego, że tam brud i smród, ale dlatego, że są to wojny w imie interesów, a my i tak nie mamy szans na jakies gospodarcze korzysci w tym.

Kurwa,jak przed rozpoczeciem wojny mowilem ze glupota to wszyscy mi wrzucali od lewakow i zachwycali sie koliberkami ktorzy manifestowali poparcie dla USA,a teraz to wina 'ludzi myslacych jak ja' ze napadlismy na Irak a nie gdzie indziej

Jak na razie to chyba nikt nie ma tam wielkich korzysci,ale nie jest to wina naszych zolnierzy

Kurwa,jak przed rozpoczeciem wojny mowilem ze glupota to wszyscy mi wrzucali od lewakow
Mi też.

Lato 2003 - mój romans z dziełami pewnych brodatych panów = niezbyt płakałem, jak mi ktos zarzucał lewactwo.

11 wrześcnia 2001 r. chciałem przejsc na islam, wstąpic do Al-Qaedy itp.
Nawet zacząłem gromadzić w domu "materiały wybuchowe"...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.