WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA ...pubach w waszym mieście. Był chyba taki temat na starym forum. W związku, że za tydzień spędze dwie noce w krakowie chciałbym sie dowiedzieć gdzie iść do knajpy, jakieś z klimatem coś? Co polecacie. Ja od siebie moge dorzucić, że w Poznaniu nie ma dobrych knajp Ja od siebie moge dorzucić, że w Poznaniu nie ma dobrych knajp a Brogans?? Ja od siebie moge dorzucić, że w Poznaniu nie ma dobrych knajp a Brogans?? A przepraszam Tak to jedyna knajpa warta zainteresowania. Klimat Irish, prawie notoper grają irlandzką muzyke, a co sobote koncercik. Raz mnie tylko barmanka wkurwiła. Leicał jakiś shit i mówie aby włączyła coś irlandzkiego. I zapodałe U2 W związku, że za tydzień spędze dwie noce w krakowie chciałbym sie dowiedzieć gdzie iść do knajpy, jakieś z klimatem coś? Co polecacie. Przy Rynku, koło teatru Bagatela znajduje się CK Browar, w którym mieści się pub i mały browar, sprzedają tam swoje piwo - dobre jest, warto spróbować. Oprócz tego bywałem w Carpe Diem - jedna z bardziej popularnych knajp wśród alternatywnej młodzieży Godny polecenia jest też Tower. Obydwa mieszczą się na Rynku, w bocznych ulicach - Tower bodajże na Grodzkiej, Carpe Diem nie jestem pewien. W Gorzowie nie ma nic wartego uwagi. W Poznaniu wspomniany juz Brogans (wystarczy poprosic i Poguesow puszczaja ) oraz Cafe Miesna, ktora ma naprawde zakrecony klimat, niczym wyjeta z filmow Lyncha. Jeśli chodzi o Malbork godna uwagi jest tylko jedna knajpa o nazwie "Nemrod". Kiedyś było to stałe miejsce spotkań młodzierzy "alternatywnej", teraz przychodzą tam ci ,którzy chcą w spokoju napić się browca lub pograć w piłkarzyki/lotki. Piwo po 4 pln., muzycznie przeważa jazz i pochodne choć jak barman ma dobry dzień to puści co chcesz a ma na składzie lub co ludzie przyniosą ze sobą(oprócz metalu ). Harrow, Middlesex The Junction - alternatywna mlodziez, czyli dzieciaki w koszulkach slipknot and cradle of filth, brzydkie panny, omijac Fat Controller - proper pub, mozna pojsc Hennesys - my local tam bywam:) nie wchodz w koszulce England bo cie Irishe pobija, fani Celtic Glasgow mile widziani The Shawl - wogole nie wchodz jak nie jestes starym irish geezer, jak moj kumpel ktory jest czarnym portugalczykiem tam wszedl to zapadla cisza i goscie go "czaili", ale jak sie okazalo ze lubi Guinessa to juz byl ok The Star - jesli lubisz bijatyki, chav-panny, pakisow i tym podobne atrakcje to twoje miejsce The Moon on The Hill - ok, fajne panny chav-panny co to takiego? Katowice - brunatny szlak turystyczny z dworca PKP, przez knajpę BOB do disco Spiż. u nas to tak się przedstawia: ANALOG PUB , zwany poularnie drewniakiem... leci reggae i ska, w sumie można posiedzieć, na weekendy pełno rastuchów i hop siupów i wali ziołem.... ZŁOTY KOT Kulturalny lokal dla kulturalnych ludzi... nuda gdyby nie znajoma barmanka z poprzedniej miescówki (mojego drugiego domu) czasem znajomi przyłażą PIK pseudo dicho... jak chcecie zarobić w zęby butelką albo czymś metalowym to polecam... często mega-burdy z udziałem policji... SMAKOŁYK... stara meliniarnia 20 metrów od mojej klatki... śmierdzi staruchami i tanimi gwożdziami... perła butelkowa 2.80 CAFE LULU miejscówka kibiców Avii w sumie knajpa ujdzie... czasem fajne imprezy są... zresztą w chuj knajp jest... wiekszość to pedalskie cluby nie warte uwagi A w Głogowie to: FANTAZJA - Żubr butelkowy za 2,90 zł, do niedawna było też Zamkowe za 2,60 zł, ale już nie ma. Muza to przeważnie jakiś rock, metal i taka właśnie klientela (sporo różnego rodzaju kudłaczy, ale złażą się też starsze panki). Główna wada jest taka, że jedyne ogrzewanie to mały piecyk na drewno, więc w zimie niekiedy niemiłosiernie piździ. BABILON - kiedyś nazywało się to Rewolucja, a w środku wisiały portrety Che Przyłaziliśmy tam w zimie na taniego Żubra - droższy o 10 groszy niż w Fantazji, za to było ogrzewanie. Obecnie, po zmianie nazwy, wystroju i cen (średnio o 50 gr do złotówki w górę ) jest to jeden z przystanków dla młodych Głogowian wracających z Protektora, największej dyskomułowni Dolnego Śląska. SABAT - niedawno otwarty bar, w którym dostaniemy Żubra poniżej 3 zł, poza tym to jedno z niewielu miejsc w Głogowie, w którym można napić się Bosmana i posłuchać prawdziwego disco polo. Ostatnio to właśnie tam najczęściej bywam. ARKADIA - knajpa znajduje się na starówce, więc i ceny są odpowiednio wyższe, za to klimat jest powalający - zadymiona pijacka melina z bilardem i rzutkami, do której mało kto zagląda, bo usytuowana jest raczej na uboczu rynku. INTERCITY - jedna z najbardziej popularnych knajp w mieście, muzyka ogólnie pojęta rockowa, piwo w cenach 4-5 zł i fajny wystrój - jak w pociągu. Jest jeszcze w chuj innych knajp, ale w w/w bywam najczęściej. Lublin Ramzes- mała rockowa knajpka, piwo 4 pln, ogolnie spokoj i cisza. Koniec Swiata (ROck pub)- stado mlodziezy alternatywnej (chociaz dawno mnie tam niebylo, moze sie cos pozmienialo), piwo chyba w granicach 4 pln, knajpa dosc spora. Trybunalska- W sezonie zimowym knajpa cienka jak barsz, ale w lecie maja fajny ogrodek i Perłe po 3,50 przez caly rok. Dawne Kordy(aktualnie Pub Krolewski czy jakos tak)- piwo raczej w sensownej cenie, lokal to spora piwnica. Publika- w wakacje calkiem fajnie, ale w roku akademickim do zajebania studenciakow w swetrach w romby. Pozatym omijac szerokim łukiem wszystkie knajpy na miasteczku akademickim i znaczna wiekszosc na Deptaku. Piwo na miasteczku dosc tanie ale lokale to chujnia z kutasowa, na Deptaku moze i da sie trafic fajna knajpe ale piwo drogie. w Toruniu z ciekawszych to: Pilon-(napewno zaraz bydgoska część forum zacznie bluzgać...) Czy ktoś tę knajpę lubi czy nie napewno jest charakterystyczna. Umiejscowiona pod mostem drogowym na starówce, atmosfera hmmm pankowo/skłoterska czyli posprejowane betonowe ściany, ruchomy kibel i ziąb straszny generalnie. Ale koncertów i disco-terrorów pare dobrych już było, przyjemnie na piwko skoczyć (za 3 zl) i osobiście atmosferę tamtejszą na swoj sposób cenię. Fliper i piłkarzyki są na miejscu i jak się nudzi to gra się tam miło. Polecam jedynie osobom odpornym na crust i klimaty lewicowe. Tratwa- na bulwarze koło starówki prawie nad samą wisłą, piwko za 4 zł, z głośników reggae. Klimacik chilloutowy, bardzo dobre drinki robią, miło tam posiedzieć jak jest ciepło bo fajnie urządzony ogródek. Otwarty całodniowo więc na piwo po szkole dobra meta. Old Grandmother- bardzo dobra knajpa irlandzkach na ulicy łaziennej, wystrój drewniano/zielony 100% irish, często muzyka folkowa z głośników , kanapy i fotele więc wygodnie i siedzi się godzinami bardzo przyjemnie, idealne miejsce na randki. Z piwa to poza guiness'em i murphys'em kilka innych pozycji z wyspy, no i mój faworyt czyli irish creamowe drinki. Nie polecam tylko zadzierać z chroną bo to mało kulturalne osiłki z zanikiem mózgu i łatwo można wylecieć. Pod aniołem lub Niebo- obie knajpy w ratuszu, jak się chce zaimponować pannie, albo zaprosić w kulturalne miejsce jakąś ciocię czy kogoś innego kto wymaga knajpy luksusowej to obie sie nadają, piwo od 6 zł ale ładnie, elegancko i z atmosfera. Gdy od czasu do czasu jest się przy kasie warto wpadać. A pod aniołem grywał skapoint, brygada kryzys, orkiestra na zdrowie i reggae potańcówki się zdarzały. Areszt- nie komentuję bo nie lubię i nie bywam. Polecam sympatykom klimatów nsbm i pochodnych. Jazzgot- zaraz koło tratwy na ulicy bodaj rabiańskiej, fajna knajpka w piwnicy, dużo dobrego jazzu na żywo, piwo od 4zł. Mam sentyment do takich miejsc bo mój ojciec to były jazzman(konkretnie basista) i atmosfera takich knajp przywodzi mi na myśl wczesne dziecinstwo. Knajp jest jeszcze od cholery i dlugo by pisać chcąc wymienić wszystkie. A w Głogowie to: Żubr butelkowy za 2,90 zł, kurde w Bialymstoku w zadnej knajpie za tyle sie Żubra nie kupi i gdzie tu sprawiedliwosc?? w Toruniu z ciekawszych to: Pilon-(napewno zaraz bydgoska część forum zacznie bluzgać...) khe khe W Toruniu polecam Pub Cezar - specjal za 2,8 same gity w środku i firnaki w oknach specjak jest chujowy jak nieszczęście... jak byłem w Ostródzie to kurwa żłopalismy to bo tanie ale syf jakich mało.... specjak jest chujowy jak nieszczęście... jak byłem w Ostródzie to kurwa żłopalismy to bo tanie ale syf jakich mało.... Jeśli chodzi ci o specjal, to bluźnisz i crusta ci słuchać a nie o piwie rozmawiać no ale w porównaniu z Perłą lub żubrem... ewentualnie tatrą to syf.... no ale w porównaniu z Perłą lub żubrem... ewentualnie tatrą to syf.... Perły nie miałem przyjemności pić więc nie wiem... Co do żubra i tatry to porównania nie ma. Specjal jest 10000000000000 razy lepszy 2.25? drogo płacisz..w "adambie" tyle żywiec kosztuje a dokładnie 2.26..Żubr zaś 1.86 do adamby daleko a normalnie to 2,25-2,35 w sklepie za bulteke plus kaucja nie orientujesz sie czy sa jeszcze sklepy firmowe dojlid?? zawsze tam byla spora roznica w cenie Pionki / Radom zadnych fajnych knajp. absolutnie zadnych. no chyba ze ktos lubi kluby z banda pedalow albo lokale czynne do 21. ewentualniemiejscowki dla osobnikow w koszulkach Nirvana itd. ale jak juz bardzo sie chce pic... to ja zwykle laduje jelsi w radomiu to nieopodal dworca PKP w zielonym blaszaku badz w Jaronie a jelsi jestem swoim miasteczku (Pionki) to na Wenecji lub w Żabie;) chyba ze jest ok 2 w nocy to wtedy zostaje mi knajpa dla nirvanowcow -> Mak ale ogolnie to polecam w tych miastach picie w parkach tylko w raodmiu trzeba na blekitne pieski uwazac;) aha w tych knajpach piwo tanie, 3zl warka lana 0.5L,wiec chyba w granicach normy;) zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl