|
sthrashydło - Ciechanów, 9 sierpnia 2008r. |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Ku mej nieskończonej uciesze jakaś grupka dobrych i szlachetnych ludzi zebrała się i po czternastu latach uruchomiła ponownie zajebisty metalowy festiwal, zwany Sthrashydłem. Nie byłam jeszcze na żadnej edycji, bo ostatnia się odbywała, kiedy miałam 13 lat, a więc z wielką chęcią pójdę to zobaczyć już jako dorosła osoba.
Strona festiwalu
HEADBANGER!!! Bardzo polecam ten zespół moich znajomych. Naprawdę oldschool thrash metal. Bez żadnych nowoczesny pierdół. Świetne riffy i solówki, wrzaski wokalisty, napierdalanka.
www.myspace.com/headbangerband
Poza Smirnoffem i Acid Drinkers nic mi znanego, przy czym tej drugiej bandy nie trawię.
PS. Ten Headbanger całkiem niezły.
szkoda, że ciehcnaów. zajebista porcja metalu. acid drinkers bardzo lubie, a trauma...zajebiozka
Obi: Sprawdz nowa plyte Acidow. Tez za nimi nie przepadam, ale plytka im sie udala.
Skoro Ty tak mówisz, a wiem, że gusta mamy zbliżone, to sprawdzę.
PS. O 11:00 radyjko.
a tak z ciekawości to czemu nie nimi nie przepadacie? maja w swoim dorobku kilka solidnych krążków. A nowa płyta faktycznie nieźle kopie i na pewno lepsza jest niż poprzednia, z Lipą w składzie.
Jeżeli chodzi o sam festiwal to z składu kopie ładnie jeszcze Trauma.
Obi: Sprawdz nowa plyte Acidow. Tez za nimi nie przepadam, ale plytka im sie udala.
Mówisz o tym gównie gdzie nie ma w ogóle thrashu jaki znamy w wykonaniu Acid z lat 90-tych? O tym napakowanym "nowoczesnością i metalem XXI wieku" beznadziejnym krążku? AD wyraźnie pokazało że chce się zbliżyć do publiki Huntera i Woodstocku.
Smirnoff i Pandemonium chetnie bym zobaczył
Po cięciu kabelków - pokurwionych akcji ciąg dalszy:
Mieszkańcy Ciechanowa zamierzają do ostatniej kropli wody święconej bronić miasta przed Szatanem. Ma on nadejść w "szatanistycznej" muzyce "death metal". Z której, jak twierdzą, emanuje zło.
Jutro w grodzie Ciechana odbędzie się impreza muzyczna niezwykle skomplikowana graficznie - S’THRASH’YDŁO. Wystąpią na niej różne straszne zespoły ze strasznymi nazwami. Oraz strasznie wyglądający muzykanci.Mieszkańcy doszli do takich wniosków, obserwując przygotowania. Które, jak łatwo się domyślić, były straszne. Tak uważa jeden z przestraszonych: pan Robert Reinhardt. Określający się jako "przedsiębiorca".
"Zobaczyłem, co się dzieje, i zareagowałem. Nie wiem, dlaczego władze miasta wyraziły zgodę na tę imprezę. Ale nie wierzę, że zapoznali się z treściami tego kultu, bo kierując się tylko zdrowym rozsądkiem, powinni to odrzucić. Na dodatek banery miasta Ciechanowa i Glinojecka mieszają się z banerami patronów tej imprezy, np. Lilith Productions. Ciechanów zaprasza do miasta zło, jakby sam nie miał dość problemów z patologią społeczną. Apelujemy o niedopuszczenie do organizacji tej imprezy. Uważamy, że przyniesie ona więcej szkód niż korzyści zarówno uczestnikom, jak i miastu."
Koncert organizuje stowarzyszenie Psychoart, które otrzymało wszelkie możliwe zezwolenia oraz 40 tys. dofinansowania od miasta. Bowiem impreza, choć nie wszyscy tę opinię podzielą, ma charakter kulturalny.
Stowarzyszenie trochę tchórzliwie wypiera się satanizmu zakontraktowanych wykonawców, a po rozpoczęciu protestów usunęło nawet co delikatniejsze banery. Jak śpiewał ongiś zespół Maanam, "każdy się boi swojej paranoi".
Poza, o dziwo, władzami Ciechanowa. Rzecznik magistratu Ewa Blankiewicz ubolewa, że protest mieszkańców dotarł do władz tak późno. Oraz że jest "niezborny w treści tudzież pozbawiony odręcznych podpisów." Teraz nie ma już wątpliwości: władze Ciechanowa istotnie musiał opętać Szatan, że się czepiają takich drobiazgów.
Festiwal ciężkiego rocka odbył się już w Ciechanowie siedem razy. Wiele osób mówiło, że imprezę warto reaktywować - choćby dla promocji miasta. Jej organizator, Stowarzyszenie Psychoart, jako jedyny podmiot stanęło do rozpisanego przez miasto konkursu na imprezę kulturalną. Wygląda na to, że w Ciechanowie dzieje się niewiele.
A i to, co się dzieje, wisi na włosku. Zgodnie z zasadą "panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek" miasto wymogło na organizatorze pisemną obietnicę, że na festiwalu nie będzie treści satanistycznych. Bo inaczej - szlaban na przyszłe edycje.
Tylko co to są te tajemnicze treści satanistyczne? Jak ktoś pokaże "diabełka", albo będzie się nazywał Pandemonium, to się kwalifikuje? W takim razie, czarno to widzimy.
Jak śpiewał ongiś zespół Maanam, "każdy się boi swojej paranoi".
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|