|
Ruch Autonomii Śląska |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Zainspirowany priv'ową wymianą zdań z pewnym gorolem o ksywie Szombierek, postanowiłem poświęcić cały temat tej organizacji i idei autonomii śląskiej.
Nie zaznaczam opcji "spierdalaj" w ankiecie, gdyż jak zauważył Budyń w tym dziale podobno się nie spamuje. Dla obdarzonych niewybrednym poczuciem humoru zostawiłem jednak kilka ciekawych opcji.
ZACZYNOMY!!!
W tej ,,autonomi'' pierwsze skrzypce gra nijaki Kutz vel Kuc, więc moja opinia jest wiadoma.. Piwo z sokiem wolę....
Autonomia może być, sama organizacja mnie zwisa i powiewa.
Co za bolek zagłosował za autonomią?
A tak na serio, to w Unii Jewropejskiej mamy nawet Komitet Regionów, by się czasem krzywda Baskom i innym różnym nie działa, Śląsk też sobie może z tego korzystać, ale nie widze żadnej potrzeby, by jakoś szczególnie było to nam potrzebne. Rozumiem, że ekonomicznie Slązaki chciałyby byc bardziej samodzielne, ale niech nie liczą na zbyt wiele raczej.
Z historycznego punktu widzenia, dla mnie Ślask to wszystko od mojego miasta (Krosno Odrzańskie, wszak ciężko ustalic, gdzie tak naprawde zaczyna się już Ziemia Lubuska, płynne to nieco, choć ZL jakiś czas do Śląska należała, ale tego nie licze), łacznie z enklawą, jaką był Świebodzin(Henio Brodaty to miał talent), ktory lezy 40 km na północny-wschód od Krosna i północnych granich Śląska, aż do Cieszyna i kawałek dalej, wiec nie wiem, dlaczego Cycki i Szombierki tak się panoszą ze swoją slunskością.
A jeśli robić Ślask, to jeszcze zajebmy od Czechów, co nasze było(czeski slask cieszynski) i Niemcom zabierzmy Łużyce, wszak sami Niemcy przyłączyli je do prowincji Śląskiej.
zadnej autonomii, nie ma takiej mozliwosci. ludzie chcacy autonomii dla regionow, powinni byc wylapani zamknieci w klatkach i karmieni miesem na kiju, obwozilo by sie takich po kraju i pokazywalo dzieciom.
A jeśli robić Ślask, to jeszcze zajebmy od Czechów, co nasze było(czeski slask cieszynski) i Niemcom zabierzmy Łużyce, wszak sami Niemcy przyłączyli je do prowincji Śląskiej.
a Ukraińcom Lwów
Pójdźmy za ciosem... Jagiellonowie kiedyś prawie nad Adriatykiem rządzili... może mała wycieczka do Chorwacji?
Oczywiscie w 100% zgadzam się z Kovalem. (serio...)
Kosowo może, Abchazja i Osetia mogą, czemu nie Śląsk?
A jak Ślązaki zaczną się burzyć w autonomi to Niemcy w ramach zaprowadzania pokoju dojdą na 40 km od Warszawy. A Polska będzie agresorem.
Kosowo może, Abchazja i Osetia mogą, czemu nie Śląsk? Nikt nie może.
Oczywiscie, fajnie jest, jak regiony mają swoją unikatową archtekture, obyczaje, ogolnie kulture, mogą miec swoj dialekt/gware, nawet jakies prawa zwyczajowe, jako taką ciekawostke, ale... nie przesadzajmy z robieniem autonomii.
Niech idą w chuj, to już nikt nie będzie mówił na Zagłębie Śląsk
Poważnie, to wydaje mi się, że narodowcy powinni rozumieć ruchy wyzwoleńcze narodów...
piwo z sokiem. nie ma mowy o żadnej autonomii, a jak ktoś nie chce mieszkać w Polsce, to tanie linie lotnicze zapraszają.
mój ojciec urodził się w Katowicach. mam na Śląsku trochę rodziny i każdy z nich dałby w mordę za pytanie "czy czujesz się Polakiem, czy Ślązakiem".
Poważnie, to wydaje mi się, że narodowcy powinni rozumieć ruchy wyzwoleńcze narodów... Że niby Ślazacy to naród? Żarty sobie robisz, narodem, to możemy Basków nazwać, ale to inna bajka.
A pozatym, gdzie tu narodowcy?
To że mają paszporty polskie chyba nie przekreśla ich pochodzenia kultury itd. tymbardziej że autonomia to kolejana biurokracja podatność na wpływy niemiaszków bo ci będą im napewno,,pomagać,, i jeszcze wstawiennictwo reszty problemy z granicą problemy wewnętrzne na co to komu?
Ja wiem co jest Śląskiem, ale na północy albo w górach ciągle słyszę, że jestem ze Śląska. No i w sumie zgadzam się, że Ślązacy to żaden naród, a jedynie mieszkańcy regionu. Na prawdę uważam, że jak chcą autonomii, to na barykady i tyle... Nie ma nic za darmo.
P.S. Oddawać Lwów!!!
ale na północy albo w górach ciągle słyszę, że jestem ze Śląska. No bo jesteś.
Sorry, mnie irytują te jazdy zagłębiaków, ze oni nie Śląsk... bla bla bla.
Pierwsi staną pod ścianą.
Sorry, mnie irytują te jazdy zagłębiaków, ze oni nie Śląsk... bla bla bla. A mnie irytują jazdy ślązaków, że Zagłębie to śląsk i chuj
Kutz to stara pala. RAŚ to niemiecka agentura działająca za szwabskie pieniądze. RAŚ to także banda wspierająca parady sodomitow. W sumie to mała grupka pieniaczy. Jak im sie w Polsce nie podoba to niech wypierdalają póki jeszcze mają czas. Ode mnie nie dostaną ani jednego kamienia z Polskiej ziemi.
Ode mnie nie dostaną ani jednego kamienia z Polskiej ziemi.
Od ciebie nikt nic nie chce, a ta ziemia tak polska (to raczej przymiotnik, więc z małej ortograficzny antypatrioto...) jak i niemiecka czy czeska.
Trochę mnie dziwi ignorancja niektórych. Autonomia to nie koncepcja stwarzania osobnego państwa, które odwraca się od Polski. Ślask wiele zawdzięcza Polsce, tak samo jak Niemcom i Czechom.
Przed wojną Śląsk był samodzielną autonomią, tak samo jak i WMG i jakoś,cholera, nikt dziś nie burzy się o to. W tych "polskich" Katowicach obok pomnika Piłsudskiego (to już Hitler byłby tam adekwatniejszy, jemu bardziej na Śląsku zależało niż Józkowi...) stoi jak byk "PLAC SEJMU ŚLĄSKIEGO". Dlaczego Ripo , albo Koval nie przejdziecie się do Katowic i nie zamalujecie tego na PLAC URZĘDU WOJEWÓDZKIEGO OD ZAWSZE POLSKIEGO WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO ?
Autonomia Śląska została zlikwidowana BEZPRAWNIE przez Bieruta.
Jakoś przed wojną ta autonomia nie przeszkadzała Polakom (a nawet i niektórym Niemcom) tam mieszkającym walczyć z III Rzeszą.
Im mniej władzy mają ci złodzieje w Warszawie - tym lepiej.
Inna rzecz, że teraz zwolenników autonomii na Śląsku jest raczej niewielu.
Od ciebie nikt nic nie chce, a ta ziemia tak polska (to raczej przymiotnik, więc z małej ortograficzny antypatrioto...) jak i niemiecka czy czeska. Patrząc po datach, to panowanie polskie na Śląsku, czy Pomorzu Zachodnim, to raczej sredniowieczne epizody(Śląsk ogolnie troche inaczej, ale np. taki Szczecin z Polską nic wspolnego nigdy nie miał).
A i Śląsk od poczatku XIII w. był ostro germanizowany, lokacja miast na prawie niemieckim(magdeburskim), osiedlanie sie Niemców, wszak nośnikiem cywilizacji byli, to książęta sami zapraszali. No i księżna Jadwiga to przecież niemra, stąd ten orzeł...
Oczywiscie nie mówie teraz, że powinnismy na siłe szukac sobie "rdzennych" ziem, na swiecie nie ma tak, że Bóg nadał komus ziemie i to jest jego święte i koniec. Raz tracimy, raz zyskujemy, a to, że stracilismy to, co zyskalismy, to konsekwencja tego, jakim jestesmy narodem, jaką mamy religie i mentalność, ale to juz inny temat.
Jestem przeciwny jakiejkolwiek autonomii dla Śląska. Jest to teren od dawna sporny, na którym w momencie zaistnienia autonomii interesy robiliby głównie Niemcy. Skoro jest terytorium polskim, to lepiej niech tak będzie dalej. Czemu mielibyśmy wprowadzać swobody dla jakieś części naszego państwa dotyczącej iluś tam ludzi? Za chwilę Kaszuby by stwierdziły że oni to w zasadzie też by chcieli.
Co do Lwowa ostatnio spotkałem się z koncepcją jakiejś młodzieżówki euro-azjatyckiej, która proponowała podzielić Ukrainę na pół dla Polski i Rosji dochodząc tym samym do wniosku, że jakikolwiek kompromis między Pomarańczowymi a Czerwonymi jest tam fizycznie niemożliwy. Rosja dostałaby autonomię krymską i zagłębie Donieckie a Polska resztę.
Ja tam bym chętnie chapnął zagłębie donieckie, hanysy przestałyby marudzic, że pracują na utrzymanie całej Polski.
takie rozwiązanie doprowadziłoby właściwie do totalnego monopolu Rosji na rynku paliw (w sensie danie im Doniecka), bo wtedy rurociąg z Gruzji musiałby biec przez Serbię aby ominąć ruskich.
Kutz to stara pala. RAŚ to niemiecka agentura działająca za szwabskie pieniądze. RAŚ to także banda wspierająca parady sodomitow. W sumie to mała grupka pieniaczy. Jak im sie w Polsce nie podoba to niech wypierdalają póki jeszcze mają czas. Ode mnie nie dostaną ani jednego kamienia z Polskiej ziemi.
Chyba pierwszy raz musze sie zgodzic z Riposterem , niestety te wszystkie mzonki autonomiczne to jakas totalna bzdura , pamietam jak mieszkajac swego czasu w niemczech dotarla do mnie wiesc ze mniejszosc turecka planuje uzyskac autonomie w przyszlosci , obecnie kupuja nieruchomosci i ziemie Westfalii i tam sie osiedlaja docelowo aby bylo ich wiecej niz niemcow. Z tego co pamietam niemcy te plany mocno torpedowali , nie zatrudniajac turasow do pracy w okolicznych biznesach. Krotko mowiac jest to chore postepowanie czy sa to Turcy czy Slazacy takie dzialania powinny byc bezprczenie tepione.
http://pl.wikipedia.org/w...C5%9Bl%C4%85ska
Jeśli stawiasz znak równości między tym, a działaniami Turków w Niemczech, to ja dziękuję.
Ziggy, tylko jest taka różnica - że Ślązacy są u siebie, a rolę tych turasów w tym przypadku, to mogą odgrywać co najwyżej różne przybłędy z całej Polski, którzy za komuny przyjechali robić na Śląsku w MO
Choć tak sobie myślę, kto by wtedy wpierdalał kasę w śląskie kopalnie, czy też autonomia czy w tym przypadku już solidarność ogólnokrajowa
Ziggy, tylko jest taka różnica - że Ślązacy są u siebie, a rolę tych turasów w tym przypadku, to mogą odgrywać co najwyżej różne przybłędy z całej Polski, którzy za komuny przyjechali robić na Śląsku w MO To kto do kurwy nędzy robił Powstania Śląskie i był za tym by Śląsk był polską krainą ? Korfanty mówi wam to coś ? Ja pierdolę co za typasy !
Nie orgazmuj się znowu. Mówię tylko, że Ślązacy są u siebie, a nie jak beżowi chuj wi skąd się wzięli.
na te parę mln mieszkańców śląska do narodowości śląskiej przyznało się 173 tys...czyli parę % ogółu mieszkańców, wiec tym samym temat można uznać za zamknięty
Dla uczciwości dodaj, że odnotowano wiele przypadków, gdy rachmistrzowie nie chcieli zapisywać owej "narodowości śląskiej" choć mieli taki obowiązek.
idę o zakład że 99% "odnotowanych przypadków" to relacje członków RAŚ
w podlaskim też działacze mniejszości białoruskiej taką bajerę zasuwali jak się okazało że zamiast 300 tys. białorusinów jest ich 15 tys.
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 08:01 ]
więc czemu autonomię śląska a nie np księstwa gliwickiego?
Bo tak wyglądał stan administracyjny państwa polskiego na tych terenach przed II wojną światową, co popsuł Bierut, jak zostało już tu napomniane. Postulat autonomii jest de facto postulatem powrotu do stanu sprzed rządów czerwonych... Jak rozumiem bronisz dziedzictwa tego co wydarzyło się w Polsce po 1945
Bo tak wyglądał stan administracyjny państwa polskiego na tych terenach przed II wojną światową
czyli takie Gliwice i Opole należy przyłączyć do RFN?
...a wogóle przed wojną to się srało za stodołą
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 10:32 ]
piwo z sokiem. nie ma mowy o żadnej autonomii, a jak ktoś nie chce mieszkać w Polsce, to tanie linie lotnicze zapraszają.
mój ojciec urodził się w Katowicach. mam na Śląsku trochę rodziny i każdy z nich dałby w mordę za pytanie "czy czujesz się Polakiem, czy Ślązakiem".
hahhahaha powiem szczerze, ze nie nie doszedlem jeszce do konca jednej strony , a juz mi sie skonczyla herbata. To musi byc najgrozniejsza rodzina na Śląsku, ciekawe co by zrobili gdyby im ktos zastukal w szybke i zapytal czy zwalniaja miejsce na parkingu
teraz przeczytalem. Riposter, a na chuj Ślązakom twoje kamienie, mozesz je dalej magazynowac
Bo tak wyglądał stan administracyjny państwa polskiego na tych terenach przed II wojną światową
czyli takie Gliwice i Opole należy przyłączyć do RFN?
Nie udawaj głupszego niż jesteś... Mówimy o przeniesieniu modelu autonomicznego województwa śląskiego na współczesne realia.
teraz przeczytalem. Riposter, a na chuj Ślązakom twoje kamienie, mozesz je dalej magazynowac
CIACHO Z MIODZIEM I POSYPANE WIÓRKAMI CZEKOLADY
cycek autnomię się przyznaje terenom 'spornym'..tam gdzie zdecydowana większość ludności jest "inna" niż w pozostałej częsci kraju sęk w tym iż na samym śląsku ludzie odczuwajacy 'inność' są w zdecydowanej mniejszości..i na nic jakieś zaklinania rzeczywistości że rachmistrzowie namawiali...że nie trzeba być ślązakiem by być za autonomią itd
nie ma też jakiejś dyskryminacji polityczno-gospodarczej regionu....
nie ma żdanych racjonalnych przesłanek do autonomii oprócz podanego przez ciebie argumentu "że przed wojną..."
rozumiem więc ze obecnie też postulujesz tą autonomią w granicach przedwojennych? http://pl.wikipedia.org/w...ie_na_mapie.png
Śląsk jest terenem spornym, bo jak nazwiesz część Waszej ukochanej ojczyzny gdzie dzieci najzwyczajniej nie potrafią mówić polszczyzną? Społeczna niechęć do "reszty Polski" jest tu cholernie wyczuwalna i nikt kto miał styczność ze Ślązakami nie zaprzeczy temu. sprawę trochę "łagodzi" fakt napływu ludności spoza Śląska za komuny (np. poczas takiego sposiu powszechnego) choć antagonizmy wręcz zaostrzył.
Jednym słowem...
Nie ciulej się, w rzici ześ był psinco żeś widzioł...
Śląsk jest terenem spornym,
a kto jeszzce sobie rości prawa do tych ziem? nie wiesz co to są tereny sporne więc się nei ośmieszaj
bo jak nazwiesz część Waszej ukochanej ojczyzny gdzie dzieci najzwyczajniej nie potrafią mówić polszczyzną?
a ile tych dzieci jest? bym na śląsku 5-6 razy do roku i jak dotej pory nei spotkałem ślązaka który by nei potrafił posługiwac się językiem polskim.....znowu zaklinanie rzeczywistości..
Społeczna niechęć do "reszty Polski" jest tu cholernie wyczuwalna i nikt kto miał styczność ze Ślązakami nie zaprzeczy temu.
ja zaprzeczę
sprawę trochę "łagodzi" fakt napływu ludności spoza Śląska za komuny (np. poczas takiego sposiu powszechnego) choć antagonizmy wręcz zaostrzył.
ponad 90% mieszkańców ślaska uważa się za Polaków...znowu zaklinamy rzeczywistość
generalnei to mam od zawsze polewkę z mądrali kttórzy brzydzą się nacjonalizmem itd ale jak tylko mogą to popierają ten ślaski zabawny "nacjonalizm" który jest parodią samą w sobie
[/quote]
Śląsk jest terenem spornym, bo jak nazwiesz część Waszej ukochanej ojczyzny gdzie dzieci najzwyczajniej nie potrafią mówić polszczyzną? a to niby śląska specyfika? 90% młodzieży łącznie z tym forum tego nie potrafi.
bo jak nazwiesz część Waszej ukochanej ojczyzny gdzie dzieci najzwyczajniej nie potrafią mówić polszczyzną?
tak po zastanowieniu to chcę ci zadac jedno pytanie:
czemu tak się nabijasz z tych dzieci?
przecież gdyby to byłaby prawda to by znaczyło że sląskie dzieci są wyjątkowo niedorozwinięte..bo tacy mali litwini, białorusini, ukraińcy, niemcy, kaszubi bez problemu po polsku gdają...
mnóstwo dzieci śląskich ma problemy przy początkach swej edukacji, gdyż za Chiny Ludowe nie potrafią porozumiewać się w tzw języku literackim. Tak się do tych dzieci mówi od urodzenia, więc nie pierdziel farmazonów o zaklinaniu rzeczywistości. Gdybym był wredny stwierdziłbym, że nie ma większego zaklinania rzeczywistości, niż uporczywe przekonywanie że jest coś takiego jak konserwatywny punk rock...
Zagłębia też nie ma?
mnóstwo dzieci śląskich ma problemy przy początkach swej edukacji, gdyż za Chiny Ludowe nie potrafią porozumiewać się w tzw języku literackim.
Śląsk jest terenem spornym, bo jak nazwiesz część Waszej ukochanej ojczyzny gdzie dzieci najzwyczajniej nie potrafią mówić polszczyzną?
to w końcu nie rozmawiają po polsku czy nie potrafią porozumieć się w 'języku literackim" (cokolwiek by to znaczyło)
raczej to drugie prawda?
no cóż wniosek z tego że na zurbanizowanym śląsku są enklawy ciemnoty jak na prawosławnych wioskach na obrzeżach puszczy białowieskiej gdzie "hawryt pa prastam"
To znaczy, że godajom ze ślunskimi naleciałościami, ciulu
no ja wiem.......tylko cycek udowadnia ze ślązaki to jakaś "ciemnota"
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 13:38 ]
Otče náą, jenź jsi na nebesích, posvěť se jméno tvé, přijď království tvé, buď vůle tvá jako v nebi, tak i na zemi. Chléb náą vezdejąí dej(ź) nám dnes a odpusť nám naąe viny, jako(ź) i my odpouątíme naąím viníkům a neuveď nás v pokuąení, ale chraň nás od zlého. [Neboť tvé je království i moc i sláva navěky.] Amen.
A to po czesku. Tak samo podobne do języka polskiego, jak ów śląski tekst.
Kwestia uznania czegoś za dialekt lub język jest czysto uznaniowa.
Kwestia uznania czegoś za dialekt lub język jest czysto uznaniowa
no jakieś tam kryteria lingwistyczne trzeba spełniać
w gwarze śląskiej jest duzo naleciałości czeskich ..im bliżej południa regionu tym ich więcej..co chyba jest naturalne
jednak zauważ iż każdy Polak zrozumie co się do niego mówi w gwarze ślaskiej...zaś niekoniecznie jeżeli ktoś będzie do niego mówił po czesku
po śląsku bez tych durnych znaczków fonetycznych:
Łojcze nosz, kieryś je w niebie, świyńć sie imie Twoji. Przidź Krůlestwo Twoji. Bydź wola Twoja, jako w niebie, tak i na ziymi. Chleba naszego powszedniego dej nóm dzisiok i łodpuść nům nasze winy, kiej i my łodpuszczómy naszym winowajcóm. I nie wůdź nos na pokuszyni, ale nos zbow łode złego. Amyn.
po wielkopolsku:
Uejcze nosz, co żeś jes w niebie, świyńć się imie Twueje, przyńdź królestwo Twueje, buńdź wuela twueja jak w niebie tak i na ziymi. Chleba naszygu puewszedniygu dej num dzisiej i uedpuś num nasze winy jak i my uedpuszczumy naszym winowajcum i nie wuydź nos na puekuszynie, ale zbow nos uede złygu. Amyn
po czesku:
Otče náą, jenź jsi na nebesích, posvěť se jméno Tvé, přijď králoství Tvé, buď vůle Tvá jako v nebi, tak i na zemi. Chléb náą vezdejąí dej nám dnes. A odpusť nám naąe viny, jako i my odpouątíme naąim viníkům. A neuveď nás v pokuąení, ale zbav nás ode zlého. Amen.
ewidentnie widać że dialket wielkopolski i śląski są sobie bliższe niż dialekt śląski i jęz. czeski..
Dziń dybry! Przypryszym bordzo yle nic nie ryłzymie cy wo piszyta. Myżna bo prysić pi pylsku?
w gwarze śląskiej jest duzo naleciałości czeskich raczej niemieckich
ręczę, że nic byś nie zrozumiał
nawet "ojcze nasz"?
raczej niemieckich
zależy gdzie
Czytałeś kiedyś bajeczkę Paweł i Gaweł w jednym stali... po śląsku? Bez oryginału byłoby ciężko
nie czytałem
więcej tego jest: http://gimnazjum.polanow.pl/main.php?sid=1013
W czecim Cygony, Żydy, Araby A w czwartym jechały zaś same baby. W piontym zaś Ruski. Ci mieli życie! Sasza łożarty siedzioł na tricie.
no bez przesady
rozumiem wszystko
smiech tylko że ktoś "przekładając" na gwarę śląską uzywa zwrotów 'was machst du"
czy "du bist idiot"
siedzioł na tricie czyli na czym siedział? - bez słowników
a wiesz co to jest czuhunka?
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 14:49 ]
Może by tak zrobić z Kazimierza autonomię żydowską, a pedałom odstąpić stolicę. Na chuj Polakom Polska ? Każdy który tak chętnie rozdawał by Polskę najpierw niech udostępni swój prywatny dom w autonomie. Nikt nie ma prawa nikomu nic oddawać lub rezygnować z czegoś za co ginęli Polacy. Chcecie coś komuś oddawać zacznijcie od rozdawania swojego prywatnego majątku.
Jeżeli zwiększać władzę wojewodów i sejmików to w całej Polsce. Było by wtedy jak w USA albo Szwajcarii.
To pies, to hazok, ciepie w nie ryczkami.
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 16:36 ]
znajomy wyrwal lale na dyskotece, tańcza, a ona do niego "godej mi Gaba"
Na chuj Polakom Polska ? Chyba dam to w opis, daje słowo !
Ja, chociaż jestem z Zagłębia i do Śląska mi daleko mimo wszystko, uważam, że autonomia nie musi być taka zła. USA mają swoje stany z daleko posuniętą autonomią i jakoś funkcjonują.
Oczywiście, ze tak. W ogóle model federacyjny jest OK
z samorzadem mam doczynienia od 8 lat i zawsze niezłą mam polewkę jak czytam o tym że 'wiecej władzy samorzadom' o jakis 'autonomiach' itd
cycek jak tam gliwice i opole? też model przedwojenny? w republice federalnej?
nadal jak ktoś do mnie mówi tylko po śląsku nie używając polskich słów nie rozumiem wszystkiego
3 lutego minie 34 lata jak mieszkam na podlasiu, nadal jak ktoś do mnie mówi tylko po wsiowemu nie używając polskich słów nie rozumiem wszystkiego
np:
"pridaj pan limonu bo czuhunka na hajnówku pre"
..stawiam browar jak ktoś to przetłumaczy na jęz. polski
albo chociażby zwrot: "zaharysz?"
...w moim regionie jest kilka rodzajów gwar..ale do głowy nikomu nei przyjdzie by tworzyć jakiś oddzielny język "podlaski"
to się nazywa "hahłacka mowa"
"pridaj pan limonu bo czuhunka na hajnówku pre" dawajże cytrynę, bo już się herbata zagotowała?
To samo mniej więcej pomyślałem, ale innymi słowy i mniej sensu to miało
to był ona dworcu w bielsku podlaskim przy barze:
"sprzedaj pan lemoniadę bo zaraz odjeżdża autobus szynowy do hajnówki"
R27 ma racje jesli mowi, ze nie nalezy robic ze Slązakow debili, ktorzy nie rozumieja po Polsku, ale nie ma szans zeby zrozumiec Slązaka mowiacego czysta gwara, bo nawet ja wszystkiego nie rozumiem, a tutaj sie urodzilem i jestem najlepszym wydaniem Slazaka, z jednej strony Slask, a z drugiej papiery lepsze niz angela merkel .
ta dyskusje mozna bylo uciac na pocztaku, bo ludzie zinteresowani autonomia to przypadek marginalny i czesciej o niej wpsominaja ludzie spoza slaska niz jego mieszkancy, ktorzy to maja w dupie, bo jakby sie glebiej zastanowic na chuj im polskie kamienie ?
Ślązacy ginęli po to, by mieć autonomiczne województwo śląskie. Które odebrano im bezprawnie.
Punk legalistą? Niemożliwe.
Wielu czuło sie nie tylko Ślązakami ale przede wszystkim POLAKAMI ! Chcieli by śląsk był polski, a na sponsorowany RAŚ za szwabskie pieniądze w najlepszym razie chuj by położyli. Czy wy kurwa nie widzicie że to są szwabskie pieski.
Aresztowanie go w 1930 r. było aktem zemsty sanacji. W Brześciu został poddany szykanom moralnym i fizycznym, próbowano go złamać i zastraszyć, bito, poniewierano. Wrócił na Śląsk w grudniu 1930 r. dzięki staraniom rodziny i przyjaciół politycznych nieugięty i niezłomny, aby walczyć o Polskę katolicką i praworządną.Wybrano go na senatora w Sejmie Śląskim. Napisał wówczas, że „większość narodu składa się z neutralnych, bezpartyjnych, tchórzliwych, wyzutych z odwagi cywilnej dusz niewolniczych lub marnych zjadaczy chleba [...]. Neutralność i bezpartyjność w takich czasach są największym grzechem względem dobra powszechnego, ojczyzny i narodu”, dlatego też naród ponosi odpowiedzialność za „haniebne dzieje”. Ta niezwykle trafna wypowiedźpo siedemdziesięciu latach jest aktualna dzisiaj.
Korfanty opowiedział się za nauką społeczną Kościoła i korporacyjnym państwem katolickim i narodowym. Przez pryzmat nauczania papieży analizował życie społeczne, religijne i polityczne społeczeństw. Odrzucił faszystowski i komunistyczny totalitaryzm, widząc w nim zagrożenie dla europejskiej kultury i cywilizacji łacińskiej, oraz demokracje parlamentarną i liberalną –jako ustroje nieudolne. Przedstawił Polakom wizję Polski „wielkiej, opartej na fundamentach zasad narodowych i chrześcijańskich, [...] poszanowaniu prawa i sprawiedliwości w pojęciu etyki chrześcijańskiej”. Skonkludował, że „państwo choćby najlepiej wypełniało swoje powinności wobec obywateli, jeśli odrzuca chrześcijańską moralność, przestaje być państwem nowoczesnym”.Tak w czasach Korfantego, jak i obecnych „ludzkość przeżywa wielki przełom i nie znosi połowicznych prawd i kompromisów. Dziś właśnie trzeba stawiać sprawę radykalnie i trzeba wyznawać barwę, nie wolno tolerować wahań i kompromisów, nie można się układać z przeciwnikami katolicyzmu”. Był więc Korfanty symbolem Polski katolickiej i postępowej, zwróconej ku Bałtykowi i Odrze. Prof. Glaser napisał: „Korfanty to człowiek, dla którego religia była nie jakimś szyldem polityka czy też środkiem dla takich czy innych celów, ale potrzebą całego jestestwa”.Z pewnością wytknąłby dzisiejszym politykom „maskowanie katolicką frazeologią polityki sprzecznej z katolicyzmem”.
A jak jest dzisiaj? Cóżoznaczają dla nas, Polaków,pojęcia „katolicki” i„nowoczesny”? Diametralnie zmieniliśmy ich znaczenie, wyrządzając niepowetowaną szkodę naszym dzieciom, które nie mając od nas dobrego przykładu, dystansują się o katolickiego modelu życia.
Korfanty demaskował politykę Niemiec dążących do odebrania Polsce Pomorza, Gdańska i Śląska oraz przekształcenia jej w wasala Rzeszy. Przestrzegał Polaków, że warunki etnograficzne, polityczne i ekonomiczne zadecydowały o wyznaczeniu Polsce roli przedmurza, które powinno być „dla aspiracji niemieckich nieprzekraczalne”, bowiem jego obalenie oznacza koniec „Polski jako państwa niepodległego”. Nie wolno nam o tym zapominać zwłaszcza obecnie. Powiedział także Polakom,że „historia jest dziełem woli i twórczej pracy każdego człowieka”. A zatem działaniem,ofiarą i ciężką pracą, a nie narzekaniem i obojętnością,naród może uczynić swoje dzieje wzniosłymi.
Od 6 kwietnia 1935 r. przebywał Korfanty w Czechosłowacji, ponieważ władze sanacyjne szykowały mu pobyt w Berezie Kartuskiej za rzekome oszustwa podatkowe popełnione w 1933 r. Przystąpił do Frontu Morges, a następnie został prezesem utworzonego w 1937 r. Stronnictwa Pracy. Był do końca optymistą. Chciał ratować Polskę przed agresją niemiecką poprzez ścisły sojusz z Czechosłowacją i przymierze z państwami zachodnimi. W kwietniu 1939 r. wrócił do Katowic, aby służyć Ojczyźnie, ale następnego dnia został aresztowany przez polskie władze, o czym powiadomiła świat niemiecka rozgłośnia w Katowicach. W celi więziennej spędził 82 dni. Po uwolnieniu operujący go lekarz płk Szarecki stwierdził, że „owrzodzenie wątroby jest typowym objawem zatrucia arszenikiem”.
Socjalista Franciszek Morawski napisał, że „pomniejszono i sponiewierano jego przeszłość, odepchnięto go i wyrzucono poza nawias ojczystej rzeczywistości” i – co najważniejsze –nie mógł wziąć udziału w rozstrzygającej walce, jaką była kampania wrześniowa.
W testamencie Wojciech Korfanty napisał:
Wypowiadam gorącą prośbę do ludu śląskiego, by pozostał wierny zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.
http://www.npw.pl/ARCHIWU...h-Korfanty.html
co ty pieprzysz jakie szwabskie pieski?
Ślązacy ginęli po to, by mieć autonomiczne województwo śląskie
"ZAAAA AUTNOMICZNE WOJEWÓDZTWO ŚLĄSKIE DO BOJU!!!HUUURRRAAAAA!!!"
bla bla bla
Nie znoszę długich postów nie będących własną wypowiedzią... Tego się nie da czytać - dajesz linka to zainteresowani zajrzą. Po co nadmiernie używać Ctrl+C - Ctrl+V
co ty pieprzysz jakie szwabskie pieski? Na forach gdzie są RAŚ-owcy opluwają Polskę i Polaków , a żądania separacji to normalka. Wielu tak zwanych rasiowców przyznaje sie do swoich niemieckich korzeni i widzi swoja przyszłość z niemcami. No i spytaj sie kto sponsoruje to cale towarzycho i jak przebiega współpraca z ziomkostwami.
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 20:07 ]
Jak cisnąć na językowe argumenty to moze lubelskiemu też dać autonomię no i małopolskiemu bo wschód mówi że idze zajarać na dwór a karakusy przypalają na polu
a karakusy przypalają na polu
i kurwa glazury nie mają a tylko jakieś flizy
a co z Kaszebami
To takie kurwa proste że nawet kobieta powinna do tego dojść samodzielnie. Nie wkurwiaj lwa !
Czy ja się mylę, czy to jest obraza uczestniczki tego forum i czy za to nie należy się malutki czerwony bonusik pod awatarem?
Palą nad burakami w domach jakies wynalazki moze wogóle ostatecznie rozwiążmy kwestie krakowską ? A tak na poważnie gdyby ślązacy tak bardzo chcieli w tak duzej większości autonomii to by ja mieli a skoro są to jedynie jakięś pierdy z strony garstki to widać nie ma to sensu.
no tak jesli napisali cos na forum to wiadomo, ze to niemcy. Ja tez mam niemieckie korzenie i sie do nich przyznaje i co z tego? Czytaj i nie pierdol kocopolów !
W internetowym raporcie UOP o bezpieczeństwie państwa w aspekcie zewnętrznym i wewnętrznym jedyną rozszyfrowaną z nazwy organizacją niosącą potencjalne zagrożenie dla Polski był Ruch Autonomii Śląska (RAŚ). Raport pojawił się dokładnie w 10 rocznicę powstania ruchu. Autonomiści, żyjący od kilku lat na politycznym marginesie Śląska, znaleźli się znów w świetle jupiterów. Teraz domagają się od premiera odwołania Janusza Pałubickiego za sugestie autorów raportów, że działalność na rzecz upodmiotowienia mieszkańców Ziemi Śląskiej była inspirowana przez niemiecki Związek Wypędzonych.
JAN DZIADUL
Po raz pierwszy głośno było o autonomistach na początku 1990 r., kiedy pojawiło się pytanie, czy Śląsk dryfuje ku Niemcom. Po kilku latach, i słabych wynikach wyborczych, to pytanie straciło jakikolwiek sens. Dwa lata temu niektórzy działacze RAŚ próbowali zarejestrować Związek Ludności Narodowości Śląskiej, dziś aktywistom marzy się jak wynika z lektury ich miesięcznika Jaskółka Śląska Europa 100 flag idea autonomicznych regionów, a nawet niepodległość Śląska. Historia przyspiesza piszą po rozpadzie ZSRR i Jugosławii powstały państwa, które nigdy wcześniej nie zaznały samodzielnego bytu. Dlaczego na mapie nie mógłby pojawić się i Śląsk?
Jerzy Gorzelik, rzecznik prasowy Ruchu Autonomii Śląska
Prawdopodobnie to Jaskółka (skądinąd symbol ruchu) była podstawowym źródłem wiedzy UOP o funkcjonowaniu RAŚ. Jerzy Gorzelik, rzecznik prasowy autonomistów, mówi, że penetrowanie przez policję polityczną zarejestrowanych i legalnie działających organizacji jest groźne dla kraju: Na Śląsku budzi niepokój także dobór kadr do UOP. Mamy informacje, że pracownicy i współpracownicy Urzędu rekrutowani są przeważnie z ruchu Polski Śląsk, Narodowego Odrodzenia Polski oraz KPN, a więc spośród osób dotkniętych narodowymi fobiami. Stąd takie wnioski w raporcie. To nie my, a oni stanowią zagrożenie na drodze Polski do Europy. My zbieramy fakty, a ich analizą i wyciąganiem wniosków zajmuje się centrala odpowiada mjr Zbigniew Nowak, rzecznik prasowy katowickiej delegatury UOP. Łagodzi przy okazji wymowę raportu: Nie widzimy obecnie żadnych zagrożeń dla polskiej racji stanu na Śląsku, także w działaniach ruchu autonomistów. Urząd istnieje jednak po to, żeby doszukiwać się dziury w całym, stąd rutynowo sprawdzamy zgodność działania organizacji społecznych i politycznych z celami deklarowanymi w statutach.
Specjalny werbunek do śląskich struktur UOP to zdaniem majora Nowaka totalna bzdura: Działaczom ruchu UOP myli się chyba ze Służbą Bezpieczeństwa, która niechętnie widziała Ślązaków w swoich szeregach. Do UOP obowiązuje określona procedura przyjęć, która nie przewiduje dodatkowych punktów za pochodzenie i narodowe poglądy.
Kim się czują Katowicka Pracownia Badań Społecznych w 1998 r. jeszcze w byłym woj. katowickim pytała o identyfikację narodową (kim się czują mieszkańcy Śląska?) - 65,5 proc. badanych czuło się Polakami, 27,5 Ślązakami, 6 proc. Niemcami, a po pół procent Ślązakami-Polakami albo Ślązakami-Niemcami.
Przypisywanie nam agenturalności i roli kuźni kadr dla tajnej służby może skończyć się w sądzie zapowiada Piotr Spyra, przewodniczący Ruchu Obywatelskiego Polski Śląsk. Polski Śląsk utworzono pod koniec 1997 r. była to reakcja na próbę zarejestrowania narodowości śląskiej. Stowarzyszenie skupia wszystkich bez względu na poglądy i partyjną przynależność, którzy nie wyobrażają sobie życia na Śląsku innym niż polskim: Zdecydowanie sprzeciwiamy się wszelkim separatystycznym dążeniom! dodaje Spyra.
Doliczyliśmy się w Europie blisko 30 znaczących ruchów autonomiczno-separatystycznych mówi Nowak większość działa w krajach Unii Europejskiej. Wszystkie monitorowane są przez krajowe służby specjalne.
Od początku podstawowym celem RAŚ jest autonomiczny Śląsk (na wzór autonomii przedwojennej) w dawnych granicach historycznych i etnograficznych. Z dzisiejszego Śląska poza taką strukturą znalazłoby się Zagłębie, Częstochowa, część Podbeskidzia, doszłaby za to Opolszczyzna, a po wejściu do zjednoczonej Europy jeszcze śląskie ziemie Czech.
Wbrew przypinanym nam etykietom autonomiczny Śląsk widzimy tylko w obecnych strukturach państwach polskiego, składającego się z 68 autonomicznych regionów mówi Krzysztof Kluczniok, przewodniczący RAŚ. Przewodniczący łagodzi kryterium etnograficzne przyszłego Śląska: Nie chodzi nam o etniczną czystość regionu, ale o identyfikację z ziemią śląską.
Jaskółka kala gniazdo
...ciąg dalszy
JAN DZIADUL
Przewodniczący zapewnia, że w obecnych władzach Ruchu są sami legaliści: Problem w tym, że słowo autonomia niektórym organom kojarzy się ze zbrojnymi organizacjami w Irlandii, kraju Basków czy w Palestynie. Dla nas oznacza tylko samorządność z tym że w o wiele większym zakresie niż obecnie jest realizowana. Chcemy swojego sejmu, prezydenta, skarbu i regionalnej konstytucji.
Fragment tajnego raportu UOP "Delegatura UOP w Katowicach monitoruje działalność niektórych środowisk, ugrupowań, ruchów i stowarzyszeń pod kątem zgodności deklarowanych w statucie celów z faktyczną realizacją. Czynimy to za pomocą środków ogólnie dostępnych, np. radia, telewizji, prasy czy Internetu. (...) Ruchy separatystyczne niewątpliwie wzbudzają zainteresowanie służb specjalnych we wszystkich krajach, gdzie się pojawiają. Niosą bowiem potencjalne zagrożenie dla państwa, jego struktur lub stabilności - co oczywiście nie oznacza, że są zwalczane. Jeżeli ich działania są zgodne z zatwierdzonym przez sąd statutem, to nie ma powodów do niepokoju - zarówno dla tychże ruchów, jak i państwa, którego - jak sama nazwa Urzędu wskazuje - powinniśmy chronić. (...) Potencjalne zagrożenie dla interesów RP, zwłaszcza w kontekście polskich dążeń do członkostwa w Unii Europejskiej, mogą stanowić działania podejmowane przez struktury afiliowane (sic!) przez niemieckie organizacje ziomkowskie (Związek Wypędzonych). W tym względzie wymienić można ofensywę propagandową na rzecz autonomii Śląska (realizowaną także przy zaangażowaniu niektórych środowisk mniejszości niemieckiej i aktywistów Ruchu Autonomii Śląska)".
W pierwszym roku po rejestracji deklarację RAŚ pobrało 13 tys. osób, dzisiaj ruch ma 6 tys. członków, z tego tylko połowa płaci składki. W Sejmie pierwszej kadencji autonomiści mieli dwóch posłów (m.in. Kazimierza Świtonia) w następnych wyborach nie zdołali już przekroczyć parlamentowego progu. Listy autonomistów uzyskiwały około 25 tys. głosów, choć w ostatnich wyborach do Senatu trzech reprezentantów RAŚ dostało po ponad 100 tys. głosów (w byłym województwie katowickim aby zostać senatorem, trzeba było zdobyć ponad 400 tys. głosów). Nie udało się też zdobyć ani jednego miejsca w sejmiku samorządowym. Dzisiaj na całym Śląsku RAŚ ma tylko kilkudziesięciu radnych. Twierdzą autonomistów jest Rybnik, gdzie w radzie powiatu mają 10 przedstawicieli (na 30). W najbliższych wyborach startować będziemy w układach sojuszniczych albo z list dużych partii zapowiada przewodniczący Kluczniok. Pójdziemy ze wszystkimi, którzy działać będą dla dobra Śląska.
Niemożliwość przekroczenia wyborczych progów i malejące poparcie dla idei autonomii były jednym z powodów prób rejestracji przed dwoma laty Związku Ludności Narodowości Śląskiej (wzorem mniejszości niemieckiej na Opolszczyźnie związek chciał mieć zagwarantowaną pulę miejsc w parlamencie). Grupę inicjatywną tworzyli działacze RAŚ przypomnijmy, że Sąd Wojewódzki w Katowicach powołał do życia naród śląski, ale tę decyzję uchylił sąd apelacyjny, a Sąd Najwyższy ją podtrzymał. Sprawa trafiła do Strasburga: Dla nas ważne jest, że Europejski Trybunał Praw Człowieka nie odrzucił pozwu, ale zażądał od polskiego rządu wyjaśnienia powodów odmowy rejestracji mówi Jerzy Gorzelik, jeden z liderów ZLNŚ.
Na ostatni zjazd RAŚ przyjechały delegacje sześciu europejskich regionów dążących do autonomii: Byli koledzy ze Szwecji, Anglii, Włoch, Francji wylicza Kluczniok ale nie było nikogo z Niemiec. Nie utrzymujemy oficjalnych kontaktów ze Związkiem Wypędzonych, nikt też nas z tamtej strony nie finansuje. A kontakty nieoficjalne? Mnóstwo Ślązaków, często kolegów, którzy tu mieszkali, ma legitymacje Związku Wypędzonych, bo taka przynależność pomagała w asymilacji w RFN mówi Gorzelik. Poza tym związek staje się bardziej organizacją towarzyską, mniej roszczeniową UOP tego nie dostrzega i straszy wypędzonymi niczym SB w PRL.
Myślę, że po dziesięciu latach uśpienia znowu odżywają na Śląsku idee autonomiczne twierdzi Dietmar Brehmer, przewodniczący uważanej za propolską Niemieckiej Wspólnoty Roboczej Pojednanie i Przyszłość. Na Śląsku powiększa się obszar biedy, a więc też niezadowolenia. Winna jak zwykle jest Warszawa, czyli centrala. Do tego, jak obserwuję, autonomiści zyskują poparcie radykalnych działaczy mniejszości niemieckich, których wcześniej autonomię traktowali tylko jako polski problem.
Zdaniem Brehmera towarzystwa niemieckie są rozczarowane polityką rządu w Berlinie, który znacznie ograniczył finansowanie mniejszości (obcięto także pieniądze dla Związku Wypędzonych): Wsparcie finansowe mniejszość uważała nie za przywilej, ale za obowiązek wobec Niemców, którzy tu pozostali. Pieniądze nadal idą na cele kulturalno-społeczne, ale przez takie organizacje jak Dom Współpracy Polsko-Niemieckiej w Gliwicach. Działacze mniejszości są tym rozgoryczeni i podrażnieni. Stąd też zaczęli przyswajać ideę autonomii Śląska separatyzm zyskał więc dodatkowe wsparcie.
Jaskółce Śląskiej Polska jawi się jako okupant, który pod swoim butem trzyma biednych Ślązaków i nie zamierza nawet na milimetr podnieść nogi: To jest wolna trybuna wymiany poglądów, ale zdaliśmy sobie sprawę, że niektóre treści mogą niepokoić mówi Kluczniok. Dlatego do ostatnich numerów dodaliśmy informację, że teksty niepodpisane przez władze wyrażają indywidualne poglądy autorów.
Nie ma co się dziwić, że UOP przygląda się działalności RAŚ i ją ocenia, należy to do obowiązków Urzędu. Dziwić się można, że po raz kolejny wydaje opinie niezręczne, z których równie niezręcznie próbuje się wycofać.
Łoooooooo ciul, Riposter, nie pierdol tyla bo sie ciebie nie do suchac Ale nie byda z tobom godac bo zes je gorol z Lipin...
Ja jestem przyjezdny na Śląsk, tu mieszkam. Autotomia dla śląska tak, jeśli chce tego większość ludzi mieszkających na Śląsku a na pewno już teraz tylu nie ma żeby to zostało przegłosowane ze względu na ludność która napłynęła na Śląsk po wojnie. Tylko według mnie problem tkwi nie w potrzebie autonomii tylko o wywalenie ze śląska tzw. gorli do których sie zaliczam, bo przecież odbierają oni prace rodowitym Ślązakom. Co do mnie wolałbym mieszkać gdzie indziej, nie lubię tych śląskich napinek, gwary i sposobu bycia rodowitych Ślązaków.
generalnie to jestem za status quo
my na ziemiach zachodnich i ani kroku wstecz...na wschodzie białorusini, litwini i ukraińcy...
każdy inny krok to niepotrzebny konflikt
r27, ja doskonale zdje sobie sprawe ze porwanie sie na kobyle dzieci z za wschodniej granicy w celu odebrania naszych ziem to szalenstwo. ale te ziemie sa nasze, nawet jesli w rzeczywistosci mialy by nigdy nie wrocic w polskie granice ( zapewne tak wlasnie bedzie). w sumie bylbym za polskimi autonomiami za nasza wschodnia granica, jakies autonomie na litwie, bialorusi, ukrainie, czemu nie, tam wolno ale od slaska wypierdalac z lapami!
ja jednak bym odpuścił...na wschodzie
z jednoczesnym "okopaniem się" na granicach..i taktyce "ani kroku wstecz"
ja jednak bym odpuścił...na wschodzie z jednoczesnym "okopaniem się" na granicach..i taktyce "ani kroku wstecz" ja też. na wschodzie nam nie oddadzą, wręcz przeciwnie, z zachodu aż piszczą, żeby zabrać. zostanie kongresówka?
Wbrew przypinanym nam etykietom autonomiczny Śląsk widzimy tylko w obecnych strukturach państwach polskiego, składającego się z 6-8 autonomicznych regionów - mówi Krzysztof Kluczniok, przewodniczący RAŚ. Przewodniczący łagodzi kryterium etnograficzne przyszłego Śląska: - Nie chodzi nam o etniczną czystość regionu, ale o identyfikację z ziemią śląską.
Ripo, czasem poczytaj to, co sam wklejasz...
no wiec co z tymi gliwicami? zabużanie też walczyli za autonomią gliwic? czy też te miasto wzorem II RP ma się znaleźć w granicach RFNu?
Wielu czuło sie nie tylko Ślązakami ale przede wszystkim POLAKAMI !
Tak samo było na Pomorzu. Szkoda tylko że państwo polskie nie uważało ich za prawowitych Polaków. Jest taka wieś koło Bytowa w której przed wojną mieszkańcy wystawili obelisk z napisem "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród", no i po wojnie nie ostał się nawet jeden rdzenny mieszkaniec, tak ich Polska ukochała. Smutne to, ale prawdziwe. Tak było na ziemiach zachodnich od Śląska przez Mazury po Pomorze. Polska nigdy nie traktowała tyś ziem jak część Rzeczypospolitej tylko jak tereny skolonializowane. Mimo wszystko jestem przeciwny autonomii Śląska. A ci Ślązacy którzy uważają się za Niemców to o niemieckości mogą sobie tylko pomarzyć siedząc na kiblu i srając po porannej kawie.
w dupie twojej się ma znaleźć!
Spierdalaj!
W sumie jednym plusem komunizmu w Polsce jest to, że jesteśmy państwem w jednolitym narodowo. Polska w granicach z 1939r miała by niepowtarzalną szansę podzielić los Jugosławii.
[ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 23:03 ]
W sumie jednym plusem komunizmu w Polsce jest to, że jesteśmy państwem w jednolitym narodowo.
Powiedz to moim dziadkom których nie miałem okazji nigdy poznać w imię tego jednonarodowego państwa.
A jakimi metodami to robiono to polecam zapytać się pensjonariuszy tych obozów, oczywiście tych nielicznych którzy to przeżyli.
Możesz to powiedzieć na zabraniu młodzieżówki SLD
Myślisz że te tumany coś by z tego zrozumieli
Przecież nigdy nie było czegoś takiego jak obozy koncentracyjne dla ludności miejscowej ……..
sram na to co bylo przed wojna , liczy sie tu i teraz!
Urodziłem się na Śląsku i ten temat parę razy był już poruszany, tyle że nigdy nie wyszła z tego jakaś bardziej sensowna dyskusja i kończyło się przeważnie hasłami w stylu "Rowy dla rowerzystów, a Ziemia dla ziemniaków".
Uważam jakiekolwiek pretensje do Polaków lub w drugą stronę, za niesłuszne. Historia tak się potoczyła i tyle. Gdyby każdy chciał odzyskać coś co kiedyś było jego, to tylko byśmy się licytowali podając coraz to inne mapy historyczne. "To było nasze przed wojną" "A to nasze od 14 w. do rozbiorów" itd, itp.
Nie widzę problemu aby nawet ustawowo podnieść rangę lokalnych społeczności, nadać temu jakiś szczególny wymiar jako troskę o dziedzictwo kulturowe. Ale żadnych autonomii, ani w Polsce, ani polskich na wschodzie.
Uważam jakiekolwiek pretensje do Polaków lub w drugą stronę, za niesłuszne. Historia tak się potoczyła i tyle. Gdyby każdy chciał odzyskać coś co kiedyś było jego, to tylko byśmy się licytowali podając coraz to inne mapy historyczne. "To było nasze przed wojną" "A to nasze od 14 w. do rozbiorów" itd, itp.
Zainteresowanym polecam zajrzeć kiedyś do ksiąg w których były zapisywane urodziny zgony i wiele innych spraw związanych z ludnością żyjącą na tak zwanych ziemiach zachodnich. Mitem jest to że mieszkali tu sami Niemcy, albo Polacy. Te ziemie nigdy nie były tylko niemieckie, albo tylko polskie. Losy tych ziem na przestrzeni wieków złączyły ludność pochodzenia polskiego jak i niemieckiego. Bardzo często w jednej wsi mieszkali i jedni i drudzy żyjąc sobie w zgodzie i przyjaźni. Niestety to co rozpoczął Hitler dokończył Stalin z Bierutem i jego następcami i dzięki temu mamy czyste rasowo i narodowościowo jednorodne państwo polskie.
nie wszedzie i nie zawsze zyli w zgodzie, za to teraz owszem. np w moim rodzinnym miescie nadal zyja rodziny o niemieckich korzeniach, mialem wielu kolegow noszacych germanskie nazwiska. ale to rodziny juz calkowicie spolonizowane nie czujace zadnego zwiazku z germania, nawet podstaw jezyka nie znaja mimo ze do niemiec o rzut czapka. i chyba wlasnie dlatego jest ta zgoda ze to juz polacy sa nie niemcy.
Czy ja się mylę, czy to jest obraza uczestniczki tego forum i czy za to nie należy się malutki czerwony bonusik pod awatarem?
To nie jest zwykła obraza, to SEKSIZM, aż trudno w to uwierzyć...
Autonomia dla Śląska to jakieś głupie pierdolenie, politycznie niekorzystne dla Polski. A ten cały RAŚ rzeczywiście śmierdzi niemieckim gównem.
w malopolsce wychdzi sie na pole (patrzyc jak rosnie) w innych czesciach kraju na dwor( do roboty)
Tak wygląda terytorium Polski, wszystko co na nim się znajduje należy do państwa Polskiego. Nie wiem, dlaczego tylko Śląsk powinien dostać autonomie, a nie górale, kaszubi itp. Tylko, że takie coś prawie na pewno spowoduje rozłam w państwa i jego osłabienie. Według mnie większa władza powinna się znaleźć w samorządach, przynajmniej nad pieniędzmi. Żeby nie było scen takich, że w Bytomiu jest kilka kopalni węgla wszystkie zajebiście prosperują a za zyski komuchy z Warszawy sobie pałace kultury budują. I prosiłbym o zakończenie dyskusji na temat - czy zagłębie to jest Śląsk. Zagłębie to zagłębie, a Śląsk to Śląsk, nie wiem po co gorole taką propagandę sieją. Jak ktoś nie jest Polakiem a mieszka w Polsce dajmy na to taki Niemiec na Śląsku to niech wypierdala albo zamknie mordę i się do polityki nie swojego kraju nie miesza. Sam urodziłem się w Bytomiu i mieszkam tu całe życie, moi rodzice też urodzili się na Śląsku i dziadkowie z obu stron też. Jak wielu Ślązaków mam obywatelstwo niemieckie i mój dziadek służył w Wermachcie, bo tak po prostu tu było i chuj. Najzabawniejsze, że najwięcej do powiedzenia w temacie mają ludzie z poza śląska albo, co jeszcze zabawniejsze Polacy z poza śląska, którzy wypierdolili za granice bo nie potrafili sobie poradzić w swojej ojczyźnie. Odpowiedzi w ankiecie są idiotyczne. Nie uważam, że Śląsk powinien posiadać autonomie, ale na pewno też nie uważam że Ślązacy powinni zapierdalać na emerytury goroli. Dlatego wybrałem opcje "Piwo z sokiem poproszę...I gdyby mógł pan przymknąć okno, bo przeciąg straszny...".
Najzabawniejsze, że najwięcej do powiedzenia w temacie mają ludzie z poza śląska albo, co jeszcze zabawniejsze Polacy z poza śląska, którzy wypierdolili za granice bo nie potrafili sobie poradzić w swojej ojczyźnie.
ludzie z poza slaska maja duzo do powiedzenia bo ta kwestia dotyczy ich kraju a nie tylko hanysow, to czy ktos sobie w ojczyznie radzil czy tez nie radzil czy wyjechal czy zostal nie ma tu znaczenia.
Dalej sie toczy dyskusja, czy 50 osob jest w stanie oddzielic region od kraju. Miejmy nadzieje ze nie skrzyknie sie nigdy 30 osobowa grupa hobbystow, ktorzy bedą chcieli przeneisc stolice do Krakowa. Jak zrobią swoje forum, to juz zartów z nimi nie bedzie
Miejmy nadzieje ze nie skrzyknie sie nigdy 30 osobowa grupa hobbystow, ktorzy bedą chcieli przeneisc stolice do Krakowa. Jak zrobią swoje forum, to juz zartów z nimi nie bedzie Będę ich wspierał z całych sił. Jak im się uda, to może cała przyjezdna wiocha z Warszawy wiecznie narzekająca na korki, zapchane autobusy i syf, które to sami powodują, przeniesie się właśnie tam.
jak kilkudziesięciu osobowa grupa ludzi doprowadzi do tak znaczących zmian, to ja zacznę zbierać ludzi i podpisy w celu uzyskania przez Rzeszów dostępu do morza, może też się uda?
Dalej sie toczy dyskusja, czy 50 osob jest w stanie oddzielic region od kraju.
a ilu z tych 173 tysi chce autonomii?
01.09.2006. W chwili obecnej Ruch Autonomii Śląska liczy sobie ponad 7 tysięcy członków. http://www.raslaska.areme...id=35&Itemid=31
Tyle tylko znalazłem. Na 100% są też osoby, które chcą autonomi a do RAŚ nie należą, ale raczej nie moge tego sprawdzić. Te 7 tysięcy to więcej niż liczba Bytomia w 1840 roku
Te 7 tysięcy to więcej niż liczba Bytomia w 1840 roku To nawet więcej niż liczba mieszkańców Warszawy w roku 1500
7 tys na caly Sląsk to sa 3 duze szkoły podstawowe
Dzizas co za schujale opcje do ankiety - ponownie
szkoda ze wczesniej sie o tym nie kapnalem bo opcja jedynie sluszna narzuca sie po prostu sama
jest to potwierdzeniem mojej najnowszej i jak sadze przelomowej dla calego swiata hipotezy =sucharyzm jest cecha genetyczna a jego stezenie bez wiekszego problemu mozna zmierzyc badajac krew zainteresowanego sucharka
7 tys na caly Sląsk to sa 3 duze szkoły podstawowe Mało nie mało, na pewno nie 50. A zainteresowanie ideą autonomi dla Śląska nie ogranicza się tylko do RAŚ. I wydaje mi się że raczej jest to w miare realne zagrożenie dla Polski bo tego typu rozłamowcy mogą liczyć na wsparcie WE i oczywiście Niemiec. Pewnie nieliczni mają tylko nieczyste intencje ale odpowiednio pokierowani i dofinansowani mogą być szkodliwi.
miej litosc, ich jedyne działanie jakie zaobserwowałem w ciagu ostatnich paru lat, to byl koles ktory stal na przystanku z transparentem pil piwo i gadal z kumplem, grozny zaczalby byc dopiero wtedy, gdyby ktos go dofinansowal, on machnalby jeszcze 4 piwa i zaczal biegac z tym transparentem po ulicy
No wiem że na razie to jest raczej zabawne, ale jak poważnie jacyś Niemcy czy Jełropejczycy to rozpropagują to może to być zagrożenie.
bolszewicy tez tak zaczynali
Najzabawniejsze, że najwięcej do powiedzenia w temacie mają ludzie z poza śląska albo, co jeszcze zabawniejsze Polacy z poza śląska, którzy wypierdolili za granice bo nie potrafili sobie poradzić w swojej ojczyźnie.
To akurat nie wina Polaków , ale czerwono-mafijnego państwa , które stworzyło Eldorado dla wszelkiej maści złodziei i zarazem stało się wrogie narodowi. Obowiązkiem narodu jest przeżyć by stworzyć takie państwo które będzie przyjazne całemu narodowi.
Zdradzony Naród - Konkwista.
Wilno założyli Litwini. Mają do tego miasta takie samo prawo jak Polacy. Oni dopiero zostali wychujani po wojnie, przed unią z Polską byli jednym z największych państw Europy
Natomiast Kresy Wschodnie w tym Wilno i Lwów odwiecznie polskie
Z Wilnem jak wyżej, Lwów zresztą też przez Rusinów założony. No i przed wojną Polacy stanowili większość na Kresach tylko w większych miastach.
Trochę mi to nie pasuje do odwiecznej polskości.
Heinrich Himmler twierdzil ze Zamosc jest niemiecki tylko dlatego ze kanclerz Zamojski sprowadzal niemieckich mieszczan i chlopow
Jak argumentem prawa do danego terenu ma być to kto założył tam miasto to przepraszam, ale w takim razie Kijów wienien natychmiast być oddanym któremuś z państw Skandynawskich wszak to nie Rusini go zakładali. Berlin niemcy też powinni oddać Serbom łużyckim.
Co do Litwy do wieki unii z Polską sprawiły że Litwini byli bardzo mocno spolonizowani i bycie Litwinem znaczyło dla wielu z nich to samo co bycie Polakiem, albo i jeszcze gorzej (dla Litwinów) czuli się Polakami całkiem a Litwinami w takim sensie jak mieszkaniec gór polskich góralem. W XIX w. pojawili się tam nacjonaliści, którzy chcieli Litwy odrębdnej od Polski, ale na wileńszyźnie jeszcze w XX w. Polacy stanowili tam największą grupę etniczną .
Wilno czy Lwów są miastami Polskimi w tym sensie że przez wiele wieków przez Polaków kształtowanymi i jedyne co tam jest nie polskie to te wszystkie wspaniale rozwiazania architektoniczne bratniego narodu radzieckiego.
Co zaś do "historycznych ziem narodu" czy "czystości etnicznej narodu" to to są bajki XIXw. nacjonalistów i coś takiego raczej nie istneje
Co zaś do "historycznych ziem narodu" czy "czystości etnicznej narodu" to to są bajki XIXw. nacjonalistów i coś takiego raczej nie istneje Dokładnie. Teren, który należy do danego państwa to taki który sobie podbije, kupi albo zdobędzie w jakikolwiek inny sposób i potrafi go utrzymać w swoich granicach.
Dokładnie. Teren, który należy do danego państwa to taki który sobie podbije, kupi albo zdobędzie w jakikolwiek inny sposób i potrafi go utrzymać w swoich granicach. Ale dyrdymały prawicie. Wy kompletnie nie rozróżniacie dwóch podstawowych pojęć i nie rozgraniczacie słowa OJCZYZNA i słowa PAŃSTWO. Ojczyzna składa sie z NARODU i ZIEMI , które to czynniki tworzą historię kulturę , wiarę , obyczaje czy język. To z tego ludu i na tej ziemi rodzą sie Polacy i na tej ziemi składane są ich kości. Natomiast państwo może być w opozycji do narodu jak na przykład państwo komunistyczne, ale to w cale nie znaczy że Polska w której rządzili komuniści to straciło dla Polaków status Ojczyzny. Czy dla lwowiaków Kresy to nie jest ich Ojczyzna tylko dla tego że jest tam teraz kuratela państwa ukraińskiego ? Czy dla Polaków żyjących pod rozbiorami ziemie na której sie urodzili to nie była ich Ojczyzna mimo że były na terenie państwa Rosyjskiego , Pruskiego czy Austro-Węgier ? Tak Lwów czy Wilno to nasza Ojczyzna mimo że nie są obecnie w granicach państwa polskiego.
I gdzie tekst który wkleiłeś jest sprzeczny z tym co wyżej napisałem?
I gdzie tekst który wkleiłeś jest sprzeczny z tym co wyżej napisałem? Tekstu nie wklejałem tylko napisałem to co sam pomyślałem. Sprzeczność jest taka że nie tylko tam jest nasza Ojczyzna gdzie jest państwo. Ojczyzna jest tam gdzie serca i kości są nasze.
Ta napisałem, napisałem. A niby po czym to poznać Nic trudnego. Otóż Ripo zazwyczaj popełnia bardzo prosty błąd typograficzny, stawiając spację przed znakami przestankowymi. Na przykład:
Nie no, przy kropkach najwidoczniej robi wyjątek. Ale koniec offtopa.
Czyli to wkleił ? Wracajcie do tematu. Wklejam dość długie teksty z którymi się zgadzam albo nie , a których mi sie nie chce pisać samemu by naświetlić sprawę o co chodzi, bo niby czemu mam to robić jeśli ktoś mi ukradł moje myśli i ubrał w swoje słowa ? Wszędzie jest pełno złodziei moich myśli, nawet w starożytnej Grecji kradli mi moje myśli. Z tego wnioskuję ze złodzieje cudzego intelektu mogą działać nie tylko w jednym wymiarze ale i w czasie. Kosiarze mózgów ! Obywatel ma racje , czesto popełniam takie błędy jak i znacznie gorsze.
[ Dodano: |24 Paź 2008|, 2008 20:24 ]
czesto popełniam takie błędy jak i znacznie gorsze. Nie no, żeby oddać sprawiedliwość, to gorszych nie zaobserwowałem. No ale już zmykam.
A współcześnie Polacy na Wileńszyżnie i we Lwowie to nie więcej jak 5% mieszkańców.
w samym mieście wilnie Polacy to 20%..najwiecej ich mieszka w okolicach wilna (w niektórych miejsowościach do 80%)
na Litwie w sumie mieszka ich ponad 234tys. i praktycznie 90% z nich mieszka w okręgu wileńskim (216 tys) i stanowią 61% mieszkańców okręgu wileńskiego (razem z miastem)
we lwowie zaś mieszka ok 7 tys Polaków (oficjalnie) istanowią ok 1% mieszkańców
Więc Paryż powinien być arabski, Kolonia to samo jak i wiele innych europejskich miast.
A ty myślisz że nie będzie? Jak to było z Kosowem, he? Nie pomogły żadne tam odwieczne prawa Serbii do Kosowa (jakby nie patrzeć dla nich to jak dla nas Gniezno) bo po prostu Albańczyków było więcej no i mieli silniejszych za sobą.
[ Dodano: |24 Paź 2008|, 2008 20:34 ]
A ty myślisz że nie będzie? Jak to było z Kosowem, he? Nie pomogły żadne tam odwieczne prawa Serbii do Kosowa (jakby nie patrzeć dla nich to jak dla nas Gniezno) bo po prostu Albańczyków było więcej no i mieli silniejszych za sobą. Czyli Hitler obrał słuszną drogę eksterminacji mniejszości by nie stali sie kiedyś większością i zagrozili narodowi żywicielowi swoim paso-żydnicywem.
Bardzo słuszną, prze te jego różne słuszności o mały włos a nie było by dzisiaj takiego państwa jak Niemcy No ale sam powiedziałeś że wkrótce już nie będzie tego czy innego państwa i ewentualnie będzie to Islamska Republika Niemiec
Bardzo słuszną, prze te jego różne słuszności o mały włos a nie było by dzisiaj takiego państwa jak Niemcy No ale sam powiedziałeś że wkrótce już nie będzie tego czy innego państwa i ewentualnie będzie to Islamska Republika Niemiec Nie mówie że tak będzie na pewno, ale jest wielce prawdopodobne że jak takie tendencje demograficzne się utrzymają to Polak żeby pojechać do Turcji na wakacje nie będzie wcale musiał męczyć się z przeprawą przez bałkany.
To chyba logiczne że jak na jakimś terytorium nagle jeden naród staje się większością a dotychczas dominujący staje się mniejszością, to:
To chyba logiczne że jak na jakimś terytorium nagle jeden naród staje się większością a dotychczas dominujący staje się mniejszością, to: Więc miał Hitler racje czy nie ?
Wy lewacy to byście Polskę podzielili i rozdali każdemu. Niemcy dostali by "swoje" RAŚ "swoje" ukraińcy "swoje"(przypominam ze urania aż po San) żydłaki wzięli by resztę. Wam natomiast zostały by zmywaki u turasów w Niemczech lub Anglii. Tam byście się realizowali i swoje marzenia o nowym płynie do zmywania garów po brudasach ! Kurwa co za niewolnicza mentalność !!!
Ja "lewacy"? Bardzo ciekawe.... Obecne granice państwa polskiego nie są sprawiedliwe. Tutaj nie ma o czym dyskutować. Na chwile obecną nie możemy zapominać o naszej części Ojczyzny pod obcą kuratelą. Czekamy, czekamy , czekamy... wszak wiatry historii w rożne strony wieją Ważne by nie utracić jeszcze tego co mamy, na przykład na rzecz jakiegoś raś czy innej bandy.
Ja "lewacy"? Bardzo ciekawe.... Obecne granice państwa polskiego nie są sprawiedliwe. Tutaj nie ma o czym dyskutować. Jasne że nie ma bo jakaś ich zmiana to na dzień dzisiejszy fantastyka, wprawdzie możemy bawić się w jakieś tam spory w stylu "co będzie za XXX lat?" ale to raczej sensu nie ma. Aha i czemu bierzesz na cytat "Ja lewacy"? Udowadniasz mi w tym poście moje "lewactwo"?
Ja "lewacy"? Bardzo ciekawe.... Obecne granice państwa polskiego nie są sprawiedliwe. Tutaj nie ma o czym dyskutować. Na chwile obecną nie możemy zapominać o naszej części Ojczyzny pod obcą kuratelą. Czekamy, czekamy , czekamy... wszak wiatry historii w rożne strony wieją Ważne by nie utracić jeszcze tego co mamy, na przykład na rzecz jakiegoś raś czy innej bandy.
"Domagamy się Niemiec w historycznych granicach" - powiedział w czwartek przewodniczący NPD Udo Voigt na pierwszej konferencji prasowej w Berlinie po sukcesie w wyborach do lokalnego parlamentu Meklemburgii-Pomorza Zaodrzańskiego.
"Domagamy się Niemiec w historycznych granicach" - powiedział w czwartek przewodniczący NPD Udo Voigt na pierwszej konferencji prasowej w Berlinie po sukcesie w wyborach do lokalnego parlamentu Meklemburgii-Pomorza Zaodrzańskiego. To niech przyjdą i spróbują sobie wziąć. Z ich dzisiejszą armią (specjalne pedalskie, kobiece, cygańskie i tureckie jednostki) poradzimy sobie z palcem w dupie.
pedalskie (...) jednostki
No przecież trzeba się jakoś zabezpieczyć.
Obecne granice państwa polskiego nie są sprawiedliwe. Ripo, co to są "sprawiedliwe granice"? Coś jak "sprawiedliwy handel"?
A Białoruś nie miała technologicznej dziury?
miej litosc, ich jedyne działanie jakie zaobserwowałem w ciagu ostatnich paru lat, to byl koles ktory stal na przystanku z transparentem pil piwo i gadal z kumplem, grozny zaczalby byc dopiero wtedy, gdyby ktos go dofinansowal, on machnalby jeszcze 4 piwa i zaczal biegac z tym transparentem po ulicy ciekawe co by zrobil taki kornak gdyby jego organizacja nie byla dofinansowywana, pewnie by sie nakryl transparentem i pil piwo. dzieki dofinansowywaniu mozna miec wplyw na media lokalne, mozna drukowac ulotki, mozna organizowac imprezy promujacy twoje idee, wszystko to przeklada sie w efekcie na coraz wieksza ilosc czlonkow a co za tym idzie na coraz wieksze znaczenie polityczne.
A Białoruś nie miała technologicznej dziury? Miała, ale nie jest w trakcie przezbrajania i reformowania wojsk.
RAS to grupa hobbystow, nawet jak 40% z nich czuje sie niemcami, to co z tego. RAS liczy 7 tys z czego pewno 1/3 i tak zostala wpisana tak jak sie zapsiali rodzice mojego kumpla, ktorrzy nie chcieli robic szwagrowi przykrosci. Ani razu nie widzialem zadnej ulotki zwiazanej z autonomia, tylko tego jednego goscia z transparentem, a sprawe bardziej niz czlonkowie RAS rozdmuchuja internacu Takie to niewinne
wolal bym nie czekac az grupka hobbystow znajdzie sponsora, jak juz go znajda to moze sie okazac ze jest juz za puzno by opanowac sytuacje. nadzieja w tym ze jest tak jak mowisz ze ras tworzy banda hobbystow / nieudacznikow / mitomanow a ich potencjalny sponsor germania ma kompletnie w dupie wplywy na gornym slasku. tylko czy faktycznie ma w dupie, czy tylko czeka na odpowiedni moment?
Ta grupka hobbystów (kurwa co za określenie !) razem ze szwabami wprowadza podwójne nazewnictwo, a bratają się z pedałami na ich paradach że niby są tak samo pozbawiani praw święcie sie należnych. RAŚ- owcy i pedały jada na jednym wózku prosto do ...
Ripo, czy ty nie widzisz roznicy miedzy zimna analiza a emocjonalnym stosunkiem zaintersownej osoby?
zauwazylem to juz milion razy, ze plaszczyzna konfliktu rodzi sie wlasnie w tym miejscu. ludzie opisuja zastany obraz rzeczywistosci, ty natomiast dajesz wyraz swoim checiom i zyczeniom, nie widisz ze sa to dwie rozne rzeczy?
to ze ktos pisze iz sytuacja wyglada tak jak wyglada nie oznacza, ze sie z tego cieszy, czy ze jest to jego zyczeniem by tak wygladala w przyszlosci, na serio nie widzisz tego dysonansu??
Ripo, czy ty nie widzisz roznicy miedzy zimna analiza a emocjonalnego stosunku zaintersownaej osoby? Coś w tym jest o czym piszesz. Od słowiański temperament. Nie raz żałuje ze nie mam niemieckiego zimnokrwistego wyrachowania lub żydłackiego pragmatyzmu.
odpowiedz sobie teraz na pytanie jakimi przslankami kierowal sie Dmowski, ktory nie cierpial wlasnie tej cechy naszego narodu
fajnie jest byc osoba z temperamentem i fantazja (yuuup....), ale myslenie w skali kraju czy narodu to kompletnie inna bajka, tyle
odpowiedz sobie teraz na pytanie jakimi przslankami kierowal sie Dmowski Dmowski to Dmowski, ja to ja. Nie wszystko co robił Dmowski było wielkiego formatu. Chodził na kurwy i szlajał sie po burdelach, nigdy tez nie założył własnej rodziny by tworzyć wielki naród o którym tyle mówił. W niczym nie ustępuję nikomu ! Niektórzy wielcy ideolodzy mogli by brać ze mnie przykład !
Riposter nie osmieszaj się, bo jak zwykle mowisz o czyms o czym nie masz zielonego pojęcia i do tego nagle zacząłes cytowac stare raporty UOPU napisane przez jakiegos mlodego funkcjonariusza, ktory musial o czyms napisac skoro dostal rozkaz, nawet nie wiesz czy to byl słowianin, a od razu mu wierzysz. jakby chcieli w nich wpakowac kase to zrobionoby to dawno temu. Jest taka ksiazka "Polski system partyjny" napisany przez 3 autorów i tam jest napisane zaskakujące dla zdrowo myslacego czlowieka zdanie przy kórym moze krew zalac, ze na poczatku lat 90 nie bardzo mieli pomysl jak rozwiazac finanoswanie partii, a zaczeto to regulowac dopiero w roku 97. W partie pompowano pieniadze jak leci, to co dopiero mozna bylo zrobic z czyms tak malym, szczegolnie ze szwaby jeszce nie pakowaly tyle pieniedzy w worek bez dna jakim jest NRD. Karty rozdano na początku lat 90 i tyle. Oczywiscie kazda partia na calym swiecie czerpie kase z biznesu, bo na tym to polega, ale u nas ta kasa musiala plynac z tylu stron, ze pewno nawet im ciezko sie bylo polapac w koncu skad ją mają, na co tzreba przymknac oko, a co troche przyspieszyc.
Riposter nie osmieszaj się, bo jak zwykle mowisz o czyms o czym nie masz zielonego pojęcia Tyś jest Autorytet ! Masz przecież jakiegoś znajomego w raś
nie zauwazyles ze to jest, zwlaszcza w siecie polityki, zajebiscie rozlaczne?
sa ludzie ktorzy tworza plany i sa ludzie ktorzy przychodza z lopatami i te plany wykonuja. nie wiem, moze zdradzam tu jakies wielkie sekrety wiary ale wole politykow nie-do-konca-idealnych, ktorzy mowia o moralnosci (wiktorianska mentalnosc), niz tych, ktorzy zachecaja tluszcze do takich samych czynow jakie poplenia 'elita'.
czy jest to watpliwe moralnie? oczywiscie ze jest. niestety jak swiat swiatem, nigdy nie bedzie zadnej glupiej rownosci i zadnego zrownania tluszczy z rzadzacymi. tym bardziej iz widac jak ow 'egalitaryzm' wyglada w rzeczywistosci. moralne bagno i tarzanie sie przyglupow w swiatlach reflektorow Winfrey Oprah czy Ewy Drzyzgi. bagno od ktorego chce sie rzygac
wybor naprawde jest prosty, tylko lewactwo ze swoimi bajkami wierzy ze kiedykolwiek moze byc inaczej, chociaz zadna ideologia jak wlanie komunizm nie udowodnil kompletnej degrengolady modelu 'rownosciowego'
p.s jestem najebany I blame radio Obi!!
Nie Riposter nie jestem zadnym autorytetem, ale widac o polityce mam wieksze pojęcie niz ty i nie podchodze do niej emocjonalnie w żadnym stopniu. Szczerze mowiac powoli w ogole do niej przestaje podchodzic, bo to nie ma zadnego sensu
Czytając Ripostera wyobrażam sobie ten Freikorps Kutz jak za deutsche marki terroryzuje etnicznie polską ludność Sląska
Czytając Ripostera wyobrażam sobie ten Freikorps Kutz jak za deutsche marki terroryzuje etnicznie polską ludność Sląska
a gdyby za niemieckie talary wprowadzano by powoli i stopniowo niemiecka kulture i jezyk?wystarczy miec fundusze na stworzenie poczytnej gazety na danym terenie, na stacje radiowa, na lapowki dla lokalnych bonzow. jesli germania nie wykorzystuje swego przyczolku na slasku to tylko dziekowac bogu jesli sie w niego wierzy, za niemiecka opieszalosc. jednak mozliwosc dzialania dla germanii istnieje i to jest niepokojace.
wiec wedlug was sytuacja bedzie grozna dopiero wtedy gdy pojawi sie wsrod niemcow charyzmatyczny przywodca? nie zas wtedy gdy drobnymi kroczkami stwarza sie im warunki do dzialania? zagrozenia skutecznie likwiduje sie w zarodku nie w momencie gdy dochodzi do eksplozji. mozna sobie ryzykowac wychodzac z zalozenia ze wspolczesne niemcy sa oslabione, ze nie stanowia na dzien dzisiejszy realnego zagrozenia, ze ich przywodcy to miernoty, ze maja powazne problemy wewnetrzne, zeby tylko nie okazalo sie ze przegapiono moment w ktorym mozna bylo skutecznie dzialac.
gdy gownazeria ozdobi mury miasta celtykami to robi sie afera na caly kraj, a mlodym malarzom grozi pobyt za kratkami, gdy grupa doroslych ludzi dziala przeciwko swojej ojczyznie to nazywa sie to niegroznym dzialaniem i toleruje sie jako wesole dziwactwo.
zeby byla jasnos Kuc to pala jakich malo caly ten Raś uwazam za bande pajacow a sam Kuc powinien siedziec w Berezie
skoro oni sie czuja, bardziej Niemcami niz Polakami, to w ich mnimaniu dzialaja na korzysc swojej ojczyzny ( chociaz ich w RAS jest pewno okolo 7 osob) Poza tym jakos na razie nie widze wielkich strat, dla ojczyzny z powodu ich dzialan, bo co oni takiego robią napisali pismo do strasburga, ze skoro osetia jest wolna, to ze Sląskiem powinni zrobic to samo. Na Ruchu tez byla flaga najpierw Kosowo teraz my czy cos takiego
herbert ja wcale nie twierdze ze germancy znowu nas dojada czolgami (choc mogli by i nikt by nawet nie kwiknol), dzieje sie tak jak mowisz , a dzialalnosc ras tylko im w tym pomaga. czy faktycznie autonomisci sa bez smyczy i ich intencjie sa czyste jak lilije choc glupie jak but? ja tego taki pewny nie jestem.
[ Dodano: |25 Paź 2008|, 2008 17:53 ]
wiec wedlug was sytuacja bedzie grozna dopiero wtedy gdy pojawi sie wsrod niemcow charyzmatyczny przywodca? nie zas wtedy gdy drobnymi kroczkami stwarza sie im warunki do dzialania? zagrozenia skutecznie likwiduje sie w zarodku nie w momencie gdy dochodzi do eksplozji. mozna sobie ryzykowac wychodzac z zalozenia ze wspolczesne niemcy sa oslabione, ze nie stanowia na dzien dzisiejszy realnego zagrozenia, ze ich przywodcy to miernoty, ze maja powazne problemy wewnetrzne, zeby tylko nie okazalo sie ze przegapiono moment w ktorym mozna bylo skutecznie dzialac. Pewnie że lepiej jest zdusic zagrozenie w zarodku problem w tym ze ciezko przewidziec co tym zarodkiem jest i czy w ogole jest jakies zagrozenie. Bo jakby tak wszystkie potencjalne zagrozenia zduszac to musielibysmy sie nie myc nawet wszak nie trudno sie wyjebac na sliskich kafelkach i reszte zycia spedzic na wozku (pisze to ogólnie w oderwaniu od sprawy RAŚ).
ja nie twierdze ze ty uwazasz smarkaczy malujacych po murach za jakies zagrozenie, tak uwaza prokuratura. w przypadku ras wiadomo co jest zagrozeniem i jak je zdlawic w zarodku, wystarczy zarzad zwiazku wsadzic do paki za dzialalnosc antynarodowa, i problem z glowy.
nie zauwazyles ze to jest, zwlaszcza w siecie polityki, zajebiscie rozlaczne? Otóż nie jest tak rozłączone jak byś tego chciał. Dla Clintona ciągniecie pały przez Monikę mało sie nie skończyło pozbawieniem funkcji a przecież to tylko postępowy demokrata który nie skalał sie hasłami chrześcijańskimi czy konserwatyzmem moralnym. Nie ma ludzi bez grzechu, ale niektórzy przynajmniej sie próbują dostosować do tego co mówią , a wbrew pozorom są ludzie żyjący zgodnie z tym w co wierzą.
To co w takim razie robił Schroeder na spotkaniach ziomkostw i co im obiecywał ? A co robi Merkel obecnie ? Po co powstają Muzea pamięci wypędzonych szwabów ? Do czego to wszystko prowadzi ? Skoro szwaby zostali wypędzeni i według nich z katów stali się ofiarami to należy im sie zwrot mienia które utracili . I tutaj działają ręka w rękę z żydłakimi jako ofiary Polaków i to nie kto inny będzie im płacił i zwracał mienie jak właśnie My i Nasze dzieci a może nawet wnuki. RAS w tym wypadku spełnia role trojańskiego konia ! Kiedyś to się na nas sromotnie zemści Ripo wytlumaczenie jest tylko jedno ktore kiedys juz Herbert zapodal oni chca zwrotu w naturze czyli dobr ktore mozna opylic(prawdopodobnie polakom bo kto inny kupi ) a Schredera juz niema napewno nie beda w obecnej sytuacji osiedlac rodakow zreszta przejebali juz raz drugi raz tez przejebia jedyne co mnie martwi to to ze przed sadem ktory nie ma prawa sadzic w Polsce
kurwa Ripo, czy naprawde chcesz zebym cie uznal za osobe ktora nie rozumie tekstu pisanego??
a tego kurwa nie CHCE, wrecz przeciwnie, chcialbym zeby bylo fajnie, milo, rajsko i motyle kolo mnie lataly a obok owieczki i lew wpierdala trawe. kurwa mac pisalem ci o tym pare postow wyzej, ja opisuje sytuacje taka jaka ona jest a nie tak jak chcialbym by ona wygladala! Rozumiem doskonale o co biega . Ty twierdzisz ze świat który przedstawiają politycy w swoich ideach to jedno a rzeczywistość codzienna ze tak to ujmę to drugie. Zgoda !!! To dla tego nie chodzę do wyborów ! Nie będę głosował na kurewskich hipokrytów, przynajmniej do póki nie pojawi sie na horyzoncie człowiek który będzie wstanie należycie wysprzątać tą stajnie Augiasza.
Ale są ludzie którzy mówili i robili to w co wierzyli a przynajmniej próbowali dostosować swoje życie do tego co głosili. To chyba tez jest jasne.
Nie będę głosował na kurewskich hipokrytów, przynajmniej do póki nie pojawi sie na horyzoncie człowiek który będzie wstanie należycie wysprzątać tą stajnie Augiasza. Nie myślałeś nigdy, żeby się poświęcić?
Nie myślałeś nigdy, żeby się poświęcić? Cały czas sie poświęcam
To dla tego nie chodzę do wyborów !
a mnie się wydawało, że to obywatelski obowiązek... ale ja się chyba nie znam, prawda Riposter
a mnie się wydawało, że to obywatelski obowiązek... ale ja się chyba nie znam, prawda Riposter Prawda. WYDAWAŁO CI SIĘ ! Obowiązek to miałaś za komuny chodzenia do wyborów, bo jak nie to spotykały cię represje. Juz kiedyś ten temat poruszałem nie tylko na tym forum. Bojkot wyborów to tez forma sprzeciwu(weta) wobec całej tej bandy. Ale ty kobieto jak zwykle szukasz tematu by zaistnieć nie pojmując swoim móżdżkiem istoty moich wypowiedzi.
Chciałem tylko zwrócić szanowną uwagę kolegów twierdzących, że RAŚ to mała nic nie znacząca grupka, na wyniki ankiety.
W skali kraju na kumatym forum idea ma na dzień dzisiejszy dziewięć procent poparcia. To jak to musi wyglądać na Śląsku?
5 osób do fizycznej likwidacji
W skali kraju na kumatym forum idea ma na dzień dzisiejszy dziewięć procent poparcia. To jak to musi wyglądać na Śląsku? To ten moment, w ktorym jestem przeciwnikiem demokracji
To ten moment, w ktorym jestem przeciwnikiem demokracji Demokracja jest dobra tylko wtedy jak wyborcy głosują po twojej myśli?
a kto tu jest apolityczny?
magister politologii, też kiedyś miałem nim być, hehe a to pierdolenie na wosie o obowiazkach obywatelskich wiesz chyba gdzie moga sobie wsadzic.
Rock Przeciwko Demokracji
PS. głosy nieważne w statystykach sa głosami imbecyli którzy nie potrafią postawić krzyżyka w kratce.
Pytanie zasadnicze: Gdzie jest ten kurwa Śląsk?
Demokracja jest dobra tylko wtedy jak wyborcy głosują po twojej myśli?
Ona w ogóle nie jest dobra
a i Ripo - może obywatelskim obowiązkiem nie jest chodzenie na wybory, ale "apolityczność lepiej wyrazić oddając nieważny głos niż nie oddając go wcale. wtedy przynajmniej widać, że nie ma kandydatów godnych poparcia, bo tak to widać, że po prostu ludziom się nie chce"...
Ty możesz sobie próbować zmieniać system swoim głosem ważnym lub nie, życzę Ci powodzenia Ja natomiast stawiam VETO całej tej wyborczej ściemie. Chcesz się bawić w wybory to się baw, mnie juz nie oszukają i za cztery lata na pewno sobie nie powiem chciałem dobrze wyszedł chuj. I co w tedy ? Znowu polecisz głosować ? Oni tylko na tym żerują . Nigdy sie nad tym nie zastanawiałeś dlaczego tak wszyscy zachęcają do wyborów od prawa do lewa ? To ja Ci powtórzę zależy im na legitymizacji swojej władzy przez frekwencję wyborczą !
Za komuny masa ludzi rozumiała że najlepszym wyjściem jest bojkot , mimo szykan za nie branie udziału w wyborach. Przepychanki na górze to ściema dla plebsu , robią to pod publikę a potem razem idą na wódkę i kurwy ! JEDNAK są takie momenty w historii których nie można przegapić jak na przykład rok 1981 gdzie naprawdę można było przejąć władzę i zbudować nową Polskę lub w 1989, tylko trzeba było mocniej przygnieść komunistów, niestety wtedy opozycja była juz agenturalna. Nie wolna nam popełnić tego samego błędu bo to się mści. To że te i inne wybory to jedno wielkie szambo już od bardzo dawna wiem , mój pogląd na ten temat jest od lat ugruntowany , a nauczyło mnie tego doświadczenie życiowe . Poczekaj jeszcze kilkadziesiąt lat to może w końcu dojdziesz do tych samych wniosków, oczywiście nie życzę Ci tak długiego dochodzenia do rzeczy oczywistych
Powiem od siebie tak, barany głosują na świnie , myśląc że coś mogą zmienić , właśnie po to jest ten cyrk wyborczy ! Potem ludziom się w mawia że przecież sami tak wybrali, a żeby to zmienić muszą iść do kolejnych wyborów i tak w kółko. Na tym to polega. CHOCHOLI TANIEC TRWA !!!
[ Dodano: |26 Paź 2008|, 2008 20:59 ]
a kto tu jest apolityczny?
magister politologii, też kiedyś miałem nim być, hehe a to pierdolenie na wosie o obowiazkach obywatelskich wiesz chyba gdzie moga sobie wsadzic.
Rock Przeciwko Demokracji
PS. głosy nieważne w statystykach sa głosami imbecyli którzy nie potrafią postawić krzyżyka w kratce.
niekoniecznie. ja zawsze dopisuję siebie. znajomi podchwycili temat i były na mnie całe 4 głosy.a to już tylko krok do zawładnięcia światem
To tak dla równowagi. Może by tak Polska zaczęła wspierać Łużyczan w Niemczech. Najpierw niech wywalczą sobie autonomie a potem ich przyłączymy do polskiej macierzy. Nie będą się bracia Słowianie poniewierać w germani.
Ty tak na powaznie?
Ty tak na powaznie? Nie lubisz Łużyczan ? Wolisz RAŚ ?
Była kiedyś, chyba nawet całkiem niedawno, wspólna akcja parlamentów: polskiego, czeskiego, serbskiego i rosyjskiego w sprawie Łużyczan. Co do przyłączenia ich do Polski, to nigdy nie zaszkodzi spróbować.
Ripo, byłeś w Cottbus? Fakt, nazwy ulic są w łużyckim, obok niemieckiego, napisane, ale np. młodzież ma totalnie na to wyjebane(starsi też), no i chyba nie sądzisz, że oni chcieliby być w Polsce.
No i podobnie, jak na Górnym Śląsku, rdzennej ludnosci tam niewiele, procentowo, to jakaś śmieszna wartosć, bo pełno Prusaków po 1945.
Że też Wam się kurwa nie nudzi taka gadka.
jak tobie sie znudzila to nie zabieraj glosu w temacie
No i podobnie, jak na Górnym Śląsku, rdzennej ludnosci tam niewiele, procentowo, to jakaś śmieszna wartosć, bo pełno Prusaków po 1945.
Ta... zwłaszcza w Bielsku-Białej i w Częstochowie
Jeśli podzielimy Śląsk tak po prostu, jak się dzieli, czyli na górny i dolny, to siłą rzeczy leży. Nie wiem jednak, co się Cycek odwołuje do B-B i Częstochowy, z tego co wiem, to np. B-B się w ogóle nie podoba to, że są w tym wojewodztwie(wiem z relacji mieszkanca dosyć obeznanego w tym temacie).
jest jeszcze coś takiego jak Śląsk Cieszyński, gdzie właśnie leży Bielsko, to tereny z zupełnie inną specyfiką niż Górny Śląsk - inny dialekt, religia, historia. Częstochowa z kolei w ogóle nie leży na Śląsku - historycznie jest związana z Małopolską. To, że od 9 lat znajduje się w granicach woj. śląskiego nie czyni jeszcze z częstochowiaków ślązaków
Cycku, wiesz coś o poparciu dla autonomii śląskiej w tych miastach?
Nie wiem jak Częstochowa ale w Bielsku RAŚ ma swoje struktury.
cybuch1753, granice województwa śląskiego nie pokrywają się z granicami Górnego Śląska jako regionu.
P.S. co ze szkołą, bo może gdzieś przegapiłem
jest jeszcze coś takiego jak Śląsk Cieszyński Wiem, że jest, ale w tym wypadku przyjąłem już ten najprostszy podział, gdzie Śląsk Cieszyński włącza się w granice Górnego Śląska. Z historycznego/religijnego i kulturowego punktu widzenia, fakt, różnice ogromne.
jednak zauważ iż każdy Polak zrozumie co się do niego mówi w gwarze ślaskiej...zaś niekoniecznie jeżeli ktoś będzie do niego mówił po czesku
ta, pod warunkiem, że ten Śląsk, co na nim byłeś, to Ci się w na przedmieściu Warszawy kończy kurwa...
z tego co pamietam, o odrebnym jezyku mozna mowic dopiero kiedy mozna nim opisac wszystkie sfery zycia. ciekawie jak by brzmiala dyskusja o cybernetyce po slasku.
a czy gwara jest niezrozumiala? napewno jesli ktos mowi niewyraznie, szybko i uzywa zbitek calkiem zamiennych wyrazow to ciezko sie polapac.
naprawdę coraz bradziej bawi mnei ta szczególna wiara ślązaków ze ich gwara jest niezrozumiała dla reszty Polaków
Gůrny Ślůnzek, rostomjyły Hajmatland! Z Anaberga widźią go aź po sům rant. Za ta Źymja wąysko, co nojdrogąe, dům. Tam, kaj flama z werku nocka mjyńi w dźyń, kaj śmjerć to čynsto je bergmana los, Kaj kobjytki skrůmne, gryfnych dźoúąkůw moc, Tam, kaj wele hołdy stoł fatrowy dům, Tam źech zowdy důma, tam můj Hajmat mům.
PS: "Bradziej" to "sie" najpierw polskiego naucz bo "mnei" to bawi...
z tego co pamietam, o odrebnym jezyku mozna mowic dopiero kiedy mozna nim opisac wszystkie sfery zycia. ciekawie jak by brzmiala dyskusja o cybernetyce po slasku. Niedawno(rok temu???) czytałem o kaszubskim linuxie. Żenua...
A zarówno kaszubski jak i śląski to raczej nawet nie dialekty, a gwary polskiego. Troche osłuchania i niemieckiego słownictwa i bez problemu rozumie się gadkę. Już ciężej krakusów zrozumieć czasami. Mówienie to już inna sprawa
kto jest za banowaniem hanysow niech podniesie prawa reke
z tego co pamietam, o odrebnym jezyku mozna mowic dopiero kiedy mozna nim opisac wszystkie sfery zycia. ciekawie jak by brzmiala dyskusja o cybernetyce po slasku.
http://www.miczek.pl/pliki/rozne/slonskiXP.zip
ostatnio Guziec mnie poinstruował w kupowaniu chleba.... nie kumam nadal co do mnie powiedział
kto jest za banowaniem hanysow niech podniesie prawa reke I Cyca zbanować, bo mnie wkurwia on i jego avatar.
Tak trochę od tematu głównego RAŚ, ale tez związanym z mniejszością bliską raś-owi.
Opolscy Niemcy potępiają ONR
Prezydium Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim wydało specjalne oświadczenie potępiające zachowania nacjonalistów z Obozu Narodowo-Radykalnego na Górze św.Anny.
Wcześniej wypowiedział się też w tej sprawie Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w RP (VdG). - Popieramyw pełni działania prokuratury na rzecz ukarania polskich nacjonalistów - mówi nam prezes VdG i prezes TSKN Henryk Kroll. - Tym bardziej, że w grę nie wchodzi pojedynczy incydent, ale dziesiątki takich przypadków. Radzimy prokuraturze zwrócić się do stowarzyszenia Nigdy Więcej, które publikuje raporty na temat działań neofaszystów.
Mniejszość od dawna ma na pieńku z radykalnymi narodowcami. W 1995 roku obchody rocznicy III Powstania Śląskiego zakończyły się rajdem narodowców na Dziewkowice, gdzie miejscowy sołtys ustawił dwujęzyczne tablice. To z powodu nacjonalistów z różnych ugrupowań Górę św.Anny 2 i 3 maja obstawiają co roku policjanci. Przedstawiciele mniejszości po raz pierwszy zjawili się na majowych obchodach na zaproszenie wojewody Adama Pęzioła z WAS, który chciał przekształcić Górę św.Anny w "górę pojednania" między Polakami i Niemcami. W kolejnych latach było z tym różnie. W 2004 roku mniejszość była oburzona oficjalnymi wystąpieniami polityków Ligi Polskich Rodzin (wywodzących się z Młodzieży Wszechpolskiej), którzy wykorzystali obchody do wygłoszenia antyniemieckich i antyunijnych przemówień. Poseł Kroll nazwał wtedy działaczy Młodzieży Wszechpolskiej neoafaszystami, a oni zagrozili mu procesem. - Ich adwokat zwrócił się o uchylenie mi immunitetu, ale przed końcem kadencji Sejmu komisja nie zdążyła go rozpoznać - mówi nam Kroll.
W najnowszym oświadczeniu w sprawie decyzji strzeleckiego sądu w sprawie ONR mniejszość niemiecka zwraca uwagę na to, że sąd nie ocenił wszystkich okoliczności. Takich jak "sztandary przypominające swastyki, ubiór tych osób nawiązujący do zdelegalizowanej w II Rzeczypospolitej organizacji ONR jak i wykrzykiwanie przez tych ludzi haseł "Niemcy won z naszych stron". Wszystko to jest dowodem na popieranie nienawiści rasowej i jawnym podżeganiem do dyskryminacji i wrogości do narodu niemieckiego". Zdaniem TSKN, sąd powinien ukarać ONR nie tylko za propagowanie faszyzmu (artykuł 256 kodeksu karnego), ale też za podżeganie do nienawiści na tle narodowościowym (artykuł 257 k.k.). "Tolerowanie takich zachowań może powodować brak poczucia bezpieczeństwa osób należących do mniejszości narodowych zamieszkujących Polskę".
opole.naszemiasto.pl
Ta. RAŚ w Bielsku. Cycek, jebnij się w łeb.
A jeśli to prawda, to...
Ta. RAŚ w Bielsku. Cycek, jebnij się w łeb.
A jeśli to prawda, to...
bo jest. po prostu nie slyszales gwary sląskiej, ja moze slyszalem ze 4 razy w zyciu mowiacego czystą gwarą, a to ze ktos ci zarzucil pare tekstów na hybziu pyntla jeszcze nie znaczy, ze potrafi mowic gwarą, 99% ludzi o gwarze slaskiej czerpie wiedze z serialu o berciku
Racja. Śląska gwara w swej najczystszej postaci jest dziś szalenie rzadko spotykana. Coraz więcej osób szwargoli łamanym krojcokowatym narzeczem, przez wpływ mediów, popkultury. Nie mniej są miejsca, o których wspominałem wyżej, w których dzieci od małego uczone są śląskiego w swej najbardziej "poetyckiej" odmianie. Nie chciałbym być później tą przedszkolanką, czy nauczycielką z nauczania początkowego, której na dodatek nie było dane urodzić się na Śląsku
W mojej okolicy dziewczyny mawiały Ty i dziewczyny ? Pobierałeś u nich lekcje jak się podobać chłopakom ? Jak na razie to i wychodzi chujnia z grzybnią.
"sztandary przypominające swastyki, ubiór tych osób nawiązujący do zdelegalizowanej w II Rzeczypospolitej organizacji ONR jak i wykrzykiwanie przez tych ludzi haseł "Niemcy won z naszych stron". Wszystko to jest dowodem na popieranie nienawiści rasowej i jawnym podżeganiem do dyskryminacji i wrogości do narodu niemieckiego". Czyli TSKN uważa Niemców za inną rasę. Był już taki jeden, który myślał tak samo. I kto tu jest rasistą? Kto powinien odpowiedzieć za podżeganie? Co za barany - oni i politycznie poprawne bezmyślne pizdeczki biorące ich na poważnie.
"Bradziej" to "sie" najpierw polskiego naucz bo "mnei" to bawi
a mnie bawi to że ktoś jest na tyle tępowaty że nie jarzy iż owe "błędy językowe" to poprzestawiane litery w wyrazie...ot takie nierówne stukanie na klawiaturze..drzewiej zwane 'chochlikiem drukarskim'
hehe, no niezupełnie. Ślązacy przerabiali niemieckie słowa wedle własnego uznania, zmieniając ich pisownie, wydźwięk a czasem i znaczenie. Podobnie z czeskimi. Do tego nie każde słowo znaczy to samo w każdym rejonie Śląska. Niektóre sformuowania dla Polaków brzmią nielogicznie, bo jeśli bigiel to wieszak, to biglować niekoniecznie się Wam z prasowaniem skojarzy. podobnie ancug z garniturem, kiedy cug jest pociągiem. No i nieśmiertelna "kiszka"... nie radzę kupować na Śląsku, jeśli macie na myśli, to co oznacza u Was takich przykładów jest o wiele więcej. Za pomocą międzynarodowej symbolizacji zapisu fonetycznego ustalono nawet znaki diakrytyczne języka śląskiego. Kultura ta się rozwija coraz szerzej, co bez wątpienia cieszy...
To tak jak z grypsera. Gramatyka jest calkowicie polska, tylko znaczenie poszczegolnych slow sie zmienia oraz dodaje sie sporo slow z innych jezykow. Mimo to grypsera jest zargonem polskim i w podobnych kategoriach mozna mowic o slaskim jako dialekcie polskiego.
Wracajac do tematu. W calych Niemczech mowi sie po niemiecku. Jednak Niemiec z Maklemburgii i Niemiec z Bawarii absolutnie sie wzajemnie nie zrozumia, jesli kazdy z nich bedzie mowil w swoim jezyku. Jeden mowi po wysokoniemiecku, a drugi po dolnoniemiecku. Jednak gdy zaczna uzywac ogolnej niemczyzny, to sie dogadaja. Roznica miedzy dolnoniemieckim a wysokoniemieckim jest duzo wieksza niz miedzy polskim a slaskim. Mimo to obydwie mowy wrzuca sie do niemieckiego wora i nikt z tego powodu nie podnosi larum. Ja autonomii Bercikom bym nie odmawial (oczywiscie w dokladnie takich samych granicach jak przed wojna, do czego innego prawa nie maja), moze daloby sie zrobic jakis eksperyment z wolna strefa ekonomiczna, dawna autonomia slaska byla bardzo bogatym regionem. Malutki odpowiednik Hong Kongu nie powinien byc zly.
nie chce rozprowadzac niepotwierdzonych informacji, ale bawaria tez chyba chciala sie odlaczyc do bundesrepubliki. widac to zreszta po tablicach powitalnych freistaat bayern (wolne panstwo bawaria) jak bede mial czas to cos poszukam o tym
W mojej okolicy dziewczyny mawiały Ty i dziewczyny ? Pobierałeś u nich lekcje jak się podobać chłopakom ? Jak na razie to i wychodzi chujnia z grzybnią. ale fatalna riposta nie spodziewałem się po tobie takiej żenady
ale fatalna riposta nie spodziewałem się po tobie takiej żenady
A ja i owszem
http://polskatimes.pl/fak...olski,id,t.html
Ruch Autonomii Śląska, działający w Polsce, ma swój odpowiednik za Odrą. Na początku listopada w Würzburgu w Bawarii zarejestrowana została organizacja pod nazwą Initiative für Autonomie Schlesiens, czyli Inicjatywa dla Autonomii Śląska.
Prof. Władysław Bartoszewski, doradca premiera Donalda Tuska ds. międzynarodowych, dowiedział się o nowej organizacji od nas. - Koniecznie trzeba się jej przyjrzeć - mówi profesor. - Sprawa jest świeża, musimy poprosić o ekspertyzy naszych specjalistów od prawa międzynarodowego.
A co o niemieckim odpowiedniku RAŚ myślą śląskie autorytety? - Świetny pomysł - mówi reżyser i senator Kazimierz Kutz, znany z sympatii dla autonomistów.
Jest o tym też na WP ( http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html ), jeden fragment jest ciekawy: "Organizacja w statucie stawia sobie za cel wprowadzenie pod publiczną debatę pojęcia autonomii Górnego oraz Dolnego Śląska w wielokulturowej Europie". Od Dolnego Śląska niech się odpierdolą, bo tutaj raczej nikt takich pomysłów nie ma.
ostatnio widzialem w kanjpie, i to takiej lepszej gdzie teoretycznie zbiera sie ynteligencja o szerokich horyzontach kolesia w koszulce oberschlesien, w innej knajpie rowniez niezlej kolo baru wisi herb z napisem oberschlesien. cos zaczyna sie dziac
Od Dolnego Śląska niech się odpierdolą, bo tutaj raczej nikt takich pomysłów nie ma. Dokladnie, wypierdalać.
A teraz, pół żartem, pół serio... Jedyne, co mogliby zmienic, to z Dolnego Śląska zrobic dwa wojewodztwa, jedno, obejmujące też Łużyce(granica pomiędzy Zgorzelcem a Lubaniem) i wszystko do Ziemi Rzepinskiej, czyli tak Doline Środkowej Odry, do Swiebodzina aż, czyli historycznej enklawy Śląska, aż po Głogów(ktory był kiedys w zielonogorskim) i Lubin(nakreślic granice tak przed Złotoryją gdzieś), a Wrocław przeniesc w srodek wojewodztwa, tzn. wojewodztwo przesunąć, rozjebac Opole, a Gorzów niech będzie miastem powiatowym w Wielkopolsce.
Głosujcie na mnie w wyborach prezydenckich w 2025 r.
Coraz lepiej, kurwa.
Przecież na dolnym Śląsku nawet nie ma Ślązaków jako grupy etnicznej czy etnograficznej ,a sami przesiedleńcy głównie z Kresów.
Jeśli oni chcą tez autonomii dla Wrocławia to sami sie kompromitują i powinnismy się raczej cieszyc z tego.
Szczerze nie mam nic przeciw temu by Ślązacy mogli używać tego swojego dialektu jako języka pomocniczego, jeśli tak bardzo im na tym zależy. Tyle, że historycznie, językowo itp mam duże wątpliwości czy można ich nazwać narodem, wygląda to na kolejną rodzimą tym razem wersje niemieckich ziomkostw.
Np we Francji jest kilkanaście dialektów regionalnych dokładnie na zasadzie ślaskiego np tzw język normandzki albo waloński w Belgii. A oddzielne języki to korsykański, baskijski,bretoński itp które z francuskim NIC wspólnego nie mają. I tu rozumiem chęć autonomii....bo Baskowie o ile są uświadomieni narodowo to na pewno nie są Hiszpanie ani Francuzi, a ślaskiego póki co językoznawcy nie chcą nawet uznac za oddzielny język.
Przecież na dolnym Śląsku nawet nie ma Ślązaków jako grupy etnicznej czy etnograficznej ,a sami przesiedleńcy głównie z Kresów.
Jeśli oni chcą tez autonomii dla Wrocławia to sami sie kompromitują i powinnismy się raczej cieszyc z tego.
Zaraz zaraz. Czyli uważasz, że Wrocław w takim wypadku nie jest już Śląskiem? O tych "głownie kresach" to także nieźle dojebałeś. Struktura pochodzenia Wrocławian z 1948 pokazuje, że przedwojennych kresów II RP pochodziło około 30% mieszkańców Wrocławia. Reszta to ludzie z centralnej Polski, najwięcej zaś osób na Ziemie Zachodnie przybyło z pobliskiej Wielkopolski. Więc takie gadanie można sobie w dupę wsadzić. Co do autonomii Śląska, to trzeba być jak najbardziej sceptycznym. O jakie tereny chodzi? Z tego co można o tej idei usłyszeć, to chodzi o autonomię jedynie górnego Śląska. Nie byłoby to w porządku wobec innych "mniejszości" w kraju. Poza tym ile procent ludzi na tym spornym terenie jest w ogóle za autonomią. Wydaje mi się, że w tym miejscu nazwa "mniejszość" nabiera nowego znaczenia. Generalnie niech te niemieckie pacholęta zajmą się pokornie wydobyciem węgla, a nie autonomia im się marzy .
1410 pisze iż we wrocku nie ma etnicznych ślązaków a nie że wrocław nie jest na śląsku
No dobrze, ale w takim razie RAŚ proponuje dzielenia Śląska na lepszy i gorszy; na ten, który ma prawo do autonomii, ponieważ mieszkają tam "prawdziwi Ślązacy" i na ten, który tego prawa nie posiada.
No dobrze, ale w takim razie RAŚ proponuje dzielenia Śląska na lepszy i gorszy; na ten, który ma prawo do autonomii, ponieważ mieszkają tam "prawdziwi Ślązacy" i na ten, który tego prawa nie posiada.
RAŚ dzieli Ślązaków
No dobrze, ale w takim razie RAŚ proponuje dzielenia Śląska na lepszy i gorszy; na ten, który ma prawo do autonomii, ponieważ mieszkają tam "prawdziwi Ślązacy" i na ten, który tego prawa nie posiada. nie kurwa bo to sa 2 inne slaski i chuj
RAŚ dzieli Ślązaków Dobrze wiesz burolu, że nie o takie coś mi chodziło, a perfidnie drwisz z moich słów. RAŚ nie dzieli Ślązaków (niefortunnie się wyraziłem w poprzednim poście), ale przypisuje do ich miana, drugim zaś miana Ślązaka odmawia. I Rasiowa granica między Ślązakami a "Nieślązakami" (celowo nie piszę tutaj gorolami" nie przebiega wzdłuż granicy etnicznej, ale według tego, czy jesteś za "ałtonomią ślunska" czy też za nią nie jesteś.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|