WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Mam problem. Jak zwykle. Mam liveboxa i mam laptop, który ma wbudowany odbiornik wifi. Jednakowoż, nie wiem, jak zrobić, żeby mój komp (z vistą) odbierał sieć za pomocą tego wbudowanego urządzonka, a nie za pomocą tej białej pytki do USB, jaką dostałam od tpsa. Czy ktoś mnie oświeci, jak tego dokonać? w laptopie masz guzik taki ktorym wlaczasz i wylaczasz wifi ew. w ustawieniach sieci musisz pogmerac. centrum sieci i udostepniania> zarzadzaj polaczeniami sieciowymi tak jest u mnie przynajmniej. w laptopie masz guzik taki ktorym wlaczasz i wylaczasz wifi ew. w ustawieniach sieci musisz pogmerac. centrum sieci i udostepniania> zarzadzaj polaczeniami sieciowymi tak jest u mnie przynajmniej. no wlasnie problem polega na tym, ze ten skretynialy program do neo nie widzi tego wifi, nawet kiedy jest wlaczony.... ale nic, pogrzebie w tym szajsie - na razie zapodalam ubuntu i walcze o polskie znaki tak czy siak dzieki 192.168.1.1 admin/admin skonfiguruj sobie sieć bezprzewodową tak żebyś wiedziała jak się do niej podłączyć, a potem natychmiast wypierdol program od neo i potem już z górki. najlepiej wypierdolić w ogóle liveboxa za okno i zainwestowac w coś co działa, ale jak rozumiem nie ma takiej możliwości. 192.168.1.1 admin/admin wlasnie, ludzie na router nie zmieniaja hasel a pozniej dziwia sie, ze im kasa z konta zniknela Sowisko, musisz tam sptawdzic jaki masz klucz WEP, ktory jest niebiezpieczny jak cholera, bo bardzo sie go latwo lapie... a potem laczas sie do SSID czyli to sieci bezprzewodowej wpisujesz tak klucz ale bez tych znakow ":" domyslnie masz ustawione DHCP wiec nie musisz sie martwic o wpisanie ip na sztywno Wypieprzyłam Windę i mam Ubuntu, a więc konfiguracja netu to pryszcz. Ale dziękuję wszystkim dobrym duszom za chęć pomocy. najlepiej wypierdolić w ogóle liveboxa za okno oj Kaszo, to zła rada, bowiem za spierdolenie liveboxa płaci się "jedyne" 600 zł. ;/ oj Kaszo, to zła rada, bowiem za spierdolenie liveboxa płaci się "jedyne" 600 zł. ;/ A nie można oddać czy coś w tym guście? własnie tego jescze nie wiem, bym musiała sie podpytać szefowej, ale niestety podejrzewam, że trzeba czekac aż sie umowa skończy :/ (jednak należy pamiętać, ze można zerwać umowę bez żadnych konsekwencji w ciągu 10 dni) a jak się umowa skończy to trzeba oddać? jak nie to jaki sens ma to 600 zł, skoro można za tyle kupić 3 takie ustrojstwa, lub 2 dobrej klasy :p no, po zakończeniu umowy liveboxa sie zwraca, dlatego płaci sie karę za zniszczenie go :/ Tylko dziwi mnie czemu aż 6 baniek aja kiedys po pijaku ustawilem hasło do liveboxa do tego panelu i za chuja nie pamietam i nieda sie go odzyskac aja kiedys po pijaku ustawilem hasło do liveboxa do tego panelu i za chuja nie pamietam i nieda sie go odzyskac A ja ostatnio (przedwczoraj, w zasadzie) prawie nabluzgałam biednemu panu z tpsa z hotlajnu, bo mi powiedział, że nie udzielają porad użytkownikom linuxa. Na moje pytanie "acha, czyli kupując produkty Pana firmy muszę jeszcze liczyć się z tym, że wsparcie techniczne otrzymam tylko po kupieniu produktów firmy Microsoft" koleś zaczął coś dukać. Podziękowałam bardzo spokojnie i odłożyłam telefon. Potem wyżaliłam się śpiącemu na biureczku kotu i zrestartowałam ubunt. I wtedy zadziałał ten lajfboks z Ciechanowa. Grunt to restartować kompa przy zmianie ustawień, je je je. Nie trzeba było bluzgać tylko wysłać donos do UOKiKu. NIECH ŻYJE WOLNA POLSKA! PRECZ Z KOMUNĄ! Nie trzeba było bluzgać tylko wysłać donos do UOKiKu. NIECH ŻYJE WOLNA POLSKA! PRECZ Z KOMUNĄ! No toć nie bluzgałam. Byłam bardzo miła. A z UOKiKiem to zajebisty pomysł. Nie znoszę donosów, ale przez jebane Windows Microsoftu straciłam zawartość dysku twardego, czyli pół roku tłumaczeń. Automatycznie oznacza to straszną chujnię. I chęć zemsty. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl