Jabole!

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

Ma³y oftop - swego czasu pojechali¶my z kumplem i pannami nad morze i oczywi¶cie przechalai¶my kasê na samym pocz±tku. Wtedy ostatnie grosze zainwestowali¶my w kilka butelek Arizony - w³asnie pod wp³ywem reklamy z tego filmu hehe. Jak nigdy nie pi³em ¿adnych nalewek/jaboli (kubka bym nie wypi³, od razu na ¿yganie mi siê zbiera³o) tak ten trunek by³ dobry - jak lemoniada jaka¶ smakowa³. Jest to tam jeszcze w sklepach?



Arizona jest ju¿ sprzedawana w ma³ych buteleczkach przypominaj±cych oran¿adówki. Mamy nadziejê, ¿e ten krok ku popularyzacji Arizonki w¶ród ludzi nie maj±cych zamiaru ostro daæ w tekê, a jedynie nieco siê

sadz±c po tym fragmencie zapewne tak
Jasza - Arizona jest strasznie chujowym jabolem na tle konkurencji.
Swoj± drog± chcia³bym zareklamowaæ najlpeszy tego typu trunek w Polsce - Jab³uszko Sandomierskie .

Jab³uszko Sandomierskie

od¿y³y wspomnienia


Jako, ¿e temat "kulturalny" dryfuje nam offtopowo w stronê "kulinarii", to wydzielam.

Zdrówka ¿yczê

PS: ...tym bardziej, ze to wstyd, ¿eby na pankowym forum nie by³o tematu o jabolach
ja ostatnio da³em siê kilka razy namówiæ [za spraw± niewyobra¿alnego bogactwa ] na nalewki, ale w tym temacie to g³ównie Warka porzeczkowa, ew. jab³ko-miêta.

a jabole niekoniecznie dobrze mi wchodz± no i raczej jakims smakoszem nie jestem.
http://www.winka.net/ strona dla koneserów. Ja uwielbiam Wino bia³e nie wiem z jakiej rozlewni. Osobi¶cie nie polecam nalewek z rozlewni kubi bo s± ochydne.
Anta³, Beczka, g³. owoce le¶ne - klasyka osobi¶cie odradzam Kryszta³ Górski Malinowy, obrzydliwy nawet jak na jabola
kurwa, jak nie jabole to ukraiñska wóda albo piwo pokroju Karpackiego Super Mocnego = shame on me moja w±troba to kawa³ gówna
pierdole jabole. Na dzi¶ dzieñ prêdzej zostane SxE ni¿ ³ykne jabola.

pierdole jabole. Na dzi¶ dzieñ prêdzej zostane SxE ni¿ ³ykne jabola.

Miêtki¶

Do moich faworytów zalicza³ siê Barbaros (przez pewien czas z tytu³u tego zami³owania przylgnê³a nawet do mnie taka xywa).

Poza tym chlanie jaboli zawsze traktowa³em jako rodzaj sportu ekstremalnego. Taki dreszczyk niepewno¶ci ka¿dorazowo przebiega³ mi po plecach przy otwieraniu butelki: czy najpierw siê najebie, czy mo¿e najpierw siê porzygam?

Ostani raz wino proste pi³em cztery lata tamu. By³o to na Mazurach, a trunek nazywa³ siê Odlot i by³ przekoszmarny. Wspominam to z rozrzewnieniem

Zdrówka ¿yczê
no ja te¿ je pierdolê ale ten smak siedzi gdzie¶ we ³bie. kiedy¶ to siê pija³o, to by³ styl i sznyt. w pamiêæ zapad³y mi "herkules" (rok 1998; wed³ug sprawdzanej skrzêtnie teorii "herkules" leczy³ wszystko, kontuzje, niedomagania) a tak¿e "krzepkie" (swego czasu mój gwó¼d¼ do trumny, w g³o¶nym w liceum incydencie dziêki "krzepkiemu" dokona³em sztuki w ¶wiecie zwierz±t rzadkiej, ³acz±c spoczynek ze znakowaniem terytorium )
Alkoholu nigdy nie odrzucam, wiêc je¶li kto¶ mnie czêstuje to wypijê, ale je¶li mam wybór to wolê do³o¿yæ trochê kasy i najebaæ sie jak cz³owiek bia³y - piwem albo wód±.

Choæ oczywi¶cie mam wiele przyjemnych wspomnieñ - kiedy¶ (nie tak dawno temu w sumie ) nie pi³o siê niczego innego
Komandos i chuj,tyle w temacie jaboli.
Ca³± szko³ê ¶redni± wali³em mózgotrzepy, pi±tek bez winka by³ po chuju. Mia³em takiego kumpla z którym ³azi³em na winka, kupowali¶my sobie po jednym na ryj, kolega otwiera³ bra³ ³yka i stwierdza³ ¿e chujowe, w zwi±zku z czym dla mnie by³y dwa, lubi³em z nim piæ tylko pó¼niej chwali³ siê wszystkim, ¿e razem chlali¶my, jemu nic nie jest a ja mam bombê.

Pokusa - nie do odparcia
¯o³±dek nie wybiera wypij caro lub kiera
A najlepsze by³y granaty.

Od 10 lat nie pi³em jabola, i jako¶ nie mam ochoty

A najlepsze by³y granaty
Taj w sumie to 70% jaboli które kiedy¶ pi³em to w³a¶nie granat. Poza tym jedne z lepszych win jakie pi³e, zarówno smakowo, jak i ze wzglêdu na etykietke i nazwe, to by³ W³adek Kiler 2000
Jak ju¿ musze wypiæ jakiegos be³ta to tylko Don Dueno


3,50
i oczywi¶cie klasyk z Tesco, dla Ciebie, dla rodziny:

a mo¿e...
Hitem mojej mlodosci pozostaja Komandosy biale, zreszta z czasem zaczely sie tez w gorzowskich sklepach pojawiac czerwone. Oprocz tego wino marki Wino - obydwa kolory zajebiste w smaku. Za malolata pilismy Herkulesy, bo nic innego w sklepie na rogu nie bylo (swoja droga nie wiem jak babka mogla sprzedawac czternastolatkom mozgojeby ) Z czasem doszly Belzebuby i byly nawet lepsze od Herkulesow.
Polecam miksture piwa z Komandosem - smakuje zajebiscie i kopie w morde jak trza.

Z nalewatorow bardzo lubie malinowke Ostrowina, zreszta wszystko spod tego znaku jest wporzo, choc mowimy na te nalewki zapominajki, bo zawsze sie po nich komus film doszczetnie urywal. Zdarzalo sie tez pic wynalazki typu nalewka kokosowa, czekoladowa czy zoledziowa (okrutna byla ale i tak sie nia nawalilem), ale nie polecam. No i strzezcie sie od Agropoli bo sa po prostu nie smaczne. Jak zulic to zulic z klasa.
Taaa,ale tego Mustaka na urodzinach Rozwala rok temu ³oi³e¶ prawie sam,bo nikomu innemu nie smakowa³ KONESERZE
anta³ le¶ny, le¶ny dzban, komandos(wino dla trv skins), Viwo(czy Wivo, nigdy nie wiem) - to jedyne wina które pijam, z reszt± wole piwko - jest smaczniejsze i gasi pragnienie.
Komandos strong - i nie ma mocnych. Ten bia³y naturalnie (przypadek? nie s±dze). Smak mojego dzieciñstwa . Oprócz tego Keleris i Wi¶niowy Dzban (sprzedawany w woreczku).

Taaa,ale tego Mustaka na urodzinach Rozwala rok temu ³oi³e¶ prawie sam,bo nikomu innemu nie smakowa³ KONESERZE

Po tych kilku piwach nie byl zly ten Mustak

[ Dodano: 29-05-2007, 19:49 ]
Tam chuja siê na pankowych trunkach znacie. "Kwiat Jab³oni"i "Okêcie"=100% tru pankrok, reszta alpa¿urów to chuj.

"Kwiat Jab³oni" i "Okêcie"
^
^
Tych trunków to ja nie widzia³em od jaki¶ 13 lat.
Co to za staro¿ytne historie.
Dlatego moja przygoda z tego typu trunkami skoñczy³a siê baaaardzo dawno

Kelerisa pilem raz rok temu ale syf straszny.

Ni chuja, Keleris daje (dawa³?) radê
komandos = aktualnie niezbyt tanie wino dla lanserów - kosztuje 6 z³ lepiej sobie kupiæ 3 króle
kiedy¶ to by³o co innego

keleris = ¶redniawka
jeszcze w temacie: wino które najbardziej mnie rozjeba³o nazw±, a w smaku te¿ w porz±dku: CZERSTWY MUCHOMOR
jak juz bylam wstanie cos wypic to byl to bialy komandos na widok reszty od razu mi niedobrze!!

Ostatnio to wino ryzowe (domowej roboty) wymiata (choc tylko raz pilam i to w niezbyt duzej ilosci ale dobre jest)
Bia³y komandos jest OK, ale dawno nie pi³em. Najlepsze by³y granaty, ale ich ju¿ nie robi±.
Lipa z Miodem rz±dzi!!! Nie tak dawno pi³em, jest zajebista - prawie jak miód pitny a o po³owê tañsza! Nieco gorszy jest Miod i Lipa, ale tez daje rade.
Ostatnio pi³em "Mocna Tania o smaku zoladkowej gorzkiej" - nie polecam az dziwne ze to mi przez gardlo przeszlo, pod koniec smakowalo jak szczyny. Ale zoladkowe gorzkie jabole to jest to, dobry np. Apetit mocny gorzki.
Z owocowych to dawno temu: Tur Mocny byl calkiem calkiem,
pamieta ktos taka serie MOCNE (wisienka, brzoskwinia, porzeczka.... lezka sie w oku kreci na wspomnienie LO i chlania na wysypie )
Ambasador daje (dawa³) tez rade, na picie granata czy komandosa to chyba sie juz nie za³apa³em.

Pytanie do doswiadczonych zawodników:
Czy widzia³ kto¶ z was kiedy¶ SPERMÊ SZATANA??? Legendy kr±¿± o tym winku, czy to wogole istnieje?
jabole zaczelem nalogowo napierdalac w wieku lat pietnastu, puzno ale szybko i gorliwie nadrabialem zaleglosci. pierwszy jabol jaki kupilem byl marki pokusa , paskudne to bylo i nikt nie chcial ze mna tego pic twierdzac ze to nie dobre wino (przezylem wtedy szok bo myslalem ze wszystkie wina sa tak samo chujowe a tu sie okazalo ze ponoc kupilem najgorsze ) puzniej odkrylem churtownie jaboli i tam moglem kupic male wino w cenie 6tysiecy, duze za 12tysiecy, kupowalem tam ogromne ilosci. alkochol zreszta byl wtedy bajecznie tani , np kufel piwa (nie zadna pedalska szklanka tylko jebitny kufel do zabijania ) w jednej z moich ulubionych piwiarni kosztowal 5 tysiecy, o ile dobrze pamietam mozna bylo za to kupic bochenk chleba ale wracajmy do jaboli, w czasch gdy zaopatrywalem sie w churtowni to ulubiona marka byla kaskada, calkiem znosne winko. niestety sklepik zostal zamkniety i musialem przerzucic sie na inne marki , a dokladnie na rogacizne. pierwszym rogatym winem byl byk, w puzniejszych latach zubr a na koniec tur, w miedzy czasie pilem tez inne ktorych niestety nazw nie pamietam, jakies hermesy , herosy czy cus w tym stylu, pamietam ze lubialem o smaku przypominajacym wisnie . bardzo lubilem tez zwykly najprostszy jabol wino-wino z zulta nalepka, smak tego trunku przypominal mi brzoskwinie. najgorszym scierwem o smaku mydla , byl produkt o nazwie rubio, mimo najszczerszych checi dalem rade przelknac tylko kilka lykow. gdy mieszkalem we francji trzaskalem tamtejsze odpowiedniki jaboli, najpopularniejszymi tanimi trunkami byly: wino w kartonie , najtansze mozliwe paskudztwo jebalo w lepetyne bardzo podstepnie , czlowiek gwaltownie sie upijal ale tez niestety bardzo szybko po nim trzezwial. wino w plastiku, do wyboru czerwone albo ruzowe, najokrurtniejsze bylo ruzowe, na koniec mlode wino z nalewaka, to byl straszny syf , strasznie niedobre i strasznie zdradliwe, niejeden po nim zeszczal sie w spodnie , a ja po intensywnym raczeniu sie tym syfem obudzilem sie w szpitalu podlonczony do kroplowki. wino to mialo jeszcze jedna wielka wade , mianowicie po ostrym maratonowym chlaniu zawsze na trzeci dzien dostawalem dolegliwosc ktora zwalem zygniecie dupa nie wiem co te zaby tam sypali po polskich kortbolach dostgawalem jedynie wysypke skorna .od dawna tego nie pije, ale lata spedzone z jabolami uwazam za dosc udane
Kurwa,uwielbiam czytaæ kombatanckie opowie¶ci kovala
Black curant firmy Djass nie czus siarki czuc sok z babcinej piwnicy,le¶ny dzban ma piekne opakowanie ze s³omeczk±,komandos sie zepsul ostatnio pi³em i strasznie jeba³ siar± nikt oprocz mnie nie chcia³ piæ a przecie¿ nie wyleje,pozatym Sandomierskie Mocne,Jab³uszko i Gruszka to ju¿ klasyka Polskich win

Kurwa,uwielbiam czytaæ kombatanckie opowie¶ci kovala

koval prawdziwy kiper

[ Dodano: 29-05-2007, 22:35 ]

pamieta ktos taka serie MOCNE (wisienka, brzoskwinia, porzeczka.... lezka sie w oku kreci na wspomnienie LO i chlania na wysypie
U mnie jeszcze mo¿na to kupiæ. Porzeczka w szkle jest najlepsza z ca³ej serii.
Kurcze - temat tak smakowity, ¿e a¿ nie wiem z której strony ugry¼æ...
Hmmmm
Taaa - no to mo¿e tak: s± tacy którzy lubi± "Forresta Gumpa" i jego m±dro¶ci, a zw³aszcza ju¿ t±, ¿e ¿ycie jest jak pude³ko czekoladek.
No wiêc dla mnie to ju¿ bardziej przypomina sklep z alpagami. Kurwa naprawdê nie wiadomo na co siê trafi. W smaku i mocy mo¿e ol¶niæ i rozczarowaæ z si³± wodospadu, ¿e tak nawi±¿e do gównianej reklamy.
Smak czekoladek (nie mówi±c o innych doznaniach) wygl±da przy tym do¶wiadczeniu wyj±tkowo s³abo. Nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e równie gwa³townie potrafi± zaskakiwaæ winka tej samej marki.

No mo¿e z jednym wyj±tkiem - rzeczywi¶cie "Jab³uszko Sandomierskie" jest godne pochwa³y
Sory, to by by³o na tyle bo mi siê kurde nasz³o na wspomnienia.
a MOCNE czasem nie wystepowalo kiedys w kartoniku?
Pamiêtam ja kkiedy¶ kumpel z powodu braku kasy i chêci pi³ pryte pó³ na pó³ z kol± z biedronki
nikt jeszcze nie wspomnia³ o takim killerze jak CZARNA PER£A

to dopiero by³a rze¼nia,mia³a chyba z 12-14% i pamiêtam ¿e pod koniec lat 90-tych wpadli¶my w sza³ jej spo¿ywania

http://www.winka.net/wino/czarna,perla,gosso

pierwszy jabol jaki kupilem byl marki pokusa


No i strzezcie sie od Agropoli bo sa po prostu nie smaczne. Jak zulic to zulic z klasa.
blu¼nisz cz³owieku, agropol to klasa sama w sobie
pierwsze winko jakie wypi³em mia³o (chyba niezamierzenie) smak czekoladowy, po tym traumatycznym prze¿yciu nie pi³em kupnych win, jeno swojaki (ojciec co roku robi³ trzy balony po ok 35 litrów), pó¼niej zasmakowa³em w nalewkach, nazw nie pamiêtam, najlepsze by³y brzoskwiniowe mia³y tylko 12 procent i by³y lekko gazowane, pózniej by³ ju¿ tylko agropol, ale ogólnie to mi siê odechcia³o piæ wina, jak jestem w rejonach winono¶nych to i owszem ale w Polsce nie pijam, ostatnio siê najeba³em winkiem w Portugalii, kosztowa³o tam 1,5 ojro, w Polsce za¶ 30 z³ za flachê

nikt jeszcze nie wspomnia³ o takim killerze jak CZARNA PER£A

Ho ho zapomnialem o tym zacnym trunku. Pilem tylko raz, chyba w drugiej klasie gimnazjum. Pyszne to bylo i niezle sie tym nawalilismy, tego samego wieczoru czekaly na nas atrakcje typu ucieczka przed policja na nieistniejacych juz fabrykach przy Przemyslowej. Lezka sie w oku kreci Po tym melanzu juz nigdy wiecej nie spotkalem Perly w sklepie :(

Co do win domowej roboty, to matula kiedys zrobila niezla siekiere z winogron. Wzialem na melanz dwie butelki, ktore wchodzily jak woda. W polaczeniu z piwem i kapka wodeczki skonczylo sie to drzemka w parku i zaprowadzeniem mnie do domu przez znajomych. Kumpel za to zerzygal sie pod moja klatka. Ladnie przejebane wtedy mialem

A ze swinstw przypomnialo mi sie ze przed ktoryms koncertem w Szczecinie kupilem sobie tamtejsze "patykiem pisane" i smakowalo to kurna jak jajecznica Nawet miks z piwem nic nie pomogl i zmeczylem chyba tylko 1/3 butelki.
dwa ulubione trunki pandy maja w nazwie PER£A

przypadek nie s±dze

dwa ulubione trunki pandy maja w nazwie PER£A

przypadek nie s±dze

Taaa? A ile voltów ma taki trunek? Najczêsciej 14 lub 18. Przypadek?
ee, ja tam nie lubiê, choæ nie powiem, ¿e czasem okazyjnie nie odmówiê
najlepsze co pi³am to bia³y Komandos z oran¿adk± w proszku - smakuje jak oran¿ada
u mnie za szko³± najwiêksz± popluarno¶ci± prócz Komandosów ciesz± siê i¶cie wykwintne i filozoficzne Platony - w sumie jak na jabole to nie s± z³e
Ostatnie wino jakie pi³em to "Le¶ny dzban" nie polecam

Po winie kapitañskim (has³o przewodnie na butelce "Ca³a naprzód") skoczy³em do wis³y na g³ówkê, wody by³o po kolana). Jakie¶ 2 tygodnie po tym wyczynie mia³em zakoñczenie roku szkolnego, a tu morda ca³a zdarta.
Pozatym to trafia³y siê ró¿ne marki. Kiedy¶ kumpel ¼le odbi³ wino marki wino zó³te i smakowa³o to jak ocet blee

Naczêstszy sposób konumowania to wino + woda gazowana daje troche bardziej w baszke.
Ró¿nie na ten sposób mówi± bombel-woda, bombel-wino.

Ps.
Nigdy nie gardze winem (chyba, ¿e jest o jakim¶ smaku cytrynowm wtedy mówie NIE !)

Ostatnie wino jakie pi³em to "Le¶ny dzban" nie polecam

Herezja!

Ostatnie wino jakie pi³em to "Le¶ny dzban" nie polecam


tez ostatnie jakie smakowalem to lesny dzban i mimo iz po wczesniejszych z nim doswiadczeniach uwazalem je za jedno z lepszych aktualnie dostepnych to po ostatniej konsumpcji rowniez nie polecam - chyba producent poszedl na latwizne bo cena poszla w gore natomiast smak sie spierdolil na pysk jak kazek ze schodow...

w swojej karierze poi³em siê g³ównie komandosami (dobry lans jest na imprezach domowych jak siê ten trunek zmrozi i przeleje do kieliszków do martini ) i winem marki wino - czyli generalnie asortymentem z ¿abki.

W tej kategorii spo¿y³em równie¿ m.in.
-wino czekoladowe mocne ostrowinu
-wino czekoladowe mocne agropolu (jedno mia³o przyjemny smak pralin, a drugie tr±ci³o piernikiem, ale nie pamiêtam które by³o jakie. w dodatku jedno z nich zagryza³em kie³bas± )
-gold (przepyszne winogronowe za dwa z³ote, ca³kiem sympatyczne by³o)
-jabuszko sandomierskie (zajebiste, nic nie czuæ a sieka³o jak diabli)

obecnie nie pijam, wrêcz unikam.
Tylko Jab³uszko Sandomierskie

A tak ogólnie dobre jest krzepkie (to dro¿sze bo to tañsze jest chujowe)
I oczywi¶cie WmW i patyk.

Czerwonych nie pijam, bo lewackie
Na lesnego dzbana nie moge patrzec nawet jak ktos to przy mnie pije blee fuj jak mozna pic wino z siatki

gold kosztuje teraz 5,39 w kerfurze (ostatnio na chacie u kumpeli ktos pobiegl po piwo i to przyniosl bo mu na tyle browarow nie starczylo - nie narzekali)
kiedys w jednym miejscu w Gdyni mozna bylo kupic wio w woreczku o przepieknej nazwie - "Sperma Szatana"! dosc dobre bylo, ale juz teraz sie tego baaardzo trudno doszukac, to straszny rarytas dla winopijcow:] a lesny dzban bylby lepszy gdyby nie byl taki slodki


Pil ktos cos z tego asortymentu?
czasem siê zdarza jab³uszko i gruszka sandomierskie i nic wiêcej... bomby z agropola to syf i ki³a....
Ja Ci kurwa dam syf z agropola !!! Agropol robi pryty na wy¿szym poziomie. tak samo Winmar. Reszta ¶mierdzi kup±
Agropol jest dobry do 16 roku ¿ycia do czasu kiedy sie poodpina agrafki z kostk... i

O! kapitanskie to nalepsze wino jakie kiedykolwiek pilem! jesli ktos ma namiary gdzie mozan je kupic
kupisz je w ka¿dym albercie

Najlepsze tanie wina to bia³y komandos i dzban
Nie pijcie Hetmañskiego
jezeli chodzi o jabole to nienawidze jakich kolwiek bialych win... tanie winko na zime jak znalazl i na zimne dni...
Z win to moje pierwsze nosi³o piekn± nazwê Mustak. Pózniej by³ Herkules, i Agropole. Po jednym zarzyga³em pol szko³y. Tak to najczescieju Agropol, czasami Komandos. W te wakacjê pozna³em pyszne wino w plastikowej butelece pod nazw± Beczkowe Gorzkie Mocne. które b±d¼, co b±d¼ bylo... smaczne.
moje pierwsze to bym Domator, pozniej nalewki XXL - porzyczkowa byla nawet dobra:P pozniej komandosy, platony, patyki, chote de jabol i cala reszta ogulno dostepnych w zabce:) dobry drin to cola z nalewa wisniowa np sherry
Troche sie pi³o

Killer - ochyda , posmak jaki¶ taki marcepanowy , swojego pierwszego Killera pitego z kumplem na dzia³ce zagryza³em wielgachnym ogórem, jedyny pozytywny akcent to etykieta ;D

Granat - cudo , u mnie w mie¶cie dostêpne w jednym sklepie tylko, ale pomimo dosc wysokiej ceny jak na jabola warto sprobowac

Komandos - wino-legenda , komu nie smakuje ten ¿yd
cos chyba wrocilam do picia jaboli :/ ehh... jak kasa jest to Warka: owoce lesne /pozeczka al jak nie ma to ciut tanszy.. Byczun..
Porzeczka Mocna z Dwikozy
Prawie codziennie niema³e ilo¶ci

Od czasu do czasu jakie¶ wina jak Komandos czy co tam siê nawinie, ale od kiedy w krakoiwe nie dostaniesz Patyka to g³ównie nalewki pita z kubeczka
Najlepsze z Jaboli którymi reguralnie racze swoje podniebienie:
-Kokosowa Nuta
-Agropol porzeczka
-Agropol Miód-lipa
-Sandomierskie Jab³uszko
-Sandomierska Gruszka
-Sandomierska Cytrynka
-Sandomierskie Mocne winogronowe
-Apetit wi¶nia
-Apetit porzeczka
-Komanos
-Wi¶nia lubelska
-Porzeczka lubelska
-Nadwislañskie
-Czerwona wisienka
-Bia³a Dama
-Sperma Szatana (dostêpne w okolicach Nowego S±cza)
-Lesny Dzban
-Porzeczkowy Dzban
-Wisniowy Dzban

Przyznam ¿e z tych co wymieni³em, teraz pije jedynie trunki Sandomierskie Jab³uszko/Gruszka, Apetit wi¶niowy oraz Kokosow± Nutê.
Kokosowa nuta ma bardzo malo siareczki, czuæ kokosem (moze kamufluje t± siareczke ) kosztuje tak jak wiekszosc winiaczków z Ostrowinu - 5,49 w ¯abce.

Kokosowa Nuta - polecam!
Agropole - stanowczo odradzam (po ob¿yganiu ca³ego mieszkania kumplowi nie pije tego, za du¿o siarki i zbyt pod³e jak dla mnie..)
Swojskie
Jezeli ktos bedzie na koncercie w Bedzinie, to zaraz obok domu kultury jest sklep w kotrym sprzedaja te specyfiki, smakuja one raczej jak soczek truskawkowy niz jabol! Pankrok !


-Sperma Szatana


Czy mo¿na prosiæ o etykietê?
w lodowce czeka Warka.. owoce lesne..
'sperma szatana' to urban legend chyba chocia¿ kumpel mówi³, ¿e widzia³ w biedronce
a komandosa trzeba piæ celtyk na etkiecie

3) zainteresowala mnie kwestia spermy szatana - wg statystyk internauci trafiajacy tutaj z wyszukiwarek najczesciej poszukuja frazy "sperma szatana". pamietam ze jakis czas temu napisalam o winie byk pod taka wlasnie nazwa i moglabym przysiac, ze na tyle na ile kontroluje wlasna swiadomosc i pamiec, to nazwe te wymyslilam na poczekaniu. chcialam uzyc jakiegos wykwintno-morderczego epitetu i z glowy wyjelam te, jak mi sie wydawalo, swieza marke pasujaca do produktu. googlujac teraz okazuje sie, ze takie wino podobno istnieje - podobno, bo nikt nie ma skanu etykietki, a internauci piszacy o "spermie szatana" wspominaja, ze tylko widzieli to w ich okolicy, a wiadomo ze na potrzeby internetu wiele osob wymysla rozne takie historie. dodatkowo niedawno czytalam po raz pierwszy ksiazke napisana wiele lat przed moimi narodzinami, w ktorej zona pastora uwaza ogolnie kazdy rodzaj alkoholu za "sperme szatana". rozwazam takie mozliwosci:
a) zwykly czysty przypadek - j@, producent taniego wina i amerykanski autor wymyslilismy niezaleznie od siebie taka nazwe - w sumie nic w tym specjalnie oryginalnego nie ma i jeszcze wiele innych osob moglo miec podobne skojarzenia. (moze zmniejsza sie liczba mozliwych mozliwosci na nowe nazwy i takie zjawiska beda sie powtarzac coraz czesciej?)
b) flashback z glebokich i mrocznych pokladow nieswiadomosci - moze bylam gdzies kiedys o czwartej nad ranem w jakims zapadlym monopolowym na prowincji aby uzupelnic zapasy i tam blednym wzrokiem slizgajacym sie po dolnych polkach eksponujacych towar ponizej 3 zlotych omiotlam butelke krotkiej serii wina ww wymienionej marki. moze nawet sie zatrzymalam dwie sekundy dluzej na etykiecie, moze nawet sie zasmialam, umysl swiadomy tego nie zarejestrowal jednak podswiadomosc tak i kiedy pisalam notke o papiezu wskutek jakiegos dziwnego rykoszetu w poluzowanych synapsach taki fragment wizji na ulamek sekundy pojawil sie podpowiadajac mi zupelnie nowa nazwe, ktora w rzeczywistosci juz widzialam w odmiennym stanie swiadomosci? (podobno chirurdzy maja zakaz komentowania pacjenta w totalnym znieczuleniu, bo medycynie znane sa przypadki, ze taki pozornie uspiony i nieczuly gosc, potrafi potem odtworzyc tresc pogawedki jaka odbylo dwoch doktorow nad jego otwartym brzuchem.)
c) teoria spisku - nie ma i nie bylo zadnego wina pn "sperma szatana", a internauci, ktorzy o tym rozprawiaja przeczytali o tym albo na moim blogu albo w amerykanskiej ksiazce i na roznych forach usiluja wygrac watki "kto zna najbardziej wiesniacka nazwe wina". (w takiej sytuacji oznaczalaoby, ze zapoczatkowalam zwykla plotke z kategorii tzw "urban legends").
d) telepatia - wino o takiej nazwie istnieje gdzies w innym wymiarze, w jakims swiecie idealnym lub jeszcze gorszym niz ten i czasami doswiadczamy przebitek z tego innego wymiaru, ktore owocuja w takie wlasnie wizje, legendy lub wspomnienia jak to o mitycznym winie pod dziwna nazwa. (a moze tez sam szatan ma w tym swoj udzial, kiedy szepce nam do ucha takie wlasnie podpowiedzi?)
e) blad matriksa - po prostu znowu im sie cos zjebalo w kodzie.
jesli ktos zna wiarygodne wyjasnienie tej zagadki, to chetnie je poznam.
No w³a¶nie. Ciekawym zatem co powie na to PsychoInMyBrain, który podobno je pija³.
Podobno w Skawinie mo¿na dostaæ sperme szatana, ale nie chce mi siê jechaæ tam tylko po to ¿eby siê przekonaæ czy to prawda (albo co gorsza nieprawda)
Takie wino istnieje (istnia³o?), mia³em w rêkach butelkê oko³o roku 1996.
Nie dane mi by³o posmakowaæ, ale nie ¿a³ujê jako¶.

Podobno w Skawinie mo¿na dostaæ sperme szatana

http://www.winka.net/wino/calodobowe,20

kiedys kumpel przywióz³ znad morza Belzebuba, smakowa³ jak Tur i generalnie niedobrze mi po nim by³o

http://www.winka.net/wino/calodobowe,20



Lepsze od mustaka to jest,cena tez przyci±ga,niestety tylko w Dino w centrum Zielonej Góry s±,przynajmniej tylko tam widzialem.

Polecam Marconi,nie jest to taki typowy winiacz (cos kolo 8 zl kosztuje) ale bardzo dobry.
Z ciekawszysch wynalakow ktore zapadly mi w pamieci
Noisette - niby nalewka na orzechu, ale posmak orzechow faktycznie bylo czuc
Carna Perla - zawse zalatywala mi coca cola
Strong Wine - jabol w butelce po oranzadzie
Lenin - jablkowy, zawsze wydawalo mi sie ze lekko musujacy w naprawde duzej butelce
Kurde. Pech chce, ¿e jak zaczyna siê degustacja jaboli to jestem podchmielony browarami i smaku nie pamiêtam

Z tych co jeszcze mniej wiêcej kojarzê to kiedy¶ Komandos ten z zielon± etykiet±, Kelerisy, jakie¶ rogowate i co¶ co nazywa³o siê mniej wiêcej "Napój rolnika", choæ to ju¿ dawno by³o i nie wiem czy dobrze nazwê pamiêtam.

Milionerem zosta³ mê¿czyzna, który przyszed³ do krakowskiego sklepu po dwa tanie wina. Poprosi³ te¿ o zak³ad Du¿ego Lotka za 2 z³ i... wygra³ ponad 5 mln z³.



Nastêpnego dnia pojawi³ siê w sklepie rano i za¿yczy³ wyp³aty wygranych pieniêdzy

http://wiadomosci.wp.pl/w...=1204630969.938
ja wczoraj sobie wypi³am Komandoska pierwszy raz od jakiego¶ czxasu. Owe wino jest jedynym, jakie tolerujê, choæ wczoraj mia³am trudno¶ci w piciu go
Tak tak, Jabol Dobry Bo Polski ! Uwa¿am ¿e Komandos jest najlepszy patrz±c na jego cenê i smak
jako¶ w ogóle win nie pijam bo nie lubiê i chuj.
Ale ostatnio koledzy skusili mnie na "patyka" i by³o ca³kiem w pipkê .

jako¶ w ogóle win nie pijam bo nie lubiê i chuj.
Ale ostatnio koledzy skusili mnie na "patyka" i by³o ca³kiem w pipkê .

Patyk jest zajebisty jak jest sch³odzony i podany z lodem, jak by³em barmanem to czasem spo¿ywa³em po pracy tak podanego.
Razor w twoim wieku pi³em goliaty i Wódkê z meliny, wóda z meliny ma najlepszy stosunek smaku do ceny i bani. Kiedy¶ baba w melinie siê mnie o dowód spyta³a a ja przestraszony powiedzia³em ¿e mam ale nie wzi±³em

Patyk jest zajebisty jak jest sch³odzony i podany z lodem, jak by³em barmanem to czasem spo¿ywa³em po pracy tak podanego

To musia³ byæ klasa bar
My w sobotê walneli¶my komandosa bia³ego i kurwa nie by³o tragedii
A my¶la³em, ¿e taki wiesz, klasik oldskul hardkor, bywa³o siê w takich...
ja tam preferowa³em "wi¶niowy sad" na szklanki
ale klimat w takich barach oldskull - bezcenny

A my¶la³em, ¿e taki wiesz, klasik oldskul hardkor, bywa³o siê w takich...
Bywam w takim , mam alkohol na kreske i inne profity tytu³em tego ¿e jestem czêstym klijentem :-) ale tam nie pracowa³em
ktos wspomnial Czarn± Per³ê. o ile pamietam to bylo moje pierwsze wino. weszlo elegancko.
Moje pierwszym jabolem by³ Byk i bardzo siê wtedy zdziwi³em, bo wszed³ g³adko, a podejrzewa³em, ¿e s± to rzeczy niepijalne, którymi racz± siê najgorsi menele. Potem posz³o g³adko: najczê¶ciej spo¿ywanymi trunkami by³y Komandos Bia³y (zawsze na pierwszym miejscu, szacun), Mustak (jak sobie teraz o nim przypomnê, to mnie skrêca - niez³e obrzydlistwo, ale w G³ogowie to by³/jest jeden z najbardziej dostêpnych trunków), Keleris, "pociski" z Agropolu (malina i porzeczka najlepsze, litrowa butelka starcza³a na jedn± imprezê), Wino "patykiem pisane" (bia³e podobne w smaku do Komandosa), Sen So³tysa, Czarownica i pewnie wiele innych. Raz zdarzy³o mi siê napiæ Z³otego Jelenia - to by³ jeden z pierwszych moich jaboli - i by³ naprawdê niez³y, ale nigdy wiêcej ju¿ go nie znalaz³em.

Kiedy¶ to siê pi³o Ostatni raz pi³em takie rzeczy ponad rok temu, gdy po powrocie z pracy zasta³em wspó³lokatora z ziomkiem trzaskaj±cych jakie¶ nalewy, pomog³em im dokoñczyæ i poszed³em spaæ - jako¶ nie by³o to to samo, co kiedy¶.
tajfun kurwa zajebosty byl, szkoda, ze juz nie produkuja
a mój pierwszy raz to bia³e

S³ysza³em o tzw. "Spermie Szatana" Widzia³ kto¶ ? Pi³ mo¿e ? kurde to wino to tylko mit i legenda czy prawda ?

a mój pierwszy raz to bia³e
Obrazek

Patyk ma identyczn± etykietê tylko patyk pisze i smakuje tak samo, kiedy¶ pi³em wy³±cznie jabole i nalewki, w tym czasie pi³em najczê¶ciej: chery (istnieje wiele jaboli i nalewek o tej nazwie), komandosa, patyki, goliaty, nalewki dziadunia, bia³± damê (chujstwo straszne) i mnóstwo innych, które degustowa³em jak go¶ci³em gdzie¶ dalej, najciekawsze by³o chyba bosmañskie na etykiecie by³ marynarz ze sterem, na którym pisa³o wino na fali. Rzadko siê zdarza jabol niedobry a jeszcze rzadziej taki, którego nie da siê prze³kn±æ, jednak najgorsze w jabolach to jest to, co dzieje siê dzieñ pó¼niej, wywraca flaki kapeæ w gêbie i kackupa tak potworna ¿e gorszego widoku i zapachu pró¿no szukaæ.
Zachêcam wszystkich nieletnich kupujcie jabole, najebiecie siê za grosze.

Ps. A sperme szatana widzia³em tylko etykiete dawno temu w internecie, a niektóre jabole mo¿na kupiæ tylko w niektórych regionach i mo¿liwe ¿e istnia³ taki jabol albo dalej istnieje
Hehhehee ja mam 16 lat ! i uwazam ¿e CP/DP to chyba najlepsze co mo¿e byc z tego "nie-politycznego anarchizmowego syfu" z tego sie wybi³em ! a co do win to zapewne tak ! u nas komandos do nabycia tylko w ¿abce i wchodzi g³adziutko
Ja swoj± przygodê z tanimi winami zaczyna³em od Granata...
To by³o co¶. kiedy¶ by³ nawet w knajpie pewnej lany do kufla z patyka

Ja swoj± przygodê z tanimi winami zaczyna³em od Granata...
To by³o co¶. kiedy¶ by³ nawet w knajpie pewnej lany do kufla z patyka

lane jabole to pi³em w Cieszynie (4 z³ za kufel pó³ litrowy w knajpie to chyba jabol) nazywa³o siê to Ostrovin, chyba ¿e nazwa pomyli³a mi siê z czymkolwiek innym
Ostrowin to jeden z krajowych potentatów na rynku jabolowym, produkuj± m.in. Komandosa, ¯ubra, Byka, Platona (o! ten by³ zajebisty!) i wiele innych. U mnie w mie¶cie te¿ by³a taka knajpa, gdzie za 4 z³ dostawa³o siê pó³ litra czego¶, co smakowa³o identycznie jak sch³odzony Komandos. Swoj± drog±, by³a to niez³a knajpa - szefowa³a jej ¿elazn± rêk± baba w wieku oko³o 120 lat, która ucisza³a wszystkich gdy przeszkadzali jej w ogl±daniu "Klanu" i zawsze zamyka³a punktualnie o 22
za to ja, serio serio, wychla³em "sen so³tysa". ochyda kurwa, to nawet nie by³o pryt± :/
Granat zajebista sprawa, nawet teraz bym nie pogardzi³, niestety bardzo trudny do zdobycia, ja smakowa³em sie w comandosach i bia³ych kielichach
mustak tez calkiem spoko

za to ja, serio serio, wychla³em "sen so³tysa". ochyda kurwa, to nawet nie by³o pryt± :/
Pisa³em o nim, z tego co pamiêtam to by³ typowy jabol, który niewiele siê ró¿ni³ od np. Mustaka... W wieku 16 lat by³ spoko.
Mustaki ca³kiem dobre s± (produkty lokalne trzeba wspieraæ), ze starszych pamiêtam odloty pierwszy jabol jaki pi³em no i te bociany na etykiecie, chyba z 16% mia³. Teraz raczej organizm nie przyjo³by takich p³ynów. A z nalewek to beczki szczególnie miêtowe smakowa³y.
...wstawaj kumplu, mówiê mu
chod¼ to samo kupisz se
dwa betony nie zaszkodz± nam...


ja tam preferowa³em "wi¶niowy sad" na szklanki
ale klimat w takich barach oldskull - bezcenny

jakby kto¶ kiedy¶ zawita³ do Szczecina to zapraszam do Derby 4 - klimat jak z 18 wiecznego portu zaleta jest cena piwa - 3,20 butelkowy bosman! wad± -zamykamy o 22

zamykamy o 22
o tej porze szanuj±cy siê pank jest juz zezgoniony


zamykamy o 22
o tej porze szanuj±cy siê pank jest juz zezgoniony
chyba ¿e w³a¶nie o tej godzinie siê obudzi³ po chlaniu dzieñ wcze¶niej.

Ja swoj± przygodê z tanimi winami zaczyna³em od Granata...
To by³o co¶. kiedy¶ by³ nawet w knajpie pewnej lany do kufla z patyka


Wiem, ¿e w Gwarku by³y, ale Ty chyba by³e¶ jeszcze ma³olat, chyba, ¿e jak miale¶ 12 lat to wali³e¶ jabole po knajpach
jeszcze pare lat temu u mnie w miescie w pewnej knajpie by³ lany granat z kija za rozs±dne chyba 3 z³. dobre wino to by³o
Gdy siêgasz po kieliszek wina
By uciec od codziennych trosk
Rado¶æ otwiera ciê dziewczyna
U¶miecha siê znów los
Nie mia³e¶ w ¿yciu wiele szczê¶cia
Nie jeden spad³ na ciebie cios
By³y powroty i odej¶cia
Lecz zawsze by³ ten kto¶

¯ycie jest za krótkie ¿eby piæ marne wino
¯ycie jest za krótkie by mi³o¶ci daæ zgin±æ
¯ycie jest za krótkie ¿eby siê nie spieszyæ
¯ycie jest za krótkie by siê nim nie cieszyæ

Gdy taniec ¿ycia ciê porywa
Nie idziesz wcale w zwyk³y tan
Wypijasz znów kieliszek wina
I co¶ ci w duszy gra

¯ycie jest za krótkie ¿eby piæ marne wino
¯ycie jest za krótkie by mi³o¶ci daæ zgin±æ
¯ycie jest za krótkie ¿eby siê nie spieszyæ
¯ycie jest za krótkie by siê nim nie cieszyæ

¯ycie jest za krótkie ¿eby piæ marne wino
¯ycie jest za krótkie by mi³o¶ci daæ zgin±æ
¯ycie jest za krótkie ¿eby siê nie spieszyæ
¯ycie jest za krótkie by siê nim nie cieszyæ

¯ycie jest za krótkie ¿eby piæ marne wino...

http://www.youtube.com/watch?v=ZDNaclIROKU

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.