ďťż
Irlandia oazą rozsądku?

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

http://fakty.interia.pl/s...nskiemu,1127835

My tu o Euro, a naszą wspaniałą europejską ojczyznę czeka chyba niemały kłopot...


Doskonale
Nie oszukujmy się.... to piewsze referendum.... pedały z EŁU nie odpuszczą!

Nie mniej jednak braciom w wierze, Irlandczykom ciacho!
Irlandia szacun!


A B.Klich z PO własnie powiedział ,że trzeba będzie powtórzyć za jakiś czas.

Logika eurodemokratów, demokracja jest ok jak zagłosują na tak, jesli zagłosują na nie to powtarzac do skutku.
całkiem jak z przedostatnimi wyborami w Polsce, wynik nie pomyśli, więc powtórzyli. Mechanizm jest ten sam, aż się dziwie, ze nikt tego nie zauważył.

Zabawny jest festiwal ujadania euronazistów w S24 choćby, np:

http://lubicz.salon24.pl/79137,index.html
http://kriskul.salon24.pl/79133,index.html

cudeńka
achhhhhhhhhhh czekalem niecierpliwie na ta informacje!
charakterystyczna rzecz: Interia ma system oceniajacy swe wiadomosci. oceny zawsze wachaja sie miedzy 2-3, rzadko kiedy jest wiecej niz 3.5. artykul o odrzuceniu zjebanego traktatu ma 4.38 =Polacy nie sa jeszcze skonczonymi debilami

ciekawe jakie kroki podejma kundle z brukseli. wiadomo ze demokracje kochaja wiec trzeba bedzie sie jeszcze zapytac Irlandczykow kilka razy co NAPRAWDE sadza o swietlistej UE.

czy tez moze wyslac na Oboz Tolerancji

Demokratycznych procedur ciąg dalszy.
http://wiadomosci.onet.pl/1769268,12,item.html

w szczególności stałego prezydenta, przedstawiciela od spraw polityki zagranicznej, przebudowanej Komisji i głosowania w systemie kwalifikowanej większości - napisano w komentarzu.

uwielbiam ich, oni już nawet nie czają się z tym w jakim kierunku brną
http://irish-friends-vote-no-for-me.org

it will set the course of a neo-liberal, free-market Europe in exactly the same way. The social needs of European citizens are not taken into account. Instead of respecting the wishes of Europeans for a democratic, social, peaceful and ecological Europe, this treaty sets the neoliberal EU agenda in stone.

We want a peaceful, social, ecological and democratic Europe and we say NO to militarization of the EU, to its neoliberal orientation and the downgrading of democratic freedoms.


czy ktoś pzrebije tego gościa?


ta żałosna zbieranina niedouczonych skurwysynów nie wie ze to superpaństwo
już istnieje, a z punktu widzenia jego rozwoju ich "nie" to tylko przejściowa
trudność. trzystutonowy chuj im na grób.


http://forum.hard-core.pl...t=24601&start=0
Irlandia jest jedynym krajem UE w którym konstytucja nakazywała przeprowadzenie referendum w takich kwestiach-gdyby nie to, to siedzący przy korytach zrobili by to samo co w innych krajach.

UE jest wściekła bo myslano ,że opłaceni politykierzy zadecydują -a tu figa bo w jednym kraju zadecydowali obywatele...

Gdyby referenda przeprowadzic w pozostałych krajach to wynik byłby podobny,ale oświeconych eurodemokratów to nie obchodzi. Ci jaśnie oświeceni wiedzą najlepiej co jest dobre.
ja wiem tylko jedno:pseudodemokratyczne jewropejskie kurwy legitymizuja w tym momencie wszystkie antydemokratyczne ruchy, na ktore predzej czy pozniej w Europie przyjdzie pora. trzeba tylko zadbac o to by rzadzili 'faszysci' zamiast lewactwa.

a jak 'demokraci' zaczna plakac ze ich system jest w grobowym niebezpieczenstwie, to im sie pokaze ich 'demokratyczna' praktyke

przyjdzie kiedys ten piekny dzien
LEwica jest teaz bardziej elitarna i konsewatywna niz sami konserwatysci, to jest niesamowity paradoks ze lewica któa jest tak egalitarna nagle jest przeciwko demokracji, a prawica która zawsze nie podzielała włądzy ludu teraz nagle chce wszedzie wyborów demokatycznych, dośc ciekawe zjawisko
pseudo lewica być może jest przeciwna demokracji ale nie ta prawdziwa:




Zadowolenie z wyniku głosowania wyraziła lewicowa partia Sinn Féin, która była jedynym ugrupowaniem reprezentowanym w parlamencie które przeciwstawiało się przyjęciu Traktatu Lizbońskiego. Zdaniem przewodniczącego SF Gerry`ego Adamsa wynik refrendum oznacza, że Irlandczycy chcą Europy socjalnej.

Przeciwnicy krytykujący traktat z pozycji lewicowych wskazywali na możliwość pogorszenia się opieki socjalnej, groźby ograniczenia praw pracowniczych oraz zmiany neutralnego statusu kraju. Z kolei przeciwnicy prawicowi podnosili obawy związane z utratą możliwości decydowania o takich kwestiach jak polityka fiskalna czy dopuszczalność aborcji.



pseudo lewica być może jest przeciwna demokracji ale nie ta prawdziwa: A czym na dzień dzisiejszy rożni się według ciebie pseudo lewica od tej prawdziwej lewicy a ta z kolei od lewactwa ?

LEwica jest teaz bardziej elitarna i konsewatywna niz sami konserwatysci, to jest niesamowity paradoks ze lewica któa jest tak egalitarna nagle jest przeciwko demokracji, a prawica która zawsze nie podzielała włądzy ludu teraz nagle chce wszedzie wyborów demokatycznych, dośc ciekawe zjawisko
To nie jest żadne ciekawe zjawisko, po prostu, "władzy ludu" chce ten, komu ona będzie w danym momencie przydatna, potem się i tak ludzi uciszy. Nie ma chyba żadnej różnicy, czy to prawica, czy lewica.


pseudo lewica być może jest przeciwna demokracji ale nie ta prawdziwa: A czym na dzień dzisiejszy rożni się według ciebie pseudo lewica od tej prawdziwej lewicy a ta z kolei od lewactwa ?

psedolewica to tak co ma lewicową nazwę a programowo niczym nie różni się od liberałów. Czyli brytyjska Partia Pracy a przynajmniej jej szefostwo, czy z naszego podwórka LiD. To co odpierdalają w sprawie chociażby traktatu lizbońskiego nie legitymuje ich do nazywania się socjaldemokratami czy jak kto woli demokratycznymi socjalistami. Bo nie ma tu ani spraw socjalnych ani demokracji.

Prawdziwa lewica to taka która głównie koncentruje się na sprawach ludzi pracy, związkach zawodowych itp.

Lewactwo, dzisiaj to głównie ludzie którzy zajmują się tzw obyczajówką typu: palmy kościoły, adopcja dzieci przez pary homoseksualne , rodzenie dzieci to obciach dla kobiety i tp...

a wracając do tematu to nie sądzę aby tylko Irlandia była oazą normalności po podejrzewam że większość ludzi w Europie odrzuciłoby to co się im wciska na siłę *porzednie referenda Francja i Holandia ) nawet jak to jest ubrane w ładne słówka

Prawdziwa lewica to taka która głównie koncentruje się na sprawach ludzi pracy, związkach zawodowych itp.

Lewactwo, dzisiaj to głównie ludzie którzy zajmują się tzw obyczajówką typu: palmy kościoły, adopcja dzieci przez pary homoseksualne , rodzenie dzieci to obciach dla kobiety i tp...


Czyli prawdziwej lewicy już nie ma? Hose Lułis Zapareto, Gerad Szreder & the company to kryptoprawicowcy, którzy szykują z Watykanem faszystowską kontrrewolucję?
szreder to człowiek 'kupiony" przez ekipę putina....taki niemiecki kwaśniewski
Np w Grecji w parlamencie przeciw ratyfikacji głosowali komuniści i tzw skrajna prawica

A w polskim parlamencie nie ma ani jednej partii przeciwnej traktatowi lizbońskiemu.

podejrzewam że większość ludzi w Europie odrzuciłoby to co się im wciska na siłę *porzednie referenda Francja i Holandia ) nawet jak to jest ubrane w ładne słówka

Dzisiejszy Dziennik donosi...

http://www.dziennik.pl/po..._z_Lizbony.html

...i przyznam szczerze, że bardzo chętnie zweryfikowałbym prawdziwość tego sondażu w referendum - przewiduję, że spece od sondaży mogli by się bardzo zdzwić... ale przecież wiadomo, że te wyniki sa adresowane nie do Polaków (bo my możemy co najwyżej szeroko otworzyć oczęta), tylko do "braci Irlandczyków". Niech wiedzą, że plemię Lachów w 71% popiera wprowadzenie traktatu i niech sięmoże jeszcze raz zastanowią... swoją drogą, to dziwne, że im nie wyszło 99%

Zdrówka życzę

W wypowiedzi niemiecki szef frakcji socjalistycznej w Parlamencie Europejskim Martin Schulz dopuścił możliwość wykluczenia Irlandii z Unii Europejskiej, gdyby ostatecznie odrzuciła ona Traktat Lizboński.
- Jeśli wszystkie pozostałe państwa UE ratyfikują go, a Irlandczycy nie zaprezentują żadnego rozwiązania, pojawi się pytanie o ich pełne członkostwo - cytuje Schulza niemiecki dziennik "Bild".

Według tej gazety, rząd Niemiec liczy, że po zatwierdzeniu Traktatu Reformującego UE przez wszystkie pozostałe państwa Irlandii zaproponuje się następne referendum, tym razem uzupełnione pytaniem o członkostwo w Unii.REKLAMA Czytaj dalej

Stanowisko Schulza poparł niemiecki unijny komisarz do spraw przedsiębiorczości Guenter Verheugen. - Irlandczycy skorzystali ze swego demokratycznego prawa, by powiedzieć nie. Jasne jest jednak, że nie można teraz wprowadzać dla nich uregulowań specjalnych. W UE nie ma tak, by wszyscy akceptowali nowe reguły gry, a jeden kraj stał z boku - powiedział "Bildowi".


To już nie jest nawet bezczelność, to jest zwykłe chamstwo

Bez kitu, zjednoczoną europę kompletnie pokurwiło
fotę tego schultza powinni pokazywać za każdym razem kiedy jest mowa o UE....



[ Dodano: 17-06-2008, 11:10 ]

fotę tego schultza powinni pokazywać za każdym razem kiedy jest mowa o UE.... O kurwa, przecież ten schultz ma semickiego ryja !
wiedziałem, że nas nie zawiedziesz
toteż ze względu na jego facjatę napisąłem że go powinni jak najczęsciej pokazywac ....może niektórzy zrozumieją że jak ktoś taki agituje za UE to coś jest nie tak
http://wiadomosci.onet.pl/1780542,12,item.html


Prezydent Lech Kaczyński uważa, że Komisja Europejska nie jest organem upoważnionym do tego, żeby oceniać decyzje poszczególnych przywódców państw. Dodał, że ratyfikuje traktat, jeśli Irlandia zmieni zdanie.
kurwa mać
jakie kurwa zmieni zdanie??????????

ps. może pierdolić, że ke moze naskoczyć, ale zrobi i tak to, co powie ue
to jest chore, a ja jestem świadkiem odwracania pojęć na miarę orwella...


kurwa mać
jakie kurwa zmieni zdanie??????????

Przeczytaj następne akapity, to Ci ciśnienie spadnie.
Kaczyński jest pro-UE i pewnie ratyfikuje traktat, on ledwie udaje eurosceptyka i to bardzo nieudolnie, jak cały PiS zresztą.
Kompromituje się tym w oczach co bardziej prawicowych wyborców.
Akurat tym gestem nieśmiało się im podlizał, bo sens tej wypowiedzi jest taki że nie chce brać udziału w szantażowaniu Irlandii, może mu w końcu jaja urosną.
Chodzi mi raczej o całą postawę wobec traktatu.
Miał być przeciw,w końcu był za.
Teraz z tą Irlandią niby robi dobrze choć dla mnie jest to chowanie się za czyimiś plecami.
Kaczyńscy powinni się sprecyzować, czy popierają traktat czy są przeciwko.
Sądzę że jest to spowodowane kalkulacją wyborczą, boją się opinii publicznej i etykiety tych "co wszystko psują".
W moich oczach na tym tracą,znowu zresztą.
Sprawa traktatu powinna być już zamknięta. Irlandia go zawetowała i basta. Słusznie zresztą.

Demokracja...
Nie mogę tego teraz znaleźć, ale w mediach już była informacja, że Irlandczycy będą musieli głosować jeszcze raz.


Ta... aż do z góry założonego skutku. Tak to się chyba odbyło w Szwecji o ile dobrze pamiętam. , tylko przy innej okazji. Tam tez powtarzali referendum kilka razy.

Miał być przeciw
Kiedy?
Referendum akcesyjne powtarzali skutecznie w Danii, bezskutecznie w Szwajcarii i Norwegii - dali sobie spokój jak liczba głosów za zaczęła spadać zamiast rosnąć.
Mieli reprezentować interesy eurosceptyków, w końcu wynegocjowali traktat z protokołem brytyjskim ogłaszając wszem i wobec że to wielki sukces.
Teraz Irlandia odrzuca traktat a Kaczyński chowa sie za ich plecami i pokazuje jaki to z niego eurosceptyk.
To jak to w końcu jest, wielki sukces czy lepiej nie ratyfikować w ogóle ?

Właśnie JE Horst Köhler, prezydent Niemiec, oświadczył, że nie podpisze Traktatu dopóki Trybunał Konstytucyjny nie orzeknie, że jest on zgodny z Konstytucją RFN; prawnicy twierdzą, że orzeczenie Trybunału z Karlsruhe będzie negatywne. P.Roman Herzog, b.prezydent Niemiec i b. szef niemieckiego TK już w styczniu 2007 twierdził, że Traktat nie tylko jest sprzeczny z Konstytucją RFN, ale jest dla Niemiec szkodliwy.

Z bloga JKM
ale to ciemnogród jest w Polsce, pamiętacie?
Z naszym Trybunałem Konstytucyjnym by to nie przeszło...
Odgrzebuje stary temat. Doszly nowe informacje: http://wiadomosci.onet.pl/1863939,12,item.html

Doskonaly przykled unijnego rozumienia demokracji.

Irlandczycy chcieliby, aby w załączniku do Traktatu zagwarantowano im prawo do wyznaczania własnego komisarza unijnego, potwierdzono neutralność ich kraju oraz stwierdzono, iż polityka podatkowa i ustawodawstwo w zakresie aborcji należą do wyłącznych prerogatyw krajowego rządu.
a ja chcę taki ząłącznik który ze wspólnej polityki wyłączy dodatkowo polityke zagraniczna i obronną oraz wewnętrzną, wtedy moga w moim imieniu podpisac traktat
Przecie to było jasne, że nadejdzie dobry czas żeby zrobić nowe referendum
Zesrają się, a nie dadzą im takiego załącznika.
Pewnie powiedza ze dadza, zrobia referendum, i jesli wyjdzie jak trzeba powiedza ze zaszlo nie porozumienie, bo to nie ten zalacznik, i ze tak naprawde to irlandczycy glosowali za TL bez zalacznika.
http://fronda.pl/news/czytaj/skandal_w_pradze
Te kurwy za dużo sobie pozwalają.

Najlepszy ten co zna poglądy wszystkich Ajriszów.
Arogancja górą. Czego innego się spodziewać po posłach wybranych w demokratycznych wyborach? Muszą być bezczelni i aroganccy, bo to rodzi ichh pewność siebie, którą lud prosty bierze za mądrość i oddaje na takie france swoje głosy.

Irlandczycy ponownie zagłosują, czy chcą Traktatu Lizbońskiego

W kwietniu lub w październiku 2009 roku Irlandczycy po raz drugi zagłosują w referendum w sprawie Traktatu Lizbońskiego - pisze Daily Telegraph na swych stronach internetowych.
Według dyplomatów, na których powołuje się brytyjski dziennik, na mocy porozumienia rządu Irlandii, przewodniczącej UE w obecnym półroczu Francji oraz unijnych ekspertów prawnych w Brukseli, Traktat Lizboński wszedłby w życie do stycznia 2010 roku.

Częścią porozumienia jest utrzymanie przez Irlandię własnego komisarza. W obecnym brzmieniu traktat przewiduje, że liczba komisarzy zmniejszy się o jedną trzecią, a zatem Irlandia nie miałaby swojego komisarza w co trzeciej kadencji Komisji Europejskiej.

Ustalenia te, będące koncesją dla irlandzkich wyborców, muszą zostać zaaprobowane przez inne kraje UE.

Premier Irlandii Brian Cowen na najbliższym szczycie unijnym ma zabiegać o to, by inne rządy UE udzieliły mu zapewnień, że Traktat Lizboński nie narusza obowiązujących w Irlandii praw regulujących sprawy podatkowe, aborcję i neutralność.

W referendum z 12 czerwca obecnego roku 53 proc. Irlandczyków wypowiedziało się przeciw przyjęciu Traktatu Lizbońskiego.


http://news.money.pl/arty...1,0,407071.html
I jeszcze jedno, i jeszcze raz, referenda niech żyją nam aż do skutku.
Trawestując Cohn-Bendita, Nie obchodzi nas wasze zdanie, chcemy wiedzieć, co zrobicie, aby to zatwierdzić.
Troche zwiazane z tematem :


Wielki zgrzyt na linii Praga-Bruksela trzy tygodnie przed objęciem przez Czechy prezydencji w Unii. Wysłannicy europarlamentu użyli wobec czeskiego prezydenta słów graniczących z obelgami. Vaclav Klaus ujawnił zapis piątkowej rozmowy w internecie - pisze DZIENNIK.


W rozmowie między Klausem, szefem unijnego parlamentu Hansem-Gertem Poetteringiem, deputowanymi Danielem Cohnem-Benditem, Brianem Crowleyem, Ireną Belohorską, Martinem Schulzem, Grahamem Watsonem, Francisem Wurtzem i Hanną Dahl iskrzy już od samego początku. Cohn-Bendit najpierw wręcza czeskiemu prezydentowi flagę Unii Europejskiej, po czym ostro atakuje za niechęć wobec traktatu lizbońskiego. "Pana pogląd na to mnie nie interesuje. Będzie pan musiał to podpisać" - mówi Cohn-Bendit. Chwilę później pyta Klausa o spotkanie z liderem irlandzkich eurosceptyków Duncanem Ganleyem, architektem kampanii przeciwko Lizbonie, którego sam Cohn-Bendit niedawno oskarżył o współpracę z CIA. "Jaki jest poziom pana przyjaźni z Declanem Ganleyem? (...) To jest człowiek, którego majątek pochodzi z wątpliwych źródeł" - mówi Cohn-Bendit. Na ripostę nie trzeba było długo czekać.

"Muszę powiedzieć, że takim tonem nikt jeszcze tutaj ze mną nie rozmawiał. (...) Ja bym sobie nie pozwolił pytać pana, z czego jest finansowana działalność Zielonych (partii, z której wywodzi się Cohn-Bendit)" - oburza się czeski prezydent. "Nie jest pan tutaj na francuskich barykadach. Sądziłem, że taki styl komunikacji wobec nas (krajów Europy Środkowej) skończył się 19 lat temu (wraz z upadkiem komunizmu)" - dodaje poirytowany.


http://www.dziennik.pl/sw...enta_Czech.html

http://www.dziennik.pl/sw...politykami.html
Klaus ma jaja. Szkoda że u nas nie ma takiego Klausa...
Budyń wkleił tekst wyżej.
kurwa mać, jakby mi kolo zasunął taka gadkę jak żabojad to bym z kapcia wyjebał, ciekawe czy to się odbije szerszym echem w mediach, mysle że wielu niezdecydowanych mogłoby sie dowiedziec co to jest ta unia
Nie rozumiem dlaczego niemiecka gazeta dla Polaków to wydrukowała. Węszę spisek.
jak to dlaczego? żeby Kaczor nie podpisał, a wtedy wejdą tu wojska państw starej Unii by wymusić wykonanie woli legalnie wybranego polskiego parlamentu.

kurwa mać, jakby mi kolo zasunął taka gadkę jak żabojad to bym z kapcia wyjebał, ciekawe czy to się odbije szerszym echem w mediach, mysle że wielu niezdecydowanych mogłoby sie dowiedziec co to jest ta unia

Cohn, Cohen to nazwiska pochodzące od rodów kapłańskich pewnego narodu z bliskiego wschodu, jeśli żabojad to trochę przyszywany
To chyba sprawa dla Ripostera
Właśnie jestem rozczarowany jego jawną obojętnością. "Zdrada mości panowie"
A jednak kres cywilizacji białego człowieka nastąpił

"Od dawna miałem ochotę pracować z dziećmi - pisał. - W 1972 roku złożyłem podanie o pracę w alternatywnym (państwowym) przedszkolu we Frankfurcie nad Menem. Pracowałem tam ponad dwa lata. Mój nieustanny flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Rzecz jasna niejedna z nich przygląda się rodzicom, kiedy się pieprzą. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich życzenie było dla mnie problematyczne. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem. Wtedy oskarżono mnie o perwersję...".

To cytat pochodzący z autobiograficznej książki tego Cohn-Bendita wydanej wiele lat temu...


Po prostu próbował "dojść do nowej definicji moralności seksualnej za pomocą publicznego dyskursu". A opisy zawarte w jego książce miały służyć do "przełamania istniejącego tabu w niemieckim społeczeństwie"

A to były jego tłumaczenia...
nie ma co dodawac, wklejam mój komentarz z korespondenta:

za taki tekst w zdrowych systemach przedstawiciel narodu (król, dyktator, prezydent, wódz, zwał jak zwał) wziołby delikwenta za pysk i kazał zakuć w dyby w głównym punkcie stolicy... o ile by przycholastowi łba od razu nie ściął.



"Od dawna miałem ochotę pracować z dziećmi - pisał. - W 1972 roku złożyłem podanie o pracę w alternatywnym (państwowym) przedszkolu we Frankfurcie nad Menem. Pracowałem tam ponad dwa lata. Mój nieustanny flirt z dziećmi szybko przyjął charakter erotyczny. Te małe pięcioletnie dziewczynki już wiedziały, jak mnie podrywać. Rzecz jasna niejedna z nich przygląda się rodzicom, kiedy się pieprzą. Kilka razy zdarzyło się, że dzieci rozpięły mi rozporek i zaczęły mnie głaskać. Ich życzenie było dla mnie problematyczne. Jednak często mimo wszystko i ja je głaskałem. Wtedy oskarżono mnie o perwersję...".

To cytat pochodzący z autobiograficznej książki tego Cohn-Bendita wydanej wiele lat temu...


Po prostu próbował "dojść do nowej definicji moralności seksualnej za pomocą publicznego dyskursu". A opisy zawarte w jego książce miały służyć do "przełamania istniejącego tabu w niemieckim społeczeństwie"

A to były jego tłumaczenia...

KUUUUUUUUUUUUUUUUUUURWA.
To jest chyba jakiś żart. Nie wierzę, że ten skurwiel jest na wolnosci i do tego w jakimś tam parlamencie.

O ja jebię ale się wkurwiłem.

zWWA to nie jest jakaś Twoja prowokacja?

Nie wierzę, że ten skurwiel jest na wolnosci i do tego w jakimś tam parlamencie.


z drugiej strony jesli zdamy sobie sprawe w jakim parlamencie siedzi wszystko nabiera sensu
To nie jest moja prowokacja, opieram się na artykule z rp.pl w którym jest mowa że książka została "dawno zapomniana".

tu cały artykuł
Trochę się uspokoiłem. Więc jednak spotkała go jakaś kara i ostracyzm środowiskowy.


Pierwszy na ujawnienie pedofilskiego epizodu zareagował dawny minister spraw zagranicznych Niemiec Klaus Kinkel. W otwartym liście opublikowanym w styczniu 2001 roku na łamach "Berliner Tageszeitung" polityk zażądał od Cohn-Bendita zapewnienia, że "nigdy nie doszło w jego kontaktach z dziećmi do aktów seksualnych".

"To, co robił Cohn-Bendit, nie da się wytłumaczyć ani przez naiwność, ani przez sympatię do tzw. antyautorytarnego wychowania" - pisał Kinkel. Cohn-Bendit odpowiedział mu - także na łamach berlińskiego dziennika - że "wtedy nie miał świadomości tego problemu [pedofilii]".



P.S. tekst tego artykułu naprawdę niezły. Cud, że autorzy jeszsze żyją
Wczoraj czytałem Dziennik Zachodni i był fragment z blogu Korwina poświęcony właśnie Cohn-Benditowi i Januszek napisał, że zielony to taki niedojrzały czerwony. Zajebiście mi się to spodobało

zielony to taki niedojrzały czerwony
To stary gryps jest. Dalej to idzie tak, że brunatny to zgniły czerwony.
Referendum się odbyło a na forum cisza.

Podobno Rudzi "poszli po rozum do głowy" i po ogólnoeuropejskiej nagonce zagłosowali na TAK.

Znaczy się tracimy swoją suwerennosć i mamy jeden wspólny płynący mlekiem i miodem, tolerancyjny kraj?

Jest jakas jeszcze nadzieja?
ja bym poczekal z radoscia do oficjalnego ogloszenia wynikow, wiadomo jak jest z sondazami w takich sprawach...
Irlandia wybrała, eurokochłoz w natarciu a my jesteśmy w dupie

http://www.rp.pl/artykul/...a_traktatu.html

Klaus ostatnią nadzieją, ale cóż może zrobić jeden rozsądny człowiek?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.