|
[Inne] Najlepszy kawałek Hip Hopowy |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Dobra, który utwór zasługuje na miano najlepszego kawałka Hip Hopowego według konserw? Przy czym robicie zimny łokieć, lansujecie się na mieście? Podaj swoje trzy typy, zią! Jakoś w przyszłą środę zrobie zestawienie i się okaże, którzy z emsi i didżejów są najbardziej Fashe
Moje typy będą później
EDIT:
Z racji tego, że w temacie ujawniły się prawdziwe ziomy, które słuchają takiej muzyki w większych ilościach (więc różnorodność odpowiedzi się zwiększyła), nabito pare dobrych stron tematu i zapomniałem, że założyłem taki temat to plebiscytu nie będzie...
Zaden.
No co Ty Ziggy? Nie lubisz MC Hammera?
No co Ty Ziggy? Nie lubisz MC Himmlera?
"Anty Liroy"-NAS
A tak na serio:to stawialbym na Beastie Boys ale ciezko mi wybrac konkretny kawalek.Tak,wiem ze oni sa ten tego...
A tak na serio
Nic na serio
Dobra daje swoje typy:
-> MC Hammer - can't touch this -> Beastie Boys - fight for your right -> Nagły Atak Spawacza - pedał roman
Jeszcze bym dorzucił Cymes - diss na squatersów, ale jak trzy typy to trzy...
To ja dodam dwa pozostale:
BB:"Sabotage" Coolio:"Gangsta Paradise"
Coolio:"Gangsta Paradise"
jets taka zajebista kapelka czarnuchów Dalek, mocno zakręcony, mroczny hh, poza tym Liroy - nadciąga Grabaż i punkowy kawałek hiphopowej kapeli Beastie Boys - Time to livin
MC Hammer "Pięć ciastek" Liroy "Jebać mi się chce" NAS "Antyliroy"
Bestialscy Chłopcy - Sabotaż (i duży plus za klip ) Cymes- diss na skłotersów House of Pain- chyba Fed up sie kawałek nazywał, zresztą nieważne- ważne że byli biali w zasadzie wszystko co wymieniłe to ludzie biali (hiphop white power)
Zaden.
"ciemnooo juz, zgaslyyy wszyystkie swiaatlaa" nie wiem co to, ale to jedyny kawalek hiphopowych ziomali, jaki znam. wielki plus za jazzy i trendi lansiarski teledysk z wypasionymi brykami. joł.
A ja tam lubię pierwszą płytę Kalibra 44 i chuj.
"Plus i minus to jedyne co widzę"
A ja tam lubię pierwszą płytę Kalibra 44 fakt, z tego całego syfu to jest jedyna rzecz, która jest naprawde dobra. I chuj. No może jeszcze pierwsza płyta Molesty
Dodalbym jeszcze "Ice,ice baby" Vanilla Ice.
ym nie moge sie zdecydowac ale na pewno cos spawaczy pedal roman, uwe kolarz, albo jakies zethape
"Każdy ponad każdym" WWO "Piekło schody niebo" Nagły Atak Spawacza Seksualna czekolada" Afrokolektyw (w sumie ich to prawie każdy kawałek mógłby być, teksty typu "Czy chciałbyś być murzynem, kiedyś chciałem, a dziś tylko chudym brytyjski pedałem", do tego muzyka grana na żywo)
Kaliber 44- +/-(Wszystkie płyty sa zajebisty ale pierwsza najlepsza) Kaliber 44- film Nagły Atak spawacza-List otwarty ( w refrenie spiewaja New York hard core skinhead front oi oi oi)
tekstowo to pare fajnych polskich kawalkow by sie znalazlo ale nie trawie jak biali nasladuja czarnych, czarnego hip-hopu nienawidze, gowno podane malpie na zlotym talezu, przyjechali by ci wszyscy nowojorscy gangsta na warszawska prage to by im te lancuchy w 10 minut pospasdaly
Licensed To Ill = zydowski pankrok jak sie patrzy
3 kawałki zdecydowanie za mało, zeby wybrac najlepsze ale najelpsze rapery to O.S.T.R Tede Kaliber 44
Oprocz tego paktofinika, pih, peja, beastie boys i wiele innych. Lubie sobie hip hopu posłuchać
Hmm.. hip hop? To ci co mówią i skaczą? Tak serio to nie siedze w tych klimatach, od czasu do czasu coś się w telewizji zobaczy. Ostatnio to nawet jakoś mi się spodobało Don Gural "Cisza" i Zipera "Patriota" czy jakoś tak
Cymes - diss na skłotersów
WWO, Hemp Gru, nowa Molesta...
Najlepszy z najlepszych oczywiscie "Plus i minus" Kalibra. Ale znalazloby sie jeszcze duzo dobrych utworow. Ogolem polski Hip Hop w pierwszym stadium swojej bytnosci jest wporzadku, do niektorych plyt wracam po dzis dzien.
Zagraniczne
MC Hammer - Can't Touch This The Streets - Fit But You Know It Beastie Boys - Fight for You Right
Polskie
K44- + i - K44 - Gruby czarny kot Fisz - 30 cm.
Macie tu kilka zajebistych kawałków
http://www.youtube.com/watch?v=i_XcNyJL4QU
http://www.youtube.com/watch?v=ViXugr0XDrw
http://www.youtube.com/watch?v=TupH9ml5oyo
http://www.youtube.com/watch?v=RJB35XqUMiY (2 czesc teledysku zajebista)
elo elo pozdro
a ja lubię hip hop, szczególnie Kalibra 44, Fisza, Łonę, Afrokolektyw, OSTR, NAS, Paktofonikę, 3 X Klan, Kanał Audytywny, Pijani Powietrzem, Pokahontaz
na zagranicznym się nie znam, ale Beastie Boys i Cypress Hill na pewno
Ja tam lubie czasem posluchac beastie boys (zreszta nie tylko hiphop w ich wykonaniu mi sie podoba), public enemy, run dmc. Nie pogardze tez mc hammerem
Z polskich wiadomo - cymes i nagly atak spawacza Z "powazniejszych" pierwsza plyta kalibra daje rade.
kurna, ja tu sobie robie jaja, myślałem, że się posypią Vanilla Ice'y i inne klasyki, a tu wychodzi na to, że pół forum hip hopu słucha
Paktofonika "Jestem Bogiem" Kaliber 44 "+ i -" Kanał Audytywny "Nienasycenie" No hiciorów takich jak "Zabić wszystkich heretyków" czy "Antyliroy" NAS nie da się niewyróżnić.
kawałków konkretnych ciężko wymieniać ale zdecydowanie(pomijając ragga i pochodne, bo to kategoria na osobną klasyfikację) -Tworzywo Sztuczne Fisza bezkonkurencyjne dla mnie od zawsze, a po koncercie na opener festival zachwyt tylko wzrósł -Kaliber44 to chyba oczywiste -Afro-kolektyw - no i szczeciński Łona zgrabne kawałki składa
kurna, ja tu sobie robie jaja, myślałem, że się posypią Vanilla Ice'y i inne klasyki, a tu wychodzi na to, że pół forum hip hopu słucha
sugerujesz ze hiphop to nie pankrok?
Hiphop =/= pankrok.
Czasem posłucham z kolegami blokersami, ale nie dałbym rady wskazać żadnej płyty którą lubię.
Nienawidze!!! <:[ A juz najbardziej tego polskiego hopsa-hopsa scierwa. Kurwa strzelalbym do tych ludzi najchetniej.
To znaczy jest kilka wyjatkow ale to raczej oldschool no i oczywiscie zagraniczny (to sie wtedy rap nazywalo). Np. taki super czarny pedaluch spiewal "don't push me cause i'm close to the eeeedge..." - znacie? No i Dee Dee King oczywiscie. :poklon:
cos mi sie pojebalo ale to wyzej to pisalem ja
Molesta,Ascetoholix, Klatka, Kaliber 44, Morwa, Doniu -niektore kawalki kiedys
przypomniała mi się piosenka "w kraju bez pracy - to my Polacy" zajebiste to było, ale nie wiem kto nawijał
A ja tam lubię pierwszą płytę Kalibra 44 i chuj.
"Plus i minus to jedyne co widzę"
podstawa.
wbrew pozorom czasem lubie eminema posłuchac
Chuj z hip hopem nie lubie i chuj.
przypomniała mi się piosenka "w kraju bez pracy - to my Polacy" zajebiste to było, ale nie wiem kto nawijał
OSTR
zaden madafaka nie podskoczy do polaka
Frankie zonk
http://www.youtube.com/watch?v=H6t36ELKuCA
Boja sie nas wszyscy W szczegolnosci Zydzi
Nie powiem, numer zrobiony z jajem.
świat:
DR DRE & SNOOP DOGG - Still D.R.E. MOBB DEEP - Schock Ones pt II CYPRESS HILL - Tequila Sunrise
Polska:
KALIBER 44 - Moja Obawa,Bądź a Klękne PAKTOFONIKA - Chwile Ulotne O.S.T.R. - 1/100
ja tam lubię dobry RAP
a tu wychodzi na to, że pół forum hip hopu słucha
bez paniki! w odpowienim momencie zabierzemy im legitymacje i odejmiemy odpowiednia ilosc punkopunktow
bez paniki!
właśnie u mnie jest panika, bo temat założyłem i nieświadom będąc otworzyłem puszkę pandory... i mi się pewnie legitka posypie, choć hip hopu słucham tyle co nic
Frankie zonk .
fakt, 52 debiec, pojebalo mi sie. ci sa niezli fajny kawalek maja "mamy tradycje jebac policje". kurde, chyba to przywleke dzis od kumpla
kyrwa przypomnieliscie mi stare dobre czasy gdy jeden zajebisty ziomek katowal towarzystwo Kalibrem a zwlaszcza bitem 'Nornmalnie o tej porze' zapierdalam juz 4X pod rzad z youtube
52 debiec sa ok
kalibra pierwsza plyta to kosmos zupelny
W sumie wszyscy chwalimy pierwsza plyte K44 w temacie o Hip Hopie, a tak wlasciwie Hip Hop to nie jest
Lubie Kalibra, OSTR, Łone, Moleste, Paktofonike. Kawalkow nie bede wybieral, bo duzo tego i nawet nie pamietam tych ktore najbardziej przypadly mi do gustu.
mi się przyponial fajny kawałek - goście z Molesty z Lipińskim w refrenie, refren był chujowy ale ogolnie kawalek tekstowo i muzycznie bardzo dobry
W sumie wszyscy chwalimy pierwsza plyte K44 w temacie o Hip Hopie, a tak wlasciwie Hip Hop to nie jest
Dlatego chwalimy
ps. na ktorejs plycie kalibra (na pewno nie na pierwszej) byl jakis kawalek gdzie typ nawijal cos o tym, ze grali z punkami
Wypuszczać z siebie słowa jak broń maszynowa kule Początki przyszły z bólem i od nowa Nikt nie mówił, że droga będzie kolorowa i usłana różami Więc graliśmy z Punkami A pomiędzy koncertami sprawa była jedna Mówić, rymować i trafiać do sedna Zabawa przyjemna choć zabawa podziemna
<oddaje legitkę i odchodzi ze spuszczoną głową>
Trzecia plyta Kalibra szesc lat temu kopala mnie po dupie a wers o graniu z punkami wywolywal dume
Grupa Operacyjna - Nie Bedzie Niczego.
Zajebisty kawalek.
Grupa Operacyjna - Nie Bedzie Niczego.
Zajebisty kawalek.
zgadza sie, pozniej Kononowicz go kowerowal
no cóż w tym temacie to tylko Konfrontacje i Film Kalibra. Zakladam też że Księga Tajemnicza to nie Hip-hop tylko psycho rap... zdecydowanie najlepsza plyta w klimatach ziomalskich... innego polskiego shitu nie toleruje... z zagranicy to Gangsta Paradise i ogólnie Beastie Boys
Zipera - Patriota. podoba mi sie też Eldo - Chodź ze mną, O.S.T.R - Kochana Polsko, kilka piosenek Kalibra. z zagramanicznych : The Streets - Blinded By The Lights
ale na dłuższą mete nie da sie tego słuchać (znam tylko dlatego, że nia osiedlu prawie wszyscy koledzy są hiphopowcami ) "Biały murzyn patrzy w telewizor a z głośników ciągle słychać rap Biały murzyn nienawidzi siebie za to, że białą skórę ma"
NIE nie nie!!!co za syf. Wstyd panowie, i panie.
też lubie streets to taka nowoczesna odmiana muzy szemranych yobbos co to huliganią kradną nie w harringtonach a w casual i adidasach .. jedynka streets to wypas dla lubiacych cockney
Co do Streets - kawałek "Fit but you know it" jest genialny.
Co do Streets - kawałek "Fit but you know it" jest genialny. chodzi o ten z soundtracka do Football Factory czy cos pojebałam?
Ten sam.
=ten sam o którym myśle = zajebisty
mi sie najbardziej pdoba piosneka niestety niewiem czyja ale cos w stylu vienio i pele.. w kazdtym razie w refrenie spiewal:"...jestem dumny z tego ze moja skora jest biala.."<lol>
Ta piosenka co śpiewał(wył?) ja ten koleś w Strasznym Filmie 3
.jestem dumny z tego ze moja skora jest biala.. Borixon z Kielc
Borixon, który z kumplami przyjął ksywy typu Złoty Dolar i rozpowszechniał bauns - white pride as fuck.
jak hiphop to hiphop- bauns musi byc FREDDY MADBALL & DJ STRESS http://profile.myspace.co...endid=142617057
Nagły Atak spawacza-List otwarty ( w refrenie spiewaja New York hard core skinhead front oi oi oi)
To nasz styl życia lecz nie jestem faszystą ani żadnym pierdolonym rasista Agnostic Front i House of Pain nadejdzie kiedyś ten oczekiwany dzień.. .. jestem biały i jestem z tego dumny bo to najlepszy kolor do czarnej trumny.. ...pokój z wami pierdolone skurwysyny nie przypuszczacie nawet że historię tworzymy
btw. w NAS chyba udzielał się Peja
btw. w NAS chyba udzielał się Peja W "Antyliroyu" tylko gościnnie rapował.
Ten dzieciak co rapuje : "Komercja komercja to mnie właśnie irytuje , bawi się w ten piprzony maly chujek" - to jest peja ??
na to wygląda
ja tam hip hopowe niektore nuty lubie.
jamal, abradab, paktofonika, kaliber44, cypres hill...
Obejrzyjcie sobie ten teledysk http://www.youtube.com/watch?v=P4sxIzFzNms (jezeli sie wam nie chce całego, to od 3 minuty, ale najbardziej chodzi mi o sam koniec )
Ten dzieciak co rapuje : "Komercja komercja to mnie właśnie irytuje , bawi się w ten piprzony maly chujek" - to jest peja ??
"masz metr 10 wzrostu i zgrywasz twardziela, wiec wal sie na ryj i dziwka twoja stara, przy twoich tekstach mozna ciac komara" taa, to Rychu-Peja we wlasnej osobie!
z tego co widze, to jak juz punki sluchaja hip-hopu to raczej podobnych rzeczy. ja tez w sumie, mam typy ktore juz sie przewijaly... z zagranicznych rzeczy to wlasciwie tylko beastie boys. a z polskich przede wszystkim Kaliber, jak dla mnie sa nr 1, potem paktofonika, troche fisza, troche łony, siny z wroclawia tez daje rade. ale jak widze tych kurwa zalosnych polskich gagnsta w pomalowanych na zolto lancuchach to krew mnie zalewa
Obejrzyjcie sobie ten teledysk http://www.youtube.com/watch?v=P4sxIzFzNms (jezeli sie wam nie chce całego, to od 3 minuty, ale najbardziej chodzi mi o sam koniec ) (swoja droga trzeci wymiar tez mi wchodzi -dobrze ze nie jestem hip hopowcem bo by mnie srodowisko wyklelo )
jak tylko zobaczyłem napis "Punks not dead" to tylko się zastanawiałem, czy na końcu wmiksują Defekt, czy Sajgon
K44 "Bądź, a klęknę". Niesamowity kawałek. I ogólnie K44.
Czeska kapela Chaozz, i kawałek: Policyjeee. Urywa dupe ;]
K44 "Bądź, a klęknę". Niesamowity kawałek. I ogólnie K44.
W pełni się zgadzam. W tym czasie był drugi zajebisty zespół grający w podobnym klimacie 3xklan. No a poza tym to cała podstawówka słuchała Liroya. Co tam podstaswówka! Cała Polska! Był wszędzie.
K44 "Bądź, a klęknę". Niesamowity kawałek. I ogólnie K44.
tak ...jedyna rzecz z hh jaka mi sie podoba ...jeszcze kilka kawlkow z tej plyty!
ja hip hop lubiem bardzo szczególnie kaliber 44 paktofonike i pijanych, peje , 52 dębiec i hujwico jeszcze, a ostatnio kocham kawałek "cannabis whisky ananas jeszcze bedzie czas by odpoczywać" -zdajesie wwo, a pozatym kocham też "psychodela" k44, chfile ulotne i jestem bogiem -pakto, peji "kolejny stracony dzień ż życia poza kontrolą" "bez ciśnień" zipery dosbra to na tyle bo mi liter w klawiaturze braknie
a se zakupiłem jakiś czas temu płytkę Cinq G, zna ktoś? widziałem ich na żywo i muszę powiedzieć że to je dobre
Oni nagrali plyte z remixami Mieczyslawa Fogga. Mama chciala, zebym jej to sciagnal, wiec to zrobilem. Jak dla mnie gowno straszne.
http://www.gazetaolsztynska.pl/gazeta.php?main=15&c=118,3,17273,,4095 NAJLEPSZY KAWAŁEK HIP HOPOWY JAKI SŁYSZAŁEM OPANOWANIE PERFEKCJA PROFESJONALIZM
sila honor odwaga bialy kask czarna pala odzial prewencji olsztyn i wszycy na kolanach
[ Dodano: 02-02-2007, 16:58 ]
http://www.gazetaolsztynska.pl/gazeta.php?main=15&c=118,3,17273,,4095 NAJLEPSZY KAWAŁEK HIP HOPOWY JAKI SŁYSZAŁEM OPANOWANIE PERFEKCJA PROFESJONALIZM
Spoko luzik, ale ten kawałek nie powinien się tutaj znaleźć ponieważ
the streets!
the streets!
słyszę to w domu często, moja panna bardzo lubi, nawet jaj to kupiłem. pierwsza płyta OK, druga kiepska, zbyt popowo-hiphopowa właśnie.
Cypress Hill są zajebiści na niektórych płytach: Till Death Do Us Part, Skull & Bones czy Black Sunday - zajebiste granie ale nie wiem czy to hip-hop jescze
no jak siedzisz w uk to znajome ci musi być okreslenie grim/grimm czy jak to sie tam pisze plus chav taki yobbo.. jedynka streets genialna 2ka słabizna klip z wesela dobry
Ogolnie hip-hop jako ogol to dla mnie gowno, szczegolnie caly gangsta rap, "hej suczki" i tego typu pojebanstwa, chociaz spotkalem sie ku swijemu zdziwieniu z dobrym hip-hopem, ale znam tylko 3 zespoly, ktore moglbym zaliczyc do tej grupy: Kaliber 44 (pierwszy album jest zajebisty, ale reszta tez niczego sobie) Paktofonika Beastie Boys
Toleruje Vanilla Ice i Mc Hammera... ach te wspomnienia z mlodosci. No i podobaja mi sie moze 2 walki Streetsow.
[ Dodano: 14-03-2007, 08:08 ]
Cypress Hill bylo zajebiste kiedyś - pierwsze cztery płytki, konkret Beastie Boys wiadomo House of Pain calkiem eleganckie, Fugees rownie z Polski to Kaliber rzecz jasna ("W 63 minuty dookoła świata"!)
to moj obecny faworyt jesli o polska scene gangsta rapu chodzi: http://www.youtube.com/watch?v=Cn2XPRPmYF0
Wstyd sie przyznac,ale... Tak tak, kiedys tego sluchalem Uwielbialem Peje, Zipow, ostr, moleste... Teraz sie z tego "wyleczylem", ale raz na jakis czas lubie sobie zarzucic ktoras ze starych nutek Spawaczy albo Kalibra Obecnie slucham tylko rapu ktory robią moi kumple, i calkiem niezle im to wychodzi
Wstyd sie przyznac,ale... Tak tak, kiedys tego sluchalem Uwielbialem Peje, Zipow, ostr, moleste... Teraz sie z tego "wyleczylem", skończyłem gimnazjum i odnalazłem prawdziwą drogę. Jako Słowiański Wojownik, z imieniem Światowida na ustach wraz z kumplami z Eksterminacji walczymy za Sprawę. Sława!
Murzyńska rzecz, murzyńskie jest to bujanie, niekończące rymowanki - ja tego nie lubię
Hip-hop to wg mnie muza jak punk rock pod tym względem, że albo zaczniesz tego słuchać przed dwudziestką, albo nigdy (no chyba że w ramach autokreacji )... no to się nie załapałem
A w punku jak byłem nastolatkiem urzekła mnie ta energia, że wokal drze mordę i wywala kawę na ławę o co chodzi i pierdoli go czy umie śpiewać, a w hip-hopie: przekładanie, rymowanie, tu coś zakładam, tam dogadam, srutututu coś jeszcze, dygresja w dygresję sresję itp., takie pierdolenie kotka za pomocą młotka, tak to odbieram - ten sam murzyński element czuję w jazzie, gdzie też jest takie popisywanie się umiejętnościami, solówki się ścigają, każdy sobie pobrzękuje etc.
Doceniam tekściarstwo, bo naprawdę niektóre teksty są zajebiście złożone, ale patrzę na to z dystansu, jak na typów co robią tricki na deskorolce: zatrzymam się, powiem "o!", i pójdę dalej, we łbie mi to nie utkwi, nie będzie mi zakłócać spokoju.
Poza tym wkurwia mnie tematyka, ciągłe rozważania problemu wyrywania się z biedy, fetysz pieniądza i drogich marek (tak wiem, że nie wszędzie to jest, ale jednak ta konwencja dominuje)
Eldo (gramatik), Afro Kolektyw, K44
Grupa Operacyjna "nie bedzie niczego" Peja "Szacunek ludzi ulicy" - chyba tak sie nazywająte kawałki, nie jestem specem od Hiphopu
mi sie podoba OSTR stara Molesta i Kaliber44, ale to co pokazuja teraz na tych mtv to syf i bieda
WWO jest całkiem w pyte jakby ktoś nie widział rozszyfrowuje skrót - W Wielkim Odbycie
Sidney Polak - wszystko Jamal - mają punkrokowe korzenie Kazik - wszystko Dog eat Frog
Jamal - mają punkrokowe korzenie
Punkrokowe? Myślałem, że on jest skinheadem z Jamajki...
rychu peja szacunek ludzi ulicy i zapomnialem duchowo mocny jest dobre
do Maćko Tomek "Miód" Mioduszewski – zaczynał w hardcore'owych zespołach, gdzie grał na gitarze i udzielał głosu w piosenkach. Jednak wraz ze spotkaniem Łukasza Borowieckiego, wspólnie zainspirowani reggae zaczęli razem tworzyć, poczynając w 2001 roku, w zespole Le Illjah, specyficznej kilkunastoosobowej formacji reggae/punk/ska. Grali koncerty w Polsce i za granicą, zdobyli m. in. główną nagrodę na festiwalu reggae w Ostródzie. Miód udziela się także jako MC podczas występów Sound systemowych.
Le Illjah
mam ich demo,wypasiona rzecz
Moz ena poczatek powiem ze Jamal to najchujosza rzecz jaką w ostatnim czasie słyszałem. Kiedys słyszałem na równi z pankrokiem( bo i starej radiostacji słuchałem ), do momentu jak zaczeli lansowac peje, potem juz dno, przestałem wnikac. 1. Kaliber 2. Paktofonika 3. Eksterminacja p.s. dla mnie Peja to wieksze gówno od Liroya, do którego badz co badz nic nie mam. A jak chodzi o alternatywe to widze ze nikt nie wspomniał o Killa Familla, a pamietam ze ich nawet pietia w starym zgrzycie lansował - "kawałek nie chodz w dresie:", potem jeszcze mieli jakis hicior ale zaponialem jaki - było cos o strazy miejskiej, samosieji i.. dresiarzach
"garaz wszystko naraz, policja, straz mniejska dresiarze..." hit, przez duze H Zacier pewnie juz byl wspominiany, ale co tam wspomne jeszcze raz kawalek pt "buty" ostatnio katuje, przejabany jest
"wiedziałem, że tak będzie" Molesta (ach te skrzypeczki ) Poza tym pierwsza płyta Kalibra, Paktofonika i Zip skład ( ale to głównie za to, że teledyski kręcą jakieś 100 metrów od mojego domu, a fajnie popatrzeć na własną ulicę w telewizji) z zagranicy to pojedyńcze kawałki Cypress Hill dają radę. Generalnie hip hop lubię byle tylko nie w nadmiarze.
Paktofonika, Kaliber i Ci od "Walcz, walcz, walcz cośtam cośtam" Reszta to jakieś takie spedalone jest, co do tych wymienionych, o i jeszcze Hemp Gru, bo są za karą śmierci dla pedofili
A Liroj miał jedną dobrą piosenke, Wykompe Ci Matkie. po pijaku się miło śpiewa
polecam twórczość popierdolonego białasa z NYC czyli NECRO i płytę "The Sexorcist" nagraną z gościnnym udziałem gwiazd porno
kawałek "Whore" niszczy wszystko
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|