WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Co uważacie o edycjach limitowanych, czy uważacie że to prawda że wydano tylko 500 sztuk i więcej nigdy nie będzie, czy to tylko zwykła płyta z numerkiem napisanym długopisem żeby kupujący marszczył freda? Nakłady płyt z punk rockiem są niewielkie bo primo: mało ludzi kupuje płyty drugie primo: ta muzyka nie jest juz tak popularna jak kiedyś 500 sztuk to może być edycja limitowana dla Myslovitz, ale nie dla punkowej kapeli W jakimś wywiadzie w Pasażerze przeczytałem, że przez kilka lat udało się Bezkocowi opierdolić np. coś ponad 100 sztuk albumu Second Chance - a początkowy nakład to 500! W Polsce bodajże tylko dwa zespoły punkowe wydały limitowany materiał, Analogs "Najlepsze z najgorszych" na winylu (niedawno wyszło na CD) i B.d.K. też limitowały swoje dema W Polsce bodajże tylko dwa zespoły punkowe wydały limitowany materiał Z Olifanta prawie wszystko jest limitowane. I mam taką wątpliwość z tymi analogsami czy jak nakład się skończy to czy JJ nie póści jeszcze z 500 sztuk. W Polsce bodajże tylko dwa zespoły punkowe wydały limitowany materiał, Analogs "Najlepsze z najgorszych" na winylu (niedawno wyszło na CD) i B.d.K. też limitowały swoje dema Jeszcze dodalbym split Lumpex75/4Pakers na kasecie magnetofonowej, naklad 50 albo 100 sztuk W Polsce bodajże tylko dwa zespoły punkowe wydały limitowany materiał, Analogs "Najlepsze z najgorszych" na winylu (niedawno wyszło na CD) i B.d.K. też limitowały swoje dema "Demos & Rarities" Ramzesa, wydane przez Olifant też jest edycją limitowaną, bodaj w 1000 egzemplarzy, mam płytę numer 390, więc to chyba nie jest jakiś powód do podniecania się. Jak już szpan na wsi to mam 3 epki po 100 sztuk wydane ale nie numerowane: The Jukers - "Znienawidzeni i dumni" All Bandit - "DZIECI ULICY" Rezystencja - "Naszych dzieci nie oddamy" "Limitowane" po 1000 sztuk: All Bandits - "Made in poland" numer 047 Ramzes & The Hooligans - "Demos & Rarities" numer 342 (mam niższy numerek, kupiłem przed tobą atamanie ) Split All Bandit z Lumpex 75 numer 276 Choirak - "My choiraki my cwaniaki" numer 185 Muzyka ulicy Muzyka dla mas vol.1 589 Po 500 sztuk limitowane mam: Analogs na winylu numer 310 Surowa generacja numer 405 I NAJWIĘKSZY HIT BTM W LIMITOWANEJ EDYCJI NA 500 SZTUK JA MAM NUMER 508 i ten BTM jest jednym z powodów założenia tematu Mam jeszcze Vendette na limitowanym kolorowym winylu numer 174 na 500 wydanych I nie wiem co o tym myśleć, czy to tani marketing czy co? (oby Zygmunt nie pierdolnoł listy limitowanych bo będzie post na kilometr ) Ramzes & The Hooligans - "Demos & Rarities" numer 342 (mam niższy numerek, kupiłem przed tobą atamanie ) A ja mam 470 Wszystkie płyty prawie z Olifanta są limitowane, oprócz chyba skadaków MUMM czy Polska Gola. Wydają w takim a nie innym nakładzie bo więcej się nie sprzeda, I nie ma się czym podniecać tą numeracją przy tak dużym nakładzie I NAJWIĘKSZY HIT BTM W LIMITOWANEJ EDYCJI NA 500 SZTUK JA MAM NUMER 508 Ja mam 504 a kumpel 512 . Nie bardzo wierze w te limity,swego czasu Captain Oi! wpierdalał napisy na wkładkę,że limited edition,mam pare płyt datowanych na 1995 czy 1993 właśnie z napisem "limited ed." zamówionych bezpośrednio z Angli całkiem nie dawno . W temacie o nowej płycie SParrerów,też coś pisałem na temat "limitowanych wydań",brak numeru kopii a w co drugiej polskiej dystrybucji jest . A ja mam kolegę, którego większość limitowanych płyt ma numerek 88 oprócz chyba skadaków MUMM limitowane, 1000 egzemplarzy - przynajmniej jeśli chodzi o część pierwszą, bo tą posiadam edycja limitowana dla mnie jako kolekcjonera to fajna sprawa, jest wtedy czego szukac gdy plyta wychodzi np w nakladzie 1000 egzemplarzy z czego np 100 sztuk na czerwonym winylu, troche to snobistyczne ale kolekcjonerowi daje radoche(ale nie jest to jakis cel w moim zyciu zeby poszukiwac takich krazkow). w praktyce roznie bywa z tymi limitami i czesto spotykam sie z wydaniami (np firma trojan lubi tak robic) ze plyta "scisle limitowana" ale za chuja sie czlowiek nie dowie jaki naklad tego limitu czesto tez bywa ze wydawca swiadom tego ze wypuszcz gniota, prubuje uatrakcyjnic go piszac limited, czasem to pomaga normalny wydawca a nie oszust, limitowana edycje tloczy na podstawie kontraktu z kapela, to jest obie strony umawiaja sie ze bedzie wytloczone np 500 sztuk i po wyczerpaniu nie bedzie drugiego tloczenia chyba ze wydawca i kapela zdecyduja sie na nowy kontrakt. wedlug mnie taki uklad z limitowanym a przedewszystkim numerowanym nakladem jest bardzo w porzadku wzgledem kapeli, bo nad sprzedaza jest jakas kontrola, wiadomo ile mniej wiecej wyszlo i ile plus minus poszlo w swiat, a nie tak jak niektore firmy robily/robia, naklad sie konczy to tloczy sie drugi, trzeci, dziesiaty a kapeli sie mowi ze zeszlo 100 sztuk. Jeszcze dodalbym split Lumpex75/4Pakers na kasecie magnetofonowej, naklad 50 albo 100 sztuk 100 Jak już szpan na wsi to mam 3 epki po 100 sztuk wydane ale nie numerowane: The Jukers - "Znienawidzeni i dumni" All Bandit - "DZIECI ULICY" Rezystencja - "Naszych dzieci nie oddamy" 300 lub 350 wszytskie numery pp sa limitowane ( wiem ze to zin ) Z tymi limitami to w ogóle smieszna sprawa. Np. ostatnia akcja z reedycją "Legendy" na winylu. Maiała być limitowana i numerowana. Nakład ograniczony do około 470 egzemplarzy. No i git. Cała partia rozeszła się jak chrupiące bułeczki (podejrzewam, że głównie wśród kolekcjonerów, bo kupienie "Legendy" na CD, a nawet na winylu w starym wifonowskim wydaniu to żaden problem), a ledwie się skończyła, to wydawca zapowiedział... wytłoczenie jeszcze kilkuset sztuk (jedyna różnica ma być taka, że nie będą już numerowane). Z drugiej strony bywa tak, że hasło "limited edition" to czysty śmiech na sali, o czym pisano już wcześniej. Ileż to ja mam różnych winyli z dumnymi numerkami typu 105/1000 wydanych jakieś 15 lat temu, tylko co z tego, skoro od tych 15 lat wydawca i wielu dystrybutorów, nie śpi po nocach zastanawiając się co zrobić z tymi limitowanymi arcydziałami zalegającymi im magazyny, bo z "ograniczonej", "ekskluzywnej" partii 1000 sztuk, na całym świecie sprzedało się dotychczas 300 Inaczej to trochę wygląda na scenie industrialno, militarno, neofolkowej. Tam faktycznie limit, to limit i przeważnie schodzi na pniu tuż po ogłoszeniu jego wydania. Z tym, ze przeważnie są cacka wydawnicze pod względem edytorskim (ręcznie robione okładki, jakieś skrzynki, chujki-mójki - załączam obrazki) i często te nakłady są faktycznie limitowane... np. do 30, czy 40 szt. W takich wypadkach naprawdę jest się o co bić. Jubileuszowe wydania płyt Death In June (limitowane do 1000 sztuk): "The World That Summer" "Brown Book" (w pudełku dodatkowo zestaw czterech naszywek) Von Thronstahl "Sacrificare" wydanie "super-deluxe" ograniczone do 500 szt. ...a tu coś z naszego podwórka. Limitowana wersja najnowszej płyty Krępulca (150 szt): Zdrówka życzę Von Thronstahl "Sacrificare" wydanie "super-deluxe" ograniczone do 500 szt. Gdyby ktoś sobie życzył... http://www.allegro.pl/ite...et_ltd_500.html Zdrówka życzę Te plyty nie naleza do mnie,ale pasuja do tematu. Melvins: Nunslaughter: (winyl przebity na wylot) To jest rozpierdol.Split Nun/Mutilated Messiah.'pre-order' tej epki,zostal wydany w scislym limicie a plyte ozdabialy prawdziwe,martwe i zasuszone robaki,nakladane recznie. Ponizej,reg. Inny split Nunslaughter/plyta w ksztalcie pily tarczowej. ta w kształcie piły tarczowej zajebista BTM W LIMITOWANEJ EDYCJI NA 500 SZTUK JA MAM NUMER 508 Aż z ciekawości sprawdziłem swój egzemplarz, na moim wogóle nie ma numeru. Niezła ściema. Swoją drogą faktycznie teraz jest raczej ciężko to nabyć. Sam do niedawna miałem jeszcze z 6 egzemplarzy, odesłałem Bosemu jakis czas temu, niepamietam czy był ponumerowane kiedys ktos baknoł cos o wydaniu BTM-u na winylu, fajnie by było no i wyjdzie, ale to nie jest takie chop siup wydac plyte winylowa, trzeba miec dineros a w kolejce do wydania jest troche plyt ktore tez sa pozycja obowiazkowa, co sie odwlecze to nie uciecze. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl