Dlaczego zostac?

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

jak w temacie. piszcie dlaczego uwa¿acie, ¿e warto zostaæ lub dlaczego chcieli by¶cie wyjechaæ z tego kraju?

p.s. je¶li zajdzie taka potrzeba proszê przenie¶æ temat gdzie indziej, bo nie wiedzia³em gdzie go daæ.


dlaczego zostac ? po prostu dlatego , ze tu jest moja ojczyzna. tu jestem u siebie. tu mam rodzine , przyjaciol. po prostu czuje sie zwiazany z tym miejscem. ot tyle ode mnie
TAM mo¿na wyjechaæ, zapierdalaæ, wzbogaciæ siê, po 5 latach wróciæ i budowaæ polski kapitalizm
piêknie by bylo moc pracowac za dobre pieni±dze w tym kraju,mam jeszcze czas,zobacze jak to bedzie i czy sytuacja juz niedlugo nie zmusi mnie do emigracji,jednak znacznie bardziej wolalbym inne kraje pozwiedzac ale ...w czasie urlopu ;


gdy dwa lata temu mia³em mozliwo¶æ wyjechaæ do Irlandii z blisk± mi osob± wybra³em pozostanie w kraju i szczerze powiedziawszy nie ¿a³ujê tej decyzji,wkurwia mnie ta ca³a hipokryzja odno¶nie IV RP,fakt ¿e z kraju wyjecha³o mase ludzi(co by³o poniek±d skutkiem otwarcia granic oraz sytucaji gospodarczej do jakiej doprowadzi³y rz±dy SLD i ich poprzednicy ) ale przez te dwa lata chyba tylko debil móg³by nie odczuæ zmian na lepsze .Bêde np mi³o wspomina³ ten okres bo po wielu latach starañ dosta³em w koñcu pracê i mimo wielu wachañ w tamtym okresie czy zostaæ czy wyjechac jestem dumny ¿e jednak zosta³em i szanuje bardzo ludzi,którzy musieli wyjechaæ bo mieli akurat tak± sytuacjê/szanse ale tam na emigracji czuj± siê Polakami i chcieli by tu kiedy¶ wróciæ.Natomiast zero szacunku dla tych,którzy znaj±c s³abo angielski albo nie znaj±c go wcale chcieli by zapomnieæ polskiego i tego sk±d siê wywodz±
nie warto wyjezdzaæ, skoro maj± nam na miejscu zrobiæ to samo.

tu jest moja ojczyzna. tu jestem u siebie. tu mam rodzine , przyjaciol. po prostu czuje sie zwiazany z tym miejscem. ot tyle ode mnie


dlaczego zostac ? po prostu dlatego , ze tu jest moja ojczyzna. tu jestem u siebie. tu mam rodzine , przyjaciol. po prostu czuje sie zwiazany z tym miejscem. ot tyle ode mnie

Do pedolandów w ¿yciu nie wyjadê. Poza tym tu s± naj³adniejsze dupy.
i najlepsze piwo (poza królewskim)

i najlepsze piwo (poza królewskim)

Pomimo ¿e Legiê lubie, to królewskie mi nie wchodzi

Poza tym tu s± naj³adniejsze dupy.

To jest konkret.
W Polsce jest wiêcej normalnych ludzi. I kawa³ o peda³ach mo¿na powiedzieæ, i tak dalej...
i o ¿ydach te¿

W Polsce jest wiêcej normalnych ludzi. I kawa³ o peda³ach mo¿na powiedzieæ, i tak dalej...

[hate mode on]
Patrzac na Twoje fotki na blogu to normalny oznacza zapuszczonego hipisa ze zgnilymi zebami wpierdalajacego paprykarz w ujebanym sztormiaku? Jak zwykle pierdolisz zeby tylko pierdolic.
Do tego fatalnie zanizasz nam srednia fajnych niuniek na forum przez co niebezpiecznie zblizamy sie do poziomu Forum Owlosionych Kobiet Bawolow.
[hate mode off]

Nigdy nie zalowalem ze wyjechalem. Poznalem mase zajebistych ludzi, zwiedzilem duzo ciekawych miejsc i traktuje to nadal jako wielka wycieczke za miasto.
Urodzilem sie w Gdansku i wiem ze bede w nim mieszkal bo kocham to miasto i tutaj sa moi przyjaciele. Na dzien dzisiejszy jestem jednak tutaj i bardzo mi to odpowiada.
Zyje jak chce, codziennie slysze niewybredne kawaly o pedalach, podziwiam masy seksownych panien w kusych spodniczkach, w kazdym barze mam do wyboru parenascie (jak nie paredziesiat) rodzajow piwa, upijam sie w trupa i swobodnie padam na morde. Dla mnie bomba!
Dzisiaj rano w tefa³enie24 dwóch pajaców komentowa³o co w dzisiejszej prasie. Okaza³o siê, ¿e podliczono wszystkich ostatnich emigrantów, jest ich ok. 1900 tys z tego 1600 w ³unii.... na to jeden z tych pajaców skwitowa³, ¿e oni w zasadzie to ca³y czas s± w domu, bo przecie¿ wszyscy jeste¶my we wspólnym domu - ³unii jewropejskiej....

Ciekawe czy o tym my¶la³ premier jak mówi³ o 13 grudnia?
Pracowa³em kilka razy w ró¿nych krajach Unii, najwiêcej we Francji. I to na d³ugo przed wejsciem Polski do Unii Europejskiej. Nigdy nie wytrzyma³em za granic± d³u¿ej ni¿ 3 miesi±ce...

Plus przebywania za granic± dla mnie jest tylko jeden, nie ma co tu ukrywaæ - kasa. Kto tego nie dostrzega, lub nie rozumie to mogê tylko mu zazdroscic tylko dobrych, bogatych rodziców. Fajnie jest wracaæ do Polski majac kilka tys. euro w kieszeni i ¿yc tutaj na poziomie nie ¿a³uj±c sobie niczego. Nie fajnie jest robiæ za 1000z³, i ledwo wi±zaæ koniec z koñcem. Tym niemniej nigdy nie zdecydowa³bym sie na emigracjê d³u¿sz± niz pare miesiêcy, nie by³em ju¿ (zarobkowo) za granic± od 3 lat i jako¶ da sie tu prze¿yc. Europa Zachodnia jest zjebana, nie do zycia dla normalnych ludzi i tyle.
Pozostanie w kraju:
minus-zakaz picia w miejscu publicznym i wysokie mandaty
plus-dzieciak chodzi do polskiej szko³y i chcê ¿eby tak pozosta³o
minus-brak perspektyw(przynajmniej u mnie na wsi)

Nie wyjecha³abym, chyba ¿e nie mia³abym innego wyj¶cia, a i to z wielkim bólem. Tak jak kto¶ ju¿ napisa³- tu jestem u siebie, kurwa lubiê to miejsce mimo tej ca³ej chujozy.

minus - zakaz picia w miejscu publicznym i wysokie mandaty

akurat w mniejszych miejscowo¶ciach da siê to omin±æ
wiem bo mia³em kilka tego rodzaju akcji,najwa¿niejszy spokój i zimna krew
wszystko zale¿y od tzw "dogadania siê"


minus - brak perspektyw(przynajmniej u mnie na wsi)
te¿ co¶ o tym wiem,potrzeba cierpliwo¶ci i wytrwa³osci,gorzej raczej ju¿ nie bêdzie,wiecej optymizmu i pozytywnego my¶lenia
chyba jeszcze nikt nie napisa³ najwa¿niejszego: Polska potrzebuje tak inteligentnych, prawomy¶lnych i zajebistych m³odych ludzi jak JA

jak siê chce pracowaæ to mo¿na zarobiæ w Polsce, wiem po sobie, ¿e robote mozna znale¼æ przez neta i mimo, i¿ trzeba zapierdalaæ to utrzymaæ siê mo¿na i nie mieæ problemu pustych kieszeni.

a wyje¿d¿aæ nie mam zamiaru i chuj.

PS. w chuj nienawidze dzieci bogatych rodziców, co nie przeszkadza mi zazdroscic im bycia lamusami
Teraz, przy malej±cym bezrobociu nie op³aca siê wyje¿d¿aæ, chyba, ¿e na krótko, albo na terminowy sta¿ w celu podniesienia kwalifikacji; wycieczki na 3 lata wy³±cznie po kasê nie rozumia³em i nie bêdê rozumia³.
S± rzeczy wa¿niejsze ni¿ pieni±dze; nie da³bym siê namówiæ na zapierdalanie jako robol 1200 km od domu. Nie wspominaj±c o tym, ¿e po dwóch tygodniach rozmów w obcych jêzykach zaczyna mnie boleæ mnie g³owa.

Poza tym, ju¿ dwa przystanki od placu Keksholmskiego czujê siê obco.

By³ ju¿ kiedy¶ podobny temat, tak BTW.


nienawidze dzieci bogatych rodziców, co nie przeszkadza mi zazdroscic im bycia lamusami To zostañ bogaty i wychowaj dzieci na lamusów.
a czy wyjazd po studiach na zarobek do innych krajów nie jest pewnym rodzajem okradania pañstwa- podatników- nas samych? w koncu zostaj± wykszta³ceni w naszym kraju za pañstwowe pieni±dze.
Ci którzy pojechali za kas± po to by wróciæ po jakim¶ czasie i j± tutaj m±drze zainwestowaæ robi± czêsto przys³ugê sobie i swojej Ojczy¼nie, ci którzy spieprzaj± z kraju na sta³e i do tego TYLKO ze wzglêdu na pieni±dze i k³ad± potem na wszystko lachê, a oprócz tego pluj± na ten kraj za granic± to s± takie ma³e szczurki, którym przyda³a by siê deratyzacja.
znaczy sie ¿ydy?

nie da³bym siê namówiæ na zapierdalanie jako robol 1200 km od domu.
tzn. kto mial by cie do tego namawiac?

a czy wyjazd po studiach na zarobek do innych krajów nie jest pewnym rodzajem okradania pañstwa- podatników- nas samych? w koncu zostaj± wykszta³ceni w naszym kraju za pañstwowe pieni±dze.

a jesli kto¶ jest na zaocznych i z w³asnej kieszeni buli za studia?

a czy wyjazd po studiach na zarobek do innych krajów nie jest pewnym rodzajem okradania pañstwa
a matce za mleko juz zwrociles?

Ju¿ wrêcz widzê, jak Ci gul skacze.
wcale mi nie skacze . skoczyl mi troche na tego robola. ludzie ciagle maja jakies durne skojarzenia

a jesli kto¶ jest na zaocznych i z w³asnej kieszeni buli za studia?

a liceum? podstawówka?


znaczy sie ¿ydy? Raczej ,,Polactwo"...

dlaczego zostac ? po prostu dlatego , ze tu jest moja OJCZYZNA. tu jestem u siebie. tu mam rodzine , przyjaciol. po prostu czuje sie zwiazany z tym miejscem. ot tyle ode mnie

I po mimo tego, ¿e bardzo podoba mi siê w Ladku i od 4 lat spêdzam tam urlopy to nie zamieni³bym £odzi na Londyn.

Kurwa nie zamieni³bym £odzi na ¿adne inne miasto nawet w Polsce. I chuj.

Taki lokalny patriotyzm

Mo¿e i racja, ale powiedz, ile emigrantów pracuje w wyuczonym zawodzie?
sporo ale mi nie o to chodzi. robol to dla mnie kto¶ kto przez ca³e ¿ycie wykonuje durn± robotê, dzieñ zaczynaj±c i koñcz±c na piwie. to ¿e tu ludzie zostaj± murarzami czy pracuj± w fabryce, nie oznacza ¿e s± robolami.


... murarzem mo¿e w zasadzie ka¿dy.
haha, jasne. ja ju¿ siê kiedy¶ przekona³em, szkoda ¿e na w³asnej skórze. jak bêdziesz kiedy¶ budowa³ dom albo remontowa³ mieszkanie to sobie u¶wiadomisz, ¿e nie

sorry za offtop. co do tematu to by³ on tyle razy poruszany ¿e nie chce mi siê pisaæ. generalnie ¿a³ujê ¿e nie wyjecha³em kilka lat wcze¶niej. do Polski oczywi¶cie wracam, bo tam jest mój dom. gdybym nie mia³ do czego wracaæ, u³o¿y³ bym sobie ¿ycie na obczy¼nie.
Pracowa³em w Holandi i w Niemczech i nie by³o tam ani fajnych panienek, ani dobrego jedzenia (jak oni kórwa ¿yj± na tym ciulatym chlebie i bez kie³basy czy bigosu), wódka jaka¶ taka niedobra, do Piwa sie nie dopierdole bo nawet dobre. To wszystko sprawia ¿e za granic± jest chujowo. W Polsce warto zostaæ dlatego ¿e to jest Polska i tylko najlepsi potrafi± to zrozumieæ.
A w Polsce ja zostaje i nigdzie siê nie wybieram na d³u¿ej ni¿ 2 tygodnie poniewa¿ to jest mój kraj, moje miejsce na ziemi. Jak kto¶ nie czuje siê zwi±zany ze swoj± ojczyzn± to powinien wynosiæ siê tam gdzie s± najlepsze dlaniego warunki do ¿ycia.
Mieszka³em przez rok w Manchesterze. Planowa³em wyjechac w³a¶nie na rok ¿eby zarobic kase.
Plusy pobytu:
-zarobki
- praca dla jednego z najs³ynniejszych klubów ¶wiata
- ³atwe , luzackie ¿ycie
-koncerty wielu kapel o których w Polsce mo¿na tylko pomarzyæ

Minusy:
- nigdy nie czu³em sie jak u siebie
- deszcze i wiatry
- Wkurwiaj±cy Angole
- pare innych mniejszych

Ale nie ¿a³uje ¿e wyjecha³em na ten rok
jakby nie patrzec w podstawówce i liceum zawiazuje sie najwiecej znajomo¶ci. Nie wiem kim jestes z wykszta³cenia, ale na pewno w liceum nauczyli Cie pewnuch zachowañ/ prawd/ dziedzin, z którymi na studiach nie masz do czynienia, a nie w±tpliwie mog± Ci sie w przysz³o¶ci przydaæ.

jakby nie patrzec w podstawówce i liceum zawiazuje sie najwiecej znajomo¶ci

ale niewiele z nich pozostaje
z kazdym dniem coraz bardziej zdaje sobie sprawe z tego ze nigdy nie wroce.....


... murarzem mo¿e w zasadzie ka¿dy.
haha, jasne. ja ju¿ siê kiedy¶ przekona³em, szkoda ¿e na w³asnej skórze. jak bêdziesz kiedy¶ budowa³ dom albo remontowa³ mieszkanie to sobie u¶wiadomisz, ¿e nie.

Nie o to mi chodzi³o; mia³em na my¶li, ¿e do murarki nie trzeba mieæ jaki¶ wybitnych predyspozycji, a nie to, ¿e ka¿dy potrafi to robiæ.
Jasne, ¿e to wymaga umiejêtno¶ci, ale nie s± one nie do zdobycia.

Co do robola: masz racjê, jest to obra¼liwy epitet.

<offtop mode off>
Gdyby nie rozpoczête studia w Polsce, nawet nie my¶la³bym o powrocie.
Patriotyzm, rodzina, przyjaciele - pfi nawet to do mnie nie przemawia³o.
Po studiach na 99% ¿yæ bêdê poza granicami kraju.

z kazdym dniem coraz bardziej zdaje sobie sprawe z tego ze nigdy nie wroce.....
a wyje¿d¿a³e¶, zapewne na "jaki¶ czas"?;)
wyjazdy na zachód europy by³y ale niestety zawsze z kolegami o s³abym charakterze do alko ..wiêc parê tyg. imprezowania...niemo¿no¶æ podjêcia pracy..i powrót do domu

tak pow±¿nie to raz mia³o byæ...9 lat temu szykowa³em siê na wyjazd do usa...pewnie na sta³e...bo w Poslce mia³em perspektywy w postaci 20% bezrobocia i zarobku jako nauczyciel ok 800 z³
w Chicago czeka³± na mnie praca za kilkana¶cie $/h....pomoc w "starcie" itd

w miêdzyczasie zosta³em ojcem i chuj strzeli³ wyjazd bo zona chcia³a skoñczyæ studia itd..wogóle z ma³ymi dzieæmi zaczynaæ na emigracji to po chuju ..wiêc juz chyba na "wieki" tu zostanê

w Polsce jak kto¶ ma dobry fach to mo¿e naprawdê ¿yæ na poziomie....ja tam fachu dobrego nie mam wiêc mam to co mam

nie narzekam i nie jestem sfrustrowany

cieszê siê z tego co mam....a jak mam takie dni jak dzis kiedy mia³em ekstra spiêcie z prze³o¿on± i uda³o mi siê wyj¶æ z niego zwyciêsko ..a wdodatku czeka mnei dzis z 7 browców to za chuja nie mogê czuæ siê ¼le

jakby nie patrzec w podstawówce i liceum zawiazuje sie najwiecej znajomo¶ci. Nie wiem kim jestes z wykszta³cenia, ale na pewno w liceum nauczyli Cie pewnuch zachowañ/ prawd/ dziedzin, z którymi na studiach nie masz do czynienia, a nie w±tpliwie mog± Ci sie w przysz³o¶ci przydaæ.

Ty chyba nie rozumiesz podstawowego pojêcia wolno¶ci. Byæ mo¿e zmusili mnie ¿ebym nauczy³ siê czego¶ czego ja sam bym siê nie nauczy³, ale prywatny system o¶wiaty albo nauczanie indywidualne da³oby mi wiêksze mo¿liwo¶ci. Co prawda móg³by te¿ mniej osi±gn±æ. Kiedy¶ nie by³o publicznych, socjalistycznych szkó³ i ludze siê znali te¿, ka¿dy czym¶ siê zajmowa³, og³adê zdobywa siê w towarzystwie nie w szkole. Poza tym, podstawówka i liceum by³y obowi±zkowe, wiêc nie mog³em nie chodziæ. Dlatego jak bêdzie socjale bagno w Polsce to wyjadê gdzie¶. Gdzie? Nie wiem jeszcze. Oczywi¶cie to nie znaczy, ¿e nie bêdê walczy³ o woln± Polskê.
kiedys szcególnie na wsi by³ mocno rozwiniêty system "indywidualnego nauczania" i tylko nie wiedzieæ czemu od chuja ludzi nie umia³o sie podpisaæ

fajnie jest pisac o takich rzeczach kiedy sie ma wyszkta³conych rodziców
a co ma powiedzieæ kole¶ którego starzy nie potrafi± pisaæ czy czytaæ?
kto go indywidualnie czego¶ nauczy?

nie ma co sie oszukiwaæ przymus edukacyjny przek³ada siê na brak analfabetyzmu w spo³eczeñstwie a bez wykszta³conego spo³eczeñstwa nie ma mowy o rozwoju

ps. ja pierdolê co za oczywiste oczywistosci dzis napierdalam so sory
co¶ takiego jak wolno¶æ nie istnieje. jestesmy i zawsze bedziemy przez co¶/ kogo¶ ograniczani w kazdej dziedzinie naszego ¿ycia. ponadto w±tpie, ¿eby¶ sam z siebie nauczy³ sie matematyki, historii czy polskiego w takim stopniu, jak nauczyli Cie w szkole. je¶li uwazasz, ze da³ by¶ radê, to jeste¶ cholernym optymist±.

co¶ takiego jak wolno¶æ nie istnieje. jestesmy i zawsze bedziemy przez co¶/ kogo¶ ograniczani w kazdej dziedzinie naszego ¿ycia.
a najgorsze ¿e system jest niewidzialny

ponadto w±tpie, ¿eby¶ sam z siebie nauczy³ sie matematyki, historii czy polskiego w takim stopniu, jak nauczyli Cie w szkole. je¶li uwazasz, ze da³ by¶ radê, to jeste¶ cholernym optymist±.

Jak ktos ci karze sie uczyc czegos czego niechcesz to i tak sie nie nauczysz,jesli dali by ci chociaz wybor czy chcesz matme czy historie to by byla jakas sprawiedliwosc a tak nawjebuja jakis dzialan i wzorow ktore ani mnie nie interesuja ani nie przydadza to tylko staja sie problemem bo jakis chuj wymyslil ze mam to umiec
aaa tam wszêdzie jest chujowo

kiedys szcególnie na wsi by³ mocno rozwiniêty system "indywidualnego nauczania" i tylko nie wiedzieæ czemu od chuja ludzi nie umia³o sie podpisaæ

fajnie jest pisac o takich rzeczach kiedy sie ma wyszkta³conych rodziców
a co ma powiedzieæ kole¶ którego starzy nie potrafi± pisaæ czy czytaæ?
kto go indywidualnie czego¶ nauczy?

nie ma co sie oszukiwaæ przymus edukacyjny przek³ada siê na brak analfabetyzmu w spo³eczeñstwie a bez wykszta³conego spo³eczeñstwa nie ma mowy o rozwoju


"Albo jeste¶ libera³em albo socjalist±."

..taaak?

daj ch³opak na luz..nie wszystko co napisze dziadzio JKM to prawda objawiona...przymus edukacyjny istnieje w KA¯DEJ WOLNORYNKOWEJ GOSPODARCE....
a wiesz gdzie takowego nie ma?
w krajach afryki subsaharyjskiej i w niektórych zacofanych rejonach Azji

przymus edukacyjny wbrew temu co chrzani JKm nie ma nic wspólnego z liberalizmem czy socjalizmem....to jest niezbêdny element rozwoju spo³eczeñstwa, taki sam jak budowa infrastruktury technicznej

Tak pozatym to mia³em w swojej karierze 1 mo¿e 2, ale raczej 1 nauczyciela, który mnie czego¶ nauczy³

bole¶nie odczuwamy to wszyscy
i widzisz budyñ..chia³em napisaæto samo co ty

ale chwila refleksji...bo wiesz.... kolega mia³by argument i by mi odparowa³
"wiêc sam widzisz ¿e ¿adnego po¿ytku z tego przymusu nie ma"
8 klasowa szko³a podstawowa (nie 6 klas + te ¶mieszne gimnazjum) powinna byæ bezwzglêdnie obowi±zkowa-ka¿dy nawet najgorszy tuman musi umieæ siê podpisaæ, co¶ przeczytaæ,policzyæ prosty rachunek, wiedzieæ ¿e Polska le¿y w Europie a nie na Madagaskarze. To jest jasne jak s³oñce, kto tego nie rozumie , takich oczywistych rzeczy to ostry kiep i tyle.Nie ma nawet tutaj z czym polemizowaæ. ¯adne normalne spo³eczeñstwo nie mo¿e sobie pozwoliæ by znaczny % jego cz³onków by³ niezdolny do samodzielnego funkcjonowania.



bole¶nie odczuwamy to wszyscy


To co napisa³e¶ jest do¶æ dwuznaczne na szczê¶cie r27 sprostowa³

r27 tu nie chodzi o dziadziunia JKM. Ja po prostu po tych wszystkich latach doszed³em do wnisków, których odzwierciedlenie znajdujê w UPR
Bo jako¶ nie mogê sobie wyobraziæ, ¿e te wszystkie stada baranów, które koñcz± szko³y i (o matko i córko) potrafi± siê "podpisaæ" mog± co¶ zmieniæ w Polsce na lepsze. Jak kto¶ teraz nie ma motywacji to siê i tak nie uczy, i tak samo by³oby w ca³kowice sprywatyzowanym szkolnictwie, w którym rodzice by decydowali. 1000 roboli bez "wykszta³cenia", a z "wykszta³ceniem" co za ró¿nica?

PS. Za³o¿yæ nowy temat?
Ja jestem zwolennikiem bonu o¶wiatowego i obowi±zku szkolnego do koñca podstawówki (o¶mioletniej), ale te¿ nie b±d¼my naiwni - w Niemczech pracowa³em z dziewczyn±, co mia³a maturê, a:

- nie wiedzia³a, ¿e Egipt nie le¿y w Europie
- my¶la³a, ¿e cyrylica to jaki¶ cz³owiek (mimo, ¿e uczy³a siê ponoæ rosyjskiego)
- by³a ¶wiêcie przekonana, ¿e Niemcy le¿± na Wyspach Brytyjskich (jako¶ nie zauwa¿y³a, ¿e jad±c tam nie przekroczy³a ¿adnego morza)
- Stachura to dla niej Stachursky
- i tak dalej, i temu podobne

Zreszt± - ka¿dy ma pewnie opowie¶ci o takich osobach na pêczki. Ja na przyk³ad w klasie mia³em dziewczê, co nie wiedzia³o, w jakim województwie mieszka. A pokazaæ Polskê na mapie ¶wiata te¿ by³oby pewnie dla niej zadaniem ponad si³y.

Zreszt±, kurwa, wiêkszo¶æ magistrów (a nawet jeden mój profesor) ma problem z rzecz± tak podstawow±, jak procenty, wiêc o czym my tu mówimy?

Przeceniacie mo¿liwo¶ci szko³y - ona nie jest po to, ¿eby ka¿dego mato³a nauczyæ czytaæ/pisaæ/liczyæ. Ona jest po to, ¿eby jak kto¶ jest zdolny, to ¿eby mia³ szansê co¶ w ¿yciu osi±gn±æ. Debile tylko w tym przeszkadzaj±. I dlatego nale¿y wprowadziæ bon o¶wiatowy - by ten, kto chce siê uczyæ, móg³ to robiæ. A ten, co nie chce, przekiblowa³ te 8 lat nie niepokojony.
bon o¶wiatowy to element przymusu edukacyjnego z tym ¿e rodzic decyduje o tym gdzie jego dziecko ma siê uczyæ..ideea jak najbardziej godna poparcia

tak jak poprzednicy uwa¿am ¿e wystarczy 8 klas obowi±zkowej nauki..czytanie..pisanie..widza o ¶wiecie....przymus do 15 roku zycia a nie 18stego tak by "tumany" mog³y wczesniej zacz±æ zarabiaæ

szko³a ¶rednia bezp³atna ale nie przymusowa i p³atne studia z systemem kredytowym

kefir ale ta twoja kolezanka umia³a liczyæ i czytaæ

a co do profesoró nie maj±cych pojêcia o % to chyba chodzi o profesorów "pedagogiki" albo innych wybitnych "naukowców"

sorry za offa
Najbardziej pojebane jest to ¿e jak jestem w klasie humanistycznej to i tak mam matme fizyke i chemie na takim poziomie ze chuja rozumiem i do niczego mi niejest potrzebne prêdkosci kosmiczne itp jak kogos to interesuje to niech sam sie kszta³ci w tym kierunku,szko³a powinna byc obowiazkowa do 16 roku a potem mozna sobie wybrac przedmioty ktorych chce sie uczyc wtedy bylo by git

Najbardziej pojebane jest to ¿e jak jestem w klasie humanistycznej to i tak mam matme fizyke i chemie na takim poziomie ze chuja rozumiem i do niczego mi niejest potrzebne prêdkosci kosmiczne itp jak kogos to interesuje to niech sam sie kszta³ci w tym kierunku,szko³a powinna byc obowiazkowa do 16 roku a potem mozna sobie wybrac przedmioty ktorych chce sie uczyc wtedy bylo by git
Zgadzam siê.
Ja jestem w klasie biol-chem. Tak± wybra³am i z tym wi±¿ê swoj± przysz³o¶æ, ale wkurwia mnie, ¿e przez trzy lata mieli¶my prawie tyle historii ile chemii. I to nie dlatego, ¿e historia mnie nie interesuje, a dlatego, ¿e tracili¶my na niej czas przez to, ¿e mieli¶my nauczycieli, którzy w ¿aden sposób nie potrafili nam przekazaæ nic interesuj±cego (a taka historia to ciekawy przedmiot moim zdaniem!).
Ale wiem, ¿e w klasach humanistycznych jest jeszcze gorzej. Bo w mojej klasie przedmioty ¶cis³e (czy to fizyka czy matematyka) przydadz± nam siê w przysz³o¶ci (je¶li kto¶ w klasie biol-chem nie znalaz³ siê przypadkiem, a planuje co¶ dalej z tym..), ale na takim humanie, nie wiem po co jest dowalone ile¶ tam godzin fizyki czy matematyki, o chemii nie wspominaj±c...

(sorry za offtop)
a gdzie mi bêdzie lepiej jak nie w Polsce
Sugestia dla modów - proponujê wyci±æ z tego w±tku szkolny klimat i zatytu³owaæ np. "polskie szkolnictwo" bo to jak widaæ te¿ wa¿ny temat, a nijak ma siê do g³ównego topiku.

Sugestia dla modów - proponujê wyci±æ z tego w±tku szkolny klimat i zatytu³owaæ np. "polskie szkolnictwo" bo to jak widaæ te¿ wa¿ny temat, a nijak ma siê do g³ównego topiku.

zdaje siê ¿e by³ nawet taki temat wiêc wystarczy przenie¶æ te wpisy

Teraz, przy malej±cym bezrobociu nie op³aca siê wyje¿d¿aæ, chyba, ¿e na krótko, albo na terminowy sta¿ w celu podniesienia kwalifikacji; wycieczki na 3 lata wy³±cznie po kasê nie rozumia³em i nie bêdê rozumia³.
S± rzeczy wa¿niejsze ni¿ pieni±dze; nie da³bym siê namówiæ na zapierdalanie jako robol 1200 km od domu.

no tak, latwo oceniac z wlasnego punktu widzenia(czyt kogos wyksztalconego), ale co maja zrobic wlasnie ci robole, co to w PL wiekszosc zycia (po skonczonej z ledwoscia podstawowce) spedzil pod lokalnym wiejskim spozywczakiem? lapiac fuchy na budowach jak mial szczescie? czy taki gosciu wyjezdzajac myslal o patriotyzmie? nie sadze. trafila mu sie za to okazja zarobienia jak dla niego ogromnej kasy, za ktora bedzie mogl wybudowac dom, kupic samochod, a moze nawet cos zostanie dla dzieciakow zeby byly wyksztalcone od ojca.
tu nie ma miejsca na jakikolwiek patriotyzm, jest kasa.
a takich wlasnie roboli najwiecej wyjechalo.

sie spocilem (to chyba jest bez ladu i skladu, ale nie bede kasowal)

ale co maja zrobic wlasnie ci robole, co to w PL wiekszosc zycia (po skonczonej z ledwoscia podstawowce) spedzil pod lokalnym wiejskim spozywczakiem?

a czy kto¶ zabrania³ im siê kszta³ciæ?

a czy kto¶ zabrania³ im siê kszta³ciæ?
nie zesraj siê
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.