WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Crumbsuckers "Life of dreams" (1986)***** Po ukazaniu się tej płyty dotychczasowy porządek świata uległ zachwianiu, a może i nawet runął w gruzach. Crumbsuckers to jedni z prekursorów crossover. Powstali w 1982 roku w Nowym Yorku, a założycielem był nie kto inny jak Gary Meskil. W 1986 roku wydali swój debiutancki album Life of dreams i powalili wszystkich wtedy na kolana. Ostra kombinacyjna gra gitarzystów Chucka Lenihana, Dave Wynna i partie basowe Meskila nadały ich muzyce niepowtarzalne i nowatorskie w tamtych latach brzmienie. To oni jako jedni z pierwszych połączyli hardcore i metal, i zrobili to wyjebiście. Szybka ostra muza która pędzi jak rozpędzony samochód wyścigowy. Tej płyty słucha się z wielką przyjemnością, tak samo teraz po latach jak i w latach osiemdziesiątych, co nadaje tej płycie ponadczasowy wymiar. Jednym słowem klasyk od początku do końca. Crumsuckers "Beast on my back" (1988)*** Druga płyta Crumsuckers przynosi kolejną dawkę energetyzującej muzy. Niestety na tej płycie niebezpiecznie zbliżyli się do cyborgów. Kawałki stały się koszmarnie przekombinowane, a muzyka z tej płyty stała się strasznie techniczna. Mimo to słucha się tego znośnie. Nie polecam nikomu grać kowerów z tej płyty, bo może się nieźle pogubić. Całe szczęście zespół nie wydał już kolejnej płyty, aż strach pomyśleć jak brzmiały by z niej kawałki. Ostatnio Crumsuckers reaktywował się, ciekawe kiedy nowa płyta ? myspace: http://www.myspace.com/crumbsuckers lubię ten band. miałem taki składak Bullets i tam pierwszy raz ich obok AF usłyszałem. dobry crossover, zajebiście jara mnie takie granie. Jedynka zdecydowanie lepsza,na dwójce mniej energi i czadu za to więcej niepotrzebnego kombinowania,chłopcy zapedzili sie trochę w kozi róg zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl