Comeback Kid

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

COMEBACK KID - Broadcasting...


Zespó³,który pozna³em dziêki recenzji kapitalnej debiutanckiej p³yty "Turn It Around" z 2003 r.,zamieszczonej na skinheads.civ przez O.D.I.N.'a
Uderzy³o Mnie w tej kapeli po³±czenie starej szko³y HARDCORE z nowoczesnym brzmieniem,do tego niesamowita energia,power i ¶wietne chórki.
Po wydaniu w VICTORY p³yty "Wake The Dead"(2005 r.) zespó³ opu¶ci³ wokalista jednak kapela siê nie poda³a i mamy now± p³ytê.
Czytaj±c na h-c.pl negatywne opinie o tym wydawnictwie postanowi³em sam sprawdziæ jak band poradzi³ sobie z tzw "syndromem trzeciej p³yty".
A poradzi³ sobie wy¶mienicie,nie jest ju¿ co prawda to ten sam CK co kiedy¶ ale p³yta jest równa i konkretna,szybkie old school'owe tempa zosta³y tu podlane ta niepowtarzaln± energi± atak¿e czym¶ nowym i ¶wie¿ym,s³ucham tego kr±¿ka i nie mogê siê oderwaæ od niego,tym którzy jeszcze nie znaj± tej kapeli gor±co polecam

http://www.myspace.com/comebackkid

http://www.comeback-kid.com/

*****

[ Dodano: 28-02-2007, 08:19 ]


mam dwie pierwsze plyty i potwierdzam wszystko co panda napisales jak ta nowa plyta taka dobra to chyba sie przejde na ich gig w przyszlym tygodniu.
to p³yta z gatunku tych,które im d³u¿ej siê s³ucha tym wiêcej smaczków siê na niej wy³apuje i tym bardziej cz³owiek w ni± siê wkrêca
a sk±d taka ok³adka im siê wziê³a? bardzo dobra jest faktycznie



a sk±d taka ok³adka im siê wziê³a? bardzo dobra jest faktycznie

wyjebali w pizdu iglicê i wstawili kupê anten zbiorczych
Nawet niez³e, wiêcej siê rozpisze jak bardziej siê z t± p³ytka os³ucham, ale jest w pytê jak narazie...
Poprzednie p³yty s± zajebiste. Te dwa utwory z Mylansa, s± w miare, ale nie powali³y mnie.
Ten pierwszy przywodzi mi na my¶l As Friends Rust
Ich poprzednia p³yta by³a naprawdê zajebista, jedna z najlepszych rzeczy HC jakie kiedykolwiek s³ysza³em.

Ba³em siê, ¿e po odej¶ciu wokalisty bêdzie lipa, ale po przes³uchaniu 2 nowych kawa³ków na MySPace stwierdzam, ¿e ten teraz te¿ daje radê - w sumie wrzeszczy niemal identycznie, nie widzê ró¿nicy pomiêdzy nimi.
nie przepadam, a ten nowy album z ciekawo¶ci obada³em niedawno, ¶redniawka jak chuj. Z takiego grania lepsze w chuj jest Killing the Dream, Sinking Ships.
Wczoraj w koñcu dorwa³em tê p³ytê i jest bardzo dobra. Inna ni¿ poprzednia, ale daje radê - szybko, mocno, konkretnie, energicznie; dobra jako dodatek do porannej kawy
Przes³ucha³em raz, i wiêcej nie wruci³em jak narazie. ALe moja wypowiedz jest ma³o obiektywna, bo ostatnio oprócz viking rock'a nic mi sie nie podoba
Poczekam, a¿ siê przejem i przes³ucham jeszcze raz, mo¿e bêdzie lepiej
na koncert siê nie wybieram, ale z ciekawo¶ci sobie sko³owa³em z peb records tê p³ytê, je¶li ta jest najs³absza, to nie wiem, jakie musz± byæ te dwie pozosta³e podoba mi siê, choæ raczej nie na tyle, by ruszyæ dupê na koncert
zajebisty syf. podpinanie tego pod hc zakrawa na smiesznosc.
Czemu? Bo maj± ¶piewane refreny? Tytulowy wa³ek mnie zawsze rozpierdala³, rozpierdala i bêdzie rozpierdala³.

Comeback Kid jest zajebiste i chuj, ¿a³uje ¿e nie by³em jak grali e Warszawie.
dlatego ze to zwyczajny kalifornia punk, z takimiz wokalami i takimiz melodyjkami.
Ta kapela ma wiêcej wspólnego z HC ni¿ jacy¶ wydziarani napinacze na sterydach
a czy ja mowie ze 'jacys wudziarani napinacze na sterydach' maja wiecej wspolnego z hc niz oni? w ogole cos napisalem o tym jak oni wygladaja czy co? szczerze mowiac poki kapela nie ma emo-grzywek i koszulek z hello-kitty to nigdy sie do wygladu nie przypierdalam bo to przeciez nie jest wazne. mowie tylko ze takie smutno-rozdarte pierdzenie pasuje do hc jak swini siodlo. podobnie jak ignite zreszta, plaksowate riffki bez cienia charakterystycznego dla sceny hc ciezaru i powera, to po prostu inna liga.
czekam az zaczniecie mi wkrecac ze rise against czy inne breje to hc.
niestety, tego smutnego pierdzenia nie da sie zakwalifikowaæ inaczej ni¿ (melodyjny) hc. mo¿e poza Ignite nie lubiê wymienionych przez Ciebie kapel, ale to nie mój gust (ani ¿adnego innego u¿ytkownika tego czy innego forum) jest wyznacznikiem tego co jest hardcore a co nie. Naprawdê jest mi przykro informowaæ Ciebie o tym, ale Twój gust te¿ nim nie jest.
a co jest tym wyznacznikiem? dla mnie sa poza granicami hc, to tylko moje zdanie... o czym czasem sam zapominam wspomniec
chcia³bym tylko przypomnieæ ¿e hardcore nie zacz±³ siê od "charakterystycznego ciezaru i powera" a takie grupy jak Minor Threat czy 7 Seconds gra³y szybko ale melodyjnie
bandy tego typu co CK czy Ignite s± w du¿ej mierze w³a¶nie spadkobiercami tradycji old school, ciê¿sze granie pojawi³o siê trochê pó¼niej, g³ównie za spraw± bandów z NYC
eh panda, przyznalem przeciez ze w kwestii hc czasem mnie ponosi,a tu walkowanie dalej
nie musisz mi wymieniac prekursow gatunku bo ich znam (choc poza gorilla biscuits zaden z nich nie leci regularnie w moich glosnikach), i dalej bede sie upieral ze z placzliwymi wygladzonymi riffami niewiele maja wspolnego.
poza tym przyznaje - mam strasznego zajoba na punkcie odmian 'melodyjnych' - czy to death, czy hc, czy punk, jak slysze o tych odmianach 'melodyjnych' krew mnie zalewa.
choc i w tym gownie mozna wygrzebac perelki - polecam sprawdzic fired up czy heartbreak kid, ktore tez sa okreslane jako melodyjny hc a nie ma w nich sladu lzawych gitarek z comeback kid czy piania ignite.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.