WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA ktos slucha tej zajebistej kapeli? swego czasu bardzo strasnzie sie nimi jaralem. do dzisiaj bardzo lubie i czasmi lubie sobie odpalic jakas plytke. jak dla mnie kapela nie gorsza od motorhead. juz dzisiaj takze kultowa. charakterystyczny wokal i brzmeinie gitary. czerpia z bluesa calymi garsciami, co slychac, ale maja swoj jedyny i nie powtarzalny styl. niektorzy dziela dzialalnosc grupy na dwa rozdzialy. ze starym wokalista i tym nowym, obecnym do teraz. chlopaki prowadzili, nie wiem jak teraz, iscie rokendrolowy tryb zycia i raczej sie nie oszczedzali. a pierwszy wokalista, bonn scott, smierc mial iscie rokendrolowa. udusil sie wlasnymi wymiocinami, po ostrej imprezie. swego czasu bardzo lubiana kapela w kregach pankowych. moi faworyci: "back in black" "highway to hell" "for those about to rock" "the razor's edge" i koncertowki, ktore niszcza, a z opowiadan kuzyna wiem, ze koncerty graja naprawde glosne i rewelacyjne. mowiac krotko. ejsidisi to bezwzgledna klasyka! No ba! Absolutny kult. Ja swego czasu nie trawilem a teraz kompletuje dyskografie jak i Metaliki zreszta. Dla mnie fachowcy, czlowiek po latach docenia kunszt. Mam narazie: The Razors Edge High Voltage i Powerage ale jeszcze nie sluchalem tej plyty, mam dopiero od soboty. Wszystkie ich starsze plyty wyszly zremasterowane, w digipakach i sa tanie. A i jeszcze Covered In Black, czyli tribjut - zajebisty. swego czasu też słuchałam.mam sentyment do tej kapeli przesłuchałem jedną płyte i mi się podoba od dawno się zbieram żeby zdobyć i przesłuchać jakieś inne..ale jakoś mi nie idzie Zajebisty rock&roll, zarowno ze Scottem jak i z Johnosonem. A ich gitarzysta Angus Young = pankrok nie lubie Uwielbiam! Ostatnio katuje ich DVD z teledyskami z całego okresu ich kariery. Od najstarszych, z lat 70-tych, jeszcze z Bonem Scotem, aż do tych najnowszych! Bajerek. Najlepszy jest chyba "Let There Be Rock" gdzie Scot jest przeprany za księdza, a reszta kapeli za ministrantów... przy czym tradycyjnie wyróżnia sie Angus posiadając nad głowa aureolkę na druciku Zdrówka życzę kiedyś moja mama (nie wiem, co ją podkusiło) kupiła mi kasetę "The razors edge", nie mam jej już, ale bardzo lubiłem...stare czasy... W sumie chętnie bym teraz posłuchał. rispekt za muzyke, za teksty oraz plyty: high voltage, tnt, highway to hell, back in black i inne.. Kapela zajebista i naprawdę 100% punkowa. Dla sceny rockowej gdzie rządziły dinozaury rocka jak Deep Purple to był naprawdę kop w prosto w mordę. Wulgarna, wściekła, szorstka i przede wszystkim szczera muzyka. Mówię oczywiście o okresie ze Scottem. Chociaż później też dawali radę ale wtedy to oni powoli zamieniali się w dinozaurów rocka. AC/DC = MISZCZE! HELL YEAH Całe dzieciństwo katowałem jeszcze z pirackich kaset Jako szczyl usłyszalem w radiu "Back In Black" w całości i to było kurwa to bicie dzwonów i jeden z najlepszych riffów gitarowych w historii,aż se kurwa zapuszcze zaraz Dawno temu uslyszalem "Highway to hell" z tym szczekaczem na wokalu i sie zrazilem. W ogole mnie nie ciagnie do poznania reszty dokonan. Moze kiedys... I'm T-N-T, I'm a Dynamite... Generalnie nie słucham często, ale jak już to na całego Zajebista kapela, preferuje starsze dokonania. Dawno temu uslyszalem "Highway to hell" z tym szczekaczem na wokalu i sie zrazilem. W ogole mnie nie ciagnie do poznania reszty dokonan. Moze kiedys... mam dokladnie to samo. Mój ojciec kiedyś był wielkim ich fanem, no i pozarażał całą rodzine He He mój stary tak samo,chyba w programie Wojtka Manna w TVP zobaczyłem pierwszy klip AC/DC dzięki ojcu właśnie a potem już samemu szukałem w radiu i od razu trafiłem na całą płytę "BACK IN BLACK",która oczywiście nagrałem Panowie jak można się zrazić po wysłuchaniu "Highway to hell"?!!! Jak to pierwszy raz usłyszałem to nogi się pode mną ugięły. Podobnie zresztą jak po pierwszym razie "Anarchy in the UK", "Ace of spades" i kilku innych... Jak dla mine mistrzostwo świata i pankrok jak z kuriera wycięty! klasyk, prawdziwa muzyka dla białego człowieka mi tez nie weszlo za pierwsyzm arzem. mialem jakies greatest hits czy inny wynalazek. i wokal z dupy sobie mysle i w ogole jakies takie pitolenie. wszystko do dupy. ale ktoregos pieknego dnia na jakiejs 18 ktos mial ich plyte i jak wlaczyl na pelna kurwe to oszalalem:] i jak sobie wlaczam to tylko glosno:] Nigdy nie przepadałam. Działają mi na nerwy. YEAH!!! ROCKNROLL!!! "back in black" "highway to hell" KULT! Nie ma chuja, jeden z największych pankroków spośród niepankowych kapel! oprócz solówek angusa nie ma tam nic wirtuozerskiego(np perkusja hehe), nawet tempo jest średnie w większości, ale chyba dlatego mają do dzisiaj takiego kopa! ja polecam "babe please don't go" przeróbke budgie, jesli się nie mylę Bardzo długo tarzalem się w nędzy nie znając tej kapeli. Przekonałem się natychmiast za sprawą pewnego wydarzenia: W rocznicę śmierci Bona Scotta warszawski fanklub "acków" zorganizował koncert okolicznościowy (połączony z występem na ciężarówce na kilku ulicach) polskiego coverbandu - 4 szmery. Znalazłem się tam zaciągnięty przez swojego kumpla, który ma ostrego fioła na ich punkcie - i przeżyłem autentyczne katharsis. Ekipa z tych Czterech szmerów wymiata tak, że ja pierdolę. Nie dało się ustać pod sceną, wściekłe pogo od pierwszej do ostatniej minuty. Wokalista nie ustępował oryginalnemu (o czym przekonałem się później przesłuchując kawałki oryginalnego AC/DC), gitarzyści piłowali gryfy jak trza, tartak jak z żurnala. Oczywiście na scenie wszyscy półnadzy i wydziarani zgodnie z regułami gatunku; gdyby nie długa sierść rzekłbyś, panie: panki. Niech no tylko AC/DC zawitają kiedyś do naszej krainy wódką płynącej, to im pokażemy. Kapela zajebista; początkowo wkurwiała mnie ta hardrokowa maniera wokalna, ale toleruję obecnie. Aż sobie puściłem, nie ma żartów. Nie sztuka napierdalając 2000 bps grać energetyczną muzę, sztuką jest zrobić to samo w wolniejszych numerach i Australijczycy ją posiedli. AC piorun DC są wyjebisci ! Koncertowy "If you want blood youve got it !" to mistrzostwo świata. Po prostu rozpierdala - jakaś muzyczna koka. Rewelacyjne są tez Back in black , highway to hell . Reszta juz słabiej mi wchodzi. "For those about to rock.." jeszcze jako tako ale potem juz trochę gonią w piętke ( Boże daj akiego gonienia w pietke inym - he he ). Bardzo,bardzo,bardzo lubie - ale nie wszystkie płyty. Najbardziej podchodzi mi działalność ze Scottem na wokau,Johnson jak dla mnie za bardzo skrzeczy. ostatnio przezywaja u mnie renesans. katuje wszystko jak leci i za kazdym razem coraz bardziej mi sie podoba. taka energia, ze dupa odpada. i ta prostota w grze to jest kurwa mistrzostwo. bardzo bym chcial zobaczyc ich na zywca. widzial ktos z forumowiczow? Mam po ojcu trzy winyle Zajebiście lubię, aż sobie włączyłem "Back in black". Klasyk, wracam do nich średnio raz na rok ale za to na 3 tygodnie. właśnie na dniach bedziemy chcieli z ziomkiem jebnac sobie koszuliny AC/DC White Rock'n'Roll hehe. jak wyjda dobrze i sie uda dobry material zdobyc to chetnie opchne pare i Wam :p cause I am T.N.T! lalalala pamietaj jak zbanowali w USA "Safe in NYC" po 11 wrzesnia hehe. tak jak foo fighters "learning to fly" Jak dla mnie na acedece nie ma chuja we wśi,kurwa w 76'takie numery grali że w gacie można było nasrać(w porównaniu przy polskiich skaldach albo ewie german) kurwa sam ich tryb życia; bonny udławił się żygami -hehe kurt kombajn wymięka przy czym cobain był nieudacznikiem, pizdą i wzorem dla emo ciot, a wokalista ac/dc to rock n roll dla facetów z jajami hehe jak już będą te koszulki to daj znać,możesz też wrzucić wzór AC/DC - zajebiste, albumy Powerage, Highway to Hell, Back in Black to dla mnie kult, w Riff Raff jest najlepsza gitarowa solówka jaką słyszałem, a Angus Young (razem ze Stevie Rayem) to mój osobisty guru jeśli chodzi o grę na gitarze. Głośna, szybka muzyka, klasyk i chuj Hell's Bells Yeah, Hell's Bells You got me ringing Hell's Bells My temperature's high, Hell's Bells Kvlt ! Ogień z dupy ! Back in Black rozpierdala ! A słyszał ktoś w ich wykonaniu Johnny B Goode ? Katowałem ten kawałem codziennie przez chuj czasu Kuczi Bon Scott nie udławił się własnymi wymiocinami - to plotka. On February 19, 1980, Bon Scott passed out after a night of heavy drinking in a London club called MusicMachine (better known as Camden Palace and currently the KOKO), and was left to sleep in a car owned by an acquaintance named Alistair Kinnear, at 67 Overhill Road in East Dulwich, South London. The following afternoon, after Kinnear had found Scott lifeless and alerted authorities, Scott was rushed to King's College Hospital in Camberwell, where he was pronounced dead on arrival. Although common folklore claims that pulmonary aspiration of vomit or drugs were the cause of Scott's death, the official cause was listed as "acute alcohol poisoning" and "death by misadventure." I tak iście rock'n'rollowa śmierć przy czym cobain był nieudacznikiem, pizdą i wzorem dla emo ciot, a wokalista ac/dc to rock n roll dla facetów z jajami hehe zgadzam się w całej rozciągłosci A więc mój post z dubla(chociaż wyszukiwarka naprawdę nie znalazła tego tematu). Dla mnie bogowie absolutni. Ulubiona kapela od zawsze. Może teraz nieco mniej ich słucham, ale zobaczenie ich na żywo to mój plan number uno. Temat założyłem w sumie po to aby dać newsa, nie na tyle jednak konkretnego aby to robić na głównej. "Gigantyczna trasa AC/DC Znakomite wieści dla fanów AC/DC. W tym roku nie tylko doczekamy się nowej płyty Australijczyków, lecz także pierwszych od 8 lat koncertów. W październiku do sklepów trafi album o roboczym tytule "Black Ice". Materiał kapela będzie promować na żywo w ramach planowanego na 18 miesięcy tournée. Informację potwierdził agent formacji, Rob Light. Pierwsze występy odbędą się prawdopodobnie na jesieni." Niemcy lub Czechy jestem na pewno. Jeśli będą zarówno w Polsce jak i np. w Berlinie to będę chciał pojechać na oba. Jeden obejrzeć drugi napierdalać banią That's the way i wanna rock'n'roll i dlatego na najbliższy koncert chciałbym pojechać. Dzisiaj dokonałem przelewu, i jeśli firma Top Bilety nie zrobi żadnego numeru, to 17 marca będę w Pradze na koncercie AC/DC Czesi już są niesamowicie wkurwieni. Będzie mnóstwo Polaków, co jak widzę po reakcjach chociażby na lastfm zdecydowanie ich nie cieszy. Co do płyty to w odpowiednim temacie wypowiem się jak przyjdzie do mnie. Co ciekawsi mogą ją znaleźć już od tygodnia na necie, a nawet przesłuchać na oficjalnej stronie zespołu! Ja jednak twardo czekam aż Sony Music mi ją przyśle za akcje vlepkową EDIT: To jak, ktoś oprócz mnie wybiera się do Pragi 17 marca? WYPIERDALAJ!!! WYPIERDALAJ!!! Dawaj, bilety teraz stoją tylko 600-700 złotych. EDIT: http://www.youtube.com/watch?v=R7Yr9dAiY3w <<--- Into wyjebane w kosmos!!! http://www.youtube.com/watch?v=nMVViLrw6ww http://www.youtube.com/watch?v=5GCyDJYBh4I JEST MOC!!! Jest i porządny serwis o AC/DC w naszym języku: www.bonfire.com.pl a jak jedziesz do pragi? [ Dodano: |22 Lut 2009|, 2009 10:42 ] Jadę z firmą Top-Bilety, u której też zakupiłem wejściówkę. Wyjazd mają z Poznania, Wrocławia, Katowic, Wawy i chyba Łodzi. Ja jadę z Poznania. Można z nimi też jechać, jak się ma bilet z innego źródła. a ile kosztuje taki wyjazd przez nich organizowany? a ile kosztuje taki wyjazd przez nich organizowany? Z Poznania 120 zł. Wyjazd autokarem, powrót od razu po koncercie. W marcu jest to dobra opcja moim zdaniem, bo ciepło i nie trzeba się niczym martwić. Gdyby to było lato/późna wiosna to bym jechał pociągiem, ale w tym terminie to chyba najwygodniejszy sposób. trafiony szykuj sie na bibe z miszczem w autobusie. na 80% jade zobaczyc moich mistrzow. jak allegro mnie nie oszuka to po dwoch dniach powinienem miec zaklepany bilet. strasznie jestem podjarany mozliwoscia bycia tam i zobaczenia jak angus rozbija sie po pradze lokomaotywa. Set lista: Train Intro Rock N Roll Train Hell Ain't A Bad Place To Be Back In Black Big Jack Dirty Deeds Done Dirt Cheap Shot Down In Flames Thunderstruck Black Ice The Jack Hells Bells Shoot To Thrill War Machine Anything Goes You Shook Me All Night Long T N T Whole Lotta Rosie Let There Be Rock Highway To Hell For Those About To Rock same hity Ja bym w sumie wymienił nowości na: "What Do You Do for Money Honey", "Shake Your Foundations", "Hard as a Rock" i "Hail Caesar". Ale i tak będzie prze-mega-zajebiście bilet przyszedl. kurwa, najbrzydszy bilet jaki w zyciu mialem. wydruk, jak z kasy fiskalnej. mam nadzieje, ze nie wyblaknie, bo pojdzie za szybke i na sciane jak reszta moich najwazniejszych biletow. czekam tylko na jakas odpowiedz od top bilety bo przelalem we wtorek siano. oni przysylaja jakies poswiadczenie czy jakis bilet albo cos w tym stylu? drzenie napletka jest takie, ze ja pierdole. coś dla maniaków http://z15.invisionfree.com/ZakksLetThereBeRock/ AC/DC totalnie rozpierdoliło wczoraj wszystko. Kurwa, można powiedzieć że był punk rock pełną gębą Coś konkretniej napiszę jak wyląduję w domu i będę miał chwilę. http://www.lastfm.pl/user/ACDCfuckinrocks czasami wstydze sie za fanow mojego ulubionego zespolu Ciekawostka: http://wiadomosci.wp.pl/k...ml?ticaid=17db4 Ostatnie zdanie wyjaśnia wszystko. lubie ale wkurwia mnie ta przaśna moda na nich A to na nich jest jakaś moda? jak dzisiaj krążyłem po mieście to widziałem sporo osób dopierdalających w ich koszulkach, z motywem z Black Ice, w dodatku wyglądających na takich co się bawią na juwenaliach do Lady Pank. coś jest na rzeczy Taką zajebistą tapetkę znalazłem w sieci: AC/DC: nowe koncertowe DVD Trzy wyprzedane koncerty AC/DC w Buenos Aires zostaną sfilmowane na potrzeby DVD. W Argentynie Australijczycy zagrają 2, 3 i 6 grudnia. Zdjęcia kręcone będą jednak także 5 grudnia bez udziału publiczności. Twórcy chcą uwiecznić bowiem również pusty stadion River Plate. Na każdy z występów stawi się 65 tysięcy fanów kapeli. Data premiery wydawnictwa nie została jeszcze ustalona. Formacja na żywo nadal promuje album "Black Ice", który miał premierę w październiku 2008 roku. Zajebiście Bardzo mnie ciekawi jak w montażu wykorzystają ujęcia pustego stadionu. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl