WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA z wypiski koncertów na stronce NVU wynalazłem taką perełkę 31.VII - 1.VIII.2009 Jaroměř, pevnost( tzn. twierdza) Josefov zagrają m.in. The Exploited (uk), The Unseen (usa), The Carburetors (nor), Appendix (fin), F.P.B.,... The Exploited (uk), The Unseen (usa), i tyle wystarczy ! Pierwszy raz w życiu zgodzę się z częstochowiakiem. Chociaż Carburetors też potrafi dołożyć do pieca. Jaroměř piękna dziura, czekałem raz tam na autobus godzinę. Fajnie, że NVU sygnalizują powrót antifestu, ciekawe czy to wypali. jeżeli NVU takie coś daje na rozpiskę to napewno wypali, bo są jednym z organizatorów Tak, tak, ja wiem; miałem na myśli: czy też się uda, tzn. czy okaże się fajnym festem - co przecież nie zależy w 100% od nich. Czytałem już z rana fora czeskie, większość piszących ma nadzieje, że Polacy nie przyjadą. to jest niedaleko kudowy ? Tak, jakieś 1.5 h autobusem o ile pamiętam. Tak, tak, ja wiem; miałem na myśli: czy też się uda, tzn. czy okaże się fajnym festem - co przecież nie zależy w 100% od nich. Czytałem już z rana fora czeskie, większość piszących ma nadzieje, że Polacy nie przyjadą. Ale co najmniej w 88%. Wystarczy że organizatorzy nie będąwalić w chuja z kapelami jak to mają w zwyczaju. Czytałem już z rana fora czeskie, większość piszących ma nadzieje, że Polacy nie przyjadą. No to przyjade, pepikom na złość. Problem czeskich uczestników antifestu nie polega na "Polakach", tylko na "Polakach przyjeżdżających się napierdalać", co określają zbiorczo "Polakami". Na wszystkich festiwalach w Polsce występuje to zjawisko, natomiast w ČR na żadnym. Ze wszystkich festów na świecie Polacy przyczynili się do rozjebania jednego - akurat u nich, i nie chcą, żeby sytuacja się powtórzyła. To w ogóle nie jest kwestia narodowościowa. Ze wszystkich festów na świecie Polacy przyczynili się do rozjebania jednego - akurat u nich, i nie chcą, żeby sytuacja się powtórzyła. No i kilku u siebie. Problem czeskich uczestników antifestu nie polega na "Polakach", tylko na "Polakach przyjeżdżających się napierdalać", co określają zbiorczo "Polakami". Na wszystkich festiwalach w Polsce występuje to zjawisko, natomiast w ČR na żadnym. Ze wszystkich festów na świecie Polacy przyczynili się do rozjebania jednego - akurat u nich, i nie chcą, żeby sytuacja się powtórzyła. To w ogóle nie jest kwestia narodowościowa. Wiem o tym z portierem nie gadasz, żartowałem. Problem czeskich uczestników antifestu nie polega na "Polakach", tylko na "Polakach przyjeżdżających się napierdalać", co określają zbiorczo "Polakami". Na wszystkich festiwalach w Polsce występuje to zjawisko, natomiast w ČR na żadnym. Ze wszystkich festów na świecie Polacy przyczynili się do rozjebania jednego - akurat u nich, i nie chcą, żeby sytuacja się powtórzyła. To w ogóle nie jest kwestia narodowościowa. po prostu Polacy potrafią się lepiej bawić Przez Polaków, już nie tylko do Gdyni nie zawitają punkowe zespoły (po pamiętnej masakrze koncertowej Cockney Rejects), ale i Czechy przestaną odwiedzać gwiazdy punka, ze względu na bliskość Polski! Jak widać tylko u nas można skazywać kogoś na bicie własnymi rękami i tylko u nas jest to normalka w punkowym światku. Nie interesuje mnie jaka będzie nazwa tego festu bo będzie to jedna z wielu ciekawych imprez w Czechach "jesteśmy zawsze tam,gdzie Carburetors gra!"Na ostatnim Anti pozamiatali i tyle The Carburetors na ost af dali zajebisty koncert, naprawde zajebisty, polecam wszystkich ich wystepy na zywo kurwa mać ja pierdole do chuja pana jebane ciule Wierzycie, ze taki skład będzie? Bo ja nie... ale jest troche nadzieji Jeżeli się to potwierdzi to jestem w szoku, wystarczy! bomba Ziomek, wyluzuj nie takie kapele grały u pepików I nie takie pewnie jeszcze zagrają.. poza tym to żadna rewelacja ,że na wielkim festiwalu, grają 3 znane zespoły, a na vespie było fajnie Wierzycie, ze taki skład będzie? Bo ja nie... Kolesie z NVU nie takie imprezy współorganizowali, więc to nie jest kwestia wiary. wiem wiem chłopaki tylko że ostatnio jest tendencja zapowiadania gwiazd a później nie oglądania ich na scenie (albo jakies coverbandy ) Oi no to trza trzymać kciuki, żeby się udało i fest doszedł do skutki i był udany Problem czeskich uczestników antifestu nie polega na "Polakach", tylko na "Polakach przyjeżdżających się napierdalać", co określają zbiorczo "Polakami". Na wszystkich festiwalach w Polsce występuje to zjawisko, natomiast w ČR na żadnym. Ze wszystkich festów na świecie Polacy przyczynili się do rozjebania jednego - akurat u nich, i nie chcą, żeby sytuacja się powtórzyła. to jest akurat jakieś pepikowskie urban legend - byłem na ostatnim anti-feście jaki miał miejsce w Trutnovie i na ostatnim jaki się odbył w Svojsicach - co rozpierdolili Polacy w 2001 czy w 2007 to nie mam najmniejszego pojęcia. w 2001 było sporo bydła, ale z tego co pamiętam to festiwal przeniesiono bo mieszkańcy Trutnova mieli dość koczujących, żygających i srających po kamienicach czeskich brudasów, a nie paru awantur, których pewnie nawet nikt nie zauważył. W 2007 zaś festiwal padł bo organizatorzy okazali się niewypłacalni - co do tego mają Polacy? frekwencja wsród Czechów i Słowaków zaczęła spadać, aż do tego stopnia z 2007 co spowodowało ową niewypłacalność. Temat juz był wałkowany i na forum i w zinach, np Dead Press ja bym powiedział, że było dokładnie na odwrót i gdyby nie Polacy, którzy w 2007 stanowili z 1/4 publiki to ten festiwal padłby już wcześniej. jak wyglądała sytuacja w latach 2002-2006 to nie wiem, bo nie jeździłem wtedy na anti-fest do tego svojscickiego pierdolnika, gdzie nawet umyć i wysrać porządnie się nie da - w 2007 pojechałem wyłącznie bo grali Cockneye, Polaków było od pyty, a żadnej większej awantury nie zrobili z czego pamiętam - kilka jakiś mało poważnych stłuczek między sobą. O Trutnovie nawet nie będę wspominał bo tam byłem 3 razy - to nie Polacy byli tam problemem, bo może parę razy się między sobą poszarpali po pijaku i ewentualnie robili to co uwielbiają robić Polacy zagranicą - czyli wozić się i urować do jakiś marnych leszczy (nawiasem mówiąc jak żałośnie wygląda najebany w trzy dupy skin, w spodniach ubłoconych po kolana, machając równie ubłoconą polską flagą... - ale od tego festiwalów nikt nie przerywa). Moim skromnym zdaniem problem leży w tym, że kiedy byłem na anti-feście w 1999 to grały tam prawie wyłącznie czeskie i słowackie kapele, przyciągające tłumy ichniejszych brudasów, którzy stanowili ponad połowę publiki. I jak piszę brudasów to o to dokładnie mi chodzi - najgorszy rodzaj jak znamy u nas pod postacią jabol-punków sępiących kasę na starówkach czy centrach miast - brudne jak menele z dworca, wiecznie naćpane bydło. Od 2000 roku anti-fest zaczął ściągać zachodnie gwiazdy, które poza kapelami typu GBH czy Exploited nie były kojarzone przez brudasownie, a "kumatych" w Czechach to jest mniej niż u nas. A zachodnie kapele z kolei podwyższyły ostro koszta organizacji imprezy, która w końcu prowadzona w ten sposób musiała paść. Argument o Polakach troublemakersach, w momencie kiedy kolejną edycję urządza się znowu rzut beretem od polskiej granicy, to za przeproszeniem, argument z dupy wzięty. Argument o Polakach troublemakersach, w momencie kiedy kolejną edycję urządza się znowu rzut beretem od polskiej granicy, to za przeproszeniem, argument z dupy wzięty. Jak się teraz zastanowię, to sam nie wiem... wersja, którą opisuje Wolfgang i którą napisałem w Dead Pressie jest żywcem wyjęta z czeskiej prasy. I to nie z 5 ociekających polonofobią for netowych, tylko z mainstreamowych periodyków. Prawdą jest, że w roku 2006 ekipa Polaków znad morza wywołała parę dymów. ja swoje opinie opieram na tym co widziałem w 2005. Mnie tam poza warunkami sanitarnymi to nic nie przeszkadzało, ale pare rzeczy widziałem na własne oczy i pokrywa mi sie to w wiekszości z tym co było w deadpressie Byłam w Trutnovie w 2001, Svojcicach 2002, 2003 i 2007. Mam nadzieję, że w Jaromer w 2009 będzie dobry skład i wypierdolą z niego Exploited Przez Polaków, już nie tylko do Gdyni nie zawitają punkowe zespoły (po pamiętnej masakrze koncertowej Cockney Rejects), ale i Czechy przestaną odwiedzać gwiazdy punka, ze względu na bliskość Polski! Jak widać tylko u nas można skazywać kogoś na bicie własnymi rękami i tylko u nas jest to normalka w punkowym światku. jak już coś napiszesz, to jest mądrze inaczej. po koknejach w uchu grali m.in.: gbh, buzzcocks, agnostic front i turbo ac's. faktycznie, nikt nie zawitał hehe. Wydaje mi się, że to była ironia Jako, że Josefov to cygańskie getto, będzie pewnie śmiesznie. może ktoś mapke wżucić jak dojechać tam? Nie moge znaleść tej wioski a co, jadziesz juz? moze na piechote sie wybiera i nie chcialby zlego azymutu obrac ? a co, jadziesz juz? nie, ale na wszelki wypadek chciałbym wiedzieć gdzie to jest... + SPS, Vysoké Napětí, TOTÁLNÍ NASAZENÍ, Punk Floid, Benjaming Band, Guitar Gangsters, Houba, Leniwiec NVU niedawno usłyszałem SPS, całkiem w porządku grają Czekam na Leniwca, ostatnio są lubiani w klimatach ulicznych !iO SOry za OT: Sumo słyszałem że OBPNŚ jednak nie zbankrutował Czekam na Leniwca, Miałeś niedawno pod nosem,że tak się wyrażę... + Zona A Tleskac a to opinia o Polakach jednego z organizatorów To myslím dost naąich fanouąků odradilo. Nejsem vůbec proti Polákům zaujatý, ale mám zkuąenost, źe polské publikum je značně konfliktní a průąvihové. Mám v Polsku spoustu přátel, kteří mi to potvrzují,“ uvádí muzikant. Při posledním Antifestu nebylo těźké narazit na opilé punkáče a skinheady, jak namol opilí zvedají pravačku a skandují: Poska! Polska! „To jsem si říkal: Sbohem, rozume! Stačí troąku přehnat alkohol a z lidí jsou hovada. Nakonec jsem se dočetl, źe tam tihle lidi jezdí hlavně kvůli bordelu, který v Polsku dělat nemohou,“ Aha, a na polskie co to znaczy? ze goraco nas zapraszaja za dużo hajlujemy,pijemy i awanturujemy się-to tak w skrócie Może ktoś podać linka do oficjalnej strony Antifestu Bo jakoś nie mogę znaleźć... za dużo hajlujemy,pijemy i awanturujemy się-to tak w skrócie Czyli, że jesteśmy fajne chłopaki i bankowo nie ma wśród naszych takich co słuchają rege i jebią kolegę Czesi to dziwny naród, takie kurwa pieski preriowe-jak coś się dzieje to spierdalać do dziury. A z czeskich kapel to się liczą jedynie Totalnie Nasadzeni. Odkąd odkryłem tą nazwę to nie mówię, żonie że wrócę do domu pijany tylko totalnie nasadzony. http://www.antifest.eu/ nyndza a tam THE BOYS, the exploited, zona A i guitar gangsters nie jest tak zle Czesi to dziwny naród, takie kurwa pieski preriowe-jak coś się dzieje to spierdalać do dziury. A z czeskich kapel to się liczą jedynie Totalnie Nasadzeni Totalni Nasazeni to akurat cienizna a uwierz,że Czesi nie wszyscy spierdalają Totalni Nasazeni to akurat cienizna a uwierz,że Czesi nie wszyscy spierdalają W Totalnie Nasadzonych to mi sie nazwa jedynie podoba, jak już napisałem lubię się czasami totalnie nasadzić Sam zespół to taki czeski Big Cyc. A co do Czechów mozliwe, że niektórzy nie spierdalają, co rozumując a contrario sprowadza sie do stwierdzenia, że większość jednak spierdala. Po prostu mają inny charakter narodowy i piją piwo zamiast popijać nim wódkę.:-P polacy sie zjada na leniwca i rozjebia fest w pizdu A co do Czechów mozliwe, że niektórzy nie spierdalają, co rozumując a contrario sprowadza sie do stwierdzenia, że większość jednak spierdala. Po prostu mają inny charakter narodowy i piją piwo zamiast popijać nim wódkę.:-P a to tak fajnie jest jechac na festiwal po to zeby sie najebac w sztok i napierdalac? pamietam jak na pewnym festiwalu gdzie wczesniej polacy zdarzali sie sporadycznie (nadal sie zreszta nie przyjezdza ich wielu) pojawila sie pewna ekipa, zaraz sie zaczelo lukanie po namiotach ze ludzie tam maja rzeczy, zaraz kogos pobic chcieli, kurwa musialem ze znajomymi caly czas miec na nich oko zeby nie narobili wiochy i nie zepsuli nam opinni wsrod ludzi ktorzy odnosili sie do nas bardzo zyczliwie i zwyczajnie nam zaufali. czy zawsze maja nas polakow uwazac za tepych agresywnych gnojow ktorch lepiej nigdzie nie wpuszczac? Koval zapisałeś się do oazy? niestety masz racje Co raz częściej zgadzam się z kovalem... Jestem chory? Nie rozumiem sensu rozpierdalania imprez w ogóle. Nie tylko zagranicznych. Chodzę na te które mnie interesują, te które mnie wkurwiają omijam szerokim łukiem. The Carburetors na zywo to najlepszy ogien a mi szczerze juz sie nie chce jechac na antifest, jakies zawsze krzywe akcje tam odchodza niestety. Jakie krzywe akcje? Arbuz z czeskim piwem nie smakował? nie no, on byl full wypas po prostu w tym roku z arbuza mozna skorzystac w innej lokacji (trzeba by tylko przybyszowi dac znac, zeby zastawe do stolu wzial ) Nie rozumiem sensu rozpierdalania imprez w ogóle. Nie tylko zagranicznych. Chodzę na te które mnie interesują, te które mnie wkurwiają omijam szerokim łukiem. AntiFest miał juz lepsze składy, ale mnie tam muzyka mało zajmowała, skoro tyle fajnych ludzi wokoło było Witam to w końcu ktoś się wybiera na Antifest 2009 do Czech. Dajcie znać kto jest chętny no i gdzie wogóle można dostać bilety na ten festiwal.Pozdrawiam Witam to w końcu ktoś się wybiera na Antifest 2009 do Czech. Dajcie znać kto jest chętny no i gdzie wogóle można dostać bilety na ten festiwal.Pozdrawiam Bileciki dostaniesz na miejscu. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl