X
ďťż
zajebisty problem z kompem

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Sprawa wygląda tak, że mój komp owszem - włącza się, ale Windows XP w trybie normalnym za cholerę nie chce się uruchomić - po prostu się resetuje i z powrotem mam ekran z wyborem trybu awaryjnego etc. W trybie awaryjnym działa z kolei ledwie parę minut, po czym znowu się wyłącza.

Problemem na pewno nie jest zasilacz, bo dziś próbowałem z kompletnie nowym i nic to nie dało - dzieje się tak samo jak wtedy, gdy podłączony był stary.

W czym może leżeć rzecz? Oprogramowanie czy raczej płyta główna lub jakieś inne podzespoły?


ja tak miałem jak mi się grafika spieprzyła. pochodziła parę sekund a potem reser, bo za gorąca.


W czym może leżeć rzecz? Oprogramowanie czy raczej płyta główna lub jakieś inne podzespoły?


Ja tak mialem ze swoim laptopem - zanosilem go do serwisu, 3-4 dni chodzil pozniej znow to samo...

Rozwiazaniem okazal sie linux
Jeśli nie zasilacz, to płyta główna albo grafika. Jeżeli dodawałeś ostatnio jakieś kości pamięci, to może być też taka akcja, że są albo inaczej taktowane, albo mają inne napięcia nominalne, albo są innych producentów. Jeżeli reinstalka systemu nie pomoże, to jest pewne, że problem leży w sprzęcie.


Żadnego RAMu nie dodawałem, w ogóle nic w tym kompie nie zmieniałem odkąd go mam (poza wiatrakiem w zasilaczu).

Pytanie - jak mam zrobić reinstalkę, skoro on się co chwilę wyłącza lub resetuje?
ram nie powinien mieć nic do rzeczy, jeśli mają różne taktowanie to ten szybszy przystosuje się do wolniejszego, ja bym stawiał na zasilacz
Odkurz kompa najpierw, jak nie da rady, to tak jak obi mówi, płyta główna albo zasilator. Miałem taką opcję, z tym, że wywalało mi przy tym wesoły niebieski ekran ze zrzutem pamięci wirtualnej. Rozwiązaniem było kupienie lepszych wiatraków, a jeżeli wymieniałeś ostatnio jakiś, to możliwe, że tu jest pies pogrzebany. Jeżeli możesz to zainstaluj programik Speed Fan, czyli miernik temperatury podzespołów.
Pisałem w pierwszym poście, że to na bank nie wina zasilacza. Próbowałem dziś z nowiutkim prosto ze sklepu i dzieje się to samo, nie ma żadnych zmian.
sorry, chodziło o kartę graficzną
jak już wspominałem miałem tak przez kartę graficzną. spróbuj podpiąć inną jeżeli masz dostęp

ram nie powinien mieć nic do rzeczy, jeśli mają różne taktowanie to ten szybszy przystosuje się do wolniejszego, ja bym stawiał na zasilacz
Owszem, ma do rzeczy. Niedawno dokupiłem sobie kości tego samego producenta, taki sam model, z takim samym taktowaniem, ale o innych napięciach, bo takich samych już nie produkowali. I maszyna zaczęła się wieszać, kiedy tylko stare kości zapełniały się danymi i trzeba było wykorzystać te nowe.
Z kolei u kumpla był ten sam problem z identycznymi parametrowo kośćmi innych producentów.
W obu przypadkach pomogło wyjęcie dokupionych kości.

No ale u Michasia prawdopodobnie siada grafika. Też tak kiedyś miałem.
reinstaluj system

W obu przypadkach pomogło wyjęcie dokupionych kości.
znam ten ból. potem tylko "na chuj ja to kupiłem?"

reinstaluj system
nic nie da.
Znowuż potrzebuję pomocy. Tym razem chodzi o pamięć ram, a mianowicie coś mi ją zżera. Jeszcze nie tak dawno zużycie pamięci nie przekraczało 200mb - teraz sięga powyżej 450mb. Co może pomóc?
Wklej skrina z menedżera zadań. Zakładka "procesy".



Nie widzę nic strasznego. A jak policzyć, ile razem te procesy zajmują, to się wszystko zgadza. Sam Firefox - niemal 100 kb, gg - 40+20, Skype - 50. Do tego system oraz pomniejsze śmieci. Może powinieneś sprawdzić, ile syfu Ci się uruchamia podczas startu systemu i trochę tego powyłączać?
Przyznam, że byłem lekko zszokowany, kiedy z dnia na dzień wyskoczyło mi, że coś mi podpierdziela aż tyle pamięci - jutro to wszystko obcykam. Dzięki
nie wiem czy jest sens nowy temat zakladac.. kurwa od wczoraj mam jakies takie za krotkie okna w menu start > http://i33.tinypic.com/4tlpia.jpg co jest niezmiernie wkurwiajace szczegolnie po pijaku ('przestan pic' nie jest dobrym rozwiazaniem) nie wie ktos, jak to wrocic do normalnosci?
Spierdolił mi się dysk i mam małe pytanko. Muszę oczywiście kupić nowy (jest to dysk SATA), czy w przypadku takich dysków trzeba na coś zwracać uwagę, czy może kompatybilny będzie tu każdy dysk SATA? Jakiej firmy dysk najlepiej wziąć, aby znów się nie spierdolił?
od siebie moge powiedziec ze mialem 2 maxtory i 2 sie zjebały, mam segate od dlugiego czasu jest wszytsko okey
Ja ostatnio przeżyłem horror, gdy po włączeniu seagate odmówił posłuszeństwa. 500gb, wszystkie zdjęcia, dokumenty, masakra. Na szczęście okazało się, że to tylko wina modeli, wadliwe oprogramowanie. Naprawiłem, odzyskałem, ale postanowiłem dmuchać na zimne i kupiłem nowy dysk, polecony mi został Samsung HD642JJ, czy dobrze, to się okaże. Mnie od zawsze kojarzy się z określeniem Szajsung, nie wiedzieć czemu.

Lekcja na dziś? Koniecznie róbcie kopie zapasowe póki możecie. Padnięcie dysku to najgorsza rzecz z możliwych.
Z samsunga miałem dysk i napęd cd kiedys tam z 5 lat temu. dysk padl po półroku napęd po kilku miesiącach. oczywiscie nówki sztuki były i na gwarancji. ja bym nikomu nie polecił.

Teraz mam dwie 500tki Seagate Barracuda i jest git. Tak więc mogę polecić. na starym kopie mialem 80gb właśnie Barracudy i ten dysk nadal działa mimo,że wyprodukowany byl pod koniec 2003 roku i nigdy nie bylo problemu.
potrzebuję kupić nagrywarkę bo moja padła. co polecacie?
Dyski = seagate, miałem do czynienia z różnymi dyskami przy maksymalnym wykorzystaniu i tylko te nie padały. Ewentualnie jeżeli ktoś się rozgląda za zewnętrznym dyskiem to jeszcze Lacie wchodzi w grę. Maxtory są chujowe, WD mają niezdrową tendencję do sypania się i działania "na styk", o reszcie nie ma co wspominać.

W kwestii nagrywarek to raczej sony, ale tu jest sprawa prosta, bo to sprzęt dosyć tani i ja tam większych różnic nie zaobserwowałem.
mam przenosny seagate. jest niezniszczalny. tyle razy ile mi upadl, i tle razy co sie z nim cos stalo. naprawde duzo. nic sie z nim nie dzieje. moge polecic ze spokojem.
mnie się nigdy dysk nie posypał a komputery różniaste mam od 15 lat, co wy z tymi pudłami robicie

potrzebuję kupić nagrywarkę bo moja padła. co polecacie?
Najtańszą, i tak bebechy będą wszędzie takie same.
Tak myślałem ale skoro pytają, to warto mądrzejszego posłuchać; dzięki.
Panowie... co to kurwa moze byc ze kazda strona ktora zawiera jakis elemnt flashowy wlecze mi sie tak ze kosmos? przegladanie myspace dla mnie to jest katorga jakas

przegladanie myspace dla mnie to jest katorga jakas
czyli wszystko w porządku

poważnie to przeinstaluj wtyczkę, a jak nie zadziała to przeglądarkę, nic mądrzejszego się raczej nie wymyśli
Nie moge uzywac polskich liter.

Co mam wcisnac?
moze:
panel sterowania->zegar,jezyk i region
już znalazłem.
dzięki
Na przyszłość: każde wciśnięcie ctrl+shift zmienia ustawienia klawiatury.
Dzięki.

Czemu te żydy tak blisko ustawili te dwa klawisze?
Aby mnie wkurwiać
Możesz to wyłączyć w panelu sterowania.
Zainstalowałem Windowsa 7, całkiem fajny, ale jest sporo rzeczy do których muszę się przyzwyczaić.
Wkurwia mnie to, że jak zostawię kompa na na jakiś czas to automatycznie blokuje mi użytkownika. Nie wiem np. czy wtedy wszystko co np się ściągało ściąga nadal czy przerywa. Pewnie można to jakoś wyjebać tylko pytanie, jak?
Ściąga się. Nie wylogowuje użytkownika, więc wszystko chodzi w tle. Możesz to wyłączyć w ustawieniach konta. Nie powiem Ci dokładniej, bo nie mam teraz peceta pod ręką.
nie wiem czy dobrze, ale kurcze po reinstalce kompa, jakos dziwnie mi chodzi przegladarka... tzn nie wiem czy to wina kompa czy monitora ale za kazdym razem jak przesuwam w dol czy w gore to mi sie jakby zacina i takimi paseczkami idzie i jest to ze tak dobitniej powiem wkurwiajace! co to i jak to usunac i powrocic do normalnego plynnego przegladania stron??
Niezainstalowane sterowniki do karty graficznej?
racja
I umrzesz!!!
ratumku panowie, zjeba mi sie stary komp na ktrym mam wszystkie fotki
po włączeniu pojawia sie plansza z wyborem jak chcesz uruchomić windows - normalnie, tryb awaryjny itd. co bym nie wybrał to dalej cisza
włożyłem płytke z linuxem i wszystko działa - odpala normalnie, moge przeglądać pliki itp.
domyślam się że to jakiś wirus,
Pytanie: co zrobić żeby nie skasować zdjęć, a komp śmigał?
proszę o chłopskie odpowiedzi
domyślam się, że zdjęcia są na tej samej partycji co windows

na przykład:
- zainstalować windowsa bez kasowania tamtego, wyciągnąć zdjęcia i zrobić porządek
- podłączyć przenośny dysk z windowsem i ustawić jako mastera
- wrzucić płytkę i próbować naprawić stary system ale to chujowy sposób
- przez linuxa dostać się do tamtych danych, ale to wyższa szkoła jazdy
Dzieki za szybką reakcje


domyślam się, że zdjęcia są na tej samej partycji co windows
chyba tak


- zainstalować windowsa bez kasowania tamtego, wyciągnąć zdjęcia i zrobić porządek
Czyli wrzuciś płytkie z windowsem i zainstalować go? Będzie tam jakaś opcja typu "zainstaluj jako drugi system" czy coś takiego?


- przez linuxa dostać się do tamtych danych, ale to wyższa szkoła jazdy
Wczoraj widziałem linuxa pierwszy raz na oczy, można po prostu skopiować zdjęcia na pendrajwa?

btw jakiego antywira najlepiej postawić?
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.