X
ďťż
The Smiths

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA



The Very Best of the Smiths(2001) - WEA
****
Miałem problemy z zakwalifikowaniem tej płyty do jakiegokolwiek z tych działów. Ale w końcu stwierdziłem że najbardziej pasuje chyba tutaj, ze względu przede wszystkim na tematykę piosenek, potem dopiero ze względu na ich dość charakterystyczne, jakby nie było, brzmienie. Album zawiera wszystko co najlepsze w tej kapeli. Dorobek muzyczny Smiths nie jest jakiś ogromny, zespół nagrał tylko 4 albumy, więc udało się to upchnąć na jedną płytę.

Ostrzegam uczciwie, że radykalni fanatycy ciężkich brzmień uznają tą płytę za straszliwą gejozę. Brzmienie zespołu to typowo indie rockowe pitolenie, które jednak ma swój urok jeżeli słuchać tego w odpowiednich dawkach. Łagodny, wręcz senny (można by rzecz że niemęski)wokal, wolne nastrojowe melodie, grzeczne gitary, ciekawe odgłosy w tle. Do tego wszystkiego monotonna perkusja i mamy idealne piosenki na wieczór z dziewczyną, albo takie która można posłuchać do poduchy. Ja poza kilkoma numerami łykam z tej płyty wszystko, najlepsze są dla mnie piosenki z dużym udziałem gitary akustycznej - "Bigmouth strikes again" "Girlfriend in a coma" czy "Some girls are bigger than other". No i oczywiście ich największy chyba przebój - trącący psychodelią "How soon is now?". Teksty głównie pochylające się nad tematyką miłosno-osobowościowym, jeżeli komuś spodoba się sama muzyka, to polecam przyjżeć się i tekstom, niby trącą trywializmem i banałami, a jednak można w niektórych doszukać się całkiem ciekawych interpretacji.

Okładka jest dość dziwna, została wybrana przez wytwórnie, sam zespół nie miał tu zbyt wiele do powiedzenia. Przedstawia Charlesa Hawtreya, brytyjskiego komika o dość charakterystycznej facjacie. Płyta spokojnie powinna zadowolić gusta przeciętnego miłośnika muzyki spod szyldu alternatywa. Niektórzy być może sięgną po więcej.
Dla mnie jest tutaj wszystko - czyli The Smiths w pigułce.


Morissey + the smiths = kwintesencja gejozy
no, nie jest to muzyka dla twardzieli ale jest duzo wiecej wykonawcow zaslugujacych o wiele bardziej na tytul kwintesencji gejozy ze o georgu michaeleu nie wspomne smiths zaliczam do muzyki babskiej, moja zona np bardzo lubi i dlatego mam jakies plyty tego zespolu. czasem razem z nia poslucham, i z reka na sercu moge powiedziec ze choc to nie jest muzyka za ktora szaleje to uszu ona nie rani i raz na jakis czas mozna puscic takie pitolenie dla odmiany. zaloze sie ze dobrze sie to sprawdza jako sciezka dzwiekowa do balamucenia niewiast
Osobiście nienawidzę, ale jest to raczej umiarkowane pedalstwo.
Są gorsi.


Bigmouth strikes again - o kurcze a ja myslałem że to kawałek ukrainians
z tego co piszecie to chyba jest to jedyna płyta jaką warto nabyć, co zapewne zrobię, bo lubię sobie czasem posłuchać czegoś w tym klimacie
Lubię czasem posłuchać, ale specjalnie nie sikam za nimi w majty.
Jeszcze jakieś dwa lata temu słuchałem ich zdecydowanie częściej ale wciąż lubię wrócić do niektórych kawałków. Fakt, że to kapela która podłożyła podwaliny pod indie rock jest niezaprzeczalny jak też i to, że walą gejozą na kilometr głównie za sprawą głosu Morrisseya bo przypierdalanie się do aranżacji Marra uważam za grubą przesadę.
"The queen is dead", "London", "Panic", "What difference does it make", "How soon is now" są zajebiste, zresztą Morrissey jest też fanem rockabilly co słychać chociażby w "Nowhere fast".
Sam Moz stoi wprawdzie po złej stronie barykady (wegetarianin, lewak, antyrasista, o jego orientacji nawet nie trzeba dyskutować), jednak solo też nagrał parę zajebistych utworów, chociażby "Irish blood, english heart" czy "You have killed me".
Poza The Smiths Morrissey nagrał też zajebistego singla wraz ze Siouxsie - "Interlude". Polecam, zajebisty klimatyczny kawałek.
http://pl.youtube.com/watch?v=c_Bh-G9whv4

Okładka jest dość dziwna, została wybrana przez wytwórnie, sam zespół nie miał tu zbyt wiele do powiedzenia. Przedstawia Charlesa Hawtreya, brytyjskiego komika o dość charakterystycznej facjacie.

Jesteś pewien? Nie znam dokładnie historii okładek wszystkich płyt The Smiths, ale Morrissey miał niezłego zajoba na punkcie kina i lwia część singli (jeżeli nie wszystkie) posiadała okładki na których widniały przedstawienia mało znanych aktorów, ewentualnie ludzi mocno związanych z kulturą brytyjską lat 60.

Gdybym miał coś polecić z twórczości Smithsów osobom nie znającym ich dokonań to wybrałbym kompilację "Louder Than Bombs" gdzie znajdują się chyba wszystkie największe przeboje zespołu takie jak "Ask" , "Hand in Glove" czy "Sweet and Tender Hooligan"
Dla mnie ta płyta to taka kwintesencja ich twórczości, jeżeli komuś się nie spodoba to raczej niech da sobie spokój i nie traci czasu na zapoznawanie się z resztą twórczości duetu Morrissey/Marr

The sleeve for The Very Best of The Smiths features Charles Hawtrey of Carry On fame. The band members had no say in the cover, which has been described as "an adman's approximation of a Smiths cover" by Mojo magazine.


The sleeve for The Very Best of The Smiths features Charles Hawtrey of Carry On fame. The band members had no say in the cover, which has been described as "an adman's approximation of a Smiths cover" by Mojo magazine.

Ok, tak tylko chciałem się upewnić...
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.