X
ďťż
The Freaks-77 w skali beauforta-CD

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Jest juz dostępny debiut Freaksów na CD.Zapraszam za zakupy,cena 25 pln i wysylka gratis po wpłacie na konto.Szczegóły mailem po złożeniu zamówienia w dziale sklep na stronie wydawcy www.burningchords.pl


Info dystrybutora:
Debiutancki album młodej, punkowej kapeli ze Szczecina, którą wcześniej można było poznać dzięki składance "Świeża Krew" i demka "Nuda i Rozkminy", wydanego własnym sumptem przez zespół. Od czasu tych wydawnictw zespół wykonał jednak milowy krok do przodu. "77 w skali Beauforta" to trzynaście kawalków prostego i melodyjnego punkrocka okraszonego rokendrolowym zacięciem. Znalazło się wśród nich także miejsce dla dwóch kawałków gwiazd z zagranicy (Dropkick Murphys i Misfits) zaśpiewanych po Polsku. To punk, który nie da Ci zasnąć w nudne zimowe wieczory i sprawi, że kolejne puste butelki po złocistym płynie dołączą do i tak bogatej już kolekcji pod Twoim zlewem. Generalnie - szybko i prosto przed siebie, bez zbędnych udziwnień... Na co czekasz?

o zespole:
Statek "The Freaks" wypłynął z portu macierzystego w wakacje 2005 roku. Juz od samego początku miał problemy ze stanowiskiem wioślarza basowego, które z czasem jednak uległy rozwiązaniu. Pierwszy szturm na większe skupisko ludzkie odbyło się w marcu roku kolejnego, po czym okręt popłynął dalej z prędkścią 77 węzłów. Załoga The Freaks biła, gwałciła i rabowała u boku takich wilków morskich jak The Cuffs, Antidread, Zbeer, Skambomambo, The Junkers...
Piraci z the Freaks od zawsze w głębokim poważaniu mieli wszelakie zagrywki polityczne i podziały na scenie. Sa kapitanami własnego statku, a punkrock jest ich kotwicą.

Posłuchaj: http://www.myspace.com/freaksthe
http://burningchords.pl/multimedia


bardzo dobry news, zaraz zabieram sie za zamowienie
tez zakupie plyte. trzeba miec odwage zeby brac sie za coverowanie Misfits. kawalek nie jest zjebany . da sie posluchac. zobaczymy jak reszta wypadla.
No nareszcie!

Jak pojawią się (choć to pewnie potrwa...) Damrockersi to biorę obie płytki naraz


I bardzo kurwa dobrze .

Ps. dzieki za mejla z inf.
W koncu! Postaram sie jeszcze w tym tygodniu zamowic album. Swoja droga fajny opis wydukaliscie, a Burning Chords powoli staje sie moja ulubiona stajnia wydawnicza.
Fajne te kawałki z myspace
He he, świetny opis kapeli: fajnie, że komuś się chciało. O to chodzi.


Burning Chords powoli staje sie moja ulubiona stajnia wydawnicza
Ze wszystkich ich wydawnictw, istniejących i planowanych, tylko jedno się do mnie nie klei: reszta to rewelacja. Skuteczność wydawcy oceniam na 99%.



Burning Chords powoli staje sie moja ulubiona stajnia wydawnicza
Ze wszystkich ich wydawnictw, istniejących i planowanych, tylko jedno się do mnie nie klei: reszta to rewelacja. Skuteczność wydawcy oceniam na 99%.

Wydali 3 albumy, reszty nie slyszales i piszesz ze juz ci sie podobaja?

Daj pan spokoj

Dla mnie Burning Chords to wytwornia na dorobku, jak wydadza jakies 10 - 15 albumow to wowczas skrytykuje lub pochwale. Na razie nie ma co bic piany bo nie ma nad czym
zapowiadają się spoko płyty, życzę wytwórni sukcesów
pozdro dla zwierzaka, kapeli i wytworni ktora nalezycie ich ulaskawila. Plytke oczywioza tez posiade

co do Burning Chords, to podoba mi sie sklad kapel, jakie wytwornia wokol siebie zaczyna skupiac. I jesli beda dalej otaczac sie dobrymi, punkowymi kapelami, to ja nie widze przeciwwskazan do hurraoptymizmu. Tymbardziej, ze wspomniany juz opis plyty Freaksow pokazuje, ze wydawca ma pomysl i zapal dla swojego projektu.

Mógłbym się podpisać wszystkimi kończynami.
W porównaniu do innych popularnych scenowych wytwórni, oferta tej na chwilę obecną wydaje mi się najciekawsza; jak na razie nie wydali płyty którą wstyd ustawić na półce. Czego nie można powiedzieć o fabrykach w rodzaju JJ czy Plotkożera, które mają w katalogach pozycje, które wyglądają na wydane "po znajomości".
plyta czeka w domku az przyjade na swieta
cover misfitsow mi pasuje ale moglby miec wiekszego kopa, ciekawe czy hitowi swieci z bostonu sa tak zajebiscie jak na koncertach, pozdro

(i co stalo sie z uwielbianym przez publike lysym fryzjerem? )
człowieku, ogarnij się... łysy fryzjer to był babol życia.
A tak BTW. to co słychać u reszty internetowych klakierków którzy tak się nad mixiem rozpływali? pożydziło się 25 zeta?
stad minka z przymruzonym okiem (ale i tak w tej piosence bylo cos zabawnego i fajnego )
Płyta b. fajna, ale mogę to powiedzieć po 10 przesłuchaniu, na początku wszystkie kawałki zlewały mi się w jedno.
Najbardziej podoba mi się, że gitarzysta coś tam podrzeźbia na strunach w tle, zamiast heblować akordy po harcersku jak 99.9 % zespołów. O ile pamiętam, charakteryzowały się tym kawałki na demo, czego efektem było wrażenie, że wszystko to słyszałem już wcześniej. Choć mnie np. trafił do serca numer "Nuda i Rozkminy" i żałuję, że nie znalazł się na CD.

Na tym krążku nic takiego nie ma miejsca: zgrabne aranże tuszują wszystkie kompozycyjne banały, na jakie możemy się czasem natknąć. Przez "zgrabne" rozumiem ciekawie zróżnicowane patenty typu: "tu inne bicie, tam inna zagrywka", a nie: "tu regałowe zwolnienie, a tam siermiężna napierdalanka" z czym można się spotkać często w przypadku kompletnych debiutantów.

W tym tkwi największa zaleta tego albumu: grupa zupełnych żółtodziobów nagrywa naprawdę dojrzały album nawet mimo pewnych niedostatków talentu. Poziom z powodzeniem do góry podciąga ciężka, co widać na pierwszy rzut oka, praca.
Do realizacji również trudno się przyczepić, szczególnie sekcja rytmiczna jest dobrze nagrana, bas brzmi głęboko i przestrzennie. Minusem jest też zbyt wygładzone studyjnie brzmienie wokalu, ale to akurat problem praktycznie każdego wydawnictwa na którym nie śpiewa Lemmy.
Na żywo muzyka zawsze wypada drapieżniej i pełniej, trochę ciężko mi się z tym pogodzić.
Niedługo chyba zacznę kupować wyłącznie płyty live.

Myślę, że następny albym grupy ma szansę wstrząsnąć naszą sceną, o ile muzykom zechce się bardziej kreatywnie podejść do kompozycji piosenek.
Popracowałbym jeszcze nad tekstami (momentami są zbyt surowe), ale w ocenie całości to niewiele zmienia.
Empik zamówił 300 sztuk płyt aczkolwiek nie wiem dokładnie kiedy one się tam pojawią... no ale jakby co to możecie ominąć wysyłkę.
pozdrawiam, a tych co maja i słuchali proszę o jakieś mini recenzje...

pożydziło się 25 zeta?
nic nie pozydzilo plytka juz dawno zakupiona i przesluchana ;p
Cała płyta muzycznie jest na bardzo wysokim poziomie, zwłaszcza biorąc pod uwagę iż jest to debiut oraz jaki jest wiek chłopaków. Gitara chodzi aż miło, brzmienie ma "siare", nie jest monotonne. Technicznie jest ok, mamy bardzo zróżnicowane bicie, wszelkie solówki, i te mniejsze i większe są zagrane bardzo zgrabnie. Sekcja rytmiczna również daje radę, mamy tu przykład właściwie wzorcowego odegrania materiału pod tym względem. Bas nie ogranicza się do grania zwykłego podkładu,ale też trochę kombinuje. Perkusja brzmi natomiast dynamicznie. Czyli cacy. Wokal to kwestia gustu. Kto, tak jak ja, lubi chrypkę u wokalisty temu się spodoba. Generalnie obywa się bez fałszów, czy przeciąnia sylab, czy też w drugą stronę, pakowania w jeden takt za dużej liczby słów.

Tekstowo jest ok. Za wpadkę uważam "Świętych z Bostonu", który wydaje mi się po prostu słaby. Poza tym jeszcze "Wybory" i "Moda" to oklepane tematych jak pijana dziewczyna na dyskotece. Szczególnie bawi mnie używanie przez wszystkie kapele zwrotu "naiwne dzieciaki". Nie wiem czemu nawet, bo prostu za dużo tego wszędzie. Natomiast do bardzo dobrych tekstów zaliczę te w miarę poważne "Emigracja", "Dziwki" i "Mnie to jebie"(ze wskazaniem na ten ostatni, bardzo mądry). "Ptak coś zrobił" również muszę pochwalić, zwłaszcza jako kibic Pogoni. Raczej śmiechowe,ale prawdziwe "MZK", sentyntalne "Rock'n'roll umiera" oraz zabójcze "Twoja Stara" również daję radę, naprawdę git.

Dobór coverów dobry. Brawo za zgrabne spolszczenia, i to że udało się nie zbeszcześcić DM i Misfits. Również świetna sprawa z przypomnieniem "Zimnego drania". Mieczysław Fogg śpiewał to chyba już przed wojną. Ale tekst jest genialny .

Na koniec trochę ponarzekać trzeba jednak: brak chóralnych refrenów! Wiem że nie jest to coś niezbędnego,ale na pewno dodaje punk rockowi kolorytu i przebojowości. To że w "Za Polskę", "Mnie to jebie" i "Rock'n'roll umiera" nie ma paru głosów w refrenach podpada pod zbrodnię wyjątkowo ciężką.

Podsumowując w szkolnej skali płyta dostaje 4+, z dopiskiem iż zespół ma naprawdę spory potencjał.

. Również świetna sprawa z przypomnieniem "Zimnego drania". Mieczysław Fogg śpiewał to chyba już przed wojną. Ale tekst jest genialny .

.


A nie czasem Eugeniusz Bodo?????


A nie czasem Eugeniusz Bodo?????


Być może też. Ta piosenka pewnie miała dziesiątki wykonań, ja słyszałem akurat o tym Fogga.
na płytce żeśmy napisali - text jest Zbigniewa Kurtycza, a muzyka Henryka Warsa
Perkusje chyba nagrywali na pudełkach po robiących furore w narodzie plazmach i elsidi. Więcej napisze jak zapoznam się z całością.
w sensie ze co? płasko brzmią?

Dla wszystkich leniwych - płytki trafiły do empików...
W sensie brzmia jakby werbel był przywiązany do pudełka. Ale może to tylko majspejs. I tak sa lepsze od perkusji w sandalsach

na płytce żeśmy napisali - text jest Zbigniewa Kurtycza, a muzyka Henryka Warsa

nie chcę się czepiać, ale coś mi ten Kurtycz i Wars wspólnie nie pasowali, więc poszukałem w necie i na wikipedii, na stronie poświęconej Warsowi znalazłem:

"Już taki jestem zimny drań (tekst: Jerzy Nel i Ludwik Starski, film: Pieśniarz Warszawy, 1934, wykonawca: Eugeniusz Bodo)".

Fajnie, że płytka trafiła do Empików, ale na pewno nie do tego w Częstochowie bo tam nigdy nic nie ma. Czekam więc, aż wytwórnia wyda nowe Anioły i zamówie kilka płytek w pakiecie.

ale na pewno nie do tego w Częstochowie bo tam nigdy nic nie ma

2 egzemplarze są w Częstochowa III Aleja (2DR) wg stanu z wczoraj

Płytkę dzisiaj zakupiłem, właśnie jestem po pierwszym przesłuchaniu. Jest fajo, wg mnie płytka lepsza od tej Nitersów, którą się tak wielu zachwycało. I tekstowo nie jest źle, chociaż zdarzają się potworki.
Tak na szybko: rozjebała mnie "Twoja stara", ale cover Misfitsów niestety rozczarował przez chujowy wokal.
ciekawe zważywszy na to, że nie pozwolili zaśpiewać go mnie bo jestem za mało melodyjny ponoć, heh...

Jak dla mnie jest zbyt - jak to się mówi - manieryczny... Nie na luzie.
Twój wokal w reszcie kawałków absolutnie mi nie przeszkadza. Gracie "Dig Up Her Bones" na koncertach?

Gracie "Dig Up Her Bones" na koncertach? Jasne, że grają. I to jak!
śpiewa go gitarzysta, ten co na płycie go nagrał
Nie czytalam coscie wczesniej napisali ale jakos mnie wena natchnela opijajac dzisiejsze zaliczenia i napisalam o plytce od siebie a wiec... :

Nie rozczarowalam sie, a nawet po pierwszym przesluchaniu bardzo sie pozytywnie zaskoczylam! Po kawalku Swieci z Bostonu ze Swiezej Krwi czekalam na debiut z niecierpliwoscia, bo tamten kawalek mnie rozwalil kompletnie! i co? po wczorajszych przesluchaniach stwierdzam, ze kawal dobrego pankrocka, z bardzo fajnym dodatkiem rock'n'rolla! Szczerze jak o nich u slyszalam pierwszy raz nie wierzylam ze wydadza plyte w profesjonalnym studiu, ladnie i porzadnie wydana! A co do muzyki Cover Misfitsow z Mucha na wokalu bomba, Za Polske tez, Wyzej wspomniani Swieci z Bostonu, chyba byli drugi raz nagrywani o ile sie nie myle? fakt ze tematyka niektorych kawalkow jak zwykle. Ale za to kawalek "Twoja Stara" rozwalil mnie kumatoscia bo nie spodziewalam sie ze z tego durnego tekstu da sie zrobic fajny numer. A wogole to przy utworze "Zimny dran" to stwierdzilam ze fajnie by bylo zrobic jakiegos skladaka z coverami bo mi sie od razu skojarzylo ze jeszcze mogliby nagrac "Nie badz taki szybki Bill" ogolnie plytke oceniam na bdb! oby takich bylo wiecej!
http://relaz.pl/muzyka,77-w-skali-beauforta,2472
Pyszna recenzja.

Choć akurat teksty można by dopicować.
Dla mnie muzycznie plyta swietna. Tekstowo miejscami komiczna.
Nad tekstami to można by jeszcze trochę posiedzieć, tu się zgodzę.

Dziwna mieszanka narodowych zapędów (i tu wychodzi np. niekonsekwencja i lekka hipokryzja muzyków, bowiem z jednej strony chcą oddać życie za ojczyznę, czy za kumpli, a z drugiej chętnie by z Polski wyemigrowali), zachwalania alkoholizmu i posiadania wszystkiego w głębokim poważaniu. „77 w skali Beauforta” to obraza prawdziwego punka spod znaku Dezertera, Siekiery i innych autentycznych i mających coś do powiedzenia kapel.


nie no leżę

nazwisko mówi wszystko

Downarowicz

płyta dobra,przesłuchałem kilka razy,teksty rzeczywiście kuleją ale to akurat do małej poprawki i będzie git
spokojna wasza panowie i panie, kilka nowych textow już spłodzonych i postaramy sie z daleka omijać oklepane tematy (choć będzie jeden o boksie, a to chyba tez już bywało tu i ówdzie). Wielkie dzięki za zainteresowanie. pozdro 666
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.