ďťż
Romek wprowadza mundurki!!!!

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA



Giertych: przygotujcie się na mundurki!
PAP 16:00

Wicepremier i minister edukacji Roman Giertych
(fot. AFP)

Wicepremier, minister edukacji Roman Giertych zaapelował do społeczności szkolnych, by przygotowywały się do powołania rad rodziców i do wprowadzenia jednolitych strojów dla uczniów. Poinformował, że w Dzienniku Ustaw został opublikowany tekst nowelizacji ustawy o systemie oświaty, który wprowadza obligatoryjność tworzenia rad i wprowadzenia mundurków.

- Roman Giertych (IAR)

Przepis dotyczący rad rodziców wejdzie w życie za 14 dni - 23 maja, a przepis dotyczący strojów jednolitych - 1 września.

Zgodnie z nowelizacją, w szkołach podstawowych i w gimnazjach będą obowiązkowe jednolite stroje szkolne. W szkołach ponadgimnazjalnych o wprowadzeniu mundurków zdecydować będzie dyrektor placówki po zasięgnięciu opinii rady rodziców.

Spróbujmy zrobić tak, by faktycznie od 1 września we wszystkich szkołach podstawowych i gimnazjach uczniowie chodzili w strojach jednolitych. To jest moja wielka prośba, apel, a jednocześnie wymóg prawa - powiedział Giertych. Jednocześnie wyraził nadzieję, że jak najwięcej szkół ponadgimnazjalnych również wprowadzi mundurki.

Minister edukacji przyznał, że wprowadzenie strojów jednolitych to operacja, która wymaga przygotowań - szkoły muszą przygotować wzór stroju, skonsultować go z rodzicami, trzeba wreszcie stroje zamówić.

Pytany o uczniów, którzy nie będą chcieli nosić takich strojów, odpowiedział, że zostawia tę sprawę dyrektorom szkół. Oni najlepiej wiedzą, co w takiej sytuacji zrobić - ocenił Giertych. (bart)


Trza teraz czekać na strajki młodych lewaków i wszelkiej maści buntowników, zapowiada się ciekawie.


Mundurki to pół biedy ale te rady rodziców to porażka. Zawsze mnie wkurwiały te zblazowane baby w wieku średnim, które uważają że wszystko wiedzą najlepiej, a ten chce im jeszcze jakiejś powagi dodać
moje zżydzone liceum na 100% nie wprowadzi mundurków <jupi>

Trza teraz czekać na strajki młodych lewaków i wszelkiej maści buntowników

Tego kurwa nieczaje? Czyli, jak jestem przeciwko mundurkom to jestem lewakiem?
daj zią spokój. Te mundury to jakiś idiotyczny pomysł. To, że wszyscy będą chadzać w identycznych strojach nie włynie na ich zachowanie. No może czasami ktoś rzadziej będzie dostawał wpierdal, bo wśród bydła tak samo ubranego będzie trudniej danego delikwenta rozpoznać.
To dyrektorzy szkół powinni decydować o tym, czy chcą wprowadzić mundurki czy nie

Wszyscy równi, każdy w mundurku


Ja jusz na szczeście zakończyłem edukacje licealną wiec mnie to nie interesi.

No sam patron mówi za siebie, mianowicie: UNIA EUROPEJSKA.. Nauczyciele też co chwila walą jakieś teksty na Romana, pewnie z ZNP komuchy jedne!

Te mundury to jakiś idiotyczny pomysł. To, że wszyscy będą chadzać w identycznych strojach nie włynie na ich zachowanie. Niedawno byłem w autobusie i zauważyłem że kierowcy jeżdżą w takich samych swetrach. Czy to wpływa na ich zachowanie? :zaintrygowany:

Czy jednak mamy do czynienia z bezzasadną represją ludzkiej wolności.
Na zachodzie w wielu szkołach mundurki są normą.Nie chodzi o ograniczanie wolności,skoro szkoły są publiczne to administrator (Romek w tym wypadku) ma prawo czegoś wymagać.Ogólnie uważam,że bezpłatne szkoły powinny byc forma nagrody,a nie przymusu.Sprawiasz kłopoty,nie chcesz przyjąć obowiązujących zasad to po 6 klasach podstawówki kopa w dupę i tyle.To co teraz to paranoja uczeń może wszystko,nauczyciel w praktyce nic.

A co do ubioru jeszcze,to miałem kiedyś staż w lo i gimnazjum , no i nie wiem czy to taka komfortowa sytuacja jak wydekoltowana uczennica siedzi na pierwszej ławce , mi toakurat nie przeszkadza ale w końcu to nie kawiarnia/pub czy disco ale szkoła.Tak jak by np urzędniczki przychodziły z cyckami na wierzchu To albo praca,albo co innego.

Niedawno byłem w autobusie i zauważyłem że kierowcy jeżdżą w takich samych swetrach. Czy to wpływa na ich zachowanie?
Już odpowiedziałem, że nie Są kierowcy pojebani, którzy Ci przed nosem zamkną dzrwi i pojadą, a są tacy co poczekają.

Z tym, że mundurki do szkół są wprowadzane w konkretnym celu, aby młodzież była mniej agresywna, aby zapobiegać dostawaniu się do szkół osób trzecich, aby nie było narkotyków, aby nie było podziału na biednych i bogatych (czysta komuna) itd. Czy mundurki mogą pełnić funkcje uspokajającą?

Kierowca natomiast jest reprezentantem jakieś firmy, która ma wymóg pracy w takim a nie innym stroju. Jeżeli niechcesz chodzić w stroju służbowm, zawsze możesz poszukać innej pracy, gdzie takiego wymogu nie ma. Np. zamiast jeżdżić autobusami w MPK, możesz poszukac pracy w PKS, gdzie z tego co widziałem takich mundurków nie ma

A tu mamy odgórne rozporządzenie. Tak ma być i chuj.

[ Dodano: 09-05-2007, 20:47 ]
"możesz poszukac pracy w PKS, gdzie z tego co widziałem takich mundurków nie ma"

mundurków nie ma ale spróbuj nie mieć wąsów!

mundurki do szkół są wprowadzane w konkretnym celu, aby młodzież była mniej agresywna, aby zapobiegać dostawaniu się do szkół osób trzecich, aby nie było narkotyków itd. Czy mundurki mogą pełnić funkcje uspokajającą? Że zapobiegną, a przynajmniej utrudnią, włażenie do szkoły niepożądanych osób trzecich, to akurat wydaje mi się całkiem prawdopodobne.

A co do funkcji uspokajającej i funkcji antynarkotykowej - Giertych naprawdę tak powiedział? Że to mają na celu? Proszę o cytacik

teraz do szkoly trzeba chodzic niby do ukonczenia 18 roku zycia czyli jeszcze po ukonczeniu gimnazjum

Mundurki to pół biedy ale te rady rodziców to porażka. Zawsze mnie wkurwiały te zblazowane baby w wieku średnim, które uważają że wszystko wiedzą najlepiej, a ten chce im jeszcze jakiejś powagi dodać To prawda że rodzice mogą paraliżować pracę szkoły. Ale to może być powodem do zadowolenia w dniu, gdy ta szkoła zaczęłaby wprowadzać pranie mózgu tęczowo-różowe.
W mojej gminie na kilka miesięcy przed tym w kilku podstawówkach i gimnazjum wprowadzili mundurki (było o tym nawet w TV ). Z racji tego, że gmina bogata (top20 w Polsce) to zrobiła dofinansowanie do mundurków. Bodaj tylko 2 rodziców było przeciwnych. Czy mundurki wpłyną na bezpieczeństwo w szkoła tego nie wiem


A co do funkcji uspokajającej i funkcji antynarkotykowej - Giertych naprawdę tak powiedział? Że to mają na celu? Proszę o cytacik
Cytatu CI nie znajde, ale gadał, że wprowadzenie mundurków uniemożliw wejście do szkół dilerom (jak wśród uczniów nie było takowych)
Co do funkcji uspokajającej, to nie wiem czy tak powiedział, ale cała afera zaczeła się w momencie, nagłośnienia pewnych afer, w których dochodziło do przejawów przemocy wśród uczniów, więc można się domyślić, że taką też mają one pełnić

U mnie w szkole wprowadzą identyfikatory, co do mundurków to jeszcze nie wiadomo, ale pewnie alternatywna młodzież zbuntuje się, że to "plaster na ich usta". Identyfikatory to dobra sprawa, bo jak nie raz buractwo się zleci to aż szkoda gadać.
indentyfikator, hehe .. przypomina mi się gimnazjum i obowiązkowe zmienianie butów

Może to i komuna, ale w podstawówkach jeśli dzieciaki będą tak samo ubrane to wg. mnie bedzie mniej tych podziałów, bogaty - biedny. Zawsze, kurwa, tak było, że te biedniejsze dzieci, jeśli nie miały charyzmy, były gnebione przez te z bogatszych domów, a mundurki mogą przyczynić sie do spadku tego typu zachowań, dlatego zaznaczyłem, że jestem za wprowadzeniem mundurków.
Mowa jest cały czas o szkolach publicznych i jeśli rodzicom się nie podoba to zarządzenie to niech piszą do trybunału w Hadze, zobaczymy czy jakiś skutek te ich pisma odniosą.
Konstytucja tego nie zabrania, więc niech spierdalają.

U mnie w szkole wprowadzą identyfikatory.

Doh! Aż mi się przypomniały stare młodzieńcze czasy. Musiałem chodzić do technikum w mundurku z przypiętym doń identyfikatorem. Potem w wojsku kolejny mundurek. Dobrze, że już mam to za sobą.
Mundurki są ok. Dzięki nim w szkole dzieciaki nie sa poddane terrorowi mody, na czym paradoksalnie zyskuje ich indywidualizm
żadnych garniturków. można zaakceptowac jakieś normalne hajdawery na kant + polo z emblematem szkoły.
Zwykłe, kurwa, fartuszki takie jak się w latach osiemdziesiątych nosiło, a nie jakies amerykańskie, kurwa, polówki


Roman jest szefem wszystkich szefów i chuj

Bradzo dobrze.
Romek mial wiele kretynskich pomyslow ale ten mu sie akurat udal.
Ja bym wprowdzil te mundurki we wszytkich szkolach (lacznie ze srednimi) ale trudno.
Niech jeszcze zniosa ten durny przymus nauki do 18 roku zycia i bedzie git.

Zwykłe, kurwa, fartuszki takie jak się w latach osiemdziesiątych

Nie, nie. Panie Pirania. Fartuszki = lewactwo

Codzienny ubiór uczniaków winien wyglądać tak...

http://zsmgdy.aplus.pl/Ga...p?g2_itemId=272

widzieliście mundurki które nosz mali chińczycy , także klawe.
Bardzo dobry pomysl z tymi mundurkami.Nareszcie w szkolach bedzie panowala chociaz namiastka rownosci spolecznej.Protestow jakis szczegolnych raczej nie bedzie,wiekszosc lewackich organizacji pomysl chyba popiera-w koncu unifikacja and rownosc=lewica.
Gadanie o równości społecznej to bzdury, w liceach z mundurkami poziom określa się po butach, komórkach, odtwarzaczach mp3, samochodach rodziców itd. Jednolity ubiór tutaj niczego nie zmienia. Większe bezpieczeństwo to również bzdura, no chyba że ktoś myśli że dilerzy wchodzą do szkoły i pytają się uczniów na korytarzach czy nie chcą kupić trawy . A żeby nikt z zewnątrz nie wszedł wystarczą identyfikatory, dużo tańsze. A argumentu że Giertych jest szefem i może robić co chce nawet nie będę komentował

Naprawdę nie widzę plusów wprowadzenia mundurków, moim zdaniem niepotrzebny wydatek, w dodatku niemały, zwłaszcza dla rodzin wielodzietnych.

Bardzo dobrze ten problem rozwiązało jedno ze szczecińskich liceów (jedno z lepszych w Polsce, zwycięzca ostatniego rankingu "Rzeczpospolitej"), bodajże XII LO. Tam mundurek to czerwony t-shirt/sweter + dowolne jeansy. Wydatek kilkunastu, może kilkudziesięciu złotych, nie ma dekoltów do pasa i wszyscy są szczęśliwi. Pozostaje tylko pytanie czy to jest naprawdę konieczne?
niech szkola dofinansuje, albo sama zakupi. akurat madrzy bo taki wydatek malo co ich dotyczy. mysle ze dla wiekszosci bylby to wydatek niepotrzebny i spory, be pewnie kazdy musialby miec z dwa takie mundurki, bo pocinac przez 10 miesiecy w tym samym... ja bym podziekowal. mysle, ze jak tylko pojai sie inny minister od razu zniesie ten nakaz. do tego co maja zrobic uczniowie np. konczacy w przyszlym roku edukacje? na rok kupic sobie mundurek? bez sensu.
mysle, ze np sweter z wyszytym herbem szkoly czy cos w tym stylu moglo by byc. w lumpeksach jest pelno swetrow z UK wlasnie z wyszytymi symbolami szkoly.
jak juz pisal conroy nic nie zmini wprowadzenie jednolitych mundurkow. teraz mozna ocenic kazdego po tym za ile buty, jaki telefon itd. tak wiec bezcelowym byloby ich ubieranie w to samo celem wprowadzenia jednolitosci i rownosci. pamietam, ze w mojej szkole jak chcialem cokolwiek kupic z rzeczy zakazanych to zalatwiali mi to kumple ze szkoly, wiec wyeliminowanie dilerow jest tez pomyslem conajmniej bezsensownym.

do tego co maja zrobic uczniowie np. konczacy w przyszlym roku edukacje? na rok kupic sobie mundurek? bez sensu
Dodajmy, że w tym wieku szkolnym szybko się rośnie więc i tak co rok nowe mundurki
no niby to jest kurwa zabawne, ale mysle ze stanowiloby to powazny problem finansowy dla duzej czesci.
no chyba ze na koneic roku kiermasz z mundurkami. ale po tym byloby: zoba, ten ma mundurek po bracie, a zoba na tego, ten ma juz mocno sprany, a ta laska ma drache na swoim

no chyba ze na koneic roku kiermasz z mundurkami. ale po tym byloby: zoba, ten ma mundurek po bracie, a zoba na tego, ten ma juz mocno sprany, a ta laska ma drache na swoim
I tym sposobem doszliśmy do wniosku, że prędzej czy później mundurki i tak zaczną dzielić młodzież na biedną i bogatą

Gadanie o równości społecznej to bzdury, w liceach z mundurkami poziom określa się po butach

Buty tez powinny byc czescia mundurka

to jest szkoła nie wojsko.. pierdolić te mundurki kurwa. w autobusie tłok jesteś grubasem jak ja, leje sie z ciebie i wygoda jak chuj za przeproszeniem.

Bradzo dobrze.
Romek mial wiele kretynskich pomyslow ale ten mu sie akurat udal.
Ja bym wprowdzil te mundurki we wszytkich szkolach (lacznie ze srednimi) ale trudno.
Niech jeszcze zniosa ten durny przymus nauki do 18 roku zycia i bedzie git.


Ja bym wprowadził mundurki wszędzie ;-) i już by było fajnie jak w Korei.
Po co mundurki? Brzydkie ryje na zawsze pozostaną brzydkie


Bardzo dobrze ten problem rozwiązało jedno ze szczecińskich liceów (jedno z lepszych w Polsce, zwycięzca ostatniego rankingu "Rzeczpospolitej"), bodajże XII LO. XIII (skończyłem je)


to jest szkoła nie wojsko.. pierdolić te mundurki kurwa. w autobusie tłok jesteś grubasem jak ja, leje sie z ciebie i wygoda jak chuj za przeproszeniem
Co to ma do rzeczy?


To ja uważam że powinno kupować podręczniki, skoro też są wymagane. Policjant nie kupuje przecież bloczków z mandatami w papierniczym. Ani oficer - map.

Stroje gimnastyczne, obuwie zastępcze.

Budziki. (Skoro wymaga punktualnego przychodzenia na lekcje).


Akurat z książkami to mi się podoba model amerykański -> książki wypożycza uczniom szkoła na czas roku szkolnego, jeśli zostaną zniszczone uczeń musi pokryć koszty. Ew. wprowadzić częsciowe finansowanie podręczników przez uczniów z tym że podręczniki zostawałyby w szkole dla następnego rocznika. Zwłaszcza że większość podręczników po roku szkolnym i tak idzie na przemiał.

Akurat z książkami to mi się podoba model amerykański -> książki wypożycza uczniom szkoła na czas roku szkolnego, jeśli zostaną zniszczone uczeń musi pokryć koszty. Ew. wprowadzić częsciowe finansowanie podręczników przez uczniów z tym że podręczniki zostawałyby w szkole dla następnego rocznika. Zwłaszcza że większość podręczników po roku szkolnym i tak idzie na przemiał.

za komuny tak było (jak w tym wariancie amerykańskim) i to była jedna z niewielu sensownych rzeczy, jakie za komuny były. A jak ktoś chciał wydawać kasę sobie mógł kupić i mieć swoje własne książki.

nikt się nie będzie pałował nad tym co publiczne. Dyro nie jest żadnym wyjątkiem. Jako taki sobie ot komisar nie ma on szczególnej motywacji, żeby z (podległej mu) państwowej szkoły robić wypieszczoną placówkę, gdzie będą ściągać klie... tfu! petenci znaczy
Żartujesz sobie? Oczywiście nie działa to w takim stopniu jak w prywatnej szkole, gdzie dyrektor odpowiada za szkołę własną kieszenią, ale dyrektor szkoły publicznym jest tak niewdzięcznym i słabo płatnym (w stosunku do nakładu pracy) fachem, że biorą się za to tylko pasjonaci, a pozostali nawet jak się jakoś wcisną, to szybko zwiewają gdzie pieprz rośnie. Zgadzam się, że szkolnictwo powinno zostać w pełni sprywatyzowane, ale bez bonów, a za to ze zniesieniem obowiązku szkolnego.

Co do prawa jazdy to jest przecież refundowane np. dla bezrobotnych, ale według mnie zasadniczą różnicą w porównaniu o którym piszesz jest po prostu skala kosztów. Ile kosztuje prawo jazdy, a ile magister? Robić po to nową machinę to oczywisty absurd.

dyrektor szkoły publicznym jest tak niewdzięcznym i słabo płatnym (w stosunku do nakładu pracy) fachem, że biorą się za to tylko pasjonaci, a pozostali nawet jak się jakoś wcisną, to szybko zwiewają gdzie pieprz rośnie. Tak sami pasjonaci jak doktor Judym Proszę cię


Ja jusz na szczeście zakończyłem edukacje licealną wiec mnie to nie interesi.

Jak Ci się to udało zrobić.

Co do mundurków jestem na nie, sam do 6 klasy podstawówki popierdalałem w fartuszku i byliśmy szczęśliwi jak najpierw wywalczyliśmy, że piątek jest dniem kolorowym czyt. bez mundurka, a później chyba od 7 klasy można było się ubierać, jak się komu podobało. W końcu szkoła to nie wojsko.
Nie jestem za tym żeby gówniary łaziły z odsłoniętymi brzuchami i gaciami na wierchu przypominając wyglądem kurewki, niech strój będzie schludny, ale po co od razu wchodzić z jednej skrajności w drugą. Mundurkom stanowcze NIE.
jak dla mnei to glupie pierdolenie, mundurki beda i tyle, pochodzisz w nich, potem skonczysz szkole i nie bedziesz w nim chodzil, wszedzie poruszaja wszyscy ten temat, wszedzie zbuntowane 13latki krzycza "niee ja napewno nie bede wklaala tego mundurka o nie", mi to nie przeszkadza, byleby byl ladny schludny i z flaga Polski na ramieniu:] jedynym problemem beda koszta, bo wiaomo w kazdej szkole znajdzie sie ktos biedniejszy
Ja już musze pocinać w marynarce (co uważam za wyróżnienie, a nie za kare, albo ograniczenie wolności), więc mi to ryra czy do tego będe musiał nosić jakieś ładne spodnie (najlepiej cały mudurek w odcieniu piaskowym).
Rzeczywiście, trzeba będzie wydać troche kasy na mundurki ale używane nie są złe.
Podziały już są dawno, napewno dzieciak z biednej rodziny ale zdolny nie będzie się zadawał z jakimś młodym, pięknym i bogatym w dzisiejszych czasach, nie?
A jak ktoś będzie się z niego śmiał, to w ryj, gdzieś na osiedlu tak żeby nie mogli wyrzucić ze szkoły.

Co to ma do rzeczy? Bo żałosne jest takie gadanie o zniknięciu dilerów czy o równości społecznej. Druga sprawa to wygoda. Nie ma wygody w noszeniu tego samego garnituka przez 5 dni w tygodniu. Najlepiej wprowadźmy włosiennice, będzie równość społeczna i ekstra wygodne!

Każdy niech płaci za siebie, czemu ja mam opłacać szkołę a jeszcze wyprawkę dzieciom jakiegoś obcego gościa który jest prawdopodobnie bogatszy ode mnie.
Nie.. no ale przecież równość społeczna musi być . LEczy mnie takie czerwone podejście.
Mnie tam raczej juz obowiazek noszenia mundurku nie obejmie, chyba ze w klasie maturalnej kaza mi w takowym chodzic, bo ponoc dyrekcja naszej szkoly cos takiego rozwaza. Ale gdybym byla mlodsza pewnie rowniez bylabym za mundurkami, bo to jakos drastycznie by nic nie zmienilo. Zauwazylam, ze najbardziej (najczesciej) oburzaja sie te osoby, ktore manifestuja poprzez ubior to, ze maja kase
Wydaje mi sie, ze najwiekszym problemem dla niektorych osob bedzie kasa na zakupienie / uszycie takiego mundurka, bo jak wiadomo dzieci w podstawowce rosna (w gimnazjum zreszta tez) to i co rok nowy wydatek
Poza tym np. w naszej szkole musimy chodzic w kapciach, albo w klapkach jakichs i jakos nikomu przez to nie ubylo, identyfikatory ze zdjeciami tez mamy (po licznych protestach z naszej strony i tak wprowadzili zdjecia ), wiec tak samo bedzie z mundurkami. Ludzie teraz protestuja, ale za jakies 2 lata to juz bedzie zupelnie normalne i pewnie nikt juz sie nie bedzie odzywal, ze nie chce.
A szczerze mowiac to juz wkurwia mnie ta rozowa rewia mody w szkolach
A potem numery zaczną dziargać na przedramieniu, ale po dwóch latach to już dla wszystkich będzie normalka
Heh? Tak, tak. Bo moja szkoła jest imienia Rudolfa HeSSa.

A potem numery zaczną dziargać na przedramieniu, ale po dwóch latach to już dla wszystkich będzie normalka
Kontrola, kontrola i jeszcze raz kontrola

Identyfikatory i zmiana butów = faszyzm w złym tego słowa znaczeniu.
Ja chodziłem tylko do tysiąclatek, to do rozjebania tam za wiele nie było, a identyfikatory też zbyteczne, bo tego zajebistego burdelu ogarnąć i tak by nie pomogły
(A)

Bo żałosne jest takie gadanie o zniknięciu dilerów czy o równości społecznej.
Jak dla mnie zalosne to jest biadolenie roznych prawicowych bananow przeciw mundurkom.indywidualisci wielcy

Brak słów na Twoje poglądy szanowny kamracie ..

Mniemam także, że Pol Pot to Twój idol, hę ?

PS. Powiem szczerze .. gówno Ci się należy od państwa. Gadasz jak darmozjad, który ma sentyment do poprzedniego systemu.

Brak słów na Twoje poglądy szanowny kamracie ..

Mniemam także, że Pol Pot to Twój idol, hę ?

PS. Powiem szczerze .. gówno Ci się należy od państwa. Gadasz jak darmozjad, który ma sentyment do poprzedniego systemu.

Zostalem uznany za komucha bo bronilem pomyslow Giertycha
Drogi 'towarzyszu' podobne do moich poglady na edukacje ma wiekszosc narodowcow jak i NSow w tym kraju wiec zastanow sie troche bo strzelasz sobie samoboja.
exter zapomniał, że to forum narodowo-socjalistyczne, co nie zdzichu?

podobne do moich poglady na edukacje ma wiekszosc [...] NSow w tym kraju wiec zastanow sie troche bo strzelasz sobie samoboja.
Nie na darmo NS = narodowy socjalizm.
Pff. Chodziło mi o kogoś kto był za sprawiedliwościa społeczną bardziej .. Gratulejszyn dla takich narodowców..

Chodziło mi o kogoś kto był za sprawiedliwościa społeczną bardziej
Jak zwal tak zwal.Celem publicznej edukacji jest wyrownanie szans mlodzierzy.Mundurki wprowadzono by bogaci nie odrozniali sie od biednych.Mozna to nazwac spawiedliwoscia spoleczna,mozna to nazwac inaczej.Wazny jest efekt.
Jezeli nawet narodowcy nie uzywaja takich samych okreslen to idzie o to samo.I ja to popieram.

Mozna to nazwac spawiedliwoscia spoleczna,mozna to nazwac inaczej.
Niby że sprawiedliwość to równanie w dół?

Niby że sprawiedliwość to równanie w dół?



Nie państwo, które ustala i panuje nad wszystkim, jest tym, którego potrzebujemy, ale państwo, które dostrzeże i wesprze, w duchu pomocniczości, inicjatywy podejmowane przez różnorakie siły społeczne, łączące w sobie spontaniczność i bliskość z ludźmi potrzebującymi pomocy


Zgadniesz kto to napisal?
Wybacz, ale daleko mi również do chrześcijańskiego pojęcia równości. A zgadywać nie muszę, od czego są google.
ja jestem za tym by do pewnego momentu szkoła była przymusowa dla wszystkich, to jest tak oczywiste że chyba nie ma co na ten temat dyskutować

wyjątkiem moze być homeschooling z tym że wtedy dzieciak jak w usa musi co roku przed specjalną komisją zdawać egzamin

powinien istnieć bon oświatowy by rodzić mógł wybrać czy wysłać dziecko do szkoły katolickiej czy też stricte świeckiej z tym że minimum programowe musiałoby być w każdej ze szkół opracowane przez MEN

mundurki?
dla mnie to nie problem choć jestem świadom że to raczej facelifting a nie prawdziwa operacja "naprawy"
tak naprawdę to jest mało istotny szczegół nad którym niepotrzebnie się tyle pierdoli bez sensu...wolałbym by zamiast tego była dyskusja czy nie wrócić do lepszego wg mnie systemu edukacyjnego czyli 8 klas podstawówki i potem LO, technikum albo zawodówka..wg mnie byłto BARDZO DOBRY SYSTEM ...niestety zniszczony przez nawiedzonych postępowych pedagogów... to był system który SKUTECZNIE KSZTAŁCIŁ na miarę potrzeb....walić się zaczął kiedy w wyniku bezrobocia zaczęto zamykac zawodówki a potencjalnych przyszłych czeladników/rzemieślników zaczęto "wcielać" do ogólniaków
Skoro mundurki mają zlikwidowac różnice miedzy bogatymi a biednymi to moze by wzieli pod uwage ze ci biedni wcale niechcą żeby to zlikwidowali,kazdy chyba woli nosic cos co lubi niz cos co musi.
Idźmy parę kroków dalej i zlikwidujmy różnice między bogatymi i biednymi w skali całego społeczeństwa. Czy to nam czegoś nie przypomina?

Skoro mundurki mają zlikwidowac różnice miedzy bogatymi a biednymi to moze by wzieli pod uwage ze ci biedni wcale niechcą żeby to zlikwidowali,kazdy chyba woli nosic cos co lubi niz cos co musi
1.Nie jest istotne co kto chce.Jezeli nalezysz do jakiejs grupy gdzie wymagany jest okreslony stroj(zolnierz,lekarz itp) to sie podporzadkowujesz
2.Przeciwko Giertychowi protestuje glownie bogata mlodzierz

Te cwaniak, a o siódmym przykazaniu słyszałeś?
Nie mówiąc już o tym, że nikogo do cnoty nie należy zmuszać, bo to się mija z celem

Te cwaniak, a o siódmym przykazaniu słyszałeś?
Giertych odkąd we śnie ukazał mu się Kimdźią-Gil ma zamiar zamundurować wszystkich i wszystko, a co się nie da Dorn do woja wcieli.

Idźmy parę kroków dalej i zlikwidujmy różnice między bogatymi i biednymi w skali całego społeczeństwa. Czy to nam czegoś nie przypomina? Wydaje mi się,że chodzi jednak o to by ze szkoły po prostu nie robić ,,rewii mody" czy innego cyrku w stylu roznegliżowane gimnazjalistki.Lekki reżim obyczajowy w szkołach państwowych nikomu chyba nie zaszkodzi...

A poza tym prawie w 100% zgadzam się z tym co napisał r27
dobra, dobra ale bez darmowych podręczników i sponsoringu przez ministerstwo.

Giertych chce czteroletniego liceum

Kiedyś było lepiej - przyznał Roman Giertych rację nauczycielom krytykującym obecny system edukacji. I stwierdził, że można przywrócić trwającą cztery lata naukę w liceum nawet już za trzy lata. Do podstawówki miałyby wtedy pójść już sześcioletnie dzieci.

"Czteroletnie dobre licea tworzyły człowieka" - stwierdził minister edukacji na spotkaniu z nauczycielami w Suwałkach. "Teraz zostaje praktycznie 2,5 roku nauki w liceum, bo pozostałe pół roku to ścisłe przygotowywanie się do matury" - dodał Giertych.

Jednak na to, by wrócić do systemu sprzed reformy edukacji w 1999 r. potrzeba - według ministra - trzech, czterech lat. Trzeba się do tego przygotować.

Podstawówki i gimnazja będą jednak uczyć tak długo, jak teraz - sześć i trzy lata. Skąd więc wziąć dodatkowy rok na naukę w liceum? Pomysł Giertycha to rozpoczynanie nauki w wieku sześciu lat. W sumie do matury trwała by ona 13, zamiast dotychczasowych 12 lat.


http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=44013
Co za bzdury, więcej sensu miałoby ujebanie jednej klasy i wprowadzenie systemu 7+4 albo 6+5, bo człowiek się w gimnazjum uczy w połowie tego co już było w podstawówce, a w drugiej połowie tego co i tak będzie jeszcze raz w liceum, a skrócenie o klasę pozwoliłoby zrównać się z większością świata, gdzie ludzie idą na studia rok wcześniej niż u nas.

Zawsze beda wystepowac roznice miedzy ludzmi,ale kazdemu nalezy dac rowne szanse.W koncu sam papiez pisze o sprawiedliwosci spolecznej,wiec prosze bez herezji

Ale w czym chcesz dać wszystkim równe szanse ?
1.Rodzi się każdy, bez różnicy majątkowej.
2.To że ktoś ma rodziców meliniarzy, albo nieuków i nierobów nie zmienia faktu, że ma swój rozum i do zdobycia wiedzy nie jest mu potrzebna wielka kasa tylko samodzielne myślenie. A jeśli ten co dostanie równe szanse i zaprzepaści je, to czy jego dzieciom też znowu dawać równe szanse ?
3.Na czym miałoby polegać dawanie wszystkim równych szans ? ( każdemu willa i mercedes, ale to już było tylko że z Wołgą........do przepłynięcia.)
4.I na sam koniec !!! Co to jest sprawiedliwość..............społeczna ?
Pierdoli Giertych jak niezdrowa dupa. Czy oni nie widzą że problemem jest cholerne gimnazjum? Tam kuźwa dzieci schodzą na złą droge, ble ble ble srututu. Jakby nie mogli podstawówki przedłuuużyć. Szkoda im tych budynkó czy cu?
Mam to w dupie...
Nasówa się jedno pytanie? Kto zapłaci za mundurki? Państwo czy Obywatel...
Według mnie idiotyczny pomysł, następne pieniądze wyrzucone w błoto...a co do szkoły? Jebać ją, sama żydowsko komuchowa propaganda...

Nasówa się jedno pytanie? Kto zapłaci za mundurki? Państwo czy Obywatel...

Obywatel sie wkurwi i da romkowi bana
Narazie się nie zapowiada na dymisje pana ministra...a miało być jakieś referendum o ile pamiętam. W sumie jebać system...
w której lidze jest St.Pauli w 4
W regionali nord odpowiednik naszej III...

Nawet w III lidze FC St. Pauli się nie wstydzę...

Nasówa się jedno pytanie? Kto zapłaci za mundurki? Państwo czy Obywatel...
No przecież to na jedno wychodzi. Co za pytanie?
Ale kto najbardziej odczuje to że zubożeje jego portfel...jednostka czy całe społeczeństwo??

Ale kto najbardziej odczuje to że zubożeje jego portfel...jednostka czy całe społeczeństwo??
A może zapytaj się swojej matki co woli prać, czy firmowe drogie ciuchy które usyfisz w szkole, czy ten tandetny fartuch szkolny. Odpowiedz chyba już znasz.
Widzę, że jakieś wprowadzanie fartuszków/mundurków do szkół to dla niektórych faszyzm Ludzie wy jesteście zaślepieni nienawiścią do fartuszków i do Romka. Nie zauważacie natomiast nazistowskiego systemu w szkołach i to nie chodzi o to, że Romek jest ministrem. Chodzi mi o to, że ten system utrzymuje już się bardzo długo. Mianowicie zmiana ludzi w numery Przypomnijcie sobie lata szkolne, gdy pani/pan mówiła "Numerek np.14 do odpowiedzi ", a wy posłusznie wstawaliście i szliście do niej. Wstyd traktowano was jak w obozie nazistowskim. Ten system był za komuny i jest w demokracji. Nauczyciel jest jak esesman w obozie, a wy jak więźniowie w obozie.

Nienawiść przez was przemawia.

Przypomnijcie sobie lata szkolne, gdy pani/pan mówiła "Numerek np.14 do odpowiedzi ", a wy posłusznie wstawaliście i szliście do niej. Wstyd

Przypominam też sobie sobie jak młoda nauczycielka od fizyki mówiła "Jak nie zrobisz tego zadania przy tablicy to postawię ci pałę!"
Ja miałem prawie zawsze numer 18... przypadek?
ja miałem 14

ja miałem 14
Przez całą podstawówkę i gimnazium mialem 14 , niestety w szkole średniej 15
Gdyby w mojej klasie było 120 osób, to na bank miałbym nr 88.
Ja tam zawsze miałem 13, 15, 17, 19. Czyli wiele mnie ominęło.
24. Ale urodziłem się w styczniu, 8 I dlatego wierze w numerologie
Ja w podstawówce miałem ok 24, a w liceum 18
A niech sobie wprowadza mundurki. I tak już skończyłam szkołę, wiec mi to lata koło chuja(którego zreszta nie posiadam). A nawet być może troszke na tym zarobie, bo moze bedę chodzić po szkołach i reklamować kolesia szyjacego mundurki, jednak nie jest to pewne
Alutka swoim zwróciła uwagę na pewną nieścisłość, bowiem temat jest o mundurkach, a Wy pierdolicie w kółko o jakichś jebanych nierównościach, kurwa, społecznych, które i tak będą ile byście, kurwa, na ten temat nie gadali. Załóżcie sobie temat taki i skończcie tu śmiecić!!!!

Alutka swoim zwróciła uwagę na pewną nieścisłość, bowiem temat jest o mundurkach, a Wy pierdolicie w kółko o jakichś jebanych nierównościach, kurwa, społecznych, które i tak będą ile byście, kurwa, na ten temat nie gadali. Załóżcie sobie temat taki i skończcie tu śmiecić!!!!

Można wydzielić, bo dyskusja jest ciekawa.
Albo mi ktos da moda na ten dział, albo niech ktoś podzieli ten temat, bo kurwicy dostać mozna
Sprytna próba przejęcia władzy
Zrób z tym porządek Mihau, plizzz.....
A jak będę chciał władzy to pojadę do Gdyni
Dobra, podzieliłem temat, przenosząc posty o systemie szkolnictwa (klik).

Mało mi komp nie padł

Ciąłem od momentu przechwalania się swoimi numerkami z dziennika, nie patrzyłem,czy wcześniej jest coś o systemie edukacji
sory byłem tak jakoś we wrześniu w Polsce i żadnych mundurków nie widziałem (no oprócz policji rzecz jasna. To oni je noszą w końcu czy nie?
obowiązek gimnazja i pdostawowki mialy od 1 pazdziernika , ale w praktyce wielu uczniow jeszcze nie ma mundurkow
noszą ale zazwyczaj to tylko kamizelka z tarczą szkoły
U mojego syna jest to granatowy polar z przypinką.
I pewnie nosi przypinke CP/DP

monitoring

zapomniałeś wspomnieć o podsłuchach

co to za różnica czy dzieciaki nie będą sie tłukły w szkole ? i tak wszystko sie załatwiało zawsze "po szkole"
a ten monitoring to sie przydaje chyba po to żeby zobaczyć kto śmieci

...i tak największy wpływ maja na dzieci rodzice i ich najbliższe otoczenie, a monitoring niczego w zasadzie nie zmienia

a wracajåc do mundurkøw - nie i raz jeszcze nie - ludzi nie stac czesto na ksiazki a tu jeszcze mundurki ? poza tym dzieciak rośnie - i co roku trzeba by nowy sprawiac; a watpie żeby stało sie modne spadochroniarstwo mundurkowe po starszych rocznikach...

kto pamieta tzw fartuszki sprzed min 17 lat ?

a wracajåc do mundurkøw - nie i raz jeszcze nie - ludzi nie stac czesto na ksiazki a tu jeszcze mundurki ? poza tym dzieciak rośnie - i co roku trzeba by nowy sprawiac; a watpie żeby stało sie modne spadochroniarstwo mundurkowe po starszych rocznikach...

pani archeolog, za przeproszeniem niech pani przestanie pierdolić i idzie do piaskownicy poszukać szczątków homo habilis.

pani archeolog, za przeproszeniem niech pani przestanie pierdolić i idzie do piaskownicy poszukać szczątków homo habilis.

za przeproszeniem - czy ci chuja drzwi przytrzasnęły ? myślisz ze ile taki mundurek może kosztować ? 40 zł na wagę w lumpeksie ?
zapomnij o dofinansowaniu jeśli to miałeś na myśli


Ile kosztuje sweterek/marynarka a ile t-shirt adidasa/koszula dolce&gabbana/koszulka z che gewarą? Mimo całej chujowizny w związku z wprowadzeniem mundurków, argumenty typu "rodziców nie będzie stać na mundurki" wywołują u mnie taką a nie inną reakcję.


a co mnie obchodzą bluzki adidasa? jak kogoś nna to stac to stac go tez na mundurek


Cytat:
Ile kosztuje sweterek/marynarka a ile t-shirt adidasa/koszula dolce&gabbana/koszulka z che gewarą? Mimo całej chujowizny w związku z wprowadzeniem mundurków, argumenty typu "rodziców nie będzie stać na mundurki" wywołują u mnie taką a nie inną reakcję.

a co mnie obchodzą bluzki adidasa? jak kogoś nna to stac to stac go tez na mundurek


jak ktoś nie ma na markowe ciuchy to na mundurek też?

Mundurek kosztuje zazwyczaj kilkadziesiąt złotych , najbiedniejszym miało refundować tą kwotę państwo.Niektórzy chyba tworzą sztuczne problemy( jak pani archeolożka ).

A tak w ogóle to mundurki pozwoliłyby ograniczyć sytuację gdy do szkoły wchodzi kto chce jak to się zdarza-od członków młodocianych gangów zaczynając na handlarzach narkotykami kończąc.Poza tym szkoła publiczna to nie rewia mody.
pani archeolożka żadnych problemow nie stwarza


Cytat:
Ile kosztuje sweterek/marynarka a ile t-shirt adidasa/koszula dolce&gabbana/koszulka z che gewarą? Mimo całej chujowizny w związku z wprowadzeniem mundurków, argumenty typu "rodziców nie będzie stać na mundurki" wywołują u mnie taką a nie inną reakcję.


Widziałem szkoły, w których cena dochodziła do 100zł, pamiętaj że trzeba mieć przynajmniej dwa mundurki na jedno dziecko, pomnóż to razy liczbę dzieciaków. I pamiętaj, że jeden mundurek na cały rok nie wystarczy, bo dziecko w podstawówce i gimnazjum rośnie bardzo szybko.

Zresztą co to za liberały co mówią innym w czym ma chodzić ich dziecko?


A tak w ogóle to mundurki pozwoliłyby ograniczyć sytuację gdy do szkoły wchodzi kto chce jak to się zdarza-od członków młodocianych gangów zaczynając na handlarzach narkotykami kończąc.Poza tym szkoła publiczna to nie rewia mody.

Żartujesz sobie? Myślisz że nie ma rewii mody? Nikt nie przynosi nowych komórek, mp3, nie ma lepszych butów, komputera, roweru? Myślisz że diler woła na korytarzach "Narkotyki! Marihuana! 10zł za gram!"? Myślisz że członkowie gangów wchodzą do szkoły i biją ludzi pod klasą (w ogóle o jakie gangi chodzi?)?

Widzę że kompletnie nie wiesz jak dzisiaj wygląda szkoła.

jak ktos jest na nie podatny to i tak sie z nimi zetknie; jak nie w szkole to poza nią i mundurek go przed tym nie ochroni
ale dzięki mundurkom nie bedzie plenia baki w kiblach z kolezkami z osiedla. akcja wywołała reakcje

konfederat napisał/a:
Cytat:
Ile kosztuje sweterek/marynarka a ile t-shirt adidasa/koszula dolce&gabbana/koszulka z che gewarą? Mimo całej chujowizny w związku z wprowadzeniem mundurków, argumenty typu "rodziców nie będzie stać na mundurki" wywołują u mnie taką a nie inną reakcję.

Widziałem szkoły, w których cena dochodziła do 100zł, pamiętaj że trzeba mieć przynajmniej dwa mundurki na jedno dziecko, pomnóż to razy liczbę dzieciaków. I pamiętaj, że jeden mundurek na cały rok nie wystarczy, bo dziecko w podstawówce i gimnazjum rośnie bardzo szybko.


No ale jak nie kupisz dzieciakowi mundurku to ubierzerz go w coś innego. Za inne ciuchy też trzeba zapłacić.


Ty też całkiem nie kumasz polskiej szkoły. Nigdy nie spotkałem człowieka który by palił bakę w kiblu, nawet na papierosa więkoszość wychodziła za szkołę. Zresztą, nie trzeba kumpli z osiedla żeby zajarać, wystarczą kumple ze szkoły.

nie kumam? tzn że nie chodziłem do szkoły czy jak?
jeśli Ty nie spotkałeś nikgo takiego i podobnych sytuacji, to tylko pozazdrościć. niestety wiem co piszę. i dla mnie mundurki są dobrym pomysłem.
BuZiaCzKi
A jaki problem palic bake albo fajke w kabinie i co ma do tego mundurek widac wtedy przez drzwi
Te mundurki to wesoła sprawa, poprzez te mundurki szkoła ma się ustrzec przed 1)dilerami 2)róznicami między bogatymi i biednymi 3)bandytyzmowi

1)Bajki o dilerach którzy niby daja pierwsza działke za darmo chodza i wciskaja po szkołach tą działke za darmo jest już chyba legendą, poza tym co za problem jak diler przyniesie jakies goowno do szkoły i schowa do kieszeni od mundurka(no chyba ze to mają być takie z wiązanymi rękawami z tyłu) albo sprzeda za szkołą

2) A co z tego ? W takim razie całe zycie caly kraj musiałby chodzić w mundurku i wszyscy powinnismy jeździć na koniach albo rowerem jednej marki, wyjdzie dziecko ze szkoły, załozy normalne ubranie wyjdzie na ulice i co widzi ?....

3) Niby jak ?
u mnie w szkole jarali w kiblu, za szkołą albo na boisku, czy też przyłazili już nakirani. Jeden żarł pigułę pod wejściem do szkoły, a wciąganie szuwaksu na lekcjach, chowając się za zeszytem, plecakiem, czy kolegą też się zdarzało - jedynie full monitoring w klasach i korytarzach (że o podsłuchu nie wspomnę) sprawi, ze gówniarze nie będą ćpali, pili, czy jarali szlugów po kątach

A wracając do samych mundurków - może i jest to wydatek, ale łażenie w jakimś granatowym sweterku z tarczą szkoły, spodniach na kancik i białej koszuli jest jakimś elementem wprowadzenia dyscypliny do szkoły. Krzywda dzieciakowi się nie stanie.

ale łażenie w jakimś granatowym sweterku z tarczą szkoły, spodniach na kancik i białej koszuli jest jakimś elementem wprowadzenia dyscypliny do szkoły

poczytaj wyzej jak wygladają mundurki
Jakby to były spodnie w kancik i białe koszule , to może i by się to jakkolwiek miało do dyscypliny. Z tego co zaobserwowałam w podstawówce najbliższej dzieci noszą niebieskie polówki i bluzy, spodnie chyba dowolne. Nie wiem, jak w gimnazjum ma się ta sprawa, ale pewnie niewiele się odróżnia... Zresztą, jak czytam ten temat to chyba wszędzie to tak wygląda.


ale łażenie w jakimś granatowym sweterku z tarczą szkoły, spodniach na kancik i białej koszuli jest jakimś elementem wprowadzenia dyscypliny do szkoły

poczytaj wyzej jak wygladają mundurki

oj kurwa wiem jak to wygląda (że jak psu ze z dupy wyjęte), ale gdyby szkoły musiały by być mundurowe (czy mundurkowane), to o wiele lepiej by się przezentowało coś takiego niż worek na ziemniaki
wygląda to nawet gorzej,gimnazjum przy moim zespole szkol ma mundurki a'la Chiny Ludowe , taki troche,oliwkowo-stalowy(?) kolor ,chujowo poszyte z podrzędnych materialow,czyli pieniadze wyrzucone w bloto;
a co do pieknych sweterkow ,bialych koszul a moze jeszcze fraków i meloników jakby sobie pan Giertych życzył,to niestety polskie publiczne szkoly (i portfele rodzicow) pomylily mu sie z angielskimi prywatnymi szkolami dla "elyt"
prywatnymi ?
jak byłem w Anglii , i mieszkalem w rodzinie, raczej takiej zwykłej
nie za bogaci , nie za biedni

to synuś i córeczka do szkoły zapierdalali w eleganckich mundurkach do szkoły, ale fakt - na dzien dzisiejszy nie do wprowadzenia w Polsce

te mundurki (a'la worki od pyr) moze sa pierwszym krokiem do wprowadzenia kompletnych mundorkow (marynara lub cos w ten desen , student - imidz + szaliczek w barwach coby chłopaczki miedzy szkołami sie napierdalali)
http://hempo.pl/oferta.html - tak mają wyglądać mundurki. Tak na marginesie jeno.
jeszcze nie widzialem zadnego dzieciaka w mundurku, ale ja to po piwnicach sie chyba chowam.

co do palenia w kiblach - normalka. nie tylko szlugi, ale tez baka. znam ludzi ktorzy chodzili naspidowani do szkoly przez caly semestr. nakirać to można było się w sąsiednim liceum w palarnio - kiblu. chyba kumpla stary wjechal i zrobil tam odszczurzanie.

dla mnie dobrym pomyslem byloby zrobienie w kazdym LO itp palarni. postawienie jakiegos smietnika to nie jest zaden problem.

[ Dodano: 30-10-2007, 00:07 ]

u mnie w szkole jarali w kiblu, za szkołą albo na boisku, czy też przyłazili już nakirani. Jeden żarł pigułę pod wejściem do szkoły, a wciąganie szuwaksu na lekcjach, chowając się za zeszytem, plecakiem, czy kolegą też się zdarzało - jedynie full monitoring w klasach i korytarzach (że o podsłuchu nie wspomnę) sprawi, ze gówniarze nie będą ćpali, pili, czy jarali szlugów po kątach

A wracając do samych mundurków - może i jest to wydatek, ale łażenie w jakimś granatowym sweterku z tarczą szkoły, spodniach na kancik i białej koszuli jest jakimś elementem wprowadzenia dyscypliny do szkoły. Krzywda dzieciakowi się nie stanie.


hahaha nie sądziłem że kiedykolwiek ujrzę podobny tekst na punkowym forum, z tego co pamiętam to w szkole i po niej to właśnie pancury najbardziej sie zajeżdzały i odpierdalały

A jeśli chodzi o same mundurki to powinny one być oznaka jakiejś elitarności, uczniowie nie powinni ich nosić tylko i wyłącznie z obowiązku, powinni być z tego dumni, także wprowadzanie odgórnego nakazu dla KAŻDEJ szkoły mija się z celem.
Z reszta dobrze by było gdyby wprowadził je ktoś kto ma autorytet wśród młodzieży a nie ten idiota Giertych, bo teraz nawet jakby wymyślił nie wiadomo jak mądrą, przydatna czy genialna rzecz i tak wszyscy będą na "nie" a najbardziej sami zainteresowani czyli młodzież szkolna.
Nie szata zdobi człowieka mundurek to tylko wygląd i np jak kujon i ćpun ubiorą się tak samo to nagle cudownie w tym miejscu nie pojawi się dwóch kujonów albo dwóch ćpunów, wciąż to będą te same osoby co wcześniej.

Ale już po fakcie, giertycha nie ma, to nie ma co gdybać, swoje zdanie tylko wyrażam
Opanuj sie moze z tym wyrazaniem zdania bo straszne glupoty pierdolisz.
Konkretne przykłady,cytaty może??
u mojego młodego w szkole są takie zielone drelichy :/ dzieciaki wyglądają w tym jak banda harcerzyków. nawet logo szkoły nie ma a doszły mnie słuchy, że podobno mają znieśc przymus noszenia mundurków- słyszał ktoś coś takiego?
Niby PO coś o tym mówiła, ale kiedy zobaczyli że większość rodziców popiera pomysł cichcem wycofali się z pomysłu ( ustami K.Hall ).
Kurde mozę jestem traz pod wpływem % ale nie zauważyłem by ktoś zwrócił uwagę na odpowieszi w ankiecie:Tak, jestem za to prawie to samo co Nie, nie mam nic przeciw.
Spierdalaj no tu komentasz jest zbędny.

Kurde mozę jestem traz pod wpływem % ale nie zauważyłem by ktoś zwrócił uwagę na odpowieszi w ankiecie:Tak, jestem za to prawie to samo co Nie, nie mam nic przeciw.
Spierdalaj no tu komentasz jest zbędny.


nie mam nic przeciw, przejść się po mieście w porządnym mundurku szkolnym to większy lans niż w adidasie a nawet shermanie!

doszły mnie słuchy, że podobno mają znieśc przymus noszenia mundurków- słyszał ktoś coś takiego?

Jest w tej chwili tak, że kuratoria nie pilnują tego rygorystycznie (zmiana na stanowisku ministra), a jeśli w jakiejś szkole nie będzie mundurków to nie będą karać za to (nawet by nie mogli, bo nie ma żadnej procedury).
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.