X
ďťż
Polska nie chce ,,Dnia przeciw karze smierci"

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

http://wiadomosci.gazeta....08,4461654.html

Już ,,postępowcy" protestują.Oburzenie na polską ciemnotę wsród ,,elyt" itp


Po co Europie takie święto (w kazdym kraju UE KŚ jest zabroniona) Choc z drugiej strony zgadzając się na nie nic nie tracimy (chociaż możliwe że takie święto pociągnie za sobą koszty wtedy postawa Polski jest jak najbardziej słuszna)

Polska argumentuje, że nie ma potrzeby ustanawiania takiego dnia, skoro we wszystkich krajach UE (a także Rady Europy) kara śmierci została zniesiona.

jak dla mnie, to jest wystarczające wytłumaczenie. pytam, po chuj robić "dzień przeciwko" czemuś, czego nie ma
Zeby kaskę dostały stowarzyszenia walczące z karą śmierci w Europie. A po chuj z faszyzmem walczy "Nigdy więcej"?

Największym plusem PiS-u jest to, że wszyscy są oburzeni naszym zaściankowym charakterem



Największym plusem PiS-u jest to, że wszyscy są oburzeni naszym zaściankowym charakterem
i wielki bilboard dziisaj widziałem
"OSZCZERSTWA
polska wstydzi sie pisu"
czy jakoś tak
łehehehe
tiaaaaaa, albo rzeczowa krytyka PiS-u ze strony Lewizny i Desperatów "...czy chcesz ich dalej oglądać?"- nie ma bata, mnie przekonali!

Największym plusem PiS-u jest to, że wszyscy są oburzeni naszym zaściankowym charakterem

he he jurij,cos w tym jest
Jeszcze na dodatek przekręt z tą sprawą polega na tym, że aktualnie jest ustanowiony (nie wiem przez kogo, ale że to był debil to pewne) "Międzynarodowy Dzień przeciwko Karze Śmierci". A Komisja chce mieć "Europejski".
Niech ssają bąka
wiadomo, ze Kaczyńscy są fanatykami kary smierci, na którą najchętniej skazywali by za najdrobniejsze przestępstwa i najmniejsze odstępstwo od jedynie słusznej wizji swiata, pełnej wiary w spiski, kompleksów i nienawiści. Szkoda, ze przez tych oszolomów znów większosć Polaków musi się wstydzić przed naszymi europejskimi przyjaciółmi
Dawno mnie nie było ,ale widzę że Głos rozsądku dalej w formie

wiadomo, ze Kaczyńscy są fanatykami kary smierci, na którą najchętniej skazywali by za najdrobniejsze przestępstwa i najmniejsze odstępstwo od jedynie słusznej wizji swiata, pełnej wiary w spiski, kompleksów i nienawiści. Szkoda, ze przez tych oszolomów znów większosć Polaków musi się wstydzić przed naszymi europejskimi przyjaciółmi

nick zobowiązuje

Dla mnie manifest przeciwko czegoś czego nie ma to objaw schziofrenii

Choc z drugiej strony zgadzając się na nie nic nie tracimy
A co zyskujemy? Poklask UE?

A co zyskujemy? Poklask UE?

nic
chodziło mi tylko o to,że w wypadku gdyby to święto nic nas nie kosztowało to możemy(nie musimy) dla ,,swiętego spokoju'' zgodzić się na nie.
Może te dzwońce z Brukseli chociaż raz, dla świętego spokoju, by się odpierdolili

gdyby to święto nic nas nie kosztowało to możemy(nie musimy) dla ,,swiętego spokoju'' zgodzić się na nie.

taka "polityka" jest chujowa... dla "świętego spokoju'', to mogą nam wszystko wcisnąć. "Polacy nie gęsi..." kazdy ma prawo podjąć taką decyzję, jaka mu się wydaje najsłuszniejsza.

gdyby to święto nic nas nie kosztowało to możemy(nie musimy) dla ,,swiętego spokoju'' zgodzić się na nie.

Ale ci z Brukseli co chwila mają jakieś problemy, dni, petycje itp z których i tak nic nie wynika. Te wszystkie cyrki już nawet nie mają żadnego przełożenia na realne życie - oni podpisują w chuj apeli i petycji a takie dajmy na to Chiny i tak na to leją. Przez tą błazenadę nikt nie bierze poważnie UE bo nie dość że nie jesteśmy w stanie posprzątać nawet własnego podwórka, to jeszcze się wpierdalamy ludziom w ich sprawy. Zresztą, i jak się za coś bierzemy poza granicami UE, to i tak to spierdolimy (vide taki Darfur czy Czeczenia).

taka "polityka" jest chujowa... dla "świętego spokoju'', to mogą nam wszystko wcisnąć.


nic nam nie wcisną. Jeżeli coś będzie dla nas niekorzystne nie musimy sie wtedy zgodzić


kazdy ma prawo podjąć taką decyzję, jaka mu się wydaje najsłuszniejsza


popieram w 100 procentach Napisałem ze możemy, ale NIE MUSIMY


Ale ci z Brukseli co chwila mają jakieś problemy, dni, petycje itp z których i tak nic nie wynika. Te wszystkie cyrki już nawet nie mają żadnego przełożenia na realne życie

popieram w 100 procentach



Przez tą błazenadę nikt nie bierze poważnie UE bo nie dość że nie jesteśmy w stanie posprzątać nawet własnego podwórka, to jeszcze się wpierdalamy ludziom w ich sprawy.


Takie święta to jescze nic.O wiele lepszy był pomysł o kształcie bananów

Takie święta to jescze nic.O wiele lepszy był pomysł o kształcie bananów

Wyssane z palca

wyssane z palca

http://www.przeglad-techn...w_ksztalcie.htm
Nikt tego nie przestrzega, przepis nawet jeśli go nie wyjebali w kosmos jest martwy. Ale zwracam honor,skoro w ogóle był, gdzieś, kiedyś (nie pomnę gdzie i kiedy) czytałem,że to bzdura.
Tego jest więcej - przepisy, że marchewka to owoc, że ślimaki i żaby to ryby śródlądowe, przekomiczne dyrektywy o owcach maciorkach i kozach reproduktorkach itd. Jak się tego przestrzega nie wiem - ale np. te przepisy o zarejestrowanych produktach regionalnych sie przestrzega, w Polsce górale mandaty dostawali za sprzedawanie oscypków niespełniających unijnych norm (to teraz sprzedają 'scypki' i cieszą michę jak ktoś nie wie o co kaman ).
Ruch "Polacy przeciw Karze Śmierci"

W związku z wcześniejszym opóźnianiem przez Polskę uchwalenia "Europejskiego dnia przeciwko karze śmierci" powstaje ruch 'Polacy przeciw Karze Śmierci', który zaproponowała w swoim blogu znana publicystka Halina Bortnowska.

co to za przydupasy?jakim prawem mówią za wszystkich Polaków skoro zdecydowana większośc polskiego społeczeństwa popiera karę smierci(i słusznie).jeszcze nie widziałem sondażu w którym Polacy wypowiedzieliby się przeciw.
a w sumie po co to oburzenie skoro UE co chwilę narzuca nam jakieś debilne przepisy lub pomysły?
http://www.cnn.com/2007/U...=rss_topstories

A w USA prażą ludzi w najlepsze.

http://www.cnn.com/2007/US/law/09/12/tenn.execution.ap/index.html?eref=rss_topstories

A w USA prażą ludzi w najlepsze.


Właśnie, międzynarodowy dzień przeciwko karze śmierci i wszelkie inicjatywy dotyczące np pewnosci przy jej orzecznictwie lub nie naduzywaniu to oczywiscie słuszna sprawa ale jesli w krajach UE nie ma kary smierci to po co robic cos wewnetrznie,lepiej pracowac na projektem globalnym w tej kwestii. W USA kara smierci jest , w Chinach tez , nie znam dokladnych danych,ale Chiny wykonują rocznie wiecej tych wyrokow niz wszystkie inne kraje razem wzięte.W USA w kilku przypadkach po latach okazalo sie,ze kogos niewinnego na krzesle zjarali...
gowno prawda, podaj te przyklady niewinnego zjarania. pewnie referujesz do zmanipulowanego do cna artykulu z GW o kotrym pewnie bym nie wiedzial gdyby Vibo mi nie pokazal oraz zrodlowego artykulu amerykanskiego 'na podstawie' (wielki kurwa cudzyslow) ktorego wyborcza kurwa podala o tych 'niewinnie usmazonych'

wypierdalaj ze swoim 'globalnym projektem' do jakiejs hipisowskiej wsi. stany, ktore wprowadzily ponownie kare smierci zantowaly drastyczny spadek przestepczosci i tylko przez lewcowo-liberalnych pojebow gardlujacych w obronie dewianotw i sadystow sytuacja wyglada tak, ze mozna zajebac cala rodzine i reszte zycia spedzic w komfortowcyh warunkach na panstwowoym wikcie

moze wprowadzmy 'globalny projekt' za przywroceniem kary smierci? i jak to jest z tymi lewusami? tak zaciekle walcza z globalizacja, tak mocno opowiadaja sie za kulturowym zroznicowaniem by po chwili wyskakiwac z calkowicie uniformizacyjnymi 'globalnymi projektami'? ten, jak i pewnie 98% swych innych totalniackich pomyslow mozesz sobie wsadzic do dupy i przedstawic na zebraniu komunistycznej partii koreii pn

Polska udaremniła wprowadzenie Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci
2007-09-18 18:42
* 10 października nie będzie obchodzony jako Europejski Dzień przeciwko Karze Śmierci, nie osiągnęliśmy w tej sprawie wymaganej jednomyślności - ogłosili wspólnie unijny komisarz Franco Frattini i portugalski minister sprawiedliwości Alberto Costa.

Jak sprecyzował Frattini, "Polska podtrzymała swoje dotychczas znane stanowisko" i jako jedyny kraj z "27" nie zgodziła się na ustanowienie Dnia.
"Idea ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci jest wciąż aktualna" - zastrzegł Costa. Wyraził nadzieję, że "w bardzo niedalekiej przyszłości pojawią się okoliczności", które umożliwią państwom członkowskim powrót do tej inicjatywy.


te okoliczności, to pewnie wygrana POLIDu...

Niemiecki eurodeputowany: odizolować Polskę

Polska, której przywódcy otwarcie popierają karę śmierci, powinna być izolowana w Unii Europejskiej za wystąpienie przeciwko podstawowym europejskim wartościom - oświadczył przywódca europejskich socjalistów Martin Schulz w Parlamencie Europejskim w Strasburgu.
Eurodeputowany Konrad Szymański (PiS) odpierał ataki.

- Mam nadzieję, że polski naród jest na tyle mądry, że szybko odeśle ten rząd do domu - oświadczył niemiecki polityk podczas debaty w Parlamencie Europejskim. Skrytykował nie tylko sprzeciw Polski wobec ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci, ale także wypowiedzi, w których prezydent Lech Kaczyński deklaruje się jako zwolennik tej kary.

- Ludzie, którzy są za karą śmierci, zajmują wysokie stanowiska w Unii Europejskiej. Pytanie brzmi: jak długo jeszcze będziemy to akceptować? Jak długo mamy pozwalać, aby zwolennik kary śmierci, który się do tego otwarcie przyznaje, paraliżował nasze decyzje? Unijni przywódcy powinni pokazać, że Polska jest w tej kwestii całkowicie wyizolowana - powiedział Schulz.

Jego zdaniem "doskonałą okazją" będzie najbliższy szczyt Unii Europejskiej w Lizbonie 18-19 października, na którym przywódcy mają przyjąć nowy Traktat Reformujący UE. - To normalne, że jeśli czegoś nie uda się uzgodnić na poziomie ministrów, sprawa trafia na obrady szefów państw i rządów - powiedział Schulz.

Na ostatnim spotkaniu ministrów sprawiedliwości krajów UE w Brukseli 18 września z powodu sprzeciwu Polski nie doszło do ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci. Zdaniem Polski w sytuacji, gdy w Europie nie orzeka się i nie wykonuje kary śmierci, nie ma powodu formalnego ustanawiania przez UE i Radę Europy odrębnego, Europejskiego Dnia poświęconego temu problemowi.

- Nie można tolerować podważania wartości, których nikt inny w Europie nie kontestuje - przekonywał Schulz. Ocenił, że "bracia Kaczyńscy chcą sprowokować Unię tylko po to, by postawić się w roli obrońców polskich interesów narodowych".

Jego wystąpienie skrytykował Konrad Szymański (PiS). - Nie od pana zależy, jak długo Lech Kaczyński będzie prezydentem Polski - ripostował Schulzowi. Tłumaczył też, dlaczego Polska jest przeciwko Europejskiemu Dniu przeciwko Karze Śmierci.

- To dzień propagandowy, który miał być okazją do akcji społecznych wokół kary śmierci. My zwróciliśmy uwagę na to, że warto - jeżeli w ogóle zaczynać taką batalię - ustanowić dzień, który byłby dużo szerszy - powiedział, wskazując na aborcję i eutanazję. - Wbrew dezinformacji, Polska nie chce zmieniać swoich zobowiązań międzynarodowych. Podtrzymujemy decyzję o tym, że w Polsce nie ma miejsca na karę śmierci - zapewnił.

Jego zdaniem Europejski Dzień jest zbędny, bowiem "każdy na świecie wie dobrze, jakie jest stanowisko UE w sprawie kary śmierci". - Czy to jest odpowiedzialne, aby wysyłać z wygodnego fotela w Paryżu lub Lizbonie apel o zniesienie kary śmierci w krajach takich jak Irak i Afganistan, gdzie gwałt, przemoc i destabilizacja są na porządku dziennym? Czy naprawdę zniesienie kary śmierci to jest pierwszy krok na rzecz bezpieczeństwa i sprawiedliwości w regionach zapalnych? - pytał retorycznie.

Poza socjalistami, oburzenie postawą Polski wyrazili także europejscy Zieloni. Współprzewodnicząca Monica Frassoni powiedziała, że jest to "poważny problem". Wezwała do ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci mimo sprzeciwu Polski, twierdząc, że w tej sprawie jednomyślność w UE nie musi być zachowana.

Tego stanowiska nie podzielają liberałowie i demokraci (ALDE). Szef frakcji Graham Watson powiedział, że "nie jest entuzjastą" jakichkolwiek Europejskich Dni. - Ktoś powinien policzyć, ile ich już mamy w tej chwili - zauważył ze sceptycyzmem.

Najważniejsze - dodał - to przyjęcie na trwającej w Nowym Jorku sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych rezolucji o wprowadzeniu moratorium na wykonywanie kary śmierci na świecie. UE opracowała wspólny projekt takiej rezolucji, na co w czerwcu jednomyślnie zgodzili się ministrowie spraw zagranicznych wszystkich 27 krajów.

Portugalskie przewodnictwo w UE zapowiada, że złoży wniosek w październiku i zapewnia, że intensywnie lobbuje za jego przyjęciem. To trzecia taka inicjatywa UE - poprzednie, w roku 1994 i 1995 zakończyły się fiaskiem m.in. na skutek braku jednolitego stanowiska samych państw członkowskich.

Szymański zadeklarował, że Polska chce "solidarnie" pracować na forum ONZ w sprawie moratorium.

- Pozwólmy Polakom wybrać nowy rząd. Sytuacja zmieni się po wyborach - bagatelizował polskie weto wobec Europejskiego Dnia szef największej, chadeckiej frakcji Joseph Daul. - Obecny sprzeciw Polski to jest kwestia kampanii wyborczej, a nie zasad. Nie znaczy, że Polska chce przywrócić karę śmierci - uspokajał towarzyszący mu na konferencji prasowej Jacek Saryusz-Wolski (PO). Przypomniał, że PO opowiada się za ustanowieniem Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci.


Żródło: http://wiadomosci.onet.pl/1612094,12,item.html


Czwartek, 27 września 2007

Fotyga: decyzja RE bez udziału Polski jest nieważna
PAP 19:25

Anna Fotyga
(fot. AP / Mary Altaffer)

Polska uznaje za "nieważną i niebyłą" decyzję Rady Europy o proklamowaniu Dnia przeciwko Karze Śmierci - oświadczyła minister spraw zagranicznych Anna Fotyga. Rada Europy ogłosiła, że w środę wieczorem ambasadorowie pełnomocni na posiedzeniu Komitetu Delegatów Ministrów Rady Europy proklamowali 10 października Europejskim Dniem przeciwko Karze Śmierci. Wcześniej decyzja taka została zawetowana na poziomie unijnym przez Polskę.

W Radzie Europy, do której należy 47 państw, decyzje są podejmowane zwykłą większością głosów, podczas gdy w Unii Europejskiej często wymagają one jednomyślności.

REKLAMA Czytaj dalej

"Przyjęte decyzje są jawnym pogwałceniem regulacji prawnych RE i ducha współpracy w organizacji. Polska traktuje je za nieważne i niebyłe, a ich polityczne i prawne konsekwencje obciążają tych, którzy za tymi decyzjami głosowali" - napisała Anna Fotyga w specjalnym oświadczeniu.

Zapowiedziała, że niebawem Polska przedstawi na forum Komitetu Delegatów Ministrów RE propozycje nowych działań zmierzających do zapewnienia szeroko rozumianej ochrony życia.

Szefowa MSZ podkreśliła, że Polska "rozróżnia" zastrzeżenia wobec Europejskiego Dnia przeciwko Kary Śmierci "od przestrzegania przyjętych na siebie zobowiązań prawnomiędzynarodowych w kwestii abolicji kary głównej". Podkreśliła, że polskie władze nie zamierzają ani poddawać wątpliwość istniejących regulacji, ani zgłaszać żadnych inicjatyw, których celem byłaby ich zmiana.

Fotyga zaznaczyła, że "Polska nie widzi żadnej realnej korzyści z ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci", bo w żadnym z państw Rady Europy nie wykonuje się tej kary. "Eksponowanie tylko jednego wątku deprecjonuje działania na rzecz innych aspektów ochrony życia (np. sprzeciwu wobec eutanazji)" - napisała minister spraw zagranicznych.

W swoim oświadczeniu szefowa MSZ zwróciła uwagę, że Polska zgłaszała zastrzeżenia co do trybu podejmowania przez RE decyzji w sprawia Dnia przeciwko Karze Śmierci. Według Polski, taka sprawa powinna zostać rozstrzygnięta na Sesji Komitetu Ministrów, na szczeblu ministerialnym. Ponadto - napisała Fotyga - Komitet Delegatów Ministrów nie wziął pod uwagę innych, kompromisowych rozwiązań. Dlatego - jak wyjaśniła - przedstawiciel Polski w ogóle nie wziął udziału w głosowaniu, uznając je za nielegalne. (bart)


http://wiadomosci.wp.pl/w...=1190922407.570

KURWA
Pożyteczni idioci Brukseli się nawet uaktywnili na tą okazję:
http://poland.indymedia.org/pl/2007/09/32142.shtml

gowno prawda, podaj te przyklady niewinnego zjarania. pewnie referujesz do zmanipulowanego do cna artykulu z GW o kotrym pewnie bym nie wiedzial gdyby Vibo mi nie pokazal oraz zrodlowego artykulu amerykanskiego 'na podstawie' (wielki kurwa cudzyslow) ktorego wyborcza kurwa podala o tych 'niewinnie usmazonych'

wypierdalaj ze swoim 'globalnym projektem' do jakiejs hipisowskiej wsi. stany, ktore wprowadzily ponownie kare smierci zantowaly drastyczny spadek przestepczosci i tylko przez lewcowo-liberalnych pojebow gardlujacych w obronie dewianotw i sadystow sytuacja wyglada tak, ze mozna zajebac cala rodzine i reszte zycia spedzic w komfortowcyh warunkach na panstwowoym wikcie

moze wprowadzmy 'globalny projekt' za przywroceniem kary smierci? i jak to jest z tymi lewusami? tak zaciekle walcza z globalizacja, tak mocno opowiadaja sie za kulturowym zroznicowaniem by po chwili wyskakiwac z calkowicie uniformizacyjnymi 'globalnymi projektami'? ten, jak i pewnie 98% swych innych totalniackich pomyslow mozesz sobie wsadzic do dupy i przedstawic na zebraniu komunistycznej partii koreii pn


no coz , gadaj z hipami i @punczkami to zaczną krzyczeć ze to wszystko zly totalitarny faszyzm ... gadaj z Robem to zacznie krzyczec ze to wszystko lewcowo-liberalne... ech
do zadnego artykulu GW nie referuje a co do niewinnie zjaranych to sie nie trzeba szczegolnie wysilac ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Jesse_Tafero ,zdjecia po nieudanej egzekucji http://www.patrickcrusade.org/fryhim.htm ) by znalezc taki przypadek;
abolicja od kary smierci w stanach trwala tylko 4 lata i w tym okresie przestepczosc nie spadla ani nie wzrosła a w takich stanach jak np teksas tych wyrokow wykonywalo sie duzo zawsze i dalej sie wykonuje a np w stanach na polnocnym-zachodzie zdecydowanie mniej(w wielu nie ma w ogole kary smierci) i mniej jest tez przestepstw ktore kwalifikowaly by sie pod najwyzszy wymiar kary;
przestepczosc w mniejszym stopniu zalezy od prawa niz np od kultury itp
zarzucasz ze ktos broni dewiantow i sadystow , spoko , jesli broni to jest glupi ale nie wolno skazywac kogos na podstawie poszlak lub kogos kto nie jest tego swiadomy (byl przypadek czlowieka ktory zostawil sobie deser na pozniej z ostatniego posilku ...)
za morderstwa kary powinny byc surowe ale kara smierci powinna byc wykorzystywana tylko przy najbardziej drastycznych przypadkach(mozna skazac kogos na 20-30 lat ciezkich robót); ale to jak wyleciales mi z ta koreą to juz poezja, akurat w korei polnocnej kara smierci jest i ma sie dobrze a za takie gadanie to moglbym trafic do obozu lub pod kalacha; bełkoczesz cos raz o lewakach, potem o hipisach a potem o korei jakoby oni wszyscy moze w jednym froncie byli ? hehehe; ja po prostu wole miec pewnosc ze jesli mialbym pecha byl w zlym miejscu o zlym czasie i byl oskarzony o morderstwo to nie trafilbym pod prąd a ktos po paru latach by sie dokopał do tego ze bylem niewinny ... troszke egoizmu nie zaszkodzi

(a wlasnie , GW klamie , amnesty international tez pewnie klamie nie mowiąc o raportach ONZ wiec ...gdzie jest prawda ? )

gdzie jest prawda ?
na conservativepunk.net. bez dyskusji.
Polska już chce.

http://wiadomosci.onet.pl/1654108,12,1,1,item.html


Polska "uszczęśliwiła" UE swą decyzją

TVN24

W piątek ministrowie sprawiedliwości państw UE przyjmą blokowaną dotychczas przez Polskę inicjatywę w sprawie ustanowienia Europejskiego Dnia Przeciwko Karze Śmierci - poinformowało portugalskie przewodnictwo w UE.
Pragnące zachować anonimowość źródła unijne podały, że nowy polski rząd zgodził się na ustanowienie takiego dnia. Stąd tak nagła zmiana rozkładu piątkowego posiedzenia unijnych ministrów sprawiedliwości.

- Jesteśmy bardzo szczęśliwi - powiedziały portugalskie źródła.

- Na zmianę porządku obrad przystały wszystkie kraje - poinformował rzecznik portugalskiego przewodnictwa Manuel Carvalho.

Polskę reprezentować będzie szef resortu sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.

Od kilku lat, z inicjatywy organizacji pozarządowych, 10 października obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień przeciwko Karze Śmierci.

Rada Europy zdecydowała we wrześniu, że 10 października będzie również Europejskim Dniem przeciwko Karze Śmierci. Początkowo planowano, że zrobi to wspólnie z Unią Europejską, jednak inicjatywę zablokowała Polska. Blokada była możliwa, bowiem w Radzie UE zgoda na ustanowienie europejskiego dnia wymagała jednomyślności.

Polska twierdziła wówczas, iż "nie widzi żadnej realnej korzyści z ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci". Resort spraw zagranicznych pod kierownictwem Anny Fotygi argumentował, że w żadnym z państw ani Unii, ani Rady Europy nie wykonuje się tej kary, a problem jej zniesienia "należy umieścić w szerszym kontekście prawa do życia".

- Eksponowanie tylko jednego wątku deprecjonuje działania na rzecz innych aspektów ochrony życia, np. sprzeciwu wobec eutanazji - zaznaczał wówczas polski MSZ.

Schetyna: w Polsce wszystko się zmieniło

Premier Donald Tusk zadecydował o wycofaniu weta w sprawie ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci. Dzięki temu ministrowie państw unijnych przyjmą w piątek blokowaną dotychczas przez Polskę inicjatywę w tej sprawie.

- Decyzja została wczoraj (w środę) podjęta. To jest decyzja premiera Tuska - powiedział w Brukseli wicepremier, minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna. - To jest decyzja odsuwająca nasze weto i nasz protest".

- Wszystko się zmieniło w Polsce. Rząd się zmienił, Polska się zmieniła i decyzja się zmieniła - dodał, tłumacząc powody zmiany postanowienia poprzedniego rządu.

Od kilku lat, z inicjatywy organizacji pozarządowych, 10 października obchodzony jest jako Międzynarodowy Dzień przeciwko Karze Śmierci.

Rada Europy zdecydowała we wrześniu, że 10 października będzie również Europejskim Dniem przeciwko Karze Śmierci. Początkowo planowano, że zrobi to wspólnie z Unią Europejską, jednak inicjatywę zablokowała Polska. Blokada była możliwa, bowiem w Radzie UE zgoda na ustanowienie europejskiego dnia wymagała jednomyślności.

Polska twierdziła wówczas, iż "nie widzi żadnej realnej korzyści z ustanowienia Europejskiego Dnia przeciwko Karze Śmierci". Resort spraw zagranicznych pod kierownictwem Anny Fotygi argumentował, że w żadnym z państw ani Unii, ani Rady Europy nie wykonuje się tej kary, a problem jej zniesienia "należy umieścić w szerszym kontekście prawa do życia".

- Eksponowanie tylko jednego wątku deprecjonuje działania na rzecz innych aspektów ochrony życia, np. sprzeciwu wobec eutanazji - zaznaczał wówczas polski MSZ.


Polska już chce.

Nie Polska, a POlska.
slabi mnie to - jest to zdecydowanie najsilniejsze odczucie kedy pomysle o tym rzadzie pelnym malych skurwysynkow, kretaczy, aferalow, kapitulantow, konformistow, bezkregowcow i wibratorow do anusa

zreszta genialnie wkomponowuje sie on w cala UE - kryptokomunistyczny, zamodystyczny twor pelen glupich haselek i deklaracji, ktore realizowane sa w wirtualnym swiecie mediow. matrix dla polmozgow i cwiercinteligentow, codziennie pozbawiajacy swych obywateli kolejnych wolnosci i traktujacy ich jak bezmyslne bydlo na pastwisku

no ale jak pejsy z GW pisza ze jest zajebiscie to znaczy, ze musi byc zajebiscie

choc w sumie bardzo czesto mam znacznie wiecej pretensji do kretynow bezrefleksyjnie kupujacych owe brednie podawane przez liberalnych wafli niz do samych czarodziejow krecacych tym cyrkiem. moze jesli ludzie sa takimi polmozgami to zasluguja by ich jak bydlo traktowac?
Tylko małe grupy myślą reszta glosuje żeby myślano za nich....
[quote="Rob26"]zreszta genialnie wkomponowuje sie on w cala UE - kryptokomunistyczny, zamodystyczny twor pelen glupich haselek i deklaracji, ktore realizowane sa w wirtualnym swiecie mediow. matrix dla polmozgow i cwiercinteligentow, codziennie pozbawiajacy swych obywateli kolejnych wolnosci i traktujacy ich jak bezmyslne bydlo na pastwisku
[/quote]

odezwał sie rasowy inteligent.... :roll: :roll: :roll: :roll:
jak czytam tego typu posty to żal mu dupę sciska.... :roll:

jak czytam tego typu posty to żal mu dupę sciska....
"Mu", czyli komu?

sam poznalem anty globalistow i w tym wegetarianke ktora nie jadla miesa bo plakala za zabijanymi zwierzetami ale za to usunela ciaze he he

Bo jest niepelni rozwiniety ogranizm który nie posiada mózgu

[Rob ma racje w tej kwestii , sam poznalem anty globalistow i w tym wegetarianke ktora nie jadla miesa bo plakala za zabijanymi zwierzetami ale za to usunela ciaze he he
slusznie postapila, dzieciak moglby wyrosnac na komuniste albo pedala, lepiej na zimne dmuchac.
te kurwiszony już tak mają ze nienawidzą ludzi
też kiedyś taką mendę spotkałem na imprtezie w berlinie któa to jebana menda nawet serka nei jadła tzw. veganka i po pijaku z dumą opowiadała jak się wyskrobała.....była w szoku że ja byłem w szoku na jej skurwysyństwo
Kurwa, jak można być z tego dumnym, rozumiem że ktoś usuwa ciążę z powodów zdrowotnych, ale żeby się tym pałować... Chore.
Nie bardzo kminię całą dyskusję nad tytułem tematu. Przecież w Polsce i całej UE nie ma kary śmierci Więc o co kaman? A że w Chinach jest to co, chuj akurat skośnookich obchodzi jakie sobie dni obchodzimy, i tak mają to w dupie.
A jak dla mnie to racja że się postawiliśmy nie mamy kary ale mamy aborcje czym się jedno rózni od drugiego? Ano chyba tym że jeden którego zabijasz juz nabroił a drugi nawet nie miał szansy rodzonej matki okraść czy pobić a i tak go się morduje.
No drugi ma sporą szansę zniszczyć mamie figurę, finanse i zabierać mnóstwo czasu, szczególnie jeśli jest chory albo kaleki. Dlatego warto pociąć go bestialsko w plasterki w łonie matki.

Świat wariuje.

Świat wariuje.
Nic nowego, kiedyś można było poczekać i:

cybuch: abolicja od kary smierci w stanach trwala tylko 4 lata i w tym okresie przestepczosc nie spadla ani nie wzrosła

Przykro mi, ale pierdolisz. "Przywrócono ją już w 37 stanach, nawet tam, gdzie wcześniej funkcjonowało rekordowe liczbowo lobby wrogów kary śmierci - w stanie Nowy Jork. Efekt? Od chwili przywrócenia kary śmierci, a także zaostrzenia działań policji i zaostrzenia wyroków sądowych, jedno z najniebezpieczniejszych miast świata, Nowy Jork, błyskawicznie stało się jednym z bezpieczniejszych miast Stanów. Tylko w ubiegłym (1995) roku zanotowano tam najniższy wskaźnik przestępczości od dwudziestu trzech lat, a liczba morderstw spadła prawie o połowę! Mówią to statystyki. Statystyki nie naciągane do tezy, o czym każdy Nowojorczyk może się przekonać wieczorem, spacerując chodnikami swego grodu." http://www.polonica.net/o..._Woroniecki.htm

mamy aborcje czym się jedno rózni od drugiego?
Mamy aborcję, ale tylko w ściśle określonych przypadkach. No chyba, że chciałbyś, żeby np. twoja siostra donosiła ciążę, która jest wynikiem gwałtu.
Temat o aborcji parę pięter niżej.
[quote="Sickboy"][quote="Borsuk"]mamy aborcje czym się jedno rózni od drugiego? [/quote]
Mamy aborcję, ale tylko w ściśle określonych przypadkach. No chyba, że chciałbyś, żeby np. twoja siostra donosiła ciążę, która jest wynikiem gwałtu.[/quote]

Ale przepis, o tym że można dokonac aborcji gdy jest zagrożone życie lub zdrowie matki jest do dupy. Bo taka jedna znana osoba twierdzi ,że powinna miec prawo do aborcji bo jej sie wzrok pogorszył nieco- kolejny krok to rozumiem prawo do aborcji bo żylaki na nogach i celulitis na tyłku?

Gdyby tak zinterpretowac ten przepis i miało by to obowiązywać to nie trzeba ustawy aborcyjnej...
Chodziło mi o tą na życzenie tak jak w WB jeśłi mamusi się zaokrąglenie nie podoba to parę cięć skalpel i niech się puszcza dalej.

Ale przepis, o tym że można dokonac aborcji gdy jest zagrożone życie lub zdrowie matki jest do dupy.
Nie do końca do dupy, bo ja np. jeśli miałbym wybierać pomiędzy życiem żony, a nienarodzonego dziecka, to wybrałbym to pierwsze.

Inna sprawa, to nadużywanie prawa, tak jak tego chciała p. Tysiąc. Stanowisko lekarzy, którzy nie zgodzili się na aborcję /w ciążę zaszła świadomie, znając wcześniej ryzyko z tym związane/ może świadczyć o tym, że jednak to działa również w praktyce i nie stanie się furtką dla sytuacji, o których pisałeś.

[Chyba znowu szykuje się opierdol od Obiego za offtop ]
Tak. Oficjalnie opierdalam.
mała prośba, jakby ktoś był chętny pomóc to będę wdzięczny

mam wykładowcę który wygłasza na zajeciach jako pewniki tezy typu że żeby byc nowoczesnym europejczykiem to trzeba w pełni utożsamiać się w wartościami UE, że zupełną oczywistością("przecież każdy o tym wie") jest to że inteligencja jest głównie centro lewicowa itp itd

ostatni spór dotyczy kary smierci("nie można być nowoczesnym elokwentnym europejczykiem i być jej zwolennikiem, jest to w europie zupełnie oczywiste").

gość kompletnie nie wierzy że społeczeństwa w Europie wcale nie sa tak jednomyslne w tym temacie, dlatego jeśli ktoś wie gdzie mogę znaleźć dotyczące tego statystyki lub mógłby podać tutaj stosowny link byłby bardzo pomocny

wiem ze takie badania były robione dośc często i np w Polsce ten wskaźnik to około 80% a we Francji koło 60%, takie wyniki pamiętam, ale potrzebne są konkretne statystyki
wszystkie te dni sa o kant dupy, dzien bez papierosa, dzien bez kary smierci tak naprawde jedyny fajny dzien to swiatowy dzien przytulania, w zeszlym roku jechalem z kumplem na impreze i podbiegly baby z transparentami i zapytaly zapytaly nas czy sie chcemy przytulic, pech chcial, ze te ładne przytulaly jakis fagasow, a nas chcialy przytulac brzydkie. grzecznie podziekowalismy, ta moja siegała mi chyba do pępka i miala posture zapaśnika jakby mnie scisneła poczułbym sie jak królik w uscisku elmirki

mała prośba, jakby ktoś był chętny pomóc to będę wdzięczny

mam wykładowcę który wygłasza na zajeciach jako pewniki tezy typu że żeby byc nowoczesnym europejczykiem to trzeba w pełni utożsamiać się w wartościami UE, że zupełną oczywistością("przecież każdy o tym wie") jest to że inteligencja jest głównie centro lewicowa itp itd

ostatni spór dotyczy kary smierci("nie można być nowoczesnym elokwentnym europejczykiem i być jej zwolennikiem, jest to w europie zupełnie oczywiste").

gość kompletnie nie wierzy że społeczeństwa w Europie wcale nie sa tak jednomyslne w tym temacie, dlatego jeśli ktoś wie gdzie mogę znaleźć dotyczące tego statystyki



po prostu google

http://www.copleynews.com...-countries.html
http://en.wikipedia.org/w..._French_opinion
http://www.gallup-interna...illennium10.asp
itd.

w co trzeba wierzyć żeby zostać "elokwentnym" (???) Europejczykiem (prawdziwym Polakiem, tr00 punkiem, niepotrzebne skreślić) to oczywiście sprawa subiektywnego poglądu

ale co do faktów gość ma rację, można powiedzieć "niestety" ale ma: inteligencja JEST centro-lewicowa, a Europa Zachodnia JEST generalnie nastawiona przeciwko karze śmierci



po prostu google


troche się spodziewałem takiej odpowiedzi, ale próbowałem znaleźć coś sam i nie szło mi najlepiej, szukałem po jakichś róznych eurobarometrach, ośrodkach badan itd

http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2007/K_051_07.PDF

najwięcej zwolenników kary śmierci wśród elektoratu lewicy

wkleiłem 3 linki przejrzyj. wszystko sondaże powszechne

przejrzałem i nie jest to aż takie jednoznaczne

South Korea 72% 28%
Mexico 71% 26%
United States 69% 29%
Britain 50% 45%
France 45% 52%
Canada 44% 52%
Germany 35% 62%
Italy 31% 64%
Spain 28% 69%

to są wyniki z twoich linków które mniej wiecej się powtarzały, faktycznie w Europie przewagę maja przeciwnicy kary śmierci ale nie jest to też taka miażdżąca przewaga jak twierdził mój wykładowca, choćby w UK czy Francji proporcje te rozkładają się mniej więcej po równo.

to jest smutne (czy wrecz tragiczne) ale w dzisiejszych czasach mediokracji to, co ma do powiedzenia na wybrany temat totalny debil i ignorant wystepujacy w jakims kretynskim serialu-tasiemcu ma wiekszy wplyw na elektorat polglowkow od opinii fachowca. a w zwiazku z faktem, ze ta banda gwiazdeczek-imbecyli sama nie mysli bo robia to za nia lewaccy mocodawcy, to sytuacja wyglada jak wyglada.

trzeba byc tolerancyjnym dla uciskanych Murzykow, Islam to religia pokoju, kapowanie w PRL bylo nieszkodliwe, Lech Walesa to narodowy bohater, w 1968 mielismy do czynienia z erupcja polskiego antysemityzmu, Chrzescijanie i Kosciol to wrog publiczny nr 1, mieso to morderstwo, kara smierci jest barbarzynska i nieskuteczna, homoseksualisci kochaja tak samo, w III RP nie ma bezpieczniackiej mafii, feministki sa za wyzwoleniem kobiet, PO to nowoczesna europejska partia wyksztalconego miejskiego elektoratu.

no coz jesli wyznajesz jedna z tych prawd objawionych, mam dla ciebie zle wiadomosci

a tak na marginesie - zauwazyliscie ze ten caly lewacko-leberalny belkot jest kropka w kropke powtarzany przez srodowiska 'wolnosciowo-alternatywne' (naprawde prosze o czytanie tego stwierdzenia w mocnym cudzyslowie). wow alternatywa po chuju, calkiem niezlych kontestatorow wychowal sobie ten system. anarchisci pod wezwaniem von rompuya, barosy i fischera

anarchisci pod wezwaniem von rompuya, barosy i fischera

rob po prawdzie to trzeba przyznać iż paru uczciwych się uchowało w "obywatelu"

tak jak swego czasu w "mać pariadce"
Krzyżyk ma rację w powyższym.

A co do nadużycia w stosunku do celebrytów to przecież Vibo napisał, że:


to są dzisiejsze kręgi tzw. opiniotwórcze, wcale niekoniecznie górujące umysłowo nad szarymi ludźmi

Kurwa, nienawidzę celebrytów. Co to kurwa w ogóle jest? Banda tępaków z megachujowymi rrozkminami i okrutnie się ubierająca
Z byciem za lub przeciw KS to nie jest takie oczywiste-np chcecie by jakiś podawany tu przykładowo Fischer czy Barroso decydowali o czyimś życiu lub śmierci? Bo ja bym nie chciał i mówię to jako zadeklarowany zwolennik kary śmierci-jeśli ktoś zapyta czy chcę w III RP albo UE wprowadzenia KS to powiem, że nie. Zwyczajnie im nie wierzę. Co innego jeżeli rozmawiamy o "wartościach" wtedy powiem że dla seryjnych morderców, wielokrotnych pedofili itp taka kara należy się jak najbardziej. Więc np pytanie "czy chcesz wprowadzenia KS" z "czy jestes zwolennikiem KS w takim i takim wypadku" nie jest i nie musi byc tożsame, a takie sondaże nie do końca oddają moim zdaniem nastroje społeczne.

Ale vib ma rację- propaganda medialna i coraz większe otumanienie społeczeństw robi swoje.

hehe no tak piszesz: "choćby", jakby one były wzięte na chybił ze środka stawki, a widzimy że są na skraju Europy


nie o to mi chodziło, po prostu w źródłach które podałeś są statystyki dotyczące tylko kilku krajów w Europie, no i z tych kilku np we Francji i Anglii zwolennicy i przeciwnicy rozkładają się mniej więcej po równo, o to mi chodziło bo wg wykładowcy to nie jest mozliwe


Więc np pytanie "czy chcesz wprowadzenia KS" z "czy jestes zwolennikiem KS w takim i takim wypadku" nie jest i nie musi byc tożsame, a takie sondaże nie do końca oddają moim zdaniem nastroje społeczne. nie jest to (patrząc chłodno, bo pomijam jeśli ktoś ma ideowego zajoba) po prostu super ważna sprawa.
też w zasadzie popieram karę śmierci, ale nie uważam żeby jej brak był jakimś palącym problemem.
można zrobić proste wyliczenie: zakładając, że zasądzano by ją w UE tak samo często jak w Stanach, to z uwzględnieniem różnicy populacji, wykonywano by w całej Unii około 1 egzekucji tygodniowo.
według badań które cytowałem w tym wpisie na blogu (za "New York Timesem", pismem liberalnym), jedna egzekucja ratuje życie od 3 do 18 ofiar.
to znaczy że brak kary śmierci "kosztuje" w Europie powiedzmy życie 10 ludzi tygodniowo.

jest to obiektywnie rzecz biorąc nieduży koszt, dużo więcej ludzi umiera od jedzenia czipsów, nie mówiąc o wypadkach w rolnictwie czy na budowach itp.

w tym sensie "brak kary śmierci" jako (pośrednia) przyczyna zgonu plasuje się daleko na liście wszystkich przyczyn


jak to mówiono na reklamie Dosi: "nie widzę żadnej różnicy"

ja np widze różnicę między Jola Rutowicz a Tomaszem Lisem.

ten drugi bardziej mnie irytuje

według badań które cytowałem w tym wpisie na blogu (za "New York Timesem", pismem liberalnym), jedna egzekucja ratuje życie od 3 do 18 ofiar.
to znaczy że brak kary śmierci "kosztuje" w Europie powiedzmy życie 10 ludzi tygodniowo.

jest to obiektywnie rzecz biorąc nieduży koszt, dużo więcej ludzi umiera od jedzenia czipsów, nie mówiąc o wypadkach w rolnictwie czy na budowach itp.

Ale ludzie, którzy jedzą chipsy, "ryzykują" na własne życzenie, a wypadki w rolnictwie czy na budowie często wynikają z zachowania samych ofiar (ich głupoty, gapiostwa itp.)
Natomiast ofiary tych, którzy kwalifikują się na krzesło ZAWSZE stają się nimi (ofiarami) z nie własnej winy. Dlatego ludzie, którzy są potencjalnymi ofiarami tych kwalifikujących się na krzesło (czyli de facto wszyscy ludzie) powinni być szczególnie chronieni, a ochrona tą byłoby wprowadzenie kary śmierci.

trzeba byc tolerancyjnym dla uciskanych Murzykow, Islam to religia pokoju, kapowanie w PRL bylo nieszkodliwe, Lech Walesa to narodowy bohater, w 1968 mielismy do czynienia z erupcja polskiego antysemityzmu, Chrzescijanie i Kosciol to wrog publiczny nr 1, mieso to morderstwo, kara smierci jest barbarzynska i nieskuteczna, homoseksualisci kochaja tak samo, w III RP nie ma bezpieczniackiej mafii, feministki sa za wyzwoleniem kobiet, PO to nowoczesna europejska partia wyksztalconego miejskiego elektoratu.

masz talent do wyciskania esencji
to powyższe to mogłoby być credo nowoczesnego Polaka
a skąd europejskiej inteligencji, jak to mawia Michalko, wyrastają nogi? T. Teluk rzucił trochę światła na swoim blogu w ub. tygodniu

vbovit@

Wbrew pozorom przykład USA chyba nie jest najlepszy, a tym bardziej wyciąganie z niego średniej. W znacznej części stanów (17) obecnie KS nie jest stosowana, w pozostałych z wyjątkiem Teksasu wygląda to najczęściej tak, ze jest zasądzana ale wykonywana sporadycznie i to jeśli już głównie na południu.


There were 52 executions in the United States in 2009, 51 by lethal injection and 1 by electric chair (Virginia). Texas executed the largest number, 24, followed by Alabama with 6; Ohio 5; Virginia, Oklahoma, and Georgia 3; Florida, South Carolina and Tennessee 2; and Missouri and Indiana 1.

Natomiast liczba osób w celach śmierci to obecnie 3,297. Więc w takim tempie 90% z nich de facto odsiaduje dożywocie z losowym "odstrzałem" pod publiczkę-akurat to co się dzieje w USa to doskonały argument dla przeciwników tej kary-bo rzeczywiście trudno za "humanitarne" uznać trzymanie ludzi przez kilkadziesiąt lat w celach śmierci, i później np wykonywanie jej na ślepych dziadkach na wózku inwalidzkim.

http://en.wikipedia.org/wiki/Clarence_Ray_Allen

a to wszystko w momencie gdy w tej samej Kalifornii na KS oczekuje 678 skazanych a KS jest wykonywana raz na kilka lat (sic!) i to na kontrowersyjnych przypadkach jak ten powyżej, często republikańscy gubernatorzy zachowują się jakby zależało im na obrzydzeniu KS społeczeństwu

Jeżeli przyjmiemy liczbę siedzących w celach śmierci za ten "realny" wskaźnik to wyjdzie zupełnie inna liczba niż 1 KS tygodniowo i to przy stanie, iż w kilkunastu stanach nie jest nawet zasądzana.
moje wyliczenie nie miało być ścisłe w sensie numerycznym (przecież i poziom przestępczości jest inny, ogółem wszystko pi razy drzwi) a tylko służyło zilustrowaniu pewnego rozumowania

fakt na który się powołujesz - że w niektórych stanach jest abolicja - akurat wzmacnia mój argument, a nie osłabia go, bo jeśli w Stanach na egzekucję zasługuje więcej osób niż faktycznie jej podlega, to po naniesieniu tej poprawki liczba przypadków zasługujących na KS w Europie, wyjdzie nam jeszcze większa, a to z kolei oznacza że brak kary śmierci jest bardziej "kosztowny"

drugi fakt - że wiele osób pierdzi w celi śmierci długie lata - też akurat wzmacnia mój argument, wynika bowiem z niego że odstraszający efekt kary śmierci może być w tej chwili niedoszacowany (gdyby nie było takich przestojów, to bano by się bardziej)

łącząc jedno z drugim możemy zaryzykować stwierdzenie, że liczba ludzi którzy tracą życie ze względu na to że mordercy nie podlegają karze śmierci - musi być wyraźnie wyższa niż założyłem
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.