|
| Pierwsza ofiara kaczyzmu! |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Tutaj znajdziemy informacje o pierwszej ofierze zbrodniczego reżimu kaczystowskiego panujacego w naszym umeczonym kraju!
Zmarł mężczyzna uderzony przez posła
PAP 10:30 (aktualizowane 1 godzinę i 35 minut temu)
We wrocławskim szpitalu z powodu odniesionych obrażeń zmarł mężczyzna, który awanturował się i zaczepiał żonę i dziecko szefa dolnośląskiego PiS posła Dawida Jackiewicza.
Według dotychczasowych informacji, interweniujący poseł popchnął pijanego mężczyznę, ten upadając rozbił głowę i w stanie ciężkim trafił do szpitala. Prokuratura bada okoliczności ubiegłotygodniowego zdarzenia.
REKLAMA Czytaj dalej
Jak powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Leszek Karpina, mężczyzna zmarł we wtorek późnym popołudniem. Teraz musimy zbadać okoliczności śmierci. Dlatego też czekamy na dokładną sekcję zwłok i cały czas przesłuchujemy świadków - powiedział Karpina. W chwili zdarzenia 50-letni mężczyzna miał 2,3 promila alkoholu w organizmie i był bardzo agresywny.
Karpina zaznaczył, że zgon mężczyzny nie musi oznaczać, że prokuratura postawi zarzuty Jackiewiczowi. Prokuratura nie wyklucza, że poseł działał w obronie koniecznej, zwłaszcza 5-letniego syna.
28 grudnia 2006 r. żona posła jechała z dzieckiem autobusem, gdy zaczepił ją pijany i zachowujący się agresywnie mężczyzna. Wykrzykiwał, że chłopiec jest jego dzieckiem i próbował go wyszarpnąć kobiecie. Kobieta wysiadła z autobusu i wezwała męża przez telefon. 50-letni mężczyzna wysiadł jednak za nimi, wyrwał chłopca matce i chciał się z nim oddalić. Jackiewicz, który przyjechał na miejsce, popchnął mężczyznę. 50-latek upadając uderzył się w głowę.
W rozmowie z PAP Jackiewicz powiedział, że ze względu na dobro śledztwa nie chce udzielać na ten temat informacji. Mogę powiedzieć tylko tyle, że każdy mąż i ojciec w mojej sytuacji zrobiłby to samo - powiedział poseł. (al)
Poslowie PiSu sie woza i zabijaja ludzi na ulicach. Golymi rekami!
A stalo sie to w bialy dzien, na przystanq na Swieradowskiej skad swego czasu do LO se jezdzilem spokojnie. Ech, to byly czasy: rzady SLD. Spokoj, cisza, porzadek, kultura... A teraz strach az na ulice wyjsc, tylko czekac na kolejne pogromy
szkoda gadac, trza brac dupe w troki i spierdzielac do Izraela, ewentualnie Irlandii z tego europejskiego Iranu...
A rydzyk pewno siedzi se w Maybahu i sie smieje
Ale nie poddamy sie! Apeluje do wszystkich tzw. Meneli, czyli po prostu ludzi odrzuconych przez dwulicową mieszczańską faszystowską i pełną hipokryzji "moralność" PiSuarów: Walczmy!
Bedziemy bluzgać na dworcach na wszystkie kaczory, będziemy siedzieć na przystankach, pić winiaki i czekać na tych patafianów, będziemy rzygać im w bramach i srać na schody!
Kaczyzm: NO PASSARAN!
P.(i)S.
PiS End Law...
Pierwsza ofiara kaczymu, ale faszymu ogólnie kolejna. Rafał Pankowski z antynazistowskiego stowarzyszenia Nigdy Więcej stwierdził, że w ciagu ostatnich kilkunastu lat faszyści zabili w Polsce ponad 20 osób!!!1
nieźle mu musiał pierdolnąć
Krótka piłka.
żeby wywalić się do tyłu na głowę bez zadnej podpórki to albo trzeba być uderzonym przez pędzący samochód, albo być najebanym jak świnia. menel zaczepiał posłowi żonę i dziecko, ten postąpił jak każdy normalny mężczyzna w takiej sytuacji czyli klepnął chama.
powinien uderzyc zone , pewnie dziwka prowokowala
może za jakiś tydzień GW opublikuje jak to żona posła PiS chciała w autobusie sprzedać handlarzowi żywym towarem swoje dziecko, a jak dostała pieniądzę to wkroczył mężulek i zmasakrował niedoszłego kupca
I tak właśnie wygląda polityka prorodzinna PiSu
sraty taty napewno wypierdolil mu kopniaka z polobrotu (po czym polecialy wszystkie zeby) a potem skoczyl mu na twarz wy tych z PISu jeszcze nie znacie
ale poznacie
28 grudnia 2006 r. żona posła jechała z dzieckiem autobusem, gdy zaczepił ją pijany i zachowujący się agresywnie mężczyzna. Wykrzykiwał, że chłopiec jest jego dzieckiem i próbował go wyszarpnąć kobiecie. Kobieta wysiadła z autobusu i wezwała męża przez telefon. 50-letni mężczyzna wysiadł jednak za nimi, wyrwał chłopca matce i chciał się z nim oddalić. Jackiewicz, który przyjechał na miejsce, popchnął mężczyznę. 50-latek upadając uderzył się w głowę. a tak na serio to dlaczego nie wezwala policji tylko meza czyzby nie wierzyla w Prawo i (Kurwa mac) Sprawiedliwosc
Policja napewno przyjechała by później
Ostry koleś, też bym chciał zabijać jednym piedolnięciem.
a tak na serio to dlaczego nie wezwala policji tylko meza czyzby nie wierzyla w Prawo i (Kurwa mac) Sprawiedliwosc A jak idziesz na ustawkę to dzwonisz po kumpli czy policję ??
Swoją drogą- słusznie zrobił.
ciekawe w ogóle, że taki gość jak prof. Hołda (ten sam od http://www.conservativepu...p?t=913&start=0) wypowiedział się o sprawie nadzwyczaj niegłupio:
a tak na serio to dlaczego nie wezwala policji tylko meza czyzby nie wierzyla w Prawo i (Kurwa mac) Sprawiedliwosc No przecież właśnie wierzyła
Mnie zastanawia, czy (tzw. marketingową zasadą judo) nie warto by im było przekuć tego w sukces.
Wyobrażam sobie klip wyborczy, w którym wyborca idzie udręczony przez miasto pełne patologii (trochę jak w SLD z dziewczynką, która chciała "przywrócić normalność").
Zakapturzeni handlarze wręczają działki, przylepione do wystawy kiosku dzieci oglądają porno i "Wyborczą", a samochody trąbią.
Co gorsza, zza rogu wytacza się menel i zaczyna wyborcę szarpać za rękaw. Ten krzyczy, że nie ma pieniędzy, ale sytuacja się zaostrza!
Nagle zza kadru wpada poseł Jackiewicz - i JEB
Żul odepchnięty z wielką mocą trzepie czachą o krawężnik Jackiewicz przyjaźnie obejmuje oszołomionego przechodnia.
CZASAMI "SPIEPRZAJ DZIADU" NIE WYSTARCZA
- PARTIA NA TRUDNE CZASY
pomyśleć, że takie rzeczy mogą się dziać w Wrocławiu, już chyba nigdy nie wyjdę z domu w obawie, że mogą się tam kręcić działacze PiS
Kozak
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|
