X
ďťż
Na kogo zaglosowaliscie w wyborach samorzadowych?

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

No pochwalcie sie...

Ja pierwszy:

do sejmiku wojewodzkiego - Unia Polityki Realnej
do rady miasta - kumpel startowal z listy Platformy Obywatelskiej - oddalem na niego glos
na prezydenta miasta - oddalem niewazny glos - zakreslilem wszystkich

oczywiscie Bydgoszcz


Na sąsiadów z lokalnych komitetów. Generalnie poparłem dotychczasowe władze.
Głosowałem w gminie Pruszcz Gdański.
na PiS [innej "możliwej" partii u mnie nie było do wyboru]
jedynie z burmistrzem, tak jak wyżej, z ta roznica, że ja nikogo nie zakreśliłem.
miałem zagłosować tak:
do sejmiku wojewodzkiego - na platfusa, ale w porządkU (Strzembosz)
do rady miasta - na pisiora
na prezydenta miasta - Marcinkiewicz

ale zagłosowałem w sobote w nocy tak:
i dziś nie miałem siły żeby dojśc do lokalu


Głosowałem na Konana.

Głosowałem na Konana.

z tego co widziałem "Konan" dostał 3% czyli klika tysięcy głosów w Białym.

Ja w Krakowie głosowałem jak pojebany

sejmik: UPR
prezydent: Lassota (choć złodziej ale mniejszy od Majchera)
rada miasta: LPR
rada dzielnicy: nie mam pojęcia jak miala na nazwisko baba na kórą oddałem glos ale miała na imię tak jak moja luba, więc oddałem głos na nia
ja miałem wczoraj imieniny i dzis nie miałem siły leźć do lokalu, a pozatym nie było nikogo z upru

a pozatym nie było nikogo z upru
do sejmiku wojewodzkiego napewno byla lista UPRu u Ciebie

[ Dodano: 12-11-2006, 21:15 ]
KONONOWICZ 3,5%!!! GRATULACJE DLA WHITESTOKU

Ja nie głosowałem.

Na kogo zaglosowaliscie w wyborach samorzadowych?

Na nikogo.
nigdy nie bralem udzialu w wyborczej szopce, ale jak zobaczylem film z miskiem konowiczem to zaplakalem ze nie jestem z bialego stoku i nie moge oddac na nieg glosu
heeh "nowa lewica" podpowiedziala jak moge glosowac poza miejscem zamieszkania i dzieki temu dudkiewicz ma 90% poparcia we wroclawiu! a u mnie w bielsku Krywult ma 71%- niezle wyniki ale coz sie dziwic- to dwa najfajniejsze miasta w polsce
Wrocław-Dutkiewicz

na niebieskiej karcie UPR na biale jakiś koleś z PIS(na kobiete która zajmowała miejsce numer 1 nie chcialem głosować)
Sejmik - koles wywodzacy sie z UPR, ktory startowal z list PO
Powiat - PiS
Rada miasta - lokalny komitet
Burmistrz - j/w
u mnie w mieście kolo z PO płacił za głos na radnego (chyba) 20 zł, niezły chuj
Prezydent - JKM
Reszty nie jażyłem więc obczajałem smieszna nazwiska, zważając tylko na to zeby nie były z lsd
A kto oddał głos na KW Gamonie i Krasnoludki? Kto jako swojego kandydata na prezydenta Wa-wy wskazał Waldemara Fydrycha?

Zdrówka życzę
miałam takiego kaca ze zupełnie zapomniałam o tych wyborach a tak swoją drogą..i tak bym nie poszła, mam w dupie kolejnych pajaców, którzy będą zbijac kasę , wyrywać drzewa, napierdalać polbruk przy jeziorze, jednocześnie niszcząc wszystkie możliwe miejscówki pankowe!CHUJ IM W ZADA!
jestem z małego miasta i niestety nie było tu żadnego kandydata na którego mógłbym oddać swój głos,same przepite,skorumpowane ryje,na dodatek kilku tych pajaców znałem wczesniej,teraz to oczywiście tzw."ważne persony",nawet moii rodzice,którzy zawsze chodzą na wybory olali temat tym razem.Ciekawe jest również to że jak na tak małe miasto(27 tys) startowało w chuj byłych i obecnych "psów"

a tak wogóle to głosować na Mnie do cholery na H-C.PL,zgłosili Mnie i narazie nie jest żle,nikogo tam nie znam osobiście a wyprzedzam takie szychy jak matoł(APATIA),Lembon czy CrazyShark ,wybory jeszcze dwa dni trwają

http://forum.hard-core.pl...der=asc&start=0
mi przede wszystkim chodzilo o sejmik wojewodzki
Swoją drogą u was też karty do głosowania były wydrukowane na kartkach A2? nie wiem po co te karty takie duże zrobili.... chyba poto żęby wydać więcej pieniędzy..
zieloni 2004 zaraz zaprotestują,tyle nowych drzew musiano wyciąć by zrobić takie wielke karty do głosowania
hehe mój kumpel z podstawówki został radnym Kielc, chuj mu w dupe, kiedyś wielki antysystemowiec a teraz politykier,
kiedyś na nich plułeś
a dziś im służysz
ty sprzedajna kurwo...
Marcinkiewicz, a tak to wszędzie PiS, tylko gdzieś tam córka Korwina.
a, no i Panda
na nikogo

ale myslami bylem z krzysztofem
Ja spokojny człowiek jestem i normalny (VIDEO)
- Ja się spodziewam się, że w tych wyborach dostanę jakieś 300, 400 procent głosów - mówi szczerze Krzysztof Kononowicz, kandydat na prezydenta Białegostoku. W swojej dzielnicy Starosielcach budzi śmiech, ale i strach.
Przez ostatni tydzień stał się najpopularniejszą postacią w kraju. Na internetowym forum lawina postów na jego temat: Białystok za Konowicza przeprasza, Warszawa wybacza, Kraków gratuluje, Kalisz "zazdraszcza", Rzeszów "łączy się w bólu". Na Allegro za jego turecki sweterek ktoś chce zapłacić prawie milion złotych. W piątek kiedy rozdawał ulotki pod pomnikim Piłsudskiego młodzi ludzie zaczepiali go: "Pan Krzysiu?". Kandydat kiwał speszony. "Grabula. Pan jest gość!" I fotografowali się z nim, pokazując palcami wiktorię.

Kasztanka Kononowicza
Spot wyborczy kandydata nie kłamie. Mieszka w swojej posiadłości przy ul. Szkolnej, w drewnianym domku, razem z mamusią. Bramkę do posiadłości zamyka na klucz. Na środku podwórza wielka sterta drewna i śmieci. Pod plandeką duma rodziny: pięcioletni, dostawczy Lublin. Labiryntami dochodzi się do kuchni, gdzie mamusia właśnie smaży placuszki. Przy piecu suszą się skarpetki. Zaduch nie do wytrzymania. Kandydat rozkłada zdjęcia tatusia, który "jest już w niebie" na kraciastej ceracie kuchennego stołu. - Mamusia, przetrzyj! - rzuca, bo tatuś jest dla niego jak święty.
- W niewoli niemieckiej był, potem w ruskiej, za Sowieta siedział na Kopernika, bo był w AK - opowiada z namaszczeniem. Nie bardzo wiadomo, kiedy było to za Sowieta, bo rodzice Kononowicza przyjechali do Polski z Białorusi, z ostatnią fala repatriantów w 1958 roku i zamieszkali w Wilkowie pod Kętrzynem. Tam prowadzili duże gospodarstwo, a Krzysztof poszedł do szkół.- Na czwórki się uczyłem - wyznaje. - A przedmiot najbardziej lubiłem to gospodarka. Jak szło orać, to się o to z bratem biłem się. I konie cztery mieliśmy i moją Kasztankę. Piłsudski miał podobną. I jak przyjechaliśmy do Białegostoku w 1975, bo rodzice sprzedali gospodarkę za rentę, to ja do tej pory za nią tęsknię.

Świnek pięć
Pan Krzysztof skończył szkołę zasadniczą na kierunku mechanik kierowca i poszedł do roboty. W różnych zakładach pracował. Najpierw w "Transmleczu".
- Byłem wiceprzewodniczącym Solidarności - ujawnia opozycyjną kartę swego życiorysu. - Milicja szukała mnie, przyjeżdżała tutaj do mamusi i tatusia, ale ja uciekłem na Białoruś. Tam schowałem się w domku, co po rodzinie został, a brat chodził mi po zakupy. A potem wróciłem. Na granicy problemu nie było, bo ja po zlewki dla prosiaków ze Straży Granicznej brałem i wszystkich tam znam, wszystkich komendantów, zapytajcie.
Od 12 lat jest bezrobotny. Pięć świnek sobie hoduje. Jedną ksiądz już zamówił na święta. Ale wcześniej cztery lata pracował jako gospodarczy w Urzędzie Miejskim. Napatrzył się.
- Tam burdel jest tylko i pijaństwo. Wódka raz zginęła. Tur nic nie umie rządzić. Dyscyplina musi być - opowiada.
Ostatnio starał się o pracę w policji.
- Przyszedł do nas z mamusią. - mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik podlaskiej policji. - Przyniósł podanie i profesjonalnie napisane CV. Chciał zostać szefem białostockiej policji. Powiedział komendantowi wojewódzkiemu: "Poprzyj mnie pan, nie pożałujesz." Ale nie miał wystarczających kwalifikacji. Zresztą u niego często są policyjne interwencje, najczęściej sam wzywa, bo mu coś wrzucili do ogródka.

Żonę znajdzie
- Poród był szybki, ale straszny klocek wyszedł. Taki był klucha, bo ja przez całą ciążę mleko piłam. I on codziennie dwie i pół szklanki wypija, a wódki nic - wspomina narodziny kandydata mamusia Leokadia Kononowicz. - Od małego lubił zwierzęta. Krowy doił jak miał 10 lat i to jak sprytnie. Tam, w jego klasie byli chuligani, na wagary chodzili. Raz cała klasa poszła, on jeden został i potem go chłopaki zbili.
Mamusia kupuje mu ubrania, dużo sweterków. Bo jeden do kościoła, jeden do pracy, a jeszcze jeden do telewizji. Marynarki też ma. I płaszcze. Ale się roztył i się teraz nie mieści. Pan Krzysztof jest starym kawalerem. Ma 43 lata. Raz była jedna kandydatka, aż z Gdańska.
- Ze trzy razy przyjechała z rodzicami. Oni chcieli, żebyśmy z ojcem wyszli z domu do brata, ale on się nie zgodził - mówi pani Leokadia. Jeszcze ma nadzieję, że syn żonę znajdzie. Nie ukrywa, że w domu jest nędza. Kiedy żył ojciec, co miesiąc dostawali jakieś dwa tysiące złotych renty. Teraz ona i dwóch synów utrzymują się tylko z emerytury matki (800 złotych) i renty brata (600 zł). - Ciężko wyżyć. Trzeba od ludzi wypożyczać. Dlatego i syn poszedł na prezydenta - mówi pani Leokadia. I dodaje: - Ale potem to pojedziemy z synem do Kaczyńskiego. On już wie, że rentę po mężu trzeba nam zwrócić.

Proste jak drut
Kononowicz, jeśli zostanie prezydentem, to najpierw nagrobek zbuduje dla drugiego braciszka, co zmarł, gdy był mały, i dla rodziny tatusia na Białorusi, dla siebie już ma. Pan Krzysiu pod ołtarzem pierwszy jest. Dopiero co z kościoła wrócił. Proboszcz wysyła go, żeby negocjował z parafianami ceny działek, co mają pójść pod nowy kościół. Komitet wyborczy, z którego startuje jest wprawdzie jakby faszyzujący, ale kandydat się od tego odcina.- Żyda widziałem w Tykocinie i nic. Patrzyłem nawet w tej ich świątyni, jak się modlą. Ja myślę, że każdy tu człowiek może żyć, co w Boga wierzy, prawosławny też - wykłada swoje credo. Do tego, by kandydować dojrzał jakieś dwa lata temu, po tym, jak tatuś zmarł. Pomysły ma proste jak drut: - Więźniowie niech budują drogi, więcej policjantów na ulicach, zakłady otworzyć, młodym prace dać - i najważniejsze - żeby starsi ludzie mogli spokojnie chodzić, bo mamusię chuligani zaczepiają, kamieniem w nią raz rzucili. Ja spokojny człowiek jestem, normalny.

I śmieszno, i straszno
Ale sąsiedzi mają o nim inne zdanie. Przeraża ich sława Krzysztofa Kononowicza.
- Dla ludzi w kraju to kupa śmiechu, nawet ciotka ze Stanów dzwoniła, co za wariat w Białymstoku kandyduje, ale dla nas to jest przygnębiające. On jest chory, jest agresywny. Dziewczynki boją się koło niego przechodzić, bo burczy po nosem. Jego świnie śmierdzą na całą okolicę. O byle co wszczyna awantury. A jego matka.... Ta kobieta nie raz pobita uciekała z domu - mówi jedna z mieszkanek ulicy Boboli. Inni to potwierdzają. Wszyscy proszą o anonimowość. Ze strachu, bo nie wiadomo, co mu przyjdzie do głowy, "ma nie po kolei".
- Mamusi nie biję, to plotki i nieprawda - zaprzecza kandydat

z jakiego to jest źródła

Jego świnie śmierdzą na całą okolicę.
to jakies oszczerstwa !

Raz cała klasa poszła, on jeden został i potem go chłopaki zbili.
męczennik za sprawe


Komitet wyborczy, z którego startuje jest wprawdzie jakby faszyzujący, ale kandydat się od tego odcina.
=swój chłop
to z www.poranny.pl nasza lokalna gadzinówka
Poranny niewiele sie różni od Wyborczej, co raz pojawiały sie tam artykuły np jacy to skłotersi są biedni, jak to policja ich nachodzi,skini biją i do tego na końcu prezydent wygnał ich ze skłotu.

A pismacy wiadomo,najpierw sie smieja ,a jak nie pomaga to straszą
a tu typ przy którym krzysiek wydaje się sympatycznym i pragmatycznym kolesiem

http://poland.indymedia.o...l?comments=true

exploited po prawdzie trzeba powiedzieć że skłotersi nie są aż tak głupi by kogoś mordowac jak niektóre młode skinki

"Chcieli, by cierpiał
Zabójcy Adriana skazani n Jedenaście lat, dwanaście i pół roku oraz piętnaście lat więzienia - takie kary usłyszeli w piątek trzej nastoletni skini, którzy blisko rok temu skatowali Adriana na ulicy Zielnej w Białymstoku.
Ktoś komu zabito syna w taki sposób nie powie, że jakakolwiek kara go satysfakcjonuje, jest sprawiedliwa. Dziesięć czy piętnaście lat zlecą im szybko. Mi do końca życia pozostaje tylko zapalanie zniczy na grobie syna - łamiącym się głosem mówił po wyroku ojciec zabitego Adriana.
Chłopak miał 19 lat. Jego oprawcy to też bardzo młodzi ludzie. Kiedy katowali Adriana dwóch z nich nawet nie miało ukończonych 18 lat.
I zabity chłopak, i jego mordercy kibicowali Jagiellonii. Tyle że należeli do innych grup fanów Jagi: Adrian R. do pretorian, jego zabójcy - do skinów. A między tymi subkulturami od jakiegoś czasu dochodziło do konfliktów. Adrian to ofiara tej walki.

Czterech oprawców
- Przestępstwo było niezwykle drastyczne. Zachowanie oskarżonych było niebywale brutalne, Adrian R. przed śmiercią musiał bardzo cierpieć. Wszyscy oskarżeni najwyraźniej chcieli, aby on cierpiał, aby go bolało. Sami mówili, że chcieli, żeby miał nauczkę - opisywał sędzia Janusz Sulima.
Do jatki doszło w grudniu ubiegłego roku. Radosław Karpowicz, Adrian Grygorczuk, Adrian Jaśkiewicz i Jarosław Ostrówka czatowali z samego rana przed domem Adriana R. przy ulicy Zielnej. Kiedy chłopak wyszedł, rzucili się na niego. Skatowali go kijami bejsbolowymi i nożami. Adrian zmarł następnego dnia w szpitali. Na ławie oskarżonych zasiadło trzech z czterech oprawców. Jeden z nich - Jarosław Ostrówka - uciekł i jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym.

Zdjęcie Hitlera w celi
Walka dalej trwa
Po śmierci Adriana walka między pseudokibicami uspokoiła się tylko na kilka miesięcy. Przed czerwcowym meczem Jagi z Widzewem doszło do bójki między zwaśnionymi grupami. Chuligani mieli noże siekiery, drewniane pałki i inne niebezpieczne przedmioty. 26 kibiców zostało już oskarżonych. Kolejne 9 osób stanie przed sądem dla nieletnich. Ale wojna nasiliła się we wrześniu i w październiku tego roku. Ponad tydzień temu członek pretorian został postrzelony z wiatrówki na osiedlu Dziesięciny. Wcześniej skini wtargnęli do mieszkania przy ul. Chrobrego, gdzie mieszkał członek pretorian. Ten przed oprawcami schronił się za drzwiami szafy. W październiku dziewięciu skinów zostało zatrzymanych przy ul. Rzemieślniczej w pobliżu IX Liceum Ogólnokształcącego. Mieli kije, noże i inne niebezpieczne przedmioty. Do awantur miedzy zwaśnionymi kibicami doszło też przy ul. Dziesięciny, Berlinga, Wrocławskiej czy Swobodnej. Cała trójka wyroku słuchała z opuszczonymi głowami, a na koniec procesu przepraszali rodziców zabitego Adriana. Jednak tak naprawdę ta śmierć niczego ich nie nauczyła.
- Wszyscy oskarżeni byli zadeklarowanymi członkami grupy skinhedów. Grupy, której ideologia jest wyjątkowo odrażająca. Nieodłączną cechą tej ideologii jest przecież przemoc, agresja, nienawiść do osób o odmiennych poglądach, innym kolorze skóry, czy innej narodowości. Bardzo przerażające jest to, że po tym zdarzeniu oskarżeni nadal zdają się być związani z tą ideologią - podkreślał sędzia Sulima.
W celi w areszcie znaleziono zeszyt Adriana Jaśkiewicza, gdzie pisał teksty aprobujące przemoc. Były tam też znaki nazistowskie, zdjęcie Adolfa Hitlera.
- W przechwyconym grypsie Radosława Karpowicza są również wypisane typowo rasistowskie hasła, zdania nawołujące do przemocy wobec kibiców określanych jako pretorianie. To świadczy, że śmierć Adriana R., tak naprawdę niewiele nauczyła oskarżonych. Jednocześnie okoliczności te każą powątpiewać w szczerość przeprosin oskarżonych wypowiedzianych na ostatniej rozprawie wobec rodziców oskarżonego - mówił sędzia Sulima.
Kary dwa lata więzienia, w zawieszeniu na pięć lat, dostali też Artur Samul, który zawiózł zabójców na miejsce zbrodni i odwiózł ich po jatce, a także Wojciech Tyl, który po zabójstwie namawiał oprawców, by zniszczyli przedmioty, które mogą być dowodem w sprawie.
Wyrok nie jest prawomocny. "

www.poranny.pl
Ja tych łebków co zabili nie znam nawet,jeden ten co ukrywa sie to wiem ,że mieszkał gdzies na moim osiedlu ale nie mój kolega , Krzychu Kononowicz też mieszka zresztą niedaleko, dwie ulice dalej

Swoja drogą trzeba miec we łbie nasrane,żeby jakiegos swojego byłego znajomego skopac na smierc, bo z tego co słyszałem to się znali wszyscy zainteresowani.
na zielonych mieszkasz?

he..mieszkałem kiedyś na Lnianej....
często tam bywam ..tzn bardziej w okolicach "statoil" a ty pewnie tam na końcu

swegio czasu z kumplami ze starosielc całymi miesiącami okupowaliśmy knajpy na końcowym 12stki.....

zrsztą kumple nadale je "okupują"

na zielonych mieszkasz?

he..mieszkałem kiedyś na Lnianej....
często tam bywam ..tzn bardziej w okolicach "statoil" a ty pewnie tam na końcu

swegio czasu z kumplami ze starosielc całymi miesiącami okupowaliśmy knajpy na końcowym 12stki.....

zrsztą kumple nadale je "okupują"
Dobrze zgadujesz, po tej drugiej stronie osiedla mieszkam. Te speluny na koncowym 12 znam
tam sie "wychowałem" tzn z pankami ze starosielc tam siedzieliśmy całymi dniami z 12-13 lat temu

ta dzielnica miała i ma swój spoko specyficzny klimat

sorry za offtopa

[ Dodano: 13-11-2006, 15:14 ]
mnie to tylko ciekawi co takiego zrobil Prezydent Wroclawia ze dostal prawie 90%
tosz to skandal Lukaszenka jakis
Wracając do tematu, do Sejmiku Woj. na jakąś 18-latkę z NOPu (wahałem się między NOP, a UPR) , do rad powiatu i gminy na PIS (ani UPR, ani NOP nie było).
ja głosowałem na ludzi z PO i mam nadzieje, że wszyscy się dostaną, bo są to bardzo aktywne i wporządku osoby
JKM i na sasiada w tej radzie dzielnicy czy jak to sie zwalo. Dwie pozostale kartki mnie wkurwily bo nie moglem sie z tym nawet rozlozyc bo stolika nie bylo wolnego, a jak zaczalem rozkladac ta biala kartke to w momencie kiedy osiagnela rozmiar A3 nie bedac do konca rozlozona powiedzialem ze to pierdole i wrzucilem puste.
krzysztof kononowicz jest zajebisty, ale za duzo o nim szumu, przec co koles stracil swoj urok
czeba mr streetcora postawic przed sadem kolezenskim za glosowanie na PO . znaczy sie, jak dla mnie sprawiedliwy wyrok to browar dla kazdej spotkanej konserwy na przestrzeni lat 2006-2019
lepiej 2006-2088

a Pan Krzysio ma teraz podobno ambicje, na najwyższy urząd w państwie

czeba mr streetcora postawic przed sadem kolezenskim za glosowanie na PO

To może pomoże mi fakt, że do sejmiku głosowałem na UPR, ale raczej nie z umiłowania do tej partii, tylko z niechęci do wszystkich innych
JKM bo jest kosmita albo z kreskówki do reszty czóje nie chęć.
Kto stoi za Kononowiczem
Kononowicz to nasz as Skończył zawodówkę. Rąbał drzewo, hodował świnie, palaczem był. Od dwunastu lat bez stałego zatrudnienia. Chciał zostać prezydentem Białegostoku. I Komitet Wyborczy Podlasie XXI wieku zgłosił go jako swego kandydata.
O Krzysztofie Kononowiczu mówi cała Polska. Postawny mężczyzna w naciągniętej głęboko na czoło czarnej "uszance" opowiada historie, które powalają z nóg. Ze śmiechu.
O Krzysztofie Kononowiczu mówi cała Polska. Postawny mężczyzna w naciągniętej głęboko na czoło czarnej "uszance" opowiada historie, które powalają z nóg. Ze śmiechu.

- To nie są żarty - przekonuje Adam Czeczetkowicz, pełnomocnik KWW Podlasie XXI wieku. - 80 proc. społeczeństwa polskiego żyje w niedostatku i po prostu tacy ludzie też powinni ujawniać się w czasie wyborów, a nie tylko 20 proc. bogatych. Pan Kononowicz reprezentuje ich interesy.
Adam Czeczetkowicz ma lat 30, jest czołowym działaczem Polskiej Partii Narodowej w Białymstoku. Magister pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej, ale nie pracuje w swoim zawodzie. - Przewalam beton - nie chce mówić o tym co robi.
W ubiegłym roku startował do Sejmu. Czuje się szykanowany przez policję, ABW.
- Odebrano mi paszport, zarzucono popierania faszyzmu i sianie nienawiści rasowej. To absurd - obrusza się. - Jestem prawdziwym Polakiem. Nasze zasady: to Bóg, honor, ojczyzna. Nic więcej.
Zaskoczył osobowością
Kononowicza do komitetu wyborczego Podlasie XXI wieku przyprowadził Marek Czarniawski, historyk z wykształcenia, obecnie bez pracy. Działa w Ruchu Wspierania Bezrobotnych.
- Zarekomendowałem go - opowiada. - Już cztery lata temu pan Krzysztof chciał kandydować na prezydenta. To było jego wielkie marzenie, niestety zgłosił się dwa dni po terminie rejestracji.
- Porozmawiałem z nim. Wydał mi się wiarygodny - dodaje Czeczetkowicz. - Szukaliśmy kandydata, były różne pomysły, ale ludzie boją się zaangażowania, mediów. A pan Kononowicz był zdecydowany. I okazał się asem, tak zupełnie sam z siebie. Bo słyszałem różne opinie, że niby to spece od reklamy doradzili nam kogoś takiego, że specjalnie wykreowano wizerunek człowieka inaczej myślącego. A tu nic z tych rzeczy. On zaskoczył nas swoją osobowością. I jeszcze wyciął taki piękny numer, że stał się popularny na całą Polską.
Czeczetkowicz się śmieje: - Zostanie człowiekiem roku, w Białymstoku na pewno, jakikolwiek by wynik uzyskał.
Bo z tą popularnością to było tak. W telewizji białostockiej odmówiono im czasu antenowego, że niby za późno się zgłosili. - Przestraszyli się nas - komentuje Czeczetkowicz. - Poszliśmy do telewizji Jard, a tam bez problemu wyemitowano spoty wyborcze Kononowicza. No i ruszyła lawina. Polsat, TVN, Internet, wszystkie media się zainteresowały.

Wyróżnia się od całej reszty
Co wiedzą o Kononowiczu? Ma jakieś wykształcenie zawodowe, kierowca mechanik chyba.
Brata ma, bliźniaka - dorzuca Czarniawski.
Czeczetkowicz zaprzecza. To nie bliźniak, chociaż kto wie, musimy zapytać - zastanawia się przez moment.
Kononowicz robi dziwne wrażenie? I bardzo dobrze, to jest jego atut - uważają. Wyróżnia się od całej reszty. Ludzie czekają na takiego człowieka, który powie prosto z mostu co myśli.
- On w swojej prostocie jest bardzo mądry - przekonuje Czeczetkowicz. - Jak dziennikarze z Newsweeka próbowali go podpuścić, to od razu się zorientował. Należy głębiej się wsłuchać w to co on mówi.
Jest najmłodszym kandydatem, ma 43 lata. Trzeba stawiać na młodych. Czeczetkowicz wtrąca, że sam chciał wystartować na prezydenta, ale zrezygnował. Społeczeństwo polskie ma zbyt ciasne poglądy, żeby poprzeć takich ludzi - to dygresja o sobie.
Teraz jednak najważniejszy jest Kononowicz. W czapce "uszance" chodzi? Przynajmniej jest autentyczny. Czy ten, kto chodzi w kapeluszu to lepszy kandydat? Pod względem doświadczenia, umiejętności Kononowicz jest najlepszy, bo on zna smak ciężkiego życia.
- Prezydent musi podejmować decyzję, rządzić miastem - próbuję dyskutować.
- A Tur sprawował godnie urząd? A jego zastępca Sawicki? Przez kogo były stłuczki, kiedy spadł śnieg - obrusza się Czarniawski. - Kononowicz by do czegoś takiego nie dopuścił. Sam wziąłby łopatę i odśnieżał. A jako prezydent może przecież mieć doradców. Za nami stoi kadra profesorów z uczelni. Kto? Nie chce powiedzieć. Są to ludzie z Polski.
A jak trzeba, to i z Warszawy przyjadą eksperci, z całego świata można sprowadzić.
- W dobie Internetu to nie problem - bagatelizuje Czeczetkowicz. - Wręcz wskazane jest zatrudnić ludzi spoza miasta, żeby nie było korupcji.
Jakie stanowisko widziałby przy prezydencie Kononowiczu?
- Doradcy na pewno, a może i zastępcy.

Ogon nie może machać psem
Jak doszło do tego, że w Białymstoku jest taki kandydat na prezydenta miasta?
- Kandydaci są rejestrowani przez terytorialne komisje wyborcze. Ale nie muszą się stawiać osobiście - tłumaczył w Radiu Białystok Marek Rybnik, dyrektor białostockiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego. Powinni tylko spełniać warunki: mieć odpowiedni wiek, posiadać prawa wyborcze i publiczne oraz nie być karani.
Żeby wystawić swego kandydata na prezydenta, komitet musiał zarejestrować kandydatów na radnych w określonej liczbie okręgów. Podlasie XXI wieku, które popiera Kononowicza, spełniło ten wymóg. Obstawiło wszystkie okręgi do rady Miejskiej w Białymstoku: w czterech zgłosiło po pięciu kandydatów, a w jednym sześć. W sumie 26 osób.
Kononowicz nie wszystkim się podoba.
- Można było lepszego znaleźć - mówi Piotr Rogowski.
Krzysztof Kozakiewicz odpowiada, że nie mieli wpływu na wybór kandydata na prezydenta. Dowiedzieli się miesiąc temu.
Adam Czeczetkowicz nie kryje, że był rozdźwięk co do Kononowicza. Niektórzy przestraszyli, że to ktoś taki. - No, że tak wygląda, taki ma image - precyzuje.
- Ale to komitet decyduje, a nie kandydaci. Ogon nie może machać psem.
Komitet liczy sześciu członków. Czeczetkowicz jest bardzo zadowolony, że przegłosowali Kononowicza. Znajomy sklepikarz opowiadał, że przyszedł klient po studiach i mówi podekscytowany: a wiesz u mnie ten Kononowicz ciął drzewo.
- Może drwił?
- Nie, on był zaszokowany i zachwycony. Czeczetkowicz nie uważa tego za żart.
- Super - cieszy się. - Będzie głośno o nas.
Jest sobota, 11 listopada, zbliża się południe. Musimy kończyć rozmowę, bo właśnie pojawia się Krzysztof Kononowicz. Na głowie czapka uszatka, na szyi szalik spięty agrafką. Jedzie ze swoimi pełnomocnikami złożyć wieńce pod pomnik Piłsudskiego.
- Proszę bardzo, samochód czeka - pokazuje na zielonego busa. W szoferce siedzi starsza kobieta. W chustce, ze spuszczoną głową, w ogóle nie reaguje na to, co się wokół dzieje. - To moja mamusia, ma 67 lat, jeździ wszędzie ze mną - mówi Krzysztof Kononowicz. - Ona pięknie maluje widoki, piosenki umie śpiewać. Osiemnaście lat należała do chóru. zapraszam do siebie, mam taśmy, jak mamusia założyła chór w miejscowości Wilkowo, tam gdzie mieszkałem, koło Kętrzyna.
Z jakiej to gazety?

na szyi szalik spięty agrafką.

Kononowicz = pankrok
Do sejmiku na znajomego, bardzo dobrego bialego czlowieka z UPR
Na prezydenta na kogolwiek byleby nie na Krywulta (mialem nadzieje na 2. ture wyborow )
Do Rady Miasta na faceta z PO, spodobalo mi sie, ze osobiscie chodzil do mieszkan
Ja głosowałam na swoją mame
Na nikogo. UPR startował u mnie z jednej listy z LPR-em i Solidarnością, więc olałem to wszystko.
grunwald www.poranny.pl
Zagłosowałem na kilkanaście butelek Królewskiego.
A ja na Królową Żubrówkę.
glosowalbym na PO, jakby przeszly zmiany ze na samorzadowe tez mozna w ambasadzie glosowac. tak to 900km stanowilo niestety za duza przeszkode :-)
no i jescze zagłosowałam na pana od PO, który jest z ....

...Samoobrony

A ja na Królową Żubrówkę.
o! widze ze podobna opcja- ja na Partię Gorzką Żołądkową

a na drugą rundę się zbiorę- nie będzie menda z PO prezydentem miasta

a na drugą rundę się zbiorę- nie będzie menda z PO prezydentem miasta
No. Ja też pójdę przeciwko Gronkowcowi zagłosować.
ja mam do wyboru w drugiej rundzie:

Jasiakiewicza - bylego komuszka rodem z SLD
Dombrowicza - bylego POwca, ktorego pomysly typu "zlikwidowac pospieszna linie autobusowa Fordon-Reszta miasta" wkurwily 99% fordoniakow korzystajacych z komunikacji publicznej

albo nie pojde albo pojde i skresle obu
Bez przekonania, ale 3 x UPR.

W drugiej turze mam: Kropiwnickiego (PiS) i Kwiatkowskiego (PO). Zostaję w domu.
Wkurwia mnie fakt, że w wyborach samorządowych bardziej się liczą dla was partyjne sympatie niż kompetencje. Jak Marcinkiewicz tyle podziała w Warszawie co Kaczyński, to ja dziękuję. Muzeum Powstania już mamy.

Wkurwia mnie fakt, że w wyborach samorządowych bardziej się liczą dla was partyjne sympatie niż kompetencje.
Nie. Po prostu wkurwia mnie widok zapleśniałej baby.

wkurwia mnie widok zapleśniałej baby.
He he he he .
Coś w tym jest, nie ma co.
Ale wolę mieć gronkowca, niż ściemniacza i lizuska, bez względu na sympatie partyjne, które w tym momencie mnie totalnie walą.
Samorząd ma nikły wpływ na kwestie tzw. ideologiczne, za to ogromny na finansowe.
a co Ci wadzi muzeum powstania? Gdy HGW była szefem nadzoru bankowego zaczeły się największe przekręty, teraz to samo będzie w Warszawie
pozatym to ściemniara, jednego dnia wielka katoliczka popierająca całkowity zakaz aborcji, a drugiego zarzuca marcinkiewiczowi fundamentalizm.
Muzeum Powstania, to akurat wręcz przeciwnie - jestem oddanym fanem tego przybytku. Tyle, że to właściwie jedyna namacalna rzecz która została nam w spadku po prezydenturze Kaczyńskiego. Marcinkiewicz jako p.o. też specjalnie nie garnął się do czynu. Nie zamierzam umierać za Gronkowca, stwierdzam tylko, że z dwojga złego wolę ją, bo Kaziu jest typem gawędziarza, który więcej opowiada niż robi, co pokazał będąc premierem.
Nie wiem, jak było z nadzorem bankowym, więc nie będę polemizował.

Nie zamierzam umierać za Gronkowca, stwierdzam tylko, że z dwojga złego wolę ją, bo Kaziu jest typem gawędziarza, który więcej opowiada niż robi, co pokazał będąc premierem.

Mam tak samo jak Ty... Co innego, że w wyborach wyższego stopnia niż samorządowe, to na platformę już nie zagłosuje (niniejszym przyznaje się, jakim naiwniakiem byłem w niektórych aspektach wojując w temacie o PO).

Reszta z głosowania:
do sejmiku wojewodzkiego - PiS
do rady miasta - PO (bo była typówa, która działa na rzecz mojej dzielnicy, udziela się w poza politycznych organizacjach na rzecz miasta, pierwszy raz kandydowała)
no nie jest do konca prawda, że za Kaczki nie było inwestycji, bo akurat jakieś nagrody samorządowe dostał za to, że W-wa za jego rządów miała procentowo co do swojego budżetu jedne z największych inwestycji w Polsce (procentowo, bo wiadomo, że kwotowo to i tak by miała największe nawet jak taki głąb jak ja by rządził ). ja się specjalnie jakoś nie interesowałem, ale goście działajacy na rzecz inwestycji przy stadionie Polonii bardzo go chwalili, że jako pierwszy prezydent W-wy wykazywał jakąkolwiek chęć pomagania warszawskim klubom sportowym, która przekładała się na konkretne inwestycje.
druga rzecz, że nie było żadnej afery z udziałem jego ekipy podczas rządów w W-wie, w przeciwieństwie do poprzednich ekip z mega-przekręcaczem Piskorskim, a warto dodać, że akurat Gronkowiec to z Piskorskim bardzo dobre funfle były.
No i trzecia historia, to, że akurat dopiero za rządów PiS-u władze miasta o jakiekolwiek prawa lokatorskie mieszkańców miasta zaczęły się troszczyć. a nie, przepraszam, wczesniej za koalicji UW+SLD zatoszczyły się, żeby Kwachu i Miller mogli 90metrowe mieszkania za grosze powykupywać :/
W dodatku z zapowiedzi wygląda, że jak wygra Gronkowiec to będzie koalicja PO + SLD i "układ warszawski" wróci w pełnej krasie.
ja głosuje na Marcinkiewicza - chyba, że znowu się tak sponiewieram w sobotę, że nie będe miał sił do lokalu dojść
wczoraj wg mnie przegrała z starciu z marcinkiewiczem u lisa

najabrdziej rozbawiła mnie machając papierami że "ludzie do mnie przychodzą i mówią"
.......
dajcie spokoj z tymi jebanymi bezkregowcami. obecne wchodzenie w pupe bez wazeliny panu Borowskiemu i jego elektoratowi jest juz powaznym naruszeniem fundamentalnych zasad estetyki. Z tego punktu widzenia zreszta irytuje mnie lekko rowniez Marcinkiewicz ze swoim czarujacym, wymuskanym PijaRem. ta cala debata to zero konkretow, zero programu, pierdolenie o niczym, lizusowskie usmiechanie sie i prawidlowe skladanie raczek zeby Zenek spod 5 wyrobil sobie dobre skojarzenie o kandydacie, a to co ten kadnydat faktyznie mysli o najwazniejszych sprawach to juz niewazne, najwazniejsze zeby mial krawat pod koszule dobrze dobrany

ja wiem ze sprzedanie polityka nie rozni sie niczym od sprzedania proszku ale ow fakt wlasnie mnie mocarnie wkurwia, bo przyczyna dla ktorej Prawica jest lepsza od lewusow jest Idea a nie kurwa opalenizna z solarium. no ale w dobie rzadow motlochu... (wiem wiem naduzywam tego slowa )

no nie jest do konca prawda, że za Kaczki nie było inwestycji, bo akurat jakieś nagrody samorządowe dostał za to, (...)

No co nie zmienia faktu, że Kaczyński elegancko olał ciepłym moczem warszawiaków gdy rozpoczął kampanijne tounee po Polsce, sam przyznasz chyba. Poza tym jeżeli chodzi o inwestycje, no to o żadnej "wielkiej" nie słyszałem - ani o jakiś mostach, ani o obwodnicy, czy czymś w tym stylu. Te dwie sprawy przedewszystkim nie przekonują mnie do Marcinkiewicza.
człowieku mnie też wkurwia np PR marcinkiewicza itd..ale kurwa głosowac na haneczkę????????????
napisze w skrócie: po prostu uważam, że będzie lepsza w kwestiach administracyjnych. Bo na tym szczeblu poglądy polityczne nie są chyba na pierwszym miejscu.
bardziej od 'sprawnosci administracyjnej' patrzylbym na osobista uczciwosc kandydata. a tutaj Marcinkiewicz zostawia HGW daleko daleko w polu. jesli kandydatem PO bylaby Pitera moze bylby to jakis sygnal ze przynajmniej sciemniaja o tej swojej uczciwosci, wystawienie jdnak HGW czyli pani z obozu aferalow zbyt dobrze na przyszlosc nie swiadczy.
to głosuj...
nie wiem czy wiesz ale kiedyś popierał ją ZCHN i stow.rodzin .katolickich a teraz ta cos pierdoli o "fundamentaliźmie" marcinkiewicza.... Hanka od 1982 bierze udział w Ruchu Odnowy w Duchu Świętym

[ Dodano: 17-11-2006, 12:48 ]

Chyba ten co kieruje całym państwem ma większe kompetencje do rzadzenia 3 milionowym miastem niż tylko spec od bankowości?

Jakoś mnie nie urzekł Marcinkiewicz jako premier

http://www.youtube.com/watch?v=T6oU6MxvfN4
na szczęście nie chodzę!!!!!!
i nie zanosi się żebym poszedł!
wyborcy=pozyteczni idioci!

wyborcy=pozyteczni idioci!

Może i coś w tym jest, ale powiedz mi szczerze (i nie wchodźmy na kwestie poglądów) - kiedy byś poszedł do wyborów: w momencie kiedy pojawiłby się kandydat który spełniałby WSZYSTKIE twoje oczekiwania?
"echo dnia" zaproponowało przebadanie Marcinkiewicza i Gronkiewicz wariografem czyli piekielną maszynką do wykrywania kłamstw - jej skuteczność wynosi 85-90 %. Marcinkieiwcz się zgodził, wczoraj został przebadany, na pytania czy "dotrzyma obietnic przedwyborczych, czy wierzy w realizację swojego programu, czy dobrze zna Warszawę.. itp, itd." odpowiedział "tak" i wariograf pokazał, że nie kłamał.
Gronkiewicz nie zgodziła się na badanie wykrywaczem kłamst twierdząc, że "jest to sprezczne z jej wizerunkiem..."

"jest to sprezczne z jej wizerunkiem..."
Hehe. Z kłamstwem jej do twarzy.

"echo dnia" zaproponowało przebadanie Marcinkiewicza i Gronkiewicz wariografem czyli piekielną maszynką do wykrywania kłamstw - jej skuteczność wynosi 85-90 %. Marcinkieiwcz się zgodził, wczoraj został przebadany, na pytania czy "dotrzyma obietnic przedwyborczych, czy wierzy w realizację swojego programu, czy dobrze zna Warszawę.. itp, itd." odpowiedział "tak" i wariograf pokazał, że nie kłamał.
Gronkiewicz nie zgodziła się na badanie wykrywaczem kłamst twierdząc, że "jest to sprezczne z jej wizerunkiem..."
no ale Lech Kaczynski vel"spieprzaj dziadu" tez sie kiedys nie zgodzil na badania lekarskie (a przeciez golym okiem widac ze albo ma astme albo wacha hash)
taka tylko dygresja mała - z jednej strony koleś który chwalił się że ma u siebie portrety Piłsudskiego i Dmowskiego a z drugiej jakaś podejrzana baba którą wspiera zjednoczona lewiczczyzna w stylu marek boro i olek "pocałuj ziemię " k. hehe i "konserwatyści" wolą hanke?
hehe

Kurcze Grunwald napisałem prawie to co ty dopiero teraz zauważyłem
a co do rzeczy ma to czyje portrety wiszą u kazia w salonie? wpływa to jakoś na skuteczność rządzenia? jak do tej pory nie zauważyłem....

a dla ścisłości- na płatforme nie głosowałem i głosować nie bede. tyle że ex-premier z gorzowa też mi nie bardzo pasuje... a wogóle to nie moja W-wa
wy też za partyjniactwem :( ...?!
ładnie to wygląda na stronie pani hani:


Wzywają do głosowania na Hannę Gronkiewicz Waltz:
 
• Marek Borowski
 
• Aleksander Kwaśniewski
 
• Janusz Steinhoff
 
• Józef Oleksy
 
• Ryszard Kalisz
 
• Przemysław Hniedziewicz
 
• Adam Struzik
 
• Andrzej Zoll
 
• PSL
 
• KPEiR
 
• Partia Centrum
 
• Stowarzyszenie
Współpracy Polska-Wschód
 
• Kupcy ze stadionu 10-lecia
 

JKM w swoim blogu napisał:

Jeśli jednak ktoś koniecznie chce "wziąć udział" w Święcie D***kracji, to powinien kierować się wskazaniami większych ode mnie Autorytetów. Takim rebe, który zna politykę od środka jest p.Aleksander Kwaśniewski. Mam do Niego pełne zaufanie - i staram się kierować Jego wskazówkami. Jeśli zaleca On głosowanie na p.Hannę Gronkiewicz-Waltzową, to należy zamknąć oczy i zagłosować na p.Kazimierza Marcinkiewicza.



ładnie to wygląda na stronie pani hani:


Wzywają do głosowania na Hannę Gronkiewicz Waltz:
 
• Marek Borowski
 
• Aleksander Kwaśniewski
 
• Janusz Steinhoff
 
• Józef Oleksy
 
• Ryszard Kalisz
 
• Przemysław Hniedziewicz
 
• Adam Struzik
 
• Andrzej Zoll
 
• PSL
 
• KPEiR
 
• Partia Centrum
 
• Stowarzyszenie
Współpracy Polska-Wschód
 
• Kupcy ze stadionu 10-lecia
 


kurwa mac! albo to ja jestem kretyn albo to marcinkiewicz ma wiecej socjalu w swoim programie? ja pierdole ja KPEIR moze popierac jakiegokolwiek liberala? nie mowiac o bastionach polskiej lewicy

ładnie to wygląda na stronie pani hani:
Wzywają do głosowania na Hannę Gronkiewicz Waltz:

• Józef Oleksy
• Ryszard Kalisz

To mnie w ogóle nie rusza, przecież oni popierają ją nie: za, tylko: przeciw. Marcinkiewiczowi.
Jakby w drugiej turze starł się Marcinkiewicz i Wierzejski, gwarantuję, że SLD poparłoby kandydata PiS pierdoląc o tym, jaki zbliżony ma ono program socjalny.

Bardziej razi mnie to:


• Kupcy ze stadionu 10-lecia

Bo to przybłędy, które myślą że im się coś należy, tak samo jak Ci z pl. Defilad, którzy wymusili sobie prezent wart kilka milionów; mówię o gruncie pod ich tzw. dom towarowy w sercu miasta.
To może oznaczać, że jeśli Hanka wygra, włos im z głowy nie spadnie. A ja nie takiego rozwiązania oczekuję.
kurwa ludzie czy wy jestesce naprawde tacy naiwni zeby zadawac pytania jak dzieci? PIS jest pierwsza partia (poza epizodem Olszewskiego) ktory wzial sie za caly syf III RP i robi to na serio i skutecznie a nie tylko pierdoli o tym. gospodarka (czy tez poglady na ekonomie) nie ma tu zadnego znaczenia, pomijajac to ze PO ma tyle ze zdrowym liberalizmem wspolnego co ja z Las Vegas. scierwojady popieraja HGW ze wzgledow politycznych (kolesiowsko-ukladowych), jej poglady na gospodarke licza sie tutaj w stopniu zerowym


Jakby w drugiej turze starł się Marcinkiewicz i Wierzejski, gwarantuję, że SLD poparłoby kandydata PiS pierdoląc o tym, jaki zbliżony ma ono program socjalny

stan, blagam cie kurwa, rece opadaja po takich 'analizach'

'socjalistyczny' PIS rzadzi i bezrobocie spadlo juz o 5% =oczywiscie jest to zasluga

-poprzednich ekip
-koniunktury swiatowej
-wyjazdem 3 miliardow obywateli Polski za granice

JKM w swoim blogu napisał:

Jeśli jednak ktoś koniecznie chce "wziąć udział" w Święcie D***kracji, to powinien kierować się wskazaniami większych ode mnie Autorytetów. Takim rebe, który zna politykę od środka jest p.Aleksander Kwaśniewski. Mam do Niego pełne zaufanie - i staram się kierować Jego wskazówkami. Jeśli zaleca On głosowanie na p.Hannę Gronkiewicz-Waltzową, to należy zamknąć oczy i zagłosować na p.Kazimierza Marcinkiewicza.


Hehe. Jak zwykle trafny komentarz.

Ogolnie to moglbym sie zgodzic z tym co napisal Rob, ale wylaczajac z tego uwielbienie dla pisu. Jednak co do tego, ze "program" danych partii schodzi tutaj na dalszy plan a chodzi o walke czysto polityczna to jest to fakt i nic mnie juz nie zdziwi. Zreszta dziala to w dwie strony, bo walczacy z III RP pis wchodzacy w koalicje z samoobrona to podobne dzialania. I chyba jestem zbytnim idealista, bo jednak mnie to wcale nie zacheca do tego, zeby ich popierac... Jak to jakis czas temu pisal JKM: "wybor miedzy grypa a angina".


stan, blagam cie kurwa, rece opadaja po takich 'analizach'

To nie jest w żadnym razie analiza - to przypuszczenie graniczące z pewnością.

ja wiem obnizyli podatki zlikwidowali biurokracje i wybudowali 2 miliardy mieszkan
od razu widac ze program gospodarczy TW Beaty jest jak najbardziej prawicowy ktory z socjalizmem nie ma nic wspolnego
http://nczas.com/?a=show_article&id=3429
nie zrozumieliscie mnie panowie, ja nie jestem adwokatem programu gospodarczego PiSu z tej prostej przyczyny ze program ten slabo znam oraz podejrzewam raczej ze z moim programem ma on zbyt malo wspolnego. jestem umiarkowanym (hyhy) zwolennikiem PiSu biorac pod uwage ich poczynania polityczne, ktore to poczynania, poprzez likwidacje ubeckiego, zlodziejskiego dojacego III RP i jej obywateli zlobu, maja (miedzy innymi) z cala pewnoscia wplyw na wyniki gospodarcze (mozna dskutowac co do ich skali). niektorzy po prostu wola zeby nimi rzadzil mily, usmiechniety i przymilajacy sie zlodziej-skurwysyn-aferzysta od uczciwego ponuraka. smutne lecz prawdziwe
Rob mi sie nawet podoba PIS jesli chodzi o prowadzenie polityki zagranicznej czy jak napisales rozwalanie ubeckiego ukladu natomiast polozyli calkowita lage na gospodarke i to mnie wkurwia

Rob mi sie nawet podoba PIS jesli chodzi o prowadzenie polityki zagranicznej czy jak napisales rozwalanie ubeckiego ukladu natomiast polozyli calkowita lage na gospodarke i to mnie wkurwia

Otoz to. Wiadomo, ze jest to potrzebne, ale gospodarczo mi wogole nie podchodza. Platforma zreszta tez, bo tak jak Rob pisal z liberalna gospodarka i swoim "programem" z poprzednich wyboeow za wiele wspolnego to oni nie maja...
w tym aspekcie niewiele niestety sie roznia od swoich poprzednikow ale wg mnie jednym z powodow braku odwaznych decyzji gospodarczych PiSiorow byla koniecznosc skupienia sie na totalnej walce (wojnie) politycznej, toczonej na kazdym mozliwym froncie i ciagle podsycanej przez esbecje do spolki z PO. wiadomo, ze odwazne decyzje gospodarcze w poczatkowej fazie moga pociagac za soba okresowe pogorszenie i PiS w obliczu totalnej wojny wolal tego nie ryzykowac (kazdy by wydygal ) . obecnie sytuacja dosyc mocno sie uspokoila (czy tez uspokoi po wyborach) i o ile koalicjanci nie beda odpierdalac jakichs piruetow wydaje sie ze Kaczory wrzuca na tapete nasza zajebista made in III RP bananowa gospodarke
..........

Rob mi sie nawet podoba PIS jesli chodzi o prowadzenie polityki zagranicznej
hm, minister Fotyga... pełen profesjonalizm pomijajać sprawę weta w negocjacjach UE-Rosja to jakiś wielkich osiągnięć dyplomatycznych chyba nie było...
.......

chyba nie wierzycie ,że Hanula (.....) wprowadzi wam liberalizm gospodarczy.
Żarty?
Czy ktoś tu jest na tyle głupi, żeby w to wierzyć?
To jest niemożliwe do przeprowadzenia, nawet gdyby w ratuszu zasiadał JKM+gromadka amerykańskich doradców.
tak nawiasem mówiąc PO w paru województwach (może wszędzie?) było w bloku nie tylko z PSL ale również KPEiR. Przynajmniej w wyborach do sejmików.

Do liberałów z tego forum popierajacych PO: chyba nie wierzycie ,że Hanula wprowadzi wam (...) liberalizm gospodarczy.

Ja chciałem tylko przypomnieć, że to są wybory na prezydenta MIASTA a nie KRAJU. Tu nie chodzi o liberalizm gospodarczy, tylko o np. budowę obwodnicy.

O tym na kogo zagłosuje już tu napisałem. PiS i PO to dla mnie bez różnicy - czuje antypatie dla marionetkowego wytworu piarowców i wydaje mi się, że ta osoba ma marne kompetencje - jeżeli komuś się to nie podoba, to trudno. W wyborach większego szczebla raczej na PO nie zagłosuje.

a wogóle to jak swego czasu się spieraliśmy w temacie o PO, przy okazji dziwnych związków partii i obsadzania Giertycha w MENie padło takie fajne zdanie z ust bodajże Human_Animala - "to uroki koalicji"... Co z tego, że PO się brata z PSL w wyborach jak PIS się brata z Samoobroną w rządowej koalicji...? No bijcie więcej piany.
no i druga tura rozstrzygnięta
Tak patrzę na tą nowa prezydent Warszawy i się zastanawiam czy to nie ona mi sprzedała jakiś szajs z Chin na stadionie X lecia....
Gęba jakąś podobna i te skośne oczy....
bu, a u nas też ciota z PO wygrała, mimo, że było widać, iż od początku do końca sprawę olewa i ma wszystko w dupie (poza tym kłamliwe informacje propagował o kontrkandydacie)

ludzie to tak skończeni idioci, że szkoda słów po prostu, najpierw była wielka kampania przeciwko dotychczasowemu prezydentowi z SLD, po czym jak wspomniany nie przechodzi do drugiej tury to się ludzie cieszą, że nie jesteśmy już czerwoną doliną...

... i ostatecznie większosć zagłosowała na nijakiego Obrębalskiego, którego plakaty po przyjacielsku rozwieszali radni SLD

[sama nie mam jeszcze prawa wyborczego ]

ludzie to tak skończeni idioci, że szkoda słów po prostu, najpierw była wielka kampania przeciwko dotychczasowemu prezydentowi z SLD,

A u nas w Gorzowie w pierwszej turze(sic!) wygrał bezpartyjny lsd-owiec w dodatku z zarzutami prokuratorskimi i aresztem na karku. Po wolności śmiga tylko dlatego, że towarzysze złożyli się na kaucję....

I co licytujemy się dalej?
Ja tam się ciesze, że w Poznaniu wygrał Grobelny
ja sie nie ciesze. Bardzo sie boje HGW, i jestem naprawde głęboko przekonany ze Kazimierz M. był by 1000 razy lepszy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.