X
ďťż
[inne] Lokalne legendy

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA


Nigdy nie słuchałem. Potrafię zrozumieć, że to lokalna legenda i załoganci z Rzeszowa i okolic ich uwielbiają, u mnie jednak lokalną legendą są Zielone Żabki i Ga Ga - dla mnie zajebiste (zwłaszcza te pierwsze), podczas gdy inni za chuj nie mogą tego strawić.

chyba na takie zasadzie to własnie działa w w-wie był z kolei Jezus Chytrus, bardzo spoko ekipa stąd może i mój sentyment do tej kapeli, choć obiektywnie rzecz biorąc słuchac się tego nie dało


a u nas w regionie to anti-hostility z ełku ..obiektywnie szajs...ale im wmawialiśmy ze są super
Z tego można wydzielić fajny temat - "lokalne legendy". Już widzę wypowiedzi trzęsących się 30-letnich dziadów
u mnie legendą jest WKG, jak jest koncert to wszyscy śpiewają teksty razem z nimi, że jest to chujowa kapela to mam nadzieję, że nikogo przekonywać nie muszę,
a co do smaru, znam świadomość i pojedyncze piosenki z innych albumów, nie jest to wybitne, ale lubię klimat "panczurski"


ALL OUR LOCAL LEGENDS ARE DEAD
hehe... właśnie owe odnowione WKG miałem dzisiaj oglądać!!!
z tych fragmentow co mozna sciagnac na streetmusic to slychac przecietnosc, ale bez az tak wielkiej padaki. tych starych nagran jednak nie slyszalem, mimo ze szukalem wlasnie z tego powodu, ze kapela z Kielc jest [mimo, ze miasta nienawidze ]
Temat wydzielony

Jesli chodzi o mnie i moich kumpli rowiesnikow to taka legenda jest Matka Buzka, ktora dzialala w drugiej polowie lat 90. Gdzies w 2004 poznalem jej czlonkow i kilka melanzy sie uskutecznilo, jakis czas temu kontakt sie urwal. Jeden z ich utworow ukazal sie na skladance "Polska Scena Punk vol.5", ale akurat ta piosenka byla chujowa jak barszcz (zespol nie chcial jej publikowac ale wydawca i tak to puscil). W tym samym czasie dzialala tez Eksploatacja, ale ich nagran nigdy nie udalo mi sie uslyszec.

Slyszalem jeszcze o New Poland i Formacji Brudny Widelec, ktora chyba nawet wygrala przeglad w Jarocinie.

Niezapomniana pozostaje legenda zespolu Landsberg77, ktorego kariera zamknela sie w kilkunastu probach
Jako ze mieszkam na zadupiu to nigdy nie bylo za duzo kapel punk rockowych, ale byla jedna kapela. Nigdy nie widzialem ich na zywca, mieli chyba tyle pare koncertow w jakis garazach, kolesie niezle kirali klej, śpiewali o punkowych kowbojach i nazywali się EPIDEMIA. Slyszalem ze na jednym koncercie zamiast publiki jezdzil na rowerze jakis koles najebany. PANK ROK. Kolesie teraz to stara zulernia pijaca jabcoki pod monopolem. A muzyke grali taki syf ze szkoda gadac, sluchac sie tego nie dało, ale mam jakies zjebane na granie.

[ Dodano: 19-01-2007, 12:40 ]
Z lokalnych które nie wypłyneły na większe głębiny, al były naprwade dobre to: Ławka w Parku czy powstała na ich gruzach Uarababiba. No i jeszcze yła Biurokracja jakoś na początku 90 "punk jest oi, skin jest oi, punk i skinhead oi oi oi"

A z Poznania to takie legendy jak socjalistyczny Cymeon czy Respect (ten drugi akurat lubie do dziś), Apatia (teraz chała, ale kiedyś to był dobry HCP), HCP...ee nic mi jakiś więcej nie przychodzi do głowy, ale pewno więcej tego było
CYMEON X wpadła mi w łapska kaseta po Jarocinie 94,całkiem całkiem bardziej niz lewi goscie chcieli byc ultra STRAIGHT EDGE,pamietam "przejmujący kawałek" "Matko" RESPECT kurwa jak żałuję że dałem kiedys komuś ta kasete,zalązki grania w Polsce NEW SCHOOL,pózniej kultywowane przez AWAKE czy AGNI-HOTRĘ
z kieleckich kapel to mi się jeszcze przypomniał Dekret, wydali nawet kasetę, której jestem posiadaczem , poza tym totalnie andergrałndowe: Fusy, Nędza, Naked Ass, Ściera,
niektórzy twierdzili że Devil Faker i Fliper to też punk, ja się z takimi twierdzeniami nie zgadzam,
jednego ze ścierowców spotkałem w zeszłym roku na Dezerterze, mówił że pank iz ded, Koleś z Naked Ass jest teraz radnym Kielc z ramienia PiS-u, tak więc lokalne legendy powoli umierają
ten fliper to o ile dobrze pamietam chyba grał kiedyś u mnie w mieście na jakimś festynie. pank rok jak chuj kurwa
a DEUTER to nie był czasem z Kielc
Dekret to chyba trochę więcej, niż lokalna legenda, jakiś czas byli obecni w mediach ponad-lokalnych, kaseta bardzo dobra, gościnnie grali z nimi na niej Włodek Kiniorski i ktoś z Acid Drinkers, grywali w Warszawie na Staniku (coroczny koncert robiony przez Brygadę Kryzys z okazji rocznic stanu wojennego na początku lat 90-tych), raz nawet teledysk "Ludzkie cienie" leciał w Teleexpressie, a "Zapraszam was: było sporym przebojem w Radio Overground

nic mi jakiś więcej nie przychodzi do głowy, ale pewno więcej tego było

Pała z punk rocka, a pidżama porno to kurwa niby skąd.
Fajny był poznański meserszmit, taki syf ze gnój, był też jakiś oi'owy zespół, ale nie pamiętam nazwy.

Z mojej parafii swego czasu numerem 1 był dla mnie INRI, choć teraz są dla mnie całkowicie niestrawni, podobał mi się kiedyś świat czarownic, do wydania drugiej płyty znośny był też alians.

Z zespołów punkowo - załoganckich kubuś puchatek i wentylacja, peace punkowa kulturka, globtroter.

Z pobliskiego Wałcza podwójna dawka jochambiny (nie jestem pewien pisowni), która później zmieniła nazwę na egzekucja - goście wogóle nie potrafili grać, ale nadrabiali wyglądem i grali kilka kowerów siekiery .
Z trzcianki nihil novi i zmaza nocna
No i oczywiście złotowskie czerwone kościoły choć ja załapełem się na ich końcówke byłem tylko na dwóch ich koncertach.

Jak na taką pipidówę jak Piła kapel było całkiem sporo wymieniłem tylko część z nich.

Z ciekawostek był też punkrockowy zespół w którym grał Olaf z Honoru, jednak nigdy ich nie słyszałem nie wiem nawet jak się to nazywało i kiedy grali, nie sądze też by pozostały ich jakieś nagrania.

A teraz konkursik (nagród nie będzie):
Jak nazywał się kiedyś alians?
dla mnie legenda z mojego rodzinnego miasta jest kategoria d, kapela nieznana po za kregiem ludzi ktorzy sie w owej kapeli udzielali (no moze jeszcze ludzie mieszkajacy po sasiedzku kojarza jakies chalasy). w kapeli owej na poczatku lat 90tych zaczynal i skonczyl swa karjere nie kto inny jak koval, czyli ja. gralem tam na czyms co przypominalo gitare basowa, do tego pelnilem funkcje wokalisty (w puzniejszym czasie mialem zajac sie tylko ryczeniem a na bas mial wejsc kumpel ktory zreszta nie mial pojecia o grze na basie, tak samo jak ja) i pisalem teksty. nie mielismy wzmacniaczy wiec role ta spelnialy podpiete do gitar wielkie radia lampowe pamietajace jeszcze przemowienia stalina (puzniej dowiedzialem sie ze ten sam patent na poczatku stosowali chlopaki z ss20 wiec bylismy na dobrej drodze), kumpel tego nasciagal do domu i poustawial jedne na drugich , tego bylo chyba z dziesiec sztuk, tworzylo to brzeczaca sciane dzwieku. pierwsza proba zakonczyla sie totalnym zachrypnieciem wokalisty (nie mialem mikrofonu a musialem przekrzyczec gitary), calkowitym zdemolowaniem pokoju w ktorym odbywala sie proba, jako ze przyszli wszyscy nasi znajomi punkowcy, tam kurwa latalo wszystko , plyty winylowe, leb swini , wersalka, mebloscianka itd, kumpel nie mogl przez pol roku doprowadzic tego pokoju do poprzedniego stanu. wszystko skonczylo sie prozaicznie koval wszystko olal i wyjechal za granice szukac przygod, a kumple tez jakos stracili zapal do grania i posprzedawali instrumenty, jedynie perkusja nie dala sie sprzedac i w dziwnych okolicznosciach spierdolila sie z balkonu. a moglismy byc teraz jakims kurwa nowym exploited.

a DEUTER to nie był czasem z Kielc

Siadaj, pała!

A jezeli chodzi o legendy, to z moich rewirów do takowych zalicza się z pewnościa Xenna.

Oprócz tego IŁ-62 był ongis fajny, do czasu, kiedy nie zachciało im się grac bardziej "artystycznie" i "ambitnie".

Zdrówka życzę


A jezeli chodzi o legendy, to z moich rewirów do takowych zalicza się z pewnościa Xenna.

Oprócz tego IŁ-62 był ongis fajny, do czasu, kiedy nie zachciało im się grac bardziej "artystycznie" i "ambitnie".

Zdrówka życzę

Ił grał fajnie bardzo, ale szybko coś się zepsuło.... kawałki o miłości, kawałki o Krysznie, jeszcze zanim ich naszło na ambicję, się zepsuło coś. Miałem kiedyś nagrany jakiś koncert, który podobał mi się niesamowicie, a już "Wódka, religia i hipokryzja" np podeszło mi słabiej, choć niby część kawałków się powtarzała.

Taką legendą, o której warto wspomnieć, był DOS. Dobry zespół, w czasach moich początków legendarny już, niestety nigdy nie udało mi się ich zobaczyć na żywo.
Zapomniałem o jednym z pierwszych w Polsce zespołow ska w którym grali skinheadzi, a mianowicie My wszyscy.

Swego czasu też darłem morde w zespole Kontrola, który przechrzcił się później na Torquemada ale nie zagraliśmy żadnego koncertu, a z tych nagrań które pozostały śmieje się nawet moja żona


A jezeli chodzi o legendy, to z moich rewirów do takowych zalicza się z pewnościa Xenna.


aczkolwiek legenda ta mocno przekroczyła granice lokalności

największą punkową legendą w Częstochowie jest Szambo, które istniało na pocz lat 80 i nawet było w miarę znane w Polsce dzieki występom w Jarocinie. Nazwę podobno wymyślił Muniek z T.Love. Typowo lokalną legendą jest Barokowy Burdel, którym to z kolei Muniek podkradł wers "Ojczyznę kochać trzeba i szanować". No i do tego jeszcze punkowe początki T.Love i Formacji Zdechłych Schabuff ( tak się na początku nazywali). Nie jestem jednak wystarczająco stary by pamietać tamte koncerty.
a wszystkie wymienione kapele organizowały cykliczne imprezy "Punk Arena" w DK Stradom- 3 minuty od mojego bloku. Później przerobiono go na hurtownię AGD a teraz jest tam prywatna szkoła wyższa.
U mnie na wsi taką lokalną legendą była kapela ZERO. Wokal pierwsze kroki stawiał w kapeli PKS na perkusji tylko go ze szkoły wyjebali. Potem założył właśnie Zero. Kapelka bardzo sympatycznie grała w latach chyba 1980 do 1983. Mam kilka ich nagrań na kasecie ale nie wiem jak to wrzucić na kompa. A co ciekawe wszyscy oprócz basisty który osiedlił się na stałe w Niemczech dalej są w klimatach, a są grubo po czterdziestce



No i jeszcze yła Biurokracja jakoś na początku 90 "punk jest oi, skin jest oi, punk i skinhead oi oi oi"

Walus zyje? Masz ich nagrania jakies moze?
Sieradz miał 2 dobre kapele... Rzeźpospolita i Zemsta Nietoperza, jak znajde czas to wrzuce jakis nagrania tutaj, natomiast 15 kilometrów od sieradza jest jebana w dupe Zdunska Wola a tam grała Kontrola W bardziej juz znana kapela, ze zdunskiej jest takze Ich Troje i podobno Big Cyc


Ił grał fajnie bardzo, ale szybko coś się zepsuło.....


wg mnie nigdy nie gral fajnie w przeciwienstwie do DOS

aczkolwiek legenda ta mocno przekroczyła granice lokalności

A to już inna sprawa.

Iiii tam. Czepiacie się tego IŁa. Pamiętam, ze jak grali szlagiery typu "Prosze państwa oto miś" to cała sala hulała

A z lokalnych legend to mi się jeszcze Trybuna Brudu przypomniała.

Oprócz tego dla Landsbergczyków lokalną legendą powinna być tez chyba Kompania Karna o ile sie nie mylę.

Zdrówka życzę

[ Dodano: 19-01-2007, 12:40 ]
[quote="Wrzosek"]
Nie pomyłka , a przejęzyczenie... myślałem Bromberg, a napisałem Landsberg.

Własnie o ta KK mi chodziło. Inna sprawa to czy z ówczesnego składu ktokolwiek zachował się do dziś w obecnej Schizmie?

Zdrówka życzę
Nie
jak chodzi o bydgoszcz to jeszcze jest variete i abaddon, ale juz chyba raczej nie lokalne legendy
W moim miescie było parę kapel, których znajomość moja ogranicza sie do tego, że byli to ziomale mojego brackiego, którzy nawiedzali go u nas w domu i pozostało kilka miłych historyjek Kapelki miały standardowe nazwy jak na tamte czasy : Betonowy Kibel ( wokalista dalej bawi sie w muzę, ale raczej od strony nagłośnieniowej), Wielkanoc, Mikrofony Kaniony ( o tym chyba słychać było szerzej, bo znalazłem ich nagrania na soulseeku), Aneksja ( pojęcia nie mam co sie z nimi dzieje) i parę kapel, o których szerzej może wypowiedzieć się Radziu, gitarzysta z Rewizji, bo on ma szajbe na punkcie starych kapel.
Zielone Żabki to też jakby nasza lokalna legenda, bo Jawor leży w starym województwie legnickim,około 40 km od Lubina.
Z tych młodszych kapel to Zdrajcy Ludu (połowa składu gra teraz w Rewizji) The Vodka w której darłem paszcze jako 16-latek, Sachem gdzie udzielał się Kumor (obecny wokal Rewizji), ale pankrok to był tylko na początku. Była jeszcze kapelka Los Bigos, ale poza próbami i notorycznym psuciem wspólnego sprzętu nie robili nic. Była jeszcze kapelka o enigmatycznej nazwie Transfuzja Moczu ( do tej pory nie wiem o co kaman ) spotykam się z nimi często z racji tego, że mamy wspólna salę prób, ale teraz to już poszli w piekło i grają chuj wie co, a sami nazywaja to muzyką serca .
Więcej grzechów nie pamiętam, ale może sobie kiedyś przypomne...

ps. Teraz poza Rewizją i allbandits w Lubinie gra w chuj powiedzmy pankowych kapelek, z których jeszcze w miarę znośnie graja ziomy z Punktu Kontrolnego, a reszta to takie chuj wi co, ale to nie zmienia faktu, że trochę w tej kwestii w Lubinie sie ruszyło...
The vodką to kojarzę, czy nie wrzucałeś czasem kawałków na jakieś forum?
Wrzucałem. Ten numer to Zajebisty, który pierwotnie był numerem Thye Vodki, a którego później z całym dobrodziejstwem inwentarza zabrałem do all bandits...
Jedyna punkowa kapela z mojego miasta, która jest obecnie choć trochę kojarzona to Awaria, ale z pewnością legendą nie są, bo grają jakoś od 1999-2000 roku (nie jestem pewien). Jakiś czas temu się rozpadli, ale od niedawna znów grają próby.

Z nazwy jedynie (bo żadnych nagrań nie słyszałem) znam zespół Areszt Domowy, grali w Jarocinie w 1992 - może ktoś ze starszych forumowiczów zna? Ludzie z tej kapeli grają obecnie w kapeli Autor Nieznany, ale z punk rockiem ma on mało wspólnego.

No i jeszcze słyszałem nagrania z próby zespołu Psychoexit, w którym to grał ziomek, ale poza samą kapelą chyba nikt ich nie znał

Obecnie głogowska "scena" to zespoły nu-metalowe (dwa były nawet dosyć znane w Polsce) i jakieś totalne buraki zakochane w Metallice. No i był też jeden zespół punkowy, któremu poświęciliśmy z kolegami z kapeli, w której grałem na niewidzialnym basie, dwa wersy: "Nigdy w życiu nie widziałem hipisa / Który by do mikrofonu 'oi!' krzyczał"
W moim mieście/miastach lokalnymi legendami są znane nieco szerzej zespoły: Pabieda(wokal w moim bloku mieszkał) i Spółdzielnia Inwalidów. Pozatym były jeszcze takie efemerydy jak Pluton, Cień(w którym nie umiałem grać na basie i śpiewać), I Inni.
Pabieda ta od 'Kurtki Parmalat'? bardzo fajnie grali!

p.s mialem kurtke Parmalat
Nie pij wina (piwa ??) kilka lat, kup se kurtke parmalat

Średnio na jeża, ale kojarzę tą kapelę.
Piranha a w Lubinie nie grała kapelka o nazwie J23 ?

Znałem jednego kolesia od nich.
"chcesz poderwać małolatkie kup se kurtkie parmalatkie"

W Krakowie było tego sporo: Wahehe,Dwie Dorotki, Martwy Fiolet, Prosektorium, Gonokok, osobliwy ansambl Plemnik etc. etc. Nie chce mi się wymieniać, wiele znam tylko z nazwy

No i przede wszystkim Legendarne Dupą (czyt, dipą nie wiem jak umlaut zrobić)

Acha no kurwa mac i jeszcze napomknę, ze za młody byłem żeby te wszystkie legendy zobaczyć osobiście bo właśnie wtedy anioł mówił bocianowi żeby mnie zostawił na polu kapusty.

Piranha a w Lubinie nie grała kapelka o nazwie J23 ?

Znałem jednego kolesia od nich.


Te, no faktycznie było coś takiego, ale musiałbym Radzia zapytac, on bardziej kuma te stare kapele...
ps. Jak się nazywa ten Twój znajomy, bo może i ja go kojarzę??

Pabieda ta od 'Kurtki Parmalat'? bardzo fajnie grali!
Ta Pabieda. Jakoś dwa lata temu na chwilę się reaktywowali,zagrali parę sztuk i znów się rozpadli.Z wokalem i gitarzystą często sie alkoholizujemy.
Patologia (ex Patologia Ciąży)
Przejebane (Screwed Up)
Destruktor
Dżabuczanachczi
NAPIERDALATOR

nie da ci Slayer nie da ci Kreator tego ci da ci NAPIERDALATOR !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aboslutna legenda sceny punk w gdansku kto widzial ten wie !!!!

Te, a ten kolo nie miał ksywki Naglan przypadkiem ?? A co do tego napisu na stacji to cos nie kojarzę, ale ja może za młody jestem

Nie pamiętam musiałbym się żony spytać, bo może ona pamięta.
Chyba na imię miał Darek.
Te ziggy ja na Twoim miejscu pochwaliłbym się raczej Po Prostu, albo DDT...

NAPIERDALATOR

nie da ci Slayer nie da ci Kreator tego ci da ci NAPIERDALATOR !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Aboslutna legenda sceny punk w gdansku kto widzial ten wie !!!!


Napierdalator to nie ci kolesie z NAS?

CYMEON X wpadła mi w łapska kaseta po Jarocinie 94,całkiem całkiem bardziej niz lewi goscie chcieli byc ultra STRAIGHT EDGE W Poznaniu nocowalem u woklalisty tej kapeli kilkarotnie i utrzymywalem z nim kontakt , perkusista Szulc byl RADYKALNYM KOMUNISTA LEWAKIEM STALINISTA ideologicznym , wokalista raczej ukierunkowal sie w strone SKINHEADS , bylem swego czasu zazenowany ze grupa wysteopwala w koszulkach RAF !!! Poza tym byli to raczej bardzo wporzo ludzie i nie wiem co sie z nimi dzieje obecnie jedno chyba z pierwszych SxE w Polsce.

Napierdalator to nie ci kolesie z NAS?

też tak myślałem, ale to chyba dwie zupełnie różne kapele z tą samą nazwą
NAPIERDALATOR to byli ludzie z kapeli WHITE INDIANS , NO NAZIS i czegos tam jeszcze nazw juz nie pamietam , taki band miejscowych gwiazd grali kowery od RAMONES po POISON IDEA ze zmienionymi tekstami
white indians gdzieś słyszałem na taśmie
ogólnie jestem z tego pokolenia (czyt. młodszego), dla którego legendą jest po prostu. jako jeden z nielicznych zespołów jest nadal w dobrej formie (mimo trudności wszelakiego rodzaju), właściwie to nie jestem w stanie wskazać kapeli z takim stażem, która byłaby tak konsekwentna...

"chcesz poderwać małolatkie kup se kurtkie parmalatkie"

W Krakowie było tego sporo: Wahehe,Dwie Dorotki, Martwy Fiolet, Prosektorium, Gonokok, osobliwy ansambl Plemnik etc. etc. Nie chce mi się wymieniać, wiele znam tylko z nazwy

.


Jeśli chodzi o Kraków to mnie z kolei przychodzą do głowy dwie rzeczy:
Inkwizycja - ludzi nie znam i nie moja bajka muzyczna ale dość historyczny zespół
Terapia Ewolucyjna - ludzie zajebiści, a muzyki czasem słucham z sentymentu (bo jakieś 13 lat temu to był kanon hehe)

le dla pokolenia takiego T.R.-a to pamiętam kultowa kapela była

Nie no bez jaj Mieli pare numerow wpadajacych w ucho ale do miana nawet lokalnej gwiazdy to raczej daleko im bardzo, swoja droga to czy nie oni mieli kiedys proby u Marka Faszysty na Asfaltowej ? Jakis gig nam chyba nawet zalatwiali

Na pewno lokalna gwiazda pod koniec lat 80 na Mokotowie byl zespol AWD (Abecadlo Wolnych Dzieci), piosenki o Janosiku i takie tam Swoja droga Czarny prowadzi teraz w swoim studiu fitness, punk aerobic, bez kitu, jak sie o tym dowiedzialem poplakalem sie ze smiechu

[ Dodano: 19-01-2007, 19:55 ]

Piranha a w Lubinie nie grała kapelka o nazwie J23 ?

Znałem jednego kolesia od nich.


A nie J - 24 czasem? bo J-23 to był ten co koledzy mówili na niego po prostu Janek

No chyba że mówimy o różnych kapelach.... J-24 to ci od kasetki "Oi nie ma nic"
a kojarzycie zajebista polska kapele KONWENT A ?

a kojarzycie zajebista polska kapele KONWENT A ?

"Mam staaaalowe nerwy" ;-)

Tak było?

Miałem kiedyś na kasetce jakiś koncert z '86.
Czy dobrze kojarzę z tej taśmy jakąś aferę małą, że ktoś na sali szybę wyjebał czy coś w ten deseń?...
:-)

edit: Jestem w szoku. Okazało się, że mam też ten koncert w mp3! Skończę Subsów katować, to może sobie zapodam.

ktoś na sali szybę wyjebał

bylo cos takiego na koncertowce chyba z jarocina , moze nie , nie pamietam

a kojarzycie zajebista polska kapele KONWENT A ?

Jakoś tam kojarzę. A tak poważnie byłem z nimi zaprzyjaźniony w tamtych latach. Kumplowałem się ich koleżanką Inką co mieszkała na Słowackiego we Wrzeszczu
W Pułtusku taką legendą był zespół Nadpasek. Niestety samą kapelę znam jedynie z opowieści innych, basista lubił siać zamieszanie przebierajac się za milicjanta. Arczi mi kiedyś mówił, że ma kasetę z ich hitami Szlagierowy kawałek "...Niemcy naród przeklęty.."

Z nowszych bandów ciekawym projektem była kapela Zero. Czyli z tego co się orientuję 3/4 dzisiejszych The Koltów. Swoją muzykę określali jako psychodelia rock and roll. Grali sporo koncertów, w tym koncert konkursowy w Ciechanowie gdzie zostali zdyskwalifikowani za niedostosowanie się do reguł i zasad rządzących przeglądem Mają na swoim koncie demo nagrane w działdowskim MDK-u

Później nastała era Skarpety i Robotixa...
Konwent A mi się bardzo podobał, do tego stopnia, że dwa ich kawałki kowerowaliśmy w swoim czasie
No, Konwent A niezły zespół.
pojebał mi się Dekret z Deuter'em
mi też się Konwent A podobał, zajebiście kolęde zagrali w punkowej wersji. wzięli nazwę Konwent A z jakiejś organizacji antykumunistycznej, później pokasowałem ich kasety jak się dowiedziałem, że dwóch typów z zespołu poszło odsługiwac wojsko do ZOMO.
U mnie Zakon Żebrzących, a z okolic uwaga uwaga Leniwiec!

ogólnie moje okolice to same lewary
Jedyna kapela z Sosnowca, jest chyba Horror Show ich piosenki o Zagłębiu zna kazdy kto chodzi na mecze pilki noznej/hokeja/koszykowiki/siatkowki/chuj wie w co jeszcze sa mecze i tak to pewnie puszczja. ale po chuju legenda.
a Zbeer to nie z Sosnowca?
aa no jeszcze Zbeer oni sa z Sosnowca i Katowic, a jak Zbeer to jeszcze Skunx, ale chyba raczej z Dąbrowy Gorniczej i chuj a nie legendy

Konwent A niezły zespół.
Znam i nie lubię. Miałem jedną kasetę do której nie wracam.

CYMEON X... Poza tym byli to raczej bardzo wporzo ludzie i nie wiem co sie z nimi dzieje obecnie jedno chyba z pierwszych SxE w Polsce.
Ostatnio zagrali koncert w Poznaniu, ale chyba reaktywowali się tylko na jeden koncert

[ Dodano: 20-01-2007, 13:36 ]
Ty Ziggi aż dziw bierze że nie napisałeś o takich kapelach jak : Dzieci Kapitana Klossa,DDT albo Pancernych Rowerach. Nie znasz czy co?

Ty Ziggi aż dziw bierze że nie napisałeś o takich kapelach jak : Dzieci Kapitana Klossa,DDT albo Pancernych Rowerach. Nie znasz czy co?

o DDT masz osobny temat na forum , Dzieci Kapitana Klossa nie wiem dla mnie zadna legenda a olka deriglasoffa poznalem lata temu , Pancerne Rowery nie podobal mi sie ten zespol wolalem Bielizne.
jak dla mnie Dzieci Kapitana Klossa to kapela na skalę całego kraju, a nie lokalna

jak dla mnie Dzieci Kapitana Klossa to kapela na skalę całego kraju, a nie lokalna
Ale dla mnie jako mieszkańca Pomorza jest lokalną legendą. Paniał?
I tak najlepsze lokalne legendy są z Warszawy; zazwyczaj szybko wypisały się z kategorii lokalne.
Mówię o starych czasach, ale obecnie też jest kilka kultowych zespołów, o których za moment usłyszy reszta kraju (albo już słyszy).
w laskowicach powstała kiedyś death metalowa kapelka o złowieszczej nazwie KASTRATOR
[ Dodano: 20-01-2007, 13:36 ]
z Lublina to chyba tylko AMEN - ale osobiście nie przepadam

no i Gitsi ale to raczej nie legenda
amen to gówno jakich mało

u nas w białymstoku największą legendą od zawsze był AUSCHWITZ..kolesie mówil iże grają "oi!-core"
stiopa69 na bank ma ich demo bo ja swoje zgubiłem

KURWA LUDZIE NA TAMTE CZASY MIELI TEKSTY KTÓRE POWALAJĄ DZIŚ WSZYSTKO

najlepsze kawałki:
"łysa głowa jest o.k."
cover exploited "sex and violence"
czy DE BEST OF DE BEST "bideronka"

..."szła biedronka po zasłonkach napotkała tam pająka.."ach pajączku miły mój wyliż slodki rowek mój...a w nagrodę usta moje zaspokoją rządze twoje.....poszła dalej więc biedronka obciągnęła dla pająka...ledwo idzie ledwo człapie z pizdy młodej śluz jej kapie"

część gośc iz tej kapeli została NS część piła browary pod monopolami itd

ALE TO LEGENDA U CAŁEJ ZAŁOGI BYŁA I JEST....grali lata świetlne temu

jak gdzieś będziecie mieli mozliwość to polecam!!!!!
u mnie to już ktos tam pisał, że Leniwiec oł jeeaa

a z takich, co da się słuchać to Fort BS
ja bym reflektował, bo moje kasety dawno szlag trafił
dawaj franek bo moje kasety zostaly rozdane 10 lat temu ...

jest jeszcze punkiem? ostatni raz widziałem go w Brodnicy albo na GBH w Poznaniu, nie pamiętam
Już nie, Walek teraz zapodaje sterydy, nosi golda na szyji chodzi na dyskoteki

Pewno, że jest

dawaj franek bo moje kasety zostaly rozdane 10 lat temu ...

wkleiłem link do archiwum, potem dam drugi
jak kogoś interesuje to mam studyjną wersję kawałka "KIm jest ten człowiek" Konwentu. Niestety mam tylko ten jeden kawałek w wersji studyjnej.
Wrzucaj
Nie wiesz czy sa jeszcze jakies inne studyjne nagrania Konwentu?

Wrzucaj
Nie wiesz czy sa jeszcze jakies inne studyjne nagrania Konwentu?


Ja nie znam innych kawałków dobrze nagranych.
ustalmy pewne rzeczy: kto nie lubi Horrorshow musi byc niezlym kiepem

R27 czy kolega RawPower ze streetmusic nie gral w tej kapeli Auschwitz? tak na boku to jego posty zawsze mnie niszczyly, kolo ma rozpierdalajace poczucie humoru
Przypomniała mi się kapelka chyba ze Szczecina a mianowicie Zenon Regan. Grali w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, jak mnie pamięć nie myli to słyszałem ich poraz pierwszy w 1987 roku. Mam ich dwa kawałki całkiem niezłe granie.
Raw wymiata,w sumie na streetmusic jak widzę temat założony przez niego to wchodze od razu,atrakcje gwarantowane

Zenon Regan

ta nazwa mnie totalnie rozpierdala! za kazdym razem jak ja sobie przypominam polewam pod nosem, kurwa purenonsens to jest co co lubie

Przypomniała mi się kapelka chyba ze Szczecina a mianowicie Zenon Regan. Grali w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, jak mnie pamięć nie myli to słyszałem ich poraz pierwszy w 1987 roku. Mam ich dwa kawałki całkiem niezłe granie.

ze szczecina na bank, coś ich chyba było na kasetowej składance Garażu albo Famie, z tego co pamiętam to z lekka zimną falą jechało albo jakoś ciężej niż zwykły punk ale nie przypomnę sobie żadnego kawałka


Zenon Regan

ta nazwa mnie totalnie rozpierdala! za kazdym razem jak ja sobie przypominam polewam pod nosem, kurwa purenonsens to jest co co lubie

Nie tylko Ciebie rozpierdala ta nazwa. Co ciekawe jak oni grali to przy władzy w USA w tym czsie był brat Zenona...............Ronald

[ Dodano: 22-01-2007, 22:29 ]
Na Garazu, bodaj z 86r. Na tej samej kasecie byli Kolaboranci, Stress, Karcer, Konwent A i cos tam jeszcze... Kurwa, dobra kaseta byla ale przepadla mi gdzies kilka lat temu
ja mam tę kasetę

herbert dawaj te kawałki, pewnie że mnie interesuje, ten konwent zajebisty, po tych wszystkich koncertówkach brzmi jak kower zagrany przez jakąś mlodą kapelę ustawiłem non-stop na "repeat"

ja mam tę kasetę

herbert dawaj te kawałki, pewnie że mnie interesuje, ten konwent zajebisty, po tych wszystkich koncertówkach brzmi jak kower zagrany przez jakąś mlodą kapelę ustawiłem non-stop na "repeat"


Kurwa wolno mi się ładuje. Wrzucę pierw jeden ich kawałek a potem następny.

Tak z ciekawości to kiedyś widziałem że Żaneta z Konwentu ma swoją stronkę na myspace, na zdjęciach matka Polka, albo matka Amerykanka bo w Stanach mieszka
Tez widzialem
Niezly z niej pasztet

Tez widzialem
Niezly z niej pasztet


Ale jak była młodsza to nieźle wyglądała


Pokaz mi adres tego my space z tego co sie orietuje ona mieszka w Holandii i widzialem ja tam okolo roku 96 ale moze wyemigrowala do stanow ???

Pokaz mi adres tego my space z tego co sie orietuje ona mieszka w Holandii i widzialem ja tam okolo roku 96 ale moze wyemigrowala do stanow ???

Niestety wjebało mi jak mi się Mozilla rozjechała, a miałem tam zapisany adres do strony. Niestety jestem noga na myspace i nie wiem jak to odnaleźć. Pamiętam że była przyklejona do jakiejś strony o polskiej muzie.

Żaneta napewno mieszka w Stanach tak sama tam pisała.
to nie ten adres przypadkiem?

http://profile.myspace.co...iendid=47614418
a ma ktos Zbomabrodwana laleczka jakies nagrania ?

a ma ktos Zbomabrodwana laleczka jakies nagrania ?

Mam jakiś koncert w mp3 zatytułowany Poznań`85... jak zainteresowany to wieczorem moge to gdzieś wrzucić

[ Dodano: 23-01-2007, 06:49 ]

a ma ktos Zbomabrodwana laleczka jakies nagrania ?

poznań 85 i jarocin 85

Tych dwóch koncertów słuchać sie nie da.

mam na kesecie dobrej jakosci ZL a te mp3 chyba tez sa OK, sprawdze wieczorem
http://zemstanietoperza.mp3.wp.pl/

tak jak mowilem, wrzucam kapelke z mego miasta, polecam bo grali na prawde dobrze


Jesli chodzi o mnie i moich kumpli rowiesnikow to taka legenda jest Matka Buzka,
ktora dzialala w drugiej polowie lat 90.

ojojoj to straszni frajezy byli, ze szkoda gadac.... a to cos chyba jakos po 2000 istnialo

a ten AMEN z Lublina to nie tego typa co jest właścicielem bunkru ?
jakiego bunkru?

jakiego bunkru?
To chyba taki sklep/distro.
Nie chodzi mi o taki bunkier gdzie po całym dniu tropienia żydów zamyka sie w nim złapanych żydów i każe robic kalosze ktore potem robią furrore na bazarach we wschodniej europie

:arrow: http://zemstanietoperza.mp3.wp.pl/

tak jak mowilem, wrzucam kapelke z mego miasta, polecam bo grali na prawde dobrze


"Kocham Cie...daj mi dupy! czemu masz na dupie strupy?,kiedy sie ostanio mylas?,kurwo z kim sie znow walilas?!"- ten tekst mnie rozjebał na maksa.

murowany hicior na nadzchodzacy weekend
W Gdansku lokalnych legend bylo dosc sporo
A ich wylegarnia byl, jakze by inaczej, klub Burdl.

Na szybkiego przychodza mi do glowy:

Seksualne Zabawy Zwierzat
Brigitte Bardot
Coxy
Dom Dziecka
Deadlock

a ma ktos Zbomabrodwana laleczka jakies nagrania ?

Też mam jakiś koncert. Muzycznie cienkie jak barszcz poza ich sztandarowym kawałkiem "Syneczku" który mam w bardzodobrej jakości ( tylko ten kawałek)

Do posłuchania: Zbombardowana Laleczka "Syneczku"

http://rapidshare.com/fil...NECZKU.mp3.html

Co do Gertrudy wokalistki Zbombardowanej Laleczki to była z pierwszej załogi Poznańskiej, znałem ją osobiście gdzieś od 1982 roku. Kobiecina za kołnierz nie wylewała, oj nie.
W tamtym czasie mój kumpel ją posuwał, a lubiła takie zabawy więc przywlekła się do nas jakieś trzysta kilometrów od Poznania i nie można było jej się pozbyć więc koleś po jakiś dwóch tygodniach uprawiania z nią intensywnych zajęć w końcu wyjebał ją za drzwi kopem w dupę.

Z ciekawostek to Zbombardowana Laleczka miała sztandarowy przebój "Syneczku", a mamusia czyli Gertruda latała po całej Polsce szukając mocnych wrażeń. W czasie gdy wszyscy się wzruszali czułością i przywiązaniem matki do dziecka Pani wokalistki odebrano jej prawa rodzicielskie.

To jest kurwa pankrok !!!!

Co nie zmienia faktu, że kumpelą była zajebistą
Wrzuciłem nagrania do archiwum ale jakość z dupy.

Gertruda mieszka w Berlinie, nocowałem kiedyś w jej pokoju ale jej nie było, gdzieś wyjechała. Jak będziesz chciał ją Herbert odnaleźć przy okazji jakiejś wizyty to zapytaj miejscowych rodaków którzy tam dłużej mieszkają, znają ją tam.
Franek, moze lepiej, ze jej nie bylo

W Gdansku lokalnych legend bylo dosc sporo
Seksualne Zabawy Zwierzat
Brigitte Bardot
Coxy
Dom Dziecka


Dysponujesz może nagraniami ww zespołów? Zwłaszcza Dom Dziecka mnie ciekawi.

Zbombardowana Laleczka "Syneczku"

Nigdy nie lubiłęm tego kawałka. Szczyt patosu.
Przypomniała mi się jedna lokalna zapomniana kapelka w której przez krótki czas pogrywałem gdzieś tak w okolicach 1990 roku a mianowicie DIRT. Chłopaki grali od 1987 albo 1988 roku. Nagrali w 1989 roku sześć kawałków połączenie punk rocka z Motorhead, da się tego słuchać. Jak kogoś to interesuje to mam te nagrania. Potem w okolicach 1990 roku zaczęli grać hard core ala Crumbsuckers i w tamtym czasie się z nimi udzielałem chyba przez rok, zagraliśmy kilka koncertów w Polsce. Niestety posiadanie rodziny i małego dziecka wygnało mnie po raz kolejny za granicę i przestałem z chłopakami pogrywać. Wydali w tamtym czasie kasetę demo ale nie wiem czy coś się z tych późniejszych nagrań zachowało.
Brzmi ciekawie. Wrzucaj man!

Brzmi ciekawie. Wrzucaj man!

Wrzucam do archiwum, tam sobie możesz ściągnąć

a ten AMEN z Lublina to nie tego typa co jest właścicielem bunkru ?

jesli chodzi ci o Filipa to dawny wokal ANTICHRIST a obecnie chyba na basie w THE BOLD & tHE BEATIFUL,w którym na gitarze gra Bocian(AMEN/ANTICHRIST)
Lokalne legendy 3miasto to napewno wymienione wcześniej DDT czy Po Prostu.
Ale wszyscy zapomnieli o legandernej kapeli nie tylko w skali pomorza ale i całęj Polski - dr. Huckenbush Kto nie zna ten pała

Inną kapela tzw. miejską legendą były Sznyty Hitlera, nie byla to w zadadzie kapela tylko chlopaki pojechali na jakiś festiwal pod chmurke, wyjebali kłaczy ze sceny zabrali im instrumenty i śpiewli\grali bez łądu i składu punk rocka. Ponoć ktoś ma to nagrane na dyktafon - tylko kto ?

Dysponujesz może nagraniami ww zespołów? Zwłaszcza Dom Dziecka mnie ciekawi

Niestety nie. I nie wydaje mi sie zeby cos sie zachowalo z tamtych czasow.
Dla wgladu polecam stronke (o ile juz jej nie znasz):

Trojmiejska Scena Alternatywna

Do tego grona mozna dodac rowniez Apteke mimo mojej niecheci do calej tej narkomanskiej otoczki.

Inną kapela tzw. miejską legendą były Sznyty Hitlera, nie byla to w zadadzie kapela tylko chlopaki pojechali na jakiś festiwal pod chmurke, wyjebali kłaczy ze sceny zabrali im instrumenty i śpiewli\grali bez łądu i składu punk rocka. Ponoć ktoś ma to nagrane na dyktafon - tylko kto ?

Podobna sytuacja miala miejsce w Jarocinie w 92r. Goscie poszli do organizatora i powiedzieli, ze mu najebia jak ich nie wpusci na duza scene. Grali po chuju. Tzn wogole nie potrafili grac ale wygladali jak panki z Londynu Spiewali:
Anarchia panuje, politycy to chuje
W Gdyni była kapelka co się nazywała Latający Denaturat, nigdy ich nie słyszałem, ale chłopaków znałem co tam rzępolili i po blokach w okolicy wszędzie tą nazwę powypisywali
Z lokalnych legen przypomnialy mi sie Szczyny Maryny pozniej Hipokryzja, jeszcze pozniej Krain. Czyli od punk rocka przez hardcore do popierdolonego hardcore

[ Dodano: 26-01-2007, 18:20 ]
Oni z Saskiej Kepy byli nie? Macie jakies ich nagrania?
o przypomnialo mi sie o legendzie absolutnej czyli o grupie

WHITE ZUR z Moreny
Za chuj nie moglem sobie przypomniec tej nazwy!
To ta ekipa z Burgaskiej?
Sarpek i Kokos?


o przypomnialo mi sie o legendzie absolutnej czyli o grupie

WHITE ZUR z Moreny
jeszcze chlopaki z moreny mieli kapele NSDAP

3miasto mialo dobre nazwy kapel
1/4 ZMYSLU (Raka plus ekipa z New Port ) ogolnie bardzo slaba kapela byla , 105 LUX ( z Mrowa i Spiekly ) nawet dobry zespol

105 LUX ( z Mrowa i Spiekly ) ludzie z tej kapeli udzielali sie potem w Pelerandrze i Dintoirze, ale kogo by to obchodzilo
te 105lux to był kawał kału a nie legenda

a mrówe to swego czasu Mieczyk ostro posuwał....a myśmy gnili z jej "wąsika" pod nosem

miałą u nas nawet taką ksywę "wąsik"

[ Dodano: 28-01-2007, 00:00 ]


pewnie dziś pracuje w straży miejskiej albo gdzie


zapewniam że nie
Mrowe wiele osob ruchalo ale niestety w strazy miejskiej nie pracuje jest z tego co wiem przywodca ruchu feministycznego w Amsterdamie , walczy o skloty itp..itd..
aż dziw bierze bo z takim owłosieniem pod nosem to tylko straż miejska

padaka była bo kumpel ruchał i z cipki polewke mielim....ona "zaangażowana" i kurwa nas cała banda co z wiochmenki polewa była
105 lux to jedno z wiekszych chujostw a nie dobra kapela. r27, kazda zaangazowana zalogantka powinna sie ruchac za butelke wina , taka stara punkowa tradycja jeszcze z poczatkow lotnictwa.
ASFIXIOFILIA z Barlinka z samym Czeryslawem na froncie. dla mnie punk band no. 1.

ps. reszta 'punkowych' kapel w PL to jakas niedomyta banda spedalonych jebiacych jabolem klejowechow
Kolejna lokalna legenda to Feniks z Darkiem Lewym na wokalu. Mam ich kawałek „Biały Murzyn” jak kogoś interesuje to mogę zapodać

Kolejna lokalna legenda to Feniks z Darkiem Lewym na wokalu. Mam ich kawałek „Biały Murzyn” jak kogoś interesuje to mogę zapodać zapodajże
Zajebiste!!!
Ta kapelka FENIKS zawsze byla klasyfikowana jako RAC

Ta kapelka FENIKS zawsze byla klasyfikowana jako RAC

No tak, a Czarny to Bułgarski dysydent ukrywający się w Polsce, jego prawdziwe nazwisko to Chlebczo Chlebarow

blablabla
W tym samym czasie dzialala tez Eksploatacja, ale ich nagran nigdy nie udalo mi sie uslyszec.
żałuj

herr bert, zacny ten kawalek! cos mi sie mocno kojarzy tylko dokladnie nie wiem co...
Rozkrock!
herr bert masz moze wiecej tego fenixa?

herr bert masz moze wiecej tego fenixa?

Niestety nie
Feniks nagrał chyba tylko 2 kawałki, przynajmniej tyle słyszałem. Ukazały się na Keep it white albo jakiejś innej składance. Druga ich piosenka szła jakoś tak: "Czy pamiętasz tamte dni, czerwony terror, ulice we krwi..." ...i jeszcze coś o sąsiedzie UBeku, kolejkach i innych PRLowskich atrakcjach

Nie wiem jakie kapele są na lewackich składankach bo nigdy takowych w ręku nie miałem za to domyślam się,że na lewackiej składance cięzko będzie znależc kapele WP.

A co za róznica kto tam grał?Znam dwa kwałki kapeli i jakos nie odczuwałem potrzeby,zeby znać gości z imienia i nazwiska


To w ko0ńcu WP czy RAC zdecyduj się
A jak by była to kapelka ludzi z włochatego to też jest to RAC ?

A tak w ogóle to jest temat do takiej dyskusji
http://www.conservativepu...opic.php?t=1881


Nie kojarze żadnej kapeli RAC,która by nie była WP
Składak wyszedł w 98r ,a więc miałem wtedy 14 lat (jakby pewnie niejeden napisał przypadek?)jakoś słabo wtedy interesowałem się kapelą Feniks.A więc powtarzam nie wiem kto gra w tej kapeli,ale tak mi sie jakoś wydaje,że na takie składanki nie trafia się przypadkowo i bez wiedzy wydawcy.,ale jesli ich znasz to możesz ta dyskusje rozwiązać jednym postem.Poza tym nie wydaje mi się,zeby link który podałes byl adekwatny do dyskusji ,bo jak na razie nie podałeś zadnego argumentu.


A znasz kapele WP które nie były RAC ?

Nie wiem czy się orientujesz, ale te nagrania zrobił były wokalista w latach osiemdziesiątych znanej kapeli punkowej z muzykami sesyjnymi, a łysy to on na pewno nie jest, ba nawet do dzisiaj nie wyłysiał i włosy ma dalej postawione

Jeśli chodzi o ścisłość to od bardzo wielu lat znam go osobiście.
jest video z koncertu feniksa z '96 r. w tamtym czasie wokalista na pewno nie mial wlosow + non stop zamawial piwo nie wiem jak teraz

w obecnym czasie zdecydowana wiekszosc kapel WP nie gra (niestety) RAC.

herr bert jest video z koncertu feniksa z '96 r. w tamtym czasie wokalista na pewno nie mial wlosow + non stop zamawial piwo nie wiem jak teraz

w obecnym czasie zdecydowana wiekszosc kapel WP nie gra (niestety) RAC.


Przyjrzyj się dobrze czy aby nie ma włosów
No cóż jego zdanie na temat faszyzmu zamyka się w stwierdzeniu, że faszyści to cioty i pedały

Jego młodszy o rok brat nie ma włosów, i nie dlatego, że mu wypadły i też jest wokalistą

[ Dodano: 09-02-2007, 00:57 ]

Feniks nagrał chyba tylko 2 kawałki, przynajmniej tyle słyszałem. Ukazały się na Keep it white albo jakiejś innej składance. Druga ich piosenka szła jakoś tak: "Czy pamiętasz tamte dni, czerwony terror, ulice we krwi..." ...i jeszcze coś o sąsiedzie UBeku, kolejkach i innych PRLowskich atrakcjach
dupa
3 kawałki
"Biały murzyn", "Dlatego" i "White Power" jak ktoś chce to polukam po dysku i wrzuce wsio na serwer

[ Dodano: 09-02-2007, 17:20 ]

więc powtarzam nie wiem kto gra w tej kapeli

Dobry czas się dowiedzieć, jak już wspominał herr bert, m.in. Czarny – voc. wiadomo czego + Piknik Waltera, Początek – garnki z Legionu, jakiś Pokurcz (kudłacz-kurdupel, cholera wie z jakiej bajki) …. i ktośtam.

Z tego co pamiętam, mieli też kawałek pt. 14 Słów (nie wiem jakich, może coś w rodzaju „Ala ma kota …”).

Poza tym, ogólnie kapela była 100% conservative punk i odpierdolić się!

Dodam tylko, że lokalność Feniksa była oczywiście obszarnicza – Słupsk/Wrocław/Opole!

Czarnego poznalem w tamatym czasie i moge przysiac pod panem bogiem ze wtedy za skina robil

Czarnego poznalem w tamatym czasie i moge przysiac pod panem bogiem ze wtedy za skina robil
Ja pamiętam, że za artystę-aktora i miłośnika poezji śpiewanej.

Tak to jest jak coś sie słyszało i z kimś rozmawiało, a nie wie się z kim

zapytaj die harda z forum tego jak przyjechal kiedys do Cockeny pubu we wrzeszczu odwiedzic manie i waldka byl wtedy z Czarnym wlasnie
tak czy siak na koncercie w Opolu nie mial wlosow

tak czy siak na koncercie w Opolu nie mial wlosow

Dany to już jest nudne.................................litości !!!!!

Kurwa przecież on jest murzynem, a zarazem członkien KKK

[ Dodano: 09-02-2007, 21:45 ]
herr bert.. ale o co chodzi?
Jak to o co chodzi, cholera nie znam wzoru na kwadraturę koła, ani nie potrafię udowodnić że Nelson Mandela jest murzynem, poddaję się pod naporem argumentów osób obeznanych w temacie lepiej odemnie.

Zapomniałem dodać, skoro tak to ja też jestem nazistą

Chyba jestem pijany, zostałem wyrzucony z pokoju bo oglądałem Robocopa i mi się podobał
A skoro jesteśmy przy trójmieście to co powiecie o bandzie Szybkie Banany? słyszałem plotkę, że są najbardziej nielubianym bandem w okolicy..



Zapomniałem dodać, skoro tak to ja też jestem nazistą

nikt nie mial co do tego watpliwosci
macie tu 'White Power'
http://rapidshare.com/fil..._Power.mp3.html
niech ktos zapoda 'Dlatego'
Aby coś mówić o Darku trzeba go znać i to nie tylko ze zdjęć, albo ze słyszenia. Jest to człowiek który uwielbia szokować i przekraczać nieprzekraczalne granice. Kto go zna dobrze (a są tacy na tym forum, choćby Cz. o którym wspomniał Zygmunt) to wie, że ten człowiek to nieustanny prowokator.

Czyż punk rock to nie jest prowokacja, i przekraczanie ogólnie przyjętych barier ?

Ten człowiek takie rzeczy w życiu robił na które mało kto byłby w stanie się odważyć. To jest czterdziestoletni facet z duszą nastolatka. Prowokacja i szokowanie to jest jego żywioł on bez tego by zgnuśniał i umarł z nudów i zapewne nie potrafiłby przeżyć tego że nie jest w centrum uwagi. Tak jak wspomniał wkółkogolony, jest to 100% konserwa i to nie podlega żadnej dyskusji.

Sądzę że nie jestem upoważniony ani nikt na tym forum do dyskusji o prywatnych sprawach Darka a do takich za chwilę ta dyskusja zacznie zmierzać, więc wypada mi tę dyskusję zakończyć definitywnie.

Ciekawe Dany co powiesz o tym fragmencie koncertu który znalazłem

http://rapidshare.com/files/15802903/xxx.mp3.html
Z moich terenów to oczywiście Smar SW, Mamusiu ratuj, Prokurator, Greta i tym podobne tyle że na każdym osiedlu była jakaś kapelka i jedna od drugiej sprzęt pożyczała były kanciapy i cały czas problemy ze skurwiałym cieciem który nas zawsze opierdalał.
A czy ktoś może mi jakoż przybliżyć znany mi tylko z nazwy (zresztą zajebistej) zespół Rabacja Galicyjska z Przemyśla?
Z mojej wiochy Aktywni Bezrobotni (wydali jedna kasete) oraz Detonator Bn, ktory wygral Jarocin zdjaje sie w 87 roku
Heh...

Warszawa to jednak IŁ-62 i mi się Misie podobały ale później oni nawet sobie nie potrafili na koncertach tekstu przypomnieć bo jak to Wrosek nazwał zaczęli grać o niebo ambitniej
Poza tym DOS uwielbiałem no i wiem wiem, że to później już ale Post Regiment.

A z okolic Warszawy w kierunku Piaseczno:
Fenacetyna - zespół z Żabieńca, pamiętam że mieli kawałek przeciw Legii i zbierali nieźle za to
Noisense - kiedyś z Kiślem na wokalu jakoś bardziej fajnie dla mnie brzmieli niż teraz ale nadal istnieją, gra z nimi teraz np. Sebil kiedyś grał w Akcji Odwetowej i Revenge (nagrane demo i jeden kawałek na składaku Pasażera)
Dzieci w Szoku - kawałki jak "Ciota" znam na pamięć do teraz, wydali 1 kasetę z rysunkami Kaina Maya
a z Wawy jeszczew się piło jak był zespół Jurassic Punk ale kto to pamięta

Pozdro
Miały być lokalne legendy, a tu połowa wrzuca tuzów sceny.

Tam gdzie się bujałem:

W Słupsku Kuciapa, w Bytowie Rzygi i ścieki z żydowskiej rzeki, obecnie jeden koleś z Rzygów gra w hardcore'owym NO SE, w Miastku Czerwony Czołg - potęga w chuj, kompletnie nieznani poza kilkudziesięcioma kilometrami od swojego miasta, za to już w latach osiemdziesiątych wywiady w niemieckich fanzine'ach i towarzyskie odwiedziny na berlińskich squatach (kiedy w Polsce nikt nie kumał co to jest w ogóle, wokalista Mundek mówił na to "składy")

W Wągrowcu The Roibers (hardcore) i Zielony i silnie ukorzeniony kiełek pośród wszechobecnego bluszczu - kiedyś kapela z ostrym imagem '77, obecnie grają nieco inaczej, na gitarze koleś z Apatii.

Tyle, co pamiętam.
O właśnie Old kiedyś w Wągrowcu była jakaś kapela w klimacie oi! albo streetpunk widziałem ich na fescie w Chodzieży około 7 - 8 lat temu, było to trio i na pewno grało tam 2 skinów. Dziś pewnie Ci kolesie mają coś koło 30. Mieli chyba jakiś kawałek anty red skins. Kojarzysz taki zespół?
To właśnie The Roibers. Zaczynali od prostego oi-a.
W Jaworznie istniała kapela bardzo dobrze znana na lokalnej scenie (Jaworzno-Chrzanów-Trzebinia-Libiąż) a w pierwszej połowie lat 90 była chyba najczęstszym gościem udzielającym wywiadów w zinach. Mam na myśli band zwący się REBELIANT. Nagrali dwie płyty wydane przez QQryQ (Potrzebujemy srebrników i W potrzasku) i jedno demo wydane bodajże w Enigmatic. Popełnili kiedyś utwór, który był wykorzystany jako czołówka programu Alternativi.
Ja w sobotę(8-go XII) wybieram się na koncert reaktywowanego po 15/16 latach zespołu z mojego miasta JESZCZE RAZ,ciekaw jestem jak wypadną

ciekaw jestem jak wypadną

Jeszcze raz
z kapel z Tychow to do polecenia chyba tylko PILSI...
jezeli chodzi o miejskie legendy to FUKARA laska nie wiem czy chora psychicznie czy co ale kazdemu zulowi obciagala dawala dupy, i nigdy nie odmawiala... nosi kwiatki we wlosach w rekach - jej harakterystyczny znak, a znaja ja cale Tychy! MIEJSKA LEGENDA!
Choć nie jestem z Tychów, to o niej dużo słyszałem. Ponoć kręci się w okolicach Sasa na osiedlu M. Moi koledzy z pracy (niektórzy nie tyszanie) poznali ją osobiście. Po balangowaniu w dyskotece pojechali coś zjeść do Sasa właśnie. Przysiadła się do nich niby jakaś laska. Jakież było ich zdziwienie jak w pewnym momencie laska wlazła pod stół i zaczęła po kolei każdemu loda robić. Ta Fukara w kwiatkach jest faktycznie znana i to nie tylko w Tychach, ale chyba na okoliczne mieściny też.

w pewnym momencie laska wlazła pod stół i zaczęła po kolei każdemu loda robić.

Macie takie na eksport?

Choć nie jestem z Tychów, to o niej dużo słyszałem. Ponoć kręci się w okolicach Sasa na osiedlu M. Moi koledzy z pracy (niektórzy nie tyszanie) poznali ją osobiście. Po balangowaniu w dyskotece pojechali coś zjeść do Sasa właśnie. Przysiadła się do nich niby jakaś laska. Jakież było ich zdziwienie jak w pewnym momencie laska wlazła pod stół i zaczęła po kolei każdemu loda robić. Ta Fukara w kwiatkach jest faktycznie znana i to nie tylko w Tychach, ale chyba na okoliczne mieściny też.

hehehe dokladnie, co jak co ale w zyciu bym nie chcial zeby jebala mi loda ale to widze ze robi kariere.
Kiedys chodzily plotki o morderstwie, ze ja ktos zamordowal itp... FUKSIA NOT DEAD
Fukara ma też xywę Kola bo oddawała się tu i tam za kolę.ona po prostu związała swoje życie z kutasem.lubi ten sport.ma nawet męza i dziecko(tzn juz się rozwiedli)ale mąz swego czasu promował ja mówiąc"możecie ją ruchać tylko jej nie bijcie''.mój kumpel z roboty jest jej stałym klientem z tej racji ze jego żona nigdy nie wezmie mu do papy a fukara nie ma najmniejszych oporów.biedaczka nawet się kiedys skarzyła że jak ją pierdolił Mietek z energetyki(poważnie )to mu smierdziało...itd itp,historii z jej udziałem jest tysiące.
co do pobytu w Sasie,siedzimy kiedys z kumplem pociskamy piwsko i hamburgery a ona się dosiada i co?do dzis nie zapomnę tego textu,po prostu mnie zajebała-"JAK MI DASZ GRYZA TO CI OBCIąGNE"

-"JAK MI DASZ GRYZA TO CI OBCIąGNE"


mąz swego czasu promował ja mówiąc"możecie ją ruchać tylko jej nie bijcie''

co do lokalnych legend - mała reaktywacja świdnickiej Patologii(ex Patologia Ciąży), nie wiem czy tylko na ten jeden koncert. chyba 29 grudnia w Świdniku własnie.
Cytat z wywiadu z ludźmi, którzy będą wydawać jarocinskie nagrania Siekiery:



o, że w radiu puszczano na okrągło Lombard czy Kombi, było medialną manipulacją. Dziesiątkom innych artystów, którzy robili ciekawsze, wartościowsze rzeczy, nie dano nawet jakiejkolwiek szansy na zaistnienie. Weźmy grupę Randez Vous rozwiązaną właśnie z powodu nieprzychylności mediów. Albo chociażby Szambo z Częstochowy. To byli kumple Muńka Staszczyka z T.Love. Spotykali się na próbach w jednej piwnicy. Byli równie fajnym zespołem, a jak różnie potoczyły się losy Szamba i T.Love.


Mam nadzieję, że będę mógł niedługo posłuchac nagrań Szamba lepszej jakości niż do tej pory

Mam nadzieję, że będę mógł niedługo posłuchac nagrań Szamba lepszej jakości niż do tej pory
O,było by fajnie,ja jedynie słyszałem występ z Jar 83 w jakość hardkor szmer-trzask pałer.

"JAK MI DASZ GRYZA TO CI OBCIąGNE"

Skorzystałeś ?

Co do lokalnych legend,mieszkam w miescie okolo 12 tys mieszkancow,gdy nie wystawałem ponad stół,ponoc ktoś tu brzdąkał po garażach,niestety nie zachowało się nic.

o przypomnialo mi sie o legendzie absolutnej czyli o grupie

WHITE ZUR z Moreny



Za chuj nie moglem sobie przypomniec tej nazwy!
To ta ekipa z Burgaskiej?
Sarpek i Kokos?


Na pewno niejaki Powal.

ps. niezle wykopalisko
Oczywiscie chodzi o Powala. Niezly koles.
Swego czasu przychodzil pod Uboota i za browara recytowal swoje wiersze. Koles byl takim dzentemenem ze spluwal za koszulke (a mial do tego chroniczny kaszel i gebe pelna flegmy).
Slyszalem dawno temu plotke, ze wyskoczyl z okna i ponoc niezle sie polamal.

Z morenowych legend przypomniala mi sie kapela Iperyt. Z tego co kojarze to byl to kower band Napalmow
Fakt nie plotka, wyszedl z okna(5 pietro zdajsie). Teraz przykuty do wozka.
Hehe, na paru morenowych murach zachowały się jeszcze napisy "Łajd Żur", zastanawiałem się kiedyś co to znaczy
dość stara kapela ode mnie z miasta

O.H.O. - (Orkiestra Hanki Ordonównej)

klip powstał w roku 1994:

http://pl.youtube.com/watch?v=2hA2iIcuzE0

za teksty, wokal i wyglad powinni byc wypisani z punk rocka. muzycznie nawet znosni a biorac pod uwage jakie chujowizny graly w 94 to dziwne ze nie wyplyneli na szersze wody.
myślę że największą ówczesną bolączką była nie możność nagrania w miarę porządnie swojej muzyki, to co widać i słychać to materiał nagrany na setke w domu kultury gdzie pan akustyk był tak skończonym debilem że więcej czasu zajmowało ustawianie wszystkiego niz samo granie i nagrywanie całości, lepsze czasy jeśli o to chodzi przyszły dopiero w drugiej połowie lat 90-tych a wtedy kapela juz nieistniała

i jeszcze jeden kawałek:

http://pl.youtube.com/watch?v=KL9kLM9V5fY

kolejna miejscowa legenda, narazie tylko skan okładki kasety i foto:



czuć ostry antyklerykalizm jaki dość popularny był w tamtych czasach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.