X
ďťż
Co zjedliscie dzisiaj dobrego?

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Jak w temacie.
Dzisiaj mamusia zrobila zajebista zupe sliwkowo-jablkowa. A na drugie danie sam zrobie spaghetti


na sniadanie mleko z platkami i parowke. na obiad w pracy mieso z ryzem i warzywami. jak wroce do domu to sobie cos zrobie na kolacje:)
obiad z wczoraj, czyli spaghetti z anchovis.
wieczorem mam zamiar upiec ciasto ze śliwkami
jednym zdaniem: same pyszności
Ziemniaczki, plasterki mortadeli z chrupiaca skorka jak w schabowych i zajebista suroweczka z mlodziutkiej kapusty


Kure z ryżem.
od zeszlej soboty jem tylko dwie kanapki dziennie i pije piwsko , jeszcze zyje
A ja dziś się przekonałem, że jednak jestem kretynem i totalnym beztalenciem kulinarnym. Spaliłem najprostrzą potrawę jaką wymyślił człowiek - omlet.
zaraz zjem placka po zbójnicku (w niektórych rejonach nazywany po węgiersku :ewil: )
czyli 2 placki ziemniaczan, po środku gulasz i masa surówek
Naleśniki z serem.
kawa i paczke brokułów:)...Królowa się odchudza zabic zbędne kilogramy
Przed chwilą skończyłem michę zajebistej fasolowej przyrządzonej przez żonę. Łycha stoi = podstawa. Dużo mięcha wszelakiego rodzaju (boczek, kiełbacha i jakieś skwary) = podstawa nr 2. Idę nalać sobie drugą michę. A jeszcze kość do ogryzienia mi została. Może jestem pierdolnięty, ale uwielbiam ogryzać kości z zupy.
Jajecznica na kiełbasie z pomidorami i pieczarkami! Zagryzana razowcem, nie ma lepszego chleba do jajecznicy.
bitki z sosem, ziemiakami oraz mizeria

bitki z sosem, ziemiakami oraz mizeria
Gdyby nie ta mizieria to pysznosci
miecho z fasola i pomidorami
ciasto śliwkowe genialne ze sprawdzonego sklepu
gorąca kiełbasa toruńska + musztarda + Gazeta Polska = 100% conservativ punk
schabowe + ziemniaczki z koperkiem + kalafior + kiszony
o normalnej porze obiadowej kebsa a w porze kolacyjnej zupke pomidorowa + kure z tejze.
Zupa pomidorowa = pankrok. Reszty grzechow nie pamietam. Jakies miech w kazdym badz razie.
k... nie moge tego tematu czytac bo sie glodny od razu robie mimo poznej pory..
Za chwilę zrobię drugie podejście do misji "Zrób omleta", mam nadzieję że tym razem uda mi się go nie spalić.

Póki co piję herbatę malinową, na śniadania przyjdzie czas.
Przeczytałem ostatnie wpisy i zgłodniałem Czas na jajecznicę na boczku

[ Dodano: 10-08-2006, 09:01 ]
Omlet, niestety z dzemem bo swiezych owocow mi brakuje w lodoweczce ale i tak byl pyszny
Ja dziś tylko kefir wypiłem a i tak mi się chce rzygać.
Kac.
jeszcze nic nie jadłem ale na obiad będę żreć Karkówkę z grilla + Ziemniaki odsmażane na patelni = Pankrok
Poki co nic. Na obiad to co wczoraj, ale zamiast ziemniakow kuskus
a ja zjadlem murzynka ;]
bronil sie?
wlasnie wstalem wiec pora na sniadanko a potem remoncik
zapiekanki z szynką własnej roboty
bułkę z twarożkiem z oliwkami i suszonymi pomidorami i kilka zbozowych ciasteczek
a na obiadek mam mieć leczo <3
nalesniki z dzemem
risotto z kurczakiem, szpinakiem i takimi tam.
Na obiad pomidorówka i pizza zrobione przez Mamę
placki ziemniaczane zrobione przezmnie.....
Ziemniaczki, Burgery rybne, zajebista sałatka zrobiona przeze mnie i kompot truskawkowy
Pierogi. Ruskie i jak przystalo na czlowieka bialego z miesem.
Kurwa, dziś jest chyba mój dzień. Rodzice właśnie pieką na grillu kiełbachę i karkówkę
wlasnie przed wyjsciem do drugiej roboty jem kolacje czyli kanapeczki z mieloneczka i ............ogorkiem po ZYDOWSKU
Dzisiaj: pół rogala, kilkanaście zielonych śliwek, l-karnityna, bleta ziołowa (ale bez efektów halucynogennych), jabłko i kawałek kalafiora. Niech kurwa żyje zdrowa wątroba
bigos, bigos, bigos i kanapki z szynką
Zajebista kaszaneczka na ciepło z cebulą i jabłkami.
Mielone kurwa
Polazłem z rodzicami do restauracji chińskiej.

Zupa bambusowa
Ryż po kantońsku
Wieprzowina w sosie ostrygowym
Makaron sojowy z krewetkami i grzybami
Jakieś ogórki
Banan w Cieście

Kurwa, zajebiste to było. Tylko za prawdę powiadam, dziwne są te chińczyki, bo dali zupę w miseczce z kwadratowym dnem i nie dało rady łyżką wybrać końcówki zupy, a nie mogłem po słowiańsku po prostu z niej wypić, bo to ponoć nie wypada.
sniadanko: jajecznica z cebulka i pomidorem
obiad: spaghetti
kolacji jeszcze nie jadlem..
zaraz będę wpierdzielał kanapki jakieś a potem padaka bo jade do panny która jest wegetarianką i będe jakieś gówno jadł....
mhmm chlebek z powidłem śliwkowem a na obiadek naleśniki z serem odsmażane ... pychotka a bigos też mam
Zaraz sobie usmaze wielka pyszna kielbache
A ja dziś mam na obiadek pomidorową z makaronem <3
Ja też Alutko, jakże wiele nas łączy
A ja od rana walę Królewskie. Z początku jako klina, a teraz dla sprawy!
Zajebisty rosół wołowy

Alutko, jakże wiele nas łączy
Oboje mamy też wadę wzroku ^^
ps. jesteś krótkowidzem, czy dalekowidzem?
Jakieś Wasa z czymś podobnym do twarożku z ziołami.

Wieczorem grill z narodowcami i im podobnymi - dwie kaszanki, bułka, sok i 0,5 l Polonaise na łebka, jakieś piwa
kopytka ze skwarkami i cebulą


Krótkowidzem, mam -1,5. A Ty?
Ano też jestem krótkowidzem, tyle że mam nieco większą wadę:
jedno oko -2, a drugie -2,25
Pyszna pieczen wieprzowa, palce lizac
na obiadek był zapiekany w piekarniku bakłażan z nadzieniem : pomidorowo cebulowo szynkowo serowym
a niech to, motyla noga, sami faszyści! czy wy wiedzie ile musi się nacierpić taka świnka zanim zostanie przerobiona na kotlety schabowe? ja jako że jestem 'oświecony' nie jadam mięsa wogóle bo jak sobie pomyślę ile te zwierzątka musiały cieprpieć...

a tak naprawdę to dzisiaj wsuwałem pyszną golonkę + ziemniaczki

a niech to, motyla noga, sami faszyści! czy wy wiedzie ile musi się nacierpić taka świnka zanim zostanie przerobiona na kotlety schabowe? ja jako że jestem 'oświecony' nie jadam mięsa wogóle bo jak sobie pomyślę ile te zwierzątka musiały cieprpieć...
SPierdalaj. Dziś będę jadł mięso po raz pierwszy od 3 tyg. I dobrze mi z tym. Nie lubię i chuj. Nie dlatego że cierpią (choć... ale to za chwilę), ale po prostu nie lubię.
A teraz o cierpieniu: jak bym zobaczył, że ktoś dręczy kota/psa/gołębia/chujwieco , skasował bym mu japę, a na koniec nakarmił psim gównem. Taki ze mnei kundel.
Nigdy nie lubiałem świń,strasznie od nich jebie i ryją cały czas mordą w tym pierdolonym gównie.
Właśnie smażę sobie filety z kurczaka i młode ziemniaki gotuję.
Jak zwykle używam wszystkich przypraw, które mam (tak pojmuję dobre kucharzenie), a jest to sól, oregano, rozmaryn, bazylia, pieprz z młynka i suszony czosnek.
Przyprawiłem nimi również mizerię, to jest pokrojony ogórek ze śmietaną.
Nie przełączajcie odbiorników - dalsze relacje wkrótce.

Czy czyta to Alutka? Na jej miejscu wziąłbym mój post pod uwagę.
Wrzosek na pierwszej Kwaterze napisal ze nienawidzi mizerii

moje serce zakrwawilo
Wrzosek niech sobie nienawidzi...
nie ma chuja na mizerie,ale pomidory+cebula+smietana to jest to co lubie najbardziej

zeby nie oftopowac:fasola po bretonsku

i nawet nie pierdze jak pojebany
Krupnik i golabki.
Mizeria nie jest daniem dla białych ludzi
bredzisz waść!

zeby nie oftopowac:fasola po bretonsku

i nawet nie pierdze jak pojebany

W brainiacu zrobili doświadczenie, że najlepsze bąki idą po brukselce, a nie po jakiejś tam fasoli

Wrzosek na pierwszej Kwaterze napisal ze nienawidzi mizerii
No ja się z nim zgodzę.
Mizeria jest be.

Brukselka też
jak brukselka to tylko w zupie, inaczej niejadalna (i śmierdzi jak się gotuje)

w fockusie też kiedyś pisali o potrawach wiatropędnych i było że baranina i groszek z puszki na surowo.

groszek z puszki na surowo.
z tym się nie zgodzę, dosyć częśto jadam groszek z puszki i jakoś nie mam po nim żadnych sensacji
zjadłem rosół i gołąbki na obiad
jak przyzwoity biały człowiek w niedziele
dziś nie dałem rady nic zjeść , a było dobre żarcie, rosół i schabowe z ziemiakami
właśnie wcinam naleśniki z dżemikiem truskawkowym, przywiezionym z Norwegii <ślinotok>
Goloneczkę
Makaron z kurkami
Rosol i udka z kurczaka + ziemniaki + kapusta + brokuly (tak - lubie brokuly ).

Rosol i udka z kurczaka + ziemniaki + kapusta + brokuly (tak - lubie brokuly ).

Mam tak samo jak ty oprócz brokuł....
Dzisiaj rosołek, ale jutro będzie golonka
Robię sobie grzaneczki z żółtym serem i keczapem.
Szkoda,ze nie mam sosu czosnkowego, bo żeście mi smaku narobili
Na kolacyjke bedzie kabanosek

Na kolacyjke bedzie kabanosek
?
Nein
imieniny babci są i z tej okazji szarlotka na gorąco z lodami i advokatem na stole- lepszego ciasta na świecie nie ma (no może na równi z sernikiem i kruchym ze śliwkami)
Zaraz zjem zamordowanego i usmażonego karpia
Na kolacje buleczka z wedlinka i pasta z lososia

Pasta z lososia=pankrok!
a ja dziś wpierdalałem bigmacki
Na obiad karkóweczka i kiełbaski z grila.
A na kolacyjke bigos
A ja nie jestem głodny i nic nie jadłem.
Zapiekanki z mięsem, pycha.
Właśnie schodzę do kuchni i sprawdzę, co jest w lodówce. Oczekujcie dalszych relacji.
Pusta lodówka nie ma co jeść
chleb + masło roślinne + kiełbasa + zielony ogórek + pieprz = pankrokowe śniadanie. Ponoć jeszcze są jakieś nóżki w lodówce, ale to potem sprawdzę.
Jajecznica ze szczypiorkiem i cebula + kanapki z boczkiem & pomidorem + chalka z miodem.
kanapki z kiełbachą, żółtym serem i ogórkiem kiszonym a zaraz powtórka...
Ultimate dinner. Lamb kebac z pomidorami i salata. mniam 100% kosher. do tego piwo i fajka. lubie baranine...
schaboszczak, mizeria, ziemniaczki, na deser lody waniliowo-wiśniowe, seta wódki i cygaro
Kiedys zlamalem przepisy koszernosci i zjadlem po kurczakowym kebabie lody czekoladowe i zostalem pokarany

schaboszczak, mizeria, ziemniaczki,
Indiańskiego loda tzn. waniliowy apacz
Zaraz beda paroweczki z serem Mniami
wypiłam 3 kawy i litr coli
a ja wpierdoliłem to co na śniadanie... a teraz ciastka maślane....
Wyżeram łyżeczką słodką musztardę Develey`s "bawarski specjał" - z brązowym cukrem i syropem palonego cukru.
ło kurwa skąd ty takie specyfiki masz ??
Ze sklepu
Jak ktoś lubi słodkie musztardy, polceam wspomnianą. Naprawdę pyszna.
Jak przystało na true-cothol-fashee Polaka zaraz posilę się kotletami schabowymi. Do tego ziemniaczki na masełku, maślanka do popitki siakaś surówka i konfederat jest zadowolony
u mnie dziś powiew orientu, robię sajgonki

własnie wpierdalam jajecznice na boczku.
Kanapki ze smalcem i skwarkami i pomidorkiem i cebulą.
Bo ja ze wsi jestem.
wołowina z czerwonym sosem + kasza gryczana + buraczki
zaraz się śliwek nawpierdalam.....
Rybkę z chlebem właśnie zjadłem.
Leczo z resztkami pieczywa.

ps. Leczo oczywiscie z parowkami, innego nie uznaje.
Wczoraj zjadłem pół kilo nachos z sosem, jak dzisiaj poszedłem do ubikacji, to myślałem że zdechnę. Pół godziny siedziałem na sedesie i cały czas wyglądałem tak ->
Zjadlem zapiekaneczki domowej roboty z serkiem, mielonka i keczupem.
chleb tostowy z serem żółtym i ketchupem moje ulubione danie
W nocy to jadłem, polecam: czipsy Lays Noc, takie kurewsko ostre, paprykowe, z miodem. (Miód to mój wkład w ten zestaw)
Zjadłem paróweczki na goraco z musztarda frncuską i sosem ziołowym. Do tego chlebek produkcji mojej rodzicielki
Borewicz, a z jakiej maki chleb?
Maka pszenna KRUPCZATKA.
Chlebek razowy ze słonecznikiem, siemiem lnianym i dynią.
Na sniadanko jajeczniczka z paroweczka, teraz zupka jarzynowa i placki ziemniaczane ze smietanka i cukrem
nie wytrzymam, ide jesc:)
zupa-krem z brokułów z kajzerka, a wczesniej 2 bułki z serem, kilka śliwek i kawałek czekolady z Norwegii
drugie śniadanie : chleb z pastellą łososiową Lisnera (świetna rzecz)
obiad: kiełbasa smazona z cebulą i fasolą, do tego ziemniaki, musztarda i ogórki konserwowe
Ja zaraz atakuje babcina pizze z duza iloscia sosu czosnkowego- musze sie najesc dzis na zapas przed Jarocinem
ja sobie dzis zrobiłem czeski obiad smażeny syr, bramborowe hranolki i tatarka
a ja se pyzy wpierdoliłem.... z tłuszczem i słoninką
Ja sobie Specjala x 6 wpierdoliłem i jest gucio.

Ja sobie Specjala x 6 wpierdoliłem i jest gucio.
widze zrownowazona dieta.
a ja wlasnie wpieprzam jajecznice "antywege front". cebulka, kiełbaska i kaszanka + 3 jajka. aaaaa!
jagodzianka, byłeczka z żółtym serem, ogórkiem i pomidorkiem, tro\chę śliwek i kawałek arbuza...
wiem, żarłok ze mnie

jagodzianka

denaturat piłaś ????
tak, więc zapomniałam dołączyć do tematu jescze kromeczki chlebka, przez która są czyłam owy denaturat

[ Dodano: 17-08-2006, 18:41 ]
co to kulebiak????????

a dzis bigos mojej mamusi, niestety z mlodej kapusty (tzn nie kiszonej) ale i tak byl pyszny do tego kartoszki w mundurkach...... pycha
kulabiak to taki duży pieróg
a bigos to jest TYLKO z kiszonej

co to kulebiak????????

Kulebiak
To najsławniejsza z potraw kuchni rosyjskiej. Klasyczny, składa się z ciasta drożdżowego nadzianego farszem z kapusty. Obecnie w kuchni europejskiej można spotkać odmiany kulebiaka z ryżem, drobiem, grzybami, czasem z ciasta francuskiego.


a bigos to jest TYLKO z kiszonej
word!
młoda gotowana kapusta jest pe
Schabowy ze smazonymi ziemniakami = obiad czlowieka bialego.
Jajkiernię (teraz widzę oburzenie Najtera - przeciwnik aborcji, a jajecznicę zjadł ).
Na obiad wszamałem pomidorówe. Ogólnie to zup nie jadam ale ta mi akurat smakuje. A Wy jakie zupy wsuwacie?
eee...nie chcę się mądrzyć, ale jest już cały temat o zupach
Ale mogę powtórzyć, ze pomidorówa rządzi, a zaraz po niej ogórkowa i szystkie warzyswne zupy-kremy.
zjadłem spaggetti czy jak to się tam pisze..
to co zwykle, bułka z żółtym serem i pomidorem, 2 kosteczki czekolady
jeszcze nic nie jadlem,ale sadze iz zaraz sie to zmieni

to co zwykle, bułka z żółtym serem i pomidorem, 2 kosteczki czekolady
co to sa za jakies zwyczaje, zeby nie zjesc kielbachy i nie popic wodka z kubka?
Zapiekana papryka nadziewana mięsem mielonym i serem rarytasik

co to sa za jakies zwyczaje, zeby nie zjesc kielbachy i nie popic wodka z kubka?
Ano niestety, mięsa nie jadam, a do wódy mam wstret z jakiś dziwnych powodów.
Choć w sumie teraz mogłabym co nieco wypić, o ile nie byłaby to metówa z butelek po oleju :/
Ło jeezuuu nie jesz mięsa ??? następna... kurde większość moich koleżanek nieje mięsa... co wam się w głowach poprzewracało od tej wolnosci ?? hehe a ostatnio mnieteż od wódy odrzuca....

kurde większość moich koleżanek nieje mięsa
Mówmi Krycha. Jem raz, dwa razy w miesiącu - albopierśz kurczaka albo kaszanka.

zajebistego hamburgera z budy na dworcu we Włocławku (buda najbliżej dworca PKS), natomiast gdyby kogoś tam rzuciło i byłby głodny, polecam budę oddaloną najdalej od dworca (na wysokości przystanku Polskiego Expressu). Pyszne hamburgery, frytki lepsze niż w niejednej knajpie, a zestawem frytki + hamburger + bukiet surówek można się nażreć tanio i bardzo smaczne wszystko.
2 tosty z dżemem truskawkowym i jabłuszko
2 hamburgery
wlasnie skonczylem jesc wysokomiesne sniadanie.
kanapki z kielbasa, 2 parowki, platki z mlekiem, 2 kaanosy.

wlasnie skonczylem jesc wysokomiesne sniadanie.
kanapki z kielbasa, 2 parowki, platki z mlekiem, 2 kaanosy.


bedzie laksacja czy nie bedzie:> ja bym sie bala mleko kabanosem zagryzac

u mnie dzis na sniadanko smazona kielbasa z zoltym serem plus kanapeczki z jajkiem i zielenina
Zrobiłem se zajebisty barszcz czerwony
moja mama zrobiła zajebiste ciasto. mówi na nie 'murzynek'

mówi na nie 'murzynek'
Z mięsem? ja zaraz schodze na grilla... a potem wieczór z 40% i grami RPG w męskim gronie. trzeba odpocząć...

Zapiekana papryka nadziewana mięsem mielonym i serem rarytasik

uwielbiam!!!!!!!!! moja specjalność

a teraz jam kapuśniaczek.drugi talerz
lody orzechowe Grycan z dodaną dla smaku konfiturą z czarnej porzeczki - wyszło genialnie.
A ja sobie dzisaj chyba zamówię pizze
oczywiście z sosem czosnkowym
lody bakaliowe
Mielone
Wczoraj bylem na grillu u siostry i jadlem zajebista karkowke z ostrym sosem curry. Dzisiaj zeberka z ryzem i burakami.
Kanapki z chlebem
Sałatka Gyros! Niebo w gębie.
2 activie, banana, lody, udko z kurczeta co kiedys biegało litr coli i paczke fajek:) no i 4 kawy

2 activie, banana, lody, udko z kurczeta co kiedys biegało litr coli i paczke fajek:) no i 4 kawy

kocham taka diete, szczegolnie na wyjazdach
Zjadlem pol arbuza i od pol godziny umieram i sie chyba porzygam zaraz...
arbuz sux
jak bylem na krymie to mi ruscy powiedziekli zebym flaszke wylal do połówki arbuza i poczekał 12 godz
arbuz sfermentowal i byla taka kopnieta nalewka ze nastepnego dnia wstac nie moglismy
hehe dobry pomysł... trza będzie wypróbować... a jak się zapatrujecie na galaretki owocowe ze spirytusemmm.... też wali w dekiel dość mocno....
ale jak to technicznie sie robilo z tym arbuzem?
normalnie rozlewasz czysta wódziuchnę po połówce arbuza tak mniej więcej równomiernie, myśmy okleili to taką folią do kanapek, odczekać jakiś czas 12 godzin to orientacyjnie, potem wcinasz arbuza z wódą w środku albo zlewasz do flachy ale nam to strasznie dlugo szło więc zjedliśmy
Eeee tam nie znacie się.

Przepis na arbuza na zyletach:

Do wykonania potrzebujemy:
- okazałego arbuza - 1 szt.
- butelkę wódki 0,5 l - 1szt.

Przy pomocy ostrego nożyka wydłubujemy w arbuzie dziurę o takiej średnicy, aby zmieściła sie do niej szyjka butelki. Odkręcamy flaszkę i dzieki wykonanemu w arbuzie otworowi nadziewamy go na szyjke butelki. Odwaracamy całą konstrukcję do góry nogami i w takiej pozycji wsadzamy do lodówki, lub do innego chłodnego miejsca.

Co jakis czas można wyjąć całą "instalację" z lodówki i pare razy poobracać, żeby sok z arbuza przemieszał się z gorzałą, która w niego jeszcze nie wsiąkła.

Po 24 godzinach wydobywamy całość z lodówy znowu ustawiamy arbuzem do góry i delikatnie go ściągamy.

I teraz mamy korzyść podwójną, ponieważ:

1) To co zostało we flaszcze to zajebista, arbuzówka...
2) ...a arbuzika możemy pokroic w plasterki i normalnie zjeść, przy czym radze uważać, bo kopie jeszcze lepiej niz to, co zostało w butelce.

Podawac schłodzone, w upalne dni

Zdrówka życzę
no to właśnie tego mi brakowało bo nie bardzo było jak zlać tą naleweczkę do butelki, upieprzyliśmy się strasznie
no to chyba wypróbuję wkrótce nową metodę
hehehe ale wynalazek... trza bedzie jutro wypróbować... no a zaraz bede rosół wpierdalał... jak biały człowiek....
hehe, zjadłam już 3 naleśniki: 2 bez dodatków, 1 z dzemem truskawkowym, ciekawe, ile jescze w siebie zmieszczę :]
chleb z domowym smalcem + kiełbasa toruńska = pankrok
Rosol z ryzem. Po porannym przeholowaniu z arbuzem tylko to weszlo.

chleb z domowym smalcem + kiełbasa toruńska = pankrok
nie mieli jakiejs innej kielbasy?
bydgoskiej jeszcze nie spotkałem
kawa, activia, pół miseczki zupy wazywnej nie zabielanej...kawa, 4 fajki...

[ Dodano: 22-08-2006, 13:01 ]
kawa, activia, pół miseczki zupy wazywnej nie zabielanej...kawa, 4 fajki...

[ Dodano: 22-08-2006, 13:01 ]
mielony + kus kus+ sosik grzybowy + kapusta kiszona =PANKROK



dita pełną gębą....Królowa dba o linie..;P


Aza, podziwiam ja na diecie wytrzymałam 4 dni dzis pękłam i rzuciłam się na jedzenie(tabliczka czekolady,paczka pierogów z kapusta z grzybami,jajecznica,no i jakieś kanapeczki w między czasie )
ale jak jestem najedzona to jestem zadowolona!!
Jeśli dieta to polecam tylko i wylącznie kopenhaską vel duńską, raz w życiu jakieś 2 lata temu byłam zmuszona zastosować po typowo polskich świętach z suto zastawionym stołem, w 14 dni 6 kilo(o 4 więcej niż w planach miałam, tym większa radość) sobie poszło i już nigdy nie wróciło. Męka spora ale efekty naprawde warte zachodu.
Ja tam nie stosuję żadnej diety,bo zazwyczaj nie wytrzymuję.
Po prostu trzymam się starej dobrej zasady mż, czyli mniej żreć.
No i staram sie jeść tylko wtedy, gdy jestem głodna i nie jem nic po 18 czasem 19.

Może zbyt szybko się wtedy nie chudnie, ale przynajmniej człowiek się nie męczy i nie ma ataków obżarstwa, jak to bywa w przypadku stosowania drastycznych diet
dieta ->

znam jedna dobra - jem kiedy mam na cos ochote lubie gotowac i jak dla mnie gotuja, c nie widze powodu, zeby sie ograniczac.. straszne to, co piszecie nom i podziwiam oczywiscie..
Buła z antywegetariańską szynką.
na obiad miałem łomleta
A ja zupę ogórkową
chleb + ćwikła z chrzanem + cebula + sos salsa mexicana i odrobina kiełbasy z dzika.
na śniadanie danio truskawkowe, pół bułki i jabłko a na obiad FRYTKI DOMOWEJ ROBOTY <ślinotok>
ciene winogrona, bo sa tanie mniami mniami!!! mrru mrruu
sałatka łososiowa Lisnera - aaaa punk rock
zapiekanka z sosem czosnkowym do tego cola...cóż jeszcze...duża porcja lodów z owocami...ziemniaczki z koperkiem,do tego dewolay z duża porcją sera i masa surówek
Nalesniki. Z miesem oczywiscie.
Żurek z jajeczkiem.
łosoś smażony z sałatą i cytryną, najlepsza ryba świata.
kurczaka z ziemniakami, oraz zupke chinską...

Nalesniki. Z miesem oczywiscie.
Wolę pinkantne potrawy, ale jeśli chodzi o naleśniki, to wg. mnie są najlepsze z dżemem truskawkowym albo porzeczkowym.
Okazyjnie zjem nalesniki z kiszoną kapustą i grzybami
zgadnijcie.....tak kawa, activia, papierosy i kawa woda, jogurt pitny i activia
Leczo
dzis zarlem smazonego kabaczka, pierwszy raz w zyciu. nie dobry taki wileki ogorek. wczesniej zoladki drobiowe a na sniadanko koszerne mleko z platkami :]
kabaczki to syf... jak stara kiedyś usmażyła to wyglądało jak podeszwa od buciora....

kabaczki to syf

nie da sie ukryc :]
[quote="alutka"]
A ja nadal nie mam pojęcia jak ludzie mogą jeść obiad składający się z dwóch dań i jescze zjeśc coś na deser
po 23 wpierdoliłem dwa gołąbki! [te z ryżu, miesa i kapusty].
na obiad watrobka cieleca z odsmazanymi ziemniakami, na kolacje grzaneczki czosnkowe.
mmmmmmmmm uwielbiam watrobke dzis zrobie na obiado-kolacje jak nic
a dzis jak narazie skromnie 4 tosty, jogurt, kanapeczka i platki z mlekiem na dokladke i kawa:] ma sie spuscik
Parę kanapek z szynką, pomidorkiem i cebulą popitych herbatą (którą zaraz potem popiłem pepsi).
dwie bulki z serkiem topionym salami. popite slodzonym mlekiem w duzych ilosciach :]
Wlasnie koncze kanapki z serii cos + pomidor + majonez + ketchup + szczypiorek.

A i zaraz popije goraca czekolada. Czarna niestety
A ja wszamałam bułke z żołtym serem i pomidorem, sok pomidorowy, jabłko i popijam herbatą z cytryną.

Heh, ten temat troszke wygląda jak taki dzienniczek ofsób na diecie, które muszą wypisywac wszystko, co zjadły danego dnia
w mysl zasady konserwatywne punki pija owocowe maslanki, takowoa wypilem. truskawkowa :]
a dzis zielone winogrona mrruu mrrraauu mniam!!
moja mama dzisiaj była na grzybach i przyniosla w koszyczku czarne łebki i kurki, wiec była zajebista jajecznica i zajebisty obiad. ale sie obżarłem, kurwa.

czarne łebki

przecież to definitywny rasizm... nazistka!!
Jajko sadzone, podsmażone na patelni ziemniaki i kiszone ogóry. Zero mięsa, słabo
Leczo z zoltym ryzem A przed chwila ciacho francuskie z wisnia.
mało dietetyczna kolacja w postaciu pizzy, odrobiny oranżadki w proszku i gumy do żucia arbuzowej
piers kurczaka, kiszone ogorki, chleb.
tosty
właśnie wpierdalam chleb z kotletem mielonym i pomidory ze śmietaną....
na obiad nalesniki, pozniej kilka piw na swiezym powietrzu, a teraz jajecznica
schab w sosie słodkokwaśnym
Zapiekane śledzie w occie + bułeczka.
kaszanka duuuuuzo kaszanki
wczesniej buleczki z dzemem zapiekanka jogurciki
i teraz niemoge doczekac sie jutra bo zrobilam wafle ale musza postac przycisniete przez noc
Smazona ryba w panierce + duszone maslaki z cebulka + brokuly (no co, piatek jest ).

ps. A i pomidorowa na pierwsze.
Spagetti
Longer Menu w KFC...cappucino, activia pól piwa, vodka...qrwa dieta mi nie idze..
BIAŁY chleb z KONSERWĄ turystyczną i pomidorem.
SO SORRY!
mrozona kawa z bita smietana i lodami na rynku w Poznaniu w drodze do domu z Bielawy
Parowki z musztarda & ketchupem + bula + pomidor = pankrok. A na desrer (tak, deser po sniadaniu) maliny
makaron z prawdziwym sosem bolońskim (tj robionym własnoręcznie a nie ze słoika)
Matka od poniedziałku do środy leży w szpitalu = jem byle co

Ten temat zawsze podnosi mi ciśnienie, dlatego zaraz chyba przetrzepię lodówkę i zrobię sobie coś zajebistego.
Bulka z Kiri, szynka i salata na sniadanie. To samo na obiad + rosol. Innych posilkow ni ebedzie bo za godzine jade chlac nad jezioro.
Fashe Olka po Bretońsku.

(to naprawde powoduje gazy...)
a ja spagetti zaraz bede wpierdalal.
A ja na obiad jaja na miękko i chleb ze smalcem + kiszone ogóry, bo nic innego nie mam w lodówce
Bida panie.

Dziś jeszce nic dobrego.Matka wróci z miasta to pewnie coś upichci.
naleśniki z sosem bolońskim
Kanie w panierce/zupke pomidorowa
kiełbasa z cebulą i fasolą +ziemniaki
kurwa, jutro ostatni dzień z normalnym żarciem, ten dział idzie do ignorowanych. Mus.
Chińską zupę z Radomia.
kawa z amaretto - pisalam juz? bo powinnam codziennie, a potem moze pistacje bakalie i rum z kola? dobze byc panna

skonczylo sie na kawie z Mama trudno jakos to przezyje..
Własnie wpierdalam popcorn.
Wiem,że strasznie niezrdowo jest wpierdalać przed snem, zwłaszcza takie tłuste rzeczy, ale naprawdę miałam straszną ochote na świeżutki pop corn
dzis pyszny makaron z sosikiem wlansego pomyslu. papryka pomidory, ser, milion przypraw. bylem tez u chrzestnej na torciku, przepyszny, lepszego w zyciu chyba nie jadlem, do tego lodziki i mega ilosci cukierkow:] a na kolacje barszczyk robiony przez mame i korkiet.

kurwa a juz troche schudlem:/
No cóż, dzisiaj nic dobrego nie zjadłem. W swojej nieskończonej głupocie postanowiłem zabłysnąć kunsztem kulinarnym i kupiłem pod wpływem impulsu w markecie boczniaki. Zadzwoniłem do matki co z tym można zrobić i podała mi przepis na boczniaki w cieście. No, jak to zwykle w takich przypadkach bywa popierdoliłem wszelkie możliwe proporcje i koniec końcow wpierdoliłem smażone grzyby bez żadnych panierek, ciast itp.

generalnie zjadliwe to było, ale...
moja dieta przewiduje dobre rzeczy, więc miałem dziś smażone warzywa, a wcześniej gotowane warzywa, ziemniaki też się trafiły, nienajgorzej. Dwa dni za mną, przedmną jeszcze 88

Budyn ta dieta miesza Ci zmysly
Ja narazie czekam na śniadanie
nie jestem w stanie nic zjeśc..a jestem taka głodna .....
Czekam az mi panna pizze przyniesie
udało sie...zjadłam ryż z jabłkami:) i wypiłam duże kubenso kawy z cynamonem...
a ja zjadłam gulasz z knedlami czeskimi i pierogi z kapustą i grzybami....
dobrego? nic... a jutro ma być jeszcze gorzej :/
Doszedłem do smutnego wniosku jestem spasiony jak wieprz od dziś dieta + ćwiczenia, narazie jeden jogurt jestem głodny.
Kanapki z kotletami z kurczaka ktore znalazlem w lodowce
co do diet...właśnie wcinam frytki z keczapem made Tesco
przeniosłam posty o dietach do nowego tematu.
obiad u babci=PUNK ROCK
mielony z ziemniaczkami (wszystko ociekajace tluszczem mniaaaaaaam) plus zielona salata z ogromna iloscia smietany i cukru
do tego pomidorowa
deserek: ciasto i owoce (maliny, winogrona i gruszki)
to wszystko spowodowalo ze strasznie chce mi sie spac bo: "jak Polak glodny to zly, jak najedzony to spi"-100% racji
yyy... coś we mnie wstąpiło złego i kazało mi zjeść na śniadanie ... fasolkę po bretońsku. dobra była, ale na śniadanie???
Wczoraj sobie zrobilem zajebista salatke z tunczyka, czerwonej fasoli i innych pierdol wiec perwnie zaraz bede ja konczyl. Tunczyk = pankrok
ej mam propozycje jak ktoś już coś tu wpisze to razem ze składnikami i sposobem przyrządzenia
Też tak sądzę - inaczej robi się kolejny nabijacz postów a'la temat o wszystkim i zamkniety juz "co to tak pieknie gra'
zreszta wkurwia mnie ten temat i dodam go do ignorowanych
No to dla przykladu:

Bierzemy puszke tunczyka i puszke czerwonej fasoli. Wrzucamy zawartosc do miski. Teraz dodajemy majonez. 2-3 lyzeczki, zeby mialo odpowiednia konzystencje. Nastepnie kroimy w kostke cebule, ogorka (takiego ze sloika, nigdy nie pamietam jak sie ktore nazywaja ale chyba kiszone ) i pomidora. Wrzucamy do michy i mieszamy. Nastepnie probujemy i wtedy w zaleznosci od smaku nalezy dodac wiecej pomidora/cebuli/ogorasa. Potem jeszcze pieprz, sol i gotowe.
jeszcze nic nie zjadlem=kurwa musze isc na zakupy
kawa..i nic więcej...i to jakaś podejrzanie rozpuszczalna...
Zaraz sobie usmaze paluszki rybne, jajco i ugotuje szpinak. I bedzie to moj obiad. Bo w porze obiadowej jadlem sniadanie a w porze sniadaniowej spalem. Opoznienia jak na pkp zeszlej zimy
Na obiad : zupa knora Hiszpańska Pomikdorowa - miodzio po przyprawieniu.
Na kolacyję: ogórki, rzodkiewki, dymeczka, kopereczek zelane kefirkiem + odrobiną śmietany + chlebek kaszubski
na obiad- ogórkową
zjadłem se mega-big chicken burgera w forcie wola
nic bo mam cały dzień zgage
yyyy no to tak:

kanapki z dżemem śliwkowym roboty mojej madre
sałatka niemiecka(...so sorry...) z ziemniaken, cebulen i kiszonen ogurken
fasolla po bretońsku
piwo
placki dyniowo-ziemniaczano-cukiniowe ze swieza bazyią fioletową, plus jaimis tam jeszcze ziołami, calkiem dobre chic czegos tam jeszcze brakowalo. ale praktyka czyni mistrza następne beda jeszcze lepsze!
banan, kawa, szpinak na gęsto z jajkiem i ryż bez soli

banan, kawa, szpinak na gęsto z jajkiem i ryż bez soli

To musi być pyszne
Ja taki obiad mniejwiecej co piatek wpierdzielam Tzn. jeszcze jakas rybe do tego smazona. A i bez banana.
tosty na śniadanie
właśnie wpierdoliłem rosół a zaraz bede jakąś padlinę wchłaniał...
rosołek ze zmiksowanymi warzywami .. kawa, activia..i torcik to ost to muszę wybiegać a mi sie nie chce...
Nad ranem wracajac z baletow czisburge+frytki z bekonem i serem..po obudzeniu platki z mlekiem teraz pizza-na kacu nie gotuje
40 wujka - tort sernik slalatki z kurczakiem na slodko na ostro pieczone mieska wloskie wariacje z serem i bazylia drinki pt. wspomninia z ukrainiskich wakacji.. kocham imprezy rodzinne!!
Nic dobrego - duże frytki, cole , big bekona (czy jakoś tak), Wieś maka i big maka. Wszystko w imie krzewienia imperializmu
Sos z grzybków z puszczy kozienickiej, zebranych przez mego narzeczonego i teściową przyszłą miodzio
karkówke z grilla
dobry patent:uzywac suszarki do rozpalania-po kwadransie idealne wegle co jest przecierz podstawa dobrego mieska z kraty
kiełbaska z grilla + piwko = pankrok
Żona pojechała do swojej 'mamusi' i zostawiła mnie z pizzą z Tesco za 2 zeta. Zaraz puszczę pawia...
oklaski dla żony
A jak się poznaliśmy, to obiecywała schabowego i inne frykasy przez 7 dni w tygodniu.
Wszystkeigo miec nie mozna
zara dostanę spaghetti
pierogi z kapustą i zupę szczawiową z grzankami i jajcem....
Truskawki z bita smietana!

Truskawki z bita smietana!

szacunek
frytki warzywa jajko sadzone i kawa w miklawie z bita smietana

banan, kawa, szpinak na gęsto z jajkiem i ryż bez soli

fuu, ryz bez soli jest NIEJADALNY!
w ogole potrawy bez soli sa niejadalne;)

w ogole potrawy bez soli sa niejadalne;)

sól=nie pankrok
o wiele lepszy jest keczup

zjadłem dzisiaj pierogi ruskie

sam jestes nie pankrok

postanawiam poprawe

dzisaj nowocześnie i postępowo czyli... wegetariańsko

vege-żarcie = 100% kosher shit
pyszna pizza,do tego domowej roboty...a później....smażone grzybki,bo były w domu z dużą porcją surówek
zjadłam mega zajebistego kebaba na ul. kruczej 16/ warszawa w knajpce Emil. po prostu wypas, tak dobrej pity i surówki [z dodatkiem ziół i soku z cuytryny mniam] jeszcze nie jadłam. do tego podane tak, że nie sposób się nim wypaćkać, zawijają najpierw w papier a potem wsadzają do takiej małej foliowej torebeczki, cena 7 zeta, zatem normalna jak za kebaba a jakość super! do tego dostajesz miętowkę co by potem z buzi czosnkiem nie jechało
zjadłem w geancie darmowe próbki : serka plesniowego,batonika, płatków śniadaniowych i nowej zupki w proszku. popiłem to darmową kawą...potem kupiłem duża paczke chipsow za jednyne 1,80 zł.
na sniadanie parowki z wody, 3 bulki z serem i pomidorek.
na obiad kurczak z surowka.
tatar, flaczki, salatki, mieso wlasnej roboty, sledziki, ogoreczki, barszczyk z pasztecikiem, kotlet z kurkami i kartoszkami wszystko popite morze wodki
dzis powtorka z rozrywki

tatar, flaczki, salatki, mieso wlasnej roboty, sledziki, ogoreczki, barszczyk z pasztecikiem, kotlet z kurkami i kartoszkami wszystko popite morze wodki
dzis powtorka z rozrywki


brzmi jak impreza rodzinna, czyli to co miałam dzisiaj
domowe szynki i kiełbasy prosto z wędzarki, szarlotka, jajeczka z majonezem i marynowane grzybki itd.
Napisze co jadlem dziś z dupy- krokiery z mikrofali-tfu tfu ftu!
ja sobie wczoraj usmażyłem na małej ilości oliwy warzywa z hortexowskiej "zupy jesiennej" - bardzo dobra rzecz.

ja sobie wczoraj usmażyłem na małej ilości oliwy warzywa z hortexowskiej "zupy jesiennej" - bardzo dobra rzecz.

Chłopie wykończysz się jedząc takie badziewia. Zjedz golonę jak normalny biały człowiek. Olej diety.

Jak przed chwilą zjadłem na śniadanie talerz flaków. A co? Olać polityczną poprawność w kuchni!

PS.
I nie tylko w kuchni
grahamke z żółtym serem i pomidorem, jabłuszko i 2 herbatniki z cukrem, a na obiadek pomidorówka <3
pieczen w sosie serowym, zupa brokulowa, tatar, deska serow, ciasta, szaszlyki z ryzem, druga pieczen, salatki, pasztet, sledzik, owoce itp i znowu morze wodki
alez ja potrafie zjesc Pasibrzuch hehehehe
ziemniaczki, szczupaka z patelni (tatuś złowił),kiszona kapustke,

przedtem activia, kawa i woda

Budyń tak trzymaj.. mrożonki= pankrok bo zdrowe i dobre..
chleb z feta i salatka
Miesko z rosolu.

A czemu jako autorka tematu jest podana ssylwia?
Kolacja=jajka z majonezem posypane papryką słodką oraz pokrojony ogór kiszony i groszek...Taka smaka!
gołąbki

Miesko z rosolu.

A czemu jako autorka tematu jest podana ssylwia?


ponieważ przenosząc z tego wątku posty o dietach automatycznie moje imię wyskoczyło jako autora
Jak zawsze na śniadanie - mleko z chrupkami
zrobiłam zajebistą sałatkę z pomidorów, ogórków i cebuli z pysznym sosikiem mojej produkcji....mrauuuu
Dziś zjadłam gorzką czekoladke z bombonierki "Merci", którą mama przyniosła do domu
A poza tym to grahamkę z serkiem wiejskim, jabłuszko, zupkę warzywną i grześka
Placki ziemniaczane
kluski ziemniaczane(zwyczajem podlaskim zasmażone po gotowaniu) z kapustką i skwarkami, staropolska kuchnia wschodnich kresów= pankrok
grahamka z serem, jogurt, batonik malinowo-żurawinowy i pomidorówka z makaronem- czyli to co zazwyczaj
Hm... rosołek (koniecznie z pietruszką i makaronem), gumę do rzucia, trochę loda i bułkę z pasztetem i papryką
Bulke z resztkami szynki z puszki (mielonka znaczy sie) Dlugo na tym nie pociagne, przydalby sie jakis obiad
Zrób sobie obiad w 5 minut, z plastikowego kubeczka
Zajebisty filet z kurczaka w panierce + ziemniaczki + zajebista salatka= pankrok
Łazanki!
dużo rzeczy ..ale podstawa to przepyszna mrożona kawa w Jazzy Club'ie .. przy Hous'owych brzmieniach....
Znów mleko z chrupkami
jak narazie talerz zupy grzybowej i kilka pestek słonecznika
bulke z szynka maslem i serkiem topionym
udko kurczaka
bułka z serem, guma do żucia, trochę naleśników z dżemem, niecałe piwo i pół komandosa
makaron z sosem cebulowym i niemiecką konserwę rybną (żelki i konserwy to jedne jadalne produkty made in germany)
Sałatkę z pomidorów i śmietany + dwie bułki z masłem.
nalesniki
Sernik i kawa na kolacje !!! mniam....
pierogi z kapustą i grzybami
kanapki z łososiem
a potem sproboje zrobic suszi
pizze
Ziemniaczki z sosem curry i bitkami oraz zasmazana kapusta z grzybkami
Bigos = pankrok
Gotowana kukurydza, jak ja dawno tego nie jadłem! Pycha.
jogurt + łyżeczka żelatyny, stężony smakuje 100razy lepiej niż normalny
pizza domowej roboty
cheeseburgery z Mcdonalda
właśnie zjadłem jajecznice na kiełbasie
a ja właśbie zjałam kopytkaco zostały od wczoraj...i jeszcze odsmażone
pizza z swiezo pokrojona chill

makaron z sosem cebulowym i niemiecką konserwę rybną (żelki i konserwy to jedne jadalne produkty made in germany) Ja doceniłem niemieckie jadło... kontynentalni bracia Te frankfurterki... bratwursty... do tego sauerkraut... zuch kraj!
Załapałem się na obiad u starych. Pyrki, kurczaczek i surówy
Zajebiste spagetti mi wyszlo
Zejde odrobine z tematu i powiem, że dziś tata gotował, a jego twór jak okazał sie Frankenstein'em....Tylko nikogo nie zabił...
barszczyk z takimi ciasteczkami jakby z nadziem cebulowo paprykowym, kotlety, szałot i popiłem kompotem
ciasto czekoladowe z kaszki manny zrobiłam i teraz rodzina zżera, przepis prościutki (2 szklanki kaszy manny ugotować w 3 szklankach mleka, zmiksować z pół kostki margaryny i 2 łyżkami cukru, do tego kakao i rodzynki, położyć na herbatniki, przykryć herbatnikami i polać czekoladą) a schodzi pierwsze na każdej imprezie.
Turkische pizza, calkiem zajebiste
Właśnie konsumuje sobie truskawki które zamroziłem w sezonie. Mniam
Sałatka z tuńczyka (za tuńczyka oddałbym nerę), kanapki z serem pleśniowym, kabanos wyschnięty na wiór... mmmmmmniammmm

Sałatka z tuńczyka (za tuńczyka oddałbym nerę)

Kurwa, az sie glodny zrobilem. Przeszukalem szafki wszystkie iii... NIE MA TUNCZYKA

To kto chce nerke?
Na szybko:
Kapusta pekińska podarta w wiórki, kukurydza, papryka czerwona, cebulka czerwona pokrojona w kostkę, sos (włoski, francuski - wedle uznania), oliwa z oliwek, kilka kropel octu, TUŃCZYK W SOSIE WŁASNYM, przyprawy wedle uznania. Robi się pięć minut, a jest tak smaczna...

Na super szybko - dla niektórych moze być obrzydliwe - ja uwieliiam, jak mi się nie chce za bardzo nic robić do jedzenia:
tuńczyk w sosie, majonez, trochę keczupu, cebulka w kostkę (drobną). Wymaziać wszystko razem, na kanapkę i pomidora w łapę. Palce lizać.

PS.
Tanio nerkę oddam - skończył mi się tuńczyk...
a ja dziś kupilem 4 puszki tuńczyka w oleju

a apropos nerek, jadł ktoś kiedyś to gówno? to dopiero jest syf
Dlatego spokojnie moge swoja wymienic za puszke tunczyka
o chuj,jeszcze nic nie jadłem,zgłodniałem
a ja dzisiaj zjadlam salatke warzywna i kaszke manna waniliowa mniam
a na pozniej mam jeszcze barszczyk z pasztecikami i nalesniki z dzemem
trzeba jesc poki jeszcze jest
rozmrażam pizzę z salami
marchewke z groszkiem
ogórka, dwa pomidory, owsiankę na wodzie i czerwoną herbatę. Jak co roku przed zimą 2 tygodnie na warzywkach w ramach diety.
Rano makaron a na "obiad" kanapke i dwa hot-dogi. Zaraz zjem cos konkretniejszego.
ciasto z masa budyniowa i malinami
Kaszankę z musztardą! Dawno nic mi tak nie smakowało...
a Ja kurwa caly dzień pizzę wpierdalam, chyba się porzygam na noc

Kaszankę z musztardą! Dawno nic mi tak nie smakowało...

dobra jest kaszanka z grilla z cebulka mniam

a teraz sobie zjem salatke warzywna (mama zrobila tyle ze od niedzieli jem tylko to na zmiane z nalesnikami i barszczykiem)
mamo nigdy wiecej tak duzoo
rano dwie kanapki, obiad dwie kanapki kolacja dwie kanapki i tak żyje od 1,5 miesiaca
a Ja kurwa ostatni raz dwa kawai pizzy zeżarłem

3 DNI ŻARCIA PIZZY = NIE PANKROK
pasta rybna!! wieki nie jadlam a dzis tak ladnie usmiechnela sie do mnie w sklepie ze nie moglam jej odmowic- pyszka.......pachnie przedszkolem
pasta rybna !!! mniam
najlepsza jest ze szczypiorkiem
albo jeszcze z rzodkiewka mniam mniam

a ja dzisiaj jeszcze nic nie jadlam bo jeszcze nie bylam sobie nic kupic a w lodowce maly wybor ...... salatka warzywna :/ i ciasto z masa budyniowa z malinami
chyba wyrzuce juz ta salatke taka nieswieza juz
kanapki z poledwica łososiowa=wedzona,pomidorem,rzodkieka,sałata,pieprzem i sola,pyyyyyyyyyyycha,
Bulka z kremem czekoladowym, wafelki ryzowe, troche ryzu na mleku o smaku waniliowym w proszku. I herbatka. Na obiad pierogi beda
tort czekoladowo-bananowy z koniakiem wlasnego przepisu.. chcac nie chcac musze sie pochwalic - zajebiscie mi wyszedl - juz nic nie ma
parówki... i piwo.. bo prawie mieszkam na swoim;P
z rana kielabase i sledzia, w robocie kaszanke z kielbasa jako zagryzke do wodki i teraz pizze z dagrasso
kanapki z łososiem )
wielka pizza i do tego wielkie piwo a teraz trzeba zapalić
kalafiora z gotownym białym mięsem, wszystko co niskokaloryczne jest niestety średnio smaczne :/
Resztka chcesz zostac wieszakiem? po co sie tak odchudzasz, ladna szczupla dziewczyna, a tak sie katuje - jak w temacie dzis sernik na zimno z winogronami
a ja z rana jezyki w czekoladzie z wiorkami kokosowymi
musze przestac jesc tyle czekolady
P I E R O G I
ja też , i to ruskie

poza tym 2 kajzerki, 4 kostki czekolady, kawałek wafelka i rogalika drożdżowego z kruszonką
czekolady juz ni moge jesc bo znowu sie uzaleznilam

ale za to w tej chwili pizze z pieczarkami i piwo
Aryjskie danie

Schabowy z ziemniakami.

Resztka chcesz zostac wieszakiem? po co sie tak odchudzasz, ladna szczupla dziewczyna, a tak sie katuje
dzięki nadia
szczupleć generalnie nie potrzebuje, ale to obecne katowanie ma przyczynę prozaiczną- prześliczną kieckę na studniówkę dostalam po kuzynce która jest o rozmiar mniejsza, jeśli się w nią do stycznia zmieszczę to zaoszczędzę jakieś 300 zł- motywacja ogromna więc wsuwam zieleninę na zmianę z tekturowym chlebem, i liczę że w nią wlezę
podziwiam podziwam.. w zyciu nie chcialoby mi sie tak meczyc dla sukienki
tylko nie zapomnij fotek wkleic!!
sałatkę jarzynową dobrą, a wieczorem pewnie warzywa z patelni
Budyń Ty co, odchudzasz się ?
nic
kanapke z jajem, zupkę, garstkę m&msów i kanapke z serem
obiad i to własnej roboty !!!!!!!!!!!! pankrok!!!!!!!
Kiełbache z grilla
no i jescze jewdną kanapkę z serem
Miecho z jablkiem i ziemniakami. No i zupe pomidorowa. Z ryzem.
zupa pomidorowa z lanymi kluskami.
uwielbiam slowo kluska
Kisiel własnej roboty

(oczywiście z torebki)
ziemniaki w mundurkach i zrazy mielone z porem

zupe pomidorowa. Z ryzem.
=niepankrok
Zupa pomidorowa = zawsze pankrok. Nawet z ziemniakami by pewnie byla zajebista.

A na kolacje zjadlem bulki z parowkami i serem.

Zupa pomidorowa = zawsze pankrok. Nawet z ziemniakami by pewnie byla zajebista.

.


heheheheheheh nie wiem jak z ziemniakami ale zupka pomidorowa własnej roboty z ryżem jak dla mnie 100% pankrok!!!

a dziś zjadłam kanapkę z serem, popiłam kawką, zapaliłam 4 papierochy śmierdzące i ide obiad gotować
pomidorówa z ziemniakami też jest chujowa.
Jak pomidorówka, to bez śmietany i z makaronem(obojętnie jakim).
A ja dzisiaj skonsumowałam grahamkę, jajko , jabłuszko i miseczkę zupy afrykańskiej. No i cały czas zapijam się zieloną herbatką :/
zielona hebata bez cukru na kaca albo i nie tylko = 100% pankrok
Ja piję zieloną herbatę bez cukru , ale kaca nie mam, po prostu chjcę oczyścić organizm, bo utyłam aż 1kg :p

Ja piję zieloną herbatę bez cukru , ale kaca nie mam, po prostu chjcę oczyścić organizm, bo utyłam aż 1kg :p

no to jak zdjęcia widziałam to straaaasznie gruba muszisz być, naprawde... ;/

a ja herbatę z miodem i pigwą,podobno dobre na "no ten tego tam"
Zupa z dyni i schabowy z ziemniakami i brokulem

o to jak zdjęcia widziałam to straaaasznie gruba muszisz być, naprawde... ;/
nie no, nie sądzę ,ze jestem gruba, tylko po prostu lubię mieć określoną wagę, takie już mam zboczenie.

niekoniecznie
Dziasiaj schabik pieczony frytki plus sałaka z pomidorów = Jedzenie białego człowieka
kawe khyyyyrwa bo mi niedobrze od rana i chyba nic nie przełkne a w brzuszku mi burczy :(
Jeszcze nic. Ale zaraz sobie zrobię jakieś kanapeczki

Jeszcze nic. Ale zaraz sobie zrobię jakieś kanapeczki

dokladnie

chociaz ja juz zjadlam jedna czekoladke
przed chwila 2 kanapki. jedna z serem Ramzes wędzony i krakowską suchą z bydgoskich zakładów mięsnych, druga z leberką jak to się mawia w Bydgoszczy, znaczy się pasztetową (z tych samych zakładów i z chrzanem).
z niecierpliwością czekam na porę obiadową, wtedy zjem lasagne roboty mojego męża, mniamciu
Weźcie troche na Green Monstera, ja tez chetnie spróbuję!
właśnie szamię kanapeczki z szyneczką,żółtym serem,ogóreczkiem surowym,a sola,pieprzem i majonezem,mmm,PYYYCHA
Nalesniki z bita smietana-teraz 100 pompek

z bydgoskich zakładów mięsnych,
mimo, że z bydgoszczy to kiełbasa biała od nich jest najlepsza na świecie
jakąs godzine temu zjadłem jajka w sosie chrzanowym, ale jak zaczalem czytac ten temat to zgłodniałem
a ja sobie dzisiaj zjadlam pierogi z truskawkami
i chyba zrobie piers z kurczaka z warzywami i ryzem

Parowki z serem i boczkiem. Zaraz zjem jakies miecho w ramach obiadu i na 16 do szkoly
takie zawijane piersi z kurczaka z serem i suszona sliwka w srodku, do tego smazone ziemniaczki

takie zawijane piersi z kurczaka z serem i suszona sliwka w srodku, do tego smazone ziemniaczki

Tzw Dewaluj
leczo kalafiorowo-fasolowo-paprykowe, kalafiory zawsze na jesieni są przepyszne, kilogramami wsuwać bym mogła.
gulasz,ryz i buraczki
pierwszy raz od dwóch ponad miesiecy zjadłem schabowego, o jaaaaaaaaaaa
Bede jadl psa...hot dog uber alles!
Boczek i kielbaski prosto z piekarnika
serduszka drobiowe w sosie musztardowym
malo roboty a jaka pychotka
pol bulki z dynia i teraz wcinam obiad.. cholerna szkola
a do mnie dotarła pacza od babci z usa i teraz mam od cholery orzechów, suszonych owoców i ciastek. I jak ja mam dbać o linię ?
Zacznę odchudzanie od jutra

suszonych owoców
poza figami i morelami(bo to cholersto kaloryczne) to można wcinać spokojnie, dobre i zdrowe.

A ja jadłam lane kluski na mleku, jedna ze sztandarowych potraw dzieciństwa, pyyycha.

poza figami i morelami(bo to cholersto kaloryczne) to można wcinać spokojnie, dobre i zdrowe.
chyab można to powiedziec o wszystkich suszonych owocach. Chyba ,ze mają jescze dodatkowy cukier, to już najzdrowsze nie są. Albo są suszonymi gruszkami, to z kolei juz nie są zbyt dobre

No ale na szczęście jakoś sobie z tym radzę, nie mogę zjeść zbyt dużo suszonych owoców na raz bo strasznie słodkie są.
kebaba i zapieknke, jestem padniety jak dziwka, nie mam sily nic gotowac
fwie kanapki
pierogi z kasza
kajzerki,masełko i konfitura śliwkowa mojaj Mamy + mleko
makaron z sosem pomidorowym
zaraz bedzie pyszny cheb z soja i serkiem wedzonym - czy mi czasem za niedlugo nie siadzie zoladek?
Wlasnie wpieprzylem pol bagietki z salcesonem i pasztetem
chińszczynę, czyli makaron ryżowy z pędami bambusa, kurczakiem, kiełkami fasoli mung, grzybami moon, papryką i marchewką
lubię chińskie domowe jedzenie
rybe po grecku

rybe po grecku

o 9 rano???
A co w tym dziwnego? Ja tez bym zjadl dzisiaj rano jakies resztki ryby po grecku ale napchalem sie juz wczesniej kielbasa zasmazana z cebulka i paroma innymi rzeczami
gołąbki
udko kurczaka z patelni
tościki z serkiem i pomidorkiem
Lasagne - nie wiem jak to sie pisze, w kazdym razie to co wpieprzal nalogowo kot Garfield
a ja zjadlam chlebek slonecznikowy z pasta z lososia
mniam
Ziemniaki, kotlet mielony i buraczki, którymi uwaliłem sobie białą koszulkę.

pasta z lososia = pankrok. Zawsze to powtarzam
rano owsianka z jabłkiem i cynamonem, troszkę suszonych owoców i mandarynek, a przed chwila ogórkowa z bułką

o 9 rano??? no czasami budze sie z glodu,albo sni mi sie jedzenie i musze zaraz po przebudzeniu cos zjesc....takie z deczka pojebane,no ale coz.... ryba byla jakos jedyna w lodowce
chleb ze smalcem
pomidorową, ziemniaki, kapustę z grzybami, kotleta z kurczaka, udko kurczaka, duszone warzywa, gruszkę w occie, piklowanego ogórka z papryką, smażone pieczarki, trzy galaretki.

Kocham obiady u Babci...
Tatar

pomidorową, ziemniaki, kapustę z grzybami, kotleta z kurczaka, udko kurczaka, duszone warzywa, gruszkę w occie, piklowanego ogórka z papryką, smażone pieczarki, trzy galaretki.

Kocham obiady u Babci...

o w pizdu! a ja zdycham po zupie i drugim daniu i musze czekac 2 godziny, by mi sie miejsce na deser zrobilo.
niesprawiedliwosc

o w pizdu! a ja zdycham po zupie i drugim daniu i musze czekac 2 godziny, by mi sie miejsce na deser zrobilo
ja dokładnie tak samo, na szczęście u mnie w domu zwykle jednodaniowo się je, bo po zupie to do wieczora często najedzona jestem i już bym nie zmieściła nic. Mały żołądek to czasem przekleństwo, jak dużo dobrego jedzenia np na weselach, a się nie mieści :(
Grochówka z wurstem!! Ja, ja, bede miał luftwaffe z dachu dzisiejszej nocy
Schaboszczaka. Teraz osiągam właśnie stan słowiańskiej prajedni.

niesprawiedliwosc

No co poradzę, że jak jestem u Babci to mi się włącza obiadowy odkurzacz

a potem dzień trawie
frytki sorowke meksykanska i kurczaka w sezami mniami

szkoda tylko ze teraz bede wietrzyla kuchnie pol dnia bo mi sie trochu olej przygrzal

a tak wogole to tez mam maly zoladek ale czasami to dobrze

o w pizdu! a ja zdycham po zupie i drugim daniu i musze czekac 2 godziny, by mi sie miejsce na deser zrobilo.
m,am to samo, ale w sumie mnie to cieszy.
Poza chwoilami gdy jestem gdzieś na rodzinnej imprezie i zdycham z przejedzenia
przy moim metaboliźmie wystarczy godzina na powtórkę
cycki kurczaka )
bigos
A ja dziś zjadłem zup cebulową i wpierdalam spaghetti bolognese
sniadanie: chleb z twarogiem
obiad: chleb z twarogiem
kolacja: chleb z twarogiem

lasanie z soczewicą właśnie robię. do tego holendrerski serek. mniami...

bigos
zaraz salatke warzywna i rolade z kurczaczka-samodzielke, pozniej kapusniaczek i kaszke manna plus z kilogram mandarynek i czekoladek a na koniec pewnie kotlety z sera uwielbiam niedziele
a ja mam mnóstwo pysznych rzeczy, bo rodzicielka najdroższa imieniny ma
i jem cały dzień ciasta i moją ulubioną sałatkę z kurczakiem, kukurydza i ananasem

po świętach trza będzie menu ostro ograniczyć
zrazy jadłam wczoraj w gdyni, są warte odnotowania bo zajebiście smaczne były
nowe cudo z mojego warzywniaka o nazwie sałatka wenecka za 2,50, a na kolację ZIEMNIAKI z surówką, nie narzekam ogólnie
w ciagu 2 dni zjadlam 1 bulke, 1 batonika, talerz frytek, jajecznice z 2 jaj i troche makaronu z sosem pomidorowym.
dzisiaj jeszcze nic nie jadlam
i nie zjem dopoki nie pojde do sklepu bo od kilku dni lodowa swieci pustkami
schabowy
Tzw. "paszteciki z grzybami"
a ja wlasnie robie zupe pieczarkowa mniami mam taka nadzieje
jak nie wyjdzie to sie wkurwie
Jedyne co znalazłem w domu to jakaś zupka chińska.

Do sklepu nie chce mi się iśc = Conroy wpierdala kurczaka na ostro.
kanapka z żółtym serkiem i ketchupem, podgrzewana zapalniczką na długiej przerwie no i zagryzamna dymem tytoniowym
jak czytam niektore posty to mi slinka cieknie,czy ja tak surowo i zwyczajnie sie odzywiam.
Kurde trza tez cos se zjesc dobrego i sie pochwalic

jak czytam niektore posty to mi slinka cieknie,czy ja tak surowo i zwyczajnie sie odzywiam.
Kurde trza tez cos se zjesc dobrego i sie pochwalic

dlatego ja się nie udzielam za często w tym temacie i nawet nie wchodzę bo kusi, a u mnie diety ciąg dalszy i zielenina, mięso gotowane, otręby i inne trociny oraz mleko pół procent na okrągło do znudzenia.
Polecam tłuczone ziemniaki, dobrze wymieszane z dużą iloscią śmietany, smażoną cebulą, skwarkami i sporą ilością pieprzu

Polecam tłuczone ziemniaki, dobrze wymieszane z dużą iloscią śmietany, smażoną cebulą, skwarkami i sporą ilością pieprzu

Jak ja to lubie
a ja ostatnio mam taaaakkkaaa ochote na flaczki paluckie ale nie moge nigdzie znalezc w gdansku
Żona zrobiła obiadek, który wprowadził mnie w błogostan. Pieczone żeberka w piwie, pieczone ziemniaczki i pomidorek z ogórkiem . Do tego podała browarek.

Żona = pankrok!

Zdrówka życzę
szczesciaz

ja dzis sam robilem obiad, pokroilem piers z kurczaka, dodatlem papryki i jakiejes przyprawy i usmazylem...zjadlem to z ziemniaczkami...
nie wierze!

zjadłeś kurczaka zamiast mu zwyczajnie wpierdolić??????
a jak, ekstra jedzonko...
za mną od wczoraj chodziła pizza, aż się doigrała i zaraz zostanie skonsumowana
No , u mnie także.
Tylko ,że taka z zamrażarki .
jajecznica na dobry początek dnia
wczoraj byłem na Wigilii forum Armii, wszamałem mnóstwo dobrych rzeczy:
- sałatkę z kartofli i czerwonej cebuli
- sałatkę z kukurydzą, serem żółtym, ananasem i czosnkiem
- rybę po grecku
- śledzia po (uwaga) żydowsku
na koniec genialne ciasto przywiezione przez forumowicza z Poznania, a upieczone przez jego mamę, z wiórkami kokosowymi i ananasem, czad po prostu. Tylu dobrych rzeczy naraz nie jadłem chyba od poprzedniego Bożego Narodzenia
u Państwa Wrzosek dzisiaj na obiad zupa z soczewicy na ostro oraz biała kapusta z mięsem mielonym

ps do T.R. - mniam
Fasolka po bretońsku, prawdziwie aryjskie danie.

Gdyby tylko nie te gazy

u Państwa Wrzosek dzisiaj na obiad zupa z soczewicy na ostro oraz biała kapusta z mięsem mielonym

To było dobre. Powiem więcej to było pyszne. Jak się okazało zupa z soczewicy była przyrzadzona na sposób arabski = kozojebcy jednak są w stanie wymyślic cos dobrego

Zdrówka życzę

Fasolka po bretońsku, prawdziwie aryjskie danie.

Gdyby tylko nie te gazy


no wlasnie a ja wczoraj zrobilam taka gesta grochoweczke z boszkiem mniam mniam
ale pozniej...
jeszcze zostalo jej troche tylko ze pozniej na zajecia ide
dziś zrobiłem na obiad placki ziemniaczane do tego se zrobiłem sosik pieczarkowy bo już w choooj długo pieczrki miałem to coś trzeba było z nimi zrobić

no do tego zrobiłem zupe pomidorową bo wczoraj rosół miałem :]
Ja dziś zrobiłem obiad nawinie i wyszedł taki że japierdole. Multum smaków i aromatów. Wołowina 7 smaków się chowa
dziś po siłce

ugotowałem sobie ryż,na patelni podsmażyłem sos do spaghetti,doałem plasterki boczku,wszystko na hiszpańskim oleju z pestek winogrona = ORGAZM W GĘBIE
dziś na obiad miałam budyń waniliowy z syropem malinowym
pyszota
eeeej smaka mi zrobiłaś

dziś na obiad miałam budyń waniliowy z syropem malinowym
pyszota

a jaka kaloryczna...

ziemniaki + kielbasa

ziemniaki + kielbasa

najlepsze zarcie bialego czlowieka!

aaa... dodalbym jeszcze szklaneczke maslanki

a ja dzisiaj na sniadanko spagetti heinza z puszki... straszna sraczka

alutka napisał/a:
dziś na obiad miałam budyń waniliowy z syropem malinowym
pyszota

a jaka kaloryczna...

i chuj,
można sobie od czasu do czasu pozwolić, zwłaszca jak ma robić za obiado-kolacje
Wy to baby macie ladnie najebane z tymi kaloriami...
Dokładnie. Ja jak coś jem to się tylko zastanawiam "dobe czy nie". A one "ile ma kalorii, czy dużo białka, czy będę gruba, ile będę musiałą biegać żeby spalić" itd.

A później dziewczyny wyglądają jak wieszaki i nie ma żadnej za co złapać

Dokładnie. Ja jak coś jem to się tylko zastanawiam "dobe czy nie". A one "ile ma kalorii, czy dużo białka, czy będę gruba, ile będę musiałą biegać żeby spalić" itd.

A później dziewczyny wyglądają jak wieszaki i nie ma żadnej za co złapać


Nie: "czy będe gruba" tylko: "jak bardzo będe po tym gruba"
i nie: " ile będę musiałą biegać żeby spalić" tylko: "skąd ja wezmę 4 godz. wolnego żeby to spalić i dlaczego jestem taka gruba"

A swoją drogą to narawde straszne jest, jak nie ma za co złapać dziewuchy :/


A swoją drogą to narawde straszne jest, jak nie ma za co złapać dziewuchy :/

... a za wlosy?...

A swoją drogą to narawde straszne jest, jak nie ma za co złapać dziewuchy :/
czyli mamy przestać o siebie dbać i zacząć wyglądać jak nie przymierzając amerykanki lub co większe niemki? już lepiej dbać o siebie i odmawiać sobie większych ilości żarcia, aby nie rosnąć wszerz. A kobieta szczupła to zwykle też giętka i wysportowana, więc jak ktoś nie ma idealnej przemiany materii to ja obstaję przy diecie i zliczaniu kalorii.
dzis zjadlem pierogi z kapusta i grzybami od prezesa oraz jakis bigos
Opierdoliłem właśnie śledzia w zalewie octowej i bardzo mnie ten fakt cieszy. Śledzie = pankrok
a moja mama własnie przyniosła do domu kilogram słomek ptysiowych
mhmm z bitą smietaną ?

ja dzisiaj wszamalam domową pizze
dobrałam sie do strucla z makiem
ale dzisiaj się NAWPIERDALAM!
a ja wcinam serek wiejski
a ja sie właśnie przymierzam do opierdolenia karkówki ^^

ale dzisiaj się NAWPIERDALAM! ja chyba do 17 niczego nie tknę. Ale będzie wyżerka.

W tym miejscu pragnę przypomnieć o milionach dzieci z Afryki które nie mają co włozyc do ust. Zastanówcie się czy przypadkiem w imie walki z rasismem i segregacją rasową nie należałoby sobie odpuścić ... a potrawy z wigilijnego stołu wysłać do Afryki.

ale dzisiaj się NAWPIERDALAM!

No ba

a ja dzisiaj zjadlam no z jakies 5 plasterkow sera zoltego
nic innego nie mam oprocz tego co odlozoe jest na kolacje

nic innego nie mam oprocz tego co odlozoe jest na kolacje ja mam tak samo,ale przynajmniej bede sie objadac wieczorem
Rano lekkie sniadanie, a nawpierdalam sie wieczorem.
Ja uż jestem po jednej wigilii, nawpierdalałem się barszczu z uszkami tak, że nie byłem wstanie już nic więcej zjeść
Jeszcze pare godzi i kolejne 3 talerze zkonsumuje
barszcz z uszkami = PANKROK

barszcz z uszkami = PANKROK
ja od rana na wodzie jade i juz mnie chuj strzela. ale mam silna wole jeszcze troche wytrzymam
Czekam własnie na konkrety i smakołyki ,które za kilka godzin zostaną spałaszowane ... Mniam

barszczyk z uszkami, pierogi, ryba faszerowana, ryba w galarecie, sledzik, karp smazony, kapusta z grzybami, ryba po grecku, znowu pierogi i barszcz z uszkami i kawaleczkem smazonego karpia, na deserek 3 rodzaje ciast 2 rodzaje ciasteczek cukierki mandarynki winogrona herbatka i znowu ciasto i wafle chwila odpoczynku i bede jadla znowu
a ja wszystko z wigilijnego stołu + sałatka owocowa mojej roboty która skromnie powiem jest zajebiscie pysznaaaa

Barszcz biały, barszcz czerwony z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami, ryba po grecku, pstrąg w galarecie, morszczuk jakiś tam, groch z kapustą.

Zaraz deser
Kurwa po 3 dniach napierdalania alko zdołałemn oszamac tylko barszcz z uszkami,szsczupaczka marynowanego i kluski z makiem,kurwa,chuj mnie strzela jak patrze na te pyszności a rzygać jmi sie chce,wieczorem poźnym nadrobie te niedoskonałości
Zupka grzybowa, ziemniaki ze sledziem i smietana, karpik, pierozki, orzechowiec. Do popcia kompocik z suszu, a w lodowce jeszcze Leszek, Bosman, Tyskacz i Miller. No i mam rozkmine czy jesc dalej czy moze zabrac sie za browary
i to i to

ja własnie 3 piwko wale i napierdalam sledziki i reszte szczupaczka

walka trwa,apetyt odzyskany

TYLKO RUCHAĆ MI SIĘ CHCE
Barszczyk czerwony, 4 rodzaje ryb, 2 rodzaje salatek, sernik, pomarancze, brzoskwinie. To chyba na tyle...
Trochę się chyba pośpieszyłem z sernikiem i orzechowcem = zaraz wybuchnę. Ale nic to, odczekam z godzinkę i walka trwa!
barszczyk z uszkami,pierogi z kapusta i grzybami,kutie i rybe po grecku
Litry grzybowej,tone pierogow i tone smazonego pstraga...Podklad na wieczorne chlanie jak znalazl.
barszcz, ryba po grecku, 4 paszteciki kapustowo-grzybowe i kilogram mandarynek (niewierząca części rodziny została nakarmiona przez frakcję katolicką). A w lodówce sernik czeka, ale to już na jutro bo dziś nie da rady nic zmieścić.
garstka makaronu z makiem, troszkę kapustki kiszonej z chlebkiem, kilka mandarynek, kawałek makowca i zaraz będzie kawusia
Dorwalem jablecznik, wafla i piernik
a ja aktualnie dopycham sie karpatką. Kurwa, swieta sa zajebiste
Na wpierdalałem sie jak dzika świnia
9 talerzy barszczu z uszkami A oprócz tego 2 rybki mielone w galarecie, bo na nic więcej już nie miałem siły
3 wigilie w jednym dniu= pankrok
kurwa, ta kawa to chyba nie był najlepszy pomysł. W ogóle nie chce mi się spać
Barszcz z uszkami - podwójna porcja
tatar z łososia
sałatka - śledzie, buraczki majonez i jajka (warstwowo) = pankrok
pierogi z grzybami
śledzie w śmietanie z łososiem
kutii łyżkę
ciasta
potem spać nie mogłem...
Rano barszcz z uszkami i talerz sałatki zwanej gyros.

Rano barszcz z uszkami i talerz sałatki zwanej gyros.

Taki sam zestaw sniadaniowy mialem...plus herbata mietowa z ciasteczkami
dzisiaj znowu świątecznie czyli frytki
podduszoną szynkę z cebulą, z kartoflami i sałatką z pomidora i ogórków, genialne to było, mama zrobiła. Jutro nie jem.
narazie jabłko, ale zaraz będą naleśniki z bigosem wegetariańskim
z ciast:
- makowiec
- sernik
- babka
- murzynek

ze slodyczy:
- tiki taki
- michalki

z zup:
- rosol
- pomidorowa
- owocowa

z ryb:
- pstrag smazony
- karp smazony wg receptury moich rybackich przodkow
- sledz (w smietanie, w oleju, po kaszubsku)

z mies:
- kaczka z jablkami
- cielecinka

z dan roznych:
- pierogi
- zimne nozki
- salatka jarzynowa
- kapusta (zasmazana, z grzybami, z grochem, w pomidorach)

I to wszystko się zmieściło???

Mi się nie chce wypisywać, konkluzja była prosta-

Obiad

Szarlotka z jabłkami

Powtórzyć

:shock: I to wszystko się zmieściło???
to bylo podsumowanie swiatecznych hitow
no dobra, tylko nie liczę świąt jako kilku dni, tylko jako, hmmm, jedność. Tzw. wpierdalanie taśmowe, dlatego pod wrażeniem jestem
nic dzis nie jem, i jutro też nie, 3dniowy post płynny to jedyne co uratuje mój żoladek przed wymarciem po wczorajszym obiedzie świątecznym u babci... ale powiem jedno- kandyzowane ananasy to hit tegorocznych świąt, genialna sprawa.
ja wprost przeciwnie, bede jesc i jesc, a jak w koncu wszystko moim rodzicom powyzeram, pojade do domu

a raczej sie dokulam...
Juz nic nie zostalo ze swiatecznych specjalow...a ja mam wrazenie ze mój zoladek zrobił sie 3 razy wiekszy...ciaagle che jesc,jesc,jesc
A ja wn te święta mam jakiś mniejszy apetyt. Zawsze w czasie świąt wpierdalałam wszystko, co spotkałam na swej drodze, aż później nie mogłam się ruszać. Teraz już jakoś w miarę normalnie jem. Chyba sie starzeję ...
pierogow nie ma
z ciast ostal sie jeden makowiec
slodyczy nie ma
miesiw nie ma
sa sledzie i mandarynki... jutro po nich slad nie zostanie
a ja przed chwilą jadłam grejfruto-pomarańczę (nie wiem, jak to się fachowo nazywa) i było bardzo dobre
dzisiaj? kamnapki z masłem orzechowym, jabłka, pomidorówa i kanapka z żurawiną do mięs
cała puszke brzoskwiń
mmmmmm

kanapka z żurawiną do mięs
Znaczy się o chrzan z żurawiną Ci chodzi, takie różowe? Zajebiste to jest
Nie chrzan z żurawiną, tylko taki jakby dżemik z żurawiny. Zajebiste to jest z żółtyym serem na przykład. Choć samo w sobie też jest dobre
bojkotuję ten wątek od kilku dni. w czasie Świąt i po Świętach lodówka jest pełna samych pyszności, nie będę się więc rozpisywać, gdyż jem od kilku dni same dobre rzeczy
ekh... domęczyłam świąteczne ciasta.... pękam....

ale mi słodko;P
srernik świąteczny i mandarynki.... tylko to już pozostało po świętach i już dziś tego nie ma... trzeba będzie zrobić zakupy
a ja dziś jadłam (a nawet zrobiłam) kotleciki z płatków owsianych i kus kus z warzywami
owsianka, kilka suszonyuch śliwek, sałatka ryżowa, kajzerka, trochę surowego ortaz już upieczonego piernika.

Surowe ciasto rządzi! Wiem ,ze nmie jest zrowe i podobno po tym można kłopotów z żołądkiem się nabawić, nie wspominając o dużej ilości kalorii, ale i tak rządzi
a ja dzis jadłam spagetti zrobione przez mojego mężczyne - pankrok
zna ktos dobre przepisy na lekkie jedzenie, bez białego pieczywa, kurczaków ziemniaków i makaronów ale za to z czerwonym mięsem????? zdrowo, ale lekko.....

[ Dodano: 29-12-2006, 23:47 ]
zna ktos dobre przepisy na lekkie jedzenie, bez białego pieczywa, kurczaków ziemniaków i makaronów ale za to z czerwonym mięsem????? zdrowo, ale lekko.....

[ Dodano: 29-12-2006, 23:47 ]
zdrowo.... nie chcę a musze

dlatego szukam przepisów

ale jak będzie smacznie to sie nie pogniewam
To jak chcesz z czerwonym mięsem to proponuję krwisty befsztyk

zna ktos dobre przepisy na lekkie jedzenie, bez białego pieczywa, kurczaków ziemniaków i makaronów ale za to z czerwonym mięsem????? zdrowo, ale lekko.....
Ja się bawię w makrobiotykę i żywię tak od przeszło pół roku. Jeśli chodzi o potrawy z czerwonym mięchem(swoją drogą częściej niż raz na dwa tygodnie jeść się tego nie powinno) to jak masz patelnie teflonową to miliony rzeczy można wykombinować. Dziś za późno i myśleć mi się nie chce ale jak trza to spiszę to co sobie pichcę, tylko powiedz czy mają być typowo dietetyczne czy poprostu zdrowe bez bilansu kalorycznego.
w sumie i takie i takie, ale z naciskiem na bilans kaloryczny tzn nie może być więcej niż 1000 kcal dziennie, bo tyle przyjmuje od roku, ale niestety jem zbyt niezdrowo i musze to zmienić
bedę Ci very wdzięczna

ylko powiedz czy mają być typowo dietetyczne czy poprostu zdrowe bez bilansu kalorycznego.


Chwała Najwyższemu, że urodziłem się mężczyzną...
Sniadanko skladajace sie z jajka na twardo,twarozku z rzodkiewka,biala kielbasa z chrzanem i paru kawalkow chlebka.
Resztka, jakby Ci się chciało zarzucić jakąś dietą dla dużego chłopa, który chciałby zrzucić z 5 kilo, to byłbym wdzięczny.
jajecznica z pomidorem
yerba mate i teraz czekam na placki owsiane;P
Swieżutkie bułeczki z jakąś rybą z puszki.
Daje radę
wczoraj bylem na jednej osiemnastce i zarcie tak zajebiste bylo ze hoho na początku dali nam frytki z dewolajem posypanym sezamem, potem placki ktorych chyba z 10 wciagnalem, potem torty, potem kolacja galaty, salatka grecka, pare innych salatek, kanapki z tatarem, jajkie, rzodkiewkami, ogorkami. Do tego 10 piw i można było iśc do domu ;-)
ja pierdziele 18-stka jak wesele

niestety nie wiem jak sie to nazywa ale jest pomieszaniem grejpfruta z pomarancza - w pytke!! do salatki owocowej nadawac sie bedzie znakomicie
mmm sałatka owocowa
ja starłam sobie jabłko i marchewke
a ja wpierdoliłem fasolke po bretońsku z kiełbachą i chlebem... mniam
kanapki z serkiem i żurawiną, pizzę z pleśnią i kajzerkę. No i z 4 piwa
danonka se wpierdole bo cos glowa mi wiruje i ide spac
schabowy ziemniaki i ogór kiszony....
gotowany niesolony ryż (najlepszy sposób na uspokojnie żołądka po całonocnym moocno zakrapianym żarciu)
bigoSS
W tym momencie jestem na diecie lekkostrawnej, gdyż miałam zatrucie pokarmowe :/
Czyli dzisiaj zjadłam takie pyszności jak 2 bułki, serek homo i zaraz wezmę się za kisielek jabłkowy

gdyż miałam zatrucie pokemonowe :/


dziś czerstwa bułka rozmoczona w ciepłym mleku, pyszota

dziś czerstwa bułka rozmoczona w ciepłym mleku, pyszota
wiem,że niezbyt apetyczne, ale niestety przez kilka najbliższych dni (albo nawet tygodni)musze jesć tego typu rzeczy. A alkoholu to chyba nie tknę przynajmniej do studniówki
a ja praktycznie nie moge jesc produktow mleczych
czyli zadnych serkow homogenizowanych zednych jogurtow
a juz wogole to nie moge cieplego mleka pic bo mnie pozniej brzuch napieprza przez caly dzien
chociaz zwykly ser jeszcze moge zjesc

a dzisiaj zjadlam sobie cebularza i zapilam woda mineralna o smaku cytrynowo pomaranczowym a jeszcze mam malinowo jerzynowa bajka
a ja zaraz w końcu zjem coś normalnego-pierogi z twarogiem i szpinakiem, mniam!
CHICKEN MASALA!
pozniej opisze, czy byla to kolejna porazka na polu bitwy, czy bylo dobre
Placki po węgiersku...wczoraj na obiad i dzis na śniadanie
placek po zbójnicku oraz sałatka z ryżu szynki ogórka świerzego i kukurydzy z majezonem
Zjadlam masale i zyje. byla dobra.
Hmmm nie wiem czy serek o smaku waniliowym z truskawkami i Twix to dobre papu na kaca, ale nic innego ni emam
Tosty z rana , popite... piwem , niestety nic innego do picia oprócz piwa i minerałki nie miałem.
Co prawda nie dzisiaj, ale wczoraj... zjadłem przesmaczne, wszystkoposiadające naleśniki quasi-meksykańskie produkcji mojej małzonki. Niby placki były robione bez użycia mąki kukurydzianej i niby niektóre użyte przyprawy nie zaliczały się w poczet kuchni meksykańskiej, ale powiem Wam kamratki i kamraci, że waliłem po nich bąki jak po prawdziwym burrito

Zdrówka życzę
heheh a ja dzisiaj zdjalam obiad redem z baru tuz za rogiem ze sie tak wyraze

czyli fryteczki (posypane wegeta) smazone paluszki rybne i soroweczka
popite woda mineralna o smaku malinowo jezynowym mniam
nia ma to jak zdrowe jedzonko

popite woda mineralna o smaku malinowo jezynowym mniam

wietrze kryptoreklame naleczowianki.

3 czizburgery, dwie bulki z serkiem i ogorkiem. na razie tyle. samo zdrowie.
dziś kopytka + barszcz czerwony
Lasagne = pankrok w gębie
Wczoraj moja lepsza połowa zrobiła sushi. ZAJEBIOZA!!!

Choć i tak wolę polskie żarcie...
jo...lasagne jest pyszna,wczoraj mialam a dzis ziemniaczki zapiekane w serze z masa surowek i do tego jakies miesko
ja sushi jadłam raz i stwierdziłam, że surowa ryba to nie dla mnie - zbyt gumiasta konsystencja
a przed chwilą zjadłam kawiarkę z masłem
kanapiki z salami,żółtym serem,pomidorami i oliwkami
kisiel wiśniowy
jogurcik wiśniowy, oczywiście marki JOGUŚ
mnóstwo rzeczy i zaraz popiję je herbatką FIGURA, by łatwiej je byo usunąć z żołądeczka :]
śledziki w śmietance
a ja dzisiaj zjadlam cos co nazywalo sie patelnia meksykansa
i to cos bylo z ryzem
a bylo bardzo ostre i dosc pikantne tak jak lubie i z mieskiem z kurczaka i w sosiku z pieczarkami i fasolka mniam
ja zjadłam mintaja z porami pod beszamelem, zapiekanego w serze żółtym i ziołami
Kurczak na winie. wyszedł zajebisty
Jaśki kokosowe
barszcz i krokieciki
zapiekanka ziemniaczana
pierogi z mięsem
zupe przeznaczona dla mojego psa
tone faworków... po prostu cały wór heheh kumpela napiekłą i na uczelnie przyniosła..

nie umie się zapiąć w bojówkach ;/

kocham faworki
serek wiejski, dwie kromki pieczywka chrupkiego, 2 mandarynki, kilka pasztecików z kapustą i grzybami i jabłuszko. No i jescze herbatka z miodem.
Studniówka już blisko, więc niestety trzeba przejść na dietę Ale na studniówce sobie to odbiję
2 X kluski z truskawkami
mielone z cebulą...
jajka gotowane = fasolka szparagowa, jogurt naturalny , kilka jabłek i banan
kolba kukurydzy z rożna przypieczona na chrupiąco= pankrok
Potrawke z klopsami i ryzem.

kolba kukurydzy z rożna przypieczona na chrupiąco= pankrok
tak z ciekawosci jak to sie czyni? nabijasz całą kolbe na rożen wzdłuż, w poprzek czy jeszcze inaczej?

tak z ciekawosci jak to sie czyni? nabijasz całą kolbe na rożen wzdłuż, w poprzek czy jeszcze inaczej?
dobrze kombinujesz, nabija się całą obraną kolbę wzdłuż (nie może być przejrzała tj zbyt miękka bo się rozwali), smaruje odrobiną masła, potem sól i na rożen na około 10 minut aż zbrązowieje lekko. Naprawde czadowo wychodzi, jako treściwa przekąska do zimnego piwka idealna sprawa.
kurdę sprawdze przy najbliższej okazji, ale u mnie taka pogoda, że musiałbym grila przybetonować do ziemi, a wungiel poprzyklejać vicolem chyba

na śniadanko paróweczki w cieście z biedronki, ze serem pomidorkiem cukinią i papryczką
mniam właśnie konsumuje
makaron pełnboziarnisty "fit" z sosem pomidorowym
Ja dzisiaj zjadłem na obiad danie prawdziwego aryjczyka: bigos z chlebem (białym ).
Braw nie trzeba .
Spotkało się dwóch Żydów.
-Mosiek ty zgadnij co ja dzisiaj jadłem.
Mosiek obwąchuje kompana,
-Czosek?
-Nie!
-Cebulę?
-Nie, i tak nie zgadniesz. Poziomki, dzisiaj jadłem!
płatki ryżowe takie duże okragłe z dżemem... toną dżemu i piwo wkońcu weekend ;P
A ja tam mam nalesniki
jajecznice z kiełbasą

a ja zjadlam talerz frytek z paluszkami rybnymi
nie ma to jak zdroe zarcie
ha, ja za to moją ulubioną zupę, czyli porową z grzaneczkami na maśle
Gigantyczną michę łazanek i kompot
jajecznicę

jajecznicę

ja rowniez
dzis zmuszona bylam do zrobienia jajowy z 12 jajek dwoch palek kiebasy i jednej cebuli z odrobina sera i szczypiorem wyszla w pytke do tego tosty z serem z czerstwych buleczek
moje lnistwo jest zrodlem inspiracji czyli cos z niczego - paprykowe placuszki z soczewicy z sosem beszamelowym z dodatkiem kurkumy i bazyli + warzywa przepyszne wyszlo!!

dzis zmuszona bylam do zrobienia dwoch palek i jednej z serem

Pierogi ruskie!!! Takie z cebulką i ze smietaną
Smażony ser z musztardą francuską i pyry
bawarka
ogórkową
nalesniki z pieczarkami a na deser zurek, zajebiste sniadanie
sałatkę grecką domowej roboty <3
szpinak na gęsto , jajo z patelni i dużaaa ilość ryżu
pączka z nadzieniem rozanym ale to chyba za malo bo i tak glodna sie zrobilam trzeba bedzie zaraz cos jeszcze wszamac
szpinak an gęsto ryba bez soli i brokuł..... to raczej nic dobrego ale zjadłam i tak jeszcze 8 dni
lyzke wazyw z kurczakiem - sama resztka zostala
i platki z mlekiem
jeszcze dwa dni i zostanie mi do zjedzenia swiatlo z lodowki
Przez przypadek kupiłem puszkę tuńczyka w oleju sojowym Okazał się bardzo dobry, mam nadzieję że to nie przez ten olej

szpinak an gęsto ryba bez soli i brokuł..... to raczej nic dobrego ale zjadłam i tak jeszcze 8 dni
kopenhaska?
po tym straszne jojo zawsze jest :/

a co do tematu to dzis u mnie kapusta czerwona w sosie pomidorowym z papryką, porem oraz orzechami pinowymi, koniecznie w kamionkowym garnku gotowana. Warzywa górą, na kilogramy zajadać się można.


kopenhaska?
po tym straszne jojo zawsze jest :/



tak kopenhaska do soboty a potem od poniedziałku norweska
ale 6 kilo juz poszło
raz ja miałam i bez jojo
tylko nie wolno po niej rzucić się na słodycze i ogólnie nei żłeć jak świania
Szaszlyki + browar = pankrok. Szkoda, ze nie z grilla tylko z piekarnika, ale daly rade
Grzaniec na kaca + wczorajsza pizza nawinie = pankrok
kurde skad wy takie zarcie bierzecie
w nocy zjadlam kanapki z dzemem + kakao

a dzisiaj sie szykuje na kotlety z piersi kurczaka z ziemniaczkami i jakas salatka ze sloika
tylko jeszcze niech mi ktos powie gdzie mozna kupic najtaniej ziemniaki ? w bierdonce? z 4 zl w kieszeni nie poszaleje na zakupach
kanapki z szynką jajkiem papryką ze słoika i ogórkami konserwowanymi czy jak tam one sie nazywają. A na obiad zjem nalesniki z serem
nalesniki z serem....... szczesciara
ja wlasnie szamam pyszne leczo domowej roboty z mrozonki oczywiscie
jajko, marchew i bialy ser

nalesniki z serem....... szczesciara
ja wlasnie szamam pyszne leczo domowej roboty z mrozonki oczywiscie

leczo tez daje rade, z dobrą kiełbasą
a dziś imieniny prawie teściowej i kolacja wiec sie nawpierdalam
na śniadanie był twarożek
ziarno orkiszowe z soczewicą w sosie paprykowo-cebulowym z orzechami piniowymi, oczywiście w garnku kamionkowym gotowane (zupełnie inaczej smakuje wsio z takiego gara, 100x lepiej niż z aluminiowego)

kanapki z szynką jajkiem papryką ze słoika i ogórkami konserwowanymi czy jak tam one sie nazywają. A na obiad zjem nalesniki z serem

dobry był motyw na h-c.pl jak kolo wpisał ogórki konserwowe to przez ich ta cenzurę wyszło k*******we
Naleśniki z kaszą gyczaną i gulaszem

Naleśniki z kaszą gyczaną i gulaszem
zajebiste to jest, tym bardziej jeśli gulasz nie wołowy tylko drobiowy z białego mięsa+duużo cebuli.

A ja dzisiaj się bawię w gotowanie wg Bhagawadgity i właśnie się "przegryzają" dhosai chiapata z sambarem tj placki ryżowo-soczewicowe z sosem bakłażanowo-tamaryndowym, nawet moja rodzina tj na codzień wyznawcy schabowych, wszelkiego co smażone i tłuszczone o dziwo zajada zawsze z apetytem

dhosai chiapata z sambarem

Nie jadam niczego, czego nie potrafię wymówić.

Nie jadam niczego, czego nie potrafię wymówić.
A to duży błąd, bo co jak co ale kuchnie z egzotycznymi nazwami (moim zdaniem przede wszystkim hinduska, tajska, islandzka, północne chiny oraz nepal) naprawdę zajebiście smaczne są, roboty troche ze znalezieniem składników/substytutów ale efekty naprawdę warte zachodu.
A swoją drogą to mi zawsze marzyło się by poprowadzić własną knajpkę z kuchnią islandzką, która jest tak pyszna że głowa mała, a prawie nikt w Polsce nie korzysta z jej dobrodziejstw, a szkoda bo jest co popularyzować... Marzenia sie ponoć spełniają, może kiedyś uda mi się kulinarnie zrealizować

A to duży błąd, bo co jak co ale kuchnie z egzotycznymi nazwami (moim zdaniem przede wszystkim hinduska, tajska, islandzka, północne chiny oraz nepal) naprawdę zajebiście smaczne są, roboty troche ze znalezieniem składników/substytutów ale efekty naprawdę warte zachodu.
A swoją drogą to mi zawsze marzyło się by poprowadzić własną knajpkę z kuchnią islandzką, która jest tak pyszna że głowa mała, a prawie nikt w Polsce nie korzysta z jej dobrodziejstw, a szkoda bo jest co popularyzować... Marzenia sie ponoć spełniają, może kiedyś uda mi się kulinarnie zrealizować

Sądzę, że na tym forum znajdziesz kilkudziesięciu, którzy zawsze chętnie opierdolą coś na ciepło
Co oni w ogóle w tej Islandii jedzą?

Sądzę, że na tym forum znajdziesz kilkudziesięciu, którzy zawsze chętnie opierdolą coś na ciepło
tyle że oni to mięsożercy i to golonkowo-schabowi, a ja mimo dobrych chęci takich potraw zupełnie nie umiem przygotowywać i ogólnie obróbka mięsa to jedyne czego w kuchni unikam, więc podejrzewam że typowa konserwa niestety by się u mnie nie najadła.

Wjebałem dziś makaron z słodko-kwaśnym sosem Unlce Ben's z ananasem, pizzę Rigga z pieczarkami i keczupem Włocławek. Do tego kufel piwa Okocim Porter.

Największy rarytas rybny to oczywiście hakarl czyli peklowane i suszone mięso rekina, miałam przyjemność próbować i naprawdę pyszna sprawa, zapach ma podobny do sera pleśniowego, smak delikatny i słonawy- "morski", rewelacja.
W "Podróżach z Martyną" zaprowadzili ją do szopy, gdzie w ziemi gniło sobie rekinie mięso. O tym mówisz?
opierdoliłem dziś tatara genialna rzecz

opierdoliłem dziś tatara genialna rzecz
Tatar = pankrok
Ja dzisiaj mielone, też dobre ale przy tatarze to kicha

opierdoliłem dziś tatara
Pierdolony rasista. I może jeszcze kalekę, hę? Tatar z jednym jajem?
ogórkową.

kurde mam ochote na kanapkę z masłem fistaszkowym i bananem , ale niestety nie posiadam w chwili obecnej ani dobrego pieczywa, ani bananów, a poza tym nie lubię się objadac na wieczór.
tosty z dżemem
omlet na baleronie

W "Podróżach z Martyną" zaprowadzili ją do szopy, gdzie w ziemi gniło sobie rekinie mięso. O tym mówisz?
Hakarl schnie sam z siebie na słońcu, na wolnym powietrzu i z procesem gnilnym nie ma nic wspólnego. To o czym ty mówisz, czyli proces fermentacji mięsa z płetw w ziemi jest sposobem preparowania mięsa na zupę rybną i faktycznie może to dla nieobytych nieapetyczne ale ponoć zupka bardzo smaczna, a pozatym ta płetwa po wyjęciu z ziemi jest wygotowywana przed podaniem około 8 godzin w 4 kąpielach wodnych, więc po żadnych syfach śladu nie ma.

a dzisiaj na obiad był kalafior i brokuły w polewce kukurydzianej.
resztka, wiesz, ze dzwonia ale nie bardzo wiesz w ktorym kosciele. Zanim pierdolniesz kolejna glupote na temat czegokolwiek, poszukaj, posprawdzaj, bedziesz bardziej wiarygodna.


Na wzgórzach wokół wsi porozrzucane są szopy, w których gnije mięso rekinów. Jest to przysmak Islandczyków, a dobrze zrobiony hákarl powinien gnić co najmniej dwa lata i być jak ser pokryty warstwą pleśni


Bodaj najsłynniejszym jest hakarl, potrawa ze zgniłego rekina, bardzo popularna w Islandii. Mięso tnie się na wąskie paseczki i zostawia na drewnianych skrzyniach przykrytych żwirem i kamieniami na około dwa miesiące. Następnie się je wędzi i suszy. Tak przyrządzony rekin sprzedawany jest w małych słoiczkach. W smaku przypomina rybny camembert, lecz zapach jest nie do zniesienia: przewaga amoniaku sprawia, że może nam się wydawać, że znaleźliśmy się w okolicy miejskiego szaletu. Być może dlatego w islandzkich restauracjach podaje się hakarl jako zakąskę z wódką zwaną svarta daudi, czyli czarna śmierć.

Przyklady mozna by mnozyc.

Na koniec bardzo ciekawe zdanie w jezyku islandzkim(?)

Ef ég myndi hitta þig úti á götu myndi ég skíta framan í þig
musicie byc niezle dziani zeby robic i jesc rozne takie wygibasy
ja pozostaje przy tradycyjnej kuchni czyli wszystko co z miesem(drobiowym lub wieprzowym a nie jakies gnilce), pyrami i czosnkiem no i sezonowe warzywa
Strycha, nie gadaj, ze zgnily rekin, jebiacy amoniakiem i pokryty plesnia by Ci nie smakowal
kurwa czy ja wyglądam na nienormalna?
punk przeciwko kulinarnym dewiacjom

T.R. a myslisz ze ten rekin ma podobne walory smakowe jak przy chapaniu dzidki?
T.R. ty to masz chyba jakieś kompleksy na moim tle. Nie znam źródła twoich linków, może to i racja jest, ale ja właśnie sprawdziłam i

(...) Hakral, szczególnie popularna w regionie Hafnarfjör&eth;ur jest niczym innym jak mięsem rekina poddanym długotrawemu procesowi suszenia oraz naturalnej obróbki termicznej na wolnym powietrzu(...). Suszone mięso wiesza sie na hakach i celowo poddaje wpływom surowej pogody oraz niskich tempearatur" To cytat z przewodnika Pascala, więc raczej wiarygodne źródło, pozatym miałam okazję jeść to przy okazji wymiany międzynarodowej i ani amoniakiem nie śmierdziało, ani nie było zapleśniałe tylko poprostu dobrze wysuszone mięso, dosyć grube plastry z brązową skórką. A że częstowali rodowici Islandczycy którzy raczej raczej nie mieliby celu w tym by oszukiwać i dawać cokolwiek innego mówiąc że to akurat Hakarl. Nie jestem znawcą tylko pasjonatką ichnich potraw, nie wiem która wersja prawidłowa, pamiętam tylko co osobiście jadłam i co mi smakowało.
A gnilny proces fermentacji mięsa rybiego jest integralną częścią przygotowywania islandzkiej zupy rybnej, i jedynie z tym kojarzą mi się szopy, psucie w ziemii itp. Sprobuję jakoś sprawdzić i zweryfikować to wszystko, niestety nie dane mi było jak narazie być tam osobiście, ale kilka osób na icq mam więc najprościej będzie jeśli zapytam mieszkańców Rejkaviku, napiszę kiedy coś będę wiedzieć.
Hakarl = Hot Carl ?



kurwa czy ja wyglądam na nienormalna?
Temat wymagajacy glebszej analizy


Jezeli wszystkie dzidy ktore chapalas jebaly amoniakiem i pokryte byly warstwa plesni to jest to wysoce prawdopodobne

kurwa zawsze mi wmawiali ze to ser plesniowy 'sekret mnicha' oszusci!! to ja sie za frajer ochapalam tyle dzidek i co? i nawet pojary nie zostawili
a ja na obiadek miałam proste, ale za to zajebiste danie: chlebek moczony w jajku i smażony na maśle.
Nie ma to jak porządna porcyjka cholesterolu
swojej roboty kopytka z sosem pomidorowym, boczkiem i parmezanem

a ja na obiadek miałam proste, ale za to zajebiste danie: chlebek moczony w jajku i smażony na maśle.
Nie ma to jak porządna porcyjka cholesterolu

narobiłaś mi smaka i też sobie usmażyłam
kalafior zapiekany w cieście z grochu włoskiego+kefir produkowany metodą domowej fermentacji (ostatnio sama się zajmuje produkcją nabiału, i w kuchni prawie jak w mleczarni, tylko krowy brakuje)
Schabowe z ziemniakami i brukselką
bułka z dżemem, pyzy ze szpinakiem, ze 3 jabłka i kostka czekolady
Pierożki komunistyczne + pyśna ogórkowa by my mother
Opierdalam właśnie pajdy chleba z domowym smalcem ze skwarkami i czosnkiem i popijam czerwonym winem i łiskaczem. Pankrok, kurwa pankrok
gołąbki z sosem pomidorowym
rosół i schabowy + sałata w sosie vinegret = pankrok
jest 13 a wy juz po obiedzie? :|
u mnie dzis była sałatka z serem FETA
panga gotowana w soku grejfrutowym+szpinak z pomidorami

Opierdalam właśnie pajdy chleba z domowym smalcem ze skwarkami i czosnkiem i popijam czerwonym winem i łiskaczem. Pankrok, kurwa pankrok

gryczana z masłem, brokułami i 2 plasterki ananasa
3 jajka na miekko z buleczka, 2 knapki, batonik, 1 kanapka, kapuniak, sernik, 1 nalesnik z kasznka , 2 nalesniki z serem i cynamonem, sernik
Ryż brązowy pomięszany z siekanymi pomidorami (z puszki) i gotowaną piersią kurczaka (też posiekaną) przyprawiony suszonym czosnkiem.

Smaczne, niskokaloryczne, koszerne.
całą puszke brzoskwiń
Zrobiłem wykurwisty w chuj kwas chlebowy
nie cierpię kwasu chlebowego :/

Ale za to uwielbiam suchary bieszczadzkie i nawet dziś zjadłam 2
kanapki z kiełbasą cielęcą i musztardą

a zaraz będzie leczo

życie jest piękne!
bułki z masłem,salami,żółtym serem i kechupem
kurczak gotowany w sosie brokułowo-kukurydzianym
duzo słodkości i tak dla kontyrastu-pierogi ze szpinakiem
kebab od turka i bułki z cebulą
allah akbar

pierogi ze szpinakiem

Ludzie to jedzą? Myślałem, że tym się tylko straszy niegrzeczne dzieci
Wpierdalająaż im się uszy trzęsą. Takie pierogi ze szpinakiem i czosnkiem = pankrok
no dokładnie, chociaz i tak najbardziej lubie pierogi z kaszą gryczaną i grzybami
pierogi tylko radzieckie albo z miesem

a dziś ryż + kurczak w sosie słodko kwaśnym
mmmmm pierogi z kaszanką, najlepsze możliwe
a ja jabłuszko zjadlam dzisiaj i i i
i nie wiem co wiecej
chyba kanapke z dżemem
ale palca nie dam sobie uciac

a ja jabłuszko zjadlam dzisiaj i i i


Z ogryzkiem czy bez
oczwiscie ze bez
Na dzień dobry 4 buły z szynką i serem oraz herbatka z wkładką (kieliśek balsamu pomorskiego )
A ja ciągle jestem tylko po śniadaniu, a wszamałam kanapkę z serem i ogórkiem a drugą z serem i rzodkiewką.
wczoraj kupialm rzodkiewke i jestem zalamana o ile konsystencja przypimna w miare te warzywko to w smaku nie przypomina nic
jak ja chce taka szczypiaca w jezyk rzodkiewke pachnacego pomidora i ogorasa
zapraszam do mnie na działkę


panda mowisz ze latem robisz impreze cp/dp na dzialeczce?

:lol:

panda mowisz ze latem robisz impreze cp/dp na dzialeczce?


sie pomyśli
ja własnie konsumuję ryż z fasolką i pomidorami
placki ziemniaczane z szynką i śmietaną
filety z indyka z miksem przypraw włoskich na oliwie z oliwek smażone
ziemniaki w mundurkach
mizeria z ogórka + jogurt bardzoniskotłuszczowy + przyprawy
przed chwilą ojebałem duzą dagrasso z salami i jalapenios. dojebana pizza.

przed chwilą ojebałem duzą dagrasso z salami i jalapenios. dojebana pizza.
Mafioso? Zajebista jest, ale zawsze mam po niej srakę
Widzę, że kumata nazwa mafiosy przyciągnęła nie tylko mnie do Da Grasso Innej to ja chyba tam nie jadłem.

- Co pan zamawia?
*dmucha dymem na twarz kasjerki i szeleści dresem*
- Mafiosso... Duża...
a u mnie dzisiaj rodzice byli w odwiedzinach i najlepsze co zostawili to....
torcik sernikowy z migdalami i orzechami i z polewa tofi na wierzchu

a poza tym to zostawili jeszcze ogorkowa i barszcz i pewnie cos jeszcze ale nie zagladalam do lodowki
Właśnie wcinam "zupkę chińską" z kurczaka. Ostra jak sam skur***

Wody wody !!

Właśnie wcinam "zupkę chińską" z kurczaka. Ostra jak sam skur***

Wody wody !!

"Piwa idiotko, piwa..."



głodnemu chleb na myśli


wcale nie jestem glodna
przed chwila jadlam zupe ogorkowa
i banana
niezły zestaw
a przed chwila zjadlam galarete z zoladkow "zeby sie nie zepsulo"
naprzywoza naprzywoza i najpierw trzeba zrec jak swinia "zeby sie nie zepsulo" jakies "przysmaki" a pozniej przez nastepne 3 tygodnie glodowa

zagryzlam czekolada z nadzieniem morelowym
Pieczone ziemniaczki + dip vel sos z białego sera i czosnku. mniam
Wspomnienia z ostatniego tygodnia:

- Kurczak zapiekany z makaronem, sosem serowym i wedzona papryką w proszku!
- Gulaszyk gotowany z ziemniaczkami!
- Spaghetti z tuńczykiem i czarnymi oraz zielonymi oliwkami nadziewanymi serem pleśniowym!

Wszystko powyższe = bezapelacyjny pankrok!

Wszystko powyższe made by maj małzonka!

Małżonka = pankrok!

Zdrówka życzę

PS: I jak ja mam schudnąć?

i wedzona papryką w proszku!

????
Wrzosek: Czy Szanowna Małżonka nie ma przypadkiem młodszej siostry?
A jeśli ma, to od razu gotuje takie cuda, czy trzeba z Nią chodzić?

to cos takiego istnieje?

Istnieje. I jest to przesmaczna zajebistość do przyprawiania dań wszelakich. smakuje zdecydowanie inaczej niz normalna papryka.

Można by się pokusić o wyprodukowanie samej esencji dymu wędzalniczego
dzisiaj nie, ale jutro zrobie sobie masło czosnkowe i będę jadł z grzankami i kiszonym
dziś w planach...wazywa z patelni with filet pokrojony w cienkie paseczki, do tego sos ostry ( majonez light, jogurt nat, mieszanka przypram mikesykańskich plus szczypta chilli) niełuskany ryż, tez podsmażony na patelni... niebo w gebie:)

niełuskany ryż, tez podsmażony na patelni
jeśli chodzi o kwestie smakowe to brązowy ryż z patelni faktycznie jest świetny, tylko od patelni witaminki mu zdychają, więc jeśli zależy ci na tych wszystkich odżywczych składnikach, błonnikach itp to lepiej robić go na parze.

a u mnie dzisiaj kasza gryczana ze zsiadłym mlekiem, szpinakiem i jajkiem sadzonym.

a u mnie dzisiaj kasza gryczana ze zsiadłym mlekiem, szpinakiem i jajkiem sadzonym.
minus szpinak dwaplusdobre
Zrobiłem zupę. Wrzuciłem kurczaka i różne warzywa a do tego wszystkie przyprawy jakie miałem, od soli, pieprzu, oregano i bazylii aż po papryczkę, zioła prowansalskie, suszony czosnek a nawet imbir Nie działałem według żadnego konkretnego planu, w efekcie uzyskałem jednak intrygujący i złożony smak.

[ Dodano: 04-04-2007, 19:26 ]
Generalnie witaminy w wysokiej temperaturze się rozkładają, więc żeby ja przyswajać w dużej ilości należałoby jesć raczej surowe warzywa i owoce.

Do gotowania na parze niezbędny jest garnek dolny do gotowania wody i garnek górny z dziurkami w dnie do gotowania żądanej potrawy. Być może zwie się to parowarem, ja go nazywam po prostu garnkiem do gotowania na parze.

A gotowany w wodzie? Też się korzyści wypłukują?
A do robienia na parze trzeba kupić tzw. parowar prawda

Obowiązuje zasada, że im dłużej warzywo/owoc poddaje sie wpływowi wysokiej temperatury, tym bardziej uszkadza się błonnik i zabija witaminy, więc rację ma tu kolega Prezes- najlepiej surowe. A gotowanie na parze jest o tyle dobre, że zamiast kilkunastu/kilkudziesięciu minut w garnku z gorącą wodą lub piekarniku warzywo rozgrzewa się i mięknie w 5/10 minut więc stosunkowo sporo dobrego w nich zostaje. I mięso na parze dobre, bo jest rozgrzane ale nie przepalone, co z tego co czytałam ma dobry i nie destrukcyjny wpływ na aminokwasy będące z drobiu.
A do gotowania na parze najprostszy garnek 2piętrowy-specjalny potrzeba, ostatnio koleżanka z wysp kupowała taki bodaj w którymś londyńskim Tesco, wiec warto zagramanicą po supermarketach poszukać.

Obowiązuje zasada, że im dłużej warzywo/owoc poddaje sie wpływowi wysokiej temperatury, tym bardziej uszkadza się błonnik i zabija witaminy, więc rację ma tu kolega Prezes- najlepiej surowe. A gotowanie na parze jest o tyle dobre, że zamiast kilkunastu/kilkudziesięciu minut w garnku z gorącą wodą lub piekarniku warzywo rozgrzewa się i mięknie w 5/10 minut więc stosunkowo sporo dobrego w nich zostaje. I mięso na parze dobre, bo jest rozgrzane ale nie przepalone, co z tego co czytałam ma dobry i nie destrukcyjny wpływ na aminokwasy będące z drobiu.
A do gotowania na parze najprostszy garnek 2piętrowy-specjalny potrzeba, ostatnio koleżanka z wysp kupowała taki bodaj w którymś londyńskim Tesco, wiec warto zagramanicą po supermarketach poszukać.


Ważywa są dla lewaków i pedałów. A mieso musi mieć zniszczone aminokwasy bo inaczj nie tykam


A do gotowania na parze najprostszy garnek 2piętrowy-specjalny potrzeba, ostatnio koleżanka z wysp kupowała taki bodaj w którymś londyńskim Tesco, wiec warto zagramanicą po supermarketach poszukać.


Polska to jebane zadupie i takiego gara nie uświadczysz

Moja irytacja sięgnęła zenitu.
Resztka albo skończysz swoje pseudo naukowe wywody na temat gotowania(zapisz się do "Pani Domu" albo innego Makłowicza) albo wypierdole każdego następnego twojego posta.
znowu powialo grozą
ale fakt faktem resztka ty chyba 90 % czasu spedzasz gotujac jakies udziwnione potrawy w swoich 'trudno dostepnych' naczyniach
nie lepiej wpierdolic hamburgera na miescie a w pozostalym wolnym czasie po prostu sie poruchac?

[ Dodano: 04-04-2007, 22:13 ]

w pozostalym wolnym czasie po prostu sie poruchac?

W przypadku resztki to Mission Impossible
starym księdzem bez kucharki.

starym księdzem bez kucharki.

Patrz a o tym nie pomyślałem

Resztka albo skończysz swoje pseudo naukowe wywody na temat gotowania(zapisz się do "Pani Domu" albo innego Makłowicza) albo wypierdole każdego następnego twojego posta. A z jakiej racji można wiedzieć? Są w dobrym dziale, i są na temat. I mnie to akurat interesuje.
Vibo, z takiej racji, że mnie to nie interesuje, powiedziałbym nawet, że wkurwiają mnie pseudo inteligentne wywody na temat żarcia prosto z poradników dla gospodyń domowych.
Będziesz chyba jakoś musiał sie obejść bez "złotych myśli" koleżanki.

So sorry
No to jak cię nie interesują takie sprawy, jeśli uważasz że miejscem dla nich jest "Pani Domu", to po prostu nie wchodź do tematów kulinarnych - proste chyba.

Mnie za chuj nie obchodzą np. samoloty, ale jakoś nie idę do wątku o samolotach żeby tam na ludzi furczeć, że mam dość ich pseudo-eksperckich wywodów i że macie od tego pisma hobbystyczne

Zachowujesz się jakbyś miał 12 lat

A co do twojej antypatii do Resztki (której nie znam osobiście i jako człowiek jest mi raczej obojętną osobą), to masz od tego privy, bo to też sądzę że chuja kogo obchodzi; ewentualnie zacznij sobie o tym osobny wątek.

Bez urazy
Grochówe i chleb obsmażany w jajku
3 razy w ciagu jednego dnia kiszke ziemniaczana i na wieczor knysze z serem i pieczarkami zaraz trzeba bedzie cos jeszcze wrzucic na ruszt bo jakos malo dzis wyszlo


Polska to jebane zadupie i takiego gara nie uświadczysz

uświadczy sie bez problemu, ale o parowar Vibovit pytał, a on zdaje się właśnie w UK przebywa, więc siłą rzeczy wspomniałam gdzie to można kupić w warunkach "brytyjskich".

ja z gotowanych rzeczy to tylko ziemniaki i herbata.
za to z patelni to mogę nawet same warzywa przez tydzień jeść (oprócz szpinaku rzecz jasna). żeby zjeść gotowane mięso muszę być naprawdę w chuj głodny
resztka:

na hard-core.pl jest zawsze jakaś dyskusja o zdrowym odżywianiu
zapraszam jakby co

na hard-core.pl jest zawsze jakaś dyskusja o zdrowym odżywianiu
zapraszam jakby co

dzięki za zaproszenie pamiętam, że kiedyś dosyć ciekawą dyskusję tam czytałam o witaminie b12 i żelazie w diecie wegetarian, choć ja frakcja mięsożerna i trochę nie w temacie to może kiedyś zajrzę, przepisy jakieś sojowe tam można znaleźć?

własnie wpierdalam lekko podsuszonbe, wczorajsze sniadanie
resztka oto przepis:
kupujesz jelita grube solone(one sa pakowane w paczki). w domku moczysz je okolo 2-3 godzin potem je myjesz, nastepnie obierasz ziemniaczki i tarkujesz jak na placki, dodajesz jajko troche maki, mleka, sol,pieprz. boczek pokrojony w kostke smazysz z cebulka i tez dodajesz do kartoszkow(dobrze zeby boczku bylo duzo to kartofelki nie beda sie potem rozpadac, nie beda suche). cala masa ziemniaczana musi miec rzadka konsystencje. nastepnie bierzesz jelito zawiazujesz na koncu nitka i napychasz ja lyzka stolowa wczesniej przygtowana masa ziemniaczkowa. kiszke napelniasz do polowy, ukladasz na blaszcze na plasko, splaszczasz ja i delikatnie dziurawisz wykalaczka zeby podczas pieczenia nie pekla, pokukladane obok siebie wkladasz do piekarnika i pieczesz az sie zarumieni.
ogolnie bardzo duzo zachodu jest z robieniem kiszki, obok mojego domu sprzedaja aka domowa kiszke wiec bardzo rzadko sie fatyguje robic sama, poza tym jak jelita sie mocza to czasem troche wali w domu hehe ale to zalezy na jaka partie sie trafi
niektorzy do kiszki dodaja kasze gryczana ale wg mnie to profanacja
pozdrawiam
resztka:

najświeższy temat założony przeze mnie

http://forum.hard-core.pl...t=15741&start=0

dużo o b12

W chwili obecnej nie mam już żadnych problemów zdrowotnych,dalej kocham zwierzęta na swój sposób

HWEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHEHE


Polska77: ten watek lepiej przejrzyj:

http://forum.hard-core.pl/viewtopic.php?t=15768

dzisiaj byla Goloneczka
kiedy TR i Vibo sie sprzeczaja that makes me a saaaad Panda


jaki fajny adapter
pierogi z kapustą i mięsem
Vibo, tu nie chodzi o sympatie czy antypatie. Raczej na uczulenie na pewne sprawy. Widzisz Rob jest "uczulony" na lewaków, Panda na dziewczęta , a ja na "mentorski ton". Praktyczna wiedza towarzyszki resztki na tematy kulinarne jest nikła, poparta za to nieprzebraną skarbnicą wiedzy jaką jest internet. Dla mnie to trochę za mało. Chociaż zgodzę sie z Tobą, że niepotrzebnie sie do niej przypierdalam. Niestety za pewne sprawy odpowiedzialny jest kto inny. Obiecuję poprawę

Z mojej strony koniec tematu
Przed chwilką wpierdoliłem przepyszne pulki.
[Zaraz się okaże, ile mamy prawdziwych kaszubów na forum ]
żur
Kasiora dzięki za przepis, testować na rodzinie będę w przyszłym tygodniu, przy odrobinie szczęścia może się uda. Powiedz tylko czy ziemnioki te do tarcia to surowe mają być czy gotowane jak na kopytka?

A dzisiaj na obiad były pierogi z ciasta piernikowego z nadzeniem śliwkowo-korzennym, pół dnia lepienia ale efekt wart zachodu, zajebista sprawa.

Przed chwilką wpierdoliłem przepyszne pulki.

Ja podobnie, ze sporą ilością śledzika. Zajebioza danie.
dziś wpierdalałam same ziemniaki z surówką, bo jakas zjebana ryba była. Kurwa nienawidze pangi czy jak to sie zwie

Kasiora dzięki za przepis, testować na rodzinie będę w przyszłym tygodniu, przy odrobinie szczęścia może się uda. Powiedz tylko czy ziemnioki te do tarcia to surowe mają być czy gotowane jak na kopytka?

A dzisiaj na obiad były pierogi z ciasta piernikowego z nadzeniem śliwkowo-korzennym, pół dnia lepienia ale efekt wart zachodu, zajebista sprawa.


kartoszki musza byc surowe
smacznego
jakby sie pojawily jakies watpliwosci to pisz:)
Ja dzis jem od rana bulki bo mama cisnie ze jest post (chuj ze od rana z przyjaciolka chlaja browary i Zubrowke)

Kurwa nienawidze pangi czy jak to sie zwie

o kurwa tez nienawidze, cos obrzydliwego i zawsze pozniej mam okropne mdłosci

ryby w wiekszosci sa chujowe. Wole schabowego

ryby służą do łowienia, nie do jedzenia
Ziemniaczki z sosem i pieczona kaczka + suroweczka z czerwonej kapusty= palce lizac!
kanapki z jajami i rzeżuchą (dobrze napisałam? bo nie chce mi sie pytac mamy ani zaglądać do słownika),jabłko, wafelki i mazurek
el paszteto

sam robiłem
Sałatkę z sera, ananasów z puszki, kukurydzy, smażonej piersi kurczaka z majonezem, a potem sałatkę ze smażonej piersi kurczaka, z majonezem, z brokułami, kukurydzą i nie wiem czym.
A teraz wpieprzam sernik
jajka faszerowane na zimno i na ciepło, sałatka jarzynowa, domowy baleron

jajka faszerowane mmmmm maaam tak samooo jak Tyyy
miche rosołu z wieka marchewą,kurczaka z tejze samej zuki i teraz ogromny kawał chałwy waniliowej na deser
właśnie rozbiłem polędwiczki wieprzowe na dewolaje
a ja dziś jadłam na śniadanie pyszny prawdziwy tradycyjny BIAŁY barszcz - od początku do końca robiony na produktach własnych (ekologicznych )

i w chuj różnego ciasta
Ryż po vibovicku

Składniki:

1 torebka ryżu brązowego
1 puszka pomidorów siekanych
2 kurze jaja

Czas przyrządzenia: 30 minut

Stopień trudności: średni

Sposób przyrządzenia:

Ryż ugotować w osolonej wodzie. Wyeliminować wodę z garnka.
Rozciąć i wyrzucić torebkę, ryż wsypując z powrotem do naczynia.
Na małym ogniu wjebać do ryżu pomidory z puszki oraz wbić dwa jajka (bez skorupek).

Jest rzeczą wyboru, czy rozwalamy żółtka czy nie - ambitni mogą je zasadzić w ryżu.

Delikatnie i cierpliwie mieszamy, aż wszystko się ogrzeje a białko jajek zetnie.

Przyprawiamy do smaku, dekorujemy według uznania.

Komentarz dietetyczny: Danie jest bogate w proteiny, zdrowe i niezwykle sytne, a jednocześnie niskokaloryczne (tylko 630 kcal!)
pomidory + jajka =
spróbuje z serem zamiast pomidorów
Dziwak jesteś i tyle. Nie wolno tak zmieniać, chyba że w przepisie jest napisane że można.


Czas przyrządzenia: 30 minut

?? ryż sie gotuje +/- 17 minut, + miesznaie ze skłądnikami max 20

Vibo + kuchnia =herezje

ja jestem kurwa potato monster i ni chuja ryz toleruje praktycznie tylko w zupie pomidorowej
I jakie są efekty tych upodobań. Ten pan chciałby wiedzieć

nie ironizuj. szef scina na zyle

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.

    Drogi uzytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczac Ci coraz lepsze uslugi. By moc to robic prosimy, abys wyrazil zgode na dopasowanie tresci marketingowych do Twoich zachowan w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam czesciowo finansowac rozwoj swiadczonych uslug.

    Pamietaj, ze dbamy o Twoja prywatnosc. Nie zwiekszamy zakresu naszych uprawnien bez Twojej zgody. Zadbamy rowniez o bezpieczenstwo Twoich danych. Wyrazona zgode mozesz cofnac w kazdej chwili.

     Tak, zgadzam sie na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu dopasowania tresci do moich potrzeb. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

     Tak, zgadzam sie na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerow w celu personalizowania wyswietlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych tresci marketingowych. Przeczytalem(am) Polityke prywatnosci. Rozumiem ja i akceptuje.

    Wyrazenie powyzszych zgod jest dobrowolne i mozesz je w dowolnym momencie wycofac poprzez opcje: "Twoje zgody", dostepnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usuniecie "cookies" w swojej przegladarce dla powyzej strony, z tym, ze wycofanie zgody nie bedzie mialo wplywu na zgodnosc z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.