|
amarok pod windę |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Mam trochę dość winampa, bo w zasadzie jest słaby, co pięć minut powiadamia o nowych wersjach i tak dalej, windows media player też jest taki sobie - do samego posłuchania muzyki jeszcze ujdzie, ale jest toporny w obsłudze. Miałam kiedyś ubuntu i odczuwam tęsknotę za tymi czasami głównie ze względu na amarok, który był zajebistym odtwarzaczem. Szukałam w necie, ale są tylko doniesienia z różnych dat, że amarok na windows jest rozpracowywany, ba, nawet na moją vistę 64 jest ponoć szykowana jego wersja. Ale na stronie amarok.kde.org wersja dla windy nie jest jeszcze w wersji przetestowanej i zatwierdzonej jako przenajdoskonalsza. Czy ktoś ma jakiekolwiek pojęcie, czy komp mi na przykład nie wybuchnie, jak zainstaluję tego amaroka u siebie?
hmm, zeby miec programy na poziomie, trzeba miec system na poziomie
To ja od siebie zamiast winampa polecam Foobara
www.foobar2000.org
Snyfu: dzięki, rzucę zaraz okiem
magnifuckit: niestety, programy wymagane w mojej robocie są tylko pod windą :(
To ja od siebie zamiast winampa polecam Foobara Używam i jestem zadowolony. Polecam.
Ale to tylko do muzyki.
Zainstalowałam foobara i działa zajebiście. Wielkie dzięki.
Do filmów używam bestplayera, który twierdzi, że mnie zawsze kocha.
do filmow uzywam Media Player Classic z K-Lite Codec Pack
Moim zdaniem najlepszy do filmów jest KMPlayer.
KMPlayer Używam i muszę powiedzieć, że nie mam żadnych problemów, dodatkowo wygląda estetycznie.
ja bestplayera bardzo lubię, zwłaszcza, że czasem jak coś oglądam przysiada się mama i mogę szybko i łatwo włączyć napisy.
ja uzywam smplayera, zajebiście potężny i konfigurowalny.
ale ale - problem jest z napisami taki, że nie da rady przesuwać ich myszką tak jak maja odtwarzacze pod winde
Używam i muszę powiedzieć, że nie mam żadnych problemów, dodatkowo wygląda estetycznie. zawsze wiedziałem,że jestem pojebany skoro oglądam filmy na pełnym ekranie
bo w playerze do filmów liczy się jego estetyczny wygląd?
w sumie na pierwszy rzut oka tak. jak program wygląda jak ciosany tępym toporkiem człowiek średnio się zagłębia w mnogość opcji i rozwiązań. zwłaszcza, jak coś wygląda jak gówno uklepane sztychówką i do tego pożera zasoby systemowe z prędkością Visty, a do wyboru ma się całkiem zgrabnie wyglądający i nie wprawiający procesor o zadyszkę to wiadomo co się wybiera
bo w playerze do filmów liczy się jego estetyczny wygląd? pomaga w wyborze. Z resztą kiedy używam różnych funkcji odtwarzacza, to lubię jak przyciski: |>, >>, <<, [], || itd. oprócz tego, że są wygodne i czytelne właśnie są wykonane estetycznie.
też używam foobara i jest zajebisty
ale polecam też AIMP2
to ruski odtwarzacz, bardzo fajny
może spodobać się osobom przyzwyczajonym do winampa, bo jest bardziej do niego podobny
tak samo jak w foobarze, z marszu można mieć kilka playlist w różnych kartach - zawsze mi tego w winampie brakowało
łatwo też zrzucić wszystkie kawałki do jednego folderu; wygodne jak chcę sobie składankę przekopiować do odtwarzacza zewnętrznego
no i jeszcze pod paroma innymi względami jest przyjemny, np. ma dobrze rozwiązany dostęp z pasku zadań - wygodnie przełączać utwory, nie porzucając aplikacji w której siedzimy (przeglądarki np.)
pod foobara można sobie co prawda ściągnąć do tego plugin ("foobar advanced controls"), ale akurat słabo przemyślany
www.aimp2.us
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|