WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA To że każdy na ten mityng był napalony jak szczerbaty na suchary jest wiadome wszem i wobec. Pieniądze były odłożone, trasy zaplanowane, znajomi obdzwonieni. Rzeszowska załoga wyjątkowo tym razem pokazała klasę bo wybraliśmy się aż w 3 osoby a nie jak zwykle jeden smutny pan. W trasie dołączyła do nas załoga z księstwa Cieszyńskiego, Śląska i Zagłębia. 16 godzinna podróż pociągiem to jedna wielka libacja alkoholowa, docinki, gra w kalambury, interwencje, rozdzielanie bijących ("kurwa bijecie kogoś od nas? nie? a to przepraszam, bijcie się dalej" ), wyszydzanie abstynentów itepe itede. W Słupsku jesteśmy w piątek o 7 rano. W Ustce meldujemy się godzinę później jako jedni z pierwszych. Trwają ostatnie prace przy organizacji imprezy, Grabaż dwoi się i troi. Pierwsza po nas melduje się załoga szczecińska, zaraz potem gorzowska. Po serdecznych powitaniach następuje wzmożona integracja suto zakrapiana procentami. Resztę dnia spędzamy na polu namiotowym, plaży, albo w okolicach monopolowego. W nocy palone jest ognisko, które dzięki osobistemu zaangażowaniu mojej skromnej osoby i kolegi Melo udaje się utrzymać do 4 rano(pozdro). Poznajemy tam kilku nowych ziomali, których myślę spokojnie można uznać za załogantów festiwalu. W sobotnie przedpołudnie na miejscu melduje się reszta załóg. Czas zakupić wejściówki i ruszyć posłuchać muzyki. Brak rozpiski w jakim czasie będzie co grało i fajnych bilecików, ale rekompensują to bardzo solidne opaski z jakiegoś gumoplastiku - niemal nie do zajechania.Miejsce również bez zarzutu, ta sama przyjemna polana blisko plaży co rok temu. Tojtoje w liczbie optymalnej. Bardzo dużo ochrony, co uspokoiło zadymiarskie chęci co poniektórych. Z tyłu ogródeczki piwne i szama w bardzo przystępnych cenach. Nie było wody do umycia się, ale można było to zrobić u znajomych mieszkających na stancji albo wybrać się nad morze. Konferansjerka Patyczaka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Chłop się produkował i naprawdę momentami nieźle mu to wychodziło. Pomysł bardzo dobry i trafiony. Teraz nieco o kapelach. Wszystkich z przyczyn oczywistych nie widziałem, ale set dobrany był bardzo dobrze, tak żeby zaspokoić różnorodne gusta słuchaczy. Występy ruszyły z około dwugodzinnym opóźnieniem, ale wszystko udało się zamknąć przed godziną 3 rano. OKW - nie widziałem. The Sandals - świetny występ, bardzo ciepło przyjęci przez publikę, to oni jako pierwsi zgromadzili większą grupę ludzi pod sceną. Disorient - bez fajerwerków, średnio na jeża. Werewolf77 - widziałem już 4 raz i znowu zamietli, choć troszkę nierówno grali. Każdy teskt odśpiewany z zespołem. Szał publiki - bo deska z gwoździem to broń straszna!! Damrockers - wiadomo wypas, trzymają równy poziom i nic się w tej kwestii nie zmienia. St City Surfers - nie lubie takiego grania ale ludzie się bawili. Nasty Habits - lepiej wyglądają niż grają, dla mnie najbardziej przereklamowana kapela na polskiej scenie. Zero - cięzkie granie, rytmiczne, duży plus za cover Zwłok/Prawdy. Parafraza - weszli na scenę i zostawili na niej serce. Bardzo mi się podobało. Bulbulators - ta kapela nie daje słabych wystepów. Wszyscy wiedzieli że pod koniec dołączy do nich Ramzes, który już od południa śmigał po terenie festiwalu i wszyscy kumaci skinheadzi robili sobie z nim zdjęcia. Zagrali 5 piosenek, właściwe to nie musiał śpiewać, bo robiła to za niego publika. Widać było że wystep sprawiał mu autentyczną radochę i miejmy nadzieję że to nie było to jego ostanie słowo. Prawda - kocham ich więc zawyżam nieco ocene ich występu, zagrali fajnie, trochę krótko bo mieli problemy techniczne. Bardzo mało osób ich oglądało co mnie zdziwiło. Ja stałem pod sceną zdzierałem gardło i się podniecałem. Kitty in a Casket - kto słucha psycho tego rucha Zdzicho, lubie czasem posłuchać sajko, ale ta kapela była po prostu słaba. Laska na wokalu fajna, ale nic poza tym. Demob - monotonnie ale z kopem. Stara angielska szkoła punk rocka. Deadline - profesjonalnie aż do bólu. Ileż można słuchać tego samego? Odbębnili swój babski punk rock i pojechali w pizdu. ABRASIVE WHEELS - moc moc po trzykroć moc. Każdy tekst odśpiewany z Shonną, który wesoło w czasie występu popijał sobie polską wódeczkę. Na "maybe tommorow" się mało nie popłakałem z radości. Zagrali cały set na ostro, bez zbędnego pierdolenia. Zdecydowanie najlepszy występ i kolejne z marzeń spełnione. Na koniec "when the punks go marching in" i rozpoczął się całonocny afterek ze znajomymi. Organizacja bardzo dobra, towarzystwo wyśmienite. Są tacy ludzie którzy idą twoją drogą, są tacy ludzie, którzy nigdy nie zawiodą. Dobrze wiecie do kogo to piszę Przez 3 dni spałem może z 5 godzin, wrażen za dużo żeby wszystko spisać. Pozdrawiam moich braci z całej Polski i oby więcej takich spędów! Cytując klasyka St. Lema - mam nadzieję że w przyszłym roku będzie tak samo, tylko że bardziej. Reszte fot wrzucę później bo mi niesamowicie się komputer pierniczy. Piszcie w tym temacie. kacowanko w wykonaniu cyka. tutaj gerwaz, a w tle pacyfista kokos. wrzucajcie tu fotki ale plizzzzzzzzzz nie róbcie szajsu z tego tematu jeden wspominkowy o fescie juz jest i styka. the sandals najmłodszy festiwalowicz (Wronka chodzi o tego z lewej ) http://rapidshare.com/fil...7.2009.zip.html Głównie fotki Ramzesa i Bulb, Kitty in a casket, troche Deadline, Parafrazy, Werwolfa i Sandalsów. Reszty nie mam, bo nie robiłem Wrzuc moze te fotki na inny server bo na rapidzie sa jakies limity i twoj link juz mi np. nie dziala. Dziekowa. http://wyslijto.pl/files/pre_download/t9b3kfjiny Dzięki najmłodszy festiwalowicz (Wronka chodzi o tego z lewej ) Byli młodsi Ogołnie to z nim i jego ojcem jechaliśmy ze słupska do ustki. No dobra, a gdzie są kompromitujące zdjęcia? http://wyslijto.pl/files/pre_download/t9b3kfjiny Tutaj też są limity na ściąganie i trzeba się rejestrować... Później trzeba czekać na link aktywacyjny. Bardzo miło by się zrobiło jakby ktoś mógł uploadować tę paczkę na sendspace.com, tak by każdy bez problemu sobie pobrał te foty, bo z tym serwerem nigdy nie miałem problemów... Sory za marudzenie, pozdr. Bardzo miło by się zrobiło jakby ktoś mógł uploadować tę paczkę na sendspace.com a jaki jest problem w tym, żebyś ty to zrobił Żaden, dlatego jak tylko ściągnę te foty (co zajmuje trochę, właśnie przez to oczekiwanie na link aktywacyjny) zrobię to ja. Panowie... poczekajcie pare godzinek... jestem w trakcie zbierania fotek, wrzuce na swój server jedna wielka pake albo na swój rapidshare bez zadnych limitów sciagania Dzięki za foty.czekam na następne szkoda że nasz fotoaparacik gdzieś się zapodział http://rapidshare.com/fil...ead_ustka09.rar tylko moje foty, na nich w chuj zdjec publiki, damrockers, ramzes, demob, AW, deadline paczka tylko 14 mb, na rapidshare bez limitów bo to moje konto mariuszy miales zebrac wszystko do kupy, jak idzie? pozdro idzie kupowo bo ludziom sie nie chce zebrac fotek i mi wysłac... UWAGA!!!!!!! Chce zrobic fajna pamiatkowa galerie z festu wiec prosze o fotki co kto ma, ale takie fotki zebym pozniej nie dostawal po 20 maili dzienie ze tam jest czyjas geba i ten ktos sobie nie zyczy zeby ona była. Najlepiej zrobic paczke, wrzucic na www.rapidshare.com (max 200 mb plik) i wysłac mi linke na mariuszy77@gmail.com oj! zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl