WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Jack Rocks, Radom 20.12.2008 START 19.00 Bilety dostępne do kupienia w JR od 22.10. 15zł przedsprzedaż, 20zł dzień koncertu jako, że wybieramy się do radomia na święta to mam nadzieję, że nam się uda na tyle wcześnie dojechać żeby o to zahaczyć. na oficynę oczywiście W Koluszkach grają bez WSC ? Chuj, w Zielonej Górze nie ma np. Tower Blocks, ani Anti Dread(nie mówiac, że najlepszą opcją byłoby np. będące na trasie w Europie Argies), za to ta śmierdząca wiochą Persona Non Grata... Michass będzie się bawił sam. Jak komuś się nudzi to można się wybrać chociażby aby zobaczyć co to ta Oficyna. Oczywiście nie ma rewelacji, ale jest przyzwoity punk rock w wykonaniu chłopaków w wieku 16-18 lat. Jak na swój wiek grają bardzo sprawnie. Jak komuś się nudzi to można się wybrać chociażby aby zobaczyć co to ta Oficyna. Byłem na jednym koncercie w Szczecinie. Padaka i żenada była, w chuj dzieciaków z gimnazjum, piękne 'mega' punkowe księżniczki w arafatkach. Do tego jakieś suchary zapodawane przez wokaliste. Oprócz wspomnianych przeze mnie gimnazjalistów NIKT się nie bawił pod sceną... Dodam,że nie grali jako pierwsza kapela,tylko zaraz po Tower Blocks. Dawno nie wynudziłem się tak na koncercie. [ Dodano: |22 Paź 2008|, 2008 12:07 ] Browar, napisałem przecież że rewelacji nie ma Nie jestem fanem Oficyny, ale nie nazwałbym ich też padaką, zwłaszcza że są w takim wieku, że niejeden tutejszy forumowicz mógłby być ich ojcem No a koncert o którym mówisz miał miejsce w kwietniu, mieli czas się podszkolić. Ok,Trafiony.Z pierwszą częścią Twojej wypowiedzi mogę się zgodzić. Wszystko fajnie,że próbują "coś" robić, jednak według mnie słabo im to idzie póki co. Jako jeden z pankrokowych chałturników z pod szyldu Oficyna dementuję... O, Browar się nie zna na muzyce - nie odróżnia Tower Blocks od Antidreda. Raczej Tower Blocks od Oficyny, ale dla nas to tylko komplement... Edit: Wielkie dementi. Browar:Obojgu nam się pojebało. Ja piszę o koncercie z okazji 13lecia AnalDogsów, który był w kwietniu, Ty o późniejszym. Ale na tym koncercie, o którym piszesz nie grał Tower Blocks, tylko dwie inne niemieckie kapele. Tak więc sorry... [ Dodano: |22 Paź 2008|, 2008 12:07 ] Chuj, w Zielonej Górze nie ma np. Tower Blocks, ani Anti Dread(nie mówiac, że najlepszą opcją byłoby np. będące na trasie w Europie Argies), za to ta śmierdząca wiochą Persona Non Grata... byłeś np. na pierwszym gigu tb w zielonej? tak się tylko pytam byłeś np. na pierwszym gigu tb w zielonej? tak się tylko pytam Tak, wiem, że była to kompromitacja tego miasta i moja osobista też. Jak mogę to odpokutować? Jak mogę to odpokutować? Przestań pierdolić. Zazwyczaj najwięcej do powiedzenia na temat składu gigu mają ci, których i tak później nie ma. Chwała nam i naszym kolegom - chujom precz! dobre hasło Browar:Obojgu nam się pojebało. Ja piszę o koncercie z okazji 13lecia AnalDogsów, który był w kwietniu, Ty o późniejszym. Ale na tym koncercie, o którym piszesz nie grał Tower Blocks, tylko dwie inne niemieckie kapele. Tak więc sorry... No tak, mi chodziło o koncert pod koniec sierpnia. Wiem,że graliście wy, Anale, Stattmatratzen (to te dziunie,co mi się podobały) oraz i tu byłem święcie przekonany,że Tower Blocks... (w takim razie,jaka druga szwabska kapela grała?) Stan - Wyszło na jaw nie pierwszy raz. [ Dodano: |23 Paź 2008|, 2008 15:05 ] Kapec - To chyba było Daisy Chain czy jakoś tak...ale nie jestem pewien. Tak, według plakatu się zgadza. Chociaż kojarzy mi się coś, że to była jakaś inna kapela, niż Daisy Chain, a Ci co grali przyjechali jakby w "zastępstwie", jednak na bank to nie Tower Blocks. Nie ma o czym mówić, to temat o innym koncercie . Pozdr. te dziunie to było właśnie daisy chain. a to stadtmatratzen to byli faceci co grali przed dziuniami. i grało wszystko to, co miało grać. a granie w zastępstwie to było na friksach, nie na analogsach. a granie w zastępstwie to było na friksach, nie na analogsach. Na Friksach w zastępstwie, to grał jedyny słuszny zespół... te dziunie to było właśnie daisy chain. a to stadtmatratzen to byli faceci co grali przed dziuniami. i grało wszystko to, co miało grać. To ma logiczny sens, i przy okazji potwierdza lingwistyczny talent Patryka... Ok, dalej postaram się ( ) nie wypowiadać, bo dostanę zjeby za to, że podbijam temat o własnym koncercie. te dziunie to było właśnie daisy chain Hmmm, ni chuja klik/kwik i koniec off topicu. http://profile.myspace.co...endid=117529918 to dejsi czejn to też były suczki, tylko rzeczywiście już nie takie ładne. koniec może być teraz http://profile.myspace.co...endid=117529918 to dejsi czejn to też były suczki, tylko rzeczywiście już nie takie ładne. koniec może być teraz Teraz nie może być! Tych to ja nawet nie widziałem, w takim razie: 1 - oni nie grali 2 - grał ktoś jeszcze . To akurat bym zapamiętał, bo nawet nie takie złe. przecież siedzieliśmy na kanapie koło szatni przez połowę czasu więc ciężko żebyś widział wszystko. przecież siedzieliśmy na kanapie koło szatni przez połowę czasu więc ciężko żebyś widział wszystko. W sumie,to masz racje stawiasz browar Ale Daisy Chain w takim wypadku nie zagrało, i potwierdza się, to co napisałem wcześniej - zagrała kapela w 'zastępstwie'. koniec może być teraz [ Dodano: |27 Lis 2008|, 2008 23:46 ] zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl