|
Stowarzyszenie - "piniąse z miasta" |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
Jestem z Jeleniej Góry - miasteczka, gdzie nic się nie dzieje... i gdzie nie ma miejsca na robienie imprez. Myślimy tutaj o zrobieniu stowarzyszenia - i staraniu się dostać coś od miasta.
Nigdy się w to nie bawiłem, nie wiem jak i co jest potrzebne... Mógł by mi ktoś przybliżyć temat ? Kiedyś mieli i działali w miasteczku niedaleko ( gryfów ) i jakoś im to szło... Zawsze jest łatwiej kiedy miasto udostępni choć lokal... Nie wiecie od czego zacząć ? Co załatwiać najpierw ? Najlepiej tak, by miasto się jakoś dokładało do imprez... dawało coś - by było łatwiej - jakieś zabezpieczenie.
Ja niewiem ale możesz skontaktować sie z SMALCEM(ZIELONE ŻABKI) albo z RIPOSTEREM(100% POMOZE) oni sa z Jawora a wy macie rzut beratem z JELONKI! oni tam mają fajny lokal od miasta w zabytkowym zamku (jesli jeszcze maja?)! powodzenia
No, w okolicach się dzieje - to wiem. Jest też Amanita w Gryfowie... ale od dawna planujemy ruszyć koncertowo jelenią górę... tu blisko w miarę od kapel grających we wroc, jak i blisko do kapel z czech...
robiliśmy trochę imprez... ale większość była w plecy... teraz widzę na mieście pełno dzieciarni - wiem że coś się ruszy. Jest taki minus, że SERIO nie ma ani jednej knajpy na gig. Teraz załatwiam taką żulerską karczmę... gdzie biba może trwać max do 21 30. Chcemy wywalczyć coś z miastem...
a UFO w cieplicach? tam mącą jakieś imprezy, raczej póki co, kilmaty hiphopowe chyba raczej (byl fokus ostatnio, teraz ma byc gural, którego nawet sobie obadam), ale myśle, ze nie powinno byc problemów z inną muzyką
ufo - Byliśmy - zero koncertów "rockowych" jak mu proponowaliśmy... już o panku nie wspomnę... Boi się o lokal i jak to debilnie powiedział szef "za dużo petów i syfu będzie" Nie ma opcji
NIE MA TAM NIC. Jest stołówa stara w cieplicach... ale w cieplicowie może być gorzej z frekwencją. Jedyne co w okolicy to "jazgot" w szklarskiej... i "kiper" w mirsku. Mi chodzi o samą jelenią...
teraz widzę na mieście pełno dzieciarni - Nie jest to zaden bankowy prognostyk, mozliwe, ze np. 10% zobaczysz na koncercie, patrząc po roznorakich ludziah wygladajacych, to w zielonej gorze na koncercie srednio powinno byc 100-150 osob, a w krakowie tak z 300-400.
[ Dodano: |15 Mar 2010|, 2010 00:21 ]
czy ja wiem, czy problem byłby w cieplicach z frekwencją? dojazd raczej jest dogodny, poza tym to praktycznie jelenia, na te wszystkie wiosny cieplickie itp. sporo bydła przychodzilo bo jednak szklarska dalej jest niz cieplice (no i ostatni pks ze szklarskiej jest o 21, a przez cieplice nocne jeżdżą) od centrum, więc myśle, ze te moznaby brać spokojnie pod uwage
ale to jest chore, że w nie takim małym znowu mieście jakim jest Jelenia, nie ma gdzie zrobic koncertu
Tak naprawdę nie jest to trudny temat, zwłaszcza jeśli byłaby to pierwsza lub jedna z niewielu takich działalności. Najwięcej kasy można wyciągnąć z funduszy antyalkoholowych, przeciwdziałaniu patologii itd.
Tylko zawsze trzeba wszystko ładnie ująć i nie zaszkodzi jakaś znajomość kogoś w radzie miasta/komisji do danych spraw. My np. pojechaliśmy w góry na warsztaty fireshow, jakoś ładnie to napisaliśmy "warsztaty twórczego myślenia i znajdowanie alternatyw dla młodzieży ze wsi" i wpadły 3 tyś. na busa.
Aha, i trzeba oczywiście mieć fakturę na każdą złotówkę, a czego nie wydacie zwrócić.
Obecnie siedzę trochę w dotacjach sportowych, bo działam w zarządzie swojej Kaskady. Bez niespodzianek, najchętniej daje się kasę na młodzież, jakieś szkolenia itd.
No dobrze - w takim razie proszę - o przybliżenie jakieś - jak zacząć działać - z kim gadać a z kim nie - jak ruszyć z tematem. Mam tylko ekipę, chętną do pomocy i działania.
W jeleniej właśnie z frekwencją jest słabiutko - dlatego potrzebne są pieniążki z miasta:) Pieniążki bądź lokum... żeby ruszyć za dupę tym miastem.
Wpierw to załóżcie stowarzyszenie, a potem zastanawiajcie się nad dotacjami. Dla osób prywatnych o nie w chuj, w chuj ciężko. Przy stowarzyszeniu dochodzą także fundusze jewropejskie na szerzenie kultury
http://www.csrm.pl/ - strona w budowie. Stowarzyszenie ma za sobą trochę udanej i mniej udanej roboty. Kiedyś działało to jako ArtTraffic ale burmistrz się na nas wkurwił i zabrał kasę.
Spróbuj popytać na forum http://www.mojaczeladz.nazwa.pl/phpBB/index.php szczególnie możesz zaczepić niejakiego Przemysława Szałańskiego, on ma duże doświadczenie.
Najwięcej kasy można wyciągnąć z funduszy antyalkoholowych, przeciwdziałaniu patologii itd. jeśli to ma być knajpa punkowa, to lepiej poszukać jakiejś fundacji rozwoju patologi.
mówisz, że Jelenia Góra to biała plama na punkowej mapie, to co powiesz o Legnicy, które było nie było jest drugim co do wielkości miastem w województwie. tam jest kiszka dopiero. jak kilka lat temu gralo tam Argies to ludzi było około 30, z tego większość to gimnazjum, bądź wczesne liceum. lokal LCK to typowy Dom Kultury, który zamyka się na cztery spusty zaraz po końcu gigu o 22.
W jeleniej w domu kultury kończą się imprezy o 21 Dlatego właśnie trzeba coś zrobić !
w Jeleniej Górze kiedys pracował punkowiec z czarnym irokezem w ksiegarni, zaskoczyło mnie to, bo był to początek lat 90, a facet co prawda nie był programistą, ale z klientami spotykac sie czasami musial
W jeleniej w domu kultury kończą się imprezy o 21 Dlatego właśnie trzeba coś zrobić ! a ty spać nie możesz?
mówisz, że Jelenia Góra to biała plama na punkowej mapie, to co powiesz o Legnicy, które było nie było jest drugim co do wielkości miastem w województwie. tam jest kiszka dopiero. jak kilka lat temu gralo tam Argies to ludzi było około 30, z tego większość to gimnazjum, bądź wczesne liceum. lokal LCK to typowy Dom Kultury, który zamyka się na cztery spusty zaraz po końcu gigu o 22. Nie, zebym sie czepial, ale to chyba fajnie, ze tak mlodzi przyszli na taki koncert.
Wawrzon, najpierw tak, jak pisal Trafiony, najlepiej, jak znasz kogos w urzedzie miasta, radnego itp. Idź i dowiedz sie z pierwszej reki, co oni mogą ot tak dac na waszą dzialalnosc, zaproponowac mozesz jakies centrum kultury, na ktore lokal przekazaloby miasto, a zajmowaloby sie tym wasze stowarzyszenie zawiązane wlasciwie w tym celu. No i majac juz takie cos mozna sporo robic. No ale przez neta za wiele tutaj nie zdzialamy Tobie, cisnij do kogos z miasta, tylko zeby to byl pozytywny i przyjaznie nastawiony czlowiek i przedstawic pare pomyslow, zapytac o lokal, przygotuj juz cos o stowarzyszeniu, ktore chcesz zalozyc, cele itd. Warto, jakbys od razu powiedzial, ze masz zamiar korzystac z funduszy europejskich, gminy to lubią, najpierw proste rzeczy, np. program Mlodziez w dzialaniu (www.mlodziez.org.pl), jakis pomysl, uzupelniacie wniosek i jazda, przy urzedzie pewnie macie kogos, kto zajmuje sie tematem srodkow unijnych, specjalista pod ręka sie przyda, przynajmniej przy pierwszych projektach(ale i przy samym programie są trenerzy, ogolnie jako poczatkujący bedziecie mieli wsparcie). A no i nie wszystko trzeba robic jako stowarzyszenie, np. przy projektach mlodziezowych wystepujecie jako grupa inicjatywna, wspolpracująca z a) stowarzyszeniem (czlonkowie mogą sie pokrywac) b) miastem c) jakąś placówką, chodzi o wysylanie kasy, na osobe prywatną nie wyslą, ksiegowosc itd. tez musi byc. Troszke sie rozpedzilem, zebys mial ogolnie rozglad w temacie na podstawowe sprawy, tak jak juz pisalem, najpierw pogadaj z kims zyczliwym na miejscu. Powodzenia!
A no i nie wszystko trzeba robic jako stowarzyszenie, np. przy projektach mlodziezowych wystepujecie jako grupa inicjatywna
Dokładnie, my tak współpracujemy z naszym MDK, ale to jest właśnie kwestia znalezienia wewnątrz instytucji kogoś pozytywnie nastawionego.
w Jeleniej Górze kiedys pracował punkowiec z czarnym irokezem w ksiegarni, zaskoczyło mnie to, bo był to początek lat 90, a facet co prawda nie był programistą, ale z klientami spotykac sie czasami musial plemnik ze szklarskiej poreby, barwna postac.
ymm z tego co wiem to dobrze zagadać z pajacami w urzedzie miasta to powinniscie wyskrobać cos na "młodzierz" wszak w sumie co roku kręcą jakies festyny z disko polo itp wiec na młodzierz sie znajdzie,np u nas w miescinie gdzie mieszka 10tys ludzi około udało sie pare razy skołować jako taki festiwal/przeglad za hajc miasta a co do samej frekwencji to hmmm zdziwilibyscie sie,choc moze to za to ze był za free.....
mordobicia po koncertach to juz inne story
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|