WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA otóż pewnego dnia siedziałem sobie ze znajomymi na własnej klatce schodowej i wszedł nagle facet,śmierdzący wódą,nie ogolony i brudny podszedł do nas i zaczął coś napierdalać żebyśmy nie ufali kobietom bo one są wredne i zdradliwe i że to tylko napoczątku jest tak fajnie a potem im chodzi tylko o kase i sobie poszedł... nastepny raz spotkałem go kiedy miałem zamiar zaoferować wybranej dziewczynie związek ze mną idziemy sobie ulicą,trzymamy się za ręce..romantycznie i wogóle..nagle on wypada zza rogu i zaczyna biegać wokół nas i krzyczeć ze kobiety to samo zło i żebym uciekał szybko się stamtąd ulotniliśmy..ale zacząłem się zastanawiać co to za jakiś pierdolony pedał popytałem się znajomych i w końcu jeden z nich powiedział ze to "jacuś-osiedlowy pedał" i że jego też podrywał ale pogonił go z pistoletem na kulki to się odwalił potem długo go nie widziałem, tylko znajomi mi donosili że widują go czesto jak się kręci obok mojego bloku..w końcu go kiedyś spotkałem...szliśmy w przeciwnych kierunkach ale kiedy mnie zonbaczył to bezczelnie się odwrócił i zaczął iśc za mną uznałem że pierdole i ze zobacze czego chce więc się zatrzymałem i zacząłem wiązać buty. na co on poszedł do mnie i spytał się "gdzie mieszkasz?"..pomyślałem sobie "o kurwa"...pokazałem mu jakiś blok dość duży kawałek od mojego bloku i sobie poszedł...więcej go nie widziałem i moi znajomi też mówią że go już nie widują w pobliżu mojego bloku a wy mieliście jakieś przygody z pedałami? podrywali was? No cóz....mnie raczej żaden pedał nie podrywał Ale kumpel z Płocka opowiadał mi ,ze ma powodzenie u pedałów, i uraczył mnie dwiema historyjkami: Kumpel szedł sobie przez miasto i został nagle zaczepiony przez pedała, który zaproponował:" Dam ci 200 zł., jak mi zrobisz laskę". Mój kolega wziął od pedała te 200zł, ale zamiast robić mu laskę, uciekł Drugi raz kumpel spotkał kolesia chlejącego na ławce browary. Zaprosił on mojego kolegę do picia, a ponieważ wizja nachlania się za darmo bardzo kusi, to kolega się przysiadł. Tak więc siedzą sobie i chleja, az tu nagle facet zaczął się mocno podwalać do mojego kumpla, który natychmiast spuscił mu wpierdol i uciekł. Raz na dworcu PKP w Poznaniu późno w nocy miałem sporo czasu do pociągu więc łaziłem sobie po peronach stanąłem sobie koło jakiegoś kiosku czy budki z hot dogami i słysze jak ktoś mnie woła zza budki. Poszedłem zobaczyć i widze jakiegoś cwela który wali sobie konia. Zaśmiałem się typowi w twarz i poszedłem w pizdu. Po drodze spotkałem sokiste i powiedziałem mu że jakiś zboczek robi sobie dobrze, koleś wział kumpla i poszli go shaltować.[/scroll] kapus obok mojej babci mieszkał pan Zbyszek. Pan Zbyszek był rencistą i alkoholikiem, mieszkającym z żoną, również niepełnosprawną, tyle, że umysłowo i alkoholiczką. W pewnym momencie zamieszkał u nich niejaki Grześ, koleś słuchający discopolo, psychicznie ograniczony nieziemsko, mówił, że pracuje w policji, ale był po prostu cieciem gdzieś tam... Kilka razy zapraszali mnie na wino, Zbyszek snuł jakieś mądrości o kobietach złych i o kolesiu, co umarł, jak panna mu malinke zrobiła. I tak sobie mieszkali tam, mówiło się, że Grzesiek to jakiś tam ich niby kuzyn, zresztą czasem go było widać z jakąś dziewczyną... Aż tu nagle... Zbyszek jak wypił zawsze bardzo głośno się awanturował, moja babcia zaś była mocno przygłucha, więc nieraz długo trzeba było czekać, zanim otworzy drzwi. I kiedyś usłyszałem jak Zbyszek krzyczy na żonę: "jak za mnie wychodziłaś wiedziałaś, że jestrem homo! Ja muszę mieć chłopala w domu!" Dziękowałem Bogu, że nie zostawałem u nich nogdy za długo, gdy mnie na to wino zapraszali i że olałem kilka ofert napicia się z samym Grzesiem. W ogóle u nas w grudniu poprzedniego roku była niezła afera w Ciechanowie, bo w parku im .Marii Konopnickiej jakiś pedał zgwałcił 20latka. Podobno mu rozwalił zwieracz i biedny koleś miał nosic pampersy, ale na szczęście już go pozwszywali i podobno jest cacy Kurde w ciechanowie to co raz kogoś gwałcą... jak byłem w tamtym roku na turnieju to była afera, policja łaziła z dziewczyną, żeby rozpoznała gwałcicieli.... okazało się, że dwoch jakichś drechów miejscowych.... no a co do tematu to kiedyś siedziałem w knjpie i siedzi niedaleko dwóch gości... polazłm do kibla, wychodze a oni w ślimaka... dopiłem piwo i wyszedłem z tamtąd od tamtej pory nie byłem w tamtym lokalu..... mam pare opowiesci, w Londynie nie sposob nie spotkac pedalow, wroce ze szkoly osnuje piekna historie Przychodz kiedyś z budy, i jedyne co mi chodziło po głowie to browar. Ziomki z mieszkania mówią, że mają darmowe bilety na jakś bibe, bo znajomy gra na dakach. No więc szybka decyzja, pifko na droge i wyruszamy. Wchodzimy do knajpy, całkiem miła atmosfera, ładne panny, kupiłem pifko się rozglądam. Widze jakiś dwóch skinheads. Mówie "są i swoi". Jednak ci "skins" zaczynają się obmacywać i w ślimaka. Kurwa pytam się kumpla co to za knajpa? A on, że nie gejowska, ale tolerancyjna. Nawet laski se nie wyrwiesz bo prawie same lezby. Dopiłem i wyszedłem. Inna sprawa. Mój kumpel ma znajomego co jest nie dość, że pedałem to jeszcze komuchem. Zna moje poglądy na tego sprawy temat i się mnie boji Ogólnie, niby dla żartów, jest bardzo wulgarny. Raz pod naszą nieobecność, "dla żartów powiedział do koleżanki, "czy się szmaci?". Szkoda, że nam powiedziała jak wyszliśmy z knajpy, bo byśmy go kurwa okopali Ale jeszcze się znajdzie okazja. Raz na dworcu PKP w Poznaniu późno w nocy miałem sporo czasu do pociągu więc łaziłem sobie po peronach stanąłem sobie koło jakiegoś kiosku czy budki z hot dogami i słysze jak ktoś mnie woła zza budki. Poszedłem zobaczyć i widze jakiegoś cwela który wali sobie konia. Zaśmiałem się typowi w twarz i poszedłem w pizdu. Po drodze spotkałem sokiste i powiedziałem mu że jakiś zboczek robi sobie dobrze, koleś wział kumpla i poszli go shaltować. Kiedyś sobie stoimy na przystanku, a tu nagle podlatują do nas nasze dziewczyny, móiwąc, że jakiś koleś siedzi na łąwce i wali konia, żucając przy tym obraźliwe teksty w ich strone. Więc my ruszyliśmy w jego strone, aby "powiedzieć mu, że tak nie wolno". Jednak, koleś widząc nas biegnących w jego strone, założył pory i spierdolił Kurde w ciechanowie to co raz kogoś gwałcą... Mnie na szczęście nikt nie zgwałcił i mam nadzieję,że tak to zostanie, ale miałam za to wątpliwą przyjemność natknąć sie na paru ekhibicjonistów street core moja kumpela kiedyś jak taki do niej wyskoczył to wyśmiała go, on zaczą spierdalać a ona za nim biegnie i się z niego brechta krzycząć że ma małego Kiedyś piłem We wrocku na ruinach koło g. dominikańskiej i panoramy racławickiej. Przyszwendała się pałkarnia i powiedzieli nam zebysmy uwazali bo to jest górka pedałów i lubia zrywac gwinty chłopcom Pałki mówili tez ze czesto zdażają się tam pobicia i gwałty. Ofkorz na ludziach którzy niewiedzieli ze to pedalska miejscówka. Z pedałami więcej razy chyba nie miałem doczynienia... Wielokrotnie widzialem w Krakowie jak sie geje calowali, tych cweli jest tam od chuja Wielokrotnie widzialem w Krakowie jak sie geje calowali, tych cweli jest tam od chuja a ja tam właśnie dziś jade i spędze 3 dni Naszczescie nie mialem blizszych spotkan z pedalami, ale kumpela mi opowiadala jak byla na wakacyjnym kursie na prawko i jakas lesba sie do niej podwalala Oczywiscie ja olala, ale chociaz w sprawie homo jest zaledwie sceptyczna, to nie wspomina tego zbyt dobrze A i jeszcze ostatnio spotkalem kumpele z czasow podstawowki, okazalo sie ze sie przeprowadzila niedaleko mnie i poszedlem ja odprowadzic. Rozmowa zeszla na temat pewnego wspolnego kumpla u ktorego na gronie znalazla w profilu obrazek zakaz pedalowania. Okazalo sie, ze owa kolezanka zrobila sie bardzo pro-homo, uczestniczyla miedzy innymi w protescie przeciw zamknieciu le madame i takie tam. Byla strasznie oburzona i autentycznie gdyby go wtedy spotkala to by do rekoczynow doszlo. Byla ostro wkurwiona, wiec jak doszlismy do jej bloku ladnie sie pozegnalem i ucieklem to ten facet od "Lubiewa"? Tak to ten. Wielokrotnie widzialem w Krakowie jak sie geje calowali, tych cweli jest tam od chuja Co sie dziwic, w koncu miasto kultury ;] W tym roku poznalem kilku pedalow i musze powiedziec, ze byli bardzo kulturalni i w ogole sie nie dowalali do mnie. Moze dlatego, ze mieli po 30 lat (jeden mial 23, ale byl kompletnym zjebem, sam nie wiem o co mu chodzilo ) i w ogole sie dowalali do mnie podobało Ci się? :o A mi sie kiedys w knajpie spodobala dziewczyna... ktora okazala sie lesba I to chyba tyle jesli chodzi o moje kontakty z homosiami Jak mieszkałem w akademie to było takich dwóch, ale szybko się wynieśli Więcej pedałów nie pamiętam. A poza tym co to za słowo - homoś , pedał albo lesba i tyle. ktoregos pieknego dnia, w moi miescie poszlam z chlopakiem do knajpy- metro (kto ma wedziec ten wie) i co sie stalo? jakis pedalek obserwowal nas przez kilka minut po czym podszedl do naszego stolika i postawil dla mojego faceta piwo w sumie to byl taki szok ze nie wiedzialam co zrobic czy opieprzyc czy liscia sprzedac ogolnie siedzialam i nie zroblam nic teraz wspominam to wsapaniale, i teraz juz z bylym facetem smiejemy sie z tego nieprzecietnie Ja kiedyś z laską się ustawiłem, sterujemy do jakiejś knajpy - o, tu coś nowego zrobili, dajemy Dziwne - dzwonek przy drzwiach, no to dzwonię, typ się wychyla, pytam: "Co, impreza zamknięta?", "Nie nie, wchodźcie, wchodźcie" W środku było jeszcze pustawo, więc zajmujemy miejsca strategiczne, poszedłem zakupić piwa - o, jakieś gazetki na barze, przyniosłem do stolika, przekartkowałem i lekko zbladłem Moja przyjaciółka również się zdziwiła, więc dopijaliśmy swoje piwa, obserwując napływającą klientelę. W sumie mogliśmy być przyjacielską parą sojuszu gejsko-lesbijskiego; mi natomiast przyszło na myśl, że niezły byłby numer, gdyby np. w drzwiach pojawił się wykładowca ze studiów Tak się nie stało, natomiast schodziły się jedne z brzydszych dziewczyn jakie widziałem, co w pewien sposób potwierdza potoczny mit, że lesby to pasztety. Gnani homofobią, opuściliśmy gościnną knajpę gdy tylko w szklankach błysnęło dno Wiosną tego roku spacerowałem ulicami Berlina, aż trafiłem na główną ulicy byłego zachodniego Berlina Kurfurstedamm. Po przejściu kilku przecznic stwierdziłem, że poza zajebistymi ruinami katedry są tam tylko sklepy czołowych projektantów mody, a że to nie leży w kręgu moich zainteresowań postanowiłem zobaczyć co słychać w bocznych ulicach. Było lepiej, bowiem stało dużo autostopowiczek, ale nie było idealnie, gdyż były obleśne. Mając naturę odkrywcy udałem się na drugą stronę tej głównej ulicy, tym chętniej, że w oddali majaczyły mi sylwetki załogantów. Ku mojemu zdziwieniu owi załoganci okazali się bywalcami tęczowych klubów, których tam było całe mnóstwo. Im dalej tym więcej. 3/4 pedałów miało imydź skinowski - polo freda, levisy i martensy. Na moje nieszczęscie sam szedłem w martensach, sztanach z podwiniętą nogawką i w katanie z wpiętymi znaczkami i tylko kwestią czasu było kiedy stanę się obiektem adoracji. Zrobiłem najgroźniejszą minę jaką się dało i zacząłem kierować się ku wyjściu z tamtego kwartału. Niezłego przyspieszenia liniowego doznałem, gdy od trójki panów usłyszałem komunikat werbalny o treści "ko ko ko", a może "komm, komm". Ostatecznie stwierdziłem, że te wystawy z luksusowymi ciuchami na Ku'damm nie są takie złe i, że się wzdłuż nich poprzechadzam. jakiś rok temu kumpela wyciągnela mnie na impreze do pewnego klubu w Olsztynie.a ze byłam juz po paru piwach uznałam że moze byc niezła zabawa w środku zakupiłam browara i spoczełam na mieciutkiej kanapie.nagle usłyszałam wyjątkowo mlaszczący odgłos całowania.gdy sie odwrociłam zobaczyłam obok siebie dwóch pedałów w bardzo namietnej pozie(bleee)zerwalam się szybko z kanapy,i szukając sobie innego miejsca natknęlam się na dwóch kolesi miziających się po uszku oczywiscie szybko z klubu wybieglam zniesmaczona i z obrzydzeniem.do dzisiaj mam ten widok przed oczami a klub unikam szerokim łukiem potwierdza potoczny mit, że lesby to pasztety. Moja daleka kuzynka jest less i jest bardzo ladna, a jej kobieta to juz w ogole Może da się je wyleczyć? Ja przygód z gejami na szczęście nigdy nie miałem, ale kumpel przez jakieś dwa lata nie mógł się jednego pozbyć - koleś pisał mu listy, wysyłał kartki na Walentynki, na urodziny - przejebane, widziałem te listy (ciekawe po chuj on je trzyma - z sentymentu? ) - niezły świntuch z tego zalotnika, zresztą ponoć typ nie jest do końca normalny. [ Dodano: 16-08-2006, 11:27 ] On Cie pewnie obcina z zaplecza Kiedyś szedłem ulicą i nieznajomy koleś o niewieścich ruchach zaprosił mnie na piwo,ale stwierdziłem, że chyba tym razem nie skożystam z propozycji , i oddaliłem sie jak najszybciej. On Cie pewnie obcina z zaplecza Zwykle jest bardzo zajęty, robi pasemka i inne takie, nie ma czasu na pożeranie mnie wzrokiem powiedz szczerze,zalujesz troche? Ale jednak zawsze do niego wracam pełen nadziei... Nie wiem po co ten temat Zbananujcie tego kretyna Zbananujcie tego kretyna Pytanie do admina lub moderatora- czy przypadkiem nie jest niezgodne z regulaminem obrażanie innego użytkownika? obrażanie mnie jest naruszeniem art. 23 kodeksu cywilnego tj. mojego dobrego imienia, a więc jest to czyn bezprawny, a zatem zawartośc tych postów (dane) jest bezprawna. Dla Twojej wiadomości- art. 23 kc jest przepisem bezwględnie obowiązującym, a więc nie możesz sobie w regulaminie wyłączyć jego stosowania. To tak jakbyś chciał wyłączyć w regulaminie stosowania art. 148 kodeksu karnego, który mówi, że ten kto zabija inną osobę podlega tam określonej karze. Oczywiście to jeszcze nie wszystko. Zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczą osoba odpowiedzialna (tj. przechowywujący dane- tutaj zapewne administrator) ma obowiązek uniemożliwić dostep do danych, gdy tylko dowie się o tym, że są one bezprawne. Z kolei zgodnie z art. 429 kodeksu cywilnego konkretna osoba odpowiada również za działania osób, którym powierzyła wykonywanie swoich czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze. Zatem jeżeli administrator wyznaczył pewne osoby na moderatora, aby pełniły funkcję kontrolne, to obecnie ich obowiązkiem jest, zgodnie z art. 14 ust. 1 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, wykasować czy też inaczej uniemożliwić dostęp do obrazliwych wypowiedzi. Inaczej administrator, na podstawie art. 429 kodeksu cywilnego, podlega odpowiedzialności cywilnej za Twój brak działania. Z resztą byc może również i moderatorzy podlegają odpowiedzialności (tym razem na zasadzie art. 415 kodeksu cywilnego), ale tego póki co nie jestem pewien. (Już nawet nie wspominam o odpowiedzialności osób, które mnie obraziły). Tu jest anarchia. nie ma to jak anarchiści rzucający paragrafami Burton, na tym forum jest wszystko dozwolone - jesteś więc PEDAŁEM, KRETYNEM, DEBILEM, FRAJEREM, a przede wszystkim smutnym i zbyt poważnym młodym człowiekiem, którego chyba nikt w szkole nie lubi. Niestety z tego co się orientuję nie obowiązuje tutaj żaden regulamin ;( burton przechodzi samego siebie , a tak btw.burton : jesteś PEDAŁEM, KRETYNEM, DEBILEM, FRAJEREM, a przede wszystkim smutnym i zbyt poważnym młodym człowiekiem, którego chyba nikt w szkole nie lubi. Nie obowiązuje tutaj żaden regulamin. Wyłącznie zdrowy rozsądek. Ale może bez napinek, panowie. Okej? Dajesz, Burton! Pokaż im!! czy nie byłoby pięknym gestem z naszej strony, gdybyśmy z nadwyżki finansowej powstałej przy wpłatach na rozruch portalu opłacili Burtonowi psychologa? Wracając do tematu, miałem kiedyś taką niesmaczną przygodę. Balangowałem z kumplami w górach i z jednym z nich, ostatniego dnia przepijaliśmy resztki dziengów w knajpie. Jakoś się napatoczył chłopaczek, lat może 27-30 i postawił piwo - a potem zaoferował flaszkę. Ucieszyło nas to i poszliśmy z tą flaszką do domku. Tam sobie piliśmy i koleś już się mocno wstawił. Pierwszymi sygnałami, że mam do czynienia z wykolejeńcem - były jego teksty, typu "ty to fajny chłopak jesteś". Naiwnie wytłumaczyłem to sobie faktem, że koleś się najebał i fantazjuje. Później jednak impreza się rozkręciła, przyszła miejscowa ekipa etc. - a koleś nagle... zaczął mnie smyrać po ręce i zaproponował by iść do jednego z pokojów Mnie zamurowało, potem ostry wkurw - więc przystałem na jego propozycję. Poszliśmy do pokoju i koleś już w moim kierunku podbija celem wiadomym. Po pierwszym prostym bardzo się zdziwił, gdy już leżał na zolu - a ja kopałem go w czajnik to coś biadolił, że nie jest pedałem. Troche oberwał i kazałem mu spierdalać, bo jakby reszta towarzystwa (a były to złe skiny) się zorientowała co jest cięte, to by chuja zlinczowali chyba (a ponoć za pederastę można mieć przejebane, jak za człowieka). Morał z tego wyciągnąłem taki, żeby być nieufnym w stosunku do kolesi - którzy chodzą samemu do knajp i miast rozglądać się za dupami szukają kolegów wśród pijanych facetów... Ale do dziś mnie mdli jak sobie to przypomnę... Burton, nic do Ciebie nie mam, chociaż wkurwiasz mnie, ale na Boga, W DUPE SOBIE WSADŹ TE PARAGRAFY, bo póki nie przepiszesz tutaj danych z karty bibliotecznej, czy legitymacji szkolnej, to jesteś tylko anonimowym wirtualnym wojownikem. Wracając do tematu, miałem kiedyś taką niesmaczną przygodę. Balangowałem z kumplami w górach i z jednym z nich, ostatniego dnia przepijaliśmy resztki dziengów w knajpie. Jakoś się napatoczył chłopaczek, lat może 27-30 i postawił piwo - a potem zaoferował flaszkę. Ucieszyło nas to i poszliśmy z tą flaszką do domku. Tam sobie piliśmy i koleś już się mocno wstawił. Pierwszymi sygnałami, że mam do czynienia z wykolejeńcem - były jego teksty, typu "ty to fajny chłopak jesteś". Naiwnie wytłumaczyłem to sobie faktem, że koleś się najebał i fantazjuje. Później jednak impreza się rozkręciła, przyszła miejscowa ekipa etc. - a koleś nagle... zaczął mnie smyrać po ręce i zaproponował by iść do jednego z pokojów Mnie zamurowało, potem ostry wkurw - więc przystałem na jego propozycję. Poszliśmy do pokoju i koleś już w moim kierunku podbija celem wiadomym. Po pierwszym prostym bardzo się zdziwił, gdy już leżał na zolu - a ja kopałem go w czajnik to coś biadolił, że nie jest pedałem. Troche oberwał i kazałem mu spierdalać, bo jakby reszta towarzystwa (a były to złe skiny) się zorientowała co jest cięte, to by chuja zlinczowali chyba (a ponoć za pederastę można mieć przejebane, jak za człowieka). Morał z tego wyciągnąłem taki, żeby być nieufnym w stosunku do kolesi - którzy chodzą samemu do knajp i miast rozglądać się za dupami szukają kolegów wśród pijanych facetów... Ale do dziś mnie mdli jak sobie to przypomnę... dopiero teraz to zobaczylem i.... kurwa facet jak mogłes cos takiego zrobic.... Mogłeś mu przeciez odmówic a nie brutalnie go pobić Burton mam do Ciebie mała prośbe. Wytrzyj monitor bo mogles go troche z wrazenia opluc, oddychaj gleboko, uspokoj sie, a nastepnie >>Kliknij TUTAJ<<< Poznije mozesz juz sie nie pokazywac na tym forum. Jakoś się napatoczył chłopaczek, lat może 27-30 i postawił piwo - a potem zaoferował flaszkę. Ucieszyło nas to i poszliśmy z tą flaszką do domku. jak spiewa pewna kapela "chyba każdy z was, spotkal chociaż raz w swoim życiu, gościa ktory bardzo chcia sie z wami napic przy stoliku, przyniosl wam po piwie i zaczala gadac bzdury ..." BAROWY FRAJER! BAROWA MENDA! ja miałam swego czasu sytuację odwrotną, kiedy to robiący błyskotliwą karierę polityczną (nazwiska nie wymienię)młody działacz PiS po paru głębszych cały się opluł i wyzwał od lesbijek i .....(tu następuje szereg wulgaryzmów) mnie i koleżankę za to, że zupełnie aseksualnie- z braku wolnych miejsc do siedzenia w knajpie siedziałyśmy we dwie na jednym fotelu(fotel dosyć mały, lecz bez pozycji jakichkolwiek dwuznacznych). Gdyby go nie powstrzymano i nie wyprowadzono z błędu to rzuciłby chyba się chyba na dwie niewinne heteroseksualne niewiasty z pięściami. Bezpodstawne posądzenie o homoseksualizm jest równie nieprzyjemne jak napastownie przez takowych. Burton mam do Ciebie mała prośbe. Wytrzyj monitor bo mogles go troche z wrazenia opluc, oddychaj gleboko, uspokoj sie, a nastepnie >>Kliknij TUTAJ<<< Poznije mozesz juz sie nie pokazywac na tym forum. Nawet na to gówno nie wchodze i nie mam najmniejszej ochoty wiedzieć co sie tam znajduje drogi burtonie...temat jest po to żeby ludzie migli opowiedzieć o swoich przeżyciach z gejami a skoro nie zamierzałeś napisać tu nic sensownego związanego z tematem to po chuj cokolwiek pisałeś?? P.S. apropo sytuacji z gejami to jeszcze spotkałem w bieszczadach chłopaka który opwiadał że kiedyś zabładził w górach i wyszedł w jakiejś totalnej wiosze...siedział tam tylko jeden facet który go zaprosił do piwa...tamten się przysiadł...od samego początku coś mu się nie podobało bo facet miał całe ręce w czyrakach jakichś co było dosyć obrzydliwe O.o po chwili tamten facet spytał się czy zrobi mu laske...ten odpowiedział że nie jest pedałem i szybko ulotnił się z tej wioski modląc się żeby więcej tam nie trafić burton dawaj następne paragrafy.... a potem jeszcze pójdź na psy i wypłacz im się w ramie, że cię nazisty na forum obrażają.... weź se zbrandzluj berło i kłaźsię spać bo cię mama nakrzyczy, że za długo przed kompem siedzisz chwieju.... burton, mam nadzieje że juz to zgłosiłeś do administratora?? i proponuje jeszcz zaangazować w to media,policję,FBI i CIA. bedzie lepsza afera niz z krew i honor a wyobraź sobie co by było gdyby ten gej trafił nie na Jasze,ale na ktoregoś z jego kolegów "złych skinów"??właściwie to Jasza uratował mu życie Wujek Dobra Rada poleca wszystkim, których wkurwia Burton: a) nie karmić trolla; i/lub b) użyć przycisku . Pozdrawiam. Mogłeś mu przeciez odmówic a nie brutalnie go pobić ...i to w dodatku własnymi ręcami! Zdrówka życzę Swoją drogą dlaczego w tytule tematu jest użyte słowo gej, miast medycznego określenia - pederasta? Co to za nowomowa? Nie jesteśmy lekarzami. ...a zwłaszcza proktologami Zdrówka życzę burton dawaj następne paragrafy.... a potem jeszcze pójdź na psy i wypłacz im się w ramie, że cię nazisty na forum obrażają.... powinno byc: burton dawaj następne paragrafy.... a potem jeszcze pójdź na psy i wypłacz się mamie w ramie, że cię nazisty na forum obrażają.... W pierwszej klasie LO zaprosiłem nowo poznanych kumpli na małą popijawę do mnie do domu. Oczywiście - skromne spotkanie przerodziło się w ostrą popijawę. Jeden typ spruł się jak dzwonek i wylądował w kiblu. Poszedłem do niego zobaczyć jak się trzyma. Gdy wyrzygał już wszystko, rzekł do mnie "Słuchaj muszę ci coś powiedzieć ale się nie obraź...". Ja do niego ni z gruchy ni z pietruchy "co jesteś pedałem??" On do mnie: "nie lubię kiedy się do mnie tak mówi, wolę kiedy jestem nazywany gejem". Ja stanąłem jak wryty, nie wiedziałem co mam mówić a on do mnie: "... i bardzo mi się podobasz" Po tych słowach został usunięty z imprezy w dość mało subtelny sposób. Później ktoś dorwał się do jego telefonu i czytał skrzynkę z smsami na religii Były tm teksty (od jego "partnera" z innego miasta) w stylu: "właśnie siedzę z opuszczonymi bokserkami, trzymam swojego fiutka w ręku i myślę o tobie..." W sumie kiedyś kumple założyli stowarzyszenia arcygejów Bardzo pozytywne towarzystwo, a macali się tylko między sobą ja w życiu osobiscie znałem jednego pederste, wokalistę zespołu Homomilitia... normalny gość, zero akcji typu macanie itd...przez okres jaki go znałem ani razu głupiego tekstu czy gestu, jasza miałem swego czasu zkumplami identiko akcje z pedałem młodszym od nas..postawił wódkę w kanjpie, zaprosił do domu i tam się biedak zdziwił jak sie zaczął po pijaku dobierać...dostał parę kopniaków i zasnął a jak się obudziłto miał chałupę wyczyszczoną z wartościowych drobiazgów....kurwa jaka beke mieliśmy z jego CD same george michalele itd...poodawałem znajomym koleżankom, nawet jego zegarek nie nadawał sie by go facet nosił...nosiła więc kumpela myśłę ze ten swój "podryw" pamięta do dziś Mój listonosz jest pedziem, i jest to o tyle nieprzyjemna sytuacja że musze często się z nim widywać Już tłumaczę dlaczego. Otóż ja i mój Ojciec kupujemy dużo różnych rzeczy przez allegro.pl. Średnio 3 transakcje tygodniowo, i w większości są to małe rzeczy które listonosz przynosi do domu bezpośrednio. Tragizm tej sytuacji polegał na tym że pan Edzio zawsze stawał przed moimi drzwiami o 8-9:00 rano. Powodowało to że zawsze ja musiałem odbierać paczkę i na dodatek kurewsko zaspany, więc po prostu zwlekałem się nieprzytomny z łóżka w samych bokserkach i człapałem otworzyć. I zawsze to samo " oooo dzieńdobry, chyba nie obudziłem, nie przeszkadzam, o jaki pan przystojny, proszę nie ubierać spodni to zajmie chwileczkę, Panie Macieju pan pięknieje z dnia na dzień itp" Dobra to jeszcze szło wytrzymać, ale jak koleś opierał na ścianie potwierdzenie odbioru w ten sposób że musiałbym odwrócić się do niego tyłem żeby podpisać to mi puściły nerwy. Wydarłem się na kolesia, żeby szukał obiektu adoracji gdzie indziej, troche go zchujowałem i od jakiegoś czasu do naszego bloku przychodzi inny listonosz hehe. R27 właśnie pan Edziu miał podobną akcje, z tymże robił pedał party, i nie dość że go kumple wycwelili, to schlali go do nieprzytomności i opędzlowali mu chałupę, a ponoć było z czego. Taka opowiastka sobie krąży po osiedlu zwlekałem się nieprzytomny z łóżka w samych bokserkach i człapałem otworzyć prawdziwy pank śpi zawsze w pidżamie prawdziwy pank spi tylko w glanach i na dodatek śpi na suficie... tylko pozerzy nie śpią na suficie..... Troche offtopujemy, ale odnośnie spania w glanach to przypomniała mi sie piosenka Brudnych Dzieci Sida -Landryn ja siedzialem dnia pewnego z kumplem na rynku u nas w Rzeszowie podszedl facet dziwnego wygladu, glosik - wiadomo, i opowiadał ze spiewa w chorku z Marylą Rodowicz i ze pracuje jako kolner w Czarnym Kocie, pozniej pytalem znajomych okazalo sie ze to Adaś, znany pedał. Innym razem mialem przyjemnosc zaniesc jakies tam zaproszenie do urzedu i on tez tam byl zapytal "Mmm pan tez do kierownika? Poczekamy sobie tutaj razem" Pewnego razu bylem w Clubie55 na drumach z kumplami,znalezlismy zajebiste kanapy i przysiadlismy , a na przeciwko nas usiadly 3 dziewczyny i spodobaly mi sie a w szcz egolnosci pewna blondyna ,gdy piwo sie skonczylo poszedlem po nastepne i jak sie okazalo pod moja nieobecnosc zaczely sie calowac ,kiedy wrocilem przestaly ale dziewczyny I klasa Innym razem bylem w M25, pije sie bujam na wielkim łóżku a tu nagle goscie w slimaka laduja ,jeden zaczal do mnie gadac sie spytal czy nie jestem homo i tyle . A tak wogóle to dziwi mnie to że ich jest tylu ,prawie kazdy kogo znam mial doczy nienia z homo a ponoc to tylko kilka procent populacji... ponoc to tylko kilka procent populacji... się skurwiele mnożą... To jest ich zabieg socjotechniczny. Niedługo będą twierdzić ,że są większośćią , by ludzie NORMALNI czuli się w dyskomforcie z powodu sprzeciwów w sprawie zezwolenia na te żałosne związki. Co się tycy lesbijek: One to tylko na filmach ładnie wyglądają ... united: nie wiem co to za miejsca ktore wymieniasz, ale z opisu wynika ze to jakies gejcluby :o gdize ty czlowieku lazisz? kumpel wrócił niedawno z Lizbony i opowiadał, jak to znalazł robotę w firmie gdzie były same pedały, szef (ok 50) mieszkał z dwoma swoimi pracownikami, każdy ruchał się z każdym, generalnie sodoma i gomora, ale płacili ponoć dobrze (z pracę ) Lotnik: tego Clubu55 nie znam, ale M25 to faktycznie lanserski metroseksualny lokal, w którym bywają moje wyzwolone koleżanki. Raczej gówno. united: nie wiem co to za miejsca ktore wymieniasz, ale z opisu wynika ze to jakies gejcluby :o gdize ty czlowieku lazisz? Club55 jest w Pałacu Kultury i Nauki i jak bede mial okazje isc na jakis melanz to pojde , a jesli chodzi o M25 to kilka dni pozniej sie dowiedzialem ze przychodz tam "różne osoby" Dobrze ze Bydgoszcz to zascianek i homosie nie obnosza sie ze zboczenstwem (a przynajmniej ja tego nie widze) W Suwałkach mieszka gosc ktory jest gejem i wystepowal w TV ,po tym programie zo stal sam ,rodzina sie wyniosla bo wszyscy ich ponizali,raz widzialem dwoch co za reke sie trzymali i znajomy zaczal ich wyzywac od pedalow , aha i jeszcze jedno matka mo jego kumpla jest pielęgniarką i raz kiedy ten gosc byl na zastrzyku ona miala dyzur , po zdjeciu spodni okazalo ze nosi stringi to na tyle Ostatni raz widziałem gejów w Londynie i na dodatek byli to Polacy (znaczy podszywali sie bo mowili po Polsku ale wiadomo ze geje to nie Polacy ) Troche sie dziwnie popatrzeli na mnie jak powiedziałem "Patrzcie, pedaly". ja ostatnio bedac w Warszawie widziałam 2 pedałów a jeden był czarny. czy może być coś gorszego. myslałam ze sie wyrzygam nigdy już tam nie pojade. Fuuuuuu ;( ja ostatnio bedac w Warszawie widziałam 2 pedałów a jeden był czarny. czy może być coś gorszego. myslałam ze sie wyrzygam nigdy już tam nie pojade. Fuuuuuu ;( Ze niby gdzie nie pojdziesz ? Zdaje mi sie ze chodzilo jej o Warszawe ale nie jestem pewny ostatnio spotkałem tego pedała o którym pisałem w pierwszym poście znów się kurwa pytał gdzie mieszkam..i znowu mu pokazałem inny blok..i on znowu uwierzył Zdaje mi sie ze chodzilo jej o Warszawe ale nie jestem pewny si. ostatnio spotkałem tego pedała o którym pisałem w pierwszym poście znów się kurwa pytał gdzie mieszkam..i znowu mu pokazałem inny blok..i on znowu uwierzył wydaje mi się że w tej sytuacji zostaje tylko zachowanie jaszy. trzeba sie cieszyc z tego co sie ma judzik ,ale tak na serio lipa niewiadamo co do takiego człowieka powiedziec Staropolskie "spierdalaj" nie wystarczy? ja kiedys idac gdzies po campusie zauwazylem przed soba dwoch calujacych kolesi i myslalem, ze sie porzygam, ale gdy ich mijalem to okazalo sie, ze jeden z tych 'kolesi' to byla niemka. teraz juz sam nie wiem, ktora opcja byla bardziej obrzydliwa Siostra rozpaczliwie poszukiwała osoby towarzyszącej na studniówkę i nagle przypomniał jej się kolega, z którym kilka lat wcześniej chodziła na kółko teatrlane czy coś w tym stylu. Niestety okazało się ,ze kolega jest gejem, i jakby tego było mało zgodził się pójść z moją siostrą na studniówkę. I pedał jeden narobił jej strasznej lipy, wrzeszcząc na całą salę tym swoim ciotowatym głosem: "sArry, Spierdziałem się!!!!" Dlatego ja na studniówkę biorę zaufanego kolegę, który na dodatek chodzi do równoległej klasy, więc nie muszę za niego płacić w bielsku kiedys spotkalem z mama w tesco cioty- poryczalem sie ze smiechu jak mamusia zaczela sie z nich beczelnie napipepszac mimo ze stalismy zaraz za nimi ("- moglby sie pan pospieszyc? dla pana to tez dyskomfort jak na tylach stoi kobieta, prawda?" cyt. za mama jurczyk ) wroclaw tez jest czysty od pedryli- i chwala mu za to! Świdnik też na szczęście.. jedyny pedał jakiego obczajałem wypierdolił do holandii i tam podobno zapina go jakiś 50 letni oblech.... a innych nie widziałem i ne znam.... gadałem z homosiem, Warszawiakiem, liczbę sobie podobnych w stolicy ocenił na 8 - 10 % populacji mężczyzn. Ale kiedy byłem w San Francisco na Castro i zobaczyłem co tam sie wyrabia to wieczorem przed snem goraco modliłem sie o deszcz siarki z niebios. A ja z jednym pracuje i jest fest zwierzakiem Ma tak zwyrodniale poczucie humoru ze Nie sposob jest go nie lubic Moj stosunek do jego gejostwa jest tak samo Obojetny jak jego do mojego heterostwa I nie ma spiec na tej linii Kiedys stalismy obok pary dwoch wychudzonych Pedriksow i nagle wydarl sie na cala morde: "Look! AIDS Victims!" "Oi! Guys! Cheers To AIDS Victims!" Kolesie prawie sie poplakali takie mieli miny Jade sobie kiedys autobusem 25 (Londyn) i kurwa lampi sie na mnie jakis kolo przypominajcay skina no to se jade kurwa, wysiadam, a ta dziwka za mna i mnie kutas goni... ale go chuja zgubilem jakos... pare dni pozniej poszedlem do kamrata Franka a ten mi pokazuje fotki z parady gejow na Trafalgar square i co widze?? tego kurwa skina idacego ramie w ramie z pedalami... czemu wraz z kamratem Frankiem oglądacie zdjęcia z parady gejów? gaywatch gaywatch "...ekstremalnie groźny w starciu bezpośrednim" Zdrówka życzę Rob26 napisał/a: gaywatch "...ekstremalnie groźny w starciu bezpośrednim" "wyprowadza śmiertelnie niebezpieczne ciosy zwane hakenchujcami- nie pochylać się i ,przede wszystkim, nie dać się zajść od tyłu!" "Nie dość, że gej to jeszcze pedał - czyż może być coś gorszego?" Zdrówka życzę [ Dodano: 20-12-2006, 11:20 ] [ Dodano: 20-12-2006, 11:20 ] Ostatni raz widziałem gejów w Londynie i na dodatek byli to Polacy (znaczy podszywali sie bo mowili po Polsku ale wiadomo ze geje to nie Polacy ) Troche sie dziwnie popatrzeli na mnie jak powiedziałem "Patrzcie, pedaly". Hehehehe przed nami się nie ucieknie nawet do UK Prawda jest taka że geje z Polski masowo wieją za granice bo u nas jest im źle Ale ogólnie jak was czytam to kurwa masakra, ja mam farta i jak dotąd żadnego geja w zyciu nie spotkałem. PS: gdyby na to forum wszedł jakis "Ekspert" to powiedziałby ze wszyscy jesteście kryptogejami ;f WSZYSCY JESTESCIE KRYPTOGEJEAMI , KOBIETY TEZ! ALE JA TO ZLIKWIDUJE I NIE BEDZIE NICZEGO! WSZYSCY JESTESCIE KRYPTOGEJEAMI , KOBIETY TEZ! ALE JA TO ZLIKWIDUJE I NIE BEDZIE NICZEGO! no sie rzekło sie.... No cóz....mnie raczej żaden pedał nie podrywał Ale kumpel z Płocka opowiadał mi ,ze ma powodzenie u pedałów, i uraczył mnie dwiema historyjkami: Kumpel szedł sobie przez miasto i został nagle zaczepiony przez pedała, który zaproponował:" Dam ci 200 zł., jak mi zrobisz laskę". Mój kolega wziął od pedała te 200zł, ale zamiast robić mu laskę, uciekł . To pewnie był Rysio, nazywany Misio, albo Jądral, spoko facet, ale w przeszłości miał czasem niezłe jazdy. Jezeli byl wtedy najebany to pewnie musial sie mocno wkurzyc na Twojego kumpla, ale potem pewnie mial niezla polewke z tej calej sytuacji jaka zaistniala. Teraz pewnie smieje sie na wspomnienie swojej glupoty jaka sie popisal. Ja tam bym akurat nigdy na ulicy nie podrywal nikogo, po co wystawiac sie na posmiewisko, a na podryw miejsce jest gdzie indziej. Zreszta podrywac nieznajomego i nieznajoma to kazdemu moze byc trudno, nie tylko homoseksualiscie ale takze heteroseksualiscie, i biseksualiscie. Nie no kurwa... niewierze... Mamy pierwszego pedała na forum Koniec świata jest coraz bliżej Pierwszego? A burton to psu spod ogona niby wypadł? CP/DP-u nas znajdziesz wszystko! Zydzi,pedały,antysemici,kolekcjonerzy winyli, śpiochy knajpiane-cała menażeria! Zreszta podrywac nieznajomego i nieznajoma to kazdemu moze byc trudno, nie tylko homoseksualiscie ale takze heteroseksualiscie, i bicykliście. P-R-O-W-O-K-A-C-J-A ABW coś knuje, chować flagi, łączyć się przez któryś z proxów, pisać pokemonem, niszczyć dowody, wykopywać broń z lasu, załatwiać wizy do Izraea i obejrzeć filmy instruktażowe - Prison Break, Północ-Północny Zachód, Wielka Ucieczka etc. Zaniepokojny nie na żarty M. Przepraszam, ale czemu temat sie nazywa "przygody z gejami" a nie "przygody z pedałami" ? Wiesz, tolerancja, te sprawy... Pracowalem swego czasu z pederasta ktory byl do szpiku kosci zespsutym pedalem. Na poczatku byl bardzo ostrozny , pytal skad jestem itp.. jak ogolnie jest w PL czy nic nie mam do pedalow itp.. wiec ja mu na to ze nic nie mam do nich i mnie to jebie czy sa pedalami czy nie. A chlopak swoje ze jest pedalem ale to nie jego wina bo tak lubi i ogolnie fajnie. Po jakims czasie zaczal wiecej w wolnych chwilach opowiadac o sobie ze jest tancerzem i jego stary ma w chuj chajcu i ogolnie jest wyluzowany. Ale w pewnym momecie typ zaczal giac juz troche , zaczynal opowidac historie jak jako 17 latek w Londynie gral w gejowskich filmach porno na co jebany mial dowod w swojej komorce. Potem mowil po weekendzie ze go dupa boli bo pojechal do kumpala do Londka mieli impreze i go 3 murzynow w dupe walilo a on paru innym lachy robil i oczywiscie wszystko tez na komurce nagral i pokazywal choc nawet nikt nie chcial tego ogladac. Po jakims czasie stwierdzil nie dotykajcie mnie bo moze mam HIV , bo go ktos bez kondona wydymal. Kolejny raz stwierdzil ze zmienia plec i potrzebuje w chuj kasy i tata mu na 22 urodziny obiecal to sfinansowac. Korwa klijent byl zdrowo pierdolniety np. leci w radiu muzyka jakis Robi Williams a ten na to ze chcial by zerznac z mety bo go tak kreci i sie smieje. Potem wszystkim uroczyscie oswiadczyl ze wychodzi za maz za 50 letniego faceta z okolic Londynu ktory jest millionerem i od wszystkich wzial tel. kom. aby zaprosic na slub i impreze. Ale dobre sie szybko skonczylo , nie pamietam o co poszlo ale zaczalem sie z nim klucic i ten chuj do mnie wyjebal cos w stylu TY GLUPI POLAKU , a ja do chuja na to LEPIEJ BYC GLUPIM POLAKIEM NIZ PEDALEM na co typ pobiegl odrazu do Managera ze skarga ze go przesladuje z powodu seksualnych upodoban a ja na ze typ mnie wyzywa od POLAKOW , manager byl tak skolowany ze nie wiedzial co zrobic bo za takie akcje mozna wyleciec z pracy natychmiastowo wiec stwierdzil ze mamy sie juz nie klocic a on nie zlozy pisemnego raportu. Pedal byl w szoku ze nic z tego nie wyszlo i przestal ze mna gadac z czego bylem zajebiscie zadowolony , jak bylem z nim nazmianie specialnie sluchalem plyt SKREWDRIVER'a i innych z pod znaku WHITE POWER za co rownierz podpierdalal do biura ale bal sie wylaczac bo mu powiedzialem ze ja ruszy KLASYKE BRYTYJSKIEGO ROCKA TO MU SPOSZCZE COS CIEZKIEGO NA NOGE i nigdy juz tanczyc nie bedzie i tak sie ciagnelo pare tygodni ale ja sie po jakims czasie zwolnilem i wiem tylko z opowiadan znajomych ze bierze slub za jakies pare tygodni na ktory nie jestem zaproszony he he a od czasu do czasu chlop odwiedza swoj rodzinny dom nowym AUDI TT prezent od przyszlego meza pedala. Wiec wynika ze pierdolony tanio dupy nie sprzedal. Ziggi ma stosowną przypowiastkę na każdą okazję. Całkiem jak Szwejk. typ mnie wyzywa od POLAKOW Wiem co masz na myśli,ale głupio to zabrzmiało [quote="Ziggy Swinka z Klasa"] [ Dodano: 18-04-2007, 20:04 ] oblesny temat kumpel pracował kiedyś w lizbonie z pedałem, który nie robił żadnej tajemnicy że dostał robotę przez to że daje dupy szefowi, ponoć nawet z nim mieszkał, Ziggy ja bym temu kolesiowi przyjebał przy pierwszej okazji, robotę zawsze można znaleźć apropo gejów - http://img62.imageshack.u.../faszgejew1.jpg - fota z 14 kwietnia tam taka plama dziwna jest... jechałeś na ręcznym przed tą fotką? http://img260.imageshack....pic01211wl5.jpg - przytej tak, nie chodzi mi bynajmnije o twoją mame. Sowa! Sowa - Bonza 1:0 http://img264.imageshack.us/img264/6175/w7bg9.jpg - zlituj sie i nie obiecuj 2:0 Panda, jesteś stronniczy. Sowa ma dziś urodziny to zmienia postać rzeczy. sowa, sto lat moj brat jak jeszcze mieszkal i pracowal w Londynie to przytrafila mu sie ciekawa historia pracowal w barze i zawsze konczyl prace kolo 23 a ze samochodu ne mial to szedl jakies 30 minut do domu no i raz jechal za nim jakis samochod, koles nagle sie zatrzymal i namawial brata ze go podwiezie po chwili moj brat stwierdzil czemu nie otworzyl dzwi koles na rpzednim siedzeniu trzymal jakies pedalskie gazetki i siedzial bez spodni, brat stwierdzil od razu ze na piechote bedzie szybciej:] moja droga znajoma miała taką miłą przygodę ze wzieła ślub z facetem bo byla z nim w ciąży a po roku dowiedziała sie że koleś nieustająco ją zdradza... z facetem. heh ciekawie. laska została z dzieciakiem i świadomością że kilka lat chodziła do łóżka z pdałem. naprawde niezbyt fajnie. ja znam typa którego stary po wyjeździe do usa zamieszkał z facetem i po paru latach poinformował żone i syna w Polsce że jest homo Heteroseksualność - to się leczy. http://www.youtube.com/watch?v=_qf0puHJ-KM To jest naprawdę chore. http://www.youtube.com/watch?v=_qf0puHJ-KM To jest naprawdę chore. Nieprawda, to już w szkole uczą ze się ma 2 tatusiów jednego na ziemi drugiego w niebie . KisiaLala napisał/a: http://www.youtube.com/watch?v=_qf0puHJ-KM To jest naprawdę chore. Nieprawda, to już w szkole uczą ze się ma 2 tatusiów jednego na ziemi drugiego w niebie trzech. kolejny jest w watykanie. a wójek jest jeden, nazywa się józef, i trzeba mieć jego obrazek nad telewizorem kiedyś heteroseksualna była miłość, dziś heteroseksualna jest nienawiść Patrzcie patrzcie, kto raczył zaszczycić nas swą obecnością i zabrać głos. W końcu jakis głos rozsadku w tym kipiacym od nienawiści temacie http://www.youtube.com/watch?v=_qf0puHJ-KM To jest naprawdę chore. Chore ? Malo powiedziane Dochuja, w dupach im się poprzewracało, pojeby. Pedalstwo pedalstwem ale żeby kurwa dzieciaki wciągać w to gówno? Nie chciałbym być na miejscu tego chłopaka Jezus i oni się tego nie wstydzą.. qrwa do mnei do knajpy 2 cioty przychodza.... i ostentacyjnie sie obnosza tfu.. nie obsługuje ich a chuj Geje czarodzieje http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=41982 to jedno http://wiadomosci.onet.pl/1539553,11,item.html to jest pankrock http://wiadomosci.onet.pl/1539553,11,item.html to jest pankrock polowanie na czarownice... i to wszystko na koszt podatnika... http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=96&ShowArticleId=41982 to jedno Maciuś - pankrok http://www.dziennik.pl/De...ArticleId=44253 Litwini maja kolejnego plusa u mnie... Mysle ze Rzeczpospolita Obojga Narodow to nie byl przypadek "To jest smutna sytuacja. Takie postawy zmuszają homoseksualistów do emigracji z Litwy" - powiedział Władimir Simonko, prezes Litewskiej Ligi Gejowskiej, która zamówiła reklamy. Jak to mawiają pedały, au revoir http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html buhaahhahaha Było już w 88 tematach na tym forum. uuuuuuuuuuu to sorencjo man !!!!!!!!!! Nie szkodzi. Możesz w ramach pokuty pokazać cycki. No co? Pokazać cycki w temacie o pedałach = pankrok = prowokacja = CP/DP! zostałam nazwana dziś homofobem przez kumpla Kumplowi pedalowi pokazalas cycki? Homofob! Homofob - niehomofob, cycki pokazać możesz. krolowa Zycia, wygląda na to że nie masz wyjścia mój konserwatyzm jest w tym temacie silniejszy od pankrocka Teletubisie promują homoseksualizm, a Tinky Winky to gej? Poproszę moich psychologów z biura, by obejrzeli bajkę "Teletubbies" i ocenili, czy może być ona pokazywana w telewizji publicznej -- deklaruje rzeczniczka praw dziecka, Ewa Sowińska. "Teletubisie" to jeden z najpopularniejszych programów dla dzieci na świecie Chodzi o sugestie, że popularny animowany program dla najmłodszych promuje homoseksualizm. - Słyszałam o tym problemie. Sprawa jest niezwykle delikatna, bo ta bajka jest wyjątkowo przez dzieci lubiana. Mnie się zdarzyło kiedyś obejrzeć jeden z odcinków i muszę przyznać, że te postaci wydały mi się bardzo sympatyczne. Jest jednak prawdopodobnie problem jednej z postaci -- twierdzi Sowińska w wywiadzie dla tygodnika "Wprost". Tinky Winky jest gejem? - Zauważyłam, że Tinky Winky ma damską torebkę, ale nie skojarzyłam, że jest chłopcem. W pierwszej chwili pomyślałam, że ta torebka musi temu teletubisiowi przeszkadzać. Taki balast niepotrzebny. Później się dowiedziałam, że w tym może być jakiś ukryty homoseksualny podtekst -- twierdzi Sowińska. "Nie zapraszać mniejszości seksualnych do szkół" Wg "Wprost" rzeczniczka praw dziecka popiera też pomysł ministerstwa edukacji, by zakazać zapraszania do szkół przedstawicieli mniejszości seksualnych. - Taka osoba może przyjść na lekcję ekstrawagancko ubrana, a młodzieży może się to spodobać. Z pozoru nic się złego nie dzieje, a jednak jakiejś formy promocji homoseksualizmu można się tu dopatrzeć -- ocenia pani rzecznik. http://wiadomosci.gazeta....69,4180267.html zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl