|
Powódź |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
ja sie pytam co tu jest do kurwy nedzy grane? od ostatniej powodzi niezrobiono praktycznie nic w tym kierunku by zapobiec nastepnej tragedii! pochodze z dolnego slaska chociaz od 10 lat tam niemieszkam i huj smierdzacy mnie trafia gdy slysz takie zeczy w wiadomosciach jak ta ze miasto wroclaw dostalo poltorej miliona lub miliarda euro niepamietam dokladnie od unii europejskiej na zmodernizowanie walow zapor wodnych itd ale nic sie ztym nierobi poniewaz od 2 lat niemozna znalesc konsultanta ha ha! czyli sztab powodziowy dziala kaska idzie na wyplaty dyrektorow honoraria itd a poprawy niema! dzis uslyszalem ze rzad przeznaczy 60 milionow zloty na pomoc powodzianom! niech oni w pompe sie cmokna z tymi ochlapami kutasy zajebane! oni wiecej przyjmuja lapowek niz ta ich pomoc! pamietam jak ta kurwa stara panii sawicka z PO przyjela 1milion dolarow lapuwki w parku co bylo pokazywane w telewizjji i co? gowno! baba jest na wolnosci i na dotatek nieoddala tego miliona chociaz byly to zadowe pieniadze! rzygac sie chce! zaden polityk niereprezentuje nas ani ludzi nam podobnych! klasa robotnicza nieistnieje! mam nadzieje bi wierze w to gleboko ze kiedys te kurwy zaplaca za to najwyrzsza cene!
całkiem niedawno w telewizji mówili że trzeba oszczędzac wodę..widać ludzie mocnao to wzięli do serca i zamiast lać wodę z kranu to się zaparli i przestali jej uzywać..stąd też nieużywana woda zaczęła spływać rzekami do morza i rzecz jasna z tego powodu że jej zbyt duzo spływało to zaczęła występować z brzegów i zalewać conieco terenów
Balcerowicz w 97 powiedział ze Polska nie ma pieniędzy na wypłacenie odszkodowań i że "trzeba było się ubezpieczyć"
to powiedział Cimoszewicz
jeden chuj
dwa chuje
ja sie pytam co tu jest do kurwy nedzy grane? od ostatniej powodzi niezrobiono praktycznie nic w tym kierunku by zapobiec nastepnej tragedii!
Podejrzewam, że to było tak. Mozna było wydac pieniądze na budowę zbiorników retencyjnych i wałów przeciwpowodziowych. Tylko, że taka budowa to w sumie nic ciekawego, nikomu głosów w wyborach nie przysporzy. Zancznie lepiej było wydac kasę na igrzyska dla plebsu pod nazwą EURo 2012. To cel widoczny i politycznie opłacalny. Ludziska się cieszą jak dzieciaki, rozmach, rozwój, duma itp. Oczywiście na tym hujowym Euro nie zarobimy więcej niz wynosza straty spowodowane powodzia ale kolejne rządy i tak mają to w huju.
Te pan odpowiedzial na Twoje pytanie...
http://korwin-mikke.blog....2,ID382241658,n
Oczywiście na tym hujowym Euro nie zarobimy więcej niz wynosza straty spowodowane powodzia
my do tego EURO od chuja dopłacimy
ale co tam..stać nas
Te pan odpowiedzial na Twoje pytanie...
http://korwin-mikke.blog....2,ID382241658,n ja pierdole, co za pojeb niech jeszcze kaze ludziom mieszkac na barkach i ludkach jak w holandii
Gdzieś ostatnio czytałem, że będzie obowiążkowe ubezpieczenie od powodzi dla mieszkańców mieszkających tereny potencjalnie zagrożone. Chytrze pomyslane, i pole do popisu dla różnych cwaniaków-ubezpieczycieli, jak również wielkie możliwości przewałów na kasę.
jak w holandii pojebani są w tej Holandii
przydalaby sie jakas rewolucja w tym kraju...albo exterminacja klasy rzadzacej..szkoda tylko,ze nikt nic nie robi..moze Polacy pomysla o czym,jak juz bedzie tak zle,z enie bedzie co naprawiac,bo niedlugo wszystko ,co Polskie sie rozpadnie,albo zostanie posprzedawane zagranicznym inwestorom..ale to wina ludzi,nei kraju,to ludzie jak juz sie dopchaja do koryta,to kradna,ciagna,kombinuja..taka juz ta mentalnosc
Nienawidze narzekania na ludzką mentalność w Polsce (może dlatego że mój czerwony historyk wkładał nam to do łba przez bite trzy lata i chciałem go zakurwić tępym ołówkiem). Tu nie ma problemu mentalności normalnych ludzi, szary człowiek nie odpowiada tak naprawdę za decyzje rządzących (wybory ok - niby tak, ale wszystkie partie to szuje). Problemem jest powstała po wojnie, w PRLu elyta, która długo jeszcze będzie nadawać ton w polskiej polityce. To jest problem ICH mentalności, to nie są normalni ludzie którzy się dorwali do koryta, tylko cwaniaki. Cwaniaki, które wybudowały sobie koryto w luce po polskiej inteligencji, która została totalnie wyniszczona. Koryto ich nie zmieniło, to oni je stworzyli, a chujami byli od urodzenia.
Co do bierności, serio wyobrażasz sobie teraz jakąkolwiek rewolucje bez ideowego poparcia zachodu? to wszystko musi się rozpierdolić w jednym czasie inaczej niestety zaliczylibyśmy kolejne nieudane powstanie.
Główną przyczyną powodzi jest, oczywiście, istnienie na powierzchni Ziemi - wody; zwłaszcza w postaci rzek.
Nienawidze narzekania na ludzką mentalność w Polsce (może dlatego że mój czerwony historyk wkładał nam to do łba przez bite trzy lata i chciałem go zakurwić tępym ołówkiem). Tu nie ma problemu mentalności normalnych ludzi, szary człowiek nie odpowiada tak naprawdę za decyzje rządzących (wybory ok - niby tak, ale wszystkie partie to szuje). Problemem jest powstała po wojnie, w PRLu elyta, która długo jeszcze będzie nadawać ton w polskiej polityce. To jest problem ICH mentalności, to nie są normalni ludzie którzy się dorwali do koryta, tylko cwaniaki. Cwaniaki, które wybudowały sobie koryto w luce po polskiej inteligencji, która została totalnie wyniszczona. Koryto ich nie zmieniło, to oni je stworzyli, a chujami byli od urodzenia.
Co do bierności, serio wyobrażasz sobie teraz jakąkolwiek rewolucje bez ideowego poparcia zachodu? to wszystko musi się rozpierdolić w jednym czasie inaczej niestety zaliczylibyśmy kolejne nieudane powstanie.
mozesz mi wyjasnic na czym polega ,,ideowe popacie zachodu''? a opinia o Polakach,jako zlodziejach,nie wziela sie znikad...owszem,nie nalezy uogolniac,bo jest tez nieksonczenie wielu dobrych Polakow,ale kazdy na pewneo spotyka sie z ,,kradziejstwem'' i u tych bogatszych i u tych biedniejszych...lekarz biere lapowki,napierdlala lewe recepty,zeby podneisc sprzedaz lekow,bo u za to placa,dyrktro biere lapowki i kradnei z tego ,co mu tam sie uda,ale taki robotnik tez np zapierdoli cos z roboty itd itd,zaleznie od pozycji spolecznej,kazdy krandie na swoja skale i nie mozna mowic,ze ten dykertor ukradl tak duzo i srak to sie ma do tych 100 zl,ktore ukral ten robotnik..wszystko naraz daje niewyobrazalne sumy,wiec kazdy powinien zaprzestac takich negatywnych ,wyniszczajacych Polski kapital dzialalnosci...a Ci prlowscy rzadzacy,to o ile mi wiadomo,to juz sie pozmieniali...zreszta,ilez lat wszyscy beda zwalac na PRL? skoro dzisijsi rzadzacy sie od tego odcinaja ,swietuja te cale swieta obalenia tamtego systemu,to niech pokaza,jak o niebo kurwa jest lepiej.kiedys nie bylo nic na polkach,byly pieniadze,teraz jest wszystko na polkach,ale raczej pieniedzy brak..czyli wychodzi na to,ze jeden chuj...tylko,ze kiedys cos budowano..a teraz cala kase przepierdalaja,az wstyd,a jedyne inwestycje,to inwestycje zagraniczne..jakby to inwestorzy budowali drogi,to bysmy w zaiwerciu autostrade mieli;]
Ideowe poparcie zachodu ma choćby ta farsa odbywająca się w Iranie. Ideowe poparcie zachodu miało przejęcie przez Albańczyków Kosowa itd. Bez tego masz przeciwko sobie np. media - storpedują twój pomysł i nie znajdziesz poparcia nawet w głodującym społeczeństwie.
Co do złodziejstwa, wykształciło się na pewno w niektórych grupach społecznych - wspomnieni przez Ciebie lekarze, politycy itd. ok. Ale serio uważasz że występuje w odpowiednio pomniejszonej skali wśród choćby robotników? A co oni robią? Kradną chleb ze sklepu?
Ja nie zwalam tylko na prl, inteligencje polską, która sie już nigdy nie odrodziła, zlikwidowano podczas II wś. PRL pozwolił wykształcić się cwaniaczkom i jak dostali szanse to utworzyli model elyty który trwa do dziś i będzie jeszcze długo trwał, "karmiąc nas kłamstwami" zamiast poprawiać sytuacje w Polsce.
tak,sadze,ze wielu ludzi z biedniejszych warst spolecznych takze okrada Polski kapital..nie chodzi o kradziez chleba,ale np przemyty,podrkadanie wegla,kabli,rozbieranie wszystkiego,co da si epsrzedac,kradzieze sprzetow z miejsc pracy....kazdy kradnie tak,jak mu jego warunki pozwalaja,ale kradnie..
a co ma zachod do naszego ustroju?jestes jednym z tych zwolennikow wlazenia w dupe zachodowi?ja ich nienawidze.. i chuj ustroj..ustroj zrobili ludzie.sady sa popierdolone,policja jest skorumpowana( policja to chyba nie jest elita intelektualna,ale tez kradnie)..chuj,ze ustroj to stworzyl i zezwolil,jak Polacy sa tacy wspaniali,to neich kazdy sie zlapie za serce i przestanie krasc
Co do bierności, serio wyobrażasz sobie teraz jakąkolwiek rewolucje bez ideowego poparcia zachodu?
Można zawsze zrobić rewolucje z poparciem wschodu. Myślisz że towarzysze by nie pomogli?
Co do złodziejstwa, wykształciło się na pewno w niektórych grupach społecznych - wspomnieni przez Ciebie lekarze, politycy itd. ok. Ale serio uważasz że występuje w odpowiednio pomniejszonej skali wśród choćby robotników? A co oni robią? Kradną chleb ze sklepu?
A co robotnicy mogą? Nie trzeba koperty pod stołem żeby ktoś ci dół w ogródku wykopał. Lekarze czy politycy to są zawody korupcjogenne a patologia ta trwa bo system jest dziurawy a ludzie ułomni. Choć z faktem że te problemy po części wynikają z poprzedniego systemu się zgadzam.
a co ma zachod do naszego ustroju?jestes jednym z tych zwolennikow wlazenia w dupe zachodowi?ja ich nienawidze.. i chuj ustroj..ustroj zrobili ludzie.sady sa popierdolone,policja jest skorumpowana( policja to chyba nie jest elita intelektualna,ale tez kradnie)..chuj,ze ustroj to stworzyl i zezwolil,jak Polacy sa tacy wspaniali,to neich kazdy sie zlapie za serce i przestanie krasc
Przecież wyżej pisałem że rewolucja jest możliwa tylko wtedy kiedy cały zachód się rozpierdoli. To robi ze mnie zwolennika zachodu? Nie, nie jestem fanem UE i USA. Co do przyzwolenia na taki rozwój Polski - zgoda, ale to wina łatwowierności i chęci spokoju po dość burzliwej historii. Tylko że raczej nie jest winą ludzi, że tacy a nie inni brylują wśród rządzących, normalny człowiek się tam nie przebije.
"trzeba było się ubezpieczyć"
a z czego wziasc dziengi na ubezpeczenie jalkledwo na zycie sarcza? Koszt ubezpieczenia to ok. 150 zł. rocznie. Nie mówiąc o tym, że wielu z poszkodowanych to rolnicy, którzy samych dopłat dostają x razy więcej, więc bez przesady.
Podobnie z ubezpieczeniem upraw. Koszt ubezp. 1 ha pszenicy to 60 zł, z czego 50% finansuje państwo, więc wychodzi 30 zł. za hektar. A teraz policz sobie ile rolnik dostaje dopłaty do hektara od UE i czy faktycznie nie stać go na ubezpieczenie.
Ludzie się nie ubezpieczają, bo są przyzwyczajeni, że i tak w razie czego państwo im da - przyjedzie premier, zrobi smutną minę i sypnie groszem.
Dokładnie Koval, to nie jest tak - że koszty przeogromne. Rozumiem, że dla kogoś zapłacenie takiej kwoty raz w roku też może być uciążliwe, ale niestety. Tym bardziej, że jak się przytrafi coś indywidualnie - a nie zbiorowo, to już Donek czy inny kutas nie przyleci sypać z wora.
nie wierze w te cudowne ubezpieczenia...jak mowil kiedys tam Cejrowski,panstwo podpierdala 40% kasy naszego zycia,a jak przyjdzie co do czego,to babci bez rak i nog dadza kurwa 400 zl ,smeich na sali..panstwo zrobi wszystko,zeby Cie( do kogo ja to pisze:) wyruchac w dupsko...rozwiazaniem jest eksterminacjha:D
[ Dodano: |29 Cze 2009|, 2009 22:41 ]
http://www.tvn24.pl/12690...,wiadomosc.html
dom na ok 200 tys to wydatek roczny rzędu 400-450 zeta
wiele rodzin na to nie stać, zwłaszcza gdzie są samotne matki, bezrobocie na poziomie 25% itd
dom na ok 200 tys to wydatek roczny rzędu 400-450 zeta
wiele rodzin na to nie stać, zwłaszcza gdzie są samotne matki, bezrobocie na poziomie 25% itd
masz racje, że dla częsci tych ludzi to śą duże pieniądze, ale tez jestem ciekaw ilu z nich wydaje na fajki po 300zl miesięcznie. Inna sprawa, że dla ubezpieczałni taki ktoś, to jak dla mnie zimnie piwko po południu
Te tereny są zalewane regularnie - może nie co roku, ale wystarczająco często żeby wiedzieć, że woda i tak przyjdzie. Ubezpieczenie w takich warunkach to czysty interes. Za forsę z odszkodowań już po kilku latach można wybudować fajny domek gdzieś na górce i śmiać się z tych co byli na tyle przezorni żeby unikać terenów zalewowych. Ponadto regulacja rzek w ich górnym biegu spowoduje tym poważniejsze skutki wylania w biegu dolnym. W połączeniu z tzw. "cofką" Gdańsk i Szczecin za jakiś czas znikną z mapy Polski.
dom na ok 200 tys to wydatek roczny rzędu 400-450 zeta Nieprawda. Ja mam mieszkanie ubezpieczone na 350 tyś. (mury) i płacę 260 zł. A w tej cenie jest dodatkowo zawarte ubezpieczenie od kradzieży, OC, ubezpieczenie stałych elementów na 40 tyś. i mienia ruchomego na 20 tyś.
Ubezpieczenie samego budynku od zdarzeń losowych a więc np. powodzi, huraganu itp. to koszt ok. 150 zł. rocznie przy sumie ubezpieczenia 350 tyś.
Mało kiedy rozmowa z przedstawicielami domostw w których bieda piszczy odbywa się bez tytoniowego dymu - i to nie ja jestem tym palącym.
"Na buty dla dzieci panie ni ma, ale 10 zyla na fajki dziennie musi być i chuj"
Trauma, zacznij pisać te swoje dyrdymały po polsku, bo tego narzecza którym się posługujesz nie da się czytać.
i wodke skorwesyny pija!
Mało kiedy rozmowa z przedstawicielami domostw w których bieda piszczy odbywa się bez tytoniowego dymu - i to nie ja jestem tym palącym.
"Na buty dla dzieci panie ni ma, ale 10 zyla na fajki dziennie musi być i chuj"
Trauma, zacznij pisać te swoje dyrdymały po polsku, bo tego narzecza którym się posługujesz nie da się czytać.
to nie czytaj
Gdzieś ostatnio czytałem, że będzie obowiążkowe ubezpieczenie od powodzi dla mieszkańców mieszkających tereny potencjalnie zagrożone. Chytrze pomyslane, i pole do popisu dla różnych cwaniaków-ubezpieczycieli, jak również wielkie możliwości przewałów na kasę. Gdybym dostał pozwolenie na budowe domu lub kupował chatę położoną w bliskim sąsiedztwie rzeki to przede wszystkim bym się ubezpieczył od powodzi. Gdyby Ci ludzie też o tym pomyśleli to lament z telewizora czy innego radia napewno byłby przynajmniej o połowę mniejszy.
Nieprawda. Ja mam mieszkanie ubezpieczone na 350 tyś. (mury) i płacę 260 zł. A w tej cenie jest dodatkowo zawarte ubezpieczenie od kradzieży, OC, ubezpieczenie stałych elementów na 40 tyś. i mienia ruchomego na 20 tyś.
Ubezpieczenie samego budynku od zdarzeń losowych a więc np. powodzi, huraganu itp. to koszt ok. 150 zł. rocznie przy sumie ubezpieczenia 350 tyś.
a w jakiej firmie?
hestia?
i wodke skorwesyny pija!
A wszystko odbywa się to przy akompaniamencie płaczącego dzieciaka i narzekań na system.
Na chleb ni ma, na wodkie jest
Spoko Koval, zrób ze mnie totalniaka i ofermę w mundurze bo mam czelność mówić głośno, że niektórym wolność nie służy zbyt dobrze.
No właśnie to tak jest, że jak się nie ma na życie, to człowiek zaczyna pić
Gdzieś ostatnio czytałem, że będzie obowiążkowe ubezpieczenie od powodzi dla mieszkańców mieszkających tereny potencjalnie zagrożone. Chytrze pomyslane, i pole do popisu dla różnych cwaniaków-ubezpieczycieli, jak również wielkie możliwości przewałów na kasę. A ja słyszałem, że ten obowiązek ubezpieczenia ma polegać na tym, że kto się nie ubezpieczy w wyznaczonym terminie, po prostu nie otrzyma żadnej zapomogi od państwa. To by było o tyle bez sensu, że jak ktoś jest ubezpieczony, to też jej nie otrzyma, więc może coś przekręciłem
no dobra odlozmy na razie sprawe tej cwanej patologi co sie nie ubezpiecza, zastanowmy sie co z zabytkowymi kamieniczkami (ktorych wlascicielem nadal jest najczesciej miasto) co z chodnikami, drogami itd z tym wszystkim co po powodzi szlag trafia i co na nowo trzeba budowac (albo jezdzic po jebitnych dziurach), czemu za nasza zachodnia granica rzeki sa uregulowane i nie ma stepow ktorymi to jestesmy straszeni przez debili w muszkach i rownie debilnych zielonych? czemu wieksza powodz zdarza sie tam raz na sto lat a nie jak w polsce mniej wiecej co dziesiec lat?
Prawda jest taka że Polska to dla zachodu skansen i chyba nie za bardzo się przejmują naszą sytuacją w Brukseli.
No właśnie to tak jest, że jak się nie ma na życie, to człowiek zaczyna pić
Mistrz
Zgodzę się z Bro, to nawet nie trzeba być specjalnie myślącym do dojść do tego że trzeba się ubezpieczyć. Większość z tych terenów była już zalewana, więc kto tego nie zrobił jest sam sobie winien.
I nie rozumiem samorządowców tych terenów, powinni wyciskać kasy ile się da na te zabezpieczenia, zbiorniki itd. U mnie w gminie i generalnie w tej części wybrzeża, cały czas coś się robi aby morze nie zabierało plaży, nie podmywało klifów. A to gruba akcja nanoszenia piasku z głębin na plaże, a to umocnienia i inne pierdoły.
Powodzie są spowodowane topnieniem lodowców, które z kolei topnieją bo ociepla się klimat. Jeżeli nasze rządy dalej będą zwlekać z wprowadzeniem podatku ekologicznego i limitów na CO2 to takie sytuacje będą się powtarzać!
Nieprawda. Ja mam mieszkanie ubezpieczone na 350 tyś. (mury) i płacę 260 zł. A w tej cenie jest dodatkowo zawarte ubezpieczenie od kradzieży, OC, ubezpieczenie stałych elementów na 40 tyś. i mienia ruchomego na 20 tyś.
Ubezpieczenie samego budynku od zdarzeń losowych a więc np. powodzi, huraganu itp. to koszt ok. 150 zł. rocznie przy sumie ubezpieczenia 350 tyś.
a w jakiej firmie?
hestia?
Pare miesięcy temu byłem opłacić dziadkowi roczne ubezpieczenie jego domu w PZU. To był koszt coś ok. 165 zł
Trzeba brać pod uwagę, że na terenach zagrożonych może być drożej.
Pare miesięcy temu byłem opłacić dziadkowi roczne ubezpieczenie jego domu w PZU. To był koszt coś ok. 165 zł
a wartość domu pewnie 50 tys
dajcie mi namiary na tych agentów co ubezpieczają domy od wszystkiego za takie kwoty to stawiam browara bo w mej okolicy normalne pełne ubezpieczenie to wychodzi zawsze gdzieś ok 400 zeta
TUW Concordia - tam mam ubezpieczenie, mają dobre stawki.
Możesz też iść do jakiejś dużej multiagencji, podasz zakresy i ci wyliczą gdzie wychodzi najtaniej. Jest spora konkurencja i wiele firm oferuje tzw. zniżki marketingowe, które są w gestii agenta. Jak zaczniesz kręcić nosem na ceny, to jest duża szansa, że taką zniżkę dostaniesz, bo agent będzie się bał stracić klienta (normalnie agenci niechętnie dają zniżki, bo im mniejsza składka, tym mniejsza prowizja)
a słyszeliście co się stało w Wietnamie? Tyle wody się uzbiaroło,że musieli otworzyć tame - tym sposobem zalewając biedaków żyjących w dolinie Ogółnie to nie wiele mnie inetesuje sytuacja żółtych czy beżowych ale to nie złeskurwysyństwo. Tymbardziej,że tak naprawdę państwo nijak im nie pomoże. Tak więc: cieszmy się,że nie jesteśmy Wietnamczykami
To tak jak ja i wiekszosc ludzi
To tak jak ja i wiekszosc ludzi
ni chuja, owszem kazdemu zdarza sie pierdolnac bzdure, i nie kazdy musi byc alfa i omega. ale jest mala grupa pajacy ktora bedzie sie wymadrzac na kazdy temat mimo zerowej wiedzy na dany temat i bez zastanowienia sie, tacy ludzie beda ci tlumaczyc np czym jest muzyka punkowa mimo ze z muzyka maja tyle wspolnego co uslysza w glosnikach podczas zakupow w hipermarkecie, albo bedzie sie wymadrzal o jezdzeniu na stopa mimo ze jedyny incydedent z lapaniem stopa to jak kolega podwiozl go na ramie roweru. i do takiej grupy wlasnie zalicza sie januszek, nawet jak czasem powie cos z sensem to nikt na to nie zwraca uwagi bo wszyscy kojarza go z pierdoleniem bzdur.
no nie raz o tym się pisało że januszek to "ekspert od wszystkiego" i że zdarza mu sie jebnąć babola
z drugiej strony takie coś zdarza się 99% ludziom co zbyt dużo piszą ...nie ma chuja we wsi by w końcu na czymś nie popłynęli
a to ziemkiewicz zrobi z palaczy trawy narkomanów, a to januszek zostaje ekspertem od powodzi i okresowe regularne wylewy Nilu zrównuje z gwałtownymi niesystematycznymi spływami z gór
a co do ubezpieczeńto dziś chuje z firmy INTER RISK napisali mi że mój syn żadnego odszkodowania nie dostanie bo nie latałw gipsie powyzej 7 dni choć wysłąłem mi komplet papierów że śmigał 5 tygodni...i teraz jakieś odwołania trzeba pisać
(a mówiłęm żonie "po co durna dzieci w szkole ubezpieczać, będziesz się cieszyć z kasy jaka dostaniesz bo dzieciak miał krzywdę?")
W Korwinie najbardziej wkurwiające jest, że ma 'świetne' rozwiązanie każdego problemu, a koleś się tak na prawdę na wielu rzeczach nie zna.
a co z zalanymi miastami? wyburzyc i wybudowac na nowo gdzie indziej?
Jakiś polski spec od gospodarki wodnej wyjaśniał ostatnio w jakiejś tam gazecie (sorry, ale nie pamiętam co za tytuły czasem na kiblu czytam ), że niemieccy osadnicy, którzy w XVIII w. osiedlili się na Dolnym Śląsku w wyniku przejęcia ziem przez Prusy od Austriaków popełnili ten błąd, że zaczęli - przez nieznajomośc specyfiki terenu - zakładać swoje wsie i miasta na obszarach, gdzie okresowo wylewała woda. A jak już wylało, to Germańcom nie chciało się dobytku gdzie indziej przenosić i stąd niby jest jak jest do dziś.
Chujowe tłumaczenie tego speca, wiele miast na obszarach zalewowych było juz na Śląsku lokowanych w XIII w. Choc i tu byli germance winni, bo to oni budowali/lokowali (znaczy, oficjalnie lokował ksiaże) te miasta na prawie magdeburskim.
Przed wojną Wrocław zalewało?
Oczywiście. Słynna była powódź z roku 1903, po której to zlikwidowano jedną z odnóg Odry w okolicach Katedry.
ja budowlaniec ale wcale to nie przeszkadza aby mógł krytykować chore polskie prawo budowlane.
a jak zacznie ci tłumaczyć że na strop trzeba lać "beton chudy" zamiast np beton R25?
co do tych miast zalewanych to nie wiem na ile to była wina intensywności opadów w 1997r i rzadkości zjawiska a na ile wina władz które prowadziły błędną politykę "antypowodziową" tak że Worcław, Kędzierzyn-Koźle i Opole zalało
a jak zacznie ci tłumaczyć że na strop trzeba lać "beton chudy" zamiast np beton R25? ale tego akurat Januszek nie tłumaczy
Ogólnie myśle, że Januszek za dużo sie wypowiada: ma swój portal z codziennymi wpisami, ma blog na onecie tez z codziennymi wpisami, videoblog, felietony, artykuły... za dużo Januszka. I siłą rzeczy czasem jebnie babola.
zamiast np beton R25? Albo nawet r27
jurij77, pomyśl o sobie. Zajmij się własną nienachalną inteligencją oraz błyskotliwością na poziomie "pośmiałem się z <<paróVy>>". Tacy "ludzie" jak ty są - niestety. Jest ich pełno wszędzie.
Człowieku, tu chodzi o Twoje debilne, żałosne i zwyczajnie wkurwiające poczucie humoru. Jakby Cie ironia w dupe kopneła nawet byś nie zauważył, żarty spisujesz od Tadeusza Drozdy. Są ludzie którzy nawet sucharami rzucając robią to dobrze... Ty chyba stałeś w kolejce po czerstwote jak bozia rozdawała poczucie humoru! Ten pomysł z ignorem który kiedyś zarzuciłeś jest dobry i chyba go użyje bo naprawde jest mało tak wkurwiających mnie ludzi. Stary Ty mnie nawet nie wkurwaisz, Ty mnie rozpierdalasz bo masz najgorszą ceche z możliwych: jesteś jak brzydka dupa która zachowuje się, ba, jest przekonana że jest ładna i tym samym każdego wkurwia i budzi mordercze instynkty.
Sorry za off topa ale musiałem! Sztwiara król suchara!
PS. śmieje sie z paróvy ale w jednym temacie, nie chcesz- nie zaglądaj... Ciebie kurwa natomiast jest wszędzie pełno! ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaa. Nie lubie netowych napinek ale czasem trafi się właśnie taki zjeb jak sztwiara i człowiek pęka. Czekam na ostrzeżenie, tylko jakieś fajne.
Wiem! Ty masz taki "styl pisania" jak Kaja Paschalska morde- WKURWIAJĄCĄ!!!!!!!!!!!!
ośmielam się zakomunikowac, że mnie żarty Sztwiary bawią
jurij77, zwróciłem jedynie delikatnie uwagę na to, że klasa betonu jest oznaczana literką B, nie: R. Ale, oczywiście, musiało się odezwać dwóch najmądrzejszych, których to w ogóle nie dotyczy. Jak sam widzisz nie czepiam się twoich czerstwych tekstów, bo - jak słusznie zauważyłeś - nie ma obowiązku ich czytania. Drażni cię mój styl, kiepski dowcip - nie czytaj, omijaj. Nie robię tego dla ciebie. Po prostu się odpierdol. Jak już napisałem, takich jak ty jest na pęczki i gdybym musiał się przejmować każdym, zwariowałbym.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|