ďťż
Pewnego razu w Nowym Sadzie..., Muranów, Warszawa, 25 XI

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Kino Muranów, Warszawa, 25 XI, g. 20:00


25 listopada, g. 20.00

Pewnego razu w Nowym Sadzie... (Bilo jednom...), reż. Jovan Đerić, Serbia, 2006, 45 min.

Pewnego razu w Nowym Sadzie to dokument muzyczny w reżyserii Jovana Đerića. Film opowiada o scenie punk rockowej w Nowym Sadzie w pierwszej połowie lat 90. Ludzie, którzy ją wówczas tworzyli, przypominają historię wzlotu i upadku popularności punk rocka w czasach, gdy Serbią rządził Slobodan Miloąević.
W dokumencie występują osoby związane z nowosadską sceną punk rockową, muzycy, menadżerowie, właściciele klubów. Wśród zaproszonych artystów można są m.in. Boban (Ritam Nereda), Dr. Pop (Atheist Rap), Relja i Robert (Generacija Bez Budućnosti), Zgro (Nospeedlimit), Vijetnamac i Marta (ZbogomBrusLi), Medan (Love Hunters), Kebra (Obojeni Program), Ilja (Mitesers) i wielu innych.
Nowy Sad od zawsze uchodził za stolicę jugosłowiańskiego punk rocka. Stąd pochodziły takie zespoły jak legendarna Pekinąka Patka, 2 Minuta Mrźnje, czy Generacija Bez Budućnosti). Prawdziwy rozkwit lokalnej sceny punk i hardcore nastąpił na początku lat 90., gdy na terenie Jugosławii wybuchła wojna domowa, a społeczeństwo zaczęło się borykać z ogromnymi problemami politycznymi, społecznymi i gospodarczymi. Efektem tego było powstanie rzeszy zespołów wykonujących różne rodzaje muzyki okołopunkowej, od hardcore’a, przez oi, po ska. Można tu zacytować Igora Todorovića i Savę Savića, autorów książki dokumentującej historię punk rocka w Nowym Sadzie, pt. "Novosadska punk verzija", którzy twierdzą, że w połowie lat 90. w niespełna ćwierćmilionowym mieście działało ponad 30 zespołów.
Pewnego razu w Nowym Sadzie... był pokazywany między innymi na festiwalu Motovun w Chorwacji oraz podczas festiwalu EXIT, który jest od ośmiu lat organizowany w Nowym Sadzie. Warszawski pokaz filmu jest jego premierą poza granicami państw dawnej Jugosławii.



Zdziwiony jestem spora frekwencją, co by nie mówić scena jugolska nie jest u nas powszechnie znana a jednak zjawiło się kilkadziesiąt osób
sam film był raczej nieciekawy, wiekszośc kapel które tam wystepowały były mi i mysle że większości publiczności nieznane, rozmówcy powinni byc jakos przedstawiani bo niby skąd mam wiedziec że Boban to wokal RitamNereda a Gagi to bębniarz Generacija bez buducnosti, gdyby nie końcowy komentarz Mroczka wokaliste Mitesers uważałbym za ćpuna i debila, film dla kogos kto nie jest znawca sceny jest mało zrozumiany, myslę że podobnie byłoby gdyby nakręcic film o warszawskich kapelach i puścic u nich mało kto czaiłby bazę, zresztą taki film byłby pewnie identyczny w swej wymowie
kiedys to było cięzżko ale wszystko się kręciło, ludzie przychodzili na koncerty, powstawały nowe kapele i to było szczere bla bla bla, teraz ludzie tylko gonia za kasą bla bla bla

najciekawszy dla mnie wątek to obecne losy starych punków, szkoda że tego nie pociągneli
na margiinesie całej opowieści były tez wojny, bądź co bądź istotne wydzrzenie dla ludzi tam mieszkających, w ogóle się do tego nie odniesiono
na koniec wniosek wynikający z filmu: im gorzej się żyje tym lepiej ma sie punkrock
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.