ďťż
NieJesteśJednymZnas #11 -właśnie się ukazał

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Czerwiec 2008. Format A3, objętość 32 strony + MCD (Lumpex75).

W środku: wywiady artykuły – Kwaśny (BTM, Carry On Oi), C.S., Horytnica, Skunx, Dewastators, DDT, Pure Impact, Evil Conduct, Exploited, Nitton (Midgards Soner), Venom, Quick And The Dead cz.2, Antologia zinów Kołomir/Przebudzcie Się. Relacje z festiwalu Viking Fest 2007. Ponadto : recenzje, grafiki. Na mcd będziemy mogli usłyszeć dwa nowe utwory chłopaków z Lumpex75 zapowiadającą wydanie nowej płyty jesień 2008. Materiały, które były planowane do tego nr a ich nie ma – zostały przeniesione do kolejnego dwunastego nr.

W sprzedaży od 08.06.08 - www.olifant.com.pl


Trochę materiału z pierwotnych zapowiedzi odpadło, ale nie ma tego złego w takim układzie nr 12 wyjdzie pewnie nie później jak w lipcu . Wróbelki ćwierkają że obsuwa była głównie spowodowana załączonym mcd. Najważniejsze że już jest.

w takim układzie nr 12 wyjdzie pewnie nie później jak w lipcu

Ciekawie sie zapowiada (a mogło byc ciekawiej ) ...


Zapowiada sie slaby numer, oprocz wywiadow z Kwasnym i Evil Conduct nic mnie wstepnie nie interesuje. Jesli jednak wywiady beda dobrze przeprowadzone, to i tak bedzie sie fajnie czytalo wiec luz. Nic mnie jednak tak nie wkurwia w tej gazecie jak "obrobka" wywiadow: bez wstepu, z pytaniami na jedno zdanie itp. Cala nadzieja w odpowiadajacych zespolach.
[quote="Rude"]Zapowiada sie slaby numer[quote] Dodałbym, że i chujowy. Słaby, chujowy. Papier do dupy, w dodatku brudzi, wielkość pojebana. A treść to dno.

Nic mnie jednak tak nie wkurwia w tej gazecie jak "obrobka" wywiadow: bez wstepu, z pytaniami na jedno zdanie itp. Cala nadzieja w odpowiadajacych zespolach. He, he - dokładnie.
Ma się wrażenie, że wywiadowca nie potrafi pokierować rozmową i wycisnąć z odpytujących ciekawych odpowiedzi tylko czyta tępo pytania z kartki.
To jest zresztą bolączka wszystkich zinów, ale w NJJZN to razi najbardziej.
wg. mnie niektore wywiady i historie zespolow w NJJN to najmocniejsza strona tego pisma. w Garazu ostatnio, pod tym wzgledem wieje nuda, nie mowiac o jakims gownianym Produkcie Polskim.
punkowy sztywniak w natarciu
taka prawda, poczucie humoru w PP jak u żołnierza zawodowego przed emeryturą
jednych bawią dowcipy z PP inni zrywaja boki przy żartach masztalskiego, ale to miło że sie chciałes troszke podroczyc
Mi tam humor z PP odpowiadał w zupełności, szkoda, że juz nie istnieje... Ale może w redakcji zwyciężą ciągotki do grubej mamony, dziwek, jachtów i willi z basenami...

Zapowiada sie slaby numer, oprocz wywiadow z Kwasnym i Evil Conduct nic mnie wstepnie nie interesuje. Jesli jednak wywiady beda dobrze przeprowadzone, to i tak bedzie sie fajnie czytalo wiec luz. Nic mnie jednak tak nie wkurwia w tej gazecie jak "obrobka" wywiadow: bez wstepu, z pytaniami na jedno zdanie itp. Cala nadzieja w odpowiadajacych zespolach.
ja jeszcze kilka rzeczy z checia poczytam, to jest jedyny znany mi polski zin w ktorym moge poczytac o muzyce ktoa faktycznie lubie. kilka lat temu tak mialem z garazem ale chyba dzidek sie dowiedzial ze lubie czytac jego gazete i postanowil zmienic kierunek co do jakosci wywiadow to nie mozna zapominac ze sa one robione przez zwyklych ludzi i zapewne czesto przy pomocy internetu z tad ta surowosc.

[ Dodano: 09-06-2008, 20:58 ]
No i w pipke, trzymam kciuki za powodzenie tej akcji. Słaby to był numer o jakimś tam yellow power, a ten sie zapowiada bardzo dobrze.
Biorąc pod uwage tytuł pisma na okładce powinien pojawić się Podolski
ewentualnie twoja facjata
dobry żarcik a się plutek spinasz
e tam wcale się nie spinam

wg. mnie niektore wywiady i historie zespolow w NJJN to najmocniejsza strona tego pisma. w Garazu ostatnio, pod tym wzgledem wieje nuda, nie mowiac o jakims gownianym Produkcie Polskim. OK, jeśli chodzi o wywiady z zespołami zza granicy, to faktycznie, poziom zły nie jest.
Ale odpytywanie polskich zespołów trochę razi amatorką.

Nie chce mi sie powtarzac, to kopiuje to, co moja ex wrzuciła na Streetmusic:

"Dopiero teraz po wakacjach ten numer wpadł mi w łapy. Lubię tę gazetę, ale muszę się przyczepić właśnie do Exploited story. Nie jest to mój ulubiony zespół, więc część o Anglii przeczytałam z zainteresowaniem, bo nie mam na tyle wiedzy o tej kapeli, żeby tam szukać błędów. Ale część pt. "Exploited w Polsce" zmusiła mnie do zalogowania się na forum. , bo aż coś mnie wygięło.

"...Przyczyną tej popularności było ukazanie się w naszym kraju na początku lat 80. składanki "Back Stage Pass", zawierającej utwory Szkotów oraz winyla "On Stage" z koncertem grupy z samego początku jej działalności. Może nie byłoby to niczym wielkim, gdyby nie fakt, że do Polski, znajdującej się w ciężkiej jeszcze komunie (przypomnijmy - początek lat 80., czyli stran wojenny, cenzura, aresztowania...) zachodnia muzyka trafiała w nader skromnych ilościach. (...) "

"...Exploited znalazło się więc w uprzywilejowanej sytuacji. Long "On Stage" był częścią elementarza dla pierwszych polskich punków, którzy masowo przegrywali go i wymieniali między sobą. Kolejne wydawnictwa grupy umacniały pozycję kapeli w Polsce - agresywna muzyka i takie same teksty dobrze pasowały do sytuacji w kraju zniewolonym przez czerwony terror.(...)"

Tak na prawdę wygląda to wszystko inaczej niż piszesz - zdaję sobie sprawę, że mogłeś nie mieć dostępu do materiałów na ten temat, ale wystarczyło trochę chęci i konsultacja z kimś, kto pamięta te czasy.
Przede wszystkim zarówno "Back Stage Pass", jak i "On Stage" zostały wydane przez Exploited Records w 1981 roku, natomiast w Polsce "On Stage" wydał Poljazz w 1985 roku, a "Back Stage Pass" zostało wydane przez Pronit w 1986 roku

Nie był to więc żaden początek lat 80-tych, żaden stan wojenny, więc i long "On Stage" nie mógł być "częścią elementarza dla pierwszych polskich punków, którzy masowo przegrywali go i wymieniali między sobą". Płyty te stały się swoistym elementarzem dopiero dla jakiejś trzeciej fali punkrocka w Polsce. Tak na prawdę, jeśli chodzi o muzykę to najbardziej przejebane miałą ta pierwsza fala punków jeszcze z lat 70-tych. I to oni musieli mieć rodzinę na zachodzie, żeby cokolwiek zdobyć.

Zapewniam także, że punki w 1985 roku i później wcale masowo nie przegrywali longa "On Stage" i nie "wymieniali między sobą", bo był on dostępny w każdym większym sklepie muzycznym, nie był żadnym rarytasem i jeszcze kilka lat od wydania można go było normalnie dostać w sklepach i kupić i nie trzeba było nic przegrywać i wymieniać... Tak samo było z resztą z "Back Stage Pass"...
Wydanie longa "on Stage" w 1985 roku nie mogło więc mieć nic wspólnego ze "swoistym apogeum popularności Exploited (...)" w 1984 roku i festiwalem w Jarocinie w tym samym roku... Mi wydaje się znów, że popularność Exploited znacznie wzrosła dopiero po wydaniu płyty przez Poljazz, a że kapele w 1984 roku tak grały... tak się wtedy grało w Polsce - albo właśnie tak - "szybko-exploitetowo" albo "powoli-smutno-zimnofalowo" - zobacz na pozostałe kapele występujące właśnie w Jarocinie w 1984 - obok wymienionych przez Ciebie Dezertera, Siekiery, Moskwy i Prowokacji zagrały m.in. Kultura, Madame, Fort BS, Variete, Made in Poland... które miały nie mniejsze grono fanów wśród polskich punków.

Pozdrawiam i życzę powodzenia."

Mie wszyscy tam zaglądają, a uważam, że to ważne informacje, szczególnie dla fanów tej kapeli.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.