WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA jeżeli jest ktoś na tyle kumaty i trzeźwy, żeby mi poradzić jak odpalić lapcioka lenovo w windowsie, to na drugi koniec Polski polecę browara postawić... problem mam taki, że nawet przy ustawieniach fabrycznych biosa, czy trybie awaryjnym xp wypierdala system w cały piździec... nawet myszką nie że dobrze ruszyć... format dysku odpada w przedbiegach, znaleźć pod xp do tego kurwa chłamu sterowniki to jest dwa dni roboty, w ostateczności sam sobie poradzę, ale wpadłem na pomysł taki, żeby odpalić linuxa z pendrive ichoćby przeskanować skurwysyna, czy nie ma tam jakiegoś wiruska... i tu pojawia się problem, nie mogę znaleźć dystrybucji linucha, która widzi dyski ntfs, ma antywira i uruchamia się z pendraka... no kurwa miałem takie cuś, a znaleźć za cholerę nie mogę... help me PLD Rescue Bootuje się z pendraka, obsługuje ntfs i ma clamav. Ino partycje ntfs trza se z palca podmontować z użyciem ntfs-3g. a czy linuksowy antywirus wykryje wirusy pod win? a nie ma jakiejs opcji recovery po nacisnieciu ktoregos F przy bootowaniu? opowiem w skrócie moją przygodę z lenovo. miałem ja ci lapka, r61e. nawala w nim czujnik temperatury, dałem mu radę, bez wymieniania podzespołu za159 ojro. miałem dobry patent, będę testerem windows 7home! i załapałem się na beta testy i nawet na płytce sobie to wypaliłem, zainstalowałem win 7, a ten skurwysyn moją partycję ratunkową z vistą 32 zamienił naratunek dla siódemki. straciłem przez to gwarancję, recovery win7 i tak nie działał, po zgłoszeniu tego dostałem odpowiedź w stylu "zaraz się tym zajmiemy" a teraz nawet tego skurwysyna nie włączę, mimo, że przez 3 miechy od nieszczęsnego beta testingu (trochę wcześniej) i smarowania kurwa układu chłodzącego wszystko działało dobrze. zły jestem, nie zarabiam wiele, mam kredyt, a teraz będę musiał albo zapłacić jakimś kutafilcom za naprawienie tego, choć chuj wie co się stało, albo wziąć na raty nowego laptopa. a chuj nie laptopa, wezmę sobie stacjonarkę na raty i będa napierdalał wreszcie w nowe gry i w dragon balla 3 na emulatorze ps2 bez zacięć, o! Parmezan: spróbuję tego co zlinkowałeś, może pomoże. a jak nie to wystawiamskurwiela na allegro, może choć na dwie raty kogoś zwałkuje. uwaga na lapcioka lenovo - kurwa nie działa co ci odjebalo zeby jakies, kurwa, lenovo kupowac? a kto powiedział, że kupiłem? co ci odjebalo zeby jakies, kurwa, lenovo kupowac? spadaj co ci odjebalo zeby jakies, kurwa, lenovo kupowac? z Lenovo i IBM jest, jak z Epiphonem i Gibsonem Po 1. IBM R61 to bardzo dobry laptop Po 2. Spróbuj uruchomić Windowsa w trybie awaryjnym klikając podczas startu komputera F8. Po 3. Jeżeli chcesz przeinstalować Windowsa na R61 powinieneś zrobić to sam za pomocą Rescue & Recovery. Działą to tak, kiedy włączasz komputer napierdalasz niebieski guzik ('Blue button' chyba się nazywa) teraz masz dostęp do zaawansowanych opcji i wybierasz Rescue Yuor System => Rescue to Factory state i masz świeża windę pzdr! [ Dodano: |20 Maj 2010|, 2010 08:36 ] Po 1. IBM R61 to bardzo dobry laptop Po 2. Spróbuj uruchomić Windowsa w trybie awaryjnym klikając podczas startu komputera F8. Po 3. Jeżeli chcesz przeinstalować Windowsa na R61 powinieneś zrobić to sam za pomocą Rescue & Recovery. Działą to tak, kiedy włączasz komputer napierdalasz niebieski guzik ('Blue button' chyba się nazywa) teraz masz dostęp do zaawansowanych opcji i wybierasz Rescue Yuor System => Rescue to Factory state i masz świeża windę pzdr! [ Dodano: |20 Maj 2010|, 2010 08:36 ] swego czasu miałem przygody z kilkoma modelami lenovo. jeśli po kompletnym wyczyszczeniu partycji z recovery i całego dysku nie działa- to masz problem. tylko z jednym lapem miałem takie przejścia. reszta z lenovo(nie pamiętam teraz oznaczeń) po skasowaniu ukrytej partycji była łatwa w prowadzeniu. a tego jednego musiałem oddać do serwisu nie będę zakładał nowego tematu więc napiszę tutaj: jest jakiś lepszy, bezpieczniejszy (choć niekoniecznie), funkcjonalniejszy program do układania partycji w porządek, PM 8.0 woła, że nie może odczytać liter dysków, sam windows (w ustawieniach administratora/dysków) widzi u mnie jakieś zabawne rzeczy (3 partycje NTFS, 3 partycje nieznane, oraz 5gb wolnego - pewnie któraś z tych jest pozostałością po ratunkowej, albo, o zgrozo, ratunkową z bety windowsa 7). i bardzo chciałbym zamiast 83gb mieć jak człowiek 120 zależy Ci na zachowaniu wszystkich danych? Jeśli niekoniecznie to poszedł bym w stronę Linuxa i podczas instalki (oczywiście nie będziesz go instalował ) pobawić się wszystkimi partcjami. Będzie widział wszystko kiedyś bootloader mi się spierdolił w windzie, i nie widział partycji wszystkich, więc spróbuj go naprawić. Płytka od xp, -> napraw -> coś tam pewnie po drodze jest, ale ogarniesz. Powinieneś mieć tryb tekstowy, wpisz FIXMBR linux to swoją drogą, podejrzewam właśnie, że jedna z partycji (7gb?) jest pod linuxa, zresztą i tak wrzucę tam openSUSE nowego, żeby się trochę pobawić i pojeździć sobie pingwinem po śniegu (wiem, że są kompilacje pod windowsa ale wtedy gra traci urok ) windowsowym cosiem do partycjonowania odzyskałem jakieś 70-80% z miejsca wolnego (było koło 4,8 gb) ale tutaj takie jaja się pojawiły: jest sektor rozruchowy z systemem później pierwszy dysk logiczny (d:) później nieznana partycja 7gb, nieznana partycja 10gb (pewnie ratunkowa) później 1,4 gb miejsca wolnego i następny dysk logiczny e:. co mi daje mniej więcej tyle, że jak próbuję skopiować coś większego niż 2gb z dysku d: na dysk e: to trwa to grubo ponad 10 minut. jakbym miał pewność, że faktycznie nie mam nic na partycji ratunkowej to bym ją wyjebał wpiździec, teraz takiej pewności nie mam, a na jakimś forum wyczytałem, że wystarczy pobrać jakiś program ze strony lenovo i będzie banglać - tylko nie pod xp bo jakieś są problemy, które da się obejść ale nie wiem czy to nie ponad moje siły. i teraz tak: czy mam zgrywać wszystko co mam na płytki i wypierdolić te dyski logiczne czy da radę spod linuxowego partition menagera przenieść je żeby stały sobie ładnie obok siebie, a pozostałe stały na końcu dysku? jeśli chcesz zgrywać na płytki dyski logiczne to jako obrazy płyt, w innym wypadku potem może coś Ci się walić, czyli bez nagrywarki dvd się nie obejdzie. Spróbuj zainstalować susa i sprawdź co widzi na tym ostatnim logicznym. Albo lepiej, ściągnij sobie http://programy.pcworld.p....Linux.4.0.html zajmuje jakieś 50mb, nagraj go sobie na cd albo pendrive i sprawdz dyski co tam masz senkju, jak tylko skończę opijać wypłatę nie omieszkam się za to zabrać. a damn small linuxa w sumie już próbowałem, jak odratowywałem system. na niewiele się zdał przy lenovo, no ale spróbujemy zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl