WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Chyba, żaden z innych produktów nabiałowych nie budzi tylu kontrowersji co jajko. Czas przestać byc nijakim konsumentem jajek o niewyrobionym zdaniu. Najwyższa pora na samookreślenie. Zdrówka życzę NIENAWIDZĘ Omlet i nie ma kompromisów! Choć oczywiście jajeczniczką, zwłaszcza po alkołikendzie, nie pogardzę. NIENAWIDZĘ Uwaga dzieci! Odsuńcie się od tego pana! To zboczeniec! Zdrówka życzę dlaczego moge wybrac tylko jedną opcję? to niesprawiedliwe, chciałbym napisać że jak nie mam kasy na normalne konserwatywne jedzenie to jajka kurze ratuja mi życie, wcinam w każdej postaci (za wyjątkiem surowej) ja co niedziele pichce jajeczniczke, przy jakichkolwiek imprezach rodzinnych u mei w domu mama skazana jes zrobic bardzo duzo jajek w majonezie bo wpierdalam je az wybuchne, ale najbardziej lubie sobie ugotowac jajka pokroic polozyc na chlebek posmarowac majonezem posypac pieprzem i wpierdolic tak z 8 kromek chleba, a ze nie ma takiej opcji to zaznaczam jajka w majonezie;] nie wyobrazam sobie zycia be jajek dlaczego moge wybrac tylko jedną opcję? Bo życie polega na podejmowaniu trudnych decyzji. Zdrówka życzę Moja żona robi zajebistą pastę jajeczną. Nie zagłosuję dopóki nie będzie takiej opcji w ankiecie. Moja żona robi zajebistą pastę jajeczną. Nie zagłosuję dopóki nie będzie takiej opcji w ankiecie. Masz i nie marudź Zdrówka życzę Mogłem sam sobie dodać, ale dzień bez focha jest dniem straconym. NIENAWIDZĘ jako ze mozna zaznaczyc tylko jedna opcje to zaznaczyłam jajko ma miekko. zapomniles jeszcze o jajkach sadzonych ! ale uwielbiam tez jajka z majonezem, jajecznice i wogole jaja są zajebiste tylko pamietajcie drogie dzieci JAJKA PRZED SPOŻYCIEM KONIECZNIE TRZEBA DOKLADNIE UMYĆ. jako ze wychodza one z kurzej dupy! zapomniles jeszcze o jajkach sadzonych ! O w dupe jeża (kury ?)! Jak mogłem zapomnieć? Zdrówka zyczę a naszło mnie takie pytanie, czy wegetarianie moga jeść jajka? czy ten zarodek nie podchodzi pod mięso? jajka ktore my jemy nie sa zaplodnione, czyli nie maja zarodka. a naszło mnie takie pytanie, czy wegetarianie moga jeść jajka? Wegetarianie? Chyba tak. Weganie? Chyba nie. Zdrówka życzę a naszło mnie takie pytanie, czy wegetarianie moga jeść jajka? Ci, którzy są za liberalizacją ustawy aborcyjnej - tak. dlaczego mam zawsze myć jaja przed przystąpieniem do przyrządzenia potraw? a jak np robię kanapki z mięchem to też trzeba jajka myć? ręce już nie wystarczą? Wrzosku HAREK KRISHNA to wegetarianie i jajko dla nich to morderstwo po długich i bolesnych przemysleniach jednak jajko na miekko choć dobra jajecznica czy omlecik zaraz po nim JAJKA PRZED SPOŻYCIEM KONIECZNIE TRZEBA DOKLADNIE UMYĆ jako ze wychodzą one z kurzej dupy! Mówisz i Masz tzw: JAJKA WSADZONE ah tak, zawsze myslaalm ze to to samo tylko ze podaje sie z masełkiem, ale tez w skorupce WRZOSEK!!!! JAKŻE MOGŁEŚ ZAPOMNIEC O KOGLU MOGLU a co z chlebkiem w jajku (to chyba tzw. grzanki wiedeńskie)? [ Dodano: 25-05-2007, 14:50 ] WRZOSEK!!!! JAKŻE MOGŁEŚ ZAPOMNIEC O KOGLU MOGLU?????????? To proste: jem dużo jajek zawierających moc cholesterolu = mam skleroze. Panie! kto to widział, żeby biała kwoka znosiła czarne jajka Widocznie wcześniej najadła się czarnego nasienia. Zdrówka życzę Jaja! Dziś rano zjedłem na śniadanie pięć, w szkole zjadłem jeszcze kanapkę z jajkiem która serwują w szkolnym sklepiku za 1,5 złocisza. Zaznaczyłem na miękko, lecz rónie dobrze mógłbym zaznaczyć jajecznicę i na jajo twardo. Otóż jajo na miękko serwuje się w skorupce (czyli w całości), zaś jajo po wiedeńsku (choć też gotowane na miękko) podaje się koniecznie w szklance lub kieliszku, rozmieszane z dodatkiem masełka. To zasadnicza różnica Zdrówka życzę a po wiedeńsku nie jest wtedy kiedy bialko tez jest nidorobione i glutowate? EDIT: a nie jednak miałes rację, z masełkiem w kieliszku [ Dodano: 25-05-2007, 15:22 ] mam kłopot bo z racji kłopotów ze zdrowiem niespecjalnie mi wolno, ale abstrahując od tego największy total dla mnie to jaja na twardo z majonezem i szczypiorkiem lub jajecznica ze szczypiorkiem, sadzone na maśle bez niczeo lub z keczupem... I chyba tyle, ale niestety u mnie ostatnio to czysta teoria Btw. Ja strasznie często wpierdalam jaja z Sosem Tatarskim, smakuje genialnie. pasta jajeczna z kawiorem albo krewetkami - wypas, tudziez salatka jejeczno-porowa wg. przepisu mojej pani pasta jajeczna z kawiorem albo krewetkami - wypas, mmm...widze ze na bogato. a nie jak plebs jajecznica.... a nie jak szlachta jajecznica z homarem i płetwą rekina.... Zdrówka życzę Zaznaczyłem na miękko,ale z majonezem,pasta jajeczna,kogel mogel,sadzone,na twardo też uwielbiam! W zasadzie tylko na surowo nie wcinam. a co z chlebkiem w jajku (to chyba tzw. grzanki wiedeńskie)? to sie nazywa grzanki francuskie (tez bardzo lubie i zawsze robie z resztek chleba) A osobiscie to uwielbiam omlety z dzemem (lub owocami) na slodko, na drugim miejscu pasta jajeczna na rowni z jajem na twardo Uwielbiam jaja A co do jajka po wiedensku to gdy u Maklowicza je przyrzadzono to jedzono je jak najbardziej ze skorupki i z kawalkiem maselka rozpuszczonego w srodku I w sumie to gdyby nie te maselko to bym powiedzial ze to zwykle jajko na miekko Jajko w kazdej postaci ludzie którzy nie lubią jajek niech wąchają fiuta Jajka = w każdej postaci oprócz po wiedeńsku. Chciałem zwrócić uwagę dyletantom, że są to zasadniczo surowe jajka pomieszane z octem = W każdej postaci(prócz surowego) jajka wcinam i sobie chwalę. Ale najbardziej podchodzi mi sadzone+ziemniaczki z pietruszką i mizeria A tatar? surowe mięcho mielone z surowym jajem? Tatar to pankrok jak chuj! naj;lepszy oczywiście jest kogel mogel! zaraz po tym jajecznica (z serem żółtym, ziołami, pomidorem etc.), omlety, jajka na twardo, miękko, czy też sadzone też są zajebiste podsmowując jajka = pankrok no dobra. namówiliście mnie na jajecznice na maśle, ze szczypiorkiem i odrobina boczku plus parówki. Ponieważ jestem niewyobrazalnie twardy (prawie tak twardy jak Obi, Pirania czy Rob), zgadnie z zasadą przyciagających się przeciwieństw, preferuje jajka na miękko jajecznica tez jak najbardziej, na boczku A na miękko to kurwa nienawidzę Po chuj dzielić jajecznicę na różne rodzaje? Bezsensowne podziały zniszczyły scenę punk, doprowadziły do rozłamów, kłótni i niesnasek - nie dopuśćmy aby tak samo stało się ze sceną jajeczną jajecznica na szynce sadzone na bekonie na miękko na twardo w kanapce na twardo w salatce moj jajeczny top 5 w takiej kolejnosci w jakiej jest Jajecznica = tylko ścięta na wióry ścięta jak ja pierdole - nienawidzę takiej rzadkiej, przelewającej się. jakby się ktoś w talerz wysmarkał hmm nie wiem dlaczego, ale należę według ankiety do mniejszości Ps. (zaczynam poważnie obawiać się o swój tyłek) Jajeczka w każde postaci, poza surowymi. Nie mogę się zdecydować TYLKO na jedną opcję więc F..k y.u dawno nie stalem przed tak trudnym wyborem po wielogodzinnych przemysleniach wybralem jajecznice (z duza iloscia boczku koniecznie WĘDZONEGO). aha , musi byc lekko plywajaca a piliście grzańca z jajkiem? jak nie cierpię grzanego piwa tak przy tej kombinacji wymiękam z ciekawostek to napiszę że angole oprócz jajka sadzonego robią coś pomiędzy sadzonym a gotowanym na miękko. gotują pełną patelnię wody potem wlewają zawartość skorupki na wrzątek , jak mi jeden idiota z którym kiedyś mieszkałem pokazał to myślałem że go śmiechem zajebie, po czym się okazało że nie tylko on tak ma , nazywa się to bodajże poached egg mój dziadek tak pija, ja nie znoszę co do jajecznicy, od starego patent przejąłem, więcej cebuli niż jajek, pycha, w ogóle cebulę uwielbiam w ogóle cebulę uwielbiam no ba,podstawa Tatar to pankrok jak chuj! Na kanapce ze szczypiorkiem dobre na kaca. do tematu: bardzo ciekawe urządzenie Ja wybralam jajecznice, bo moj ojciec robi zajebista, z kielbasa i szypiorkiem Wlasnie zrobilem mały omlet z 3 jajek boczku i sera żółtego wybrałam SPIERDALAJ, bo z wyżej wymienionych tylko dwa mi nie pasują (jako pisanki i surowe) jajka = total, kurwa, pankrok o matko...przypomniało mi sie po słowach Jaszy o jednej z najobrzydliwszych rzeczy jakie jadłam. kumpela ze Szkocji przywiozła mi piklowane jajka....w sensie ze w ocćie paskudstwo! Oi! już nie przesadzaj, aż tak złe nie są Jajecznica = tylko ścięta na wióry prawda, jak jest nie scieta to wyglada jak z nosa, a nie z jajek zajadam wiekszosc wymienionych opcji ale mimo to pierwszenstwo ma jajecznica. jak to jest ze mozna do niej wrzucic niemal wszystko a i tak bedzie zajebista ? osoby optujace za sucha jajecznica hmmmm nie wydaje mi sie zebyscie mieli kiedykolwiek cokolwiek wspolnego z szeroko pojetym pankrokiem. prawdziwi kowboje wstydzili sie koniowi dawac jajecznice, ktora przez przypadek zbyt dlugo smazyla sie na patelni. jajecznica =tak!!1! sucha jajecznica =profanacja smażonego nie jadam niczego, więc pozostają opcje gotowane na twardo/miękko i jako integralna część twarożku ze szczypiorkiem. W advocacie też dają radę. No i jedna wersja pyszna to jajka na twardo w sosie musztardowym, na obiad z młodymi ziemniakami i buraczkami= pankrok. osoby optujace za sucha jajecznica hmmmm nie wydaje mi sie zebyscie mieli kiedykolwiek cokolwiek wspolnego z szeroko pojetym pankrokiem. prawdziwi kowboje wstydzili sie koniowi dawac jajecznice, ktora przez przypadek zbyt dlugo smazyla sie na patelni. jajecznica =tak!!1! sucha jajecznica =profanacja dobrze prawisz Robie. Jajecznica winna być lekko li tylko ścięta, tak aby kawałki boczku mogły swobodnie w niej wpływać. jajecznica =tak!!1! sucha jajecznica =profanacja Jeżeli chodzi o sztukę przyrządzania jajecznicy, to ja mam metodę, która zadowoli zarówno zwolenników suchej, jak miękkiej. Oddzielam żółtka od białek, smażę białka, a na końcu dodaję żółtka i tylko podgrzewam, aby były płynne. sadzone. mogą być z pieczarkami i/lub papryką. siekamy warzywa, smażymy (tylko na oliwie z oliwek ma się rozumieć), przyprawiamy, kiedy są już dość usmażone, wylewamy na to jaja. "na mientko" też OK. tylko że rzadko gotuję i albo przeskakuję ich miękkość, albo się nadto pospieszam i żrę niedogotowane. Wiem Vibo, poprzez "na surowo" miałem na myśli bez dodatków typu cukier sadzone. mogą być z pieczarkami i/lub papryką. siekamy warzywa, smażymy (tylko na oliwie z oliwek ma się rozumieć), przyprawiamy, kiedy są już dość usmażone, wylewamy na to jaja. Oliwa z oliwek nie nadaję się do smażenia, cała potrawa przechodzi aromatem świeżo koszonej łąki Dokładnie! Prawdziwa konserwa smaży wyłącznie na smalcu. Oliwa z oliwek nie nadaję się do smażenia ogólnie do smażenia nadaje się jak najbardziej, tyle że faktycznie pachnie specyficznie, i jeżeli ktoś chce zachować właściwości zdrowotne a zminimalizować zapach to olej z pestek winogron albo dobry rzepakowy rozwiązuje problem. dobra jest oliwa i w smaku i w zapachu. kto gada inaczej ten tylko demonstruje swoją podłość i miałkość Na niczym innym nie smażę - tylko na oliwie (no z wyjątkiem jajek które to najlepiej smakują na masełku), olej rzepakowy czy inne słonecznikowe nadają się co najwyżej do prażenia kukurydzy albo smarowania elementów mechanicznych w rowerze. oczywiście na miękko "odcina się ten czubeczek i on jest praktycznie do wyrzucenia ooooo i tu takie żółteczko"... jak to Maksio z seksmisji powadał... al z dużo nie jem bo potem się niemiłosiernie śmierdząco pierdzi.... Na niczym innym nie smażę - tylko na oliwie (no z wyjątkiem jajek które to najlepiej smakują na masełku), olej rzepakowy czy inne słonecznikowe nadają się co najwyżej do prażenia kukurydzy albo smarowania elementów mechanicznych w rowerze. i tu nie dokońca masz rację. w wielkim skrócie: na oliwie nie powinno się smażyć gdyż w wysokiej temperaturze traci większość substancji odżywczych, kwasów omega 3 i 6 idt i zostaje tylko tłuszcz. podgrzewają dlatego oliwy są najlepsze na zimno do sałatek. do krókotrwałego smażenia dobry jest olej rzepakowy, poza tym ma kupę tych kwasów omega więc jest o wiele lepszy od słonecznikowego czy sojowego. długie smażenie - masło i smalec. dla wytłumaczenia się - pracowałam przy raporcie o tłuszczach spożywczych w pracy pytanie do emigrantów- to prawda że na wyspach brytyjskich jajka są mniejsze od jakichś zmodyfikowanych kur, i tak jak u nas na jajecznicę starczą spokojnie ze 3 sztuki, tak w england trza rozbijać min 6? to jest Unia i na najdrobniejszą pierdołę są normy, nie ma tak że ten sam produkt jest tu taki, a tam dwa razy mniejszy. z doświadczenia też powiem ci że to jakieś brednie, no chyba że ja jestem na tyle niekumaty że dla mnie te różnice są zbyt subtelne a inni widzą (może być i tak). jajka możesz normalnie kupić w pożądanych rozmiarach "medium" i "large" ("small" oczywiście nie ma, z przyczyn marketingowych pewnie), tak samo jak można humanitarnie kupić "free range" tj. z kur co biegają wolno, i te "free range" faktycznie są chyba mniejsze, ale to jakby wynika z natury rzeczy a nie brytyjskiej specyfiki przypominam że w Unii wszystko jest normalizowane, jajek nikt spod tego nie wyłączył Cycki też? przeredagowałem do mniej stymulującej formy odpowiadając - kurze tak. to prawda że na wyspach brytyjskich jajka są mniejsze od jakichś zmodyfikowanych kur Jajka zazwyczaj są mniejsze od kur (czy to od zmodyfikowanych kur, czy to normalnych kur) A tak na poważnie to lubie jajka pod prawie każdą postacią, najbardziej chyba pod postacią jajecznicy. A przynajmniej pod taka postacią je najczęsciej jadam. Jeżeli chodzi o sztukę przyrządzania jajecznicy, to ja mam metodę, która zadowoli zarówno zwolenników suchej, jak miękkiej. Oddzielam żółtka od białek, smażę białka, a na końcu dodaję żółtka i tylko podgrzewam, aby były płynne. Właśnie zrobiłem jajeczniczkę à la Wujek Obi. I tak wpierdalam, aż mi się uszy trzęsą zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl