WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Program muzyczny Globaltica 2008 24/07 godzina 19:00 UCHO The Turbo A.C.'s ,The Cuffs, The Damrocker 25/07 godzina 18:00 PARK KOLIBKI mała scena: godz.19:00 Karbido duża scena: godz. 20:00 Vinicius Cantuária godz. 22:00 Natasha Atlas 26/07 godzina 18:00 PARK KOLIBKI mała scena: godz: 18:00 Toy Vivo Duo duża scena: godz. 19:00 Oi Va Voi godz. 21:00 Sinéad O'Connor godz. 23:00 Seun Kuti&Egypt 80 27/07 godzina 17:00 PARK KOLIBKI duża scena godz. 18:00 Blood or Whiskey godz. 19:30 Strachy na Lachy godz. 21:00 Leningrad 28/07 godzina 19:00 UCHO Spitfire, Radio Bagdad http://www.ucho.com.pl/kalendarz.php duża scena: godz. 19:00 Oi Va Voi godz. 21:00 Skinhéad O'Connor Widzę koncerty dla kumatych... 27/07 godzina 17:00 PARK KOLIBKI duża scena godz. 18:00 Blood or Whiskey godz. 19:30 Strachy na Lachy godz. 21:00 Leningrad I chuj, na Strachy na Lachy musze być Kurwa troche pokomplikowały mi się sprawy i wypoczynek mam jakoś w tych dniach. Chujnia, jak chciałem być na Tubro AC's to może będę, jednakże Leningrad stoi pod dużym znakiem zapytania. Jak ceny ?? Ktoś pisał, że Leningrad 90zł to prawda? nie, wjazd kosztuje 50 groszy za minutę koncertu. będą takie opaski jak w aqua parkach... skąd się biorą takie "ktosie", kurwa... bilety są na pewno tańsze, jakoś na dniach będę miał kompletne informacje (przygotowuję gejspejsa imprezy) to dam znać. czekam, aż jacyś mądrale napiszą, że nie ma biletów pzdr a są? ostatnio gadałem z takim typem, co mówił że nie ma, nowak może potwierdzić, bo przy tym był a są? ostatnio gadałem z takim typem, co mówił że nie ma, nowak może potwierdzić, bo przy tym był Ja słyszałem, że zostało ostatnie kilkanaście. skąd się biorą takie "ktosie", kurwa... W zeszłym roku bilety na globaltice były po 90 zeta, więc pewnie stąd te ploty. "Bilety w sprzedaży od 5 maja" Gdzie i po ile? Czy to, że Blood or Whiskey zniknęli ze strony Ucha oznacza, że nie zagrają na Globaltice, czy to może tylko jakiś internetowy chochlik? Czy bilety można rezerwować telefonicznie w klubie? Maciek czemu nie wyłuszczyłeś na czerwono Strachy na Lachy i Radio Bagdad?? blood or whiskey odpadli z zestawu Czy bilety można rezerwować telefonicznie w klubie? mozna zamowic na ticketonline. ja juz mam No tak, ale tam są bilety na cały ciąg koncertów. A mnie interesuje tylko 24 lipca, czyli Turbo A.C.'s, The Cuffs i Damrockers. blood or whiskey odpadli z zestawu To bardzo chujowo W takim razie nigdzie nie jade No tak, ale tam są bilety na cały ciąg koncertów. A mnie interesuje tylko 24 lipca, czyli Turbo A.C.'s, The Cuffs i Damrockers. dlaczego ceny biletow podane sa tylko dla dni 25-27 nie czaje tez che tylko na Turbo A.C.'s, The Cuffs i Damrockers Kto umie szukać ten znajdzie: Dla niepotrafiących klikać: Turbo A.C.'s, The Cuffs i Damrockers Cena biletu: 25/30 zł. Cenę znalazłem bez problemu. Chodzi mi tylko o rezerwacje na ten dzień, czy jest ona możliwa. Niektórzy nie potrafili znaleźć, więc służyłem pomocą. A po co chcesz rezerwować - myślisz, że zabraknie biletów, czy że dostaniesz taniej? Jeśli w obu przypadkach - tak - to podwójnie się mylisz. Niektórzy nie potrafili znaleźć, więc służyłem pomocą. ja dalej nie potrafie znalezc albo strona ucha nie do konca potrafi mi sie otworzyc - zlosliwosc. Dzieki prezes Niektórzy nie potrafili znaleźć, więc służyłem pomocą. A po co chcesz rezerwować - myślisz, że zabraknie biletów, czy że dostaniesz taniej? Jeśli w obu przypadkach - tak - to podwójnie się mylisz. Walić te 5 zł, akurat myślałem o ewentualnym braku. Zawsze wolę mieć wszystko wcześniej, zwłaszcza że jadę sam 300 km i gdybym się nie dostał do klubu to nawet imprezować nie ma z kim. A swoją drogą wybiera się ktoś pociągiem Szczecin-Gdynia? Z portowego miasta raczej nikt, ale może ktoś po drodze wsiada? poza tym poza tym www.globaltica.pl www.myspace.com/globaltica08 oo dzieki za wrzucenie plakacikow kurcze kto mi kupi bilet na 24 ?? heheheh a tak wogole to zauwazylam ze ucho ostatnio miewa swietne plakaty Na Leningrad ktokolwiek się wybiera? Na Leningrad ktokolwiek się wybiera? Właśnie wróciłem na chatę. Koncerty były wczoraj niesamowite. To był mój pierwszy kontakt z Damrockers. Zajebiście pozytywny, naprawdę fajnie grają. Na Th Cuffs głównie przyjechałem, to oni byli dla mnie gwiazdą i nie zawiodłem się. Zajebisty koncert, moc i power ze sceny. Extra maniera Maćka na scenie, a muzycznie to dla mnie obecnie najlepszy zespół w Polsce chyba. W sumie nie byłem jakoś specjalnie nastawiony na Turbo AC's. Dobry zespół z płyt, ale nic ponad to. I koncert bardzo wyprostował moje spojrzenie. Ten band na żywo to istna petarda!!! Robili naprawdę niesamowite show, oj kondycji to im może pozazdrościć cała reprezentacja Polski w piłkę nożną Kawałki odgrywane na żywo zabrzmiały jakby lepiej, z większym powerem. No niestety, przy takiej gwieździe Cuffsi trochę mniej mnie zachwycili przy ogólnym podsumowaniu. Trochę nieskładnie to napisałem, ale nie spałem od 27 godzin. Wieczorem/jutro napiszę nieco bardziej szczegółowo może. if you can rock and roll Koncerty były wczoraj niesamowite tylko jakoś ludzi zabrakło... jedź do drukarni ze skargą. Na Turbo AC's było śmieszno. Gwiazda wieczoru w ogóle mnie nie ruszyła, Cuffsi lepiej, na Damrockersach na szczęście nie byłem. Pozdro dla przybyłych. Szkoda tylko, że tak mało ludzi było. Gdyby ktoś znalazł na necie jakieś zdjęcia to niech poda tu link to strony. Lub jeśli po prostu ma jakieś to niech wrzuca http://www.mmtrojmiasto.p...ictChanged=true nawet filmy sa kolejny ae z fotami tylko http://www.mmtrojmiasto.p...y?category=pics Za to Leningrad na kolibkach dał koncert roku. Od bardzo dawna nie widziałam tak dobrze zagranego setu + impreza po równo na scenie i pod nią. Setlista dobra, a sekcja dęta cuda odstawiała. I nawet frekwencja przyzwoita całkiem, więc (poza nocnym pociągiem pełnym żołnierzy po przepustkach) wyjazd udany w 100%, oby więcej takich. Leningrad prawda że dobrze zagrał, ale ludzie jacy tam przyszli to tragedia. 85% z przypadku i fanów Strachów, ogólnie piknik i bez podniety. wyjazd średnio udany Leningrad jest słuchany przez ludzi o na tyle specyficznych gustach i preferencjach muzycznych, że można się było spodziewać, że tak samo różni przyjdą. A pietnastolatki w większosci zniknęły po koncercie strachów, więc wg mnie nienajgorzej. A stara mądrość głosi, że aby impreza około-koncertowa się udała, to trzeba przywieźć ze sobą kogoś z własnego miasta, mnie osobiście to uratowało od porażki personalnej. Co nie zmienia faktu, że kocnert na ogromny plus, a na scenie fuzja 200kilogramowego "białego murzyna" z anorektyczką w złotym bikini to coś pięknego napewno nie nazwałbym tego koncertem roku, juz Warhead lepszy był. Do tego jeszcze dojdą koncerty w Łodzi i Warszawie które będą na 100% lepsze od Kolibek Po łykendzie spędzonym na pracy przy tym festiwalu utwierdzam się w przekonaniu, że tego typu impreza o punkowym profilu jest u nas jedynie marzeniem. Co do publiki - czego się można było spodziewać? Ja i tak byłem zdziwiony widokiem paru załogantów... leningrad w orłowie mnie rozpierdolił w drobny mak kurwa, system mi sie przegrzal, koncert zycia mimo wielu niedociagniec, setlista bajka, sluchajac tarzalem sie w piachu w orgazmiczno estetycznych konwwulsjach az moja luba byla zazdrosna o tych zapijaczonych rusków. cud miód i malina na spitfire w uchu tez bylem, chociaz nie przepadam za taka muzyka. frekwencja zalosna, a jednak taki ska punk moze sie podobac. wiec o co kaman ? poniedziałek, lato, inne imprezy (np. darmowe albo tańsze), ładna pogoda (więc na chuj iść do klubu), parę dni do pierwszego. oto kaman. podobnie rzecz się miała jeśli chodzi o frekwencję na turbo (nieco większą). Buri- trzeba wybierać pośród koncertów na które się pójdzie, bo ciężko jest co tydzień 50 pln wydawać na koncert, no i przy okazji jakieś picie, jednocześnie odkładając kasę na inny cel. Ja już sobie na sierpień raczej odpuszczam, bo wyjazd w planach a trochę siana przehulałem :/ ... Czyli chyba należy zacząć tęsknić do czasów kiedy (za przeproszeniem) byle-analogsi zbierali pełne sale, bo za dużego wyboru nie było, a jak już coś dobrego przypadkiem dotarło to się zjeżdżało towarzystwo z całego kraju. Czyżby nagle zrobiło się za dobrze? analogsi zawsze zbierają pełną salę, a dobre kapele z zagranicy rzadko analogsi zawsze zbierają pełną salę Trzeba było się wybrać na warszawski występ w ramach ostatniej trasy - zmieniłbyś zdanie. we Wrocławiu w kwietniu też tłumów nie było, tak jak to miało miejsce podczas wspólnego koncertu Analogsów z Mad Sinem. w sumie, od jakiegoś czas sam przestałem chodzić, ale zawsze było sporo dzieciaków, których nie widywałem na innych koncertach. zawsze było sporo dzieciaków, których nie widywałem na innych koncertach. One już dorosły - teraz słuchają Włochatego. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl