WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA Dziś w sklepie aż przystanąłem ze zdumienia. Musiałem się powstrzymywać, mimo, że łzy smutku i żalu cisnęły mi do oczu, myślałem sobie "na nic zdała się śmierć Jacka Kuronia, na nic bohaterstwo profesora Geremka". W samym sercu Europy, w XXI wieku... Nie mam słów, żeby opisać moje rozczarowanie tym krajem, który śmie nazywać sie społeczeństwem otwartym, Otwartą Rzeczpospolitą! Nie chodzi tutaj tylko o nazwę, o nie! W celu maksymalnego poniżenia afropolaków, ten produkt musi jeszcze sygnaturować postać o niewątpliwie wyrazistym charakterze - członek Ku-Klux-Klanu Czyli wymieniamy najbardziej rasistowskie produkty spożywcze, kulinarne etc jakie widzieliśmy. No pasaran! tzw. Murzynki , w dodatku kiedys widziałem w pudełku pod nazwą Murzyńskie Cycki Oi! Oi! Oi! Bieluch kinderpunkiem? w sumie to nie spożywcze ale... czarny chleb z białymi pestkami słonecznika w środku A takie wafelki w czekoladzie były, Mulatki. Przecie to czysty rasizm :/ W firmie "Jutrzenka" też są rasiści! Niegdyś na opakowaniu ich słynnego wyrobu, czyli wefli w czekoladzie "Grześki" można było ujrzeć 2 Murzyniątka. Obecnie na każdym rodzaju tych wafelków są tylko białe dzieci. Toż to rasizm w czystej postaci! Bojkotujmy "Jutrzenkę"! Te wszystkie wybielacze to pewnie rozpuszczeni ss-mani którzy nadal prowadzą wojne o czystą i białą Europe... a najgorszy z nich to DEKORAL no ale to dział kulinarny No chyba ,ze ktos lubi Dekoral albo wybielacze czytam ten topic i przeraża mnie w jakim to kraju żyje Ciepłe lody 'Murzynki' firmy Mako z Rogowa. nie wiem czy to bezpośrednio pod kulinarne podchodzi, ale koło mojego domu jest spożywczy o dziwnie brzmiącej nazwie ŻÓŁTEK nie wiem czy to bezpośrednio pod kulinarne podchodzi, ale koło mojego domu jest spożywczy o dziwnie brzmiącej nazwie ŻÓŁTEK u nas był, niedawno zamknęli, sklep papierniczy CHINOL niezapominajmy kto ma duze udzialy w rynku spozywczym SS-Społem na wyspach brytyjskich rasizm jest wszechobecny w spożywczakach typu tesco, tam półki podzielone nacjami są- polish food, italian food, asian food itp. To akurat fajna opcja - nie musisz latać po całym sklepie, żeby kupić to, co cię interesuje. na wyspach brytyjskich rasizm jest wszechobecny w tesco, tam półki podzielone nacjami są- polish girls, italian girls, asian girls itp. na wyspach brytyjskich rasizm jest wszechobecny w spożywczakach typu tesco, tam półki podzielone nacjami są- polish food, italian food, asian food itp. To się nazywa getto.... wlasnie u mnie w Stafford jeszcze nie wprowadzili polskiego dzialu w Tesco, a prawie wszedzie juz jest kiedys widziałem w pudełku pod nazwą Murzyńskie Cycki Chodzi jak rozumiem o tzw. "cycki murzynki" Kiedyś byłem na jakimś "five o'clock-u", na którym gospodyni zaserwowała murzynka. Traf chciał, że jedna z zaproszonych dziołch przywiodła ze sobą anglojęzycznego muzina... ... i tak byłem twardy. Zaproponowałem mu ciacho dopiero po 5 minutach, proponując po polsku, żeby pokosztował murzynka. Fajną mine miała ta dziewczyna, która go przywiodła, kiedy poprosił ją, żeby przetłumaczyła co powiedziałem. Miałem nadzieję, że przetłumaczy "murzynka", na "niggerka", ale wybrnęła uniwersalnym "cake" Zdrówka życzę Kiedyś byłem na jakimś "five o'clock-u", na którym gospodyni zaserwowała murzynka. Traf chciał, że jedna z zaproszonych dziołch przywiodła ze sobą anglojęzycznego muzina... Jeszcze powiedz, że koleżka miał na imię Simon.... Jeszcze powiedz, że koleżka miał na imię Simon.... Nieee to już było po tej aferze... i w związku z tym, tym bardziej dziwiłem się tej zawodniczce, że sobie takiego "partnera o wysokim ryzyku" przygruchała... ...że o czystości rasy nie wspomnę Zdrówka życzę i tu się profil murzynka zaplątał... ja znalzłem coś takiego: marynowany bambo w Olsztynie jest ulica murzynowskiego 14 Może nic związanego z kulinariami, ale 100 metrów od mojego domu jest knajpa Biały Koń. "Bambo" blok o smaku pomarańczowym,firma Nord Może nic związanego z kulinariami, ale 100 metrów od mojego domu jest knajpa Biały Koń. tez nie powiązane z kulinariami, ale w centrum mamy solarium Bambo 2! ty widziales jak wyglada solarium bambo 2? to jest to obok parku roz o ile sienie myle. Obrazek "Bambo" blok o smaku pomarańczowym,firma Nord W schyłkowym PRL-u (czyli gdzies tak w połowie lat 80-tych ubiegłego wieku) sprzedawano w sklepach "Polską odpowiedź na Coca-Colę". Nazywało się to też Bambo i szybko ze względu na nazwę, ale przede wszystkim na smak i kolor, zyskało wśród konsumentów alternatywną nazwę. Brzmiała ona "Wyciąg z potu murzyna". Zdrówka życzę [quote="Wrzosek]Kiedyś byłem na jakimś "five o'clock-u", na którym gospodyni zaserwowała murzynka. Traf chciał, że jedna z zaproszonych dziołch przywiodła ze sobą anglojęzycznego muzina... ... i tak byłem twardy. Zaproponowałem mu ciacho dopiero po 5 minutach, proponując po polsku, żeby pokosztował murzynka. Fajną mine miała ta dziewczyna, która go przywiodła, kiedy poprosił ją, żeby przetłumaczyła co powiedziałem. Miałem nadzieję, że przetłumaczy "murzynka", na "niggerka", ale wybrnęła uniwersalnym "cake" Zdrówka życzę[/quote] przeciez w stanach na cistko ktore jest odpowiednikiem naszego murzynka mowi sie blackie. i nie wiem dlaczego, ale zawsze lody bambino kojarzyly mi sie z murzynami, chyba mialem u siebie wersje z malym murzynkiem na opakowaniu. ale juz nie pamietam do konca. moze jest ktos w stanie to potwierdzic? i nie wiem dlaczego, ale zawsze lody bambino kojarzyly mi sie z murzynami, chyba mialem u siebie wersje z malym murzynkiem na opakowaniu. ale juz nie pamietam do konca. moze jest ktos w stanie to potwierdzic? Jest tam palma z kokosami i murzin. Wracając do solarium bambo 2- ono wogóle nie wygląda i jest sprytnie ukryte nad Kłodawką przy Parku Róż. zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl szamanka888.keep.pl