Bieda

WIEŻA WIDOKOWA JAGODA

Czy kto¶ z was mia³ do czynienia z bied± lub nawet g³odem ? Zapytuje bo z wcze¶niejszych w±tków na tym forum wynika³o ze wiêkszo¶æ nie zarabia mniej jak 4 tysi±ce z³oty na rêkê. Pytam o biedê bo sam mia³em z ni± do czynienia, widzia³em tez ludzi biednych i g³odnych. Wielu Polaków najzwyczajniej w ¶wiecie wstydzi siê swojej biedy nie afiszuj±c siê nigdzie z tym ani nie chodz± po ja³mu¿nê bo im na to poczucie honoru nie pozwala. Bardzo dobrze biedê by³o widaæ na wysypiskach ¶mieci. Wbrew pozorom nie tylko lumpy i menele opanowa³y te przybytki odpadków ale widzia³em tez dzieci które zbiera³y z³om czy inne odpadki by mieæ na chleb , bo w domu g³ód. Widzia³em ojca z córk±(wiek ko³o 7 lat-8 lat) który przychodzi³ na ¶mietnisko bo nie mieli z czego ¿yæ. Sam tez mia³em nie raz krucho w swoim ¿yciu. Lata 90- te to wielkie bezrobocie na prowincji i wyzysk przewa¿nie w ciê¿kiej chujowej pracy za psie pieni±dze. Zdarza³o siê ¿e nie by³o co do gara wsadziæ. Kiedy¶ gdy w portfelu i garach by³o pusto natkn±³em siê na radnych wychodz±cych z ratusza , same t³uste wieprze w wiêkszo¶ci dawni prominenci, wprost nie moglem patrzyæ na te uchachane ¶wiñskie ryje, flaki podchodzi³y mi pod gard³o na takie kurewstwo .

Wiem ¿e Polska dzieli siê na dwie t± biedn± i t± zasobn±, tyle ze w mediach na topie jest propaganda sukcesu jak za komuny. Zdaje sobie tez sprawê ¿e ¿ycie w wielkich aglomeracjach miejskich jest ca³kiem inne ni¿ ¿ycie na prowincji gdzie s± dwa , trzy zak³ady na krzy¿ i na dodatek wszystkim rz±dzi sitwa, a na ludzkiej biedzie robi siê najlepsze wa³ki. Socjal w Polsce to kpina. Powiem wam jako ciekawostkê ¿e utrzymanie psa policyjnego wiêcej wynosi ni¿ zasi³ek dla dwóch bezrobotnych.

Zamieszczam co¶ w temacie.

Ci±gle s³yszymy o sukcesie polskich reform gospodarczych i o wzro¶cie, do którego one doprowadzi³y.

Okazuje siê jednak, ¿e w Polsce rosn± obszary biedy, a inne by³e kraje by³ego bloku wschodniego rozwijaj± siê szybciej.

W po³owie stycznia br. Bank ¦wiatowy przedstawi³ raport "Wzrost, ubóstwo i nierówno¶æ w krajach Europy Wschodniej i by³ego ZSRR". Wynika z niego, ¿e Polska i Gruzja s± jedynymi krajami w badanym regionie, w których w latach 1998-2003 wzros³a liczba ludzi ubogich.

Autorzy raportu przyjêli za granicê ubóstwa 2, 15 dol. dziennie. Wed³ug raportu w krajach Europy Wschodniej i by³ym ZSRR w latach 1998-2003 liczba osób ¿yj±cych poni¿ej tej kwoty dziennie spad³a o 40 mln osób (do 61, 2 mln osób)- z 20 do 12 proc. mieszkañców regionu.

W Polsce jest jednak inaczej, poziom ubóstwa ro¶nie, pomimo wzrostu gospodarczego, o którym tyle siê s³yszy. W 2003 r. 3 proc. Polaków, czyli oko³o 1, 15 mln osób, ¿y³o za mniej ni¿ 2, 15 dol. dziennie. W porównaniu z 1998 r. nast±pi³ wzrost ilo¶ci biednych o 1 proc., czyli o ponad 380 tys. ludzi. Obecnie za dolara trzeba zap³aciæ oko³o 3,3 z³otego, co oznacza, ¿i zdaniem B¦ granica ubóstwa (2,15 dolara) w Polsce to 7,09 z³otego dziennie. Licz±c ¶rednio 30 dni w miesi±cu daje to kwotê 212,85 z³.- za tak± kwotê musi w Polsce prze¿yæ a¿ 1,15 mln osób- w roku 1998 by³o to 760 tys.

Raport B¦ podaje równie¿, ¿e w 2003 r. 25 proc. Polaków ¿y³o za mniej ni¿ 4, 3 dol. dziennie. Policzmy; 4,3 dolary po 3,3 z³ote daje nam 14,19 z³otego dziennie, licz±c razy 30 dni w miesi±cu wychodzi nam kwota 425,7 z³otych. Za tyle co czwarty Polak musi prze¿yæ miesi±c- wliczaj±c w to op³aty za mieszkanie, energiê, wodê, wy¿ywienie i ubranie. Je¶li we¼miemy pod uwagê ¶redni±, czteroosobow± rodzinê to bior±c pod uwagê te wyliczenia, musi ona wy¿yæ za 1702,8 z³otych miesiêcznie.

a w Tad¿ykistanie jest gorzej

Jak wynika z analiz Banku ¦wiatowego bieda w Polsce stale ro¶nie, obejmuj±c swoim zasiêgiem kolejne setki tysiêcy osób. W tym samym czasie kolejne rz±dy i ekonomi¶ci ciesz± siê ze wzrostu gospodarczego i kolejnych rekordowych wyników na warszawskiej gie³dzie. Tak jak rosn± gie³dowe wska¼niki, tak te¿ ro¶nie w Polsce bezrobocie- na pocz±tku 1998 roku wynosi³o ono 10,7 proc., a obecnie ju¿ ponad 19 proc.

Z raportu Banku ¦wiatowego wynika, ¿e w Polsce bieda wywo³ana jest g³ównie rosn±c± ró¿nic± pomiêdzy tymi, którzy pracê maj±, a tymi, którzy jej nie posiadaj±. Autorzy raportu zwracaj± uwagê na inne negatywne zjawisko polskich reform - nie zmniejsza siê liczba tzw. biednych pracuj±cych, czyli ludzi, którzy mimo sta³ego zatrudnienia zarabiaj± zbyt ma³o, ¿eby zaspokoiæ swoje potrzeby, zarabiaj± oni nie wiêcej ni¿ 700 z³ na rêkê miesiêcznie. Takie osoby czêsto musz± staraæ siê o pomoc z opieki spo³ecznej. Libera³owie s± z tego stanu jednak zadowoleni, bo zarobki 700 z³otych miesiêcznie oznaczaj± niskie koszty pracy dla pracodawcy, a jak wmawia nam liberalna propaganda, wysokie koszty pracy, to jedna z g³ównych przeszkód rozwoju gospodarczego Polski. Najlepiej wiêc by³oby gdyby wiêkszo¶æ Polaków zarabia³a po 700 z³otych miesiêcznie na rêkê, poza oczywi¶cie cenionymi fachowcami i specjalistami z ekonomii i politycznego marketingu, którzy mog± zarabiaæ np. 70 tysiêcy z³otych miesiêcznie.

Bank ¦wiatowy to jedna z ulubionych instytucji libera³ów wiêc nie bardzo wypada im krytykowaæ ustalenia raportu o biedzie w krajach by³ego bloku wschodniego. Dlatego trzeba by³o znale¼æ inny fortel, ¿eby pokazaæ, ¿e tak naprawdê w Polsce jest ca³kiem dobrze, je¶li nie po prostu super. Sprytny zabieg zastosowa³a wiêc Gazeta Wyborcza, która porówna³a wska¼niki biedy Polski i... Tad¿ykistanu! Tam co prawda ilo¶æ osób ¿yj±cych w nêdzy spad³a (w Polsce wzros³a) ale i tak powinni¶my siê cieszyæ, bo w nêdzy ¿yje nadal a¿ 74 proc. mieszkañców Tad¿ykistanu. ¦wietnie! Okazuje siê wiêc, ¿e nie ma co marudziæ, ¿e w Polsce ro¶nie bieda, bo u nas ¿yje w niej zaledwie kilka procent a w Tad¿ykistanie prawie 3/4 spo³eczeñstwa. Komentatorzy z Gazety Wyborczej nie b³ysnêli jednak intelektem, przecie¿ mo¿na znale¼æ biedniejsze kraje ni¿ Tad¿ykistan. Mo¿na powiedzieæ np., ¿e w wyniku prawie 16 lat budowania kapitalizmu prze¶cignêli¶my poziom ¿ycia wielu krajów o ugruntowanej gospodarce kapitalistycznej jak np. Bangladesz czy Mali.

Zamiast zestawiaæ dane gospodarcze i spo³eczne Polski i Tad¿ykistanu, kraju o niemal ca³kowicie odmiennych uwarunkowaniach, nale¿y porównywaæ dane Polski i krajów Europy. Tutaj okazuje siê, ¿e Polska jest jednym z najbiedniejszych pañstw Unii. Wiadomo, ¿e trudno nam siê porównywaæ pod wzglêdem bogactwa z mieszkañcami Luksemburga czy pañstw Skandynawskich, ale porównanie z innymi pañstwami z by³ego bloku wschodniego, które obecnie s± cz³onkami Unii Europejskiej. Wtedy to porównanie wypada dla Polski niemal tragicznie. Np. na Wêgrzech poni¿ej 2, 15 dolara dziennie w 2003 r. ¿y³o tylko 0, 4 proc. mieszkañców- w Polsce 1,15 proc.

W tym samym czasie, gdy Bank ¦wiatowy przedstawia³ swój raport opublikowano dane dotycz±ce poziomu zamo¿no¶ci spo³eczeñstw pañstw Unii Europejskiej. Raport taki przedstawi³ unijny urz±d statystyczny, Eurostat. Z jego informacji wynika, ¿e ¶redni poziom zamo¿no¶ci w Polsce stanowi oko³o 51,3 proc. ¶redniego poziomu zamo¿no¶ci w Unii Europejskiej. Libera³owie odtr±bili to jako sukces, poniewa¿ w roku 1989 ¶rednio poziom zamo¿no¶ci w Polsce by³ mniej wiêcej dwa razy mniejszy i stanowi³ oko³o jedn± czwart± poziomu zamo¿no¶ci pañstwa Europy zachodniej. Pod wzglêdem zamo¿no¶ci statystycznie doganiamy wiêc kraje Zachodu. Niby fajnie. O wiele mniej fajnie jest, gdy przyjrzymy siê dok³adnie danym podanym przez Eurostat- wynika z nich, ¿e Polska jest drugim pañstwem pod wzglêdem niskich dochodów w Unii- mniejszy poziom ¿ycia jest tylko na £otwie. We wszystkich innych pañstwach by³ego bloku wschodniego, które wesz³y do Unii, jest wy¿szy poziom ¿ycia ni¿ w Polsce- na Litwie (stanowi 53,3 proc. ¶redniego poziomu unijnego), nawet na S³owacji (55,9 proc. ¶redniej unijnej) oraz w Estonii i Wêgrzech. W s±siednich Czechach ¶redni poziom ¿ycia wynosi 74,7 proc. ¶redniego poziomu unijnego i jest ju¿ wy¿szy ni¿ ¶redni poziom w jednym ze starych pañstw UE- Portugalii. Tak¿e w S³owenii jest wy¿szy poziom ¿ycia ni¿ w Portugalii.

Okazuje siê wiêc, ¿e w porównaniu z Tad¿ykistanem, Polska mo¿e i jest bogatsza (czy raczej mniej biedna), ale w Unii Europejskiej Polacy zdecydowanie nale¿± do najbiedniejszych spo³eczeñstw- biedniejsi s± tylko mieszkañcy £otwy.

Dwa ¶wiaty,

dwie Polski

Sfery rz±dz±ce w Polsce i ich zaplecze- a wiêc politycy, ekonomi¶ci, politolodzy i socjolodzy, dziennikarze z najwiêkszych mediów skupieni s± wokó³ kilku bogatych o¶rodków, z Warszaw± na czele. Stanowi± oni jedn± z grup, która najbardziej skorzysta³a na liberalnych przemianach gospodarczych, swoj± wiedzê o Polsce i Polakach czerpi± tylko ze wska¼ników i suchych danych statystycznych, a na polsk± rzeczywisto¶æ patrz± przez pryzmat sytuacji w jakiej siê sami znajduj±. To oczywi¶cie prowadzi do ewidentnych przek³amañ. W Warszawie np. ¶redni poziom ¿ycia jest wy¿szy ni¿ unijna ¶rednia- ale Warszawa to tylko u³amek Polski. W tej samej Warszawie s± du¿e obszary biedy, s± tysi±ce osób zmuszone korzystaæ z opieki spo³ecznej. Pomiêdzy bogat± czê¶ci± Warszawy, a np. tzw. ¶cian± wschodni±, która zosta³a zaliczona do najbiedniejszych obszarów Unii Europejskiej, jest wiêksza przepa¶æ w poziomie i jako¶ci ¿ycia ni¿ pomiêdzy bogat± Warszaw± a bogatymi czê¶ciami Londynu, Pary¿a czy Frankfurtu.

Wiêkszo¶æ polskich polityków reprezentuje tylko tê bogat± czê¶æ Warszawy i kilku innych miejsc w Polsce, zupe³nie zapominaj±c o biednych regionach, gdzie obszary biedy s± coraz wiêksze. To s± dwa ró¿ne ¶wiaty, które dowiaduj± siê o sobie tylko z telewizji i gazet. Dlatego, gdy jedni pasjonuj± siê wzrostem gospodarczym i kolejnymi rekordami na gie³dzie inni zastanawiaj± siê, jak prze¿yæ dzieñ za 7 z³otych dziennie, czyli 212 z³. miesiêcznie.

Jak widaæ z danych Banku ¦wiatowego i Eurostatu na przemianach politycznych i gospodarczych w ostatnich kilkunastu latach w Polsce skorzysta³a tylko czê¶æ polskiego spo³eczeñstwa, dla wielu Polaków te przemiany oznacza³y pogorszenie sytuacji ¿yciowej. Oczywi¶cie nie ma co spodziewaæ siê, ¿e nagle polskie elity w³adzy zmieni± politykê i zaczn± interesowaæ siê sytuacj± ¿yciow± zwyk³ych obywateli. Bardziej prawdopodobne jest odkrycie skomplikowanych form ¿ycia na Marsie. ¯eby zmieniæ kierunek przemian politycznych i gospodarczych w Polsce na taki, ¿eby korzystali na nich pracownicy przedsiêbiorstw produkcyjnych, firm us³ugowych, pracownicy bud¿etówki i rolnicy trzeba odsun±æ od w³adzy obecne elity. Panuje opinia, ¿e s± one nieudolne. To uproszczenie, gdy chodzi o zadbanie o ich interesy wtedy s± skuteczne, gdy trzeba zadbaæ o interes pracowników, to wtedy okazuje siê, ¿e nic nie mo¿na zrobiæ.

O interesy pracowników mog± zawalczyæ i zadbaæ tylko sami pracownicy, zestawienia podane przez Bank ¦wiatowy i Eurostat pokazuj±, ¿e pracownicza inicjatywa jest w Polsce konieczna.

Zygmunt Goldberg


Jaka bieda? Przecie¿ na tym forum s± same niupanki z bogatych domów.
Bieda nie jest w modzie.

Da³ nam przyk³ad Lars Frederiksen
Jak zarabiaæ mamy!

a co tu gadaæ.....
"sukces" gospodarczy doprowadzi³ do tego i¿ od 1989r bezrobocie na poziomie kilkunastu %, miliony emigrantów, pensje które nie pozwalaj± zaci±gn±æ kredytu na kupno mieszkañ itd

g³odu jako takiego nie ma, poza skarjnymi przypadkami...alegeneralnie poziom ¿ycia do¶æ niski

wystarczy zobaczyæ co siê dzieje na rynku mieszkaniowym...ma³a grupa ludzi ma zdolno¶c kredytow±...i po tym jak ta grupa zaspokoi³a swoje potrzeby ca³a budowlanka zwolni³± radykalnie

szybko¶æ naszego rozwoju spo³eczno-gospodarzcego jest od lat ni¿szy ni¿ na Bia³orusi, która startowa³a ze znacznie ni¿szego pu³apu ni¿ my i bez balcerowicza daje sobie radê

tylko 30% wypracowanego naszego PKB wraca do nas jako spo³eczeñstwa...stad te¿ niektórym siê wydaje ¿e jak jest PKB na poziomie 15$ na g³owe to jest to nasz dochód.....

realnie Polak ma nie 15tys $ ale 5 tys$ rocznie

wiêc nie zpaominajmy o tym porónuj±c nasze PKB z np niemieckim gdzie stopa "zwrotu" to ok 50%

ps. z tym zarabianiem powyzej 4 tys netto ripo to rozumiem ¿e ¿art

ps. z tym zarabianiem powyzej 4 tys netto ripo to rozumiem ¿e ¿art Nie. Na tym forum co niektórzy udowadniali ¿e nie ma problemu by tle zarabiaæ jak siê tylko nie jest leniem.

A Polski sejm pali g³upa i siê nie chce zajmowaæ polsk± bieda, udaj±c ¿e takiego problemu nie ma.

Decyzj± marsza³ka Komorowskiego Sejm nie bêdzie siê zajmowa³ bied± w Polsce. Oczywi¶cie Napieralskiemu, który tego ¿±da³, mo¿na zarzucaæ populizm. Ale bynajmniej nie umniejsza to problemu.
Jak pisali¶my wczoraj, fotel przewodnicz±cego SLD, który Grzegorz Napieralski póki co zajmuje, jest do¶æ gor±cy. Wywo³uje to u jego lokatora nerwow± krz±taninê, gdy¿ ma on ledwie nieco ponad pó³ roku, by odnie¶æ sukces. Na przyk³ad, solidnie zaistnieæ w mediach.

Czy jednak walka o to, by elity zajê³y siê bied±, to nie kolejny wiatrak lewicowego Don Kichota? Owszem, wszyscy wiedz±, ¿e w Polsce istnieje bieda. W ramach sensacji z gatunku "To nie do wiary!" media szeroko nag³o¶ni³y dwa druzgoc±ce raporty Komisji Europejskiej.

Wed³ug jednego, co czwarte polskie dzieckol ¿yje w biedzie, b±d¼ jest systemow±, dziedziczn± bied± zagro¿one. Wed³ug drugiego, ponad 35 procent Polaków nie staæ na miêso. Gorzej jest tylko na S³owacji i na £otwie.

O podwy¿kach pisali¶my ju¿ w lutym - gdy nie by³y jeszcze tak dramatyczne. Obecnie blisko co dziesi±ta rodzina w Polsce ¿yje poni¿ej minimum egzystencji. W¶ród rodzin wielodzietnych - co czwarta. ¯ycie poni¿ej minimum egzystencji oznacza w praktyce podbieranie noc± ubrañ z kontenerów PCK. Oraz inne poni¿enia.

Ale jest te¿ granica wykluczenia spo³ecznego - 60 procent ¶redniego wynagrodzenia. Mniejsze zarobki to wegetacja. W niczym siê nie uczestniczy, nigdzie nie chodzi. Tak ¿yje bardzo wielu Polaków.

To jeszcze nie koniec. Dwie trzecie z tych, którzy nie jedz± miêsa, zarabiaj± wiêcej ni¿ te 60 procent. Nie s± wykluczeni. Po prostu, na miêso nie starcza. Polska bieda, jak ka¿da bieda, jest dziwna. Ukrywa siê za systemem pozorów. Byæ biednym to wstyd najgorszy. Dlatego nie ma na miêso, ale na papierosy, piwko albo czipsy dla dziecka - zawsze.

I wtedy widzimy dziecko zabiedzone i umorusane - ale jedz±ce czipsy za 3 z³ote. Nie jest tak ¼le, my¶limy sobie. A je¶li te czipsy s± wszystkim, co dziecko tego dnia zje?

Media opisa³y raporty Komisji Europejskiej - i tyle. Nikt nie wyst±pi³ z apelem, by odbyæ jak±¶ ogólnonarodow± debatê nad wstydliw± kwesti± biedy. Tak siê nie robi. Co najwy¿ej podamy numer konta - najlepiej Caritasu. Od biedy s± fachowcy. Zrobili¶my swoje. Czy Polacy rzeczywi¶cie nie ¿ycz± sobie wiedzieæ o biedzie w swym kraju?

"Trybuna", "Nie" oraz "Fakty i Mity" - gazety bardzo lewicowe i bardzo niszowe - pisz± o biedzie ci±gle. I coraz bardziej gorzko, bo to pisanie nic nie daje. Bo o biedzie mówi± do ludzi, którzy sami s± niebogaci. Którzy wspó³czuj±, a czasem nawet podziel± siê bu³k± - ale wiele to nie zmieni.

"Trybuna" wraz z OPZZ ju¿ od kilkunastu dni apeluje, by spraw± obszaru biedy, coraz szerszego i coraz g³êbszej, zajêli siê w koñcu rz±dz±cy. Odpowiedzia³ na to tylko Napieralski - który ¶wietnie wie, ¿e czytelnicy trzech wspomnianych gazet to jego naturalne ¶rodowisko. Zg³osi³ w Sejmie wniosek, który marsza³ek Komorowski utr±ci³ - i utopi³ w Komisji Polityki Spo³ecznej Pomoc Spo³eczna Legionowo Adresy o¶rodków pomocy spo³ecznej Sprawd¼ o¶rodki w Legionowie !www.PF.pl.

Napieralski twierdzi, ¿e nie ust±pi. ¯e bêdzie o tym mówi³ stale. Jego zdaniem, debata o biedzie byæ musi.

Izba nie mo¿e przej¶æ obojêtnienie wobec lawinowego wzrostu cen i poszerzaj±cej siê biedy. Czy teraz pan premier wie, ile kosztuj± bu³ka i mas³o? Z tego, co widaæ po zachowaniu marsza³ka, premier nie chce stan±æ przed nami i porozmawiaæ z nami, co jego rz±d w tej sprawie robi.

No, nic w tym dziwnego. Premier w ogóle unika pytañ o to, co jego rz±d w³a¶ciwie robi. W ka¿dej sprawie. Tymczasem skrzêtnie pomijany w debacie publicznej problem ubóstwa zas³uguje na dyskusjê. Jest ju¿ tak szeroki, ¿e trzeba go po pierwsze wyra¼nie okre¶liæ, a po drugie ustaliæ, jak z nim walczyæ. Tak s±dzi lewica, trafnie rozumuj±c, ¿e to dla niej kwestie elementarne.

Tak nie s±dzi rz±dz±ca prawica, uwa¿aj±c spór za ideologiczny - za¶ apele Napieralskiego za lewackie majaczenie. Tymczasem, przegonili¶my ju¿ w biedzie... Rumuniê. I to nie s± majaczenia.

Komisja Europejska stwierdzi³a, ¿e ubóstwo w Polsce jest najwiêksze spo¶ród wszystkich krajów Unii. To powinno chyba daæ rz±dz±cym do my¶lenia. Jednak dwustronny medal polskiego rozwoju gospodarczego wci±¿ trzymany jest t± ³adn± stron± do góry. "Polacy kupuj± coraz wiêcej nowych samochodów Szybki Kredyt Gotówkowy Bez wychodzenia z domu. Decyzja w 1 min. Sprawd¼ jakie to proste!www.e-gotówka.pl", cieszy siê "Dziennik".

Tyle ¿e w tym samym czasie inni Polacy jedz± g³ównie kartofle. Jak sto lat temu.

Magda Hartman


Biedy nie zaznalem. Zdarzalo sie ze bylem glodny, ale to dlatego ze kase wydawalem na piwo fajki i prezerwatywy.
Do koñca pazdziernika u mnie i u moich znajomych bylo naprawde ok z kasa i widaæ bylo, ze sie cos ruszylo. Teraz wszyscy dostaja mniej lub bardziej po dupsku. Kilku stracilo naprawde dobre roboty innym obcieli pensje do smiesznych kwot, a ulotki znowu rozdaja ludzie ktorzy by ich pol roku temu nie rozdawali.
Polowa tego wariactwa to wina kursów walut, 30% procent to kurestwo pracodawcow ktorzy wykorzystuja sytuacje i tn± koszty, pozostale 20% to rzeczywisty kryzys. takie sa moje odczucia jesli chodzi o to cale gowno.
u mnie siê trafiaj± biedne dni, ale ju¿ siê nauczy³em byæ wystarczaj±co oszczêdnym, ewentualnie zrobiæ co¶ do ¿arcia ,kiedy praktycznie nie ma z czego tego zrobiæ, wiêc nie jest to dla mnie problem
Ja pracujê na siebie w sumie od 18 roku ¿ycia i nigdy nie zabrak³o mi kasy. Fakt, zapierdalam jak osio³ co odbi³o siê mocno na moim zdrowiu ostatnio, ale wiem, ¿e dziêki temu moje dzieciaki bêd± mia³y dobrze. Na karku mam w chuj wydatków (od ponad roku moja matka jest sparali¿owana co kosztuje mnie fortunê) i po prostu nie staæ mnie ¿eby byæ biednym. Bogu dziêki mam ³eb na karku i wiem jak zadbaæ o siebie i rodzinê.

Niestety codziennie widzê coraz wiêcej biedy na ulicach. Jest to kurewsko przykry widok kiedy babcia stoj±ca przede mn± w kolejce nie ma 2 z³otych na chleb i liczy te jebane klepaki z tak± zawziêto¶ci± jakby mia³y siê od tego pomno¿yæ. Nie mam pojêcia jak mo¿na prze¿yæ za minimaln± wyp³atê kiedy id±c do sklepu po warzywa zostawiam tam piêæ dych.

Daleko mi jednak¿e do bluzgania innych za ich majêtno¶æ. Zapewne paru z nich dorobi³o siê nieuczciwie ale mój lament nic nie zmieni. Po prostu zginam kark i zapierdalam. I cieszê siê z ¿ycia jak tylko mogê. Bo nie bêdzie powtórki.

Nie. Na tym forum co niektórzy udowadniali ¿e nie ma problemu by tle zarabiaæ jak siê tylko nie jest leniem.
Ripo, tez jestem z prowincji, wiêc rozumiem Twoje oburzenie, bo faktycznie, jak w ma³ych miastach poupada³y zak³ady, wyprowadzono wojsko, teraz emigracja i zosta³o po 50-60% ludnosci, 2 tysiaki to dobra pensja, a bezrobocie ponad 20%. Nic, tylko spierdalaæ*, za granice, albo do duzego miasta, bo w takiej Warszawie maj±c jakis fach w rêku lub atrakcyjne na rynku pracy wyksztalcenie, to wyci±gniesz spokojnie te 4 tys.

* - tez zauwazyliscie, ze od 4-5 lat jakos inaczej sie zyje tu na zachodzie? Albo faktycznie jakos tu jasniej i czysciej i mozliwosci wiecej i kupa mlodych sie wkrecila w posadki przy rodzielaniu unijnej kasy, przy kazdym zielonym trawnika tablica informuj±ca o dofinansowaniu tej nwestycji ze srodkow unijnych, a mo¿e po prostu z perspektywy nastolatka swiat wygl±da inaczej, bo z lat 90-tych to przez mg³e pamietam zwolnienia w wojsku, zamykanie zak³adów i ³epków z osiedla jezdz±cych na jubilerów do niemiec. Z jednej strony by³o fajnie, bo sie tylko w pilke gralo, szlo pierwszy raz do szkoly i ogolnie super bylo, a z drugiej to tak jakos smutny obraz zostawiaj± te czasy. Mo¿e to juz taki syndrom, jak maj± ludzie 10 lat ode mnie starsi, co to te z³e kolejki tak pamiêtaj±?

[ Dodano: |5 Lut 2009|, 2009 16:46 ]
Mi biednych jako¶ nie jest ¿al.... Od niedawna mojej kobicie tak¿e.
Moja ¿ona prowadzi firmê i do jej biura czêsto przychodz± ludzie zwyczjnie ¿ebrz±cy i tacy bardziej wygadani. A to sprzedaj± kit o zgubieniu portfela i braku kilku z³otych na bilet do domu, a to na lekarstwa dla dzieci itp. Zreszt± pomys³owo¶æ nie ma granic w przeciwieñstwie do chêci... do roboty. Na pocz±tku, owszem dawa³a, ale ¿e biuro prowadzi ju¿ kilka lat to ci ludzie zaczêli siê powtarzaæ... Kiedy¶ zaproponowa³a takiemu gostkowi normalne pieni±dze za umycie szyb, czy samochodu. No... mina go¶ci pokaza³a wiêcej ni¿ niejeden kurs na bezwzglêdnego kapitalistê. Tak wiêc szybko wyleczy³a siê z wra¿liwo¶ci spo³ecznej...

PS.
A przy okazji biedni s± sami sobie winni, jak zbli¿aj± siê wybory to jak æmy ¶wiecê oni wybieraj± tych co chc± ich dobra....
Ty cybuch my¶lisz ze w Warszawie to pieni±dze na drzewach rosn±? ¯yjesz tu , ¿e wiesz ile kto zarabia i jaka jest ¶rednia? ja mam masê znajomych i ma³o kto zarabia wiecej niz te 2,5 tys netto. Niezale¿nie czy ma wyzsze czy srednie wykszta³cenie.

Przez ostatnie lata BARDZO poprawi³ sie standard ¿ycia PRZEDE WSZYSTKIM na wsi i na prowincji, to widaæ go³ym okiem. Samochodami, jakie jeszcze 10-15 lat temu by³y na wsi symbolami luksusu, dzis jezdza przeciêtne ch³opaczki. Aczkolwiek, niestety nadal s± tam bardzo du¿e obszary biedy.

A w miastach? Moze ludzi staæ na lepsze ciuchy i lepsze jedzenie niz 10 lat temu, ale mieszkania zdro¿a³y ok. 3-krotnie przez ostatnie parê lat. Wiêc jesli przeliczac nasze zarobki na mo¿liwosci zakupu nieruchomosci, to poszlismy ostro w dó³!!!!

Ty cybuch my¶lisz ze w Warszawie to pieni±dze na drzewach rosn±? ¯yjesz tu , ¿e wiesz ile kto zarabia i jaka jest ¶rednia?
Nie zyje, opar³em siê na tym, co by³o tutaj napisane przez cz³owieka mieszkaj±cego w Warszawie.
biedy jako takiej tez nie zaznalem, matka zawsze jakos starala sie tak kombinowac, zeby bylo co jesc. odkad zaczalem pracowac na siebie, kasy brakowalo tylko z wlasnej rozrzutnosci, ale przyszedl kryzys i z dnia na dzien wyjebali z firmy 5 osob, zeby bylo smieszniej to przed samymi swietami, kiedy przeciez nikt pracy nie znajdzie. mi to akurat krzywdy wielkiej nie zrobilo bo moglem wrocic do siebie na chate i znalezc na spokojnie cos innego, ale przejebane maja chlopy ktorzy dorobili sie dzieciakow.

w tej chwili wszyscy dostaja po kieszeni, ale ceny w sklepach jakos nie maleja

co do Warszawy, to kiedy orientowalem sie w ofertach pracy ca³a masa jest po 11 zeta brutto na godzine i wymagane doswiadczenie. rewelacji napewno nie ma.
No na pewno s± tacy ludzie którzy tyle zarabiaj±. Zalezy od ¶rodowiska. Pewnie znalaz³bys te¿ w Warszawie grupy zawodowe gdzie ¶rednia zarobków netto bedzie wynosic 20 tys z³. W¶ród ludzi w wieku 20-30 lat których ja znam ¶rednia wynosi oko³o 2 tys z³. I tak to wygl±da
dzi¶ spotka³em kole¿ankê, mieszka w warszawce....fryzjerka...2 tys netto zarabia...wynajem chaty 1800...gdyby nie to ¿e mieszka razem ze swoim facetem to za chuja nie mia³aby szans sam siê utrzymaæ

w mym mie¶cie nie jest ¼le...nie jest te¿ ró¿owo, np us³ugi sa do¶æ tanie ....rozrzut najczêstszych zarobków pracownikó najemnych to 1200-2200 netto...powy¿ej tej kwoty to ludzie prowadz±cy swoja dzia³alno¶æ, kadra kierownicza i ludzie z konkretnym zawodem (radcy prawni, projektamci budowlani itd)

najgorsze jest t o¿e ma³o kto odk³ada kasê, najczê¶ciej w zakupie pierwszego mieszkania pomagaj± rodzice ze swoich zaskórniaków...albo jakie¶ mieszkanko po dziadkach itd

sam biedy nie klepiê (zona od paru lat te¿ pracuje i mo¿emy sobie pozwoliæ na du¿o wiecej ni¿ w czasie kiedy sam utrzymywa³em rodzinê bo wtedy czêsto korzystaæ musia³em z pomocy rodziców), mieszkam w okolicy raczej zamo¿nej, ale wiem na jakim poziomie zyj± niektórzy ludzie, ¿e nie maja na podstawowe zakupy ze swych emerytur itd (np mój stary emeryturê ma w wysokosci 1200 z³ na szczê¶cie ma mo¿liwo¶æ dorobienai do niej)

corve nie wk³adaj do jednego wora jaki¶ cwaniaków naci±gaczy z lud¼mi którzy uczciwie pracuj±c nie s± w stanie utrzymaæ na jako takim poziomie swojej rodziny

generlanie w Polsce wdu¿ym mie¶cie mo¿na ¿yæ do¶æ przyzwoicie....ale bez rewelacji..to co u nas wydaje siê bogactwem w normalnych krajach powinno byæ norm±
Biedy zazna³am, kiedy jeszcze by³am na studiach, by³o bardzo srako z kas± w mojej rodzince. Teraz powoli zaczynam odczuwaæ wp³yw kryzysu na swoje zarobki. Gdyby nie telewizja, by³abym w dupie.

wynajem chaty 1800.. sorry r27 ale to musi byc uposledzona osoba skoro 90% swoich zarobkow przeznacza na mieszkanie
zeby nie byc goloslownym http://warszawa.gumtree.p...QAdIdZ104789906
ta twoja kolezanka to jakas ksiezniczka
agnostic, przy takich og³oszeniaCH zwykle okazuje siê ¿e mieskznaie to rudera albo jest bez mebli, szukam co roku jakiego¶ lokum a w 2008 a¿ trzy razy siê przeprowadza³em i wierz mi ¿e 2000 za 2pokojowe mieskznie to niedu¿o, niektórzy za kawalerki tyle se ¿yczyli

agnostic, przy takich og³oszeniaCH zwykle okazuje siê ¿e mieskznaie to rudera albo jest bez mebli, szukam co roku jakiego¶ lokum a w 2008 a¿ trzy razy siê przeprowadza³em i wierz mi ¿e 2000 za 2pokojowe mieskznie to niedu¿o, niektórzy za kawalerki tyle se ¿yczyli ty mecenas mieszka sie w takim mieszkaniu na jakie cie stac a nie w takim jakie ci sie podoba(bo temat jest o biedzie)
Bardzo mnie cieszy coraz wiêcej w±tków lewicowych na konserwatywnym forum

Na temat który poruszy³ Ripo przemawia sam wódz rewolucji

http://www.youtube.com/wa...E32C75C&index=1
Nie wiem, jak bardzo siê zmieni³y koszty wynajmu, ale trzy lata temu pomaga³am kumplowi szukaæ mieszkania w Wawie i ca³kiem spoko mieszkanie, chyba dwa pokoje z kuchni± w okolicach ulicy Grochowskiej kosztowa³o 700 + media. Dwa lata temu mój znajomy za 1400 zeta (w tym media) wynajmowa³ ca³kiem spor± kawalerkê przy Jana Paw³a - umeblowan±, z tv, bezprzewodowym netem, etc. Teraz znam laskê, która mieszka w mieszkaniu studenckim, s± cztery pokoje, ka¿dy p³aci chyba 300 za pokój, plus zrzuta na media - a wiêc 1200 + media za cha³upê na Mokotowie.

Inna sprawa, ¿e dwa lata temu mog³y byæ inne ceny, a kumpela mo¿e mi o swoim mieszkaniu wciskaæ kit, bo jako¶ nie wierzê w 1200 zeta za takie gigantyczne mieszkanie.
agnostic za 600 z³ to w Bia³ymstoku nic nie wynajmiesz....

koszty wynajmu ca³ego mieszkania (2 pokoje) to min. 800 z³ + op³aty

czyli ponad 1000 z³

w warszawie ona p±³ci 1500+ 300 z³ op³at = 1800

wynajmuje z swoim facetem wiec wychodzi jej 900 z³
W Warszawie ABSLOUTNE MINIMUM na dzisiaj za kawalerke to jest 1000z³ + op³aty. I to bardzo daleko od centrum. Takich ofert zreszt± prawie nie ma, schodz± momentalnie (bowiem jest duze zapotrzebowanie w³asnie na wynajem najtañszych mieszkañ). Taka cena jak pisze R27 to jest w³a¶ciwie ¶rednia i to nie jest oferta dla ¿adnych ksiê¿niczek, tylko takie s± realia rynku.
Poza Warszaw± te¿ jest ¿ycie. I tañsze mieszkania.
Oczywiscie ze jest i to wcale nie gorsze czêsto. Tylko ze tu temat rozwin±³ siê na ceny wynajmu w Stolicy, wiêc chcia³em uscislic parê spraw. Juz we wczesniejszych postach zauwa¿y³em, ze w ostatnich latach do przodu gospodarczo bardzo posz³a wies i prowincja (przynajmniej tak jest na Mazowszu).

A w polskiej biedzie najgorsze jest to, ¿e jest strukturalna i dziedziczna. Jest jak zaklête ko³o, z którego niemal niemo¿liwoscia jest sie wyrwaæ. Nie pisze o PRL, bo tam sprawy by³y postawione na g³owie, ale nawet w II RP czy w czasach zaborów mo¿liwosci awansu spo³ecznego by³y du¿o wyzsze niz dzis. Co do biedy to najczê¶ciej jest w³asnie nie zawiniona przez osobê dotkniet±, kwestia miejsca urodzenia, czêsto choroby itp. Jak zarabiasz ma³o to nawet miesiac czy dwa bezrobocia mog± wepchnaæ ciê w naprawdê powa¿ne problemy finansowe.

. Juz we wczesniejszych postach zauwa¿y³em, ze w ostatnich latach do przodu gospodarczo bardzo posz³a wies i prowincja (przynajmniej tak jest na Mazowszu).

.

gdy bylem latem w moich rodzinnych stronach to na lepsze zmienilo sie bardzo malo, jedynie kilka kamieniczek odremontowanych, a jak ktos ma kase to widocznie dopiero z wysp wrocil. jakbym chcial sobie spodnie kupic to jeden sklep z podrobami lewisa, jak sie nie podoba to wypierdalac na zakupy do zielonej gory, a z pietnascie lat temu to z dzinasmi mialem z piec sklepow do wyboru. duzo ludzi zbiera jakies smieci z wystawek w niemczech i puzniej prubuja to sprzedac, bieda i brak nadziei zaowazalne na pierwszy rzut oka, szczegolnie wsrod tych ktorzy nie maja mozliwosci wzorem mlodych szukac szczscia za granica. jak sobie przypomne lata 90 te to bylo duuuuuzo lepiej (ale mimo wszystko tez chujnia) i wiecej mozliwosci, ludzie ktorzy wtedy jakos dawali sobie rade teraz czesto klepia straszna biede. a dzisiaj z unijnej kasy wyremontuja jakas ruine, przystrzyga trawnik, zrobia rampe dla deskorolek i to starczy zeby zrobic propagande sukcesu jak za jaruzelskiego. ale cierpliwosc ludzi ma swoje granice, kurestwo bedzie kiedys wisiec, oby jak najszybciej.

(np mój stary emeryturê ma w wysokosci 1200 z³ na szczê¶cie ma mo¿liwo¶æ dorobienai do niej)

To prawie ma tyle co ja za normaln± tyre w pe³nym wymiarze. Moja wyplata wynosi jakie¶ 1430 zloty na witê. Tyle ze teraz jak wiêkszo¶æ firmy jestem na tak zwanym przymusowym urlopie bezp³atnym i pewnie zarobie jakie¶ 600 z³oty za styczeñ, a za luty lepiej nie my¶leæ . Pewnie bym ju¿ zrezygnowa³ z neta tyle ze mam umowê podpisana do koñca roku i ni jak mi siê to nie op³aca. Najgorsze jest to ¿e kurwaæ nie ma gdzie dorobiæ bo wszêdzie zrobi³a siê chujnia.

No i teraz niech jeszcze sprywatyzuj± s³u¿bê zdrowia , zrobi± prywatne szkolnictwo i niech siê biedota leczy i uczy

Kiedy¶ s³ysza³em do¶æ ciekawe powiedzenie . Czemu¶ biedny ? Bo¶ g³upi ! Czemu¶ g³upi ? Bo¶ biedny ! Zamkniête kolo , tryby po³±czone, zêbatki zazêbione !

Ciekawe ilu z was zastanawia³o siê kto przeprowadza taki drena¿ polskiego rynku z pieniêdzy, kto wywo³a³ ten kryzys i kto na nim zarabia oraz gdzie te biliony dolarów siê podzia³y. To ¿e amerykanie ¿yli na kredyt wiadomo by³o od iks lat i wiadomo tez by³o ze kiedy¶ trzeba bêdzie to wszystko sp³acaæ bo taka finansowa piramida wiecznie nie mo¿e trwaæ, ale przy okazji kto¶ na tym nie¼le krêci wa³ki , drenuj±c takie kraje jak Polska. Kiedy¶ amerykanie che³pili siê tym ¿e wykoñczyli ruskich ekonomicznie po przez wy¶cig zbrojeñ zapominaj±c najwidoczniej ze sami ¿yj± na kredyt. Tyle ¿e za te ich kredyty musi p³aciæ ca³y ¶wiat !

[ Dodano: |5 Lut 2009|, 2009 20:30 ]
mnie tez nie zal biednej babci, ze wykupuje tylko polowe lekarstw. Przeciez mogla sobie za mlodu otworzyc firme farmaceutyczna... niezly debilizm

[ A co do biedoty to mo¿e wzorem Kolumbii powo³aæ polskie szwadrony ¶mierci i zacz±æ oczyszczaæ Polskê z niepo¿±danego elementu i w ten sposób zlikwidowaæ polska biedê. Mo¿na tez urz±dziæ tez safari dla turystów którzy by sobie z chêci± postrzelali do biedoty i nie¼le na tym zarobiæ.
jest to jakies rozwiazanie
ripo nie chcia³em ciê uraziæ..poprostu dla mnie sie wydaje chujni± ¿e mój stary po 35 latach tyrki dostaje emeryturê w takiej wysoko¶ci, ja sam nie zarabiam kokosów ale ja mam jeszczê nadzieje...a starszy gdyby musia³ SAM prze¿yæ za swoj± emeryturê to by musia³ sprzedaæ dom który sam wybudowa³ bo by nie mia³ na jego utrzymanie i sie przeprowadziæ na 30 metry do bloku

mam wielu kumpli którzy tak jak ty nie maj± za weso³ych perspektyw..rodzina...wiek itd s± przeszkod± by rzuciæ to wszystko w pizdu i zacz±æ jakie¶ nowe ¿ycie tysi±ce km st±d, nie ka¿dy jest w stanie siê zaadoptowaæ na obczy¼nie...nie ka¿dy jest jakim¶ wybitnym fachowcem

pamiêtam te reklamy skurwieli co pierdolili o jaki¶ 2 filarze i ¿e emeryturki bêdizemy wydawaæ na bahama...dzi¶ ka¿dy widzi z jakimi w±³em mamy doczynienia, gdyby to odemnei zale¿alo to te wszystkie buzki, balcerowicze, millery i kwa¶niewscy ju¿ dzi¶ by stali przed specjalnym plutonem egzekucyjnym...za MEGA OGRABIENIE narodu..

wkleja³em ost tekst który wyja¶nia po czê¶ci czemu jest tak jak jest ale nikt siê nim za bardzo nie zainteresowa³


Blisko 80 mld z³ zosta³o wytransferowane w ubieg³ym roku z Polski, z czego po³owê legalnie, m.in. jako transfery dywidend na rzecz zagranicznych akcjonariuszy. Drena¿ Polski nasila siê od kilku lat i jest tym dotkliwszy, ¿e dotyczy pañstwa, które pod wzglêdem poziomu PKB na mieszkañca zajmuje nisk± pozycjê.

Z danych na temat bilansu pañstwa wynika, ¿e z Polski wytransferowano w ubieg³ym roku za granicê blisko 80 mld z³otych. Po³owê tej kwoty stanowi³y legalne transfery dokonywane przez firmy zagraniczne w Polsce w formie np. dywidend dla zagranicznych akcjonariuszy.
Drugie tyle (ponad 38 mld z³ do listopada ub.r.) prawdopodobnie wyp³ynê³o z kraju w drodze operacji nielegalnych (nielegalnie transferowane zyski, ceny transferowe i inne). Kwota ta jest zamieszczona w rubryce "Saldo b³êdów i opuszczeñ" w bilansie p³atniczym pañstwa, która obejmuje tak¿e tzw. nietypowe transakcje. Zazwyczaj saldo to kszta³towa³o siê na poziomie plus/minus kilka miliardów, ale od 2007 roku, w chwili gdy na Zachodzie pojawi³y siê pierwsze symptomy kryzysu finansowego, skoczy³o nagle do 31 mld z³, a rok pó¼niej do blisko 40 mld z³otych.- Transfery finansowe na tak± skalê s± konsekwencj± b³êdnie zrealizowanej transformacji - oddania znacznej czê¶ci maj±tku w rêce zagraniczne i prywatyzacji naszej gospodarki na rzecz zagranicznych inwestorów strategicznych - wyja¶nia prof. Jerzy ¯y¿yñski z Uniwersytetu Warszawskiego. Podkre¶la, ¿e legalne transfery wzros³y w ostatnich kilku latach dziesiêciokrotnie - z 4 do 44 mld z³ rocznie, za¶ nielegalne podskoczy³y radykalnie w ci±gu ostatnich 2 lat.Utrata tak znacznych dochodów wypracowanych na bazie polskiego niegdy¶ maj±tku rzutuje negatywnie na sytuacjê polskiego spo³eczeñstwa, a i bez tego jest ono pod wzglêdem ekonomicznym w s³abej kondycji. Produkt krajowy brutto przypadaj±cy na jednego mieszkañca Polski (wed³ug parytetu si³y nabywczej) sytuuje nas na odleg³ym trzynastym miejscu, licz±c od koñca w¶ród krajów cywilizowanych. Przed nami s±: Litwa, S³owacja, Wêgry, Czechy, Estonia, nie mówi±c ju¿ o zamo¿nych krajach Europy i Ameryki. Za nami plasuj± siê m.in.: Rosja, Meksyk, Rumunia, Bu³garia, Ukraina, Brazylia, Chiny, Indie. Jednocze¶nie jeste¶my spo³eczeñstwem wyj±tkowo silnie eksploatowanym. Zaledwie 35,6 proc. wypracowanego przez nas produktu krajowego brutto trafia do nas bezpo¶rednio, tzn. w formie p³ac, lub po¶rednio - w postaci ¶wiadczeñ ze strony pañstwa i funduszy publicznych (opieki zdrowotnej, zasi³ków, rent i emerytur).
- Pozosta³a czê¶æ PKB to s± zyski, zazwyczaj lokowane za granic±, i koszty, w tym koszty transferowe, bêd±ce form± wyprowadzania zysków z kraju - wyja¶nia prof. ¯y¿yñski.
W najzamo¿niejszej na li¶cie Szwajcarii a¿ 62,2 proc. PKB trafia do obywateli i instytucji publicznych w formie p³ac, podatków, sk³adek ubezpieczeniowych (czyli tzw. kosztów zatrudnienia); w Stanach Zjednoczonych - 56,8 procent. Polska zajmuje pod wzglêdem tego wska¼nika niechlubne pi±te od koñca miejsce na li¶cie 43 krajów ¶wiata. A jeszcze kilka lat temu w naszych kieszeniach zostawa³o w takiej czy innej formie 44,2 PKB. Bardziej od nas s± eksploatowani tylko mieszkañcy Grecji, Bu³garii, Meksyku i Turcji. Mimo ¿e mamy w Polsce jedne z najni¿szych na ¶wiecie kosztów pracy - wci±¿ odzywaj± siê g³osy, i¿ nale¿y je dalej obni¿aæ.Ma³gorzata Goss


corve nie wk³adaj do jednego wora jaki¶ cwaniaków naci±gaczy z lud¼mi którzy uczciwie pracuj±c nie s± w stanie utrzymaæ na jako takim poziomie swojej rodziny

Po rozwoju w±tku te¿ widzê pewn± niestosowno¶æ tego co napisa³em. Niemniej jednak w Polsce jest wielki strach przed szukaniem lepszej pracy. Ludzie wol± klepaæ biedê na jakiej¶ gównianej posadze, byle tylko by³ to etat i jaka¶ tam zasrana stabilizacja... Wczoraj by³o do dupy, dzisiaj jest do dupy czy¿byto by³a ta wymarzona stabilizacja?
Generalnie jest wielki strach w narodzie, by samemu za³o¿yæ firmê czy zrobiæ to tzw. samozatrudnienie i zacz±æ inaczej patrzeæ na rzeczywisto¶æ. Ja od wielu lat pracujê na w³asny rachunek i przechodzi³em ró¿ne momenty w ¿yciu. Kiedy¶ zatrudnia³em ludzi i stara³em siê byæ wporzo kolo, tyle ¿e po jakim¶ czasie ci ludzie znale¼li sobie lepszego pana i zostawili mnie z rozgrzeban± robot±... Bywa, prze¿y³em to i teraz nie zatrudniam nikogo. Mam wstrêt do proletariatu.


Bywa, prze¿y³em to i teraz nie zatrudniam nikogo. Mam wstrêt do proletariatu

sam rowy kopiesz?

sam rowy kopiesz?

Tak, sam wyznaczam gdzie inni maj± kopaæ.
to siê nie zdziw jak kiedy¶ w pizde wyrwiesz
Spoko to mi nie grozi, ja planujê. Wyrwaæ mog± ci co wg tych planów dzia³aj±
a siê zdziwisz
Nie zazna³em i mam zamiar nigdy biedy nie zaznaæ. Mój ojciec prowadzi biznes od pocz±tku lat '90, matka nie musia³a pracowaæ, ¿yjê na przyzwoitym poziomie i raczej nie planujê tego zmieniæ. Dlatego te¿ poszed³em na zaoczne studia, p³acê gruby hajs za czesne (i warunki ) i zapierdalam na do¶wiadczenie. Mam 21 lat i ponad 3 lata przepracowane w finansach, po szkole robiê licencja maklera GPW i nie zamierzam siê uto¿samiaæ z working class. Ojciec nauczy³ mnie szacunku do pracy i ¿e to w³a¶nie praca+odrobina intelektu jest ¼ród³em dostatku a rozdawnictwo demoralizuje.

Je¿eli chodzi o prowincjê, sam mieszkam w niedu¿ej miejscowo¶ci, kilkadziesi±t kilometrów od Trójmiasta. I szczerze mówi±c to u mnie ¿ebraki pojawi³y siê gdzie¶... 3 lata temu i to tylko pod ko¶cio³em natomiast w Gdañsku to ju¿ nie jeden "ubogi" chcia³ mnie zer¿n±æ na kase... w tym miesi±cu. Ca³kiem niedawno podszed³ do mnie ¿ebrak i prosi³, ¿ebym mu kupi³ co¶ do jedzenia. Da³em mu swoje drugie ¶niadanie, wtedy rzeczywi¶cie poczu³em, ¿e zrobi³em dobry, chrze¶cijañski uczynek Kasy nie dajê bo wychodzê z za³o¿enia, ¿e jak (wiêkszo¶æ) ¿ebraków nauczy³a siê chlaæ to niech siê naucz± kupowaæ.

Tyle ze teraz jak wiêkszo¶æ firmy jestem na tak zwanym przymusowym urlopie bezp³atnym i pewnie zarobie jakie¶ 600 z³oty za styczeñ, a za luty lepiej nie my¶leæ .

Nie ma czego¶ takiego jak przymusowy urlop bezp³atny, pracodawca po prostu zrobi³ was w chuja. O urlop bezp³atny to ty musisz wyst±piæ, To ¿e pracodawcy tak robi± to norma, ale naginaj± w ten sposób prawo. Domy¶lam siê ¿e "poprosi³ ciê" o podpisanie wniosku a ty dla swiêtego spokoju to zrobi³es i to by³ twój b³±d. Nie wiem jak wyglada twoja sytuacja czy masz umowe na czas okreslony czy na sta³e. W tym pierwzym przypadku pewnie by ci nie przed³u¿yli umowy w drugim przypadku nic by ci nie mogli zrobic. Teraz to juz pipka ale na przysz³osc w takiej sytuacji lepiej nie ulegac presji pracodawcy i nic nie podpisywac, zawsze tez mozna isc na zwolnienie lekarskie lepiej dostawac 80% wynagrodzenia ni¿ nic.
Jak bêd± tak r±baæ ludzi z kasy pod pretekstem kryzysu, to mam dziwne przeczucie ¿e w tym roku ludzie ju¿ nie wytrzymaj± i krew siê poleje
ludzie zaczynaja wychodzic na ulice kiedy bezrobocie siega 23% pod koniec roku bedzie okolo 16%. Polacy zawsze daja sie dymac wiec wyjd± dopiero jak bedzie powyzej 30%, a tak raczej nie bedzie nigdy
Tu nie chodzi o bezrobocie tylko o koszty ¿ycia i postêpuj±c± pauperyzacjê spo³eczeñstwa. ¯ycie jest coraz dro¿sze i ciê¿ko jest prze¿yæ od wyp³aty do wyp³aty.
Mnie bieda parê razy ruszy³a ale to nie istotne ¿eby siê tu zwierzaæ. Prawda jest taka, ¿e od kilkudziesiêciu lat jedzenie jest najtañsze w historii, kiedy¶ na W£ASNE lokum mogli sobie pozwoliæ jedynie ludzie bogaci obecnie ¶redniozamo¿ni mog± wzi±¶æ kredyt i kupiæ nawet ma³e gówniane mieszkanie z kiblem na klatce, co jako w³asno¶æ prywatna wiele lat temu by³o luksusem. Bieda istnia³a zawsze i zawsze towarzyszy³a ludzko¶ci i zawsze byli tacy, którzy obiecywali, ¿e j± zlikwiduj±. Ka¿da partia, która obiecuje walkê z bied± k³amie (chyba ¿e ma na my¶li walkê przy u¿yciu armii).
Podsumowuj±c bieda jest, by³a i zawsze bêdzie co najwy¿ej zmieni siê to co bied± bêdziemy nazywaæ, pewnie za 50 lat warunki w jakich ja obecnie ¿yje bêd± nazywane bied± inie ma sensu siê tutaj licytowaæ kto ile zarabia i ile p³aci za mieszkanie.

[ Dodano: |6 Lut 2009|, 2009 01:39 ]

Tu nie chodzi o bezrobocie tylko o koszty ¿ycia i postêpuj±c± pauperyzacjê spo³eczeñstwa. ¯ycie jest coraz dro¿sze i ciê¿ko jest prze¿yæ od wyp³aty do wyp³aty.

taa, ale jest ten problem, ze klasa srednia ktora tak naprawde wszystko ci±gnie, a która zaczê³a sie kszta³towac w ostatnim roku znowu wraca do punktu wyjscia. Sytuacja nie jest normalna kiedy mlody architekt czy projektant z 2,3 letnim sta¿em zarabia w tej chwili okolo 2 kafli, we wrzesniu zeszlego roku tyle sie dalo zarobic w fast foodzie, a na co drugim sklepie i knajpie byly ofert pracy i tak to powinno wygladac w miare rozwinietym kraju. Jestem zdrowo cykniety, ale na tyle trzezwy, zeby sie dosc powaznie martwic bo w tym kraju nigdy nie bedzie lepije kiedy rzadz± idioci z dwóch stron, a w dodatku ta bardziej lubiana strona na tym forum wybiera sobie jako doradce finansowego ryska bugaja
Bugaj to jeden z najsensowniejszych polskich ekonomistów w przeciwieñstwie do tych neoliberalnych wolnorynkowców którzy sprzedali maj±tek narodowy nie ma polskich banków a o stanie naszej gospodarki decyduj± spekulanci
obecnie na ca³ym swiecie cwaniaczki robi± tak:

ZYSKI "PRYWATYZUJ¡" , STRATY "NACJONALIZUJ¡"

czyli jak co¶ przynosi dochód to na bank to zapierdol± pod p³aszczyki "prywatyzacji" (polmosy)...za¶ kiedy zaczynaj± odczuwaæ straty wtedy domagaj± siê "wsparcia" (vide wsparcie dla sektora bankowego)
ka¿dy pamiêta jak 18 -20 lat temu soros/sasch ³adnie mówili ¿e wszystko trzeba prywatyzowaæ i podpierdolili nam nasz maj±tek narodowy do tego stopnia ¿e po³o¿yli ³apê na czêsci naszych emerytur, dzis ci sami ludzie (soros) nagle twierdz± ¿e banki potrzebuj± "pomocy" i pod pretekstem kryzysu znowu ci±gn± kasê z bud¿etu

oni nie s± ani liberalni, ani lewicowi itd...to s± rekiny ¶wiata przestêpczego, prawdziwa elita z³odzieji
Wy z tym wychodzeniem na ulice to serio? Je¶li nie by³o masowego buntu w pierwszej po³owie lat 90-tych , kiedy by³o prawdziwe bezrobocie i masowa prawdziwa bieda, to jak ma byæ dzisiaj? Tym bardziej ¿e dzis bezrobocie samo mo¿e kanalizowaæ sie przez wyjazdy na zachód, kiedy¶ tej mo¿liwo¶ci niemal nie by³o. Du¿e protesty spo³eczne to skoñczy³y siê wraz z upadkiem wielkich zak³adów pracy (stocznie, huty, fabryki). Dzisiaj zorganizowanie pracowników jest du¿o ni¿sze ni¿ te 15 lat temu. W dodatku m³odzie¿ i studenteria (które naturalnie s± zapleczem ka¿dych rozruchów spo³ecznych) maj± mózgi prze¿arte przez MTV i dragi. O jakim buncie mowa? Bunt i zmiana to by³y mo¿liwe w '92 roku kiedy system okr±g³osto³owy jeszcze nie okrzep³, spo³eczeñstwo by³o zbiednia³e i wkurwione i istnieli pozasystemowi alternatywni przywódcy polityczni z alternatywnymi programami, chocby B. Tejkowski. Dzi¶ nie s± spe³nione ¿adne przes³anki wskazujace na to, ¿e jakiekolwiek wiêksze protesty s± mo¿liwe.

Sytuacja nie jest normalna kiedy mlody architekt czy projektant z 2,3 letnim sta¿em zarabia w tej chwili okolo 2 kafli

hehe... w tej chwili nie zarabia. przynajmniej nie u mnie- ciêcia, giêcia i z 2kafli zrobi³o siê kafla pó³tora

a kolejna rozmowa ws. pracy koñczy siê tym samym- "no chwilowo wstrzymujemy ten czy tamten prjekt. moze jak za pó³ roku ruszy to siê odezwiemy"
No i co takie rozruch niby by da³y? Ludzie wychodz± na ulice i co? Co z tego mo¿e wynikn±æ? Bo mi siê wydaje ¿e oprócz tego ¿e kto¶ nie pójdzie do pracy, komu¶ opierdol± sklep, jaki¶ policjant czy protestuj±cy nieszczê¶liwie zginie i nie wróci do domu to z wychodzenia na ulice tak pozatym wiele wiêcej wynikn±æ nie mo¿e.

[ Dodano: |6 Lut 2009|, 2009 11:25 ]
bieda by³a jest i bêdzie, dla mnie wiêkszym problemem jest to ¿e ludzie którzy maja wykszta³cenie i umiejêtno¶ci przy kórych powinni zarabiac ze 3 kafle robi± za pó³tora, jak siê jest samemu to wystarczy, ale jak cz³owiek ma babe i planuje dzieciaki to jest to kurwesko ma³o nawet biorac pod uwage ¿e juz masz mieszkanie,
spo¶ród znajomuych ze studiów - prawników - wiêc ludzi którzy maja mozliwo¶ci zarobic tylko dwie osoby samodzielnie by³o stac na kupno mieszkania
emerytów nalezy wrzucic do wora z napisem "ofiary transformacji ustrojowej", nic dla nich sie ju¿ nie poradzi
Ceny mieszkañ zosta³y wywindowane do tak strasznych nieracjonalnych rozmiarów w³asnie przez ³atwo dostêpne wysokie kredyty. Gdyby ka¿dy bank przyjmowa³ racjonalne ograniczenie w wysokosci min. 30% wk³adu w³asnego to dzi¶ mieszkania kosztowa³yby normalnie. Ale jak ludziom którzy w zyciu nie potrafili od³ozyæ 100z³ daj± kredyty na 110% wartosci nieruchomosci, to nie dziwne ze tak sie to skoñczy³o. £atwo dostêpny pieni±dz popsu³ rynek nieruchomosci. Teraz moze dopiero powoli wszsytko zacznie wracac do normalno¶ci.
wiem o tym, ale zak³adaj±c ¿e mieszkanie kosztuje 200 tys wk³ad musi wynie¶c conajmniej 60 tys, ile trzeba na to odk³adac zarabiaj±c 2000 brutto, ja sie pytam sie
kwadratura ko³a
W 2000 roku trzypokojowe mieszkanie kosztowa³o w Warszawie ok. 120 tys z³. £adny dom 40-50 km od Wawy z dzia³k± kosztowa³ w granicach 100 tys z³. Potem by³ juz tylko marsz w górê.... ktos powie ze place byly ni¿sze? W niektórych branzach rzeczywiscie by³y, ale w innych branzach by³y wyzsze. Na ten przyk³ad ja w 2000 roku przez 3 miesi±ce zarobilem wiêcej niz przez ca³y 2008 rok.
to jasne ¿e ceny podbi³a ³atwo¶æ dostêpu kredytu oraz dobra akcja PR w massmediach duzych developerów którzy poprzez wykup reklam czy podkupywanie pismaków rozkrêcili spiralê artyku³ów w stylu "kupuj teraz, taniej ju¿ nie bêdzie"
na onecie 2-3 razy w tygodniu by³y teksty jak mo¿na zarobiæ na nieruchomo¶ciach i du¿a grupa lduzi uwierzy³a i bra³a co popadnie za kosmiczne ceny...teraz nadchodzi czas olbrzymiej korekty...ja siê rok temu w górce za³ozy³em ¿e ceny w ci±gu 2 lat na rynku wtórnym spadn± o po³owe
do tych kredytów dopisa³bym jeszcze masê ludzi szczególnie z wysp którzy wyjechali pare lat temu, wrócili z kas± i kupili mieszkania/siedz± dalej za graniic± i kupuj± w Pl na wynajem,


¿e ceny w ci±gu 2 lat na rynku wtórnym spadn± o po³owe

obt
Ja przewiduje spadek na wtórnym na maks 25%, przynajmniej w Wawie. Aczkolwiek bedzie spore zró¿nicowanie. W starych blokach z p³yty na dalekich osiedlach spadki mog± byc wyzsze.

Znam troche osób pracujacych za granic±, sam zreszt± tez pracowa³em jakis czas. Jakos nie widze nikogo kto by móg³ kupic w Wawie mieszkanie za gotówke, nawet jesli za granic± oszczêdza³. Skromne 2 pokoje w Stolicy to wg wakacyjnego kursu jakies 130 tys euro. Nawet maj±c dobry fach w rêku szybko takiej kasy na emigracji sie nie od³o¿y.

do tych kredytów dopisa³bym jeszcze masê ludzi szczególnie z wysp którzy wyjechali pare lat temu, wrócili z kas± i kupili mieszkania/siedz± dalej za graniic± i kupuj± w Pl na wynajem, normalnie, napierdalaja calymi pielgrzymkami z worami kasy i kupuja cale osiedla za gotowke bo za granica nie wydaja nic na zycie

Znam troche osób pracujacych za granic±, sam zreszt± tez pracowa³em jakis czas. Jakos nie widze nikogo kto by móg³ kupic w Wawie mieszkanie za gotówke, nawet jesli za granic± oszczêdza³. Skromne 2 pokoje w Stolicy to wg wakacyjnego kursu jakies 130 tys euro. Nawet maj±c dobry fach w rêku szybko takiej kasy na emigracji sie nie od³o¿y.
Nosz ku¼wa, czy ci siê w g³ówce nie przewróci³o? Mo¿e browar by³ ski¶niêty?
Nie znam takiego kraju, gdzie mo¿na w dwa czy nawet cztery lata od³o¿yæ GOTÓWKÊ na mieszkanie w³asno¶ciowe! Owszem mo¿na mieæ na czê¶æ niezbêdn± do uzyskania kredytu ale nic poza tym. Zreszt± w³asne mieszkanie to luksus nawet w przedkryzysowym USA.

Zreszt± w³asne mieszkanie to luksus nawet w przedkryzysowym USA

i to ma byæ ten super najlepszy ustrój na ¶wiecie gdzie w³asne 4 k±ty s± luksusem?

Nie znam takiego kraju, gdzie mo¿na w dwa czy nawet cztery lata od³o¿yæ GOTÓWKÊ na mieszkanie w³asno¶ciowe!
jeszcze do nie dawna bylo to mozliwe. przyklad - 7 lat temu mieszkanie 3 pokojowe w mojej dzielnicy (20km od centrum Warszawy) kosztowalo 85 tys zl, ja wyciagalem wtedy 2400 zl. co daje 3.5 roku odkladana calej wyplaty. przy zarobkach 1500zl co w tamtym okresie w mojej okolicy bylo norma okres ten wydluzal sie do 5 lat. oczywiscie malo kto potrafi odlozyc cala wyplate ale jak sie jest we dwojke to jest to spokojnie do wykonania. teraz takie same mieszkania na tym osiedlu schodza po 210 tys. a pensja moja wynosila by niewiele wiecej, o ile nie tyle samo


mam wielu kumpli którzy tak jak ty nie maj± za weso³ych perspektyw..rodzina...wiek itd s± przeszkod± by rzuciæ to wszystko w pizdu i zacz±æ jakie¶ nowe ¿ycie tysi±ce km st±d, nie ka¿dy jest w stanie siê zaadoptowaæ na obczy¼nie...nie ka¿dy jest jakim¶ wybitnym fachowcem

Zapomnia³e¶ jeszcze o jednym. Nie ka¿dy chce wyje¿d¿aæ za granicê. Ja siê ¶wiata nie boje bylem tu i ówdzie, ale pierdole to, tu jest mój dom. Mo¿e i jest chujowo ale jestem u siebie.


Pod koniec 1938 roku brakowa³o rak do pracy i nikt z g³odu nie umiera³. Jak na tamte czasy to by³o wielkie osi±gniecie.

tak jak program budowy ma³ych domków dla ludzi pracy...do dzi¶ mo¿emy podziwiaæ ca³e ich osiedla w dawnych prusach wschodnich, wje¿d¿asz do jakiego¶ mauzrskiego maistaeczka to od razu rzuca siê w oczy osiedle ma³ych domkó jednorodzinnych, pomimo ¿e nazi¶ci byli socjalistami to nie zagonili ludzi do jakis bloków ale dawali im poczucie "bycia na swoim"...dzis na przeszkodzie takiego narodowego planu stoji potêzne lobby developerskie, które tak jak w UE chce by w Polsce system budowy gospodarczej domów nie wynosi³ 50% ale kilka % ...by zyski zagarniali oni a nie zwykli ludzie...st±d te¿ wy¶rubowane warunki i w praktyce ograniczanie terenów pod budownictwo przyjmowaniem planów zagospodarowania przestrzennego które restrykcyjnie podchodz± do tzw. dyrektywy ¶ciekowej UE ...czyli zakazu budowy domów na terenach miejskich tam gdzie nie ma infrastruktury

Sposób na biede pomys³u NSDAP
Riposter ty istniejesz na prawde? Bo nie wierze
szombierek a ty my¶lisz sk±d siê bra³o AUTENTYCZNE poparcie w spo³eczeñ¶twie niemieckim dla niektórych pomys³ów nazistów?

program gospodarczy NSDAP to wypisz wymaluj to co sie dzia³o do lat 70tych w takiej szwecji czy danii...abstrahuj±c od sensowno¶ci ekonomicznej itd to wiele punktów tego programu by³o atrakcyjne dla zwyk³ych ludzi ...ci ludzie nie byli ¿±dnymi krwi nazistami....g³osowali na hitlera nie dlatego ¿e by³ on antysemita ale dlatego ¿e chcieli zmian i widzieli w nim gwaranta odbudowy zniszczonego kraju

wiedzieli ¿e nic gorszego ni¿ to co zafundowa³ im miedzynarodowy kapita³ nie mozê ich spotkaæ (poza bolszewi±)

Sposób na biede pomys³u NSDAP Tanie wspieranie siê fotami. Szkoda ¿e nie zamie¶ci³e¶ biednych murzynków z nabrzmia³ymi brzuchami i muchami w oczach. Popatrz na III Rzesze okiem z przed wybuchu II Wojny ¦wiatowej. Z jakiego pu³apu startowa³ Hitler i do czego doszed³. Co do W³och to system korporacji tam siê sprawdzi³ wybitnie z czego dzisiejsze W³ochy korzystaj± jako pañstwo jedno z bogatszych w Europie.


Sposób na biede pomys³u NSDAP Tanie wspieranie siê fotami. Szkoda ¿e nie zamie¶ci³e¶ biednych murzynków z nabrzmia³ymi brzuchami i muchami w oczach. Popatrz na III Rzesze okiem z przed wybuchu II Wojny ¦wiatowej. Z jakiego pu³apu startowa³ Hitler i do czego doszed³. Co do W³och to system korporacji tam siê sprawdzi³ wybitnie z czego dzisiejsze W³ochy korzystaj± jako pañstwo jedno z bogatszych w Europie.
Gdyby III Rzesza teoretycznie nie przegra³a wojny i nie mieli by co zrobiæ z tymi wszystkimi weteranami to dopiero zobaczyliby co to kryzys, a tak przegrali i po³owa niemiec posz³a siê jebaæ w rêce komuchów a druga po³owa dosta³a pomoc od zachodu i tylko dlatego ludzie nie jedli siê nawzajem z g³odu. W³ochy wzbogaci³y siê w wojnie a potem zabili Musoliniego i zostawili sobie zyski i powiedzieli ¿e jak Musolini ukrad³ to niech odda.
R27 ludzie zawsze wierzyli w idiotyczne obietnice typu sto milionów dla ka¿dego, 5 tysiêcy mieszkañ, likwidacja biedy, likwidacja bezrobocia itp itd

[ Dodano: |6 Lut 2009|, 2009 16:44 ]

R27 ludzie zawsze wierzyli w idiotyczne obietnice typu sto milionów dla ka¿dego, 5 tysiêcy mieszkañ, likwidacja biedy, likwidacja bezrobocia itp itd

oczywi¶cie ¿e masz racje....ale o to chodzi ¿e hitlerowcy niektóre ze swoich obietnic wdro¿yli w ¿ycie....co do tego ¿e na d³u¿sz± metê takie rozwi±zania ekonomiczne okazaæ siê mog³y klap± to nie musisz mnie przekonywaæ..choæ czasem ju¿ sam fakt ¿e ograniczono wp³yw na gospodarkê ró¿nych miêdzynarodowych mafii finansowych powodowa³ ¿e ludziom poprawia³ siê poziom ¿ycia

Zapomnia³e¶ jeszcze o jednym. Nie ka¿dy chce wyje¿d¿aæ za granicê. Ja siê ¶wiata nie boje bylem tu i ówdzie, ale pierdole to, tu jest mój dom. Mo¿e i jest chujowo ale jestem u siebie.

mam to samo, wolê polskie gówno w polu ni¿ fio³ki w Neapolu


mam podobnie

normalnie, napierdalaja calymi pielgrzymkami z worami kasy i kupuja cale osiedla za gotowke bo za granica nie wydaja nic na zycie


Nosz ku¼wa, czy ci siê w g³ówce nie przewróci³o? Mo¿e browar by³ ski¶niêty?
Nie znam takiego kraju, gdzie mo¿na w dwa czy nawet cztery lata od³o¿yæ GOTÓWKÊ na mieszkanie w³asno¶ciowe! Owszem mo¿na mieæ na czê¶æ niezbêdn± do uzyskania kredytu ale nic poza tym.



Znam troche osób pracujacych za granic±, sam zreszt± tez pracowa³em jakis czas. Jakos nie widze nikogo kto by móg³ kupic w Wawie mieszkanie za gotówke, nawet jesli za granic± oszczêdza³. Skromne 2 pokoje w Stolicy to wg wakacyjnego kursu jakies 130 tys euro. Nawet maj±c dobry fach w rêku szybko takiej kasy na emigracji sie nie od³o¿y.


Po 1 nie piszê o Warszawie bo tam nie mieszka³em, nie mieszkam i mieszkaæ nie zamierzam tak ¿e nie orientujê sie nawet co do cen. W moim mie¶cie dwupokojowe mieszkanie w bloku kosztuje w granicach 110 ty¶., w Katowicach które jakby nie patrzeæ jak±¶ pipidów± nie s± ceny stoj± w okolicach 150-160 ty¶ (u¶redniajc). Co przy katowicach daje jakie¶ jakie¶ 35 ty¶ funtów (przy obecnym kursie - jak wiadomo pod tym wzglêdem drzewiej bywa³o lepiej). Dwie pracuj±ce osoby mog± od³o¿yæ spokojnie 1500 funtów (jak sie postaraj± to wiêcej zale¿nie od zarobków i wydatków) co przy zaokr±gleniu powa¿nie w dó³ daje conajmniej 15000 rocznie, wg tego prostego rachunku po jakich¶ 2,5 roku staæ ich na chatê. We¼cie te¿ pod uwage ¿e kurs funta 5-6 lat temu by³ troche wy¿szy ni¿ teraz.

Jasne ¿e to wszystko zale¿y od tego kto jak i gdzie ¿yje i pracuje, ale nie jest niemo¿liwe uzbieraæ na chate w 2 czy trzy lata.

a tak wogóle to:

piæ pierdoliæ nie ¿a³owaæ,
bieda musi pofolgowaæ

Po pierwsze - ludzie chodz±cy w garniturach te¿ ¿yj± z pracy w³asnych r±k (chyba, ¿e mówimy urzêdasach, Ci ¿yj± z pracy podatników). Po drugie, nie napisa³em, ¿e cz³owiek, który popierdala fizycznie jest trefny tylko, ¿e ja tak pracowaæ nie chcê bo mi to nie odpowiada. Sam mam znajomych, którzy s± fizolami i mi to bynajmniej nie przeszkadza. Ich wybór.

my¶la³em ¿e chodzi ci o pracowników jako takich ....st±d te¿ siê zdziwi³em.....
w dzisiejszych czasach wg mnie ju¿ nie mo¿na mówiæ o podziale na "pracowników fizycznych" i "umys³owych" gdy¿ wiele zawodów to po³±czenie tych obydwu np przedstawiciel handlowy....jest umys³owy czy fizyczny? musi ostro kombinow±c mózgiem ale po dniu je¼d¿enia i za³atwiania pewnych spraw jest bardziej zjebany niz niejeden murarz

z drugiej mañki spora grupa pracowników stricte fizycznych zarabia wiecej niz np nauczyciele itd

wiêc wg mnie lepiej jest pisaæ o konflikcie pracownicy vs. pracodawcy a nie robotnicy (owa mityczna working class) vs. sfery wy¿sze itd.

Zreszt± w³asne mieszkanie to luksus nawet w przedkryzysowym USA.
Chyba w³a¶nie nie, jak patrzê na te ceny nieruchomo¶ci przed kryzysem to i tak by³y ni¿sze od polskich...
Nie mówi±c ju¿ o tym, ¿e ka¿dy kogo znam i wyjecha³ do Stanów to po paru latach mia³ ju¿ w³asne, nienajgorsze mieszkanie.

w takim Berlinie ceny mieszkañ s± na poziomie cen w Bia³ymstoku..na rynku wtórnym
No i co takie rozruch niby by da³y? Ludzie wychodz± na ulice i co? Co z tego mo¿e wynikn±æ? Bo mi siê wydaje ¿e oprócz tego ¿e kto¶ nie pójdzie do pracy, komu¶ opierdol± sklep, jaki¶ policjant czy protestuj±cy nieszczê¶liwie zginie i nie wróci do domu to z wychodzenia na ulice tak pozatym wiele wiêcej wynikn±æ nie mo¿e.

[ Dodano: |6 Lut 2009|, 2009 11:25 ]
W pa¿dzierniku mine³y 3 lata jak kupi³em swoje mieszkanie 3 pokoje prawie 60m. Da³em za nie 46000, w remont w³o¿y³em jakie¶ 20000 teraz spokojnie moge za nie wo³ac 150000. Kupi³em je w przetargu od WAM-u, teraz to sie ukruci³o ale warto w³asnie szukac cha³upy po jakichs agencjach wojskowych, komornikach mo¿na wyrwaæ co¶ zajebistego za grosze. Na to mieszkanie które kupi³em by³o tylko 2 chetnych, ten drugi mato³ zapomnia³ siê podpisac na ofercie wiec i tak nie by³ brany pod uwage w przetargu i tym samym mog³em ³yknac ten kwadrat za cene wywo³awcza a by³o to 28000z³. ale kto to móg³ kurwa wiedziec.
o z tym ruchaniem w dupsko polakow to sie nie zgodze, nie jeden sobie chuja zwichnol.
to ze polacy przestali protestowac mozna tlumaczyc tym ze po upadku komuny jeszcze dlugo wierzyli ze musi sie zmienic na lepsze, jak przestali wierzyc ze zmieni sie na lepsze to zaczeli wierzyc ze swoimi protestami zmienili wszystko na gorsze i bali sie protestowac by nie spieprzyc tego co zostalo. ale to tylko chwilowe odretwienie, i ja wierze ze juz niedlugo dojdzie do protestow spolecznych na miare tych z lat 80tych, wystarczy iskra.

juz niedlugo dojdzie do protestow spolecznych na miare tych z lat 80tych, wystarczy iskra.

optymista
moze i optymista, ale mysle ze wszystko ma swoje granice, cierpliwosc ludzka tez, a ta sie konczy.
nie zapominaj o potê¿nym narzêdziu kontroli umys³ow jakim s± media
czyja cierpliwosc? Twoja i Twoich trzech s±siadów? co by nie mówiæ to wiêkszosc ludzi, przynajmniej w duzych miastach, zyska³a na przemianach. Ci naprawdê zdesperowani to ma³y procent. W 3/4 wyjada tyraæ za granicê jak tu bêdzie duze bezrobocie, pozostala 1/4 bedzie cos kombinowac i zapijac sie na smierc. Gorsze kryzysy i gorsze czasy Polacy prze¿ywali bez podnoszenia g³owy. A teraz dodatkowo, krêg³os³up trzymajacy tê g³owê zosta³ mocno przetr±cony, na co wskaza³em w poprzednich postach ja i czê¶ciowo Riposter. Chcia³bym Koval abys mia³ racjê, ale nie mam ju¿ z³udzeñ.
wiekszosc ludzi skorzystala na przemianach? moze jedynie pod tym wzgledem ze kolejki pod sklepami znikly. polacy nie zwykli cierpliwie cierpiec, jak im za bardzo zginano kark to chwytali za kosy albo przynajmniej za cegly. czasem powodem byla chec samostanowienia a czasem ludzi wkurwialy podwyzki cen miesa. nie wierze w zadne przetracenie kregoslupa, nie wierze w to ze polacy beda biernie dawac sie w nieskonczonosc wykorzystywac, i nie ma tu do rzeczy ze zniknely wielkie zaklady przemyslowe, ludzie pozostali.

za granica nie beda czekac na polakow z otwartymi rekoma gdy w polsce bedzie rosnac bezrobocie.
a mi sie niechce wierzyc, ¿e ktokolwiek ruszy dupe jesli w konsekwencji bedzie mozna cos stracic.
a co niby mozna stracic?
kto ma ruszyæ z tymi ceg³ami czy te¿ kosami? M³odzie¿ z umys³ami prze¿artymi przez MTV? Studenteria omamiona lewicowymi i liberalnymi bredniami z mózgami wypalonymi przez marihuanê?, Emeryci? Ojcowie rodzin, maj±cy dzieci na utrzymaniu? Owszem jest pewna granica, poza któr± jest tylko rozpacz i bunt, ale to jest granica biologicznego prze¿ycia, ale u nas jeszcze ludzie z g³odu nie umieraj± i umieraæ nie bed± na razie.
cala nadzieja ze ci ktorzy sie powinni bac takiego ceglanego buntu mysla podobnie jak ty, a slupski przyklad wkurwionego tlumu do nich nie dociera, ja wieze ze to co bylo w slupsku wybuchnie kiedys w polsce w kazdym miescie, (nie chodzi mi o przyczyny a o efekt) w kazdym miasteczku. i nie trzeba bedzie czekac na granice biologicznego przezycia, nikt tak dlugo nie czeka.

a co niby mozna stracic?

Jak to co ?

Przy cenach europejskich a momentami nawet ponad europejskich i przy ¶rednich zarobkach oko³o 2 tysi±ce na rêke przeciêtny Polak zarabia niewyobra¿aln± kasê wielko¶ci oko³o 560 euro.
Faktycznie jest siê o co baæ, przecie¿ Polak zarabia wiêcej ni¿ mieszkaniec bantustanu i ma wiele do stracenia jako pe³noprawny europejczyk

Przy cenach europejskich a momentami nawet ponad europejskich i przy ¶rednich zarobkach oko³o 2 tysi±ce na rêke przeciêtny Polak zarabia niewyobra¿aln± kasê wielko¶ci oko³o 560 euro.

to mniej ni¿ najni¿szy zasilek w helmutowie

to mniej ni¿ najni¿szy zasilek w helmutowie

W³a¶nie to chcia³em przekazaæ
Mieszkañcy bantustanu zarabiaj± wiêcej a Polska to przecie¿ kraj europejski w którym traktuje siê obywatela gorzej ni¿ niewolnika, bo niewolnik nie musia³ siê martwiæ o wikt, opierunek i o to ¿eby nie zamarz³.
Przeciêtnemu Kowalskiemu nie starcza od wyp³aty do wyp³aty, o wyj¶ciu do teatru, wyje¼dzie na normalne wczasy co roku z rodzin± to nawet nie chce mi siê wspominaæ

przy ¶rednich zarobkach oko³o 2 tysi±ce na rêke

chcia³bym tylko skromnie zauwa¿yæ i¿ rzeczywista ¶rednia mediana (czyli najczê¶ciej wsytêpuj±ca suma) jest o parê stów ni¿sza

a licz±c po aktualnym kursie euro czyli ok 4,7 to zarabiamy gdzie¶ ok 430 eurasów zak³±dajac ¿e mamy owe 2000 netto z³

minimalna pensja netto to ok 200 euro

minimalna pensja netto to ok 200 euro

Polak jest murzynem europy


Pod koniec 1938 roku brakowa³o rak do pracy i nikt z g³odu nie umiera³. Jak na tamte czasy to by³o wielkie osi±gniecie.

tak jak program budowy ma³ych domków dla ludzi pracy...do dzi¶ mo¿emy podziwiaæ ca³e ich osiedla w dawnych prusach wschodnich, wje¿d¿asz do jakiego¶ mauzrskiego maistaeczka to od razu rzuca siê w oczy osiedle ma³ych domkó jednorodzinnych, pomimo ¿e nazi¶ci byli socjalistami to nie zagonili ludzi do jakis bloków ale dawali im poczucie "bycia na swoim"...
Nie do koñca jest tak jak mówisz - gross poniemieckich domów to te zbudowane przez jeñców, w trakcie wojny dla pracowników portu lotniska kolei etc. teraz g³ownie komunale, siedlisko najgorszej ho³oty(Szmelta w Rumi, Meksyk w Gdyni, Orunia)
Jednorodzinne domki w stylu niemieckim sta³y nawet przed pierwsz± wojn±, w takim z lat dwudziestych, mieszka moja babka. Z tego co wiem, nie by³y one budowane na zlecenia rz±du Niemiec, a ich podobieñstwo wynika z jednorodno¶ci dostêpnych materia³ow(do lat 90 wszystkie domymai³y identyczn± dachówkê, pozniej wprowadzano blachy) - zreszt± tutaj by³a Polska przed wojn±, a takie same domy mia³y rodziny polskie i niemieckie a dom to niby pradziadek z bratem wybudowa³ za odszkodowania od Kaizera.


Nie do koñca jest tak jak mówisz - gross poniemieckich domów to te zbudowane przez jeñców, w trakcie wojny dla pracowników portu lotniska kolei etc. teraz g³ownie komunale, siedlisko najgorszej ho³oty(Szmelta w Rumi, Meksyk w Gdyni, Orunia)
To "pañstwowe" budownictwo niemieckie najlepiej widaæ na zachodzie Polski i na Mazurach, gdzie budowano garnizony i budynki dla ludnosci cywilnej przy tym.
U mnie jest pe³no budynków wybudowanych w latach 1933-36. Wszystkie do siebie podobne, s± nawet ca³e miasteczka w lesie, w³asnie z takich, jedno-dwupietrowych szarych budynków, z podobnych stawiano koszary, wszystko to wybudowane w latach 30-tych. Dzisiaj w takich budynkach jest ulokowane np. ca³e miasto Cibórz, w tym szpital (chyba to dosyc znany psychiatryk), du¿y procent ¦wiêtoszowa, to te¿ co¶ tego typu, bo w 1933 najwiecej tam dobudowano.

Polak jest murzynem europy

szczerze- gorzej, nie widzialem ¿ebrz±cych czarnuchow czy turasow, zas bia³ych, w tym polakow czêsto.
mi mój lokalny czarny sêp ostatnio wypali³, po tym jak go opierdoli³em zanim zd±¿y³ zapytaæ - "bia³emu by¶ da³"
A tak zdeka ironicznie o polskiej biedzie. Polska jest drugim supermocarstwem na ¶wiecie po USA wiêc biedy tu nie ma . Staæ nas na sponsorowanie ekspedycji okupacyjnych w Iraku czy Afganistanie oraz wspieranie przewrotów ¿o³nierzami Gromu jak w Panamie. Biednego kraju na takie supermocarstwowe zapêdy na pewno nie by³o by staæ. Do³ó¿my jeszcze notoryczne machanie i prowokowanie najwiêkszego kraju na ¶wiecie i naszego s±siada Rosjê czego nie czyni± nawet Stany i bêdziemy mieli obraz naszej superpotêgi. Z takimi krajami jak Bia³oru¶ "nasze" pañstwo nawet nie rozmawia.

A tym czasem w polskich szko³ach wiele dzieci chodzi g³odnych, ale to pewnie kit

- "Ponad 35 proc. Polaków nie staæ na posi³ek zawieraj±cy miêso, drób albo ryby - przynajmniej co drugi dzieñ!

Ta wstydliwa prawda dotar³a do nas za spraw± najnowszego [color=red]raportu Komisji Europejskiej. Polska ma jeden z najgorszych wska¼ników w Unii. Gorzej jest tylko w S³owacji (41 proc.) i na £otwie (37 proc.).

Dla unijnych urzêdników takie dane s± niepokoj±ce. Dla nas, nad Wis³±, to hañba. Tym wiêksza i bardziej bolesna, ¿e w¶ród grup podatnych na biedê s± nie tylko d³ugookresowo bezrobotni i ma³orolni (choæ sytuacja tych drugich zdecydowanie poprawi³a siê po wej¶ciu do UE), ale tak¿e rodziny wielodzietne oraz takie, w których s± osoby niepe³nosprawne. Okazuje siê dodatkowo (co równie¿ potwierdza raport Komisji Europejskiej), ¿e Polska nadal przoduje w statystykach dotycz±cych zagro¿onych bied± dzieci. Najwiêcej, bo 26 proc. polskich dzieci ¿yje w biedzie lub na jej skraju. Natomiast 19 proc. Polaków ¿yje poni¿ej progu ubóstwa.

Wed³ug ¦wiatowej Organizacji Zdrowia posi³ek miêsny co dwa dni stanowi jedn± z podstawowych potrzeb wspó³czesnego cz³owieka. Tymczasem na takie przyzwoite jedzenie nie staæ tak¿e tych, którzy zarabiaj± powy¿ej 60 proc. przeciêtnego krajowego wynagrodzenia. Z unijnych definicji wynika, ¿e ludzie zarabiaj±cy poni¿ej 60 proc. ocieraj± siê o pu³ap biedy albo zagro¿enia bied±.

Raport pokazuje, ¿e w 2004 r. oko³o 22 proc. mieszkañców Unii Europejskiej, a wiêc oko³o 100 mln osób musia³o sobie radziæ z zarobkami poni¿ej 60 proc. przeciêtnego wynagrodzenia. W Polsce, s³ynnej z okrutnych rekordów, w 2007 r. za ubog± uwa¿ano osobê, której dochód wynosi³ ok. 400 z³. Tyle mniej wiêcej wynosi³o minimum egzystencji. Jak za to ¿yæ? Nawet je¶li naukowcy podpowiadaj±, ¿e by³a to warto¶æ na jedn± osobê w rodzinie. Ponadto takie rodziny korzystaj± czêsto z pomocy pañstwa, organizacji ko¶cielnych i spo³ecznych; ich dzieci maj± darmowe obiady w szkole, gminy wyp³acaj± im dodatki mieszkaniowe... Z raportu (który podsumowuje 2005 rok) wynika tak¿e, ¿e blisko co czwartego Polaka nie staæ na samochód, a oko³o 6 proc. - na telefon, telewizor, pralkê."

Gorzej jest tylko na S³owacji


By³em na S³owacji w Medzilaborcach, jest tam muzeum Warhola, wiêc siê wybra³em w wakacje, bo z Bieszczad to rzut beretem.
Ciawaresów od cholery, jak nie jestem rasist± ani separatyst±, tak tam nie chcia³bym mieszkaæ, bo bia³y cz³owiek we w³asnym kraju móg³by siê baæ wyj¶æ na ulicê miasteczka.Otó¿ stojê pod Tesco z siatk± bu³ek, czekam na rodzinkê, ma³y ciawaty ch³opczyk siada niedaleko i ukradkiem zbiera okruchy z ziemi.Z t± siatk± poczu³em siê jak g³upi bur¿uj i da³em ma³emu jedn± bu³kê, ten zajd³ j± z u¶miechem.Zaraz obskoczy³a mnie dzieciarnia i zaczêli krzyczeæ co¶ po ichniemu.Dajê kolejn± bu³kê jakiemu¶ gnojkowi, a ten rzuca ni± na trawnik, krzyczy co¶ i pokazuje gestem "dawaj pieni±dze".Z pocz±tku mnie wry³o, jak och³on±³em, krzykn±³em do niego swojskim "spierdalaj".
Fakt, ¿e w Medzilaborcach w sklepach i wszêdzie pracuj± biali pozostawiam do w³asnej refleksji.

Fakt, ¿e w Medzilaborcach w sklepach i wszêdzie pracuj± biali pozostawiam do w³asnej refleksji. inaczej nic by na polkach nie bylo

wspieranie przewrotów ¿o³nierzami Gromu jak w Panamie.
Agent Prowadz±cy Ciê oszukuje.
he he- juz sobie wyobra¿am cygañski sklep spo¿ywczy.. Albo odzie¿owy - szeroki asortyment kwiecistych spódnic i kapelutków
Chodzi wam o cyganów, tak?
To nie cyganie, to Romowie
zwani te¿ "szoszonami"

Wed³ug ¦wiatowej Organizacji Zdrowia posi³ek miêsny co dwa dni stanowi jedn± z podstawowych potrzeb wspó³czesnego cz³owieka.
Co na to wegetarianie?
Wynale¼li ju¿ co¶ co smakuje jak kapeæ a wygl±da jak miêso i podobno moze je zastepowaæ, nazywa siê miêso sojowe
Jak nie demokracja ludowa, homofobia czy dyskryminacja pozytywna to miêso sojowe.Jak to mówi± strach lodówkê otworzyæ.
jak zwykle lesiu w formie
http://biznes.onet.pl/0,1915551,wiadomosci.html
Kurwa, czujê, ¿e prawdziwe k³opoty to zaczn± siê dopiero wtedy jak rz±d zacznie walczyc z kryzysem.
Za 3-4 lata ten cay³y PRL-bis zbankrutuje. Pytanie jest kto siegnie po w³adzê le¿±c± na ulicy?
Za 3 lata bêdzie koniec ¶wiata, pytanie co potem?

Pytanie jest kto siegnie po w³adzê le¿±c± na ulicy?
my


Pytanie jest kto siegnie po w³adzê le¿±c± na ulicy?
my a dopiero potem bêdzie koniec ¶wiata


A tym czasem w polskich szko³ach wiele dzieci chodzi g³odnych, ale to pewnie kit


niejaka Ochujska s±dzi inaczej, wiêc zbiera moniaki na dzieci w Afryce, wogóle jaka¶ moda nastala na adopcjê kolorowych bêkartów, nawet w Polsce jak widzê
ochujska to akurat zbiera i na polskie dzieci zdaje siê ze pajacyk to jej projekt
Panowie, wszystkie dzieci s± nasze....
W temacie biedy w naszych regionach, to zauwazylem, ze znacznie lepiej s± wspierani ludzie z by³ych PGR-ów, niz spo³eczno¶æ ma³ych i srednich miast, gdzie upada³y zak³ady, a ludzie krêc±c w³asne biznesy musieli ryzykowac kredyty i niezle kombinowaæ. Tymczasem ludnosc wiejska mia³a wszystko gotowe, tylko dalej pracowac, tym razem "na swoim". Najwiekszym skurwysynstwem jest z³odziejski KRUS, gdzie najbardziej widaæ, ¿e jest grupa uprzywilejowana. Podobnie jest ze stypendiami, chuj nie szko³y s± w ma³ych miasteczkach, ale stypendia s± najczesciej dla uczniów z wiosek. Tak teraz to widze, ze panstwo w stosunku do ludzi bioracych renty/emerytury z KRUS-u (z ktorych wielu chuja z praca w rolnictwie mialo wspolnego - oczywiscie wiem, ze jest sporo "dobrych" rolników) postêpuje na zasadzie "pozytywnej dyskryminacji" (czy jak to sie tam zwa³o), która np. na zachodzie tak bardzo nam sie nie podoba.
Jak to kamraci widzicie?

niejaka Ochujska s±dzi inaczej, wiêc zbiera moniaki na dzieci w Afryce, wogóle jaka¶ moda nastala na adopcjê kolorowych bêkartów, nawet w Polsce jak widzê
_________________
ja nie wiem w czym jest problem bo jej pieniedzy nie sle nie daje na owsiaka nie daje na tace nie wysylam esemesow do tvn (w czym kurwa jest problem)
w tym ze namawiaja? klade na to lache
PS: w tym roku 1% podatku przeznaczam na Ma³ych ¶warnych (taki zespol folklorystyczny)
cybuch ex PGRowcy nie s± na KRUSie bo nie maj± gleby
I chuj z tego, ze zbiera na dzieci z afryki jej sprawa na kogo zbiera. Jak zosta³o napisane zbiera tez na polskie. Poza tym kto wam zabrania rozkrêciæ co¶ dla polskich dzieci a nie wypominaæ inny, ¿e na czarnuchów zbieraj±. Ja osobi¶cie nie daje kasy na charytatywno¶æ wiêc te¿ nie bêdê nikomu mówi³ na co maj± zbieraæ albo dawaæ.

Ja osobi¶cie nie daje kasy na charytatywno¶æ wiêc te¿ nie bêdê nikomu mówi³ na co maj± zbieraæ albo dawaæ.

Nie mam 4 tys netto choæ bardzo bym chcia³a. A biedê pamiêtam. Lody jad³am za dzieciaka jak babcia wpad³a do nas w odwiedziny i kupi³a. Na pocz±tku lat 90-tych ojciec (po technikum, tak jak mama) mia³ pomys³ na biznes i to wypali³o. Dorobi³ siê i fajnie. Jednak mi nigdy nie da³ nic za free. Zawsze musia³am zarobiæ np. myj±c samochód.

Teraz ledwo mi starcza do wyp³aty - wyjazdy, p³yty, rachunki - to kosztuje. Do tego robiê do koñca marca, a potem siê zobaczy wiêc... pewnie siê zarejestrujê w UP i bêdê dostawaæ te 600z³. W koñcu ile¶ lat mam przepracowanych - nic od pañstwa nie bra³am tak¿e skoro mi siê bêdzie nale¿a³o to na pewno siê po to zg³oszê. No i szukam pracy....

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEÅ»A WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.