ďťż
25.04 Street Dogs we Wrocławiu

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

Info z mad tourbooking:

25.04. Wroclaw – ALIBI (Poland)


ożesz ty............... w ciągu 2 tygodni 3 zajebiste kapele w Polsce: Perkele, Street Dogs i H2O... Street Dogs widziałem w UK i musze ich odpuścić, aczkolwiek wszystkim bardzo polecam. Bardziej podobał mi się ich koncert niż DKM. Warto.
z nieukrywaną przykrością zawiadamiam że odwołają
to będzie jedyny koncert w Polsce? bo chyba nawet bardziej mnie interesuje niż to całe Perkele


a ten już odpierdala

[ Dodano: |8 Lut 2010|, 2010 23:06 ]
szał chuja, jest ostatnio z koncertami i wszystko byloby pieknie, gdyby mozna bylo je wszystkie zaliczyc. mialem jechac na Perkele, ale skoro tak sie sprawy maja, to kwestia jest do przemyslenia.
a ten już odpierdala

[ Dodano: |8 Lut 2010|, 2010 23:06 ]
Czy jedyny koncert?

No właśnie. Podobno Bad Boys for life tour ma zagościć w maju w Łodzi. Czyli Street Dogs odwiedziłoby nasz dwa razy w ciągu 2-3 tygodniu, z tym że za drugim razem wspólnie z The Bones.

Tak czy siak, ja raczej melduję się w Berlinie, bo jest tyle chętnych osób na ten zestaw, że pozwolimy sobie chyba na busa.

podbijam!

dobra, idzie ktos? to w niedziele juz, tak dla przypomnienia.
spoko, spoko, będzie żałoba i odwołaja
nie swiruj slawny w pewnych kregach pedonie! nie ma takiego odwolywania, dziekuje dobranoc!
Drogo..... Muszę to zatem przemyśleć bo na serio chciałam jechać....

no jak tam Street Dogs wypadli?
odwolali
Koncert rewelacja. Mike McColgan to zdecydowanie jeden z najbardziej charyzmatycznych wokalistów, jakich miałem okazję oglądać na żywo. Skakał, krzyczał, rzucał się ludziom na ręce i biegał po całej sali z mikrofonem.

Frekwencja żenująco niska, było niewiele ponad sto osób. Co prawda stworzyło to specyficzny, kameralny klimat, ale organizator pewnie dostał solidnie po kieszeni. Podejrzewam, że mogło mieć to związek z koncertem the Toasters, który był tego samego dnia w Madness.

Co do samej idei koncertu, mającej z założenia łączyć kapele punk i hardcore, to nie wydaje mi się to najlepszym rozwiązaniem. Te środowiska przenikają się tylko w pewnym stopniu, co też pewnie się przełożyło na frekwencję.

Tak czy inaczej, ja nie żałuję, że się wybrałem.

Podejrzewam, że mogło mieć to związek z koncertem the Toasters, który był tego samego dnia w Madness.

nie było mnie, ale też ok 80 osób z tego co wiem.

Na piątkowym gigu analogów dowiedziałem się zaraz przed wzrokową kontrolą badzioli z kamizeli że gig ma coś wspólnego z ciemną stroną mocy, i że jeżeli nie jest Ci obojętne wymachiwanie rękoma w geście pozdrawiającym to nie możesz się pokazać - bojkot
antifa

Tak odpowiedział mi pewien ( dość stary, już nie nastoletni ) pan z Wrocławia.

---
Żałuję koncertu w chuj... ale szkoła i lekka bieda ... może będzie kiedyś okazja.

Na piątkowym gigu analogów dowiedziałem się zaraz przed wzrokową kontrolą badzioli z kamizeli że gig ma coś wspólnego z ciemną stroną mocy, i że jeżeli nie jest Ci obojętne wymachiwanie rękoma w geście pozdrawiającym to nie możesz się pokazać - bojkot

Przepraszam, to niby o Street Dogs ?
Ktos sie chyba z ch..m na lby zamienil...
nie, chodzi o osobę organizatora a nie o street dogs.
no i tak się rodzą opowieści z drzewa sandałowego
Ok ! Jarze !


Na piątkowym gigu analogów dowiedziałem się zaraz przed wzrokową kontrolą badzioli z kamizeli że gig ma coś wspólnego z ciemną stroną mocy, i że jeżeli nie jest Ci obojętne wymachiwanie rękoma w geście pozdrawiającym to nie możesz się pokazać - bojkot
antifa
Tak odpowiedział mi pewien ( dość stary, już nie nastoletni ) pan z Wrocławia.


coś Ci się jebie, zresztą nie mam pojęcia o czym piszesz. chyba że masz już omamy. widzisz wszędzie sprawdzających badziki itp., wrzuć na luz albo wytłumacz dokładnie. a nie że ktoś gdzieś, komuś, coś, bo to nic nikomu nie mówi. tyle tylko aby się pospinać.
ok, pewien "ekolog" z Wroc zapierdolił mi takim tekstem, i gdy dowiedział się, że mam inne zdanie i twierdzę, że jebie mnie organizator i cała jakaś otoczka - dalszy ciąg rozmowy tyle że zamiast kontaktu wzrokowego miałem kontakt kamizelo - badzikowy z moim rozmówcą. Proste. Nie mówię o akcji - pokazuj badziole albo wjeby ale o takim spojrzeniu i wertowaniu - czy aby nie ma czegoś "nie tego"

Po prostu jest to dla mnie żałosne i żenujące. Śmiałem się i nadal się z takich typów śmiać pozostaje.
To się wawrzon śmiej a nie wypłakuj na wszystkich forach
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.