ďťż
11 września

WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA

cóż to się 11 września wydarzyło....atak na world trade center...ameryka dostała nieźle po dupie...


no i?
Mała rewizja wydarzeń z 11 września.

Tutaj trochę info o tragedii łord trejd senter: http://wtc.hotnews.pl/

A tu z kolei o rzekomym samolocie, który uderzył w Pentagon: http://pentagon.hotnews.pl/ Po necie krąży również prezetacja ukazująca prawde o ataku na Pentagon tylko nie mogę jej znaleść

Wydarzenia z 11 września = 100% ściemy, które mają usprawiedliwić amerykańsko - izraelskie zapędy imperialistyczne = nie pankrok
było minęło...



Po necie krąży również prezetacja ukazująca prawde o ataku na Pentagon tylko nie mogę jej znaleść

Idzie o to? http://wtc.hotnews.pl/
Zamknijcie ten temat, chyba że są tutaj fanatycy teorii spiskowych, w stylu: to bush razem z żydami wysadzili WTC/pozwolili na wysadzenie żeby rozpętać wielką kampanię antyterrorystyczną i otworzyć sobie drogę do podboju Afganistanu i Iraku

ja wiem że jest wiele nieścisłosci i przemiliczeń związanych z WTC, ale historia już te sprawę zamknęła i jedyna słuszna wersja została juz wpisana do podręczników
Mnie tam smiesza te wszystkie teorie spiskowe, bo ilu ludzi musialo by byc w taki spisek zamieszanych? I nikt by pary nie puscil? Brednie. A sam atak to byl dla mnie szok, wchodze do pokoju starzy ogladaja telewizje i w kolko ten samolot wpierdalajacy sie w druga wieze wtc. Mimo to nie wierze w teorie spiskowe, ktore bazuja na jakis niescislosciach podczas gdy same maja tych niescislosci jeszcze wiecej. Zreszta mozna sobie gdybac, ale ludzie zgineli naprawde i jakos nie widze powodu zeby sie cieszyc. Bardziej niz Ameryka dostaly po dupach ich rodziny i bliscy. Nie widze wiec sensu na rozgrzebywanie tego tematu.
Obejrzałem kiedyś taki film 911 in plane site, chociaż jest on dokumentalny to ogląda się go jak film sensacyjny. Uważam że jest w nim wiele manipulacji, ale faktycznie niektóre rzeczy trudno wyjaśnić jak np zawalenie się jednego z budynków nieopodal wtc.

Tak na marginesie to byłem w NYC. W miejscu tragedii była wielka pusta przestrzeń otoczona wieżowcami, na ogrodzeniu tablice z nazwiskami, a w środku wielki krzyż zrobiony z metalowych fragmentów konstrukcji budynków .....wprawia w zadumę.
kurwa nie zapomnę jak 11 września owego rok siedzę se w chacie gram na kompie, a tu matka wraca z zakupów i krzyczy ze wojna sie zaczęła, ja w biegu włączam tv, a tam pół Niujorku zakrytego chnurą pyłu, ale w zasadzie to byłem rozczarowany że to tylko zamach a nie prawdziwa wojna
Konfederat, wiesz dobrze o co mi chodziło.
Ma pojawić się jakiś nowy film o 911, może być ciekawy.
http://www.bibula.com/new/display.php?textid=00509
a ja jeszcze zdazylem byc w WTC (dosyc duze wrazenie;) i jakos dwa lata po... jeszcze wieksze wrazenie....
tez pamietam ten dzien. leze sobie jajami do gory, leniwie ogladam jakas powtorke Milionerow a tu jeb, przerywamy program, najwiekszy atak terrorystyczny w historii, Tomasz Lis wali konia na antenie zaprasza niedojebanych ekspertow stawiajacych hipotezy, ktorych nie powtydzilby sie Stiepan Jogurtowicz itp itd. srodki masowego przekazu pokazaly wtedy swoj pazur, to im trzeba przyznac, znaczy w Polsce tylko TVN stanal na wysokosci zadania. Polsat czarowal 4846389303 odcinkiem Upadlego Aniola a TVP rownie fascynujaca Moda na Sukces. 2 tyg. po wybuchu stawialem swe pierwsze niepewne kroki na emigracji w UK

teorie spiskowe sa dla mnie morderczo smieszne, co jedna to lepsza. poza tym na sieci mozna rowniez wyhaczyc prezentacje ktore punktuja bzdure za bzdura podnoszone przez zwolennikow teorii zaangazowania CIA i Mossadu w rozjebanie WTC
Też pamiętam ten dzień. Mówiąc szczerze myślałem że to początek III wojny światowej. Ludzie biali vs abdullachy

początek III wojny światowej. Ludzie biali vs abdullachy
nostradamus i inni zakręceni wizjonerzy przepowiedzieli, że koniec świata właśnie od arabów nadejdzie, kto wie, moze się już zaczęło kończyć powoli
Nostratamus a raczej jego interpretatorzy zapowiadali juz z pięc razy konieć świata - jak widać musieli gdzieś zrobić błąd w obliczeniach
to nie jest wojna biali ludzie vs muslimy

bo ja nie zamierzam żadnego muslima atakować..tak jak przeciętny muslim nie zamierza mnie atakować

to jest wojna koncernów, wojna o surowce strategiczne, wojna w interesie Izraela itd a ALE NIE w OBRONIE MEJ CYWILIZACJI!!!!

arabusy zaatakowały WTC nie dlatego że nas nienawidzą ale dlatego że USA robi ich w bambuko a nikt nie lubi być robiony w chuja

a co do teorii spiskowych to te z 9.11 plane in site kupy sie do końca nie trzymają ale ja osobiscie nie wykluczam wersji że CIA mogła "prowadzić" jakąś grupę muslimów którzy do końca mogli nie być świadomi dla kogo tak naprawdę pracują

czemu o tym pisze?

bo atak na WTC był cholernie na ręke amerykańskiej administracji a ja osobiscie nie wierzę w przypadki

2 lata temu moja teściowa była w muzeum Perl Harbor na hawajach i wiecie co..tam oficjalnie przewodnicy mówią o tym że roosvelt wiedział o ataku japońców wystarczająco wczesniej by jemu zapobiec ale uznał że taki "krwawy" atak będzie dobrym pretekstem by przekonać amerykanów do włączenia sie w konflikt światowy

generalnie jak głosi oficjalna wersja kilkunastu arabów zaatakowało WTC..większość pochodziła z arabii saudyjskiej..dzis po 5 latach NADAL NIC NIE WIEMY na temat jak to sie im udało zrobić....zaatakowano afganistan ..zaatakowano Irak....w kolejce Iran.....

i wszystkie te wojny były prowadzone w celach zdobycia dostepu do surowców, nie zniszczono struktur terrorystycznych..co wiecej wojny te przczyniły się do wzrostu aktywności radykałów

dzis jakiś FIUT w TVN na koniec przypomniał że jutro 5 rocznica WTC....
KURWA PAMIĘTAĆ...DAĆ SIĘ TRESOWAĆ...PALIĆ ŚWIECZKI.....

a o tym że 100 tys muslimów po ataku amerykanów pozegnało się z zyciem to FIUT juz zapomniał wspomnieć

ps. żeby nie było watpliwości to 5 lat temu łykałem wszystkie kity serowane przez TV..no mozę poza tym co mroziewicz mówił ze ten atak nie ma nic wspólnego z polityką usa względem izraela
Dla mnie nie ulega najmniejszych wątpliwości że Amerykanie przygotowali 11 września, Hiszpanie sami wysadzili sobie bomby w Madrycie a chytrzy Anglicy rozjebali własne metro.

vibovit wojna na bliski mwschodzie nie jest wojną pomiędzy cywilizacjami, usa znakomicie dogaduje się z fundamentalistami z arabii saudyjskiej w celu obalania wojskowych dyktatur czyli Husajna ...tak samo jest z Syrią o której pisac ze to kraj fundamentalistów to chyba gruba przesada

a co do wojen 'cywilizacyjnych " to sam dałeś prawidłową odpowiedź że to hasło dla tłuszczy się rzuca..kiedys broniono "chrześcijaństwa" dziś "cywilizacji łacińskiej"..analogicznie muslimy bronią "religii proroka"
dlatego też uważam że nie ma wojny cywilizacj a tradycyjnie wojna o "łupy" i ty sam to także przyznajesz pisząc:

"bo ich przepychanki z zasady się sprowadzają do konkretnych kwestii typu odblokowanie szlaków handlowych (nawet jeśli dorabiano do tego rozmaite hasła, np. religijne albo, jak dzisiaj, demokracji, praw człowieka - bo to jest współczesny system wierzeń), "

a o surowce nie walczą cywilizacje ale konkretne z nazwiska CWANIACZKI...bo co ma wspólnego rabunek z zasobów murzynów z dorobkiem kulturowym cywilizacji łacińskiej?
co jest niejasne w sprawie ataku na WTC???
CIA rozpracowała sitkę które wysadziła WTC?
ile osobom postawiono zarzuty?

a twój tekst jest całkiem dobry....dlatego odkąd pamiętam się buntuje, moze naiwnie, bo pewnie jestem naiwny i w szkole zamiast jak 99% kolegów być baranem to kurwa zawsze coś wynajdywałem na "nie" niczym jakiś macierewicz i nie lubiłem państwowców

oks jutro coś napisze bo dzis już wyjebałem za dużo bimbru made in czarna białostocka ..na jałowcu robiony..smakuje jak dżin
Konrad cały ten twój tekst jest zbudowany wokół Księcia Machiavellego, widać na pierwszy rzut oka Co nie znaczy że się z nim nie zgadzam. Nie od dzisiaj wiadomo że jedną z podstawowych lektur których znajomość obowiązuje każdego szanującego się polityka w USA jest właśnie Książe. Tam powstało chyba najwięcej prac n.t. tej książki i jej niesłabnącego wpływu na polityków/politykę.

Wg. mnie to nie polityka jest amoralna ale ludzie ją tworzący.


I kiedy akurat MOGĄ przeprowadzić uderzenie, to NIE MOGĄ się od tego wstrzymać

Czy ja wiem? Istnieje jednak pewna granica, która wyznacza granice zapędów danego państwa, np. opinia publiczna, opinia międzynarodowa. Każdy kraj z czasem musi zacząć się z nią liczyć. Patrz wojna w Vietnamie - masowe protesty społeczeństwa spowodowały wybór na prezia Nixona który obiecywał szybkie wycofanie wojsk z Vietnamu, mimo opinii wojskowych, którzy żądali zwiększenia kontyngentu jeszcze o kilkanaście tysięcy. Stany miałby dużą korzyśc polityczną w pokonananiu Vietnamu północnego a jednak ustapiły.

Nie mówiąc już o syndromie Vientamskim który amerykanie od konca lat 80 usilnie próboją przezwyciężyć, angażująć sie w każdy możliwy konflikt na świecie. Przypadek? Manifestacja siły z której wypływają polityczne korzyści, ale o tym już pisałeś.

To samo w przypadku niezgody kongresu USA na przedłużenie patriot act na kolejne kilka lat. Bush mało się nie popłakał na konferencji prasowej. I to też jest efekt działań opinii publicznej, która mimo wszystko takim motłochem do końca nie jest skoro wie jakie narzedzia w ręce władzy ta ustawa wkładała.

Brytyjczycy mogli zajebać Ghandiego i wprowadzić w Indiach rządy silnej ręki, co na pewno bardziej by im się opłaciło niż uznanie ich za niepodległe państwo(to akurat słaby przykład, dekolonizacja i inne trendy polityczne tamtych lat)

r27 100% racji
uwiarygodnienie zamachu ofiarami wśród swoich zawsze ma określony wpływ na opinie publiczną, inaczej by sytuacja wyglądała gdyby ofiar zamachu na wieże było kilkadziesiąt.

Konrad cały ten twój tekst jest zbudowany wokół Księcia Machiavellego, widać na pierwszy rzut oka Wiem no przecież odwołałem się do niego otwarcie
Napisałem przez v, bo mam takie skrzywienie odkad na serio zainteresowałem się zagranicznymi(amerykańskimi) stronami o Wietnamie


Wg. mnie to nie polityka jest amoralna ale ludzie ją tworzący.

Już tłumaczę. Polityka nie jest amoralna(albo moralna), to konsekwencje wynikające z decyzji ludzi ją tworzących mogą podlegać ocenie z punktu widzenia moralności. Sama polityka, podobnie jak np. nauka nie mają tu nic do rzeczy.

Śmieszy mnie też hasło "w polityce nie ma sentymentów" owszem w większości przypadków się to sprawdza, ale co zrobić np z taką uległością wobec politpoprawności, opinii publicznej, mniejszości rasowych i etnicznych zamieszkujących dany kraj. Polityka się zmienia i dostosowywuje do jakichś dziwnych nie do konca zrozumiałych dla mnie norm (wg. mnie na gorsze, ale juz właże na offtopic).

Ja tak to rozumiem.
konrad jakie tam "cywilizacje"

akurat ropa jest tam gdzie mieszkają muslimy więc coś tam się bredzi o wojnach cywilizacji..

[ Dodano: 11-09-2006, 18:00 ]
rece opadaja
tak bardzo mi wstyd za moich krajan

cóż to się 11 września wydarzyło....atak na world trade center...ameryka dostała nieźle po dupie...

a ty mialas wtedy 13 lat i pierwsza miesiaczke

[ Dodano: 11-09-2006, 17:56 ]
Ziggy jebnąłeś pięknego offtopica, wszystko fajnie i prawda, tylko gdzie R27 napisał że nie popiera/popiera tej wojny??

Napisał przeca tylko, że ludziom serwuje się medialną papkę o "zderzeniu i konfilikcie cywilizacji", a tak naprawdę chodzi o uzyskanie dostępu do surowców strategicznych i o to naprawdę się gra toczy.

Ziggy jebnąłeś pięknego offtopica, wszystko fajnie i prawda, tylko gdzie R27 napisał że nie popiera/popiera tej wojny??

Napisał przeca tylko, że ludziom serwuje się medialną papkę o "zderzeniu i konfilikcie cywilizacji", a tak naprawdę chodzi o uzyskanie dostępu do surowców strategicznych i o to naprawdę się gra toczy.


napisal wojna w intersie IZRAELA , czyli znajc opinie R27 na temat Zydokow w prosty sposob wnioskuje ze za Zydkow walczyc nie bedzie i popierac ich tez nie ma zamiaru.
A wracając do 11 września... fakt chujowo, że tyle ludzi zgineło... ale sam fakt to moim zdanie jest teraz zbyt pompatycznie wspominany... we wszystkich krajach święto z tego powodu..., a czemu nie robą święta z okazji tragedii z powodu przejęcia rządów przez Pol Pota w Kambodży.. przecież tam więcej ludzi zgineło....
w ataku na WTC zginęło 6 Polaków to smutne

ale

z powodu prac porządkujących "ground zero" i unoszącego sie wszędzie pyłu azbestowego zmarło z wyniku powikłań kilkunastu naszych rodaków
pracowali na czarno bez żadnych zabezpieczeń

amerykanie to naprawdę wdzięczny naród

guziec wojny nie popieram...popieram płacenie za surowce
a na ekonomii moze sie nie znam ale wiem że 90% polskich surowców pochodzi z Rosji i nie bardzo wiem o co ziggiemu w tym momencie chodzi???
prowadzimy jakaś wojnę z Rosjanami?

może bym inaczej myślał gdybyśmy my Polacy w wyniku naszego zaangażowania w iraku mielibyśmy jakieś zyski..na razie nie dostaliśmy nawet ochłapów ze stołu pańskiego

ach ziggy chyba wychowywaliśmy się jednak w INNYCH kręgach kulturowych bo mnie od małego wychowywano by nie kraść nie zabijać itd
wychowano mnie co prawda z mizernym skutkiem bo i zdarzało mi sie kraść i zrobić komuś krzywdę

ziggy mieszkasz w Londynie..więc jak któregoś dnia będziesz do pracy wracał metrem i jak ktoś koło ciebie z okrzykiem "allah akbar" naciśnie czerwony guziczek
to pamietaj o tym że "frajerów się czesze" !!!
tym razem ty będziesz takim frajerem

czego oczywiscie ci z całego serca nie życzę
"wojna z terroryzmem" zajebiście się odbiła na cenach surowców

Dziękujemy ci Wujku Samie dzięki temu mamy tanią ropę jak nigdy !!
rafcik hmmm chyba nie do końca to wina wyłącznie wuja sama ale zmowy cenowej OPEC...w iraku wydobycie o ile mnie pamiec nie myli praktycznie takie same jak przed konfliktem

[ Dodano: 11-09-2006, 21:31 ]
Ne emule pojawił się ten film o którym napisałem wcześniej
ed2k://|file|911%20Press%20for%20Truth.avi|485981588|4C2A1D9FCAF2837C3196598F28D0ACA3|/
Na razie jest mało źródeł ale z czasem będzie więcej.

Edit
Ściągnąłem ten film spod tego adresu ale mi nie odpala jakby co to sorry.
Tutaj można obejrzeć bezpośrednio z googlevideo
http://video.google.pl/vi...720641536424083

Oficjalna strona
http://www.911pressfortruth.com/
a tutaj link do artykułu w magazynie "Popular Mechanics", który bezlitośnie rozprawia się z większościami głupot wypisywanymi na stronach zwolenników "teorii spiskowej"

http://www.popularmechani...html?page=1&c=y
moj kumperl z roborty byl wtedy ba urlopie w NY i widzial to na zywo
http://www.tvz.pl/film/film.html

Tu jest kilka filmów na temat 9/11
stiopa na tej stronce najlepszy jest kanał XXX..parominutowe porosy
Wiem juz obadałem

ps

DO ROBOTY !!!
CEKAWE CZEMU NA FILMIE GDZIE żEKOMO MIAł BYC SAMOLOT LECąCY NA PETAGON NIE MA GO A JEST WYBUCH? CIEKAWE CZEMU MAJąC CYNKI WCZEśNIE ADMINISTRACJA BUSHA I ON SAM DOPUśCILI DO WSZYSTKICH TYCH ,,NIESZCZęSNYCH,,ZBIEGóW OKOLCZNOśCI?
ITD ITP
EKIPA BUSHA DAWNO TEMU WYMYSLIłA OPCYJKE Iż TA WOJNA JEST IM POTRZEBNA BY SPOłECZEńSTWO AMERYKAńSKIE JEKAżE NIEUDUCHOWIONE UTRZYMAC W RYZACH I DAC IM JAKIś CEL SENS POMIJAJąC INSTRUKCJE żE W PRALCE NIE NALEZY PRAć KOTA..
CHCE SIE WOJNY TOO MA SIę PRATEKST
CHCE SIE BYć NO 1 U SIEBIE I W PEWNYCH MIEJSCACH NA SWIECIE TO SIE JEDZIE PO CAłOśCI
.....................
Nie należę do salonowców z góry przekreślających wszelkie spiski, są możliwe, jak najbardziej, wiemy że zdarzają się, ale nawet jeśli ktoś ma tylko poszlaki (nie dowody), to ja wymagam, żeby te poszlaki się przynajmniej trzymały kupy

Np. zasada ekonomii sił.

Jeżeli 11 września był prowokacją - po cholerę aż trzy zamachy, i jeszcze czwarty samolot na dokładkę?
Bez sensu!
Wystarczyłoby rozwalić jedną wieżę, albo np. tylko Pentagon. Też byłby szok.

Dodatkowe uderzenia nie były już konieczne, a tylko windowały koszta oraz jeśli cokolwiek, to właśnie zwiększyły podejrzenia, wrażenie, że sprawa dziwna - tak szeroko zakrojony atak?? Jak to się mogło udać?? itd.

A jeśli już mieli uderzać wielokrotnie, to sobie wyobrażam, że rozegraliby rzecz dużo sprytniej, rozkładając zamachy w czasie, zamiast rzucać wszystkie karty na stół w jednej chwili.

Np. mały zamach - po którym zareagowaliby ostro, prowokując Demokratów do jakichś mitygujących wypowiedzi, albo zablokowania jakiejś daleko idącej ustawy antyterrorystycznej... i wtedy naprawdę duży.

Tak mi się przynajmniej wydaje, oczywiście mogę się mylić.

W każdym razie nie jest to jedyna nielogiczność.

Zwolennicy spisku wskazują np., że samolot jebnął akurat w prawie pustą część Pentagonu (rzekomo by oszczędzić ludzi) - ale nie widzą jednocześnie, że idąc tym tropem, w World Trade Center należałoby pierdolnąć na przykład w nocy, albo chociaż wieczorem, a nie w porze, kiedy ludzie najbardziej wartościowi dla serca amerykańskiej gospodarki byli w pracy (no, wiadomo, Żydów cichaczem odesłano - kolejna teoria co nie przechodzi testu krytycznego myślenia).

Nikt z osób twierdzących, że w Pentagon nie uderzył samolot, ale coś innego - nie wyjaśnił mi też przekonująco, czemu w ogóle "nieznani sprawcy" mieliby tak kombinować, zamiast po prostu rzeczywiście użyć samolotu, i w ten sposób nie ryzykować żadnej demaskacji
Znalazłem to na jednym z for które odwiedzam. Autor postu nie podaje tam źródla ponizszego tekstu, więc nie wiem skąd on naprawde pochodzi i czyjego jest autorstwa. Ale mysle że niektóre zawarte w nim fakty są dość interesujące. :?

A TAK BYŁO NA PRAWDĘ - 11.09.2001:

Wiadomo już, że 9/11 nie było atakiem terrorystycznym, lecz zwykłą akcją militarną przeprowadzoną przez ludzi kontrolujących USA (neokonserwatystów pragnących stworzyć "nowy porządek świata"("New World Order"), o którym ojciec Busha wspominał już za swojej kadencji, a którego idea sięga lat 60-tych. Kto wierzy w teorię spisku o 19 islamistach, którzy dokonali ataku 9/11, ten jest naiwny i niedoinformowany. 7 z 19 "samobójców" zatelefonowało po 11 września do różnych ambasad rozsianych po na całym świecie protestując przeciwko perfidnemu kłamstwu amerykańskiej administracji, CIA, FBI, amerykańskich mediów, AssoCIAted Press. Oczywiście takie informacje są filtrowane przez media i z wiadomych przyczyn 99 % nas o takich rzeczach nie wie. We wszystkich przypadkach poinformowali, że ich paszporty zostały ukradzione podczas ich pobytu w Stanach i nie tylko.

Jak już mieli się Państwo okazję przekonać, Bush wiedział o atakach wcześniej niż wszyscy. Skoro miał informację, iż ataki nie są wymierzone w niego, mógł nadal pozostawać w szkole. Nie mógł tam jednak przesiadywać pół dnia (byłoby podejrzane), a więc po zakończeniu operacji wyburzania kompleksu WTC opuścił szkołę.

Pierwszy samolot, który uderzył w WTC był napakowany materiałami wybuchowymi. Pierwszy świadek powiedział parę minut po pierwszym ataku, że widział mały samolot a nie potężnego Boeinga. Była to jedyna osoba, której można w takiej sytuacji uwierzyć, gdyż na szczerość i prawdę można było liczyć maksymalnie przez 10 minut. Po tym czasie informacyjni cenzorzy tworzyli już własny scenariusz wydarzeń. Na drugie uderzenie skierowane już były kamery z całego świata, wiec widzieliśmy Boeinga, bo musieliśmy go widzieć. Nie wiedzieliśmy natomiast tego, iż był on zdalnie sterowany dzięki technologii Global Hawk, napakowany materiałami wybuchowymi, a terrorystów jak i pasażerów w nim po prostu nie było, podobnie jak w pierwszym samolocie.

Manewr jaki widzimy pokazuje, że ktokolwiek nim kierował nie miał do perfekcji wyćwiczonego manewrowania tego typu gigantami (Global Hawk był testowany głównie na małych samolotach, ale Boeing 757 i 767 są w pełni kompatybilne z tą technologią) i o mało co nie trafił w wyznaczony cel (kąt z jakim samolot się wbija w WTC jest wymowny).

Atak na Pentagon

Amerykańskie siły powietrzne przez ponad godzinę od pierwszej informacji o porwaniu samolotu i ponad 45 minut od pierwszego ataku na wieże WTC nie rozkazały wysłać choćby jednego F15, F16 bądź F18 , aby patrolować wschodnie wybrzeże! Od września 2000 do czerwca 2001 w rejonie Waszyngtonu amerykańskie myśliwce wojskowe przechwyciły w sumie 61 samolotów po rożnego rodzaju alarmach, w tym samoloty pasażerskie. 11 września w powietrzu nie było żadnego samolotu wojskowego ponad godzinę! Mimo że wschodnie wybrzeże zostało faktycznie zaatakowane, alarmy nie dotyczyły Cessny, które F-16 na przestrzeni ostatnich miesięcy natychmiast w mgnieniu oka były w stanie przechwycić, ale Boeingów z "terrorystami" na pokładzie! (W ponad godzinę można przelecieć F-16 z Waszyngtonu do granicy kanadyjskiej i z powrotem!) Samolot, który miał przechwycić Boeinga lecącego w kierunku Pentagonu, został wysłany z lotniska Logan oddalonego 15 minut od Pentagonu, a nie Andrews (dwa szwadrony F-16 i F-18 ), skąd do Pentagonu samolot odrzutowy może dolecieć w niecałą minutę, gdyż jest on za płotem niecałe 5 mil od centrum dowodzenia Amerykańskich Sił Zbrojnych!
Wniosek nasuwa się następujący:
Każdy Boeing miał najpierw za zadanie wykonać wcześniej zaplanowaną misję. Inna wersja wydarzeń dotyczy Pentagonu. W Pentagon nie uderzył samolot pasażerski, lecz mały, zdalnie sterowany samolot wypchany ładunkami wybuchowymi. Zdjęcia różnych agencji medialnych i osób prywatnych ukazuję, że na ścianie Pentagonu nie ma śladów skrzydeł, a otwór, który pozostawił "Boeing" nie pokrywa się z rozmiarami tegoż samolotu. Brakuje nie tylko śladów skrzydeł, otwór był o 15 metrów za wąski, jak i 10 metrów za niski, Boeing nie miał prawa wbić się jedynie w pierwsze piętro budynku! Dowódca lokalnej straży pożarnej kierujący całą akcją ratunkową na konferencji prasowej przez pomyłkę przyznał, że "szczątków samolotu nie można było znaleźć", po czym sekretarz prasowy Pentagonu umiejętnie przerwał dyskusje i przytoczył swoją wersję wydarzeń ("po tym jak samolot się wbił w ścianę budynku, skrzydła się złożyły i wsunęły do środka razem z samolotem..."). A więc samolot wyparował? Ogólnie mówiąc, amerykańskie media krytycznych pytań 9/11 i po 9/11 nie zadawały. "Było tak, tak??", "Tak, tak właśnie było." , "Dziękujemy, nasi amerykańscy czytelnicy więcej wiedzieć nie muszą". Przecież czym byłaby Ameryka dla parszywych Francuzów, Niemców, Europy, Rosji, gdybyśmy przedstawili im rzeczywiste fakty?! Śmiech na sali i pożałowanie w oczach Europy przez dekady i generacje!

Czwarty samolot?

W tym wypadku teorii jest kilka. Zakładając, że cztery Boeingi rzeczywiście istniały (AA i United Airlines skorumpować się raczej nie da), prawdopodobnie zostały one przechwycone przez siły amerykańskie i skierowane na jedno lotnisko, po czym lot kontynuowały kopie tych samolotów (drugie uderzenie w WTC i być może pierwsze uderzenie to Boeingi, ale z technologią Global Hawk i ładunkami wybuchowymi, natomiast w kierunku Pentagonu leci już typowy zdalnie sterowany mały samolot wojskowy/pocisk). Kontroler lotów przyznał, ze wszyscy którzy widzieli tor lotu samolotu nad Waszyngtonem przyznali, że leciał on z niesamowitą prędkością i dokonał on manewru, którego nie mógł wykonać ani żywy człowiek w Boeingu, ani też sam Boeing, gdyż podczas manewru skrętu o 270 stopni i zawrotnej prędkości opadania samolotu jaki kontrolerzy lotów widzieli na swoich ekranach, jeden palec pilota ważyłby 5 kg a cała ręka 100 kg, i prosta czynność typu uniesienie ręki byłaby po prostu niemożliwa. Ataku na Pentagon dokonali islamscy terroryści, których amerykański instruktor nazwał krótko: "głupi i głupszy", po czym im podziękował gdyż nie spełniali standardów ich lotniczej szkółki na Florydzie. W pierwsze piętro Pentagonu uderzyli islamscy terroryści, którzy nie poddali się i trening latania dokończyli na Flight Simulatorze 2000!? Grę tę FBI znalazło w fikcyjnych mieszkaniach tych jak się okazało fikcyjnych terrorystów, którzy parę dni po ataku musieli dzwonić po ambasadach w Maroku i innych krajach i domagać się wyjaśnień! Czy człowiek bez jakiejkolwiek praktyki oprócz paru godzin gry w Need for Speed, a następnie przejęciu kierownicy Formuły 1 bądź Ferrari na autostradzie I-40 będzie w stanie wkomponować się w ruch na pełnej prędkości, dokonać manewru wyprzedzania, zwolnić, przyspieszyć, zatrzymać się, nie, człowiek taki psychicznie wysiądzie po pięciu sekundach, ale bardziej prawdopodobne jest to, że nigdy nie przyjdzie mu na myśl aby o czymś tak nierealnym i głupim nawet pomyśleć! A więc jest to kolejne perfidne kłamstwo administracji Busha i neokonserwatystów, którzy faktycznie sprawują kontrole nad Białym Domem, Armią, mediami i społeczeństwem amerykańskim.

Najbardziej prawdopodobna teoria jest taka: Coś z tymi blisko 200 pasażerami trzeba było zrobić. Nie można było pozwolić, aby chociażby jeden z nich drugiego dnia pojawił się na podwórku swojego domu ku radości swoich najbliższych, a następnie zatelefonował do lokalnej stacji radiowej bądź gazety z rewelacjami, które zatrzęsłyby nie tylko całym kontynentem amerykańskim, ale przede wszystkim zmieniłyby kurs Ameryki jako potęgi, Ameryki, której samobójczy spisek byłby katastrofą dla świata i biegu historii. Ci pasażerowie faktycznie zginęli 11 września. Zapakowani w jeden samolot, zostali zestrzeleni w imię Nowego Porządku Świata, w imię Illuminati, nad Pensylwanią przez ludzi, którzy sprawują faktyczna władzę w USA, ludzi dla których 9/11, to było jedynie preludium do parszywego planu który na nasze nieszczęście jeszcze się nie zrealizował. Co mówią gwiazdki na niebie. W ciągu najbliższych miesięcy wydarzy się kolejne 9/11. Tym razem najprawdopodobniej użyta zostanie brudna bomba, gdyż AssoCIAted Press właśnie o tym przypomina najczęściej światu.

Kilka znanych szczegółów:

Pracownik stacji benzynowej znajdującej się kilometr od Pentagonu powiedział, że parę minut po katastrofie, przyjechało FBI i zabrało kasetę z nagraniem samolotu który zarejestrowała kamera. Pracownik nie miał czasu na jej obejrzenie.

Przyczyną zawalenia się wież WTC nie mogło być roztopienie się stali, gdyż topi się ona w temperaturze ok. 1500 stopni, podczas gdy paliwo Boeinga (karosen) osiąga maksymalną temperaturę 600 stopni C. Dlaczego temperatura topnienia stali w XX wieku wynosi ok. 1500 stopni, a w XXI wieku 600 stopni??

W sejfach WTC znajdowały się dowody w procesie największego w historii nielegalnego handlu ropą naftową. W sejfach WTC znajdowały się także dowody w procesie manipulacji cen złota (nielegalnej sprzedaży złota przez Amerykański Federalny Bank Rezerw elitom po bardzo zaniżonych cenach.) Wniosek nasuwa się sam. - WTC-7, trzeci, 48 piętrowy budynek, który się zawalił parę godzin po upadku WTC, by zarazem trzecim największym architektonicznym fiaskiem w historii. Warto wspomnieć, ze w tym budynku miało swoja siedzibie CIA i inne organizacje rządowe. Perfekcyjne zburzenie i zatajenie czegokolwiek co musiało być zatajone, lub w razie czego lepiej było zataić. Ładunki musiały być umieszczone w piwnicy budynku, gdyż demolka wyglądała perfekcyjnie. Ładunki wybuchowe były umieszczone także w WTC, czego dowodem jest gorąca stal pod gruzami WTC "żarząca" się wiele dni po 9/11.

WTC powinien upaść jak drzewo, ale na to sobie nie można było pozwolić. Innymi słowy, plan był perfekcyjny. Inna sprawa, to że budynek upadał z szybkością, z jaką upadałby człowiek, który w momencie zawalenia skoczyłby z dachu wieży WTC. Zatem prawo tarcia, grawitacji i parę innych praw fizyki zostało w tym momencie zignorowanych przez media i administrację Busha, co mogło jedynie zadowolić tych, którzy zaplanowali ten prawie perfekcyjny scenariusz. Jeśli budynek zawalił się przez to, iż piętra zaczęły spadać jedno na drugie niczym domino, człowiek, który spadł z dachu WTC, powinien jeszcze przez 7-12 sekund być przysypywany przez wciąż spadających 80 sufitów WTC. Tak się nie stało. Niech żyje Newton. Gdyby nie było 9/11, jedynym osiągnięciem Busha po trzyletniej kadencji byłyby cięcia podatkowe i słaba ekonomia, która drgnęła jakiś miesiąc temu, jakieś trzy lata po wygraniu wyborów absolutną mniejszością głosów (ok. 600.000 głosów więcej oddanych na Gora). Bush musiał zaakceptować plan neokonserwatystów, kolegów ojca Busha seniora (byłego dyrektora CIA) bez jakiegokolwiek "ale". Bez 9/11 nie byłoby wojny w Afganistanie i strategiczne złoża ropy naftowej, oraz bogactwa mineralne Afganistanu kontrolowane przez Talibów nigdy nie zostałoby przejęte przez bezwzględne i chciwe korporacje stojące za Bushem, neokonserwatystami i Illuminati. Miliardy dla CIA, FBI i przemysłu zbrojeniowego byłyby marzeniem i fikcją gdyby nie 9/11, dlatego budynek CIA został zburzony, dlatego Pentagon został zaatakowany, dlatego FBI opublikowała listę 19 islamskich terrorystów zaledwie 2 dni po 9/11. Każdy odegrał swoją rolę perfekcyjnie. Na oficjalnych listach pasażerów lotu 77, 93, 11 i 175 nie było żadnych nazwisk arabskich bądź islamskich, co potwierdza po raz kolejny, że 9/11 to zbrodnia amerykańska i parszywe kłamstwo.

Szefowie największych firm mających siedziby w WTC nie byli w WTC 11 września, gdyż w ściśle strzeżonej bazie wojskowej w Offutt miała miejsce tego dnia akcja charytatywna o godzinie 8 rano!!!! O godzinie 3 po południu do bazy w Offutt przyleciał sam George W. Bush!!! Czysty przypadek. Ojciec Mohammeda Atty, "terrorysty", który miał zaplanować atak terrorystyczny 11 września, w wywiadzie przyznał, że rozmawiał z synem dwa dni po 9/11 "o tym i o tamtym". Na pytanie dziennikarza, gdzie się w tej chwili znajduje syn odparł, "zapytajcie Mossad".

Brat Busha, gubernator Florydy, wprowadził stan pogotowia antyterrorystycznego w tym stanie na tydzień przed 9/11!! Gdzie były w czasie ataków najważniejsze osoby w Stanach: Bush na Florydzie, Powell w Ameryce Południowej, Rumsfeld dokładnie po przeciwnej, czyli najbezpieczniej stronie Pentagonu podczas zaplanowanej demolki "remontowanej" części budynku, Ashcroft na rybach w Nebrasce, a Cheney w bunkrze Białego Domu. Innymi słowy, wszyscy byli jak najdalej od wcześniej zaplanowanych celów.

Krótko:

Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda zupełnie prosto. Jak głoszą oficjalne komunikaty, około 19 samobójczych terrorystów ze środkowego wschodu z sercami przepełnionymi nienawiścią do amerykańskiej demokracji i wolności, porwało cztery liniowe samoloty pasażerskie i roztrzaskało dwa z nich o bliźniacze wieże nowojorskiego World Trade Center, zaś trzeci o Pentagon. Czwarty rozbił się podobno w zachodniej Pensylwanii w następstwie walki pasażerów z terrorystami. Cała ta sprawa rodzi jednak wiele niepokojących pytań, a wśród nich: Z jakiego powodu koła wojskowe Stanów Zjednoczonych przygotowywały plan wojny przeciwko Afganistanowi na miesiąc przed atakami z 11 września? Czyżby szukano jakiegoś pretekstu, wydarzenia, które skłoniłoby amerykańskie społeczeństwo do wojny, tak jak to już dawniej bywało - społeczeństwo, które nie jest normalnie zainteresowane wojną? Jakim cudem papierowe dokumenty oskarżające bin Ladena mogły znaleźć się nietknięte w ruinach WTC, natomiast "czarne skrzynki" samolotów rejestrujące przebieg lotu - tak skonstruowane, aby wytrzymać katastrofę - były tak zniszczone, że stały się bezużyteczne? Dlaczego przez wiele dni, a nawet tygodni, po ataku na WTC operatorom filmowym agencji prasowych nie wolno było wykonywać zdjęć z pewnych kierunków, na co narzekał korespondent CBS Lou Young, który zadaje pytanie "Czyżby bali się, że coś zobaczymy?"...Uszkodzenia konstrukcji WTC nie powstałe od uderzenia samolotu i zawalenia się budynku Dlaczego współpracujący z FBI - NYPD (New York Police Departament - Nowojorska Komenda Policji) został odsunięty od działań "w interesie bezpieczeństwa", jak podał 16 października The New York Times, O czyje bezpieczeństwo chodziło? Co FBI chciało ukryć przed NYPD? Jakim sposobem tak zwożona akcja terrorystyczna, w której brało udział prawdopodobnie do stu osób i która była opracowywana przez pięć lat, mogła ujść uwadze służb wywiadowczych, zwłaszcza FBI i CIA? Dlaczego zamiast usunąć ludzi odpowiedzialnych za tę kompromitację wywiadu i generalnie zreorganizować te służby, podwojono ich budżety? Dlaczego południowy wieżowiec WTC zapadł się jako pierwszy, mimo iż nie był tak mocno uszkodzony jak północna wieżą, która paliła się przez prawie godzinę, zanim się zapadła? Dlaczego wielu świadków uparcie twierdzi, że słyszeli dalsze eksplozje wewnątrz budynków, i z jakiego powodu zapadnięcie się obu wież bardziej przypominało kontrolowaną implozję niż tragiczny wypadek? Dlaczego dyrektor FBI, Robert Mueller przyznał, że imienna lista porywaczy może nie zawierać ich prawdziwych nazwisk? Czyżby nie wszyscy musieli pokazywać dowód osobisty ze zdjęciem, aby otrzymać kartę pokładową? Gdzie byli funkcjonariusze służb bezpieczeństwa? Dlaczego w odniesieniu do 35 nazwisk wystąpiła rozbieżność między opublikowanymi listami pasażerów a oficjalną liczbą śmiertelnych ofiar we wszystkich czterech fatalnych rejsach? Dziennikarz internetowy Gary North podał, że "opublikowane nazwiska w żadnym z przypadków nie zgadzają się z ogólną liczbą osób, które znalazły się na pokładzie". Skąd ta rozbieżność? Skąd rząd wiedział, które nazwiska należą do porywaczy, w sytuacji kiedy żadna z osób na liście nie miała arabsko brzmiącego nazwiska? Dlaczego numery miejsc porywaczy przekazane za pomocą telefonu komórkowego przez stewardessę Madeline Amy Sweeney do Bostońskiej Kontroli Ruchu Lotniczego, nie zgadzają się z numerami miejsc tych, których FBI obarcza odpowiedzialnością ? Dlaczego w sytuacji, kiedy minister spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej stwierdził, że pięciu z uznanych za porywaczy mężczyzn nie znajdowało się na pokładach śmiercionośnych samolotów i w rzeczywistości żyje nadal, zaś szósty przebywa w Tunezji, nazwiska tych ludzi wciąż widnieją na liście FBI? Dlaczego żadne z nazwisk wymienionych porywaczy nie znajdowało się na żadnej z list pasażerów? Jeśli wszyscy oni używali fałszywych nazwisk, w jaki sposób FBI tak szybko ich zidentyfikowało ? Dlaczego jeden z wymienionych porywaczy wziął bagaż na pokład samobójczego samolotu, a następnie zostawił go razem z obciążającą notatką w swoim samochodzie na lotnisku? Jeśli chodzi o całość dochodzenia w sprawie wrześniowych ataków, władze Stanów Zjednoczonych przyznały pod koniec października, że większość ich przyrzeczeń odnośnie znalezienia sprawców i pewnych, już od dawna podejrzanych osób, nie została spełniona. Tak przynajmniej podaje The New York Times. Jak dotąd aresztowano ponad 800 osób i otrzymano od społeczeństwa ponad 365 000 wskazówek. Dlaczego więc nie dzieje się nic konkretnego w największym w historii Stanów Zjednoczonych dochodzeniu kryminalnym? Dlaczego spośród wciąż poszukiwanych przez FBI 100 osób, żadna nie jest traktowana jako główny sprawca? Dlaczego pijaństwo i uganianie się za dziwkami przez niektórych porywaczy w Bostonie wyglądało bardziej, jak podała agencja prasowa Reuters, na hulanki najemników przed akcją niż na zachowanie pobożnych fundamentalistów, którzy gotują się na spotkanie ze swoim stwórcą? W jaki sposób terrorystom udało się uzyskać najwyższej tajności szyfry i sygnały Białego Domu oraz Air Force One, czym tłumaczono ganianie prezydenta Busha po całym kraju 11 września? Czy jest to dowód na jakaś krecią robotę wewnątrz, czy też, jak doniosła agencja Fox News, na to, że były pracownik FBI i podwójny agent Robert Hanssen przekazał swoim rosyjskim mocodawcom aktualną wersję programu komputerowego Promis, a ci dalej - bin Ladenowi? Czy ten program, który w czasie prezydentury Reagana skradł z amerykańskiej firmy Inslaw Corporation personel Departamentu Sprawiedliwości kierowanego przez Eda Meese'a, rzeczywiście umożliwia ludziom z zewnątrz swobodny dostęp do najtajniejszych komputerów w USA? (Ostatnim zadaniem Hanssena, zanim został aresztowany pod zarzutem szpiegostwa, było opracowanie udoskonalonej wersji systemów komputerowych FBI). Jeśli samolot odbywający rejs numer 93 linii lotniczych United Airlines rozbił się w wyniku szarpaniny między bohaterskimi pasażerami i porywaczami, to dlaczego świadkowie opowiadają o drugim samolocie, który śledził ten porwany i leciał w dół za płonącym wrakiem, a także twierdzą, że nie było głębokiego krateru tylko szczątki samolotu rozrzucone na długości około 10 kilometrów, co wskazuje na eksplozję w powietrzu? Dlaczego wiadomości dzienników opisują podcinanie gardeł i okaleczanie pasażerów rejsu 93 przy pomocy przecinaków do pudełek, podczas gdy magazyn `Time' z 24 września doniósł, że jeden z pasażerów zadzwonił z telefonu komórkowego do domu i powiedział: "Zostaliśmy porwani, oni są zupełnie mili"? Jak podaje internetowy mędrzec, Gary North: "Potrzebna jest nam teoria skoordynowanego porwania oparta na wiarygodnej zasadzie przyczyn i skutków, która pomija kompletną nieudolność, zarówno procedur sprawdzających, jak i procedur usadzania na pokładzie, i to w czterech różnych samolotach należących do dwóch różnych linii lotniczych." Nie rozumiem, jak ktoś może dokonać dokładnego ustalenia, kto się kryje za tymi atakami, nie mając budzącego zaufanie wyjaśnienia, w jaki sposób porywacze dostali się do samolotów i nie zostali z nich usunięci. Rząd federalny, wspomagany przez służalcze media, nie pozwolił jednak, aby taki racjonalny sposób myślenia zakłócił pospieszne obarczenie winą za wszystko Osamę bin Ladena.Jest jeszcze jeden fakt, o którym nikt z kręgów rządowych nie wspomina, a o którym wspominała prasa. Zaraz po 9/11 administracja oskarżyła bin-Ladena o dokonanie ataku. I tu zaskoczenie! Ten wielki terrorysta, który dokonał wcześniej masę ataków na amerykańskie cele, publikuje oświadczenie, że nie ma nic wspólnego z zamachami 9/11!!! A co mu szkodziło powiedzieć, że on za tym stał? Czy ktoś by się zdziwił? A jednak zaprzeczył oskarżeniu. Wkrótce potem pojawia się kaseta, z fatalnym dźwiękiem, na którym specjaliści CIA rozpoznają głos bin-Ladena, który gratuluje udanego zamachu 9/11. Zanim kaseta dotarła do CIA było wiadomo, że głos jest kompletnie niezrozumiały. Ale CIA, ze swoimi technikami odtworzyła głos... albo dodała.

Kilka pytań:

Dlaczego na jednym z pięter (i tylko tym) w jednym z budynków które się zawaliły przed 9/11 wymieniono okna na pancerne mogące wytrzymać uderzenie pędu powietrza o prędkości ponad 160km/h?...Po co...

Dlaczego nie prowadzono śledztwa w sprawie zawalenia się budynków ze stali pod wpływem ognia, skoro był to pierwszy taki przypadek w historii - elementy konstrukcji natychmiast przetopiono nie zostawiając ani kawałka do badań?

Jest jeszcze kwestia nieobecności pewnej grupy ludzi, która nie przyszła do pracy z powodu trwania święta Jon Kipur - ale o tym więcej nie można wspominać z uwagi na fakt, iż jakiekolwiek kwestie w tym kierunku są zaliczane do antysemityzmu...

W czasie relacji na żywo w czasie trwania ataku, wyżsi oficerowie Wojska Polskiego, wywiadu itd. byli zgodni, iż nie jest to atak terrorystyczny tylko akcja militarna, w której udział musi brać wywiad "jakiegoś" państwa...
Nawet zacząłem na to odpisywać, ale już mi się szczerze mówiąc nie chce.
Jak kogoś temat obchodzi a umie myśleć, to sam sobie obali większość tych bzdur.
A Korwin pisał,że prawdopodobnie za zamachem stoją eurosocjalistyczne specsłużby
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • szamanka888.keep.pl
  •  

    Powered by WordPress dla [WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA]. • Design by Free WordPress Themes.