|
1. Maja - Naszość znów atakuje |
WIEĹťA WIDOKOWA JAGODA
1. maja w Poznaniu: Józek nie daruję ci tej nocy "My jesteśmy brzytwy z Kwaśniewskiego sitwy" , "Józek nie daruje ci tej nocy" - takie okrzyki wznosiło we wtorek kilkunastu uczestników happeningu zorganizowanego przez Akcję Alternatywną "Naszość" w miejscu oficjalnego wiecu zorganizowanego przez poznańskie partie lewicowe. Policja zatrzymała jednego z uczestników zgromadzenia.
- Nawiązujemy do słynnych taśm Józefa Oleksego, który opowiedział o swoich towarzyszach z SLD - powiedział Piotr Lisiewicz, organizator happeningu. Część uczestników happeningu miała założone na głowy rekwizyty w kształcie brzytew, a działaczom SLD rozdawano zegarki "A'la Kwaśniewski". Na prośbę organizatorów wiecu policja wyprowadziła z placu Mickiewicza członków "Naszości" i spisała ich personalia. Po kilkunastu minutach zostali oni zawiezieni do jednego z komisariatów.
Rzecznik poznańskiej policji Zbigniew Paszkiewicz powiedział PAP, że uczestnicy happeningu zostali zatrzymani ze względu na zakłócenie legalnej manifestacji. "Po tym jak po spisaniu doszło do przepychanek i naruszenia cielesności jednego z funkcjonariuszy, zapadła decyzja o wywiezieniu kilkunastu osób na komisariat" - dodał.
W policyjnej izbie zatrzymań pozostał jeden z zatrzymanych, którego policja obwinia o napaść na funkcjonariusza. Stanie on w środę przed sądem grodzkim, będzie odpowiadał za swój czyn w trybie 24-godzinnym. Pozostałe osoby po złożeniu wyjaśnień zostały zwolnione.
Szczegółowych wyjaśnień na temat akcji policji w Poznaniu zażądał Komendant Główny Policji. "Komendant Kornatowski polecił wyjaśnić wszystkie okoliczności interwencji policji w Poznaniu związanej z zakłóceniem wiecu pierwszomajowego - powiedziała PAP rzecznik prasowy KGP nadkom. Danuta Wołk-Karaczewska.
W oficjalnych lewicowych uroczystościach wzięło udział ponad sto osób. Złożono kwiaty pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca'56.
http://wiadomosci.onet.pl/1528682,11,item.html
http://www.conservativepu...opic.php?t=2471
Prowokacja w Poznaniu? Tagi:
* prowokacja
Na prośbę uczestników manifestacji w Poznaniu zamieszczam ich pilne oświadczenie. Wyglada na to, że potrzebują pomocy mediów.
Akcja Alternatywna Naszosc stanowcza zaprzecza klamstwom policji na temat przebiegu wydarzen podczas happeningu 1 maja. Zarzut sluzb prasowych poznanskiej policji dotyczacy tego, ze jeden z uczestnikow happeningu Naszosci uderzyl policjanta, jest wyssany z palca. Filip Rdesinski, ktoremu policja postawila taki zarzut, zostal pobity przez policjantow i na komisariacie zazadal przybycia lekarza – prawdopodobnie trafil do szpitala. Jedyne co robil, to wyrywal sie z powodu bolu, gdy policjanci wykrecali mu rece.
Rdesinski nie jest jedyna osoba pobita przez policjantow. Jednemu z uczestnikow happeningu policjant przygial glowe do ziemi i uderzyl z "kolanka" w twarz. Piotrowi Lisiewiczowi policjant celowo bardzo bolesnie wykrecil kciuka, ktory jest obecnie mocno spuchniety. Policjanci "bawili się" tez w kopanie otoczonych czlonkow Naszosci. Po kopnieciu zaprzeczali temu, co zrobili, mowiac, ze nic sie nie stalo. Interwencja policji nastapila w momencie gdy wiec SLD jeszcze się nie zaczal – zgodnie z prawem o zgromadzeniach nastepuje to dopiero po "otwarciu zgromadzenia", do ktorego jeszcze nie doszlo.
Na komisariacie policjanci potraktowali uczestnikow happeningu w sposób nieslychanie chamski – uderzali ich w reke, popychali, grozili wielokrotnie pobiciem i ponizali - "możesz dostac lomot", "ja ci pokaze jak umiem uderzyc", "wygladasz jak smiec", "masz gabke zamiast mozgu", "umyj się", "skad się wzieles" z dworca?".
Zatrzymanym policjanci kazali dwie godziny stac pod sciana na bacznosc, zakazujac opierania się o nia oraz rozmow. Osobom potrzebujacym pomocy lekarza policjanci odpowiadali kpiaco "my tu wszyscy jestesmy lekarzami".
Wiecej informacji: Piotr Lisiewicz 660 73 83 72
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plszamanka888.keep.pl |
|
|
|
|